You are on page 1of 180

Odwana i prowokacyjna ksika psychologa

niemieckiego, docenta Uniwersytetu Lessinga w


Berlinie, powicona analizie stosunkw midzy
kobiet a mczyzn. Autor stwierdza w niej, e
mczyzna pozwala kocha kobiecie, kocha
siebie. Sam jednak nie kocha, utosamia bowiem
mio z podaniem i seksem.

" Mczyzna oczekuje od kobiety stymulacji erotycznej i


estetycznej. Musi by zawsze pikna, mia i czua. Powinna
uosabia mio, wieo i czysto. Poza tym powinna
by wesoa i pena uwodzicielskiego czaru. Rwnie pewna
grzeczno jest mile widziana, w zalenoci od tego, w jakim
humorze jest wanie znudzony i nie zaspokojony partner.
Musi by zawsze gotowa do pomocy, kiedy on ma problemy
duchowe, kiedy jest niezadowolony, przemczony, le si
czuje i kwka. On ma prawo sarka i by zgnbiony
mrukliwy i uparty, ale od niej oczekuje, e zawsze bdzie w
stosunku do niego cierpliwa i mia."

Uzalenienie od kobiety, podanie kobiety, zazdro o ni.


niekomunikatywno mczyzny w stosunkach z kobiet, jego
bezsilno i z drugiej strony sia terapeutyczna kobiety oto
tematy tej interesujcej ksiki, ktra przez dwa lata utrzymywaa
si na licie bestsellerw w Niemczech i osigna nakad ponad
p miliona egzemplarzy
SPIS TRECI

Podzikowanie....................................................... 6
Wstp ...................................................................... 7
1. Sprzysienie midzy matk i synem . . . 1 2
2. Niezdecydowane rozstanie z aw szkoln . . 27
3. Pierwsze kroki na drodze ku zrozumieniu . . 40
4. Kobieta jako podpora mczyzny . . . . 46
5. Uzalenienie od kobiety........................................ 69
6. Przyzwyczajenie do matki, pozbawienie
i wadza ................................................................. 81
7. Ekspansywna zazdro mczyzny
o siln kobiet ................................................. 106
8. Odkrycie osobowociowej zazdroci
mczyzny............................................................ 118
9. Uwagi wstpne do tematu milczenie" . . 125
10. Milczenie mczyzn ........................................ 131
11. Bezsilno mczyzn ........................................145
12. Konsekwentna pomoc: utopia......................... 157
13. Feminizm jest humanizmem
XX wieku ........................................................... 176
PODZIKOWANIE

C hciabym w tym miejscu podzikowa Irmgard Hiilsemann,


mej towarzyszce ycia, za zachcanie, abym zaj si
analizowaniem siebie samego jako mczyzny czstki
tego spoeczestwa, i za jej poparcie i pomoc w tej pracy. Powicia
na to wiele si, pena mioci i konsekwencji, bya zaangaowan
recenzentk niektrych rozdziaw, analizowaa wnikliwie rne
problemy i zwracaa uwag na sabe punkty. Najwaniejsze
w yczliwej pomocy Irmgard byo skonienie mnie do wysania
manuskryptu do wydawnictwa, chocia ja sam cigle jeszcze nie
byem zadowolony ze swej pracy.
Dzikuj Katji Wieck, mojej crce, za jej nieustanne zaintereso-
wanie problemami poruszanymi w tej ksice, co stanowio dla
mnie niebagateln zacht. Zawsze, kiedy pytaem o jej zdanie,
bya gotowa udzieli mi mdrej i przemylanej odpowiedzi,
zawierajcej wiee myli, ktre dziaay na mnie stymulujce
Kieruj sowa podzikowania do moich przyjaci, Roswithy
Neumann i Eberharda Neumanna, ktrzy cierpliwie i wci z t
sam gotowoci reagowali na moje proby i towarzyszce mej
pracy wtpliwoci.
Dzikuj Sarah Haffner, ktra ju od dawna zachcaa mnie do
zajcia si problemami mczyzn i nigdy nie miaa wtpliwoci, e
warto, by mczyzna zaj si tematyk feministyczn.
Skadam podzikowanie Johannesowi Thiele, ktry z zaan-
gaowaniem przeczyta mj pocztkowo znacznie duszy manu-
skrypt, zwracajc mi yczliwie i fachowo uwag na niezgrabnoci
i sugerujc zmiany. Doradza mi skrty i korekty i mam wraenie,
e wiele si od niego nauczyem w zakresie sztuki pisania.
Bez nieocenionej pomocy tych osb nie znalazbym w sobie do
odwagi i cierpliwoci, aby tak dugo i konsekwentnie zajmowa si
tym trudnym tematem.
WSTP

W gruncie rzeczy wszystko zaczo si od maej kieszonkowej


ksieczki. A waciwie nie: od pewnej proby, ktrej nie
speniem. Miaem czterdzieci cztery lata, kiedy prze-
czytaem w 1982 roku ksik, ktr ju od trzech lat gorco
rekomendowaa mi moja partnerka, Si kobiecej saboci" auto-
rstwa psychoterapeutki Jean Baker-Miller. Jeli chodzi o zrozumienie
stosunkw midzy kobiet i mczyzn, to znajdowaem si w stanie
beztroskiej drzemki, mimo e od dawna zajmowaem si zagadnienia-
mi z zakresu psychologii i obracaem si w krgach ludzi wiatych
i krytycznie ustosunkowanych do struktur wspczesnego spoeczes-
twa. Poza tym uwaaem, e nie jestem typowym mczyzn. Typowy
mczyzna nigdy tak nie uwaa. Szowinizm, seksualizm, brak uczu
i zrozumienia to byy pojcia, ktrych uywaem, ale w zasadzie nie
odnosiem ich do siebie.
Mczyzna pozwala kocha. Pozwala kocha kobiecie. Pozwala
kocha siebie. Ale sam nie kocha. Jeli natomiast ona chce by
kochana, on rezygnuje z mioci, wycofuje si. Wtedy wszystko staje
si dla niego zbyt trudne. Jak wikszo mczyzn, mao czytaem na
temat problemw pci. Uwaaem, e ksiki naukowe s waniejsze.
Miny trzy lata, zanim speniem prob Irmgard. Ksika mnie
zaniepokoia, wszystko dotyczyo bowiem rwnie mnie. Po pierw-
szym wstrzsie zaczem mie wtpliwoci co do swojej roli jako
mczyzny w tym spoeczestwie. Pojawi si wstyd, e tak dugo
ignorowaem mdro ruchu kobiecego. Potem zaniepokoiem si, e
a trzy lata trzeba byo mnie namawia do zapoznania si z tymi
zagadnieniami. Jak to waciwie jest z moj zdolnoci kochania?
Dziki studiom z zakresu psychologii i dziaalnoci terapeutycznej
lepiej poznaem siebie jako czowieka, lecz znacznie gorzej jako
mczyzn. Czy w zwizku z tym rzeczywicie dowiedziaem si
czego prawdziwego o sobie jako czowieku? Samopoznanie naleao
uzupeni. Na mj stan zamroczenia umysu" pad nagle promie
wiata. By to pocztek podry, podczas ktrej stawao si coraz
janiej. Rozpocza si ona jednak od niezdecydowania, przebiegaa
za z przerwami i oporami. By to przeom.
Niedawno Irmgard przypomniaa mi moje pocztkowe wtp-
liwoci. Ju zdyem zapomnie i o nich, i o moim wczesnym
stanie ducha. Sdziem, e wszystko wtedy dobrze mi szo, poniewa
uwaaem ten przeom za inspirujcy i twrczy.
Licz na to, e mska cz czytelnikw zada sobie trud, aby
pj tropem mego poznania. Dlaczego miayby omin mczyzn
moje cierpienia? Mino wiele czasu, zanim spoza moich uprzedze
zaczy wyania si samokrytyczne pytania. Co zaniedbaem,
czego nie dopeniem? Jakim kobietom szkodz jako mczyzna?
Ogrom mojej niewiedzy przerazi mnie. Wielu mczyzn dystansuje
si od tych problemw. Uwaaj, e to przesada, lub sdz, e nie
jest tak le.
Kiedy po pewnym czasie pracy nad t tematyk zdecydowaem
si podj wykady o tych problemach, zaskoczyy mnie reakcje
suchaczy. Poniewa dawaem wyraz memu osobistemu zaskoczeniu
i konsternacji, spotykaem si niekiedy z zarzutami nadwraliwoci
i wrogoci w stosunku do mczyzn. Niektrzy czuli si sprowoko-
wani, w innych wyzwalaa si zo lub strach. Mimo to przychodziy
setki ludzi, w tym jedna trzecia mczyzn, systematycznie, przez
cae lata, aby wysucha wykadw i wzi udzia w dyskusji.
Niektrzy krytyczni, inni poruszeni i zaciekawieni. Ich zaintereso-
wanie skonio mnie do przelania myli na papier. Podjem wic
prb zapoznania innych z pewnymi moimi emocjami i etapami
nauki. By moe rwnie oni zadadz sobie nowe pytania i obior
nietypow, niekonwencjonaln drog, niepewn, lecz yw i emoc-
jonujc.
Na tyle, na ile uznaem to za niezbdne, posuyem si tu histori
mego ycia, szczeglnie w aspekcie stosunku do matki. Miaa ona
znaczny udzia w procesie mego stawania si mczyzn. My,
mczyni, czsto jestemy upoledzeni emocjonalnie i brutalni nie
tylko dlatego, e identyfikujemy si z ojcem. Moja matka utwierdzia
mnie w mniemaniu, e powinienem naladowa ojca, mimo e nigdy

8
nie by dla niej prawdziwie kochajcym partnerem. yli razem, lecz
gdy go potrzebowaa, nie moga liczy na jego pomoc. Tsknia cigle
za czowiekiem, ktry by j w peni akceptowa. Tym czowiekiem
miaem by ja. Opisz, jak ze mn postpowaa i jakie byy moje
uczucia do niej. Bezporednio potem omwi krtko okres szkolny
i studencki.
Ju w okresie studiw oeniem si. Urodzia si nam creczka,
a nasze stosunki partnerskie nie ukaday si najlepiej. Nikt nie
potrafi nam pomc. Dom rodzinny, szkoa i uniwersytet, ruch
studencki i grupy terapeutyczne wpoiy mi obraz stosunkw
midzy kobiet i mczyzn, ktry dzi wydaje mi si peen
przesdw i uprzedze. Zawsze uwaaem, e mczyzna jest
silniejsz stron zwizku, e stanowi oparcie dla kobiety i pomaga
jej. Teraz zrozumiaem, e jest raczej odwrotnie. To mczyzna
jest bezsilny i saby, a kobieta podtrzymuje go na duchu i pozwala
funkcjonowa. To kobiecie zaley na zwizku z mczyzn i to ona
ten zwizek pielgnuje i podtrzymuje. Na tym wanie poczuciu
bezpieczestwa, ktre stwarza mczynie kobieta, buduje on,
posugujc si pewnego rodzaju szantaem, system konkurencji,
presti i wadz. Wszyscy wiedz, e grozi psychiczna i oglna
katastrofa, gdy si nie uda realizacja wartoci reprezentowanych
przez kobiety. W dalszej czci sprbuj przedstawi terapeutyczne
oddziaywanie kobiety na mczyzn, jakie ono jest i jakie waciwie
powinno by.
Moim drugim przesdem" by sposb pojmowania przeze
mnie autonomii. Zawsze marzyem o samodzielnoci i samo-
stanowieniu. Tymczasem stwierdziem, e nie osignem ani
jednej, ani drugiej z tych wartoci, przeciwnie, nasze spoeczestwo
wychowao mnie w duchu zalenoci od kobiety. Jestem skazany na
jej si i opiek, a poniewa nie chc tego uzna, upieram si przy
iluzji autonomii. Tymczasem okazao si, e mczyzna odczuwa
gd kobiety. Ten pierwszy gd w jego yciu powsta w okresie,
kiedy nie potrafi jeszcze myle czy mwi. Dlatego tak bardzo
trudno mu uwolni si od niego.
Po trzecie, uwaaem, e kobiety maj skonno do zazdroci
o mczyzn z powodu innej kobiety, a take o jego karier
zawodow. W czasie moich studiw dotyczcych emancypacji
kobiet zrozumiaem, e jest dokadnie na odwrt. To mczyzna
jest zazdrosny o sukcesy zawodowe ony, o jej kontakty wybiegajce
poza rodzin i o rozwj jej osobowoci. Daje si to zauway
dopiero teraz, poniewa dawniej kobieta napotykaa wicej trudnoci
na drodze do wolnoci, ktra pozwoliaby jej konkurowa z m-
czyznami, natomiast mczyzna mg przeywa swoje sny o potdze
i sprawowa wadz, nie musia wic by zazdrosny.
Po czwarte wreszcie, zawsze uwaaem, e to mczyzna potrafi
mwi. W domu, w pracy, w nauce, sztuce, literaturze i w polityce
zawsze i wszdzie syszaem wypowiedzi mczyzn, podczas gdy
kobiety rzadko dochodziy do gosu. Obecnie zauwayem, e
mczyni waciwie wcale nie s komunikatywni. To czciej
kobieta szuka wymiany myli, natomiast mczyzna milczy, nie
mwi niczego istotnego na temat siebie, innych osb i stosunkw
midzyludzkich, i to w tak wyrafinowany sposb, e nikt tego nie
zauwaa. W trakcie tych obserwacji stawao si dla mnie jasne, e
przyczyn milczenia mczyzny jest jego bezsilno.
Te oto mskie uomnoci bd przedmiotem mojej analizy:
uzalenienie od kobiety, gd kobiety, zazdro o kobiet, milczenie
i bezsilno. Z drugiej za strony terapeutyczna sia kobiety.
Poniewa mczyni nie mog y bez kobiet, poniewa je zwalczaj,
kiedy ta prawda moe wyj na wiato dzienne, wykazuj skonnoci
do masochizmu i przemocy.
Naturalnie istniej zarwno silni i czuli mczyni, jak i egois-
tyczne, apodyktyczne i bezwzgldne kobiety. I ja zetknem si ju
z objawami niewyrozumiaoci i dzy wadzy wrd kobiet, i to
w przeraajcym stopniu. Wiele kobiet dochowuje mczynie
wiernoci i rozpieszcza go, podziwia brutalnych mczyzn, nie
broni si i dopuszcza do lekcewaenia i aktw okruciestwa, przez
co popadaj w depresj.
Mimo to prawie kademu mczynie udaje si znale sobie
partnerk, ktra go pielgnuje i dodaje mu otuchy. Kobiet, ktra
ma troch wicej siy i poczucia wsplnoty ni on. Niewiadomy
i dlatego niezawodny dobr partnera stanowi wyjanienie pozornego
paradoksu. Kiedy mczyzna odnajduje swoj kobiet, wzmacnia

10
jednoczenie swoj zaleno od niej, a zarazem wykorzystuje j
i ignoruje. Myl, e rwnie kobieta musi nad sob pracowa. Nie
tylko po to, aby utrzyma mczyzn przy yciu, ale rwnie po to,
eby konsekwentnie wpywa na jego rozwj. wiatu potrzeba nie
jednostronnej, lecz konsekwentnej terapeutki dla mczyzny. Nie
ma jej, poniewa kobiety s zbyt dzielne.
Powszechnie podkrela si znaczenie rzekomo sprawdzonej ju
wiedzy feministycznej, jakby ju same te badania wiele zaatwiy.
To bd. Ksiki i dyskusje niewiele zmieniaj w yciu codziennym.
Czysta wiedza praktycznie nie ma na nic wpywu. Kady mczyzna
musi pracowa nad sob przez cae ycie, cho wydaje si, e raczej
od tego stroni. Dlatego nasz wiat, nasze wzajemne stosunki i nasz
jzyk s zanieczyszczone. Aby temu zapobiec, mczyni powinni
najpierw pozna samych siebie.
SPRZYSIENIE MIDZY
MATK I SYNEM

I
Tak chtnie poszaby ze mn jeszcze raz na spacer, jak dawniej,
kiedy mnie namawiaa: Chod, zrobimy co, czego nie
zapomnimy". Tak chtnie wypiaby ze mn jeszcze raz kaw w
Wannsee. Pod koniec musielimy jecha tam samochodem, bo
nie moga ju przej trzystu metrw od przystanku do kawiarni
o wasnych siach. Tak chtnie usyszaaby, e jestem szczliwy.
Waciwie nie miaa adnych innych ycze. Jej yczenia i
dziaania dotyczyy zawsze tylko nas. Bylimy bezmylni i nie
zauwaalimy tego. Na pewno zasugiwaa na wicej uznania.
Tak chtnie porozmawiaaby ze mn o tym, co w yciu jest
najwaniejsze, aby byo mi lej. Baa si zawsze, e jeszcze mi tego
nie wyjania. Jej nikt nie uatwia ycia. Na koniec musiaem uciec,
bo nie mogem ju znie jej cierpienia. Zanim dojrzaem na tyle,
aby pogaska j penym mioci gestem po wosach, jak to czynia
setki razy ze mn, ju jej nie byo. Tak chtnie poszedbym z ni
jeszcze raz na spacer. Tak chtnie wypibym z ni jeszcze raz kaw
w Wannsee. Tak chciabym znw usysze...
Moim synowskim zadaniem byo zawsze ratowanie mojej matki.
Obarczya mnie tym obowizkiem. Obydwoje" znalelimy si
w puapce, z ktrej nie bya w stanie nas oswobodzi. Przy tym bya
t jedyn. Kobiet, ktrej zawdziczaem ycie, od ktrej byem
w peni uzaleniony. Pierwsz w moim yciu. Bd otwarcie mwi
o mojej matce. Nie chc jej oskara. Dzi czsto jest mi nieswojo,
kiedy wspominam jej niedol, jej bl, jej bezgraniczn samotno,
jej mier w mkach. Te wspomnienia mcz mnie i niepokoj.
Wtedy myl, jak rzadko bya szczliwa. Napisaa do mnie kiedy:
Wszystkiego najlepszego, czego matka moe yczy dziecku, tego
ja ycz Tobie. A przede wszystkim spokoju. Tylko raz miaam to
poczucie spokoju, w czasie ostatniego Boego Narodzenia". T
kartk od lat nosz przy sobie. Tylko raz miaa to, czego wszyscy
tak bardzo sobie yczymy, poczucie spokoju.

12
Dzi odczuwam al po mojej matce. Mimo to nie mog jej
oszczdza, poniewa musz myle rwnie o sobie. W moim
stosunku do niej naley dopatrywa si rde mej mskiej
osobowoci, wszystkich, tak typowych w tym patriarchalnym
spoeczestwie osobliwoci i wariantw zachowa jako mczyzny.
Dlatego czuj si upowaniony do przekazania czytelnikowi wasnych
intymnych przey i uczu. Mino ju wiele lat od momentu,
kiedy moja matka opucia ten wiat i mnie. Przez cae ycie
trudzia si i powicaa. Bronia si przed moj arogancj. Dzi
atakuj j, aby zrozumie samego siebie. Ona nie moe si ju
broni. Czy w moich oczach, w moich wspomnieniach zachowa si
jej waciwy obraz?
Matczyna mio czyni j wit ju za ycia. Ta pena
wyrzecze, nie stawiajca adnych warunkw mio matki,
ktrej zawsze si oczekuje, ktr wszyscy tak podziwiaj, ma by
teraz krytykowana? Moja matka kochaa swego ma i dwoje
dzieci, moj siostr i mnie. Nie ma co do tego wtpliwoci. Pena
mioci ofiarowaa nam ycie i pena mioci bronia go, kiedy
byo zagroone. Mnie, jej wspaniaego" syna, przygotowaa do
ycia, lecz w sposb dla niej, a wic i dla mnie, charakterystycz-
ny. Jako e negowaa sam siebie, poniewa nie do mocno
kochaa sam siebie. Czy wic rzeczywicie moga mnie przygo-
towa do ycia, ona, ktra nie bya przygotowana do wasnego
ycia i jego nieuniknionych przeciwnoci? W wierszach Herman-
na Hessego odkryem pokrewne uczucia:

Pod goym niebem na ciepych kach


Oboki chc oglda,
Zamkn zmczone oczy chc
W krain marze uda si
Do matki mej.
A ona usyszaa mnie
I lekkim krokiem zda mi naprzeciw.
Z oddali zbliam si
I czoo moje, donie moje
W spokoju skadam na jej onie.
(Z wiersza Sen o matce")
Przeoy Marek Jaroszewski

13
A tyle miaem Ci do powiedzenia,
Tak dugo byem w obcych krajach,
Ale i wwczas, w tamtych dniach,
Najlepiej Ty mnie rozumiaa.

Teraz zamkna swoje oczy, Kiedy


mj pierwszy podarunek, Tobie od
dawna przeznaczony, W dziecicej,
drcej trzymam doni.

Czytajc jednak odczu umiem, e


bl mj cudem si zatraca.
Niezmierna dobro Twej istoty
Ochronnym paszczem mnie otacza.
(Z wiersza Do mojej matki")
Przeoy Marek Jaroszewski

Czsto kiedy s opisywane lub przedstawiane postacie matek,


nawet jeli si tylko o nich mwi, odczuwam wzruszenie. Moje zy
wiadcz jednak nie tylko o alu. Miesza si on ze wspczuciem
dla samego siebie i tsknot za matczyn obecnoci. Dlatego nie
potrafi jeszcze dostatecznie zdecydowanie okreli znaczenia,
jakie miaa matka dla rozwoju mojego ycia duchowego. Kiedy
tylko udaje mi si doj do jakich wnioskw, rodz si wtpliwoci.
Kiedy w 1969 roku zajem si wasn osobowoci i histori,
czynienie wyrzutw rodzicom byo powszechnym zwyczajem. Ja
ograniczyem na przykad kontakty crki z moj matk, poniewa
jej styl wychowania wyda mi si zbyt autorytatywny. W odpowiedzi
obrazia si i nie chciaa ju adnych kontaktw z moj crk. Albo
moga wychowywa j tak, jak uwaaa za suszne, albo wolaa nie
mie z wnuczk nic wsplnego. Jej rodzice nie odnosili si do niej
ciepo i przyjanie, raczej apodyktycznie i surowo; podobnie
postpowali nasi rodzice z nami. Nie rozumielimy starszej generacji.
W kocu nie mielimy jeszcze do wiadomoci o naturze ludzkiej,
aby da sobie rad z problemami zwizanymi z naszymi wasnymi
osobowociami.
Po kilku latach pracy z psychologami zaczem rozumie wasne
uczucia, ich rda i sposb ksztatowania przeze mnie stosunkw
z innymi ludmi. Mj obraz matki uleg zmianie. Z oporami

14
zaczem odczuwa coraz wiksz wdziczno dla tej ciemnej
blondynki ze starego albumu z fotografiami rodzinnymi. Stop-
niowo moje uczucia dla niej stay si bardziej serdeczne. Kiedy
czytaa dedykacj mojej pracy doktorskiej (dzikowaem w niej
za jej cierpliw i ofiarn opiek, bez ktrej nie mgbym napisa
tej pracy), usyszaem jej dugi, ostry okrzyk, ktrego nigdy nie
zapomn. Znacznie pniej przyszo mi do gowy, e nigdy
przedtem bezporednio jej nie podzikowaem. Wtedy zrozumienie
tego wydao mi si wane, a dedykacj uznaem za co po-
stpowego. Mino wiele czasu, zanim zrozumiaem, e okrzyk
ten by reakcj na odrobin uznania, na ktre czekaa caymi
latami. Ten okrzyk by wynikiem dotkliwego blu, gdy zro-
zumiaa, jak bardzo byo jej brak tego uznania. Czowiek nie
moe za dugo na co czeka", powiedziaa kiedy, jeli zbyt
dugo ma si prn nadziej, przychodzi moment, kiedy wszystko
staje si obojtne".
Tymczasem doszo do mej konfrontacji z ruchem feministycz-
nym. By moe, zaczem si wtedy uczy tego, co w gruncie
rzeczy nie byo mi obce. Nasz dawn metod unikania konflik-
tw i oszczdzania si nawzajem oceniam dzi krytycznie. Roz-
poczynalimy ktnie, lecz nie dyskusje. Wanie w wypadku
ludzi, ktrych szczeglnie ceni, nie chciabym unika dyskusji.
Im kto jest mi bliszy, im intensywniej bior udzia w jego
yciu, tym bardziej otwarcie rozmawiam z nim o jego cechach.
Im bardziej zdecydowanie taka osoba odpowiada na moje zarzuty
czy si broni, im wicej w tym wzajemnoci, tym bardziej jestem
zadowolony. Wiem, e czasami zbyt naciskam, ale za kadym
razem, kiedy kto si wycofuje, jestem niepocieszony. Dlatego
radz rozmawia z rodzicami, jak dugo nas suchaj. Radz
rozmawia otwarcie o wszystkim, co dotyczy dzieci i rodzicw.
Rzadko jest to szkodliwe, a nigdy zbyteczne. Nawet jeli roz-
mowa nas chwilowo bardzo wiele kosztuje, naley to wytrzyma.
Po pewnym czasie zaowocuje.
Jeli tego unikamy, odbieramy starszym nie tylko dobre
samopoczucie, ale i szans rozwoju. Jeli z kim nie rozmawiamy,
odbieramy mu czstk ycia, pozwalamy umrze.
Rozmowy z rodzicami wymagaj szczeglnie duo odwagi, siy
i konsekwencji. Lecz rwnie delikatnoci i cierpliwoci. Nie
zawsze s udane, rzadko za pierwszym razem.
Moi rodzice zmarli, zanim zdobyem do wiedzy o ludziach,
zrozumiaem wicej ze stosunkw midzyludzkich i mogem podj
rodzinne badania historyczne". Tak wic bd musia upora si
z przeszoci bez ich pomocy. Czuj, e nie wolno mi zaniecha
tych wysikw, boj si jednak, e mog popa w skonno do
idealizowania, oskare lub niesprawiedliwych sdw. W momentach
przygnbienia chciabym mie mono powiedzenia jeszcze czego
mej matce. Chtnie wtedy przenosz si w przeszo, odrywam od
teraniejszoci. Dawno uznane przeze mnie za zbdne poczucie
winy odzywa si z now si. Przychodz refleksje, e wiele
zaniedbaem. Wczeniej, kiedy rozstaem si z moj matk, przy
kadej nadarzajcej si okazji dawaa mi odczu, jaka jest samotna.
Oddalaem si wtedy od niej jeszcze bardziej, moe nawet byem
okrutny. Przypomniao mi si przy tej okazji, e z upodobaniem
cytowaa pewn star, wrogo nastawion do wiata ssiadk, dla
ktrej dzieci byy diabelskim nasieniem.
W okresach dobrego nastroju stwierdzam, e to, co zaniedbane,
mona jeszcze nadrobi, poniewa nigdy nie jest na to za pno.
Brak dystansu mojej matki spowodowa, e najczciej czuem si
z ni zbyt zwizany. Wiem poza tym, e byoby nierozsdne
okrelanie dziecinnych zachowa jako okrutne. Nie upieram si te
przy twierdzeniu, e moja matka rozumiaa mnie najlepiej ze
wszystkich ludzi. Nazbyt silna bya jej poaowania godna zaleno
od ojca, jej pene smutku zmagania z yciem i jej cige oczekiwanie
wrogoci. W tym, e rozpiecia mnie najbardziej ze wszystkich,
jest niewiele dobrego. Kiedy bya jeszcze w peni si, napisaem
w moim pamitniku: ,,Moja matka jest kobiet o znacznej
dysharmonii osobowoci. Czsto jest mia, czua i gotowa do
pomocy. Zawsze, a do chwili obecnej, wysuchiwaa mnie
z zainteresowaniem i braa ywy udzia w moim yciu. Pomagaa
mi upora si z problemami, jakie niesie ycie. Trzewymi i mdrymi
radami ukazywaa mi waciwe wyjcie z sytuacji i pomagaa
przebrn przez cikie chwile, powikane sytuacje i zagmatwane

16
konflikty. Z drugiej strony razi mnie jej niewielka tolerancja na
frustracje, jej fatalna skonno do przesadnych reakcji emocjonalnych
i podszyte martyrologi stany przygnbienia. Ju kiedy miaem
trzy lata, okrelia mnie jako dziecko niegrzeczne i straszya mnie.
Rozwin si we mnie strach przed spoecznoci i na rne
sposoby broniem si przed nawizywaniem kontaktw z ludmi.
Propozycje rodzicw, aby pj gdzie razem albo zrobi co
wsplnie, odrzucaem prawie zawsze. Cay czas byem przekonany,
e mwiem matce wszystko. Przed moj konfirmacj powiedziaa
do ksidza: Chopak nigdy niczego w domu nie mwi. Poczuem
si cakowicie skompromitowany i le zrozumiany. Uwierzyem
jej, e jestem skryty, e staem si zamknitym czowiekiem".
Rwnie we wszystkich wspomnieniach z wczesnego dziecistwa
matka odgrywa decydujc rol. Czy to, jak zaledwie po dwch
dniach zabiera mnie z przedszkola, poniewa nie chciaem je
i spa z innymi dziemi. Czy to, jak sowa maej przyjaciki: Nie
musisz tego opowiada swojej mamie", odebraa jako sabo
charakteru i namawiaa mnie bagalnym tonem, abym by bardziej
szczery. Powiedzenie nieprawdy byo dla mnie niemoliwe.
Niemoliwe byo te niewykonanie tego, o co prosia matka, na
przykad nie potrafiem nie zosta przy niej, kiedy tego chciaa. Ju
podjcie samodzielnej decyzji uznabym za porzucenie jej.
Byem rozpieszczony i grzeczny. Nieposuszestwo i niepraw-
domwno uwaano wtedy za zachowanie niegrzeczne. Ideologia
narodowego socjalizmu pozostawia swoje lady. Rwnie po-
wtarzajcy si sen z wczesnego dziecistwa symbolizuje t symbioz
jej brak dystansu i moj zaleno: w poowie drogi chc wraca
do domu. Tabliczka z nazwiskiem na naszych drzwiach znikna.
Oniemiay z przeraenia i peen obaw wracam na ulic, bdz jaki
czas wkoo i zastanawiam si. Dochodz do wniosku, e to mg
by tylko sen i kad si po prostu na ulicy, w samym rodku
najwikszego ruchu. Potem si budz, ku mej ogromnej uldze, we
wasnym ku.
Wiemy, e sny te maj swoje znaczenie, e rwnie w snach s
lady prawdy o naszych yciowych planach. Ta szybka droga
z mego snu, zgrabny powrt z chaosu wskazuje na rodzaj prazaufania.
Z niebezpiecznego wiata powrt do ciepego gniazda, fantastyczny
i nierealny, tak szybki, e zbyt cisy zwizek z matk jest
oczywisty. To zachowanie bezbronnego, uzalenionego od kogo
dziecka, ktre pozostawiono w niewiadomoci trudw ycia,
zgodnie z mottem: Nie musisz si ba, twoja mama ci nigdy nie
zostawi".
Niewystarczajce przygotowanie do ycia, a zamiast tego
wychowanie w duchu bojaliwoci i niemiaoci. Jednak gdy
wspominam swoj matk cigle mam wtpliwoci. Jeszcze nie
powiedziaem wszystkiego, co mnie porusza. Opuszcza mnie odwaga
i walcz z poczuciem wstydu. Krtkie przebyski zrozumienia
wypiera zamt uczu. Staram si kontrolowa moje zakopotanie.
Jak to waciwie byo z moim ojcem? Zawid jako partner matki,
poniewa nie stara si by mczyzn. Ocenia j bardzo nisko, nie
traktowa powanie, skreli j. Nie rozmawia z ni, lecz pozostawia
sam sobie z jej duchowymi rozterkami. Miao to na mnie fatalny
wpyw. Jako zdradzona, opuszczona kobieta musiaa, w bardzo
skomplikowany sposb, przekaza swemu synowi sw tsknot
i brak mioci ojca. Jednak eby wybrn z labiryntu pamici,
trzeba by mie ni Ariadny.
Ojciec nie by typem patriarchy, a mimo to mczyzn typowym
dla patriarchalnej kultury, osobnikiem bezsilnym, ktry nie potrafi
by troskliwy nawet dla nas, dzieci. Wobec mojej siostry wykazywa
wicej cierpliwoci, podczas gdy ja nigdy nie byem pewny jego
przychylnoci. Nie stara si rozszerzy swej wiedzy o nic, co nie
miecio si w jego opartym na technice i odlegym od kultury
wiecie inyniera. W beznamitnej, suchej atmosferze biura nie
byo miejsca na rozmowy, tam jedynym partnerem byy przedmioty
i maszyny. Ojciec lubi porwnywa czowieka do aparatu radiowego.
Swoje potrzeby zaspokaja bez skrupuw i refleksji. Oczywiste jest
wic, e nie wyemancypowana ona tak zredukowanego" mczyzny
bya nie zaspokojona w wielu dziedzinach. Maomwny i nieobecny,
pozostawa dla nas daleki i obcy. Po poudniu kad si na swoim
tapczanie, czyta gazety, poprawia prace egzaminacyjne albo spa.
Pomagaem przy sprawdzaniu prac i walczyem o lepsze oceny dla
studentw. Najczciej chcia mie spokj. Ja go niecierpliwiem.

18
Wszystko, czego si dotknem, robiem wedug niego zbyt wolno.
Dzi moim ulubionym zwierzciem jest limak. Cigle zmuszam
si do zmniejszenia tempa i do spokoju. Chopcze, jeste niezdarny",
mwi mi czsto, i w ten sposb staem si niezdarny. Takie
stwierdzenia s jak diagnozy psychiatryczne, okrutne i niehumanitar-
ne, poniewa maj tylko jeden cel: pozbawi pewnoci siebie osob
ocenian i zmusi j do milczenia. Zawsze, na przykad, kiedy
uywaem etui na cyrkle ojca, okazywao si potem, e podobno co
uszkodziem: Jaki jeste niezdarny!" Kiedy czytaem co na gos,
w szkole byem w tym bardzo dobry, on wychodzi z pokoju krcc
gow. Nie aprobowa niemal niczego, co robiem.
By moe zabrzmi to dziwnie, ale gderliwo ojca nie zdoaa
mnie od niego oddali. Dokonaa tego matka, narzekajc i oskarajc
go, bez dania mu moliwoci ustosunkowania si do tych zarzutw.
Nie bya jedynie pasywn ofiar. Wierzyem jej i ojciec nigdy nie
dowiedzia si, co mi o nim opowiadaa. Unikaem go i odwaaem
si zwrci do niego jedynie z zawiymi zadaniami. Matka
uniemoliwiaa kontakt midzy nami, mczyznami, niewiadomie,
ale konsekwentnie i systematycznie. Kiedy pniej chcia mi
przekaza pewn zasad yciow: Nigdy nie pij z kobiet, z ktr
nie mgby si ewentualnie oeni". Wstp do seksualnego
uwiadomienia, mizerna pedagogiczna wprawka.
Zainfekowany" niezaspokojon tsknot matki, syn poszukuje
w kadej kobiecie kuszcej obietnicy. Pragnie kadej, ktra sygnalizuje
cho odrobin gotowoci do rozpieszczania go, i oczekuje
nieograniczonej przychylnoci, jeli tylko okae troch przywizania.
Moje ycie jest przykadem dziaania tego mechanizmu.
Staem si bardziej nieczuy, gdy byem zbyt saby, aby mc
zaspokoi potrzeb mioci mojej matki. Poniewa nie byo nikogo,
kto omieliby mnie do mwienia o moich wasnych problemach,
zapominaem z czasem o urazach. Mczyzna, ktry wzrasta
w takich okolicznociach, odsuwa od siebie to, co kobiece, poniewa
jest to dla niego synonim bycia nieszczliwym, bycia w miertelnym
niebezpieczestwie.
Moja osobowo mczyzny rozwija si do dzi w stanie cigej
konfrontacji z wpywem mojej matki. Wyznaczya mi ona zadanie
yciowe polegajce na uwolnieniu jej od samotnoci i poczucia
braku sensu istnienia. Kierowaa takie woanie o pomoc rwnie do
innych osb, ale przez duszy czas byem jedynym, ktry zawsze
by gotw odebra te sygnay. Tylko ja zawsze byem przy jej boku.
Jej daremne apele o pomoc utrwaliy we mnie desktrukcyjne
uczucie smutku.
dania, aby j chroni i uatwia jej ycie, skoncentroway si
najbardziej dojmujco w dwch sowach, ktre wypowiedziaa,
kiedy przygnbienie-byo ju zbyt silne i ju zupenie nie dawaa
sobie rady. Odesza ze mn na bok, wzia mnie w ramiona
i wypowiedziaa raz z bagalnym, to znw z pojednawczym wyrazem
twarzy najgbszy dogmat swojej matczynej religii": My dwoje!"
Ludzie wierzcy w okresach kryzysu szukaj poprzez modlitw
potwierdzenia i oparcia w swoim bogu i jego asce. Matka zapewnia
sobie moje wspczucie tym czule-bolesnym gestem: My dwoje,
prawda?" By to akt sakralny, ktry poprzez cielesno-duchowy
intymny kontakt uczyni z nas jedn istot. W podniosych
momentach dawaa mi do zrozumienia, e jestem dla niej waniejszy
ni moja siostra. Razem mielimy stawi czoo zu tego wiata.
Poza tym naszym mistycznym krgiem sta nie tylko jej m i jej
ojciec, ale rwnie jej siostra i teciowa, waciwie wszyscy inni,
jeli nawet przez przypadek i przejciowo trafili do naszego
bastionu smutku i nieufnoci.
Georges Simenon w swym Licie do matki" daje odczu to, co
tak trudno wypowiedzie. Jest przykadem mskiej niewoli, z ktrej
tak rzadko udaje nam si uwolni. W rzeczywistoci chodzi tylko
o nas dwoje", pisze delikatnie prbujc pocieszy matk. Krtko
przed jej mierci siedzia przy niej w pokoju szpitalnym i stara si
podda kontroli gwatownie napywajce wspomnienia. By w stanie
przebaczy jej prawie wszystko. Pozostaa na zawsze ptaszkiem,
ktry wypad z gniazda". Znosi wszystko od tej porzuconej przez
ma kobiety, jakby by bezlitonie skazany na ulego. Rwnie
on pomaga dwiga jej ciar nie mogc w rzeczywistoci jej
pomc. Rwnie w jego przypadku mamy do czynienia z niepo-
trzebnym, niesprawiedliwym i okrutnym obcieniem bezbronnego
syna, za co w dodatku nie mg mie do matki pretensji: Nie mam

20
Ci tego za ze", pisze. Wspominam bez nienawici" i Nie
osdzam Ci". List Simenona nie dotar ju do matki. Podobnie
jak List do ojca" Franza Kafki, ktry nie odway si go wysa
choremu ojcu. Matka Simenona umara w kilka dni po napisaniu
tego listu. Tu nie ma mowy o przypadkach. Przekazanie mojej
matce tego, co tu pisz, uznabym za okruciestwo. Waciwie
dlaczego? My, synowie, nie mamy siy, aby konfrontowa rodzicw
z naszymi urazami, ktre ujawniyby kopoty, jakie z nimi mamy.
W zoci czy zdenerwowaniu rozpoczynalimy z rodzicami wojny
zastpcze, poniewa balimy si ujawni to, co decydujce, przykre,
co by moe pozwolioby jednak podtrzyma nasze kontakty.
Nie zgodzibym si z twierdzeniem, e moja matka zbyt wiele
ode mnie wymagaa czynic mi wyznania o kopotach, ktrymi nie
moga si szczerze podzieli z nikim innym. Milczaem i przeykaem
niestrawne" uczucia. Moe byem jedynym czowiekiem, ktremu
matka zaufaa. Kto wie, ile samotnych kobiet chciaoby mie
takiego syna? Nareszcie jakiego mczyzn, ktrego si nie boj,
ktrego nie musz podejrzewa, mog mu zaufa. Kiedy byem
jeszcze zbyt may, eby zrozumie, pena smutku opowiadaa mi
w tajemnicy o uchybieniach ojca, na przykad o tym, e znalaza
w jego ubraniu prezerwatyw. zy towarzyszyy tym wyznaniom,
a jego haba stawaa si moim zmartwieniem. Nie miabym
oczywicie odwagi zapyta ojca o to. Pozostao to tajemnic matki
i moj. Zasiaa ziarno narastajcego, nieprzeniknionego, wy-
kluczajcego innych milczenia: tylko my dwoje wiemy o tym, nikt
inny nie powinien si o tym dowiedzie. Jak mogaby wytumaczy
to, e tak brutalnie obarczaa dwunastoletniego chopca takimi
konfliktami?
Wytworzya si we mnie nie tylko pogarda dla potkni"
ludzkich, ale rwnie rodzaj mrocznej dumy. Tylko my dwoje
pozostalimy w jaki arogancki sposb niewinni. Matce zdawao
si, e ludzie wszdzie odnosz si do niej podle. wiat jej
nastrojw skada si z uczu, ktre izoluj, odgradzaj. Nie
potrafia czu inaczej. Jakie jednak ja miaem moliwoci analizowania
tej sytuacji i jej oceny? Moja matka nie zmylaa. Nie bya te
poda. Lecz bya sama, a ja byem jej jedynym atutem. My dwoje

21
czulimy si jak Jzef K. w tym procesie, ktry odbywa si bez
oskaronego. Nigdy nie ma okazji do obrony, nigdy nie udaje mu
si dowiedzie, jak brzmi akt oskarenia. W poczuciu bezgranicznej
bezsilnoci bka si po pokojach, ktre nie mog istnie, spotyka
ludzi bez oczu i uszu, nigdzie nie znajduje oparcia i pomocy. Jzef K.
zostaje skazany. Zosta ujty, poniewa stale by pod kontrol.
Nigdy te nie mia nawet najmniejszej szansy.
Matka musiaa mnie kocha na swj sposb. Widocznie w krgu
jej strachu odnalazem lady bezpieczestwa. I potrafiem je uzna
za swoje wasne. By moe dlatego, e niewiadomie wysyaem jej
sygnay pene charakterystycznej dla maminsynkw" symbiotycznej
bezsilnoci: Nie krytykuj ci, poniewa ci potrzebuj, nie
okamuj ci, poniewa boj si o ciebie. Nie musisz by w stosunku
do mnie podejrzliwa, jestem po twojej stronie i nikt inny si nie
liczy. Jestem spokojny, kiedy jeste szczliwa". Ale nawet
masochistyczne wyrzeczenie si osobowoci nie pomogoby jej.
W dalszym cigu ycie jej nie cieszyo i wylewaa potoki ez za
zamknitymi drzwiami swego pokoju. Oznaczao to dla nas
wielogodzinne rozstanie, ale jedynie fizyczne. Emocjonalnie
stanowilimy nierozerwalny zwizek. Jej rozdzierajce serce kanie
dochodzce zza drzwi doprowadzao mnie do depresji. Nie mogem
od tego uciec. Ogarnia mnie paniczny strach, e mogaby rzuci
si z okna. Jej skargi, e lepiej byoby ju umrze, byy dla mnie
tortur. Kiedy byem w jedenastej klasie, biegem ponad kilometr
do domu, przeladowany wizj, e sama i chora, mogaby sobie co
zrobi. Mimo wszystko pozwalaa, abym y w tej niepewnoci.
Przez cae ycie miaa poczucie, e kocha j tylko jeden czowiek,
jej matka. Jeden czowiek to zawsze zbyt mao. Babcia ju dawno
nie ya i teraz ja staem si dla niej tym jedynym czowiekiem. Ten
niefortunny i nieyciowy ukad dwoje bez trzeciego zosta
powtrzony i trwa, przynajmniej tak dugo, jak dugo nie mogem
bez niej y. Kiedy staem si bardziej samodzielny, zacza wtpi
rwnie we mnie. Nasz zwizek my dwoje", delikatny, ale
zaborczy, wyklucza kontakty z innymi ludmi, zarwno nasze
wsplne, jak i moje wasne. Dlatego takie trudne byy dla mnie
pocztkowo spotkania w szerszym gronie. Od pewnych moich

22
kontaktw nie dao si mnie izolowa. Od kiedy jednak zaczem
spotyka si z dziewcztami, matka zacza jeszcze dobitniej
podkrela emocjonaln wyczno naszego zwizku. Wierna tej
zasadzie, wyraaa si sceptycznie o moich przyjacikach. Tylko
zupenie idealna i kochajca bez zastrzee moga by przez ni
zaakceptowana. Kobieta, ktra nie omieliaby si odebra syna
matce. Nasz wiat powinien pozosta zwizkiem dwojga, najuboszy
ze wszystkich modeli zwizkw midzyludzkich. Pytania matki
przypominay przesuchanie: Czy ona naprawd ci kocha? Czy
jeste z ni szczliwy? Czy jest odpowiednia dla ciebie?"
Kiedy zarczyem si, matka wybucha paczem i trudno byo j
uspokoi. Nie tylko nierealna, lecz rwnie uparcie broniona fikcja
o waciwej" partnerce, a take bezwzgldny warunek mioci
doskonaej czyniy z tego matczynego manifestu nieufnoci koszmar.
Nie wiedziaem jeszcze, e zwizek nie powstaje sam z siebie, lecz
musi by cierpliwie budowany przez obie strony. Dlatego cierpiaem
z powodu inkwizytorskich pyta matki. Trafiay w jeden z mych
sabych punktw. Nie mogem w aden sposb odpowiedzie na te
pytania, ale nie potrafiem rwnie ich odeprze. Za kadym razem
czuem si przyapany i przegrany. I denerwowaem si.
Jeszcze przez dugie lata yem w cieniu matczynych lkw,
skrywanego strachu przed opuszczeniem i samotnoci. Dopiero
niezachwiana wierno i cierpliwo Irmgard pozwoliy mi pozna
co lepszego i rozjani nieco mrok matczynego wiata. Dowiad-
czyem po raz pierwszy, e kto jest ze mn bez groby wycofania si.
Za to ja musiaem wyda si Irmgard nieobliczalny i chwiejny.
Rzadko zadawaem sobie pytanie, czy potrafi kocha. Nigdy nie
spytaem jej, czy czuje si kochana przeze mnie. Zrzdziem,
prowokowaem, raniem tylko jej uczucia. Mj brak zaufania mia swe
rdo w koszmarach przeywanych przez moj matk, nie za
w realiach naszego ycia. Blisko matki oznaczaa oddalenie od
wszystkich innych. W ten sposb nauczyem si ba bliskoci, unika
zwizkw. cisy kontakt oznacza brak dystansu, wygnanie w wiat
uczu matki. Dotknicia, kontakty fizyczne przenosiy mnie w krg jej
smutku i depresji. Jasne jest wic, dlaczego czuem w typowo mski
sposb, z dystansem i brakiem otwartoci, i dlaczego nie miaem
pojcia, e potrafibym by zdolny do bliskich kontaktw, otwarty,
a nawet czuy. Mj lk przed zblieniem mia swoje rdo
w wiadomoci, e w wypadku mojej matki blisko oznaczaa
niewol, przymus wiernoci, zasad, e naley zachowa dystans
w stosunku do innych ludzi. Do tych regu nalea rwnie
permanentny pojedynek na zarzuty, co doprowadzao obie strony do
poczucia winy i negowania czyjego prawa do wolnoci.
Moja matka bya kolekcjonerk zmartwie. Gromadzia troski
jak inni ludzie ksiki. Jej zasb kopotw powiksza si
systematycznie, rwnie z mojej przyczyny. Byo to godne
poaowania i jednoczenie deprymujce, zniechcajce. Bo to
wanie ja przysparzaem jej cigle nowych kopotw, poniewa
byem zbyt wraliwy. Ju kiedy miaem osiem lat, nauczyciel
wpisa mi tak uwag do wiadectwa. Zmartwienia matki ukaday
si w rodzinn fortyfikacj, gdzie gorczkowo poszukuje si nowych
nieszcz, a kade nowe znalezisko si wbudowuje w mur
obronny. Maa rodzina wykazuje waciwie wszystkie psycho-
patologiczne symptomy. Nie zaniedbuje si niczego, aby zachowa
status quo formacji my dwoje", i wielu dorastajcych wanie
synw przeyje to samo. Kolekcjonujc zmartwienia, ktrych ja
byem przyczyn, matka w wysublimowany sposb naznaczya
mnie pitnem nieudacznika, ktry nie spenia pokadanych w nim
nadziei. Zawsze za pno wyczuwaem jej potencjalne kopoty,
byem jednak odpowiedzialny za jej nastrj.
Znajdowaa mokre chusteczki pod moj poduszk i mwia mi, e
mona si rozchorowa, jeli czowiek zabawia si z samym sob.
Zadawaa mi pytania tylko pro forma, poniewa z gry byo wiadomo,
e i tak bd milcza. Zawiodem jej zaufanie", tak jak ojciec. Miaem
to wypisane na czole, jak si wyrazia. Moja naiwno ustrzega mnie
przed najgorszymi zarzutami, ale nie otrzymaem pomocy.
Zajmowaa si czsto drobnymi, a nawet najbahszymi emocjami,
niewinnymi mylami, wzruszajcymi odczuciami i dziecinnymi
zamiarami. Wiedziaa dokadnie, co w trawie piszczy. Jednak
innych uczu, lkw i poczucia winy, zych i samolubnych myli,
penych pychy i wyrafinowanych zamiarw nie chciaa dostrzega.
Odrzucaa je, a wic jednoczenie odmawiaa mi pomocy. Nie

24
miaem prawa by taki jak ojciec, nawet w najmniejszym stopniu.
Rwnie Julia Kafka, matka Franza, zawsze bya przekonana, e
kochaa swego syna. Alice Miller ma co do tego wtpliwoci.
W ksice Nie powiniene tego zauway" dowodzi, e matka
Kafki nie dostrzegaa najwaniejszych potrzeb swego syna. Franz
pisa do Felice Bauer, e w cigu ostatnich dwudziestu lat zamienia
z matk dziennie najwyej dwadziecia sw, z ojcem wprawdzie
jeszcze mniej, i to znacznie.
Nie poszukujc okazji do rozmowy z synem i nie kultywujc tego
zwyczaju, adna matka nie moe podtrzyma iluzji mioci. Musi
go do tego omiela opowiadajc o sobie, nie obciajc jednak
jednoczenie zbytnio swoimi problemami.
Nie przyszedem na wiat jako milczek, nie odziedziczyem te
moich zahamowa w mwieniu. Co prawda ojciec by ich
przykadem, ale to reakcje matki zmusiy mnie do takiej postawy.
Gdyby zwracaa si ze swoimi zmartwieniami rwnie do innych,
otrzymywaa od nich pomoc i opowiadaa mi o tym, to bybym dzi
zupenie innym czowiekiem. Poznanie osoby, ktra rzeczywicie
wysuchiwaaby alw matki, byoby dla mnie bodcem do mwienia.
Taki kontakt na pewno dobrze by mi zrobi.
Luise Eichenbaum i Susie Orbach analizoway wymagania
matek w stosunku do crek (Psychoterapia feministyczna"): W
stosunku do synw matki miay inne wymagania. Wanym
skadnikiem stosunku matek do synw od wczesnego dziecistwa
jest zaoenie: On bdzie samodzielnym czowiekiem, bdzie
mczyzn, wyjdzie w wiat i powici si swojej rodzinie". Nie
jest to takie zupenie proste. Kobiety rwnie wstpuj czciowo
na niepewny grunt. Moja matka nigdy nie zaakceptowaa faktu, e
staem si samodzielny. Miaa wobec mnie bardzo due wymagania,
nie tylko dlatego, e ojciec j zawid, ale rwnie dlatego, e sama
bya niesamodzielna. Im bardziej syn jest zwizany z matk, tym
wicej od niej przejmuje rwnie wad. Moje problemy nie mogy
by rozpracowane w ruchu kobiecym. Teraz kolej na nas, mczyzn,
ale nie wolno nam si obraa.
Alice Schwarzer porwnuje milczenie matki na temat jej potrzeb
w rodzinie do milczenia ruchu kobiecego w patriarchacie. Mwi
o zmowie mczyzn (A. Schwarzer, Z pasj"). Ja rwnie
dostrzegam milczc przemoc tej zmowy. Na przykad ojcowie,
ktrzy si ulatniaj". Dostrzegam rwnie coraz mniejsze wpywy
odwanych feministek, ktrych mczyni nie chc sucha, a take
niebezpieczestwo, e nie zdoaj zrobi dla nas, mczyzn, w tym
rwnie dla wasnych synw, dostatecznie duo.
U nas nie byo zmowy mczyzn, za to magiczna formua matki
my dwoje", ktra ucielenia powstay pod siln presj, pniej
chciany i kultywowany spisek bezsilnych: sprzysienie matka-syn.
Naturalnie nie ma ono szans powodzenia, poniewa powstaje
z desperacji, z koniecznoci. Jest skierowane przeciwko synowi,
przeciwko kobietom z nastpnej generacji, przeciwko crkom
synw itd. Przeistacza si w swoje przeciwiestwo i stanowi
wsparcie dla zmowy mczyzn.
Poniewa naleaem do sprzysienia z matk i wolno mi byo
koncentrowa si jedynie na jej osobie, nauczyem si zdecydowanie
izolowa od cierpie innych ludzi. Zasad yciow stao si
obustronne sprawianie sobie zawodu. Wiem, e matka tego nie
chciaa. Tak chtnie porozmawiabym z ni raz jeszcze o tym, co
w yciu najwaniejsze. O tym, e kochalimy si nawzajem wwczas,
kiedy wzajemnie si obcialimy, o tym, e matka powinna da
synowi wolno. Tak chtnie bym jej pomg znale sobie
dobrych przyjaci, zbudowa trwae kontakty. Ale z pewnoci nie
odwaybym si powiedzie jej, e bya w stosunku do mnie zbyt
mao troskliwa, e jej nieostrone zwierzenia skoniy mnie do
milczenia, e nie upewnia si, czego jestem w stanie wysucha i co
znie, a czego nie. A wic prawdopodobnie oszczdzibym jej
konfrontacji z faktem, e istnieje pewien rodzaj otwartoci, ktra
bezlitonie nie liczy si z blem milczcego suchacza. Nie
wymagabym ju od niej tego, poniewa bya zbyt stara, zbyt
samotna i zbyt saba.
A moe powinienem jednak tego od niej wymaga? Czasem
myl, e by zrozumiaa, nawet jeszcze w podeszym wieku, co
znaczy praca nad sob, gdyby tylko znalaz si przy niej kto, kto na
czas by jej to wytumaczy.

26
NIEZDECYDOWANE
ROZSTANIE Z AW SZKOLN

2
Kiedy moja matka bya na mnie za, natychmiast czuem si lepiej.
Nie naley tego rozumie koniecznie dosownie. Z jej wciekoci
radziem sobie po prostu znacznie lepiej ni ze zwtpieniem. Lecz
czciej zdarzay si zy byy czym pewnym,
zagwarantowanym. Matka czsto piewaa mi piosenk o maym
zajczku, ktry udaje si w wiat. Kiedy matka zajczka pakaa,
poniewa nie byo go ju przy niej, zrobio mu si przykro i wrci
do domu. Zajczek by odwany, chcia i na podbj wiata i
czu si z tym dobrze. Dlaczego matka miaa do niego o to
pretensj? Przecie postpowanie zajczka byo zgodne z ideaem
silnej osobowoci.
Nasz nard stworzy matkom piosenki, ktre podtrzymuj kult
zalenoci, dziecice piosenki, ktre maj napawa dzieci strachem.
Dlaczego matka pacze, kiedy syn odchodzi? Czy dlatego, e m
ju dawno odszed? Syn, gdy poczuje potrzeb usamodzielnienia
si, powinien jej wspczu i paka razem z ni. Jest dobrze
wychowany i wie, co jej zawdzicza i co jest jej winien. Jeli jest mu
znane jakie silne uczucie, to jest to poczucie winy wobec matki.
Przy tej piosence powinien nas ogarnia niepokj. Powinnimy
wiedzie, co znaczy posuszestwo, powinno nas ogarn znie-
chcenie do naszych planw. Powinno pojawi si poczucie winy,
ktre nie pozwala nam y wasnym yciem.
Byem faszerowany takimi piosenkami, kiedy jeszcze nie umiaem
mwi i myle. Tkwi w mojej wiadomoci. A ojciec sfotografowa
mnie w swoim kapeluszu i z laseczk dziadka. Wszyscy krewni byli
zachwyceni. miali si i uwaali, e jestem bardzo milutki. Ale co
to ma wsplnego z faktem, e lepiej si czuem, kiedy matka bya na
mnie za? Jej zo mi nie ciya, poniewa w takich momentach
nie czuem si za ni odpowiedzialny. Wtedy miaem prawo odej.
Jej rozdranienie pozostawiao mnie samemu sobie, na szczcie.
Nie bez kozery mwi si o emocjach, ktre dziel. Naley jednak
zwrci uwag na pozytywne strony tego zjawiska. Wydawao mi
si, e z wasnymi uczuciami dam sobie rad sam. Depresyjne
nastroje matki byy nie do zniesienia, poniewa dziaay na mnie
paraliujco. Niestety, nie miaem silnej i samodzielnej matki.
Ale przynajmniej od czasu do czasu potrafia by wcieka. Takie
rozadowanie si przez niepohamowany wybuch zoci byo rwnie
moim dzieem. Zdarzao si wic, e sam staraem si j rozzoci,
i byem zadowolony, gdy mi si to udawao. To wzburzenie byo
dla mnie dowodem jej woli ycia. Broniem si doprowadzajc
matk do wciekoci. Brzmi to paradoksalnie, ale wyjania
wytworzenie si pewnych trudno wytumaczalnych cech charakteru,
na przykad masochizmu, ktry bardziej mczy ni zo innych.
Pewnym ludziom atwiej jest odczuwa tylko siebie, nawet jeli s
to odczucia ze, dokuczliwe, ni przeywa kopoty innych, za
ktrych jestemy, jak nam si zdaje, odpowiedzialni. Pozwala to
zrozumie tajemny cel masochizmu. Zdenerwowanie matki, jej
hektyczna, skierowana przeciwko mnie zo pozwalay mi zapomnie
o jej samotnoci i kopotach. Tym samym udawao mi si zapomnie,
przynajmniej chwilowo, o niewykonalnym zadaniu yciowym,
jakim byo ratowanie jej.
Tu jednak naley rwnie szuka wytumaczenia, dlaczego nie
staem si bardziej kobiecy". Wcieko oznaczaa si i niezale-
no, melancholia to bya bezsilno, zniewieciao i zamt
uczu, normalny, codzienny stan mojej matki. Bo, oczywicie,
wybuchy zoci zdarzay jej si zbyt rzadko, szczeglnie w stosunku
do mego ojca.
Depresja kobiet w spoeczestwie patriarchalnym jest psychicznym
ekwiwalentem za ich ucisk i zaleno. Kto jednak ma matk
o depresyjnym usposobieniu, uczy si odczuwa rwnie wszystkie
inne kobiece zachowania jako bezwartociowe, a podziwia
zachowania mskie. Dopiero kiedy uda nam si zrozumie
ograniczono tych uczu, staje si jasne, dlaczego maminsynki,
a takimi s wszyscy mczyni, nie pozwalaj sobie na pewne emocje.
Bez wyjanienia sobie mego ycia uczuciowego jako mczyzny
nie zdoabym wyrwa si z zakltego krgu wpyww matki. Nie
pojbym rwnie caej zoonoci mej niezdecydowanej szkolnej
drogie Mwi si, e synowie staraj si naladowa ojcw, e ich

28
motywacje i zainteresowania rozwijaj si przez identyfikacj, cho
czsto w konfrontacji z osobowoci ojca. Moim drogowskazem
bya matka, w sposb niejasny, zagmatwany i niekonsekwentny.
Bya przede wszystkim nadrzdn instytucj moraln. Poza tym
obmylia dla mnie dwa plany kariery zawodowej, jeden oficjalny,
jawny, drugi zaszyfrowany, tajny. Pierwszego nie speniem, drugi
podjem energicznie.
Zdawaa sobie spraw, e byoby dla mnie chwalebne podjcie
wspzawodnictwa z ojcem, a najlepiej osignicie wikszych od
niego sukcesw. Marzya, ebym zosta naukowcem, co odpowiadao-
by jej literackim reminiscencjom z modoci. Ambitne naukowe
zadania, ktrym nie sprosta ojciec, ideay, ktre mu przypisywaa,
zostay teraz przeniesione na mnie: pionierskie czyny, nieustraszone,
odwane i bezinteresowne. yczya sobie, ebym by niezaleny
i utalentowany, nie taki jak ojciec, ale przede wszystkim czysty, nie
zbrukany, jak Parsifal. Pracowito i inteligencja to te byy
najwysze wartoci.
Matka w modoci miaa podobne ambicje i plany, lecz jej ojciec
powiedzia kategorycznie nie, gdy chciaa rozpocz studia. Nienawi-
dzia go za to. Mj ojciec ani nie nauczy mnie partnerstwa, ani nie
zachca do pracy. Na pocztku w ogle nie chcia mie dzieci. Przey
ekonomiczny kryzys wiatowy, pierwsz wojn wiatow i dojcie
Hitlera do wadzy i nie widzia adnych perspektyw dla siebie. Pniej
jednak oeni si. Obawiam si, e moje przyjcie na wiat przyj jako
zo konieczne. Poza kilkoma sympatycznymi zdjciami z wczesnego
dziecistwa nie pozostao nic, co by wiadczyo o ojcowskiej trosce.
Mam wraenie, jakby istniaa tylko matka. Rwnie pniej nie by
zdolny rozbudzi we mnie entuzjazmu do zdobywania wiedzy. On
sam by szczerze zaangaowany w swoj prac. Nigdy nie poleci mi
jakiej ksiki do czytania, nigdy nie opowiada mi o sobie. Ani razu
nie wybralimy si razem popywa lub na wycieczk rowerow,
poniewa by zbyt niecierpliwy, denerwowaem go. Jeli natychmiast
nie zrozumiaem czego, reagowa wciekoci. I tak jazdy na rowerze
nauczyem si, nawiasem mwic bardzo szybko, od mego dobrodu-
sznego, agodnego dziadka, ktry bardziej wierzy w moje siy.
Bardzo ostronie podchodziem zawsze do nowych umiejtnoci,
bardzo dugo wiczyem, i zawsze sam, poniewa tylko wtedy miaem
prawo robi bdy. Ostrone, lecz cierpliwe wiczenia stay si mym
sposobem studiowania, nauczania, mwienia itd. Dopiero jako
dorosy czowiek nauczyem si prosi innych o pomoc i ocen.
Ojciec hodowa stresujcej i wyobcowujcej zasadzie zdecydowa-
nego rozdzielania sfery zawodowej od sfery prywatnej. Wydawao si,
e jest zaangaowany w prac nauczyciela akademickiego i inyniera.
Wobec zdolniejszych studentw wykazywa nawet entuzjazm, za co
go lubili. Jaki natomiast by jego stosunek do tych powolniejszych,
mniej uzdolnionych? Z ca pewnoci przypominali mu syna.
W domu ojciec by jedynie wspmieszkacem. Z matki i ze
mnie przewanie by niezadowolony, za to moja siostra zdobya go
dla siebie cakowicie. Widz go, jak popoudniami, a do pna
w nocy, sprawdza prace studentw, albo jak pi, podrywa si
zirytowany, kiedy zbyt gono zamykam drzwi. Dlaczego si nie
odseparowa, eby unikn tych uciliwoci? Najwyraniej rwnie
on cierpia na brak dystansu.
Nie identyfikowaem si z nim ani zawodowo, ani prywatnie.
W takim razie z kim? Szybka odpowied, e to musiaa by matka,
nigdy jeszcze nie przysza mi do gowy. Niektre cechy charakteru
matki odnajdywaem w sobie, a innych nie. Pewne matczyne
pierwiastki zdecydowanie odrzucaem. Prdzej zdarzao si e,
zastpczo, prowadziem nie przeyte ycie mojej matki, od-
powiadajce jej ideaowi wasnej osoby. Nigdy jednak nie nastpia
pena identyfikacja.
Z czym identyfikuje si dziecko? Z rzeczywistym obrazem
rodzicw czy z ich ideaami? Z ich osigniciami czy z ich
niepowodzeniami? Z ich radociami czy depresjami? Ja iden-
tyfikowaem si z wieloma sprawami, ktrych unikaa moja matka,
a do przesady. Z jej zdawion wol wolnoci, a po nierealn ide
cakowitej osobistej autonomii. Z brakujc jej samodzielnoci
zawodow, a po radykalne odrzucanie wszelkich hierarchii
organizacyjnych. Z jej brakiem umiejtnoci konfrontacji, a po
uporczywe kultywowanie bezowocnych agresywnych uczu. Zro-
zumiae, e ja rwnie wczuwaem si w cechy charakteru, ktre jej
pozwalay si rozadowywa: w jej irytacj i wcieko, a po ataki

3O
histerii i objawy psychosomatyczne. Empatycznie braem w tym
udzia i bezkompromisowo si tego trzymaem.
Natomiast zdecydowanie odrzucaem nieznon defensywnosc
i wszystkie negatywne cechy charakteru matki. Jej przesadn
skonno do zmartwie, jej uporczyw melancholi i przeraajce
nawroty myli samobjczych, co niezaprzeczalnie cementowao
kruch rodzin. Miewaa niekiedy przypywy wietnego humoru
i potrafia by niepohamowanie wesoa. Kiedy jej wszystko dobrze
szo, okazywaa uczucia i dopuszczaa innych do swoich radoci.
Stwarzaa atmosfer ciepa i bezpieczestwa. Chtnie mwia
o ludziach, ich problemach i marzeniach. Bya hojna, jeli chodzi
o pienidze i prezenty, potrafia rwnie agodzi konflikty. Wiem
to dokadnie, bo z drugiej strony potrafia kilka dni milcze
uraona, i pamitam, jak odczuwaem ulg, kiedy znw si do
mnie odzywaa. Dugo trwao, zanim poznaem te sfery osobowoci
mej matki, ktre niechtnie, w poczuciu nadmiernych wymaga,
odrzucaem lub nie musiaem sobie przyswaja, poniewa szafowaa
nimi zbyt hojnie, nie nakaniajc mnie do identyfikacji. Na pocztku
nie staraem si ogarn caej osobowoci matki, przewanie
natychmiast si usuwaem, kiedy sygnalizowaa cho odrobin
gotowoci zblienia.
Gdybym by w stanie spojrze na to z dystansu, to dostrzeg-
bym ca wielobarwno jej osobowoci i musiabym doceni
niektre odcienie. Ta moja niezdolno nie wypywaa z awersji.
Bardziej zrnicowane nastawienie emocjonalne rwnie byo dla
mnie niemoliwe, podobnie jak zamiana bliskoci na dystans.
Negacja posuna si do tego, e nie mogem by obecny przy
mierci matki. Nie zdobyem si nawet, eby zobaczy zmar.
Uciekem, niemal nieprzytomny z przeraenia, ale przy tym
cigle jeszcze rozgniewany. Walczya ze mierci i umara bez
pomocy. Najchtniej uczynibym wyrzuty memu ojcu, e nie by
obecny przy mierci swojej ony. Ale on umar osiemnacie lat
wczeniej. Dlaczego nas tak zawid? mier powoduje we mnie
chaos, nie mog si jeszcze pogodzi z realnoci koca mojej
egzystencji. Mam w kadym razie nadziej, e ju nigdy nie
zdarzy mi si, jak w momencie mierci mojej matki, tak bardzo
zawie jako czowiek, lecz wiem z drugiej strony, e przeciw-
stawiam si mierci w sposb naiwny, i czuj, e rwnie z tego
powodu jestem cigle jeszcze dziecinny.

Rozpieszczanie
Ju we wczesnym dziecistwie, poprzez opnianie mego
dojrzewania umysowego, oszczdzono mi pewnych obcie
zwizanych z naturalnym rozwojem. Dugo pozostawaem dzieckiem
i nostalgicznie upieraem si przy dziecicych cechach charakteru
i uczuciach. Nie mog sobie tego ju zbyt dobrze przypomnie,
lecz w pierwszych latach dziecistwa ycie musiao by dla mnie
czym bardzo mczcym. W wieku mniej wicej pitnastu lat
z upodobaniem odgrywaem dwie rne role, w zalenoci od tego,
czy byem wanie w szkole, czy na podwrku. Przed poudniem
byem powanym, rozumnym, skupionym przyszym naukowcem,
a po poudniu wesoym, naiwnym, niepokonanym poszukiwaczem
przygd. Z upywem czasu jednak pozostaem sam w wiecie
beztroskiego dziecistwa. Pewnego dnia zorientowaem si, e inni
towarzysze zabaw ju nie przychodz, i zatskniem za nimi.
Bylimy bd co bd przecie prawie przez dziesi lat nierozczni.
Dlaczego miao si to skoczy? Dlaczego nie chciaem by
dorosy? Istnieje wiele przyczyn takiego stanu rzeczy.
Rodzice nie udowodnili mi, e ycie czowieka dorosego moe
by szczliwe. Pragnem jak najpniej dojrze do tej pospnej
egzystencji i jej przytaczajcego wpywu. Po wtre, matka w gbi
duszy nie chciaa, ebym jej dors. By to gwny motyw jej
rozpieszczania mnie, konsekwentnego odciania od problemw
i kopotw typowych dla mego wieku. Zbyt czsto uspokajaa"
mnie, na przykad kropelkami walerianowymi, wysyaa przem-
czonego" spa lub izolowaa przecionego" od szkoy. Zawsze
musiaem odpoczywa i odpra si.
Sugerowaa mi w ten sposb, e wiele spraw jest dla mnie zbyt
trudnych do przezwycienia. Takie rozpieszczanie nie wzmacnia
czowieka, lecz go osabia, przeszkadza mu. Ugruntowao si we

32
mnie mniemanie, e jestem za saby waciwie do wszystkich
moliwych dziaa. Pniej rzeczywicie rezygnowaem z prze-
zwyciania wielu komplikacji yciowych lub staraem si przesun
w czasie ich rozwizanie. Poniewa byem przyzwyczajony do
opieki, kokietowaem otoczenie zmylonymi sabociami. Kiedy
byem w dwunastej klasie, matka bez mojej wiedzy przeprowadzia
rozmowy z moimi nauczycielami i wyjania im, e nie naley da
mi promocji, poniewa jestem wedug niej jeszcze zbyt mao
dojrzay. Pniej dowiedziaem si, e dabym sobie rad. Nauczyciele
peni zrozumienia" postpili zgodnie z jej prob, mimo e moje
stopnie nie byy wcale ze.
Wcale si tym nie zmartwiem, poniewa w nowej klasie szo mi
znacznie lepiej. Teraz naleaem do dobrych uczniw i moja wiara
w siebie znacznie wzrosa. Kiedy po latach dowiedziaem si, co
zaszo za moimi plecami, przyjem to z zadowoleniem. Byem
wdziczny matce za t inicjatyw. Podarowaa mi w ten sposb
dodatkowy rok beztroskiej modoci. Zastanawiao mnie jedynie,
e nie zaufaa mi i nie porozmawiaa ze mn o swoich zamiarach.
Rozpieszczanie i opieka rzeczywicie s ze sob cile powizane.
Niepotrzebna pomoc to nie pomoc. U tego, kto jest jej
przedmiotem, ugruntowuje si poczucie nadmiernych wymaga.
Osoba rozpieszczana wykazuje przy tym specyficzn fobi na
punkcie sukcesu. Strach przed byciem dorosym objawia si u niej
w uporczywym odsuwaniu czasu. Boi si kadego udanego dziaania,
rozwija w sobie ch poraki. Jeszcze dzi api si na natrtnych
mylach, aby si powanie rozchorowa przed jakim przeomowym
wydarzeniem. Strach przed sukcesem to strach przed yciem,
przed przyjciem na siebie odpowiedzialnoci, przed swobodnym
staniem na wasnych nogach.
Trzeci przyczyn mego przeduonego dziecistwa bya ch,
a nawet potrzeba, aby by dalej tak samo kochanym przez matk.
Jako czowiek dorosy bybym prawdopodobnie bardziej podobny
do ojca i przez to dla niej podejrzany.'Pewnie wicej wymagabym
od niej, a ona, by moe, by mnie znienawidzia. Jako dziecko
byem godny zaufania i niegrony, zdany na magiczn opiekunk,
ktra zachowaa wgld w moje sprawy i wadz nade mn. Tylko

33
w snach prbowaem by niezaleny, prbowaem odej z domu.
Na jawie natomiast nawet najmniejsza zmiana warunkw ycia
zdawaa mi si zagroeniem. Planowana kiedy przeprowadzka
wydawaa mi si katastrof, co spowodowao miaem wtedy
dziesi lat takie napady strachu, e rodzice zrezygnowali z tych
planw. W kadym razie tak mi si zdawao.
Czwarta przyczyna mojej przeduonej modoci jest napowa-
niejsza i by moe najtrudniejsza do okrelenia. Najwyraniej
dlatego tak dugo czekaem na wasne ycie, poniewa po-
wstrzymywaa mnie sytuacja matki. Czasami mwi si, e czowiek
przez cae ycie stara si zyska uznanie swoich rodzicw, poniewa
nie znalaz go, kiedy najbardziej tego potrzebowa. Ale mczyni
ponadto przez cae ycie przed czym uciekaj przed zadaniem,
jakim jest obowizek ratowania matki. Gdybym przed mierci
rodzicw by aktywny i twrczy, gdybym pracowa wedug wasnych
planw, kocha tak, jak tego pragnem, wtedy miabym poczucie,
e zdradziem moj biedn matk i e yem jej kosztem.
Udowodnibym caemu wiatu, e jestem egoist.
Za kady ekspansywny odruch karaem siebie: tym, e nie
yem, bardzo powoli si rozwijaem i rezygnowaem z kontaktw
z ludmi, e nie zdoaem uwolni mej matki od jej kopotw
i nieszcz.
Taki rodzaj wychowania, oparty na rozpieszczaniu, ktry stawia
syna na pierwszym miejscu, zezwala mu omija zbliajce si
zadania yciowe, takie patologiczne matczyne wychowanie jest
przyczyn rozwijania si manii wielkoci syna. Bezsilny i ogupiony,
uwaa, e wszystko mgby osign, gdyby tylko chcia.
Kierowany tak wanie nierealn ocen sytuacji przecigaem
czas trwania moich studiw. Po pomylnym zakoczeniu studiw
matematycznych rozpoczem nauk w zakresie ekonomii produkcji.
Znw mogem by uczniem, jako asystent za dobrze patnym
uczniem. Byem dumny, e otrzymuj pienidze za to, e dalej si
ucz. awki szkolne to miejsce, gdzie czowiek moe pozosta
uczniem. Jak bardzo byo to dla mnie kuszce, wiadczy fakt, e
odkryem trzeci szko i zaczem si uczy analizy charakteru
i procesw nauczania. Przyznaj, e jako wyksztacony intelek-

34
tualista byem jednoczenie bardzo le przygotowany do spot-
kania z samym sob. Jako ucze i student nie radziem sobie
dobrze z moimi problemami; nie dorosem zarwno do psychicz-
nych, jak i spoecznych wymogw ycia. Szczeglnie uniwersytet
zawid nas zupenie. Dom rodzinny przekaza mi takie wartoci,
jak: cierpliwo w poszukiwaniu wyj z trudnych sytuacji,
oczekiwanie wszdzie i zawsze odpowiedzi na nasuwajce si
pytania i nierezygnowanie z nadziei na pomoc. Mojej naiwnej
wiary, e kiedy znajdzie si kto, kto da mi odpowied na
wszystkie palce pytania, nikt nie by w stanie mi odebra.
Przekonanie wyniesione z dziecistwa kazao mi widzie przy-
szo jako co doskonalszego ni teraniejszo i przeszo.
Pocigany tym tajemnym celem uksztatowaem swe ycie jako
cige rozwizywanie zada szkolnych; zada, ktrych sam sobie
nie stawiaem, zada, ktrych rozwizania nie zawieray zadowa-
lajcych odpowiedzi. To wanie jest szkoa.
Inni podsuwali mi problemy, ktre w rzeczywistoci byy ich
wasnymi problemami. Uwanie ich suchaem, solidaryzowaem
si z nimi i byo mi z tym dobrze. Kto tak uparcie trzyma si
uczniowskiego ycia, ten jeszcze bardziej boi si innych moliwoci.
Przed nimi wanie uciekaem do awek szkolnych. Jak dugo
w nich zasiadaem, tak dugo chodzio o mnie i moje osignicia,
o nauk, a na kocu o egzaminy. Czuem, e sprostam tym
zadaniom. W kadym razie zapominaem przy tym o matce.
Cierpienia samotnika wrd haaliwych, chepliwych kolegw,
odwanych wsptowarzyszy, klik, krgw towarzyskich i politycz-
nych grup, nage, wstydliwie skrywane satysfakcje czowieka penego
zahamowa, ktry niespodziewanie rwnie pewnego razu spotyka
si z uznaniem, to wszystko byo mniej bolesne ni przeycia
pozbawionego sukcesw rodzinnego wybawiciela. Moje uczniowskie
ycie byo rodzajem narkozy. Zaguszao nie tylko cierpienia
powodowane problemami rodzinnymi, lecz take trudnoci zwi-
zane z dorastaniem, a towarzyszce ksztatowaniu si osobowoci.
Dlatego moje dorastanie byo wynikiem przypadku, dziaa nie
kontrolowanych i pozbawionych zdecydowanego ukierunkowania.
Jako zdyscyplinowany student zagbiaem si w intelektualne

35
zawioci i matematyczne zabawy. Mj lk przed ludmi skrywa-
em pod pretensjonalnymi teoriami filozoficznymi, ktre miay
niewiele wsplnego z yciem. Przemierzaem sale wykadowe
w szarej dwurzdowej marynarce z umiarkowanym zamtem
w gowie. Wrd setek nie znanych mi bliej studentw od-
wiedzajcych biblioteki, z ktrych niektrzy budzili me zaintere-
sowanie, siedziaem i medytowaem o Descartesie, Heideggerze
i Hartmannie, pniej za o Marksie, Feuerbachu i Freudzie. Nie
miaem zahamowa mylowych, ale blokad uczuciow, i praco-
waem w przygnbieniu, sptany mymi urazami i skoncent-
rowany na rnych obowizkowych egzaminach. Szczliwe ich
zakoczenie uwaaem za rzecz godn osignicia, mimo e ju
wwczas przeczuwaem, e raczej blokuj one samodzielne
mylenie.
Na uniwersytecie nie byo adnego profesora, ktry by si
interesowa samopoczuciem swoich studentw. Podczas gdy przyrod-
nicy s przynajmniej szczerzy, bo od pocztku ograniczaj si do
badania obiektw pozbawionych duszy, to humanici i filozofowie
zachowuj si tak, jakby rozumieli ludzkie problemy. Bez wiedzy
psychologicznej poruszaj si jak we mgle. Przeprowadzaj spekulacje
i stwarzaj jaki urojony wiat, do ktrego wprowadzaj bezbronnych
studentw i separuj ich w ten sposb od rzeczywistoci. Zarwno ich
tak zwane problemy, jak i efekty przemyle pozostaj najczciej bez
jakichkolwiek konsekwencji dla uczu, zachowa i dziaa odbiorcw.
Nigdy nie pomagaj y. Mj pierwszy uniwersytet zawid mnie
w wielu dziedzinach. Nie spotkaem prawie nikogo, kto byby
zainteresowany moimi problemami i chciaby mnie wysucha. W ten
sposb nie tylko nie nauczyem si poznawa siebie, ale rwnie
stworzyem sobie faszywy obraz wasnej osoby, ludzi, mczyzn.
Miao to niekorzystne konsekwencje dla spoecznoci, w ktrej yem.
Poniewa jako mczyzna potrzebowaem ciepa i domu, od
chwili wyprowadzenia si od matki zawsze mieszkaem z kobietami.
Im wanie zawdziczam przeycie w tej uniwersyteckiej pustyni,
przetrwanie w tak niegocinnym miejscu.
Musz powiedzie, e cho moje przyjaciki stworzyy mi
atmosfer ciepa i domu, to nie otrzymay tego samego ode mnie.

36
Podczas gdy ja studiowaem, matka pdzia samotne ycie. Ojciec
w kocu podj decyzj, eby si od nas wyprowadzi. Kiedy miaem
dwadziecia trzy lata, spyta mnie, jak dugo bd jeszcze trway moje
studia. Zakadaem, e zakocz je majc dwadziecia pi lat.
Z westchnieniem wyrazi wtpliwo, czy zdoa jeszcze tak dugo
wytrzyma. Nie wiem, co mia wtedy na myli. To jego owiadczenie
sprawio jednak, e nie czuem alu, kiedy zmar rok pniej. Teraz
miaem realn szans, aby spokojnie zakoczy studia. Jego mier,
mimo e nieoczekiwana, sprawia mi ulg. Krok na mojej drodze ku
dorosoci. Gdyby ojciec cakowicie si od nas nie izolowa i mwi
wicej o sobie, to z ca pewnoci bybym zdolny odczuwa al.
Matka pozostawia mi czas na studiowanie. Pracowaem dorywczo,
poniewa od pewnego czasu nalegaa, abym przynosi pienidze do
domu. Nareszcie koniec z rozpieszczaniem. Jestem jej za to bardzo
wdziczny. Moja ona Almuth rwnie pracowaa i razem
zarabialimy wystarczajco duo, aby wynaj mieszkanie. Almuth
i ja zdecydowalimy si pobra i w ten sposb odszedem od matki.
Miaem 25 lat, Almuth 23. Obydwoje bylimy dziemi, ona jednak
nieco bardziej zaradna ni ja. W trzy lata po naszym lubie przysza
na wiat Katja.
Po zoeniu mojego pierwszego egzaminu pastwowego przez
przypadek zostaem asystentem na innym fakultecie. Moja asystentu-
ra nie bya jedyn przyczyn tego, e w duej mierze opiek nad
dzieckiem pozostawiem Almuth. Almuth wykazywaa due poczucie
obowizku i bardziej angaowaa si emocjonalnie. W cigu caych
d^wunastu lat naszego wsplnego ycia nie udao mi si pozna jej tak
naprawd. Nie spotkalimy, niestety, nikogo, kto pomgby nam
porozumie si. Nie istnieje szkoa, ktra uczyaby prowadzenia
rozmw z partnerem. Almuth zaangaowaa si w organizowanie
sklepw szkolnych, a nieco pniej trafia do grup terapeutycznych. Ja
tymczasem, jak zwykle, musiaem by dopiero do tego wcignity.
Nasza wzajemna obco zmalaa przy tej dziaalnoci tylko
w nieznacznym stopniu. Kiedy bralimy udzia w tworzeniu
kolektywu, przy uprztaniu gratw i renowacji pomieszcze
sklepowych, poprosilimy pewnego psychologa z krgw politycz-
nych, aby prowadzi z nami rozmowy wychowawcze i partnerskie.

37
Jednak ju po kilku miesicach poczu si przeciony i zrezygnowa.
W tym czasie nasi koledzy byli zajci mobilizowaniem" i prze-
wodzeniem". Poniewa szo im o organizacj, a nie o jednostk,
uwaali za zbdne zdobywanie wiedzy o czowieku, albo te
twierdzili, e nie maj na to czasu. W ruchu studenckim czuem si
dobrze jedynie na pocztku, kiedy by on jeszcze gwnie
wolnociowy. Przeyem osobisty wzlot, lecz ludzi poznaem jedynie
powierzchownie. Chodziem na zajcia dotyczce marksizmu,
psychoanalizy i braem udzia w demonstracjach. Freud i Marks
byli przedmiotem abstrakcyjnych i teoretycznych dyskusji, podczas
gdy kobiety, take Almuth, zajmoway si dziemi i martwiy
o stabilno naszych zwizkw. Tak wic nie dziwi mnie, e
poczucie solidarnoci w tych grupach politycznych nie byo trwae.
Byem na wielu odczytach, wczyem nawet nowo nabyt wiedz
do swych wykadw i uwolniem si od zaszczepionego przez
matk strachu przed ludmi. Dwie wane sprawy jednak zaniedbaem
wychowanie dziecka i mio. Problemy, jakie nioso ycie
rodzinne, zawsze byy na drugim planie.
W tym czasie bardzo szybko zmieniaa si sytuacja polityczna
w ruchu studenckim. Chocia pocztkowo goszono antyautorytarne
zasady, wkrtce ambitni towarzysze sami zaczli roci sobie
prawo do miana autorytetw majcych ksztatowa kadry, ktrymi
chcieli kierowa.
Autorytet mczyzn wobec kobiet pozosta tak samo bezsporny,
jak autorytet elokwentnych, wysoko postawionych towarzyszy
wobec tak zwanej bazy. Zarwno z kobietami, jak i z dziemi nie
obchodzono si zgodnie z socjalistycznymi zasadami. Mona si
byo nazwa socjalist, nie bdc jednoczenie czowiekiem
humanitarnym, czy te nie bdc wyznawc wolnociowych
ideaw. Modne stao si infantylne zastpowanie jednego nieu-
danego zwizku innym nieudanym zwizkiem. Skoki w bok"
towarzyszy nie byy dziecic chorob ruchu. To mieszczascy
rodzice byli ich odkrywcami i to oni przekazali nam t tradycj
w testamencie. Ten wariant kompensowanej niezdolnoci do mioci,
jak wiadomo, nie zosta nigdy dostatecznie przeanalizowany.
Kobietom przymusowa wolna mio ju wkrtce wydawaa si

38
podejrzana. Niektre z koniecznoci bray w tym udzia i cierpiay.
Inne, wrd nich Almuth, sprzeciwiay si. Mczyni w swym
oporze przeciwko budowaniu gbszych zwizkw uywali mtnych
argumentw wywodzcych si z mieszczaskich postaw i seksualnych
zahamowa. Ten, kto jeszcze mia odwag opowiada si za
normalnymi, staymi zwizkami i by zdania, e mio to nie tylko
uczucie, ale i wynik konsekwentnych stara, by uznawany za
kontrrewolucjonist.
Tak wygldaa moja emancypacja. Nieco pniej Almuth
zrewanowaa si i nasze niedojrzae maestwo ulego rozpadowi.
Nigdy nie udao nam si w spokoju przeanalizowa tej groteskowej
emancypacji". Cigle jeszcze trzymaem si naiwnej lewicy, kiedy
ruch ten zaczyna obiera ju inne drogi. Ideologia studencka nie
bya bardziej ukierunkowana na czowieka ni rzeczywisto ycia
rodzinnego. We mnie rosa coraz wiksza niepewno. Pojawiay
si moliwoci budowy nowych kontaktw, lecz nie mogem z nich
korzysta, poniewa zawsze szukaem ludzi, ktrzy byli silniejsi
ode mnie. Zima 1969/1970 zastaa mnie w punkcie zerowym. Byo
mi bardzo le i nie wiedziaem, co dalej. Po rozstaniu z on i crk
nie byem w stanie pracowa nad moj dysertacj. Mj szef na
uczelni i moi koledzy nie wiedzieli, co si ze mn dziao.
Zawsze doszukiwaem si seksualnych, nie za spoecznych
przyczyn moich niepowodze. Czytaem Freuda i Reicha, a nie
Adlera. Niczego jeszcze nie wiedziaem o roli rozpieszczania
w wychowaniu i o potrzebie uznania u mczyzn. W dalszym cigu
szukaem magicznej wybawicielki, ktra bdzie mnie rozpieszczaa.
Gdy si nie pojawiaa, wpadaem w zo. Jako mczyzna mogem
sobie na to pozwoli. Uczucie to zaczo si kierowa przeciwko
spoeczestwu i jego przedstawicielom, ale rwnie przeciw
autorytetom z kadry kierowniczej ruchu socjalistycznych odnowicieli
systemu. W momencie kiedy moja zo zacza kierowa si
przeciw mej apatii i wspczuciu dla siebie samego, staa si
produktywna. Trafiem do grupy terapeutycznej i przez pewien
czas pozwoliem sob kierowa. Znw miaem jaki cel i w limaczym
tempie zaczem poznawa samego siebie.
PIERWSZE KROKI
NA DRODZE KU ZROZUMIENIU

Kiedy rozpoczynaem prac w grupach terapeutycz-


nych, postanowiem sobie, e bezwarunkowo
doprowadz t spraw do koca. Ju zbyt czsto porzucaem
rozpoczte przedsiwzicia, kiedy od razu nie daway wynikw. W
grupie terapeutycznej byo wicej kobiet ni mczyzn. Wczay si
one bardziej bezporednio do pracy, poniewa znajdoway si
pod wiksz presj swych cierpie i przey lub miay janiejsz
wiadomo wasnej sytuacji. Wkrtce uzyskaem oczekiwan
pomoc i dziki temu pokonaem szok rozstania z on i crk, a
nastpnie w cigu omiu miesicy zdoaem zakoczy moj prac
doktorsk.
W kadym razie zmartwienia Almuth i jej trudnoci ze mn
pozostay nie zauwaone. Tak zwana terapia rozbia si o niektre
kwestie mioci. Almuth naleaa ponadto do kobiet, ktre zwracay
uwag na tzw. problemy kobiece. W grupie terapeutycznej nie
rozwaano tego tematu. Obstawano przy tym, eby pomaga
ludziom bez wzgldu na pe. Byo to ju samo w sobie paradoksalne.
Tymczasem, kiedy pierwsi czonkowie grupy zdali egzaminy, mieli
ju wasne odczyty i nosili si z zamiarem napisania ksiek,
podejmowali, kosztem inicjatywy terapeutycznej, bardziej ambitne
prace naukowe. Ja natomiast staraem si by wierny memu
postanowieniu, aby sta si dobrym, penym wyczucia terapeut.
W tym czasie poznaem Irmgard, kobiet pen ciepa, przed-
szkolank i pracownic opieki spoecznej, a wic dokadnie osob
odpowiedni na moj partnerk. W grupie terapeutycznej zwrcono
mi uwag na to, e ma ona odrobin wicej poczucia wsplnoty ni
ja i e nie zawsze dostrzegam jej zalety. Rzeczywicie, podczas gdy
ona ju dawno intensywnie zwrcia si ku ludziom i nawizaa
kontakty, ja jeszcze gowiem si nad znaczeniem sowa zwizek".
Zaproponowano mi podjcie rozmw z kobietami, co mi bardzo
dobrze zrobio. Lecz literatura ruchu kobiecego spotkaa si
w grupie terapeutycznej z dezaprobat.

40
Moja matka kilkakrotnie prbowaa by rozjemc w konfliktach I;
midzy mn a Irmgard. Jej proste, lecz pene mioci uwagi czsto
daway mi wicej ni rozsdne" wskazwki grupy. Narastao we
mnie odczucie, e czonkowie grupy terapeutycznej s zimni i bez
ycia, martwi. Byli opanowani gwatownym fanatyzmem nauki i
entuzjazmowali si rzekomo wysokim poziomem grupy.
Dopiero gdy odeszlimy z tej grupy terapeutycznej, zaczem si
interesowa ksikami, ktre polecaa mi ju od dawna Irmgard.
Stopniowo ruch kobiecy sta si moim trzecim uniwersytetem.
Jesieni 1982 roku rozpoczem na uniwersytecie Lessinga
w Berlinie seri wykadw na temat Reakcje mczyzny na
wyzwalajc si kobiet". Na pocztku mwiem o nowych impulsach i
treciach czerpanych z literatury kobiecej, wkrtce jednak ,
przeszedem do omawiania wasnych dowiadcze i przekona.
Punktem wyjcia by przy tym fakt, e typowy mczyzna tego
spoeczestwa, w obronie przed powrotem tego, co stumione, lub
ze strachu przed nowym, stawia opr zarwno kobiecym wartociom,
jak i aspiracjom.
Po wykadach kobiety mwiy mi, e to, co powiedziaem
o mczyznach, wprawdzie rzeczywicie odbieraj tak, jak im to
przedstawiam, ale rwnie odnajduj w tym siebie. W ten sposb
nie zostay zakwestionowane moje wnioski na temat obrazu typowego
mczyzny. Naturalnie, kobiety te mnie protestoway przeciw
wyzyskowi ze strony mczyzn. Ju tylko te wykady i zwizane
z nimi dyskusje ujawniy zasadnicz rnic w pogldach: znajdujcy
si wrd suchaczy mczyni czsto nie potrafili spokojnie
sucha. W duej czci nie odnajdywali samych siebie w moich
wywodach i peni oburzenia odrzucali wiele stwierdze, ktre dla
kobiet byy oczywiste. Najwyraniej nie mogli ich przyj ani w nie
uwierzy, poniewa nie pozwalaa im na to ich wewntrzna cenzura.
Zadaj sobie jednak pytanie, dlaczego odnajduj w literaturze
feministycznej tyle wstrzsajcych i przekonywajcych relacji
o kobietach i ich losach, a tak mao penych zrozumienia opisw
zwizkw midzy matk i synem. Kobiety widz siebie jako crki,
jako ofiary, jako osoby uciskane, ale nie jako sprawczynie, nie jako
matki, ktre decyduj o losach synw, podporzdkowujc ich sobie
i rozpieszczajc. Niektre wypowiadaj si na temat tych zalenoci
w sposb abstrakcyjny, naladuj mskich naukowcw", jakby
nie istniaa nauka bdca dorobkiem kobiet. Podziwiaj mskich
koryfeuszy, ktrym chc udowodni, e dorwnuj im racjonalnoci
i umiejtnoci abstrakcyjngo mylenia. W ten sposb przepada
co wanego.
By moe wiele feministek nie ma wasnych synw ub nie zdaj
sobie one sprawy, co wnosz do zwizku pomidzy matk a synem.
A by moe odczuwaj wrogo do swych dorastajcych synw
jako przyszych mskich szowinistw i brutali. Naley jednak
podkreli, e cho wiate matki wywary znaczcy wpyw na
humanizacj ycia mczyzn, to rwnie one mog popenia bdy
i mija si z celem.
By moe jednak te kobiety byy jedynie egoistyczne i dlatego
zajy si przede wszystkim analizowaniem swojej sytuacji jako
kobiety i niczym wicej. Dostatecznie egoistyczne, aby zwrci
uwag jedynie na swoje yczenia i stara si odmieni jedynie swj
los. Oczekuj, e my, mczyni, sami uporamy si z naszymi
patriarchalnymi skonnociami.
W mych wykadach jako punkt wyjcia staraem si przyj
dziecistwo mczyzny w patriarchacie i uzupeni feministyczn
analiz wasnymi dowiadczeniami i motywacjami psychologicznymi.
Przy tej okazji odkryem istnienie przeciwniczek feminizmu. S to
silne kobiety usprawiedliwiajce mczyzn, zwolenniczki tradycyjnej
rodziny, ktre uwiy sobie ciepe gniazdka w ramach patriarchatu
i zaciekle broni niewielu pozostaych im wygd w ramach tego
systemu.
Istnia powd, dla ktrego staraem si pogbi rwnie
psychologicznie moje badania. Znane mi s feministyczne inter-
pretacje Freuda i suszne zastrzeenia wobec jego metapsychologicz-
nych spekulacji. Szowinistyczny obraz kobiety stworzony przez
Freuda i ignorowanie przez niego relacji maltretowanych i seksualnie
wykorzystywanych kobiet, ktre stay si ofiarami swych ojcw,
braci, wujw, dziadkw itd., nie przeszkadzay mi w zastosowaniu
analitycznego badania i interpretacji urazw i niewiadomych
dziaa z dziecistwa. Freud nie przywizywa dostatecznej wagi

42
do wspomnie z dziecistwa swych pacjentek, poniewa wzdraga
si przed decydujcymi osobistymi wnioskami. Dlatego stosowanie
przemocy seksualnej przez mczyzn zostao ujawnione dopiero
mniej wicej w osiemdziesit lat pniej. Jak wszystkie inne
metody psychoanaliz mona stosowa zarwno z korzyci, jak
i ze szkod dla ludzi. W mojej pracy z mczyznami nie mogem
jednak zrezygnowa z psychoanalizy. Caa moja wiedza pochodzi
przede wszystkim wanie z tych praktycznych zaj. W interpretacji
procesw zachodzcych midzy przedstawicielami obu pci za
pomoc takich mechanizmw jak spr, projekcja, racjonalizacja,
transmisja i innych mechanizmw obronnych zbadanych przez
Ann Freud dopatruj si niezastpionych rodkw do poznania
mskich podziemnych wiatw" i biaych plam w strefie
samopoznania.
Rwnie z tego powodu mwiem o sobie w dwch pierwszych
rozdziaach tej ksiki. Zupenie wiadomie proponuj czytelnikom
siebie jako przedmiot interpretacji, aby kady mia moliwo
osobicie zgbi subiektywny czynnik i granice mego zrozumienia.
Wiele kobiet akceptuje moje pierwsze kroki jako samokrytycznego
mczyzny. Mwi mi, e do tej pory nie spotkay si z czym
takim. S mi wdziczne, e tak otwarcie mwiem o sobie, o swej
jednostronnoci i bezmylnoci w stosunku do kobiet, poniewa
by moe omielam innych mczyzn, aby wyszli ze swej skorupy".
Co mam opowiada kobietom, kiedy pytaj mnie o rad?
Naukowym feministycznym badaniom zawdziczam decydujce
bodce do dziaania. Nauczyem si pracowa z Irmgard nad mym
stosunkiem do niej. Teraz wiem, e nie pomog adne skrty
i adne zwierzenia. Konieczna jest cika praca nad samym sob,
z pomoc kobiety. Tu jednak kryj si problemy, wielu bowiem
unika cikiej pracy, szuka szybkich rozwiza. Chcieliby, aby si
to dziao jak za skinieniem magicznej paeczki, tak jak w dziecistwie,
kiedy nas rozpieszczano. Jednak szukanie sposobu, ktry zmniej-
szyby nasz wysiek, oznacza przegran utknicie w rezygnacji,
zalenoci i zachowaniu czowieka uzalenionego. Rwnie prba
znalezienia kryjwki" w rnych instytucjach, u autorytetw,
w gminach i sektach, ktre maj pokona wszystkie trudnoci za

43
jednostk, jest czyst iluzj. Kobiety niejednokrotnie obawiaj si
cikiej pracy z mczyzn, ale bez kobiety on sam tego nie dokona.
Ze strony mskiej czci suchaczy liczyem si pocztkowo
z siln reakcj zdziwienia i zakopotania. Niektrzy stwierdzili
jednak otwarcie, e s poruszeni. Cieszyy mnie takie spontaniczne
oznaki solidaryzowania si. Zamiast sw otuchy i zachty byem
nastawiony raczej na zo, zo rwnie na mnie, mczyzn,
ktry si otwiera. A jednak tylko niewielu reagowao ostro. Ich
wypowiedzi byy pene wyrzutw, zawieray rwnie wyjanienia
cakiem wyranie suce obronie wasnej, jak rwnie obronie
przed przygnbieniem. Niektre gosy wyday mi si projekcjami
poczucia winy. Inne wiadczyy o nagannym braku wiedzy.
Mczyni wol y z poczuciem kredytu, bo dla swych matek byli
maymi ksitami. Jeden z nich zarzuci mi, e chc si trzyma
kobiecej spdnicy.
Wszystkie te reakcje zawieraj jednak terapeutyczne moliwoci.
Sygnalizuj kryzysy, ktre nie wykluczaj zmian, przeobrae.
Jeli mczyzna nie jest cynicznym wrogiem kobiet albo nie zosta
niedawno zostawiony przez on na lodzie, moe przey katharsis.
Zdarzyo mi si co, co mi sprawio wielk rado. Przyszed do
mnie jeden ze suchaczy, bardzo zaciekawiony tematem i zaan-
gaowany. By nauczycielem i uczestniczy w samopoznawczej
grupie terapeutycznej, ktra dziaaa bez osoby prowadzcej. Spyta
mnie, czy nie podjbym si stworzenia przy jego wsppracy
grupy mskiej. Po pewnych wstpnych ustaleniach utworzylimy
tak grup.
Tak wic poznawalimy natur mczyzn, wsplnie i od siebie
nawzajem. Staralimy si pomaga sobie wzajemnie i walczylimy
0 nasze wyzwolenie od patriarchalnej indoktrynacji. Stawaem si
coraz bardziej ufny, poniewa stwierdziem, e mog mczyznom,
moim potencjalnym rywalom w tym spoeczestwie, okazywa
ciepe, a nawet czue uczucia, kiedy uda mi si ich bliej pozna.
Razem moemy okazywa uczucia dawione do tej pory w zarodku.
Kiedy przez duszy czas sucham mczyzn, stwierdzam, e
cierpi oni, i to bardzo, z powodu konfliktw ze swymi partnerkami
1 z powodu przemocy, jakiej dopuszczaj si w stosunku do nich.

44
Ciesz si ze zblienia i ciepych gestw midzy nami, mczyznami,
w takim samym stopniu jak z postpw, jakie czynimy w stosunku
do naszych partnerek, poniewa uczymy si ich sucha, pociesza
i otwiera na ich problemy. Odnajduj siebie w kadym mczynie,
potrafi razem z nim paka, kiedy chce okaza swoje wzruszenie.
Mczyni coraz czciej daj wyraz naszej obecnej sytuacji
w patriarchacie, naszemu dziecistwu z matkami i ojcami na-
znaczonymi pitnem patriarchatu. Z radoci i ulg zauwaam, e
potrafi rozmawia z mczyznami i dawa im pociech. Z caej
siy staram si, eby nieuniknione na dusz met kryzysy
i rozgoryczenia, ktre nie omijaj rwnie mskiej grupy terapeutycz-
nej, nie przeksztaciy si w stan chronicznego ozibienia stosunkw.
Nie chcemy obawia si siebie nawzajem i nie chcemy niepokoi
ju kobiet, przeraa ich i wykorzystywa. Chcemy odnale drog
do siebie nawzajem.
KOBIETA
JAKO PODPORA MCZYZNY

4
Zacznijmy od zagadki: kim by ten mczyzna?
Uchodzi za czowieka silnego i genialnego demagoga.
Potrafi porwa za sob nard i niszczy wroga swoj
retoryk. Przez dugie lata wydawa rozkazy, przewodzi
narodowi i z powodzeniem peni rol ma stanu.
Nagle wszystko ulego zmianie. Teraz potrafi godzinami siedzie
w parlamencie i apatycznie patrze przed siebie. Nic nie byo ju
w stanie go poruszy. Odzywa si tylko wtedy, gdy nie dao si
tego unikn; jego wypowiedzi byy teraz bezbarwne i nieciekawe.
Co si wydarzyo, gdy mia 69 lat? Czy nie mg ju da sobie rady
ze sw chorob serca, ze swymi psychosomatycznymi dolegliwo-
ciami, ze struktur swej osobowoci? Czy moe winna bya sytuacja
polityczna, chybiona polityka zagraniczna, zrujnowana gospodarka?
Nie. Powodem jego nagego zaamania bya mier ony. Towarzy-
szya mu przez cae ycie, dzielc z nim dole i niedole, zawsze na
niego czekaa. Sama pozostawaa zawsze w tle ze sw wiernoci.
Czy to moliwe, e bya rdem jego siy? e bya jego emocjonaln
podpor? Czyby przez tak dugi czas kierowaa losami kraju?
Mowa tu o Menachemie Beginie i jego onie Alisie. I dodam tu, nie
dlatego, e boj si zarzutu antysemityzmu, ale dlatego, e znam
psychik mczyzn, e wikszo politykw w podobny sposb
zaley od swoich on i nikogo to nie zdumiewa. W gruncie rzeczy
kady, kobieta czy mczyzna, uwaa to za rzecz oczywist. Ale czy
jest rzeczywicie nieuniknione, eby kobiety wykonyway t
dodatkow prac, bez nagrody, bez rozgosu i bez specjalnego
uznania? Istnieje wiele powodw, dla ktrych zajmujemy si tym
tematem.
Mj zawd jest zaliczany do kobiecych, wymaga nie tylko
zgbienia kobiecej psychiki, ale rwnie kobiecej zdolnoci
reagowania. Ludziom naley pomaga, gdy si boj i wahaj,
naley ich utwierdza i pociesza. ycz sobie i nam wszystkim,
aby udzia kobiet w naszym yciu spoecznym, kulturalnym

46
i politycznym zwiksza si i zosta oglnie uznany i doceniony. le
si dzieje, e kobiety czsto same nie wiedz, jak istotna dla
mczyzn jest ich sia, praca, mio, wspczucie, uwane
wysuchiwanie skarg i wtpliwoci i akceptujca wszystko cierpliwo.
W podrcznej encyklopedii kobiecej (Monachium 1983) autorki
okrelaj emancypacj jako midzy innymi uwolnienie si kobiety
od psychicznej zalenoci od mczyzny. Wedug mojej oceny
mczyzna jest daleko bardziej uzaleniony psychicznie od kobiety
ni odwrotnie. T tez chc udowodni i dlatego na pocztku
przytoczyem opis wasnych dowiadcze. Nie chodzi tylko o to, e
silne i dobre kobiety s wykorzystywane i ubezwasnowolnione
przez pasoytniczych mczyzn i e kobieca polowa ludzkoci jest
w duym stopniu osamotniona w swej odpowiedzialnoci za
psychiczn stabilno caej ludzkoci, podczas gdy mczyni
zachowuj si infantylnie i cigle walcz.
Nie tylko ony politykw maj uzdrawiajcy wpyw na swych
mw. Dugo nie doceniaem terapeutycznego znaczenia mojej
partnerki. Dopiero gdy si zorientowaem, e w duym stopniu
dziki jej zaangaowaniu moje sprawy ukadaj si lepiej, zwrciem
baczniejsz uwag na ten spoeczny fenomen. Bez skarg moich
rozmwczy nie zdawabym sobie tak jasno sprawy z tego, e nie
jestem przypadkiem odosobnionym. Kobiety cigle mi opowiadaj,
e staraj si nakoni swych mw do udziau w przezwycianiu
ich wsplnych problemw. Mczyni nie czuj si kompetentni
w zakresie zaspokajania potrzeb kobiet i rozwizywania konfliktw
partnerskich.
Moja praktyka wykazaa, e rzadko chodzi o terapi w pierwotnym
znaczeniu tego sowa. W wikszoci wypadkw idzie po prostu
o pomoc w porozumieniu, o powicenie nieco uwagi sobie
nawzajem. Mczyni to wiedz, lecz kurczowo trzymaj si fikcji,
e s normalni i nie potrzebuj adnej terapii. Naturalnie
w statystycznym sensie tego sowa s normalni". Wykonuj swoj
prac, uprawiaj sporty, a nawet nale do grup samopoznawczych.
Ale terapia majca na celu pomoc kobiecie? Nigdy!
Czy pooyby si pan na kozetce u prawdziwego psychiatry?"
takie pytanie zadawano pierwszym niemieckim kosmonautom.

47
Nigdy", odpowiedzia Ernst Messerschmitt. Jest onaty i tylko
ona ma prawo wiedzie o nim wszystko, nikt inny (Stern" z 13
czerwca 1985 r.)- Intelektualici uywaj bardziej subtelnych
wyjanie: Angauj si w wystarczajcym stopniu. W pracy,
w zwizkach zawodowych, w dziaalnoci partyjnej, w ruchu na
rzecz pokoju, w krgu nowych mczyzn. Nie mog ryzykowa,
aby w oczach innych mczyzn uchodzi za chorego, za kogo
nieudolnego, neurotycznego. Nie wykazaliby w takim wypadku
zrozumienia. Chodzi wycznie o wydajno, sprawno i to
wszystko". Kto inny stwierdza: W zasadzie problemy pojawiaj
si dopiero u psychologa. To dobre dla nieudacznikw. Robi
wystarczajco duo dla ony i dzieci. Przynosz pienidze do
domu. Moja ona moe tam i, chocia nie jestem za tym".
Mczyzna nie moe cierpie ani chorowa. W kadym razie nie
wolno mu tego okazywa. Potrzeba przyjmowania pomocy od
innych to byaby w jego odczuciu poraka. Rozmowy dotyczce
wzajemnych stosunkw to kapitulacja. Przy tego typu nastawieniu
sytuacja ulega pogorszeniu. W skrytoci ducha jest przekonany
o swej przewadze nad kobiet, uwaa j za mniej wartociow,
poniewa jest sabsza.
Fakty jednak wiadcz o czym wrcz odwrotnym. Wolfgang
Krner, autor ksiki Moja ona odesza", opowiada o blu
rozstania, ktry spad na niego jak szok. Popad w depresj, gdy go
ona opucia, przeraenie byo ogromne. Wszyscy porzuceni
mczyni okrelaj to jako ciki cios taki jest wynik ankiety
przeprowadzonej przez Krnera. Jeden z nich chcia popeni
samobjstwo, ale uprzednio zamordowa swego rywala. Inny
z porady domowego lekarza znieczula si" rodkami uspokajaj-
cymi. Bez przerwy paka. Inny znw czu si wyczerpany i zaamany.
W jeszcze innym wypadku porzucony mczyzna czu si bliski
obdu. Zazdro omal nie doprowadzia go do szpitala dla nerwowo
chorych.
Prawdziwe zaamanie nastpowao przewanie dopiero po
rozwodzie. Przedtem, a do ostatniej chwili, nie przyjmowali do
wiadomoci powagi sytuacji. Mczyni bardzo niechtnie suchaj
czego takiego, a jeli ju to temu nie wierz lub szybko o tym

48
zapominaj. Myl, e co takiego nie moe im si przytrafi, lub
twierdz, e niewiele by ich to obeszo. Spord siedmiu mczyzn,
ktrych ankietowa Krner, jeden po trzech latach znw zszed si
z on, jeden popeni samobjstwo, a piciu pozostaych, po roku
lub dwch, znalazo nowe partnerki. Zdoay one wydoby ich
z poczucia beznadziejnoci i chaosu. Mwi tu o jednostronnej
pomocy kobiety: bez gbszej poprawy i impulsw do rozwoju. Jak
dugo taka kobieta jest w pobliu, mczyzna dalej yje beztrosko
i bezmylnie, nie przyjmuje adnej odpowiedzialnoci za siebie. Co
oznacza to uparte wzbranianie si przed wspprac nad kszta-
towaniem wzajemnych stosunkw? Dugo si nad tym zastanawiaem.
Odpowied bya tak blisko, e a trudno byo j dostrzec: mczyni
maj ju do pomocy. Uzyskuj pomoc, ktra im pozwala nie
pracowa nad sob. W osobie ony, przyjaciki, matki, siostry,
w kadym razie kobiety, ktra ich wysuchuje i stanowi ich
podpor, znajduj terapi i terapeutk. Dlatego mog sobie pozwoli
na rezygnacj z czego gbszego. Nawet prostytutki mwi, e
mczyni opowiadaj im o swych kopotach. Wysuchuj one
cierpliwie opowieci o problemach i yciu mczyzn (por.: Piek
Biermann, Jestemy kobietami jak inne")- Bardzo czsto mczyni
bardziej ni seksu oczekuj pociechy i zachty. Dlatego kada
prostytutka jest czynn terapeutk.
Gwn funkcj kobiety jest by cigle w pobliu, aby zaspokaja
potrzeby mczyzny, aby go pociesza i by jego pomocnym
anioem", tak Ernest Jones cytuje Freuda. Dlatego te Freud mia
preferowa agodny kobiecy typ".
Praca i sukcesy zawodowe nie pozwalaj mczynie odnajdywa
si w dostatecznym stopniu. Bez swojej kobiety byby jeszcze
bardziej ubogi psychicznie. Nie mgby nawet wykonywa swojej
pracy, nie mwic ju o innych yciowych zadaniach. Tak zwana
gospodyni domowa, pisze Betty Friedan w ksice Mania
kobiecoci", wykonuje kilkanacie zawodw naraz. Midzy innymi
jest po prostu przyjacielem, muz swego ma, bogini jego sztuki
i osigni (B. Friedan, Drugi krok"). On przychodzi za mn
nawet do azienki, aby przeczyta mi ostatnie strony swojej
ksiki", ali si ona pewnego pisarza.

49
Kada kobieta nastawia si na realizowanie potrzeb mczyz-
ny, z ktrym jest zwizana. Pielgnuje go i pociesza, dodaje
otuchy i rozpieszcza. Ale rzadko stara si wyegzekwowa to
samo od niego. Dlatego te mwi o jednostronnej pomocy ze
strony kobiety. Nie rozumie ona tak dobrze swych uczu do
mczyzny, jak rozumie jego odczucia i potrzeby. Mczyzna nie
musi si z nikim dzieli swoj prywatn terapeutk, jest ona dla
niego i tylko dla niego. Mczyzna natomiast nie odwzajemnia
si kobiecie potwierdzeniem jej wartoci, a wasne siy emoc-
jonalne zaprzepaszcza. Simone de Beauvoir zwrcia uwag na
moliwoci kobiety ju w ksice Druga pe". Kobieta potrafi
agodzi msk namitno, oywia j i ukierunkowywa. Jest
rdem ycia, ordowniczk pokoju i spokoju. Lituje si nad
ludmi, jest pena agodnoci, ulegoci i wielkodusznoci: Ro-
dzi w blach, pielgnuje rany mczyzn, karmi nowo narodzo-
nych i ukada zmarych na wieczny odpoczynek; zna w mczy-
nie wszystko to, co moe okiezna jego pych i nauczy pokory
jego wol... Jej wadza nad mczyznami polega na tym, e
pena mioci pomaga im uwiadomi sobie ich rzeczywist
sytuacj; posiada tajemnic mdroci..." Wikszo mczyzn
nie wydaje mi si wcale tak skromna i okieznana. Kobiety
udzielaj rad pyncych z tak zwanej intuicji, poniewa mczy-
ni chc mie wraenie, e osigaj swe cele bez niczyjej
pomocy. Dlatego te chtnie nie dostrzegaj, e kobiety dorw-
nuj im rwnie intelektualnie.
Amerykaski pisarz F. Scott Fitzgerald korzysta z intelektualnego
wsparcia swej ona Zeldy (por. C. Bernard, E. Schlaffer, Mczyzna
na ulicy"). Przygotowywaa mu wszystkie teksty na brudno", jak
to okrela. Jego tosamo opieraa si na dziaalnoci pisarskiej.
Dlatego wmawia jej, e jego praca stanowi ostatni, waciwie
twrczy szlif, ona za jest pozbawion talentu partaczk. Psychiatrze,
ktrego odwiedzia Zelda, kiedy bya nieszczliwa i zagubiona,
Fitzgerald zrobi zarzut, e jego zadaniem jest raczej podtrzymanie
na duchu wanie jego, twrczego geniusza. Kiedy ten zamiast
oczekiwanej pomocy zaproponowa mu, eby sam zaj si
psychoterapi, Fitzgerald oburzony odrzuci ten pomys.

5O
Anais Nin, ktra wspomagaa emocjonalnie i finansowo Henry'ego
Millera, przeya podobn sytuacj. Millerowi po prostu sprawiao
przyjemno", kiedy po rozmowach z ni mg znw owocnie
pracowa. W tym czasie Anais posza do Otto Ranka, ucznia
Freuda, Miller za nie. Sam Rank zwraca si potem, kiedy mia
kopoty, do Anais Nin, ktr wyksztaci w psychoanalizie: Teraz
ja czuj, e gin, przyjd, ratuj mnie. Zaraziem si cierpieniami
innych!" Gnbiy go jego wasne cierpienia i wiedzia, od kogo
moe oczekiwa pomocy.
Te przykady stanowi dowd na to, e pomoc kobiety jest
jednostronna. Daje z siebie wszystko, mczyzna jest o ni zazdrosny
i jej siy wyczerpuj si, poniewa nie otrzymuje od niego w zamian
niczego oprcz agresji. Kiedy jednak stara si odzyska siy poza
ich zwizkiem, wtedy on prbuje j uwizi. Okrela j jako
zwariowan i staje si brutalny.
W ksice Sarah Haffner Przemoc w maestwie" znalazem
wywiad reyserki filmowej Christiny Perincioli z dwiema kobietami.
Iris nazwaa wewntrzne napicie mczyzny rodzajem psychozy,
na ktr cierpi od najwczeniejszego dziecistwa. Pat, ktra baa
si, e zwariuje, poniewa m tak czsto j bi, powiedziaa: Ale
kiedy od niego odeszam, wiedziaam, e to nie ja z nas dwojga
byam bliska obdu". Kobiety nie tylko czyni ycie mczyzn
pikniejszym, nie tylko zaspokajaj ich uczuciowe i zmysowe
potrzeby, ale powoduj, e mczyni pozostaj przy zdrowych
zmysach. Kobiety szybciej potrafi okaza sabo i wraliwo,
dlatego te mog aktywnie wspiera mczyzn. Na zewntrz nie
ujawniaj swojej siy, tak jak mczyni nie ujawniaj swych
saboci w obawie przed rywalami. Mczyni stwarzaj pozory
siy, za czym kryje si skrajna wraliwo i draliwo.
Ale nie byoby fair, gdyby w tej sprawie wypowiaday si jedynie
kobiety. Mona by doj do wniosku, e przesadzaj. Barbara
Frank w swej ksice Matki i synowie" cytuje wypowiedzi wielu
mczyzn.
Aktor, lat 41: Moj on mogaby zosta kobieta, ktra byaby
silniejsza ode mnie... ktra zrozumiaaby, jak funkcjonuje nasz
zwizek, zaakceptowaaby te ten stan rzeczy i chciaaby go dalej
rozwija, i wiedziaaby, jak ma to zrobi i w jakim pj kierunku.
Miaaby koncepcj rozwoju mojej osobowoci, wiedziaaby, w jaki
sposb mam si rozwija i w jakim punkcie ten proces zakoczy".
W tym miejscu rodzi si pytanie: czy ten mczyzna jest naiwny,
czy taki szczery i samokrytyczny, czy te moe roci sobie tak
zwane suszne pretensje"?
Christoph Schubert napisa do matki list (H. Miiller-Schwefe,
Mskie sprawy"), a w nim wyrazi potrzeb bezpieczestwa,
z ktrej wyania si nigdy nie zaspokojona tsknota za kobietami".
Jego wywodzce si z dziecistwa przekonanie o matczynej
omnipotencji zostao przeniesione na kad kobiet, z ktr
utrzymywa bliskie stosunki. Ulli Dietzel, inny autor, przyznaje, e
niemal zawsze omawia z kobietami swoje problemy, poniewa jego
stosunki z mczyznami s zmcone przez poczucie koniecznoci
rywalizacji. Jednak ta zaleno od kobiet, to poczucie oparcia,
opieki, mioci i ciepa z kolei przytacza" go.
W jaki sposb mczyzna miaby szuka swej partnerki jak nie
wedug wzorca matki? Jego lki przed rozstaniem wi go z kad
kobiet, ktra, jak sdzi, nigdy go nie zawiedzie. Co otrzymuje od
tej kobiety? Z czym musi si w zamian za to pogodzi?
Sdzia Leo W. wie ze sob pojcia agodzenia blu i macierzy-
skiej natury (Mitscherlich-Dierichs, Mczyni"): Mj pierwszy
i jedyny zwizek maeski zawarem... z kobiet, ktra bya
szalenie macierzyska, przy tym jednak bardzo samodzielna, aktywna
zawodowo. Rozpieszczaa mnie niebywale i dbaa o mnie, odciaa
mnie zupenie i pielgnowaa pena powicenia, kiedy byem
chory i miaem depresj, akceptowaa wszystkie moje humory bez
sowa skargi, a jedynie z bolesnym umiechem na twarzy". W tej
tak zwanej pomocy odnale mona jednostronno, ktra tylko
pogbia msk sabo.
Wic mam dba jeszcze take o jego rozwj", powiedziaa
w rozmowie pewna kobieta, mczyni chc, ebymy obchodziy
si z nimi jeszcze lepiej". Nie, nie o to chodzi, ale to trudno
wytumaczy. Bardzo prawdopodobne jest tu pewne nieporozu-
mienie. Mczyzna otrzymywa w dziecistwie pomoc, a wic jej
oczekuje i teraz. Kobiety prawie zawsze udzielaj pierwszej pomocy,
dlaczego wic nie maj udziela rwnie pomocy, ktra pozwala
mczynie rozwija si? Michael H. powiedzia: Kiedy patrz na
moje ycie, to stwierdzam, e jego ksztat waciwie zawsze okrelay
kobiety. Najwicej nauczyem si od tych, z ktrymi byem... bo to
wanie te kobiety mogy mi powiedzie, jak mam postpowa";
a Wilhelm R.: Mj stan psychiczny jest tak ciki, e mgbym
w kadej chwili wysi... Brak mi reimu, bez ktrego jestem
zupenie do niczego, a do tego potrzebna mi jest kobieta".
W porwnaniu z wypowiedziami mczyzn komentarze autorek
s zupenie pozbawione emocji, zimne. Czy chciay one pracowa
empirycznie, czy tylko jako dziennikarki? Nie ustosunkoway si
do losw mczyzn, nie nawizay z nimi kontaktu, wyday jedynie
diagnozy. Dystansuj si zupenie otwarcie, a nawet robi sobie arty.
Badani mczyni odpowiadali szczerze, z pewn doz wiedzy
o samych sobie. Czy zasuyli sobie na to, aby wystawia ich na
pokaz? Dierichs uwaa, e Michael H. na przykad jest przede
wszystkim bardzo podejrzany". Czy dlatego, e prbuje by
delikatniejszy? Dierichs uwaa, e Michael jest klaunowaty,
chopaczkowaty i nie cakiem w porzdku". Nazywa go amorkiem"
i kpiarzem". Wydaje si tak otwarty i szczery", stwierdza, a
w gruncie rzeczy nie pozwala si cakiem rozgry". Dlaczego chce go
rozgry, a nie poda mu pomocn do? Czyby bya zwolenniczk
nowej twardej postawy wobec mczyzn? Ton pani Dierichs jest dla
mnie odpychajcy, nie wierz, aby kobieta moga w ten sposb
humanitarnie pomc w rozwizywaniu problemw porozumienia
midzy mczyzn i kobiet. Takie psychiatryczne i dziennikarskie
opracowania s sterylne, jaowe i jednostronne. Rezygnuje si tu
z dialogu, z pracy nad szowinistycznymi zapatrywaniami mczyzn
i z moliwociami zmiany istniejcych uprzedze.
Dlatego te chciabym teraz zaj si kwesti, jakie kobiece
zachowania mona uzna za terapeutyczne". Przedtem jednak
chciabym zwrci uwag na to, e kada z opisywanych kobiecych
silnych stron" jest jednostronna, to znaczy moe by zastosowana
i wykorzystana jedynie z korzyci dla mczyzny. Konsekwentn,
suc obu stronom pomoc terapeutyczn przedstawiam w trzy-
nastym rozdziale.

53
Terapeutyczny znaczy sucy innym. Sowo to pochodzi z jzyka
greckiego. Terapeuta to suga, towarzysz, kompan. Terapeuci to
ludzie, o ile to moliwe, wyksztaceni w psychologii, ktrzy
pomagaj innym w okrelonym zakresie problemw yciowych,
pomagaj, poniewa akurat w tym zakresie s nieco zdrowsi. Nie
istnieje bowiem nikt, kto w peni byby zdrowszy od innych,
zdrowszy pod kadym wzgldem. Pomaga to dla mnie znaczy:
pozwoli, aby miao si kontakty z ludmi, eby mona byo z nimi
rozmawia przez duszy czas, eby mona byo wymienia myli
i pogldy i tak samo jak oni czu. Terapeuci bior bezporedni
i praktyczny udzia w yciu innych i wsppracuj z nimi w uporaniu
si z trudnociami, jakie ono niesie. Zdrowszy" jest tylko ten, kto
potrafi zrozumie i uoy sobie ycie, mio, prac i kontakty
nieco lepiej od tego, kogo mona nazwa mniej zdrowym.
Zdrowszy" jest ten, kto jest nieco mielszy, bardziej przygotowany
na strach, ma wicej inicjatywy i jest spokojniejszy, kto cieszy si
yciem i zuywa mniej si. Jest bardziej rozwany, bardziej ugodowy
i bardziej zdolny, poniewa moe wicej, czego jeszcze nie moe
ten mniej zdrowy. W kontaktach z ludmi spotykam si najczciej
jedynie z rnicami w zakresie stopnia zdrowia psychicznego.
Teraz chciabym si zaj tymi aspektami zdrowia psychicznego,
ktre nie s jeszcze uwaane za spoeczn norm, poniewa dotycz
w gwnej mierze kobiet, a w znacznie mniejszym stopniu mczyzn.
S to kobiece cechy, z ktrymi styka si mczyzna przy bliskich
kontaktach z kobiet. Bd stara si je opisa nie pomniejszajc ich
i nie idealizujc.
Chciabym zacz od umiechu. Umiechajc si, przekazujemy
rado i zacht. Jeli kto si umiecha, to znaczy, e wszystko
mu idzie dobrze. Jest w stanie spokoju wewntrznego. Jednoczenie
za jest otwarty na innych. Na moment spotyka si Ja i Ty.
Umiech tym si rni od podmiewania si, szyderczego szcze-
rzenia zbw, wymiewania, e przy umiechu przestaj istnie
granice Ja. Mczyni maj wszelkie powody, aby UCZY SI
miechu.
Przy tej okazji uwiadomiem sobie, e czsto mnie pytano, co mi
jest. Robi bowiem wraenie niezadowolonego, w zym humorze,

54
a czasami wrcz ponurego. Rwnie inni mczyni s czsto
zamknici w sobie, nieprzystpni dla wiata zewntrznego. Pozna
to rwnie po tym, e nie potrafi si umiecha w sposb wicy.
Kobiety wyczuwaj to i martwi si. Pocztkowo nie umiaem
sobie poradzi z tymi uwagami na temat mojej odstrczajcej
mimiki. Uwaaem, e s niesprawiedliwe, krytyczne i wypywaj
z rywalizacji. A tymczasem ludzie woleli, kiedy byem pogodniejszy.
Mczyni przemawiaj mimik i gestami najczciej dlatego, eby
zostawiono ich w spokoju. Mczyzna oczekuje przychylnoci ze
strony kobiety. I ona waciwie interpretuje jego sygnay. Umiecha
si i stwarza tym bezporedni kontakt. Jej miech jest zaraliwy.
Nie tylko z racji zawodu, jak w przypadku stewardes, spikerek
telewizyjnych, sekretarek, recepcjonistek, pielgniarek, lekarek,
nauczycielek, opiekunek spoecznych, mczyzna niewiadomie
oczekuje od kobiety umiechu. Jeli go brak, to nie lubi takiej
kobiety. Nie wie, dlaczego, ale wydaje mu si ona niesympatyczna.
Kobiety musz udziela tej usugi" bez wzgldu na to, jak si
akurat czuj. Nawet jeli nie maj powodu do miechu, jeli jest im
le, jeli zbiera im si na pacz. Mczyzna nie chce tego widzie
i tak kobieta czsto pokrywa smutek i ze samopoczucie mask
umiechu. Niewiadomie mczyzna jest przekonany o tym, e
wart jest tego, eby si do niego umiechaa. Poniewa nie stara si
zauwaa nastroju kobiety, jest niezadowolony, kiedy ona nie jest
troskliwa. Nie zadaje sobie trudu zbadania przyczyn, staje si
skwaszony, przykry. Przedtem te nie zdawa sobie sprawy, e jej
umiech nis mu ciepo i oywia. Umiech znaczy lubi ci"
i rozprasza kady nastrj. Nawet nieszczliwy i agresywny
mczyzna potrzebuje pogodnej kobiety, wrg ludzi potrzebuje
przyjaciki ludzi. Trudno mu y w spoecznoci, poniewa jest
niemiay, stroni od ludzi. Dlatego przycigaj go kobiety
umiechnite. Mskie twarze bez wyrazu odpychaj go.
Socjologowie lansuj tez, e ludzie, ktrzy czsto si ze sob
stykaj, wykazuj tendencj do tego, aby si lubi (G. C. Homans).
Mczyni uwaaj raczej, e to funkcjonuje odwrotnie. Kiedy
kobiety z kim zacieniaj znajomo, atwiej dowiadczaj miych
dozna. Bardziej lubi ludzi, ktrzy opowiadaj o sobie. Wtedy

55
uwaaj ich za ludzi sympatycznych. Mczyni pozwalaj
sympatycznym kobietom zachca si do kontaktu. Dystansuj si
jednak, jeli nie widz w tym jakiego uchwytnego poytku. Mwi
uchwytnego", poniewa sympatyczna kobieta musi zawsze liczy
si z tym, e zostanie przez mczyzn zaatakowana fizycznie.
Mczyni rachuj wszystkie municia i dotknicia jak monety,
a nie dostrzegaj bardziej zakamuflowanych oznak sympatii. Jeli
sam nie jest pewny swych zamiarw, mczyzna w paradoksalny
sposb redukuje kontakty. Jeli prbuje si do niego zbytnio
zbliy czowiek, ktry si nie umiecha, mczyzna rejteruje.
Przyjazne zachowanie myli z natarczywoci, a przygnbieni,
smutni ludzie nigdy nie wydaj mu si sympatyczni. Chciabym
powici nieco uwagi zjawisku sympatii, poniewa chodzi tu
o rodzaj emocji trudnej do zrozumienia dla mczyzny. Kiedy
mczyzna znajdzie si w towarzystwie sympatycznej kobiety,
stara si da jej do zrozumienia mimik lub gestami, zuchwale,
irytujco lub taktownie, czego chce: jeszcze wicej przychylnoci.
Chce, aby przyjto do wiadomoci jego tsknoty, zauwaono jego
stumion potrzeb ciepa i uwolniono go od zmartwie.
Czsto jestemy wiadkami, jak kobieta okazuje mczynie swe
zainteresowanie, podczas gdy on pozostaje neutralny lub wrcz
okazuje brak zainteresowania. Wielu mczyzn nie lubi samych
siebie i nie odczuwa satysfakcji na przykad ze swych osigni
i zyskiwanego uznania. A kobiety daj sobie rad z niezadowoleniem.
Mczyni staraj si zdeprecjonowa niepewny moment obcoci,
zamiast spokojnie odczeka, a uda si nawiza kontakt z drugim
czowiekiem. Sympatia nie moe przybiera na sile, kiedy kontakty
s lekcewaone. Wzbudza i odczuwa sympati moe ten, kto sam
mwi o sprawach osobistych i dopuszcza takie zachowanie u innych.
Kobiety s szczliwe, kiedy mczyzna zaczyna im opowiada
o sobie. Kobieta pozytywnie nastawiona do mczyzny widzi
moliwo rozwoju jego osobowoci i ju sam ten fakt zwiksza t
szans. Ziarno nie da plonu bez odpowiedniej gleby. Psychiczne
zainteresowanie kobiety wypywa z potrzeby poczucia bezpiecze
stwa. Nie tylko po to, eby pomc innym, lecz take dlatego, e
pomagajc, rwnie sama czuje si wzbogacona i zainspirowana,

56
kobieta chce wiedzie, co odczuwa mczyzna. Poza tym nie boi si
go ju tak bardzo, kiedy wie, co on czuje.
Z oglnej sympatii kobiety zaczyna wyodrbnia si zrnicowana
zdolno wczuwania si. Wczu si w mczyzn oznacza czu jego
potrzeby, nawet jeli on nie zdaje sobie z nich sprawy. To, co
nazywamy uwodzeniem, znaczy: prowadzi ku potrzebom. Ona
nie tylko wie swoje potrzeby z jego potrzebami, ona wrcz czyni
jego potrzeby swoimi. Rwnie dlatego jej dobra wola jest
jednostronnie ukierunkowana. Kobiety czuj, czego mona si
spodziewa po ludziach, i mwi o tym swym mczyznom.
Mczyni nie poddaj tych ocen osdowi, lecz polegaj na
kobietach. Dlatego te mczyni przegrywaj" tak wiele kontaktw.
Ich oczekiwanie wrogoci ze strony innych szuka potwierdzenia.
Kobiety wyczuwaj rwnie niebezpieczestwa, w ktre wpltuj
si mczyni. Mczyni yj nieostronie, najczciej w dugo-
trwaym oczekiwaniu na rozczarowanie czy kopoty, rzadziej
w konstruktywnej obawie, ktra mogaby sygnalizowa niebez-
pieczestwo. Dla tych mczyzn dziaajcych po omacku kobiety
s swego rodzaju sejsmografami. Podzia pracy" rwnie tu
wypada na korzy mczyzny. Wczuwa si oznacza rwnie
wyczu rzeczywiste niebezpieczestwo zagraajce niczego nie
przeczuwajcemu mczynie, wyczu, na przykad, przeywane
przez niego wstrzsy, o ktrych nie mwi zalepiony pych
partner. Potrafi to tylko kto, kto jest blisko poznania wasnych uczu.
Czsto i dugo zastanawiaem si nad tym, czym jest zdolno
wczuwania si. U siebie i u innych mczyzn stwierdziem zbyt
mao odpowiednich uzdolnie w tym kierunku i w zasadzie nie po-
czyniem adnych konkretnych obserwacji. Mczyni uciekaj od
uczu. Ale potrafi wciga innych i maj wpyw na ich nastroje.
Potrafi by, na przykad, skwaszeni, z trudem opanowuj sw zo
czy uraz, prowokuj. Lecz wszystko to odbywa si jak gdyby bez
ich udziau, bez wzgldu na to, czy s agresywni, czy zamykaj si
w sobie. Zmusi innych do wspczucia w mskim wykonaniu,
oznacza stwarza dystans, prowokowa nieporozumienia i wzbudza
zo, wprowadza niepokj i strach. Mczyni pozwalaj kobietom
czu za siebie, odnosi si to szczeglnie do tych niepokojcych

57
emocji. Dlatego te mczyni czsto denerwuj innych, zoszcz
ich i prowokuj. Dziaaniu mczyzn towarzyszy ch zniechcenia,
wywoywania ktni, niezadowolenia, rozniecania wojen.
Natomiast pasywne odczuwanie i oddanie komu to pojcia
niemal zupenie obce mczynie. Nie pozwala, aby kto mia na
niego wpyw, poniewa przeczuwa istnienie u innych tego samego
wewntrznego niepokoju, jaki drzemie w nim samym. Poniewa
dystansuje si od innych ludzi ze swego otoczenia, nie potrafi si
wczuwa w ich pooenie. Obawia si, e zostanie wcignity
w jak trudn sytuacj. Po kilku zaledwie krokach skierowanych
w czyj wiat wycofuje si zmieszany. Nowa znajomo niesie
zawsze ze sob ryzyko cierpienia. Pozwala komu wpywa na
siebie oznaczaoby pozwoli komu zaistnie, przyj go do siebie,
do swojego wiata. Lecz aby to uczyni, naley najpierw zaakceptowa
samego siebie.
Niezdolno mczyzn do wczuwania si w czyjekolwiek pooenie
lub emocje jest rezultatem zdominowania ich natury przez uczucia
skierowane przeciw ludziom. Mczyzna odczuwa zy humor,
zawiedzion ambicj, zniechcenie i zazdro. Czuje zdawion
wcieko, stumiony smutek i niezaspokojon tsknot. Zdolno
wczuwania si nie ma nic wsplnego z tajemnic czy magi, lecz
z zasadami i zakazami. Mczynie bardzo wczenie zakazano, za
pomoc jednostronnej moralnoci wpajanej przez spoeczestwo za
porednictwem matki, poddawa si pewnym uczuciom. Nie wolno
mu by sabym, bezradnym i smutnym. Jean Baker-Miller uwaa, e
kobiety potrafi odgadn nastroje mczyzn, poniewa s im
podporzdkowane w hierarchii spoecznej. Wiedz wic wicej
o swoich wadcach, poniewa musz si do nich dostosowywa. Tu
podobno tkwi tajemnica kobiecej intuicji: waciwie odczytywa
sygnay nadawane przez mczyzn, aby na czas dostrzec kryjce si za
nimi niebezpieczestwo. Colette Dowling dodaje, e ju mae
dziewczynki ucz si dostosowywa do wymogw starszych, aby
...delikatnie i sprytnie zgadn, czego chc ludzie, od ktrych s
zalene". To rodzi nowe pytania.
Czy zdolno wczuwania si jest wytworem narzuconej kobietom
moralnoci? Czy silne strony kobiecej natury s skadnikami

58
wyznaczonej kobiecie podrzdnej roli w spoeczestwie? Czy tak
zwani silni ludzie mniej si wczuwaj w sytuacj innych, poniewa
uwaaj to za zbdne? Czy wic mczyni s silniejsi od kobiet?
Wiele wskazuje na to, e si wczuwamy przede wszystkim nie
w czyje uczucia, lecz w jakie sytuacje, najczciej te bardziej
skomplikowane. A przede wszystkim w takie, jakie kiedy ju sami
przeylimy, sytuacje podporzdkowania lub dominacji, poczucia
wielkoci lub mniejszej wartoci, przypyww odwagi lub napadw
strachu. Miarodajne dla oceny, jaka jest zdolno wczuwania si
danego czowieka, jest stwierdzenie, jakich sytuacji on unika, a do
jakich dy. Uczucia mczyzn, ktrych kobiety nie znaj z wasnego
dowiadczenia, s dla nich trudniejsze do zgbienia. Natomiast
potrzeby wtrne, drugoplanowe, takie jak na przykad gd kobiety
i potrzeba rozpieszczania, s dla nich atwiejsze do odczucia.
Trzeba zaznaczy, e s to potrzeby sztucznie wywoane. Moe
take skonno mczyzn do przygd i niebezpiecznych sytuacji.
Ale ju zdecydowanie trudniejszy do zrozumienia jest mski pd
do destrukcji i gboko zakorzenione skonnoci samobjcze. Kobiece
moliwoci wczuwania si s ograniczone przez jednostronno
mskich uczu. Gdyby kobiety wyczuway caoksztat mskiej
natury, potrafiyby przeciwstawi si jej w bardziej zdecydowany
sposb. Mogyby rwnie utwierdza znajdujce si jeszcze
w zarodku zdolnoci mczyzn do odczuwania i przeywania.
Szczeglnie w sferze prywatnej kada kobieta musiaaby przeciw-
stawi si w czym mczynie. Czyby kobiety nie byy ju
zainteresowane mczyznami? Czy ju nie czyni adnych stara,
bo tak dugo brak byo odzewu na nie?
Zanim jednak zaczniemy roztrzsa bdy w zachowaniu kobiet
w stosunku do mczyzn, powinnimy doceni ich faktyczn
terapeutyczn pomoc. Mczyni s bardziej skonni do krytyki ni
ocen pozytywnych. O duchowym bogactwie kobiet wiadczy ich
zainteresowanie ludmi. Przyjacielskie uczucia wyraone miechem,
pomoc zawarta w sympatii i nawizanie kontaktu poprzez umiejtno
wczucia si to wszystko jest moliwe jedynie przy prawdziwym,
rzeczywistym zainteresowaniu mczyzn. To wanie naley do
konsekwentnej formy pomocy. Zainteresowanie kobiety nie jest

59
tylko egoistyczne. Zauwaa si to ju nawet na obrzeach
spoecznych kontaktw. W tym, e si nie przerywa,
kiedy kto inny mwi, w tym, e zadaje si pytania
spontanicznie, ale ma si do cierpliwoci, aby
wysucha czyjej odpowiedzi. Czsto trzeba pyta
kilkakrotnie, bo udzielenie odpowiedzi sprawia
trudno.
Kady zna te pozbawione rzeczywistego
zainteresowania, retoryczne pytania, niecierpliwe i
niepowane, kiedy pytajcy nie ma nawet zamiaru
czeka na odpowied. Rzadko kto daje wyraz swemu
poirytowaniu i rozczarowaniu tego typu pust
retoryk.
Wane jest prawdziwe zaangaowanie. Znajduje
ono wyraz w sygnaach, ktre wiadcz o otwarciu si
na czowieka. Ludzie zainteresowani daj nam nadziej
na moliwo odczuwania bez przymusu czego, co nas
obchodzi, porusza. Pozwalaj nam najpierw czu, a
dopiero potem zastanawia si, spostrzega ich, zanim
jeszcze ich zrozumiemy. Okazujemy innym
zainteresowanie rwnie w ten sposb, e staramy si
wyrazi swoj opini. Traktujemy kogo powanie,
kiedy dajemy wyraz rozczarowaniu i nadziei,
przeraeniu i radoci, zastrzeeniom i podziwowi.
Czowiek zainteresowany nie odczuwa skrpowania,
ma odwag zbliy si do drugiego i spotyka si z
oddwikiem. Ludzie afektowani, sztucznie robi
wraenie mniej zainteresowanych naszymi sprawami ni
ludzie bardziej prostolinijni, skromni. Natomiast ludzie
otwarci i mniej si kontrolujcy budz zainteresowanie
innych. Aktywne zainteresowanie udziela si.
Skrywane nie przynosi nikomu korzyci.
W ksice Mowa kobiet" Senta Trmel-Pltz
zauwaa, e kobiety zadaj w rozmowie trzy razy
wicej pyta ni mczyni. Nie dlatego, e mniej
wiedz, lecz dlatego, e s bardziej zaangaowane,
zainteresowane. Czciej powouj si na inne
wypowiedzi i nie sil si na oryginalno. Zainteresowanie
aktywizuje: to dua sztuka chwilowo odoy na bok
wasne problemy, ale nie zapomina o nich. Powraca
do ycze innych potrafi tylko ten, kto pamita o swoich
potrzebach lub cierpi, bo nie zostay zaspokojone.
Kobieta wci jeszcze analizuje sytuacj z
zaangaowaniem, kiedy mczyzna kolejny raz zaniecha
ju wysikw, by odnale samego siebie. Kobieta
przyglda mu si, akceptuje go, szuka z nim

60
kontaktu wzrokowego. Kobiece zainteresowanie stanowi odzwier-
ciedlenie kogo, bo w duym stopniu rezygnuje z wywierania
wpywu.
W grupach terapeutycznych czciej mona spotka zaangaowane
kobiety ni mczyzn. Umiechaj si, szybciej s gotowe uwaa
ludzi za sympatycznych i wczuwa si w ich sprawy. Mczyni s
skryci i musz by z reguy zachcani do mwienia. Naley ich
omiela, dodawa im otuchy, wyzwala ich odwag. Kobiety
bardziej ufaj ludziom, bardziej im wierz. Mczyni natomiast
preferuj mski sposb zachowania: prowokuj zainteresowanie,
szczeglnie wtedy, kiedy czuj si zaniedbani, zepchnici na
boczny tor. Wtedy zaczepiaj innych, nawet jeli ich przez to rani.
Kobiety nie prowokuj, ich zainteresowanie innym czowiekiem
przebiega w fazach bardziej naturalnych. Czowiek nie moe
przekaza komu tego, czego sam nie przey. Tak te rzecz ma si
z zainteresowaniem. Kobiece zainteresowanie wzbogaca czowieka
i dziaa stabilizujco, podczas gdy mska uwaga wydaje si bardziej
wymuszona, rzeczowa i racjonalna.
Dochodzimy w ten sposb do nastpnej kobiecej zdolnoci, daru
pocieszania. Jest on bardzo blisko spokrewniony z zainteresowaniem.
Zygmunt Freud oczekiwa pocieszenia od kobiet, a jednoczenie
uwaa za stosowne i na miejscu samemu zachowywa dystans.
Rzekomo dlatego, e zbytnie wnikanie w uczucie mioci i rywalizacji
odbywao si ze szkod dla pacjentw. Freud zaleca psycho-
analitykom, eby zapominali o sobie jako o ludziach, pozostawali
neutralni. Pocieszenie byo dla niego zbyt bliskie zakochaniu.
W ten sposb nie tylko blokowa wasne uczucia, ale rwnie
uczucia swych pacjentw. Mczyzna, uwaajc si za autorytet,
nie chce pociesza i pozostaje peen rezerwy. Z bezpiecznej
odlegoci stara si unika zbdnych zblie. S one dla niego
nieprzyjemne lub zbyt niebezpieczne, natomiast wszelkie stany
porednie s dla niego nieosigalne. Unikanie fizycznych kontaktw
to zakamuflowana niech do utraty duchowego dystansu. Mczyzna
analizuje skoncentrowany i na zimno.
Jednak to wanie mczyni przede wszystkim potrzebuj
pocieszania i kontaktw fizycznych, mimo e boj si tych swoich

61
potrzeb. Nie wystarcza im, e s rozumiani z dystansu. Mczyzna
zachowuje si najbardziej naturalnie w bliskoci kobiety. Wielu
mczyzn identyfikuje sw potrzeb bycia pocieszanym z potrzeb
bycia kochanym. W kontaktach, ktre ich zdaniem nie rokuj
nadziei na mio, staraj si zredukowa t potrzeb. Ale zawsze
przychodzi im na myl kobieta, kiedy odczuwaj potrzeb bliskoci.
Pewien aktor tak si wypowiedzia na ten temat: Najbardziej
godne uwagi jest to, e nieustannie odczuwam siln tsknot za
zrozumieniem, za docenieniem, za prawdziwym ukojeniem" (B.
Frank). Ma naturalnie na myli kobiety i dodaje, e jego tsknota
jeszcze nigdy nie zostaa zaspokojona. Inni mczyni nawet nie
dopuszczaj do swej wiadomoci takich ycze. Kobiety potrafi
pociesza i koi bl, poniewa potrafi odczuwa al. Nie wstydz
si go okazywa i nie uwaaj, e jest to uwaczajce. Mczyni,
ktrzy nie potrafi okazywa alu i smutku, odczuwaj tsknot.
Kiedy ich obejmuj, aby si przywita lub pocieszy ich, czuj
napite wzy mini. Nie maj ochoty si przytula. Ich pancerz
mobilizuje wicej napicia, ni to warte. Cierpi dyskretnie,
niezauwaalnie, skrycie. Nadziej na rozadowanie jest ciepa
kobieta, ktra ulegle dopasowuje si do mskiego ciaa.
Troskliwo kobiety jest jednostronna nie tylko dlatego, e
mczyzna nie martwi si o ni w tym samym stopniu co ona
o niego, ale rwnie dlatego, e w ten wanie sposb rozpieszcza
go. Przy kobietach czujcych w ten jednostronny sposb mczyzna
nie moe sta si opiekuczy, nie tylko w stosunku do innych, ale
rwnie w stosunku do siebie samego. Czci skadow kobiecego
pocieszania jest pojednanie, ktre czsto nastpuje jak gdyby pod
przymusem. Kobiety godz si z partnerem i jednoczenie dla
partnera. S poredniczkami midzy awanturnikami, midzy
przyjacimi, midzy partnerami i midzy ojcami i dziemi. Poniewa
agodz, pojednuj i doprowadzaj do kompromisw, oszczdzaj
mczynie tej dyplomatycznej" pracy. Podczas gdy mczyni
tworz przepaci midzy ludmi, kobiety czuj, kiedy na to pora
i jakich uy sposobw, aby zaegna konflikt.
Senta Trmel-Pltz stwierdza, e kobiety wicej prosz, bagaj,
modl si lub si usprawiedliwiaj, tumacz si, broni lub te

62
ustpuj, proponuj kompromisy i pojednania". Przedstawia to
z podtekstem, e kobiety powinny si odzwyczaja od uspokajania
zdenerwowanych mczyzn. Kobiety nie powinny upokarza si
zniajc poziom swej agresji do stopnia, ktry mczyzna potrafi
jeszcze znie.
Czy mczyni mogliby nauczy si pociesza? Moe zacznijmy
od uwiadomienia sobie, jak czsto jestemy pocieszani, i od tego,
eby przesta unika delikatnych, nieerotycznych dotkni.
Kobieta, ktr znalaz sobie mczyzna, jest zawsze taka silna,
jak on tego potrzebuje. Ale nawet najsilniejsza kobieta potrzebuje
czasem sw otuchy z jego strony. I tu mczyzna nie zdaje
egzaminu. Nie chce ju by pocieszany, kiedy czuje, e kobieta
chciaaby za to odwzajemnienia, poniewa nie chce przyjmowa
odpowiedzialnoci za jej kopoty. W dalszym cigu oczekuje
kobiecej przychylnoci, ale bez adnych warunkw i zobowiza,
bez adnych pretensji. Rwnie dlatego nie rejestruje wiadomie,
co waciwie otrzymuje od kobiety, a tylko bierze, bezmylnie i bez
wdzicznoci. Nawet nie chce si tego nauczy. Zachowuje si tak,
jakby nie byo dla niej wikszego szczcia jak dbanie o niego. Jest
niezadowolony, a nawet oburzony, kiedy ona zgasza pretensje do
rewanu z jego strony, poniewa nie wie, co ona przez to rozumie,
i nie wie, e mgby si czym zrewanowa. Bdzie wic w tym
miejscu nieuniknione okrelenie podstawowej siy kobiety. Jeszcze
tego nie analizowalimy. Kobieta umiecha si, uznaje mczyzn
za sympatycznego i wykazuje zainteresowanie nim i jego sprawami.
Pociesza go i uspokaja. Z czego si bierze takie zachowanie? Ot
kobieta ma si do obecnoci. Potrafi pozosta, podczas gdy
mczyzna chce ucieka. Wytrzymuje przy nim, kiedy opuszcza go
odwaga, kiedy marudzi i dsa si. Nie opuszcza go i pozostaje przy
nim, jest obecna, rwnie uczuciowo. Nie znaczy to, e musi by
koniecznie przychylna, po prostu jest realnie obecna i t obecno
mczyzna przyjmuje jako co oczywistego. Jej obecno dodaje
mu si, a wic czerpie z niej, z jej zasobw energii. Przechodzi nad
tym do porzdku dziennego, nie powica temu uwagi. Poniewa
zawsze odchodzi, poniewa nigdy nie pozostaje przy niej tak dugo,
jak ona go potrzebuje, nie wie wic nic o tym rdle energii.

63
W wyniku tego mczyzna jest uosobieniem emocjonalnego deficytu,
przez co kobieta nie moe z niego czerpa ciepa i siy. Mimo e
mczyzna stanowi rodzaj prni, przyciga kobiety, zdaje si
obiecywa co, czego nigdy nie dotrzymuje, nie spenia, nie
realizuje. Dlatego te jego sia przycigania prowadzi kobiety
donikd, w dyskomfort braku bezpieczestwa.
Kobieta jest obecna i realna. Jeli pozostaje przy mczynie, on
czuje, e jego ycie stao si lejsze. Wtedy te moe zosta, moe
mwi o tym, co go boli. A nawet, jeli nie jest w stanie o tym
mwi, ju sama obecno kobiety jest pociech. Obecno jako
kobieca sia zawiera w sobie cierpliwo. Mczyni nie doceniaj
tej a nazbyt prostej zdolnoci, poniewa oni sami cigle chc co
robi i zmienia. Zawsze uwaaj, e musz by aktywni i w
natarciu", jeli przynajmniej nie rozwani, to chocia w cigym
dziaaniu. Obecno kobiety oznacza blisko drugiego czowieka.
Mczyni sdz, e musz mie inne podejcie do ludzi. Jeli
zdobywaj si na dotknicie lub pogaskanie to nie ma to w sobie
czuoci, lecz nawet pewien posmak brutalnoci. Poniewa obecno
kobiety odbiera mczynie twardo i oscho, uwaa on, e staje
si mao mski, rozpywa si, traci kontury. Jeli pozostanie, to by
moe ju nigdy nie znajdzie siy, aby odej, bdzie zbyt przywizany.
Te obawy mczyzny tumacz istnienie w jego obecnoci pewnego
przymusu, zagroenia niewol. Nawet jego gesty erotyczne
i seksualne maj w sobie zaborczo, poniewa ta demonstracja siy
ma zapobiec dostaniu si w puapk, w niewol. Kiedy kobieta jest
przy nim, czuje konieczno zdobycia jej. W przeciwnym razie
czuje si pasywny, uwaa si za impotenta. W zachowaniu mczyzny
kobiety wyczuwaj brak wahania, ostronoci, delikatnoci,
otrzymywania, podobnie jak radosnego dawania siebie.
Kobieta zostaje, jeli komu le si wiedzie. Zostaje nawet
wtedy, kiedy mczyzna si kci i jest wcieky, kiedy ma napady
strachu lub milczy jak gaz. Kobieta daje wicej ni tylko fizyczn
obecno, wicej nawet ni obecno duchow. Stanowi oparcie,
jakie moe mie czowiek w drugim czowieku, ostoj i obron
przed nicoci. Tylko bdc obecnymi, moemy przezwycia
konflikty, przetrzyma ze, przygnbiajce nastroje i znie duchowy

64
zamt. Przy tym nie moe to by obecno wycznie fizyczna.
Na przykad obecno Simone de Beauvoir zmienia ycie Sart-
re'a: Cigle nie mam listw od Pani. Jestem mocno zaniepoko-
jony. Gdzie Pani jest?... Czuj si nieswojo. Bez Pani trac
zupenie odwag. Dla Pani wytrzymuj, wietnie wiem, e gdyby
Pani nie byo, nie miabym zupenie si do pisania, wszystko by
przepado... To prawda, e yj bez Pani ju kilka dni. Pani
codzienne pozdrowienia, znak ycia, nie nadeszy ju czwarty
dzie, i wiat nie jest ju dla mnie ten sam" (Listy"). Sartre
czu si zwizany z pani de Beauvoir wewntrznie, za porednic-
twem listw. Nawet jeli bya daleko, czu jej obecno. Mia
wraenie, e prowadzi z ni rozmowy, kiedy czyta list od niej
albo sam do niej pisa.
By moe, jeszcze bardziej ni Sartre y obecnoci kobiety
Franz Kafka. Jego listy do Felice Bauer, w mniejszym stopniu jej
reakcje, stanowiy dla niego przez dugie lata istot ycia. Czerpa
siy z pewnoci, e ona je czyta i powica mu uwag. Donosi jej
o swych rzeczywistych i urojonych chorobach, o swych kopotach
z zasypianiem, o blach gowy, o swej nerwowoci i sabej pamici.
O swych planach dotyczcych pracy i o nadziejach, jakie wiza
z ich zwizkiem. Jej jedyn pomoc bya obecno, skondensowana
ywotno i zdrowa solidno. Felice stawiaa opr nie koczcym
si narzekaniom, czytaa artykuy i eseje i walczya z jego
niezdecydowaniem. Bya mu bliska, mimo e on pozosta jej obcy.
Elias Canetti zbiera pene wspczucia fragmenty listw wielkiego
nieobecnego: Czu, czego mu trzeba: pewnoci w oddaleniu,
rda siy, ktre poprzez zbyt bliski kontakt nie powodowaoby
chaosu, kobiety, ktra byaby dla niego, nie oczekujc od niego
niczego wicej prcz jego sw... Powinna traktowa powanie
wszystko, co mia o sobie do powiedzenia... powinien mie moliwo
pisemnego opowiadania o sobie... Ona bya tak inna, tak czynna,
tak skoncentrowana. Swe wtpliwoci, swe proby, swe lki, swe
niemiae nadzieje zrzuca na ni, aby wymc na niej listy.
To, czym obdarzaa go w mioci, przepywao przez jego serce
jak krew, jakby nie mia innej. Czy nie zauwaaa, e... on j
waciwie wielbi i w jaki sposb oczekiwa pomocy i bogo-

65
sawiestwa w najbardziej absurdalnych sprawach... Ma te
nadziej na silne niezmienne uczucie z jej strony, ktre usunie
wszystkie trudnoci i im na przekr zwyciy razem z nim".
To, e czynny zawodowo, rwnie pracujcy w domu, m-
czyzna jest nieobecny dla kobiety, poniewa musi si skoncent-
rowa, nikogo nie dziwi. Kiedy jednak odrywa si od spraw
i mgby doj do siebie i osign spokj, okazuje si, e nie
potrafi by partnerem, a co najwyej wygasza monologi. Dzieje
si tak, poniewa nie trafi na nikogo, kto by zauway jego lki.
Jest sam, poniewa nie mia prawa nikogo obcia. W swych
monologach zajmuje si lkiem przed samotnoci. Robi wraenie
nieobecnego. Jest to dla niego przykre. Jego obecno wydaje
mu si bezsensowna. Bez kobiety jest bezdomny. Jej obecno to
jego dom, ojczyzna.
Friedrich Nietzsche prbowa odnale poczucie bezpieczestwa
u boku Lou Andreas Salome. Jednak ten dumny mczyzna zosta
odtrcony, co sprawio, e pniej zalepia go pogarda dla kobiet.
Mimo to przez cale ycie rozpaczliwie ich poszukiwa. Z jego dzie
wynika, e te poszukiwania pozostay bezowocne. agodzca
i uspokajajca obecno kobiety, ktrej zazna Sartre i czciowo
rwnie Kafka, zupenie nie bya udziaem Nietzschego. Zaama
si pod ciarem samotnoci i zacz gosi idee nienawici do
kobiet. Jeszcze w okresie naiwnego uniesienia, kiedy by zakochany,
pisa do Salome: Teraz, moja przyjaciko, niebo si nade mn
rozpogodzio. Zgodzia si Pani (odwiedzi go), to najpikniejszy
prezent, jaki mgby mi teraz ktokolwiek podarowa. Wspczucie
dla samego siebie i poczucie zwycistwa wypeniaj mnie cakowicie.
Ale od chwili, od ktrej bdzie mi Pani udziela rad, na pewno
bd to dobre rady i nie bd musia si niczego obawia" (Dziea
w trzech tomach").
Po Nietzschem o wzgldy Salome stara si Rainer Maria Rilke:
Od nikogo nie uzyskaem lepszej rady jak od Ciebie; tylko Ty
wiesz, kim jestem. Tylko Ty moesz mi pomc i ju w pierwszym
Twoim licie czuj wadz, jak maj nade mn Twoje spokojne
sowa. Potrafisz wytumaczy to, czego nie rozumiem, moesz mi
doradzi, jak powinienem postpowa; Ty jedna wiesz przed czym

66
powinienem si strzec, a przed czym nie... Wiem, e teraz wszystko
bdzie dobrze, poniewa mog z Tob rozmawia, a Ty mnie
wysuchasz. Dzikuj Ci" (Listy").
W ten sposb nastpny bezdomny" chcia si zwiza z obecn",
jak pacjent ze sw psychoterapeutk. Cakowicie otwarty w stosunku
do niej, zamknity dla reszty wiata. Ona jednak te czego od
niego oczekiwaa: Ja myl tak: za kadym razem piszesz o sobie
jak si czujesz i co Ci mczy. Zdobd moe troch siy, aby
samemu sobie pomc. I jeszcze co, Twoje listy s kierowane do
czowieka, ktremu nieobca jest rado. Bo rwnie ja, Rainer, nie
znaam innego rda siy, jak to, ktre tkwi w radoci".
Jednak kobiety, ktre mwi w tak jasny sposb, zauwaaj
wady i daj mczyznom wskazwki, jak sami maj sobie radzi ze
swym wyobcowaniem i jak maj si pozbiera, s na og trudnymi
partnerami dla mczyzn. Wol oni agodn, jednostronn pomoc
ze strony kobiety. Lubi kobiety, ktre sztucznie przeduaj im
dziecistwo, lubi, kiedy zachta oznacza pochlebstwo, pocieszanie,
hod, a uznanie gloryfikacj.
Johann Wolfgang Goethe by jedynym, obok Sartre'a, znanym
mi mczyzn, ktry konstruktywnie podszed do mwienia
i dodawania otuchy przez kobiet, rezygnujc z doranej pomocy.
By znacznie bardziej zadowolony z ycia ni Kafka, Nietzsche czy
Rilke, poniewa w odpowiednim momencie wyczuwa swoje
wyobcowanie i potrafi wykorzysta blisko kobiety. Poza tym
potrafi by wdziczny i okazywa swoje powaanie, nie drczc si
przy tym masochistycznie. W swym wierszu Do Charlotty von
Stein" docenia jej obecno i zdolno rozpoznawania jego uczu.
A do dna zgbia mnie tajemnie, Znaa
nerww mych najsubtelniejsze tony, Rzutem
oka moga czyta we mnie, Dla miertelnych
oczu niezgbionym. Chodzc krew m
wrc i upart Kierowaa dzikim pdem
moim, Braa mi w ramiona, pier rozdart
Sycc znowu zdrowiem i spokojem.

Przeoy Robert Stiller

67
W Cierpieniach modego Werthera" i w Powinowactwach
z wyboru" ukaza, jak on sam si czu, kiedy musia przeywa brak
kobiety i jej budujcej siy. Werther i Eduard przeszli przez
kryzysy, ktre byy dla nich mczarniami, musieli wtedy obej si
bez obecnoci kobiety. Dla obu nie byo wyjcia. Werther odebra
sobie ycie, Eduard poszed na wojn i zmar pniej na sw
bezdomno". Goethe mwi ich ustami o wasnych odczuciach
i cierpieniach. Wielu kobietom, ktre powiciy mu uwag,
zawdzicza dugie i szczliwe ycie.
UZALENIENIE
OD KOBIETY

Czy mczyni potrafi budowa zaufanie midzy


sob? By moe, w odosobnionych wypadkach,
kiedy nie grozi im zbytnie zblienie, kiedy w gruncie rzeczy
pozostaj sobie obcy. Czasami przychodzi mi do gowy, aby
zapyta pierwszego spotkanego na ulicy mczyzn: Czy wie pan,
e mczyzna tak uzalenia si od kobiety, jak od alkoholu?"
Ciekawe, jaka byaby jego reakcja, gdybym zapyta
o jego wasne dowiadczenia w tej dziedzinie. Naturalnie, od-
powiedziaby, e zna si na kobietach. Oczywicie, rwnie on
potrzebuje od czasu do czasu kobiety, ze wzgldu na popd. Ale
uzalenienie? Nie, to go nie dotyczy. Przecie to byoby ju
patologiczne. To si zdarza tylko w wyjtkowych wypadkach.
Kiedy mowa o kobietach, mczyni nie potrafi by szczerzy.
Nie chodzi tu tylko o stumienie. Waciwie nigdy nie potrafilimy
powiedzie czego rozsdnego na temat kobiet i na temat nas
samych w tym kontekcie. Kobiety wicej wiedz o nas, ni my
sami wiemy o sobie. Tymczasem mwimy jedno, a robimy zupenie
co innego. Nasze zachowanie odbiega od naszych zamiarw.
Czsto rzeczywicie wypytuj mczyzn na ten temat i okazuje si,
e przewanie wiedz ju wszystko. S uwiadomieni, tylko niestety
niewaciwie. Z tego, e mczyzna nie dostrzega wspzalenoci
i nie wysnuwa waciwych wnioskw, mona pozna, e jego
wiedza jest niewaciwa. Mwi o tym duo i to, co mwi, nie
zawsze brzmi faszywie. Jego czyny s jednak zupenie inne,
wywoane s przymusem, koniecznoci, nierzadko s szalone,
maniakalne. Szalestwo trwa krtko. Nastpuje po nim dugie
zapomnienie. Mczyzna niczego nie auje. Zbyt mao rozumie,
eby aowa.
Wszyscy mczyni wiedz, e podanie seksualne skazuje ich
na kobiety. Pragn niemal kadej kobiety napotkanej na ulicy.
Uwaaj, e poza tym nie potrzebuj kobiety tak naprawd.
Wydaje si to symptomem wspczesnych mskich pragnie, aby

69
traktowa kobiet przede wszystkim jak obiekt seksualny. Mskie
tsknoty koncentruj si na podaniu, seksie i orgazmie. Poniewa
jest to (rzekomo) tak zaprogramowane przez natur, mczyzna
uwaa bez jakichkolwiek skrupuw, e ma prawo tak traktowa
kobiet. A tego, do czego ma prawo, nikt nie moe mu odebra,
a ju z ca pewnoci nie kobieta. Egzekwuje to prawo, w razie
potrzeby, w sposb agresywny, przemoc.
Ale w adnym wypadku to nie wycznie ciao kobiety i poycie
seksualne jest jedynym, co uzalenia mczyzn. W przypadku
wikszoci mczyzn jest o wiele wicej czynnikw. Lecz mao
wiedz na ten temat, a nawet nie chc wiedzie. Czy mczyni
w rzeczywistoci nie s bardziej od seksu spragnieni rozpieszczania,
podziwiania i serdecznoci? Czy ambicja nie jest znacznie silniejsz
motywacj ni ich tak zwany popd pciowy? Czy powicana im
uwaga i troskliwo zawsze zwizane s wanie z seksem?
Pomieszanie poj jest oczywiste. Czy nie s oni uzalenieni od
penych zrozumienia i uznania sw? Przyjmijmy, e tak wanie
jest. Dlaczego mczyni nie zdaj sobie z tego sprawy? Bo to im
nie pasuje: by jako mczyzna i jako czowiek bardziej zalenym
od emocjonalnego dowartociowania ni od seksu. To, co mwi
kobiety, jest prawd: mczynie zawsze chodzi tylko o jedno.
Wszystkiego innego, co otrzymuje dodatkowo, gratis, nie dopuszcza
do wiadomoci. Kady robi wraenie, e nie budzi to w nim
adnych refleksji, zuchwaych, powanych, mdrych czy desperac-
kich. Nie naley bagatelizowa problematyki wzajemnego uzale-
nienia obu pci. Zredukowanie zagadnienia jedynie do seksu
oznaczaoby jednak usprawiedliwianie w duym stopniu mskiej
niesamodzielnoci. Mczyzna potrzebuje kobiety niemal w kadym
wyobraalnym zakresie zwizkw midzyludzkich. Potrzebuje jej
jako siy roboczej, jako gospodyni domowej i pomocnicy, ktra dba
o jego materialn egzystencj, mieszkanie, miejsce pracy,
wyywienie
i ubranie, o porzdek i czysto. Ponad poowa kobiet wnosi dzi
ponadto do budetu rodzinnego znaczny wkad finansowy, co
pozwala utrzyma wysoki standard yciowy mczyzny. W tym
celu kobiety bior na swe barki podwjne obcienie pynce
z nowoczesnego partnerstwa, przy czym ich celem nie jest tu

70
samorealizacja. Mczyzna potrzebuje kobiety jako matki i opiekunki
jego dzieci. Bez sowa skargi ma ona wychowywa, kierowa, uczy i
wnosi ciepo uczu. Jej zdolno kojenia, ktr nowoczesny
mczyzna dostrzega i podkrela, zobowizuje j do tego, aby
wysuchiwa wszystkich zainteresowanych, rozmawia z nimi i
stara si im wszystko wytumaczy. Ma obowizek dodawa si
zniechconym i stymulowa inicjatyw zaamanych. Wszystko to
te czyni, a zarazem agodzi bezwzgldno, bezmylno i
nieczuo ojcw i synw. Jednak nie naley zapomina o seksie.
Mczyzna oczekuje od kobiety stymulacji erotycznej i estetycznej.
Musi by zawsze pikna, mia i czua. Powinna uosabia mio,
wieo i czysto. Poza tym powinna by wesoa i pena
uwodzicielskiego czaru. Rwnie pewna grzeszno jest mile
widziana, w zalenoci od tego, w jakim humorze jest wanie
znudzony i nie zaspokojony partner. Musi by zawsze gotowa do
pomocy, kiedy on ma problemy duchowe, kiedy jest niezadowolony,
przemczony, le si czuje i kwka. On ma prawo sarka i by
zgnbiony, mrukliwy i uparty, ale od niej oczekuje, e bdzie w
stosunku do niego zawsze cierpliwa i mia. Potem askawie si
odzywa, aby si poskary, jak okropnie ludzie si z nim
obchodz. Jeli ona nie okazuje wtedy odpowiedniej troskliwoci i
nie stara si natychmiast sprawi, eby jego sytuacja staa si bardziej
znona, i wskaza mu wyjcia z tej lepej uliczki, znw zamyka si w
swoim milczeniu. Jeli ona nie chce mie przy sobie kody drewna, za
kadym razem musi zorientowa si z wyczuciem jasnowidza,
czego on potrzebuje, i bra go w obron przed caym wiatem.
Powinna mu oszczdzi wszelkich decyzji, jeli uda jej si zrobi to w
taki sposb, aby on niczego nie zauway. Kontakty z innymi ludmi
powinna stale nawizywa ona, on preferuje izolacj ich zwizku,
poniewa bardzo trudno przychodzi mu zabieganie o ludzi, lecz
jednoczenie nie potrafi z nich zrezygnowa.
adna z wyej wymienionych okolicznoci nie obowizuje
w odwrotnym kierunku. Mczyzna nie odpaca kobiecie tym
samym. Kobieta musi sama zadba o swe bezpieczestwo, tosamo
i prac, i to obok wszelkich innych stara zwizanych z nim,
a waciwie przeciw niemu, poprzez maksymalne odcienie go
od wszelkich obowizkw. Czsto braknie jej na to si. Po tych
wszystkich wysikach jest osabiona i zmczona. W takim wanie
stanie on potrzebuje jej najbardziej, aby codziennie mc porw-
nywa j ze sob. To porwnanie musi wypa na jego korzy.
Pozwala mu tworzy iluzj, e wszystko osign wasnym
wysikiem. Bez takiego oszukiwania siebie nie mgby y. Zamiast
otworzy mu oczy na prawd, kobieta musi utwierdza mczyzn
w przekonaniu, e jest dla niej waniejszy ni ona dla niego.
Mczyzna koncentruje si stale jedynie na wasnej osobie
i potrzebuje nie tylko dobrego mniemania o sobie, lecz rwnie
staych potwierdze ze strony kobiety, e nie ma powodu wtpi
we wasne siy.
Gd kobiety trzyma mczyzn w potrzasku, jeszcze zanim mog
zacz broni si przed tym uzalenieniem lub je analizowa.
Ogarnia on mczyzn w peni, cakowicie. Zawsze chce wszystkiego
od kobiety. To paradoks: mczyzna ucieka przed stresami
i przemoc patriarchalnego wiata, ktry zosta stworzony przez
niego samego. Jego uczucia i zachowania zwracaj si przeciwko
niemu. Ucieka w poczucie bezpieczestwa przed trudnymi zadaniami
i" wysikami, jakie niesie ycie. W tym celu kady uywa wasnego
sposobu: alkoholu, telewizji, tabletek, hobby, mskich stowarzysze,
prestiu itd., rwnie autorytet, pienidze, wadza i zaszczyty
wydaj si zupenie niezbdne. Ale kobieta jest niezastpionym
lekarstwem dla kadego. Zawsze jest ona dodatkowo, a raczej ju
wczeniej konsumowana.
Mczyzna wymaga mioci, z ktrej moe korzysta w kadej
chwili. Dlatego oczekuje od kobiety, ktra jest wedug jego oceny
cakowicie do jego dyspozycji, aby zawsze bya seksualnie gotowa.
W zwizku z nowoczesn rewolucj seksualn" to okrelenie
zawdziczamy Wilhelmowi Reichowi, ktry chcia by bardziej
freudowski ni Freud korzysta nadal ze wszystkich innych
usug. Pokona kobiet. Kiedy kobieta to zauwaa i nie chce peni
funkcji dawczyni, wtedy pojawia si nastpna. To moe chwil
potrwa. Przez to, e mskie podanie ma charakter godu,
rwnie ta nastpna moe ulec wymianie. Ludzka godno kobiety
musi by permanentnie raniona, poniewa mczynie nie chodzi
o niewymienialn" yw osob i nie o jej rzeczywiste potrzeby,
Jeli za idzie o si uzalenienia, to mski gd kobiety rni si od
innych uzalenie pod wzgldem stopnia. Czyni go jeszcze
bardziej pozbawionym hamulcw, kae mu by jeszcze bardziej
bezwzgldnym, poniewa w tym wypadku mczyzna czuje si
cakowicie w prawie. Kobieta jest odbierana jako czstka natury.
Gd kobiety czyni przez to mczyzn bardziej desperackim
i brutalnym ni inne uzalenienia. Mamy tu do czynienia
z prauzalenieniem, modelem wszystkich uzalenie i najgorszym
ze wszystkich uzalenie. Jest ono najbardziej skrywane, poniewa
-jest najczstsze i najblisze. Przeyem to, ale moja wiedza nie jest
staa; Pierwotnie uwaaem, e nie jestem uzaleniony i e tak musi
by. Nie chciaem potrzebowa kogo, nie chciaem pozwala
czego sobie narzuca i sob kierowa. Mylaem w ten sposb
zupenie serio. W skrytoci ducha sdziem przy tym jeszcze, e
jestem silniejszy od innych mczyzn.
Kiedy zauwayem moj zaleno i potrzeb zwizku z kobiet,
uwaaem przez pewien czas, e jestem bezsilny i saby. Nie czuem
si ju silniejszym od innych, tylko zupenie zwyczajnie podlegajcym
urazom i niedoskonaym. Mczyni wahaj si skrajnie w swej
samoocenie i wstydz si tego, bardziej przed innymi mczyznami
ni przed kobietami. Moja znajomo ludzkiej natury i intuicja
mwi mi, e nie powinienem pozostawa sam z ciarem mego
uzalenienia od kobiet. Dotychczas byo zawsze tak, e ja szukaem
swego odbicia w innych, a inni we mnie. Jeli moja hipoteza
piguki" jest suszna, to ja rwnie jestem zupenie zwyczajnym
typem, ktrego saboci charakteru nie wybiegaj poza przecitno.
, Nie bdzie przesad, jeli powiem, e ja te potrzebuj kobiety,
aby pozosta przy zdrowych zmysach w tym zwariowanym wiecie.
W ten sposb rozpoczte samopoznanie musiaoby mie konsek-
wencje. Potrzebujemy poszerzonej o wiedz feministyczn znajomo-
ci czowieka, nowego widzenia mczyzny. Musi to prowadzi do
zmiany dziaa, zagodnienia uczu i wikszej skromnoci w za-
chowaniu. W patriarchalnym spoeczestwie kobiety i mczyni
zupenie

73
odmiennie yj i czuj. Kada psychologia powinna by opracowana
podwjnie, kade zjawisko psychiczne czeka na swoj kobiec
i msk wersj i interpretacj: obraz czowieka, praca, seks,
tsknota, mio, miejsce w spoeczestwie, zazdro, mowa
i psychiczna stabilizacja.
Kiedy podamy kobiety, to uywamy jej bez zastanowienia dla
zaspokojenia naszego godu. Kobieta jest wtedy dla nas przede
wszystkim rdem tego, czego potrzebujemy, a mczyzna jest
czowiekiem, ktry ma prawo do kobiety. Mczyzna i kobieta to
biorcy i dajca, posiadacz i wasno. Poniewa wykorzystujemy
kobiety, nie moemy traktowa ich jak ludzi. One si produkuj,
my je konsumujemy. Kobieta yje tu przy nas, a my pragnc,
dostrzegamy j tylko z oddalenia. Ona kocha, a my pozwalamy
kocha. Tyle o rnych obrazach czowieka. W wiecie mczyzn
kobieta nie jest istot obdarowan wiadomoci i osobow
tosamoci. W patriarchacie nie ma ona prawa do ycia nie
okaleczonego przez mczyzn, jest traktowana jak przedmiot, jak
fragment natury. Rado i wdziczno za podarunek, jakim jest jej
obecno, nie zajmuje w naszym wiecie zbyt wiele miejsca, a ju
solidarno w najmniejszym stopniu. Kobieta jest uywana jako
obrona przed samotnoci, poczuciem bezsensu i destrukcyjnymi
impulsami. Kobiety wiedz o tym, znaj swj wiat i cierpi z tego
powodu. My, mczyni, yjemy w zupenie innym wiecie.
Ale kobieta to te czowiek. To brzmi prosto i rozsdnie, lecz tak
nie jest. Czy mczyni potrafi widzie w kobiecie czowieka? Czy
s w stanie ofiarowa jej taki sam podarunek, jaki sami od niej
otrzymuj, czyli uwag i zainteresowanie? By moe, jest to
kwestia nierwnomiernie wyksztaconych emocji, ktre pozwalaj
zrozumie kobietom, e wszyscy ludzie, rwnie mczyni, maj
wiadomo. Mczyni odbieraj siebie jako absolut. Wikszej
liczbie absolutw trudno si ze sob pogodzi, nie s bowiem
rwnoprawne. W konsekwencji mczyni reaguj radykalnie,
walcz, aby zwyciy, aby podporzdkowa sobie innych, zarwno
w yciu prywatnym, jak i publicznym. Sdz, e miabym inny
stosunek do mego ycia, gdybym potrafi czu jak kobieta. To
spoeczestwo zaprogramowao mczyzn na uzalenienie od kobiet.

74
Musi istnie dealer, ktry odciga mczyzn od umiarkowanego
poywienia", od nastawionych na obustronno, rwnoprawnych
stosunkw midzyludzkich, aby powoli przyzwyczai ich do
,piguki"-kobiety. Kim jest ten dealer?
Ruch nowych" mczyzn znalaz, wydaje si, odpowied na to
pytanie: to bya matka. Miaa wadz nad naszym dziecistwem,
ona nas zamaa, ona jest winna. Mam co do tego wtpliwoci
i sdz, e na to pytanie nie ma prostej odpowiedzi. Zbyt uproszczone
modele skomplikowanych ukadw spoecznych blokuj zrozumienie
problemu. Nie moemy tu obwinia ani adnej konkretnej kobiety,
ani spoecznoci kobiecej. Nie istnieje adna partia matek, aden
zwizek czy lobby. Poza tym piguka" nie ponosi winy za to, e
kto uzaleniony nie moe si bez niej obej. Musimy odnale
syndykat dealerw, te instytucje, ktre s dostawcami piguek"
i czerpi z tego zyski.
eby nie byo nieporozumienia: kobieta te ma to wpyw. Ona
nie jest rzeczywist piguk", to tylko mczyzna uwaa j za
piguk". Musi strzec si przed tym, aby by mu posuszn
i pozwala si sprzedawa. Nie moemy tu rozlicza matek. Kogo
jednak w takim razie? Kto zagarnia zysk w tym brutalnym handlu
piguk"? My, mczyni, dawalimy do tej pory pseudood-
pwiedzi, jeli w ogle poruszalimy ten problem. Jestemy parti
i przez to jestemy zobojtniali. Tylko nieliczni bior na siebie
odpowiedzialno za swe uzalenienie. Wiem sam, e staraem si
unikn wolnoci dla siebie, staraem si ukry rzekomy wstyd.
Wydawao mi si, e jestem jedynym lub tylko jednym z niewielu
mczyzn zalenych od kobiety. Dugo milczaem na temat tej
haby i zaszyem si w ukrycie, do tej kryjwki, ktrej ciany
wyoone s iluzjami o przewadze i niemiertelnoci. Miaem
szczcie spotka kobiet, ktra nie wycofuje si, kiedy si boj,
i kiedy zawodz jako czowiek. Rwnie kiedy mwi o mej
zalenoci od niej, nie przeraa si. Ju czsto si zdarzao, e
przyjmowaa moje odkrycia chtniej, ni mylaem. Okazao si, e
czsto przedtem jej nie doceniaem. Pozostaa przy mnie w okolicz-
nociach, w ktrych inne by odeszy. Moj otwarto, nawet jeli
bya niewygodna, przyja jako powane podejcie do sprawy.

75
Wszystkie moje myli przeanalizowaa ju wczeniej i potrafia je
przewidzie. Kobieta wiele wyczuwa z tego, o czym milczy
mczyzna, i cierpi z tego powodu, a nawet choruje.
Moja partnerka woli, jak jestem niepewny i zadaj pytania, ni
kiedy jestem obojtny i niezaangaowany. Nie oczekuje te, e na
skutek niepewnoci bd powica si coraz to nowym mskim
zajciom. Nigdy mnie nie wymiaa ani nie wyraaa dezaprobaty,
kiedy zachowywaem si w sposb niemski, kiedy byem samo-
krytyczny i mikki. Bardzo wyranie widz rnic midzy
autorytarnym a wolnociowym feminizmem. Dlatego tumacz
mczyznom, aby byli otwarci, jeli ich partnerki nie zauwaaj ich
lkw i wtpliwoci.
Spotkaem mczyzn, ktrzy chcieli si ze mn identyfikowa.
Ale z jak czstk mej osoby? Czy jedynie z fasad? Nie wszyscy
dostrzegaj moj prac nad sob. Jeszcze zbyt intensywnie skupiaj
si nad swoimi postpami. Nie jestemy w tym samym punkcie
wdrwki i nie moemy bez przerwy sobie pomaga.
Wielu mczyzn nie odnosi do siebie tego, co opowiadam o sobie,
niektrzy natomiast traktuj mnie powanie, nawet jeli nie wszystko
potem realizuj. Inni uwaaj, e przesadzam, aby ich sprowokowa.
Poniewa sami s jednostronni, uwaaj, e moje wypowiedzi na
temat uzalenienia od kobiet s jednostronne: Od czasu do czasu
mwi mi kto, e moje wypowiedzi s pesymistyczne i krytyczne
wobec mczyzn. To jeszcze ujdzie, ale kosztuje mnie wiele wysiku,
kiedy mczyni, ktrzy staraj si i reaguj uczuciowo, czuj si
z mojej winy zmczeni. Mj dylemat polega na tym, e mczyni
bardzo mnie potrzebuj, poniewa chc mie we mnie oparcie. Jako
mczyzna mam trudnoci nie tylko ze sob, otoczenie oczekuje
bowiem od mczyzny, aby by mski, wadczy. Nie toleruje adnych
metamorfoz. Wielu ludzi wymaga i oczekuje, aby ten rzekomo silny
pozosta silny, autorytet by w dalszym cigu autorytetem i zachowy-
wa si zdecydowanie. Zwaszcza mczyzna, ktry powinien
pomaga, mimo e czsto sam nie potrafi sobie pomc.
Co czyni mczyni, aby przekroczy granice midzy pciami?
Czy potrafi sobie pomaga nawzajem, czy te s skazani na
prowadzenie przez kobiety?

76
W mskiej grupie terapeutycznej, z ktr pracuj od pewnego
czasu, pytania te nie s dostatecznie konsekwentnie powtarzane.
Chodzi nam tylko o czstk nas. alimy si na zbyt wysokie
wymagania naszych partnerek i na lki, jakie odczuwamy wobec
innych mczyzn. Chcemy wiedzie, jak odzyska kobiet, ale nie
chcemy wiedzie, dlaczego odesza. Mczyznom chodzi o si,
o niezaleno w miejscu pracy, o sprawdzenie si i moliwo
osigni. Tak wic nie pozostaje na pocztku nic innego, jak
skupi si na naszej zdolnoci do pracy i budowania kontaktw.
W tym celu staramy si zredukowa zakopotanie i niemiao, na
przykad przy mwieniu. Staramy si o wraliwo w kontaktach
midzy mczyznami i wyjaniamy konflikty w mskich grupach
terapeutycznych. atwo przy tym zapominamy, dla jakich waciwie
celw si spotykamy. Wtedy mamy to sobie za ze, ale niezbyt
powanie. Kady chce da dowd swej gorliwoci i zdolnoci
kierowania. W nieuniknionych chwilach kryzysu zapomina si na
moment o osobistych wadach. Zwizana z tym ulga jest dowodem
zdolnoci do zgody midzy nami. Podtrzymujemy si nawzajem na
duchu przy konfliktach z kobietami i przy rozstaniach. Analiza
i rozadowanie urazw z wczeniejszych zwizkw i ponowne
poszukiwanie partnerki odgrywaj tu wan rol. Dlatego roz-
mawiamy o wiernoci i niewiernoci, wolnoci, swobodzie i tolerancji.
Nie zawsze jestemy zgodni w tych kwestiach, jak rwnie w kwestii
zasad tworzenia zwizkw miosnych.
S rne fazy pracy w grupach, bardziej i mniej pomylne.
Ronie sympatia do przedstawicieli tej samej pci, chocia
pozostajemy rywalami. Prowokujemy si i otrzewiamy nawzajem.
Od czasu do czasu przychodzi mi do gowy, e jeszcze nie
dotarlimy do sedna naszych trudnoci. Wymaga to nieustannego
zadawania trudnych i przykrych pyta. Kady chce analizowa
sw sytuacj na wasny sposb i dlatego nie zawsze udaje si
unikn niekonsekwentnej gadaniny. Trzeba to jasno powiedzie:
mimo wielu sukcesw czsto sami utrudniamy sobie prac. Mimo
wielu piknych przey brak nam staej radoci z naszej wsplnoty.
Mczyni szukaj bliskoci w ktni i konfrontacji. Bardzo rzadko
mwi si o przeyciach i uczuciach partnerki. Mczyzna nie wie,

77
jak ona to widzi i przeywa. Kobieta zawsze postrzega to odwrotnie.
Opieka nie jest dla mczyzny tematem, traktuje to tylko przelotnie.
Nie moe sobie wyobrazi tego, by istnie tylko dla kobiety,
opiekowa si ni i by dla niej podpor. Zawsze jego potrzeby s
waniejsze i one s decydujce. Z kobiet jest inaczej. Wice
kontakty i zwizki to pojcia dla mczyzny nieosigalne, niedostpne.
Czy jestem niesprawiedliwy wobec mczyzn? By moe jestem
ofiar utajonego resentymentu do mczyzn i do siebie samego.
W kadym razie zawsze staram si doprowadza do pojednania,
kiedy jaki mczyzna czuje si przeze mnie zraniony bd uraony.
Nie zawsze chc kroczy poredni drog midzy czuoci
i konfrontacj. By moe dlatego rodzi si we mnie bliej nieokrelona
obawa, e zostan odepchnity nie tylko przez mczyzn, ale
i przez kobiety. Przeczuwam ju zarzut, e chc si wkra w laski
kobiet.
Niepewno jednak niczemu nie szkodzi. Na og wanie mamy
zbyt mao poczucia niszoci i za mao skromnoci. Tu chodzi
o ludzko i o jej przetrwanie. Uciekamy przed wiadomoci
nieodwracalnoci koca naszej egzystencji, wyszukujemy rne
rodzaje drobnych ucieczek. Przede wszystkim jest to jednak nasza
wielka, najwaniejsza ucieczka, ktra koczy si przy boku kobiety.
Przy niej moemy sobie pozwoli na regres. Dlatego te z drugiej
strony staramy si od niej zbytnio nie oddala. Pozostaje ona*
zawsze w zasigu naszego woania o pomoc, odpowiedzialna,
gotowa zapewni nam bezporedni blisko. Jeli oddala si
zbytnio, to le pimy, nie pracujemy za dobrze i czujemy si
przygnbieni. Po tych objawach, po naszej irytacji i rezygnacji
poznajemy nasze uzalenienie od kobiety. Margarete Mitscherlich
formuuje nastpujc tez: W ten sam sposb mona by wyobrazi
sobie spoeczestwo, w ktrym poprzez zbyt wczesne dojrzewanie
seksualne powstaby pewien rodzaj podania w stosunku do
kobiety. Od bardzo dawna wychowanie dziewczyny przebiega
daleko bardziej w duchu abstynencji seksualnej i de facto prowadzi
do mniejszych potrzeb seksualnych" (Emma", zeszyt specjalny
3). Wiksze zapotrzebowanie seksualne mczyzny jest jednak
wynikiem jego zwikszonej, tak samo nabytej w trakcie wychowania1

78
skonnoci do zalenoci od kobiety. Chce seksu, poniewa zosta
nauczony, eby dy do bliskoci z kobiet. Kiedy si ju znajdzie
blisko kobiety, nie potrafi robi z ni niczego innego, jak tylko ni
manipulowa.
Znw wracam do pytania, kim jest ten dealer. Co czy dealerw
z konsumentami? Margrit Briickner pisze w Mioci kobiet", e
maltretowanie kobiet w maestwie nie jest tylko prywatn spraw,
kontrakt maeski jest o wiele bardziej ukadem midzy trzema
stronami: kobiet, mczyzn i pastwem.
To samo dotyczy uzalenienia mczyzn od kobiet. Pastwo nie
tylko sankcjonuje dyskryminacj kobiet, ale rwnie popiera
uzalenienie mczyzn od nich, poniewa potrzebuje mczyzn
niewiadomych, aby mc wykorzystywa ich prac i gotowo do
oddania ycia. W tym celu godzi si z ignorancj i bezradnoci
uzalenionych mczyzn tak samo, jak z bezradnoci i brakiem
wyjcia z sytuacji maltretowanych kobiet. Mczyzna musi by
przynajmniej tak sprawny, aby mc by pracownikiem i onierzem.
W tym celu wystarczy piguka" zwana kobiet oraz ustawicznie
przez ni stosowana jednostronna terapia. Pastwowe i inne
instytucje chc widzie w kobiecie lekarstwo na dolegliwoci
mczyzn, poniewa potrzebuj wanie zalenych, a nie samo-
dzielnych mczyzn, ktrzy s jako tako spokojni i dzielni tak
dugo, jak dugo nie zabierze si im piguki".
Dlatego te tak trudno odnale osob dealera w tej skom-
plikowanej sieci zarzdze dotyczcych rodziny, maestwa
i stwarzania uzalenie. Mimo przedwczesnych diagnoz stawianych
przez niektrych naukowcw mczyzn uwaam, e ojcowie s tu
w wikszym stopniu odpowiedzialni ni matki. Sami s uzalenieni,
lecz nie dostrzegaj tego i nie wskazuj swym synom drogi do
wyswobodzenia si. Memu synowi powinno by lepiej ni mnie",
mwi ojciec, ale wcale nie troszczy si o swego syna. Obojtny
i bezradny, przyglda si tylko, jak syn uzalenia si od matki
i zapomina o ojcu. Za tym zachowaniem kryje si podsycana
niezadowoleniem wrogo w stosunku do syna. Swym przykadem
ojciec sprawia, e rwnie dla syna obecno kobiety zaczyna by
atrakcyjna. Pniej, kiedy matka staje si synowi niezbdna,

79
rwnie on deprecjonuje jej warto. Wykorzystuje j tak samo, jak
to robi ojciec. Dlatego te uwaa to za naturalne. To funkcjonuje,
poniewa matka si nie broni, przeciwnie, sugeruje synowi, aby we
wszystkim by podobny do ojca. Wszystko, co uzyskuje teraz od
matki, utwierdza go w tym, jak wiele matka znosi: maltretowanie
przez ojca, ktry bije j i gwaci, poniewa czuje, e nie ma siy od
niej odej. Jeli syn ma by uczuciowy i zdolny do przeywania
wstrzsw, a wic w pewnym sensie kobiecy, to potrzebni s jako
wzory ojcowie, ktrzy nie s konsumentami kobiet i nie s
dealerami kobiet, mczyni, ktrzy wsppracuj z kobietami na
rwnych prawach, podejmuj si takich samych obowizkw,
w pracy i w domu, w opiekuczej wymianie uczu i w procesach
mylowych. Potrzebne s do tego matki, kobiece wzorce dla crek
i synw, ktre dadz odpr nie tylko gwacicielom i wyzyskiwaczom,
ale rwnie mczyznom uzalenionym od kobiet.
M, ktry zostanie przez wiadom, konsekwentn on
przyzwyczajony do rezygnacji z niej jako piguki", mgby by
potem wzorcem dla swego syna.
PRZYZWYCZAJENIE DO MATKI,

6
POZBAWIENIE I WADZA
Teza o uzalenieniu mczyzny od kobiety musi by
przeanalizowana. Spoeczestwo patriarchalne ma absurdaln
struktur organizacyjn.
Program wychowawczy uwzgldnia mskie potrzeby, ktre zarwno
w dziecistwie, jak i pniej nie zostaj zaspokojone w
zadowalajcym stopniu. Wszyscy biorcy w tym udzia, dzieci,
kobiety i mczyni, ponosz szkody. Chciabym tu
przedstawi, wedug pewnych kryteriw, okolicznoci
powstawania kompleksu zachowa wytwarzajcych uzalenienie
mczyzny.
Spoeczestwo okrela, jakie piguki" mog wybra jego
czonkowie. Ono te ustala, jak czowiek ma by od takiej piguki"
uzaleniony. Patriarchat wyznaczy kobiet na piguk" dla
mczyzny. Rytualne tradycje rodzinne rozpoczynaj ten proces
przyzwyczajania do niej ju w najwczeniejszym dziecistwie.
Dziaanie piguki" moe by zarwno pobudzajce, jak i przy-
tumiajce, a uywanie jej moe by dla pacjenta" tak wane, i
sdzi on, e nie moe ju y bez uczu i odczu stymulowanych
przez piguk". Musi by przyjmowana stale lub w regularnych
odstpach czasu, przy czym uzalenienie pacjenta" (mczyzny)
od piguki" (kobiety) mona porwna do zalenoci syna od
matki. Jest ona w kadym razie pierwsz piguk" w yciu
mczyzny. Po duszym zaywaniu uzalenienie staje si ju tak
due, e odstawienie jej prowadzi do objaww godu, do symptomw
psychicznej i fizycznej choroby. Ponowne zaycie piguki" szybko
likwiduje te objawy chorobowe, lecz nie jest to efekt trway. Przy
staym zaywaniu piguki", ktrej dziaanie stopniowo sabnie,
pacjent odczuwa potrzeb zwikszenia dawki, aby mc osign
dotychczasowy efekt leczniczy. Uywanie piguek" nie zalecanych
wyranie przez spoeczestwo spotyka si z potpieniem i kar.
Jeli pacjent nie moe zdoby piguki" legalnie, ucieka si do
przemocy, ktra czsto ma cechy przestpstwa.
Zacznijmy analiz uzalenienia od zwizkw midzy matk

8l
a synem. Nie tylko we wczesnym dziecistwie, ale rwnie pniej
matka jest dla dzieci, niezalenie od ich pci, najwaniejszym
punktem odniesienia, poniewa to ona przejmuje w caoci opiek nad
nimi. Ten ukad spoeczny uzalenia psychicznie dziecko od matki,
co dziaa tym silniej i tym trwalej, im bardziej ojciec ro- i dziny
odcina si od roli opiekuna. Dziecko ludzkie jest w chwili narodzenia
o wiele bardziej niedojrzae ni potomstwo innych ssakw. Wie
si z matk, od ktrej musi si dopiero uczy wszystkiego, co jest
konieczne do ycia. Poniewa ojciec nie czuje si odpowiedzialny
za wychowanie dziecka, jest ono uczone wycznie przez matk.
Przez cae ycie pozostaje w pewien specyficzny sposb skazane na
ni.
Wedug opinii Dorothy Dinnerstein nie istnieje aden powany
powd, nawet ze sfery biologii, ktry nie pozwalaby ojcom
zajmowa si niemowltami. Kady czowiek w tym spoeczestwie
zawdzicza kobiecie pierwsze, ksztatujce charakter kontakty
z ludmi. Kobieta, wedug Dinnerstein, jest pierwsz mioci
dziecka, pierwszym autorytetem i pierwszym zwierzchnikiem. Jest
centralnym punktem jego ycia spoecznego, jego cielesnoci, jego
radoci i zadowolenia. Kobieta jest pierwszym czowiekiem, ktry
je akceptuje. Z drugiej strony jest pierwszym uosobieniem woli,
ktra dominuje nad dzieckiem i uzalenia je. Matka musi dopasowa
osobowo syna do siebie, nie ma innego wyboru. Przyzwyczaja go
do dotkni, do ciepa i czuoci, agodnego i przyjaznego gosu,
spokojnego umiechu i sw pociechy. Dziki niej czuje si uwolniony
od uczucia godu i samotnoci. Pozwala mu zapomnie o strachu
poprzez cige gaskanie i mwienie do niego. Odpowiada na jego
mimiczne sygnay i gesty, pomaga mu i koysze w ramionach.
Zawsze si zjawia, kiedy on si nudzi.
Matka mogaby wic by dla syna domem. Czciowo te nim
jest. Naleaoby wyjani, dlaczego ostatecznie jednak nie jest. By
moe tylko dlatego, e mczyzna nie rodzi si jako istota zalena
od swojej matki, lecz jest dopiero potem w tym kierunku
ksztatowany. Nigdy dobrowolnie nie decydowa si na zaleno
od okrelonej pci. Nie byo wynikiem jego wyboru, e by
wychowywany wycznie przez matk. Ten fatalny ukad, od-

82
powiedzialno matek za synw i bierna postawa ojcw, sprawiy,
e stawao si dla nas coraz wiksz przyjemnoci, i jestemy
stale przez matk dogldani i e tylko ona z nami rozmawia.
Poniewa matka jest zwykle pozostawiona samej sobie ze swymi
synami, jej opieka przeksztaca si w rozpieszczanie. Istniej
przesanki, aby sdzi, e matki w pewnym stopniu uwodz swych
synw, przycigaj ich erotycznie, przywizuj do siebie. W kadym
razie szalenie rzadko tak brutalnie, jak czyni to mczyni
w stosunku do modych dziewczt, ktre wykorzystuj seksualnie
i napastuj.
Barbara Sichtermann okrela karmienie piersi jako jeden
z najwaniejszych aktw zwizania syna z matk. Zalicza to do
radosnych i sprawiajcych przyjemno form kobiecej seksualnoci.
Rwnie nowo narodzone dziecko, twierdzi Sichtermann, szuka
partnera do mioci swymi otwartymi do ssania piersi ustami
i gorczkowo bijcym serduszkiem. Niejedna matka wie, e dziecko,
jak tylko przyjdzie na wiat, staje si otwarte na upojenie" (B.
Sichtermann, Kobieco"). Autorka dzieli si z nami refleksj, e
jej poczucie odpowiedzialnoci w stosunku do dziecka przeksztaca
si niekiedy w podniecajce oczekiwanie rendez-vous. Waciwie
nic dziwnego, e synowie odczuwaj gd matki. Z wasnego
dowiadczenia autorka wie, e zarwno synowie pragn jej, jak
i ona pragnie synw. Najpierw ostronie, potem zmysowo, a w kocu
jak oszalay mczyzna poda kobiety.
Zostaje wytworzona potrzeba powtarzania. Doroli mczyni
odczuwaj jak dzieci, nie s ju wolni, lecz jednostronnie zwizani
z kobiet. Ta zaleno rodzi si z przyjemnoci i poczucia
bezpieczestwa, z przychylnoci i zaufania. Matka porzucona
przez partnera przenosi swe przywizanie na syna.
Sporadycznie pojawiajcego si ojca, po zadziwiajco krtkim
okresie przywizywania si do matki, syn pozornie nie potrzebuje.
Pocztkowo odrzuca go, potem zaczyna si go ba. Kto, kto nie
przebywa stale przy niemowlciu, robi na nirn wraenie chodnego
i obcego. Poniewa macierzystwo, jako zdolno rodzenia, nie
nakada na kobiet automatycznie obowizku wychowywania
potomka, twierdzi Simone de Beauvoir, mczyni powinni podj
t funkcj w rwnym stopniu. Barbara Sichtermann sdzi pena
ufnoci, e rwnie ojciec jest zdolny do mioci do dziecka. Zbyt
cise wizi midzy matk i synem mog by rozlunione, poniewa
nawet erotyka piersi i karmienia nie musi pozosta monopolem
kobiet.
Mczyzna, ktry nie odcina si od swej ony ani od swego
dziecka, dodabym, mgby by dla swego syna, tak jak kobieta,
uosobieniem ogniska domowego. Sama matka nie moe zaspokoi
elementarnych potrzeb syna, poniewa si rzeczy musi by
przygnbiona nieobecnoci ojca. Jej syn przyjmuje z radoci ten
smutek. Pniej ma skonnoci do odnajdywania elementw depresji
w kadej przyjemnoci. Przywizanie synw do matek samo w sobie
zawsze czy si ze znacznymi wyrzeczeniami, rozpieszczanie
i wyrzeczenie uzupeniaj si nawzajem, lecz nieobecno ojca jest
tu wyrzeczeniem podstawowym, jak opieka matki jest podstawow
form rozpieszczania. Samotna, bezsilna i niezadowolona matka
oferuje synowi siebie jako piguk", poniewa go potrzebuje.
I w ten sposb syn uczy si uywa swej matki jako piguki".
Z jednej strony matka jest dla niego synonimem ogniska domowego,
zdrowia i poczucia bezpieczestwa, z drugiej oznacza dla niego
wizienie. W tej roli powoduje jego wyobcowanie, lekomask
eufori i depresj zalenoci. Doroli mczyni poszukuj obu
tych odczu: poczucia ogniska domowego i zwodniczych, zastpczych
satysfakcji. Poszukuj jeszcze bardziej prawdziwego wiata, w ktrym
mogliby dojrzewa, trafiaj jednak zwykle do irytujcej sfery, ktra
daje jedynie obietnice bez pokrycia. Mczyzna przyjmuje od
matki jak czstk ciepa domowego, te zdrowsze elementy jej
zdolnoci kochania, inaczej nie przeyby dziecistwa lub byby
zwyrodniay psychicznie. Nie potrafi jednak w peni wykorzysta
jej bardzo wartociowej siy terapeutycznej, poniewa tsknota za
piguk" kae mu powtarza zastpcze satysfakcje. Ten rodzaj
tsknoty prowadzi do nieszczcia, zmienia kad blisk kobiet
w relikwi i piguk".
Zbawienie mczyzny przez kobiet tak dugo pozostaje
ambiwalentne, jak dugo ustalenia spoeczne zmuszaj go do
poznawania jej dwojako: jako potencj i jako substancj, jako

84
obietnic szczcia i przyczyn destrukcji. Tymczasem nadszed
moment, aby wnie zasadnicze zastrzeenie do tej tezy. Dlaczego
jedynie chopiec, a nie rwnie dziewczynka, jest uzaleniony od
kobiety? Przecie dziewczynka, mona powiedzie, przechodzi
dokadnie t sam drog.
Wedug opinii Dorothy Dinnerstein istniej zasadnicze rnice.
Dziewczynka jest wychowywana na przysz matk. Od pocztku
yje w kobiecym ciele i dlatego jest stale potencjalnym rdem
poywienia, opieki i bezpieczestwa. Jest rdem ycia. W miar
rozwoju zaczyna si poza tym wymaga od dziewczynki daleko
idcego przesunicia jej potrzeb erotycznych i emocjonalnych.
Z matki na ojca, z kobiety na mczyzn. Kada dziewczyna musi
przyj od matki odstawienie od piersi", gdy przychodzi moment,
kiedy chce zdoby mczyzn, pocztkowo w postaci ojca. Kada
przysza kobieta przechodzi proces odwyku". Taki proces rezygnacji
jest bardzo trudny i pochania wiele si, lecz w efekcie rodzi nowe
siy. Rozpieszczanie chopca jest czym przeciwstawnym do tego
odstawienia od piersi" dziewczynki, jako e chopiec nie uczy si
w ten brzemienny w skutki sposb odchodzi od jednego czowieka,
aby zwiza si z innym. Pocztkowo potrzebuje on matki w taki
sam sposb jak dziewczynka, a jednak dwie okolicznoci decyduj
o zasadniczej rnicy. Po pierwsze rdo ycia znajduje si poza
jego ciaem, u kobiety, a po drugie nigdy nie przechodzi on, jak
dziewczynka, procesu odsunicia od matki. Przez cae ycie jest
zwizany z ciaem kobiety i skazany na psychiczn si kobiety.
Aby unikn mki odsunicia, trzyma si cay czas tego ukadu.
Nie potrafi oswobodzi si tak naprawd od czowieka, od ktrego
wiele otrzymuje. Dlatego nie potrafi si nauczy, choby czciowo,
jak kobieta, y samodzielnie. Jednostronne przyzwyczajenie do
kobiety jest powodem i przyczyn wszystkich pniejszych wydarze.
Podczas gdy matka, w wyej przedstawiony sposb, pozostaje
bliska synowi, crce natomiast nie, ojciec dystansuje si od syna
w wikszym stopniu ni od crki. Pozostaje dla niego mglist
postaci, pocztkowo niejasno, pniej ju tylko niewiadomie
potrzebn do ycia. Z wiekiem synowi wydaje si coraz bardziej
zbyteczne zwrcenie si ku mczynie, popada w szkodliwe

85
i bdne mniemanie, e kontakty z mczyznami s
niewiele warte. Jako zadouczynienie za odizolowanie
si od mczyzny pragnie posiadania kobiety, chce
nieograniczonego dostpu do pozbawionego duszy"
ciaa kobiety, aby mc znw przeywa stany z czasw
niemowlctwa. Czasami wyranie nie potrafi osiga
satysfakcji wasnymi siami i cierpliwoci. Nie potrafi
wtedy reagowa inaczej jak niemal dzikim podaniem
kobiety. ycie da pozbawionej ycia namiastki,
zamiast autentycznego ycia. Wydaje si, e mczyzna
chce w ten bezradny sposb unikn doznawania
gbszych uczu. Dlatego te uywa" kobiety, a na
kocu karze j nieuwiadomion nienawici. Dokonuje
projekcji swego wstrtu do niej. Jeli nie uznaje jej
wartoci, to znaczy, e nie musi uznawa faktu, i jest na
ni skazany. Gd kobiety i pogarda dla kobiety s
nierozerwalnie zwizane poprzez perwersj poczucia
wasnej wartoci mczyzny.
Zygmunt Freud tumaczy motywy dziaania mczyzny wycznie
seksem. Rzekomo uwikany w kompleks Edypa syn poda seksualnie
matki i boi si zemsty ojca. To bezkrytyczne budowanie teorii
wysuwa na pierwszy plan antyfeministycznie zredukowan zaleno
mczyzny od kobiety. W opublikowanej w 1983 roku ksice
Oddanie" ze zgorszeniem i zoci protestuj mczyni, psycho
lodzy, lekarze i dziennikarze, poniewa nie chc duej ustosun
kowywa si do apeli ruchu kobiecego o nowego mczyzn".
Chodzi im znw prawie wycznie o ich orgazm.
Dlatego nie
mwi ani sowa o mskim godzie kobiety i przemocy
mczyzny
w stosunku do kobiety. Peni wojowniczych nastrojw,
prowadz
z feministkami pozorne boje. Dla mczyzn ich
orgazm jest
chwilowo obojtny. Ale zapominaj o wikszoci
kobiet, ktre
jeszcze cierpi z powodu mskiej niesamodzielnoci.
Psychoanalityk
Rollo May okaza si bardziej wnikliwy. W swej
opublikowanej
w 1970 roku ksice Stumiony eros" okrela seks jako
piguk" najbardziej dostpn mczynie. Jeszcze nie
bezporednio w kobiecie jako osobie, lecz w jej ciele i w
seksie dopatruje si mskiego rodka przeciw strachowi.
Zasady wychowania zalecane przez pedagogik
inspirowan psychoanaliz nie formuuj zalece dla
dorastajcego mczyzny,

86
aby identyfikowa si z matk i aby z ni wspdziaa. Freud
uwaa, e mczyzna osignby zdrowie poprzez udan identyfikacj
ze zdolnociami zawodowymi i uczuciowymi ojca. Wanie to
troch szwankuje. Alfred Adler krytykowa panseksualizm i zwraca
uwag na czynnik rozpieszczania, lecz jednoczenie da, aby
prac wychowawcz wykonywaa matka. Jest ona, wedug niego,
pierwszym i najwaniejszym punktem odniesienia w yciu kadego
czowieka.
Musimy jednak zwrci si z pytaniem do psychologw: jak
mona unikn rozpieszczania chopcw, skoro matki musz
same zajmowa si wychowaniem w pierwszym okresie ich ycia?
Dlaczego wycza si ojcw ze wsppracy w wychowaniu dziec-
ka? Take rozpieszczany niegdy ojciec, ktry wykorzystuje teraz
prac wychowawcz ony, uchyla si od tych obowizkw. Po-
niewa psychologia jest domen mczyzn, zawodzi w tym punk-
cie. Zatem rwnie Adlerowskie zasady psychologii indywidual-
nej zawieraj antyfeministyczne tendencje, a za norm uwaaj
zaleno mczyzny od kobiety.
Josef Rattner na przykad skary si, e kobieta w patriarchalnym
spoeczestwie jest uciskana i deprecjonowana, ale nie wyciga
z tego adnych yczliwych dla kobiet wnioskw. Jeli mianowicie
matka jest nieszczliwa, brak jej odwagi, czy te jest niezadowolona,
to radzi, aby przesza szkolenie psychologiczne. Tylko matka, a nie
rwnie jej partner: bardzo znamienny bd w postpowaniu! To
ona powinna przyj na swe barki jeszcze jedno dodatkowe
zadanie. Tylko jako osoba psychicznie zdrowa, twierdzi Rattner,
moe wychowa szczliwe dzieci. Tego wymaga biologiczny
spadek poczucia wsplnoty" (J. Rattner, A. Adler, O sobie"). Nie
wzito tu pod uwag, e przeszkolona psychologicznie kobieta jest
terapeutk dla nie przeszkolonego mczyzny i przekazuje mu
swoje siy. Po krtszym lub duszym czasie, twierdz psycholodzy,
kiedy to matka bya jedynym punktem odniesienia, ona wanie
powinna zatroszczy si o to, aby dziecko zaakceptowao rwnie
swego ojca. Niezrozumiae obcienie matki to atwa wymwka dla
stojcego z boku ojca!
W pewnym sensie rwnie psychologia jest odpowiedzialna za
rozpieszczanie, ktrego efektem jest zaleno od matki. Ale take
feministki nie dostrzegaj czasami, jak krzywd wyrzdzaj swoim
synom. Na przykad Leona Siebenschn chce, w duchu psycho-
logicznych trendw, sama wychowywa swych synw. Opisuje
konwencjonalne wychowanie chopca na mczyzn i zwykego
brutala. Wie, e ci mczyni nie czuj, poniewa nie maj
zdolnoci przeywania wstrzsw. Ale czy synowie samotnie
wychowujcej ich matki dadz sobie rad z nabyt zalenoci od
obj supermamy, zalenoci, ktra budzi potrzeb egzystencji
pozbawionej obowizkw i aktywnoci, podobnej do stanu podu
w onie matki" (Siebenschn, Mczyzna mamy"). Matka, ktra
yje bez ma, powica si dla swych synw, musi wic ich
rwnie wykorzystywa. Ju choby dlatego, e obarcza ich ciarem
swych nie zrealizowanych moliwoci. Nie mam tu na myli
wtpliwych korzyci z ycia z mczyzn. Jej synom rwnie grozi
niebezpieczestwo podzielenia losu matki i konieczno ratowania
jej. Siebenschn chce wyzwoli swych synw z ogranicze
i zahamowa, bez przymusu i strachu na tyle, na ile potrafi
tego sama dokona". Wychowanie bez przymusu i strachu jest
niemoliwe, inaczej oznacza rozpieszczanie. Ale wanie to
nadoptymalne rozpieszczanie, nieograniczone i bez umiaru, byoby
dziecku potrzebne". Robi mi si nieprzyjemnie, kiedy sobie wyobra
ten symbiotyczny zwizek: Dla dziecka jest przede wszystkim
wane jedno: by koniecznie zwizanym z jakim czowiekiem
przeciw wszystkim i wszystkiemu". A nadto dobrze znam to
nieuleczalne sprzysienie z relacji niezliczonych, zalenych od
kobiet, niesamodzielnych mczyzn, to s wizienia dla ludzi
niezdolnych do ycia.
Inne feministki gosz rozsdne koncepcje wychowawcze, na
przykad Luise Eichenbaum i Susie Orbach, ktre opisuj w ksice
Prawdziwa kobieta i rzeczywicie wolna", e chopcy wprawdzie
ucz si polegania na kobiecie, na matce, a pniej onie, ale e
prawie nie zauwaa si u mczyzn potrzeb zalenoci, wanie
dlatego, e s one permanetnie zaspokajane. Zarwno kobiety, jak
i mczyni ukrywaj msk zaleno. Mczyzna jest pono
bardzo wraliw istot, ktra przez cae ycie musi opiera si na

88
kobiecie. Zawsze musi istnie jaka ona", ktra yje dla niego
i gwnie zapewnia mu dobre samopoczucie. I dzieje si tak wanie
dlatego, e may chopiec od pocztku swego ycia by cakowicie
zaleny od matki, ktra czsto bya jego jedyn opiekunk. Wszystkie
osoby, ktre go pilnoway, byy dla niego autorytetami i te, ktre go
pocieszay, byy rwnie przedstawicielkami pci eskiej. Jego
potrzeby emocjonalne zostay dostrzeone bez specjalnych wysikw
z jego strony". Autorki s zdania, e mczyni od pocztku powinni
by wczeni w proces wychowania dziecka, aby mogli si nauczy
wyraania uczu, dawania i emocjonalnego zaspokajania kobiet.
Rwnie Margrit Briickner mwi o mskiej potrzebie zalenoci.
W ksice Mio kobiet" wskazuje na pozornie paradoksalny
fakt, e mczyni s jednoczenie brutalni, wraliwi i bezradni.
Rwnie brutalni mczyni pragn opieki i przychylnoci kobiety.
Stosuj przemoc, poniewa uwaaj, e zbyt mao otrzymuj.
Nie potrafi by sami, chc wic kobiety, ktra byaby zawsze przy
nich: Chc egzekwowa swe prawa i czuj si zaleni".
Barbara Frank chciaa wiedzie, czym kieruj si synowie. Znw
pozwol sobie przytoczy kilka cytatw z jej wspomnianej tu ju
ksiki.
Paul D., 41 lat, aktor: Godne uwagi jest to, e stale odczuwam
tsknot za tym, eby by zrozumianym, naprawd pocieszonym,
za mioci, za erotyk, za seksem. Jest to bardzo silne uczucie... Ta
tsknota zawsze bya we mnie... nigdy nie bya cakowicie speniona...
ta wielka mio, ta intymno i fizyczna blisko, ktr odczuwaem
jako niemowl i dziecko w stosunku do mojej matki".
Jan F., 27 lat, student: Jestem jedynakiem... Istnieje niewyob-
raalna zaleno od moich rodzicw... moja matka z biegiem
czasu... przeja decydujc pozycj w rodzinie... Mj ojciec jest
tym sabszym z nich dwojga... na dziesi osb, ktre znam,
dziewi to kobiety. Z mczyznami nie mona nic zrobi... oni
mnie nie interesuj... Matka cigle si o mnie troszczy".
Georg Z., 51 lat, architekt: ...moi rodzice nie pasowali do
siebie... Matka prbowaa zdoby moje poparcie, a na pocztku
moje zrozumienie. Czua si odepchnita, le traktowana i nie
prbowaa tego przede mn ukry, przeciwnie, czsto rozmawiaa

89
ze mn o tym. I wszystkie te rozmowy, eby byo mieszniej,
odbyway si w ku... Byem tym, co zwykle nazywa si
rozpieszczonym jedynakiem... Matka z pewnoci prbowaa uzyska
moj przychylno, ktrej brakowao jej ze strony ojca... Matka
bya dla mnie w tych latach, miaem gdzie okoo dwunastu lat,
jednoznacznie obiektem przyjemnoci. Matka bya po prostu
przedmiotem przyjemnoci".
W posowiu do tych zwierze psycholog Michael Lukas Moeller
dochodzi do wniosku, e matki wywieraj ogromny wpyw na
synw, ktrzy musz sta si od nich uzalenieni: Matka przywizuje
synw do siebie, poniewa sama nie jest w stanie uwolni si od
nich". Jednostronno atwo przeksztaca si we wrogo do
kobiet. Cae generacje matek przyjmoway na siebie bez protestu
obowizek wychowywania, poniewa tak im radzili psycholodzy.
Zachowanie ojcw byo przez nich nieco usprawiedliwiane. We
wspomnieniach synw odnajdujemy cigle ten sam model: Matka
odgrywa centraln rol, poniewa ojciec jako punkt odniesienia
mniej lub bardziej zawodzi. Matka musiaa opiekowa si synem
i od niego uzyskiwa cho czstk tego, czego nie da jej m. Za to
zwizanie z ni syn zapaci wycznoci jej praw do niego.
Nadszed czas, aby zaj si odstawieniem od piersi" i zwiksza-
niem dawki. Zacznijmy od stwierdzenia, e przecenia si znaczenie
potencjalnie leczniczego, terapeutycznego kontaktu mczyzny
z kobiet. Mczyzna nagle czuje si le sam lub w krgu innych ludzi
i musi natychmiast znale si przy niej. Podobnie zachowuj si
ludzie uzalenieni od lekw lub silniejszych rodkw. Bez rzeczywis-
' tej potrzeby ryzykuj przyjcie wikszej dawki i nawet nie zwauwaa-
j, jak przyjemno przeksztaca si w przyzwyczajenie, ktre z kolei
staje si ciarem. Niezadowolenie i pasoytnicze skonnoci mczyz-
ny, bezbronno i naiwna wiara w mczyzn ze strony kobiety
prowadz do zwikszenia dawki. Dziaanie wymyka si spod kontroli,
co prowadzi do uzalenienia, godu. Czasami kobieta narzeka, ale nie
wycofuje si, nie uchyla si. Najwyej w ten sposb, e zakochuje si
w innym. Prawdopodobnie jest na to zbyt wygodna lub czerpie z tej
sytuacji psychiczne zyski.
Szczeglnie w tej fazie swego ycia, w ktrej mczyzna nie

90
moe ju wykonywa swoich zada lub wypenia je z duym
trudem, jakby w blach, zaczyna tskni za beztroskim stanem
z przeszoci. Zdecydowa owija sprawy w bawen, upiksza je.
Mwi, e potrzebuje czyjej troskliwoci i poczucia bezpieczestwa,
a czasami czuje, e musi si zakocha lub przey przygod.
Rzadko dostrzega przymusowy charakter tych zdarze. Chciaby
powrci do bardziej dziecinnej, recepcyjnej fazy swego dziecistwa.
Rozpoznajemy tu potrzeb regresu. Cofnicie si w przeszo
objawia si zwikszonymi wymaganiami wobec kobiety. Co si
jednak dzieje, kiedy ona nie jest do tego gotowa? Gdyby sprawdzaa
si tu hipoteza piguki", musiayby nastpi objawy godu.
Wrd rozwiedzionych mczyzn wskanik umieralnoci jest trzy
razy wikszy ni u rozwiedzionych kobiet. Wdowcy umieraj
w cigu szeciu miesicy od mierci ony, o 40% czciej, ni
wskazywaby na to statystyczny wiek umieralnoci mczyzn,
przewanie na chorob wiecow, na zamane serce, jak susznie
gosi mdro ludowa. Nieonaci mczyni podejmuj cztery razy
wicej prb samobjstwa ni niezamne kobiety. Mczyni,
ktrzy niedawno stracili matk, czciej wykazuj skonno do
samobjstw ni inni. Rozwodnicy szybciej si eni powtrnie, ni
rozwiedzione kobiety wychodz za m. (Wszystkie dane: Herb
Goldberg, Zdezorientowany mczyzna"). Golberg odnotowuje
fakty, lecz interpretuje je w duchu wrogoci do kobiet. Dochodzi
mianowicie do wniosku, e mczyzna podwiadomie obawia si,
e bez kobiety nie bdzie mg y. Goldberg, na ktrego powouje
si wielu mczyzn, utwierdza mczyzn w jego agresywnej
i szowinistycznej postawie wobec kobiety.
Kobiety, ktre rzekomo NAGLE i NIEOCZEKIWANIE
porzucaj swych partnerw, co spada na nich jak grom z jasnego
nieba, prboway przedtem przez cae lata skoni ich do suchania.
Teraz nastpuje konfrontacja z nagym, niebezpiecznym rozstaniem.
Przychodz stany depresyjne, prby samobjstw, lki i wszelkiego
rodzaju zaburzenia psychosomatyczne, lecz z reguy rwnie napady
agresji w stosunku do niewiernej" kobiety.
W rozdziale pitym wspominaem Wolfganga Krnera, ktry
przeprowadza wywiady z porzuconymi mczyznami. Jego wasna
ona rwnie go opucia, zupenie bez uprzedzenia, jak on sdzi.
Odesza, mimo e prowadzili stay dialog" i najczciej zgadzali
si ze sob". W trzy tygodnie po jej odejciu miejsce krtkotrwaej
euforii" wyswobodzenia zajy stany depresyjne. 52-letni Otto
nie wie, dlaczego jego ona odesza", mimo e przyznaje, i
regularnie pi, robi awantury onie i uywa wobec niej przemocy.
51-letni Rolf otrzyma w klinice piguk zastpcz zamiast ony:
rodek uspokajajcy. Krner dodaje jeszcze, e ani nie bi ony, ani
jej nie zgwaci. Okazywa jej tylko swj smutek, uciek w swoj
prac i wykazywa zainteresowanie innymi kobietami. Czy to
zainteresowanie mona interpretowa jako prb zwikszenia dawki?
Krner w kadym razie zareagowa bardziej subtelnie, lecz nie
mniej dolegliwie na piguk" o imieniu Carmen. Pyta potem sam
siebie, dlaczego tak ciko przychodzi mczyznom przyjcie
odejcia kobiety jako czego nieodwoalnego, i przypuszcza, e ma
to zwizek z matk: Czy polega to na tym, e kade rozstanie
z matk, ktre przeylimy jako dziecko peni strachu przed
opuszczeniem, koczyo si happy endem jej powrotu?" Nawet to
nie jest jeszcze uwiadomieniem sobie uzalenienia jako przyczyn:
rozpieszczanie matka i rozczarowanie ojciec.
Jeden z rozdziaw ksiki Vereny Stefan Zmiany skry" nosi
tytu Zjawiska godu". Autorka staraa si znale ludzkiego
mczyzn i bya zmuszona stwierdzi, e jak tylko znalaza kogo
takiego, czekaa j cika praca. Kady z nich oczekiwa od niej
terapeutycznego dziaania, Samuel te. Kiedy si od niego odsuna,
wykazywa symptomy godu. Pozosta sam, poniewa nie chcia
adnej innej oprcz niej. Ju nawet po rozstaniu odmawia
przeczytania czegokolwiek z literatury feministycznej z powodu
braku czasu, jak twierdzi. Kiedy mczyni zaczn rozmawia
z innymi mczyznami o swych problemach yciowych? pyta
Verena Stefan. Czy odwa si dotyka innych mczyzn, kiedy
poczuj potrzeb ciepa? Nie moesz ode mnie wymaga",
powiedzia Samuel, ebym rwnie prywatnie zajmowa si innymi
mczyznami". Nie chcia zmian wymagajcych zbyt wiele wysiku:
Czy ma si na to wszystko naraa, aby mc obserwowa
zaleno z zewntrz?" Samuel natychmiast sign po mio
innych kobiet: szeroko rozpowszechniana forma zwikszenia dawki,
zwizek z t trzeci, pocztkowo przemilczany, potem wyznawany",
aby zrani, jest czsto wyborem mczyzny w jego nieukojonej
tsknocie. Daje mu przejciowe oszoomienie fazy zakochania.
Euforia ustpuje miejsca dysforii. To spotgowanie poczucia peni
ycia nie jest nieszkodliwe, wie si z okrelonymi niebezpiecze-
stwami dla psychicznego i fizycznego zdrowia wszystkich zaintere-
sowanych. Obraz zaciemniaj moralny przymus wiernoci i przemil-
czana zazdro.
Tsknicy, w pewien bardzo trudny do rozpoznania sposb
uzaleniony od mioci kobiety mczyzna upiera si przy swej tak
zwanej wolnoci. Wielu psychologw mczyzn czsto zachca go
do tego. Peter Lauster na przykad jest propagatorem mioci,
ktra niczego nie wymaga i nie trzeba na ni zasuy (Mio").
Nawet najmniejsze oczekiwania i wymagania w stosunku do
partnera byyby niestosowne, zamiast tego mczyzna powinien
mie swobod. Wierno jest jedynie pojciem z kazania o moralnoci,
oczekiwanie wiernoci za to szalestwo, bo mio nie znosi
adnego przymusu i nie da si zwiza z jakim jednym konkretnym
czowiekiem.
Co moe oznacza zazdro, jako zdrowa i prawidowa reakcja na
tsknot wypywajc ze zwizku dwojga ludzi, psycholodzy mczy-
ni wydaj si nie mie pojcia. Jedna zaleno jest reakcj na inn
zaleno, podwiadomo jednej osoby reakcj na podwiadomo
drugiej osoby. Zazdro zostaa zniesawiona jako uczucie neurotycz-
ne, przypisane kobiecie, za tsknota jest gloryfikowana i jakoby
charakterystyczna dla mczyzn. Tsknota jeszcze nie zostaa uznana
za zjawisko patologiczne. Niewierno za, w swym typowym
przebiegu, jest procesem bolesnym, niemal nigdy nie liczy si
z uczuciami zainteresowanych stron, nie liczy si z niczyim zdrowiem
fizycznym i psychicznym. Skutkiem niewiernoci s zaamania.
Simone de Beauvoir i Sartre budowali swj zwizek na takich
wartociach jak prawda i wolno. Zupenie jednoznacznie dali
sobie nawzajem woln rk w kontaktach miosnych z innymi
partnerami i opowiadali sobie o szczegach tych zwizkw. Po
mierci Sartre'a okazao si, e nieobce mu byo uczucie zazdroci,

93
e nie pozwala swym kobietom" na tyle samo wolnoci co sobie
i e wcale nie by wobec nich cakowicie szczery: prawda i wolno
jest wic rnie dzielona", dla jednego jest dozwolona, dla
drugiego nie. Dla Sartre'a wyranie istnieli ludzie o rnej wartoci
etycznej, a tym samym byli rni w hierarchii wartoci moralnych.
Dla mnie jest to bardzo dyskusyjne. Wiele przemawia za tym, e
Simone de Beauvoir czsto bardzo cierpiaa z powodu kontaktw
Sartre'a. W drugiej czci swej autobiografii W sile wieku" pisze
w zwizku z Camille i Olg o zazdroci, o zoci, niezadowoleniu
i niesprecyzowanych urazach. Narastajcy smutek porwnuje ze
swym strachem przed mierci. W swej powieci Przysza i zostaa"
opisuje mki zazdroci tak przekonywajco, e nie mona
mie
wtpliwoci, i jest to konfrontacja z wasnymi przeyciami.
Bohaterka przechodzi grone dla ycia choroby i
przejciowe
zaburzenia psychiczne, zanim zdobywa si na to, eby zgadzeniem
rywalki pooy kres mioci we trjk". Musz interpretowa t
powie jako ostrzeenie przed nieznonymi cierpieniami, cho
Beauvoir nie ma odwagi powiedzie tego wprost. Wszystkim,
ktrzy walcz z niehumanitarnym przymusem wiernoci patriar-
chalnego spoeczestwa, naley uwiadomi, e takie wartoci jak
wolno i prawda musz by uzupenione trosk o zdrowie wszystkich
uczestnikw takich zwizkw.
Friedrich Schiller w Zbjcach" wkada w usta Franza Moora
nastpujce sowa: Granicami naszej siy s nasze zasady".
W swym artykule Utopia wiernoci" Marina Gambaroff
stwierdza, e wymg wiernoci seksualnej czsto oznacza po prostu
oszukiwanie samego siebie, ograniczono i wypieranie si samego
siebie. Podkrela jednak przy tym z naciskiem, jakie wyobcowanie
niesie ze sob zasada niewiernoci, zwaszcza wtedy, kiedy ulega si
zudzeniu, e wolno oznacza brak problemw. Niewierno
wypywajca z obawy przed kontaktami powoduje niemal zawsze
zerwanie zwizku z partnerem.
Obustronna szczero jest z drugiej strony wedug moich
obserwacji niezbdna przede wszystkim dlatego, e zazdrosny
partner dopiero poprzez swe cierpienie jest w stanie zwrci uwag
na zalenociowy charakter tsknoty innych. Uzalenienie obydwojga

94
partnerw moe przez to sta si bardziej zrozumiale. Ale zawsze
tsknota jednego powoduje zazdro drugiego, cho czasami, by
moe, dzieje si rwnie odwrotnie.
To, e kobiety z naszego krgu kulturowego bardziej zwracaj
uwag, aby w sytuacjach konfliktowych a trjkt partnerski to
wanie taka sytuacja nikogo nie zrani, aby zrezygnowa
z uycia siy, nawet w wysublimowanej formie, ukazuje Carol
Gilligan w ksice Inny gos". Okrela ona zwizek intymny jako
warto kobiec, autonomi natomiast jako warto msk. Zwizek
jest wartoci suc yciu, autonomia za typowo msk wartoci
negatywn. Zasada neurotycznej wolnoci godzi w trwao
dojrzaych zwizkw midzyludzkich.
Uwaam, e oprcz niewiernoci istniej jeszcze inne grone
czynniki negatywne, ktre su zwikszaniu dawki i s zwizane ze
zjawiskiem okrelonym przeze mnie jako pozbawienie". Niektre
z nich omwi dalej: prostytucj, perwersje seksualne, przemoc
w stosunku do kobiet oraz seksualne wykorzystywanie dzieci.
Zacznijmy od prostytucji. Dlaczego mczyzna idzie do pro-
stytutki? Poniewa jego" partnerka nie lubi uprawia z nim seksu.
Poniewa ona po prostu ju nie moe, nie ma ju siy. Poniewa on
odnosi si do niej bez serca, niegrzecznie. Mczyzna odczuwa jej
odmow jako pozbawienie". Nie wie, e wiele kobiet byo
wykorzystywanych seksualnie ju w dziecistwie i e teraz odczuwaj
paniczny strach, kiedy jaki mczyzna prbuje si do nich zbliy.
Ich odmowa moe rwnie oznacza protest przeciwko cigym
nadmiernym daniom, ta niech moe przybra form migreny.
Mczyzna rzadko rozumie kobiet. Zamiast tego wpada w zo,
kiedy czuje, e nie ma nad ni adnej wadzy. Chce osign swj
cel. Czekanie i zabieganie to dla niego zbyt mczce. Idzie wic do
prostytutki. Ona musi by mu posuszna, kupuje jej ciao bez
adnego dodatkowego zaangaowania. Prostytutka mu nie odmawia.
Zaley to tylko od tego, ile jest gotw zapaci. Ona potrzebuje
pienidzy, mimo e czuje wstrt do intymnych kontaktw. Jako
piguka" z pozoru funkcjonuje wspaniale. Ale nienawidzi go,
o wiele bardziej, ni kiedykolwiek nienawidzia go wasna ona, za
to, e on kupuje i uywa jej wbrew jej rzeczywistym chciom. Przy

95
tym wykonuje ona prac. Nie jest to praca niewolnicza, poniewa
otrzymuje zapat. By moe zaspokaja rwnie seksualne potrzeby
klientw, ale na pewno zaspokaja pewne potrzeby emocjonalne,
przede wszystkim potrzeb wadzy. Pieke Biermann w ksice
Jestemy kobietami jak inne" opisuje, co robi prostytutka i jak si
przy tym czuje. Zachowuje si po macierzysku i opiekuczo, bo
klient opowiada jej o swoich problemach. Ona go wysuchuje
i pniej nosi" ze sob jego problemy. On opowiada o swoich
zahamowaniach, swojej impotencji, o swych kopotach maeskich
i o tym, e ona go nie kocha. Poza tym opowiada jej histori swego
ycia. Ona go ustawia", wychowuje w spokojny sposb za
pomoc specyficznych metod psychologicznych, ktre stworzya
specjalnie dla tego mczyzny cierpicego na chorob odsunicia".
Blisko prostytucji, usytuowana jest perwersja. Przez perwersj
rozumiem tu kade spotgowanie tak zwanego przeycia seksualnego
skierowane przeciw drugiemu czowiekowi, co uwaam za niehu-
manitarne, jeli jest poczone z podporzdkowaniem drugiego
czowieka i z zastosowaniem przemocy, powodujcych u niego
urazy zarwno fizyczne, jak i psychiczne. Jeli komu trudno to
zrozumie, powinien przeczyta prac Simone de Beauvoir o markizie
de Sade (Czy powinno si spali markiza de Sade?"). Nie mona
w zasadzie powiedzie o nim, e poszukiwa przyjemnoci czy
zabawy. Jego uczucia mona by prdzej okreli jako dz wadzy
i wrogie nastawienie do kobiet. Te bowiem motywacje stanowi
u niego podstaw aktu miosnego. Najwaniejsze byo zastosowanie
przemocy, a nie erotyka, poza tym napicie nerwowe i despotyzm.
Akt pciowy i okruciestwo moralne byy niemal synonimami. Dla
zaspokojenia podania seksualnego de Sade potrzebowa zarwno
najwyszego stopnia pasywnego odczuwania blu, jak i intensywnego
blu aktywnego: Ten mczyzna, ktry czy w sobie szybko
narastajc, ale wyranie szybko przemijajc gwatowno z niemal
patologiczn izolacj uczuciow, poszukiwa w przeytym lub
zadawanym blu namiastki wstrzsu". Nie by zdolny w normalnych
warunkach do takich przey, poniewa przez cae ycie nie mia
do czynienia z normalnymi midzyludzkimi kontaktami. Beauvoir
wyraa al, e tak mao wie o dziecistwie de Sade'a, kiedy to by
powolny ojcu i zaakceptowa jego autorytet. Ju tylko to wiele
mwi o psychice NORMALNEGO mczyzny.
Psycholodzy wiedz nieco wicej o perwersji i o jej zwizkach
z dziecistwem dotknitego ni czowieka. Medard Boss, psycho-
analityk z Zurychu, zajmowa si sadyst Erichem Klotzem. Odby
z nim ponad 600 spotka. Ojciec Ericha by cakowicie pochonitym
prac hurtownikiem, dla ktrego jak warto przedstawiay
jedynie silna wola i sukces. Jego ywioem byo zarabianie pienidzy,
rozwijanie firmy i eliminowanie konkurencji, wszystko inne uwaa
za strat czasu. W tej atmosferze nie byo miejsca na czuo
i erotyk. Ojciec by bogiem, a matka jego cieniem. Erich sta si
odbiciem ojca. Wstydzi si kadego najlejszego nawet przejawu
uczu, zachowywa si bezpardonowo i przebiegle i potrafi osign
nieco zadowolenia dopiero wtedy, kiedy udawao mu si pokona
konkurencj. Jeli kto nie chcia by mu posuszny, reagowa
szaleczymi napadami zoci.
Mczyzna reaguje w swym yciu seksualnym tak jak w ogle na
kontakty z ludmi. Tych kilka danych wskazuje na wzorce zachowa
Klotza. Atmosfera panujca w rodzinie przenosi si oczywicie na
sfer seksu. Klotz odczuwa gd kobiety tak, jak jego ojciec odczuwa
gd pracy. Klotz osiga najwyszy stopie orgazmu, kiedy wyzywa
kobiety najwulgarniejszymi sowami, mg je wiza, wiesza, a
staway si zupenie bezbronne. Lubi krpowa je tak, e a si dusiy
i prawie nie mogy oddycha. Potem je gryz i bi pejczem.
Najchtniej rozerwaby je na czci". Dopiero kiedy leay przed
nim zupenie zdruzgotane, zamane i rozbite", jego destrukcyjne
dze byy nieco zaspokojone. By moe, jego ojciec w taki wanie
sposb rozprawia si z konkurencj: Morderstwo dla przyjemnoci
byoby najintensywniejszym stanem strachu".
To jest przykad zwikszania dawki perwersji: agresja i ch
niszczenia a do psychicznej i fizycznej zagady. Nawet budzca
groz egzystencja powodowanego nienawici sadysty oznacza
cigle jeszcze zaleno od kobiety. Nie potrzebuje jej jako czowieka,
lecz jako obiektu destrukcji. Jakikolwiek, nawet najmniejszy, udzia
kobiecych zdolnoci ksztatowania zwizkw jest wykluczony. Nie
odnajdziemy tu nawet ladu mioci dwojga odpowiedzialnych,

97
z wasnej woli dajcych siebie ludzi, i z tego wanie powodu
perwersja jest najbardziej znamiennym dowodem na to, e zaleno
mczyzny od kobiety jest czym martwym, pozbawionym ycia,
odczowieczonym. Istniej prby przedstawienia de Sade'a jako
kogo nienormalnego, nawet podaje w wtpliwo jego istnienie.
Jeli w tym patologicznym zjawisku nie dostrzega si pierwiastkw
normalnoci, to dzieje si to z wielk szkod dla psychicznego
zdrowia mczyzny i moliwoci emancypacji kobiety. De Beauvoir
okrelia milczenie wok osoby de Sade'a jako skandal i yczya
nam, eby jego skrajna wyjtkowo i wybr jego stylu ycia
zdoay nas zaniepokoi. Myl, e mczyni zbyt silnie wizaliby
to zjawisko ze sob, gdyby si nim zajli.
Uycie przemocy przez mczyzn zostao w naszym spoecze-
stwie przyjte jako co normalnego. Za to odmow kobiety uznaje
si za nagann i tworzy si z niej tabu. Mczyni maj prawo
gwaci swe ony. Sarah Haffner wspomina o pewnym eks-
perymencie, ktry dowodzi, e przechodnie pci mskiej nie
interweniuj, jeli na ulicy mczyzna bije kobiet, poniewa
zakadaj, e jest to jego ona. Natomiast spiesz z pomoc
mczyznom, jeli s atakowani przez kobiety.
Kiedy si rozmawia o tym z mczyznami, przekonuj si bardzo
szybko, e za t przemoc kryje si ich bezsilno. Czuj, e to co
sabego i chorego. Aby si usprawiedliwi, mwi czasem, e
kobiety lubi brutalno. To haso obronne jest dowodem, e nie
potrafi sobie wyobrazi, jakie szkody psychiczne powoduje fizyczna
przemoc. Stwarzaj sobie mity o potrzebach seksualnych kobiety.
Na przykad taki, e czuo to tylko gra wstpna, e seks wymaga
przede wszystkim siy itd. Mimo tak zwanego uwiadomienia
seksualnego niewielu mczyzn wie, jakie znaczenie dla kobiety ma
czuo, i e czsto nie trzeba jej niczego wicej. Jak dugo
mczyni nie bd chcieli dostrzega takich rzeczy, poniewa nie
odpowiadaj one ich chci wadzy, panowania, nie moe by mowy
o prawdziwym uwiadomieniu. Nie pozbawienie moliwoci
wspycia z kobiet, lecz poczucie utraty wadzy nad ni kae
mczyznom uywa przemocy. Ona przecie zawsze powinna by
chtna i gotowa do wspycia.
Ankietowane przez Sarah Haffner kobiety podaway powody,
dla ktrych byy bite przez mw: Poniewa chciay si rozwie.
Poniewa m nie mg pobi si w knajpie. Poniewa tak duo
wypi. Poniewa by zazdrosny. Poniewa nie smakowao mu
jedzenie. Z powodu nieuzasadnionej zazdroci. Poniewa ciszya
gos w telewizorze. Poniewa nie chciaa pj na strych. eby da
jej nauczk. eby zmusi j do posuszestwa. Dlatego, e czuje si
gorszy od niej, itd.
W zakadzie karnym dla modocianych Hameln-Tiindern
psycholodzy Michael Heilemann i Riidiger Pern pracuj z grup
modocianych gwacicieli. Cigle stykaj si z przejawami przemocy
u cakiem normalnych mczyzn, z ich obojtnoci wobec
popenionego czynu i absolutnym brakiem zrozumienia. Ci
modociani przestpcy ani niczego nie wiedz o kobiecie, ani nie
znaj motyww swego postpowania. Wiedz tylko, e kobieta nic
nie jest warta. Nienawi wywodzi si z wczesnego dziecistwa,
kiedy to syn by zaleny od matki. Teraz mci si i niszczy
piguk". We wspomnianej wyej grupie mczyzn panuje
bezsilno. Rolf ponuro milczy. Klaus wydaje si lkliwy i draliwy.
Jiirgen jest zupenie zablokowany. Uwe uwaa, e by kobiet to
ostatnie gwno", a Dieter nie chce wierzy, e prostytutka nie ma
przyjemnoci z klientem. Rolf woli raczej z gupi kobiet, bo
bdzie robia to, co on chce. A jeli nie? To dam jej w zby".
Zwykle gwaciciele nie s poddawani terapii. S najwyej zamykani
w wizieniu i po latach wychodz z niego tak samo nieuwiado-
mieni, e kobiety s ludmi.
Sarah Haffner analizowaa reakcje instytucji spoecznych na
przemoc mczyzn i stwierdzia, e nikt oprcz dwch ewangelickich
duchownych nie czuje si odpowiedzialny za ten problem. Ani za
szkody w psychice ofiar, ani za odczowieczenie i urazy sprawcw.
Wszyscy odwracaj si plecami, policja, szpitale, tak zwani
opiekunowie spoeczni, instytucje opieki nad rodzin, urzdy do
spraw spoecznych i do spraw modocianych, urzdy do spraw
zdrowia, suba socjalno-psychiatryczna, doradcy do spraw
maeskich, orodki dla psychicznie chorych, adwokaci i sdziowie.
Wyglda na to, e wszyscy s zgodni, i mczyzna zbyt potrzebuje

99
kobiety, aby odbiera mu t moliwo zachowania rwnowagi.
Pogodzono si z przemoc wobec kobiet. Jako mczyzna i psycho-
terapeuta rozumiem mczyzn. Ale tylko tych, ktrzy chc si
uczy. Tych, ktrzy mwi o swoich stresach i staraj si korzysta
z wzajemnej pomocy. W kocu pac za swe zachowanie oparte na
pogardzie dla kobiet osamotnieniem i poczuciem winy, poczuciem
braku sensu ycia i samobjstwami. Aby jednak mczyzna mg
zacz pracowa nad sob, kobieta musi go odsun od siebie.
Dopiero to stworzy dostateczn presj cierpienia.
Ale to nie zdarza si czsto. Mczyni s solidarni, jeli chodzi
o kobiety. Za kadym sprawc przemocy stoi jaki inny, ktry ma
jeszcze czyste rce. Pracuje nad stworzeniem negatywnego obrazu
kobiety i sugeruje, e kobieta jest uzaleniajc piguk". Siedz,
mdrz si i atakuj kobiety politycy, intelektualici i dziennikarze.
W swej ksice Wbrew naszej woli. Przemoc i panowanie
mczyzn" Susan Brownmiller szkicuje czci skadowe tego
wizerunku kobiety. Kobieta jest rzekomo masochistk. Sprawia jej
przyjemno, kiedy jest przedmiotem przemocy. Nie ma wasnej
woli. Podwiadomie pragnie by uwiedziona, wzita, rozdarta
i poarta. Naley jej si od czasu do czasu lanie. Mczyni mwi
swoim synom: kobieta jest pena oddania, zalena od mczyzny.
W gruncie rzeczy chc, aby byo tak, jak kae silny mczyzna.
Brownmiller potwierdza tez, e mczyni szukaj u kobiet nie
seksu, lecz poczucia wadzy, ktre zniwelowaoby ich poczucie
mniejszej wartoci i kompleks niszoci. Zgwacenie jest dla nich
najlepszym dowodem pokonania kobiety, ktrej si boj i ktrej nie
ufaj. Za to j karz i poniaj. Alfred Adler mia racj w odniesieniu
do Zygmunta Freuda: tu chodzi o wadz, a nie o seks. Brownmiller
analizowaa rne pene brutalnoci momenty w dziejach ludzkoci,
jak wojny itd. Gwacenie kobiet byo zawsze zjawiskiem towarzy
szcym takim katastrofom, w wypadku wszystkich narodowoci,
bez wzgldu na wiatopogld onierzy. Rwnie bojownicy
o wolno i guerilleros dopuszczaj si przemocy w stosunku do
kobiet. W czasie wojny czy walki czuj, e maj woln rk
w zdobywaniu i konsumowaniu dawno brakujcej im piguki".
Czy to w imi Boga, Stalina czy Hitlera kobiety nie dlatego s

100
gwacone, e nale do wrogiego obozu, ale dlatego, e s kobietami.
To nie nacjonalizm jest tu przyczyn, lecz seksualizm. Cigle trwa
wojna mczyzn przeciw kobietom. Teza uzalenienia od kobiety
pozwala mczynie przypisywa swej ofierze win za to.
W ten sposb dochodzimy konsekwentnie do skrajnej brutalnoci
podania, do seksualnego wykorzystywania dziewczynek. Z tym,
e okrelenie wykorzystywanie" nie wydaje mi si waciwe,
poniewa nie moe tu by mowy o jakiejkolwiek korzyci.
Mczyni, krewni, znajomi szukaj zblienia z dziewczynkami,
ktre jakoby lubi, w rzeczywistoci za pocigaj ich one seksualnie.
Florence Rusk stwierdzia, e niemal kada kobieta kiedy w yciu,
czsto latami, bya wykorzystywana seksualnie przez ojca, brata,
wujka, dziadka lub znajomego (Najbardziej strzeona tajemnica").
Czyby ich waciwa partnerka seksualna ich odepchna, poniewa
sama zostaa jako dziewczynka zgwacona? Czy te moe mczyzna
by zbyt egoistyczny, aby dba o potrzeby kobiety, zbyt dumny,
aby o ni zabiega? Czy mia zbyt mao cierpliwoci i by zbyt
leniwy, bierny? Musiao mu si wyda atwiejsze dochodzi swych
praw u wystraszonej, bezbronnej, daleko mniej rozwinitej fizycznie
i emocjonalnie dziewczynki ni u dorosej kobiety, atwiej u ufnego
i zalenego od niego dziecka, jemu, ukochanemu ojcu lub bratu.
Tymczasem nawet delikatne erotyczne zblienie zawiera w sobie
niewyobraalne okruciestwo. Florence Rusk stwierdza, e wszystkie
wykorzystywane dziewczynki milczay na ten temat, poniewa nikt
nie chcia im wierzy, nawet wasna matka. Mczyni i kobiety tak
bardzo byli solidarni w tej kwestii, e do niedawna opinia spoeczna
nic na ten temat nie wiedziaa. Pewien chirurg z USA tak pisze
w swym raporcie dla wydziau do spraw pornografii: Ostatnio
pracowaem na oddziale ginekologiczno-pooniczym. To, z czym
mona si tam spotka, jest w najwyszym stopniu przeraajce.
Pokoje szpitalne s pene modych dziewczt... rozerwanych od
rodka. Brak mi sw, aby opisa ogrom pracy chirurgw w takich
wypadkach. Te dziewczynki byy wykorzystywane seksualnie
w kady moliwy do wyobraenia sposb. Dawniej do lekarzy
trafiay tak okaleczone modociane prostytutki, teraz mamy do
czynienia z dziewczynkami z najlepszych domw".

101
W 80 procentach przypadkw sprawc by krewny lub przyjaciel
rodziny. Pochodzi z normalnej rodziny. Co to oznacza? Czy
rodzina, z ktrej pochodzi mczyzna stosujcy przemoc wobec
modej dziewczyny, moe by okrelona jako normalna?
Dziewczynka milczy. Z obawy, e jej nie uwierz, e bdzie
jeszcze gorzej, i dlatego, e chciaaby, eby rodzice znw byli
dobrzy. Nawet usprawiedliwia te czyny i znosi je przez lata. Pewna
czterdziestoletnia kobieta opowiadaa mi, e jej rodzice, oboje,
zrobili jej awantur i okropnie zbili, kiedy opowiedziaa matce
o zachowaniu ojca w stosunku do niej. Inna, ktra musiaa by
kochank starszego brata przez siedem lat, od dwunastego roku
ycia, mwia, e zagrozi jej, e j zabije, jeli co powie. Wikszo
dziewczt natychmiast wszystko w sobie tumi, staj si ozibe
seksualnie i maj koszmary senne. Maj poczucie winy, bo kto im
naopowiada, e s grzeszne. Pewna matka powiedziaa: Ty
dziwko, uwioda swego ojca". Z tej dziewczyny musi by
diablica", myli wielu ludzi.
Diablicami byy, jak wiadomo, lekarki szkolone w niekonwenc-
jonalny sposb. Stawiay pod znakiem zapytania monopol wczes-
nych krgw medyczno-kocielnych na leczenie dolegliwoci
fizycznych i psychicznych, poniewa po czci osigay lepsze
rezultaty. redniowieczne przeladowania czarownic miay podoe
ekonomiczne, a suca temu ideologia napitnowaa czarownice
jako psychicznie chore, niebezpieczne dla otoczenia i powizane
z diabem. Jeli bya moda lub adna, pitnowano j jako
uwodzicielk naraajc msk niewinno na grzeszne pokusy.
Mski gd kobiety przybra patologiczne formy i doprowadzi do
zguby niezliczone rzesze kobiet.
Psychologia polujcego na czarownice byaby aktualna jeszcze
dzi. Bezsilny mczyzna nienawidzi silnej zdolnej kobiety, poniewa
jest od niej zaleny i boi si jej jako konkurencji. Jego wyobrania
wyposaa j w moc ciemnych si. Ten, kto jest silniejszy od niego,
musi by zwizany z szatanem. Dzi kada wyemancypowana
kobieta wydaje si mczynie zjawiskiem przejmujcym groz.
W zwizku z tym zwalcza j, co prawda bardziej subtelnie i mniej
otwarcie ni wtedy.

1O2
Historia przeladowania czarownic jest histori mczyzny
uzalenionego od kobiety, dla ktrego jedynym wybawieniem ze
szczytowego nasilenia godu jest zniszczenie piguki". Dzisiejsze
seksualne wykorzystywanie dzieci jest wspczesnym przeladowa-
niem czarownic. Wola modej dziewczynki zostaje zamana, aby
nigdy nie omielia si przeciwstawi mczynie.
Sprawca osiga przeciwiestwo tego, czego podwiadomie pragn.
Dziewczynka przeywa tak wielki szok i tak jest poszkodowana, e
jako dorosa kobieta nigdy nie bdzie moga przey zadowalajcego
obie strony czuego kontaktu z mczyzn. Tu naley szuka braku
kobiecej wraliwoci, ktry mczyni nazywaj oziboci.
Rzekomy brak zdolnoci oddania si jest w gruncie rzeczy zrozumia
obron.
Dawniej spragniony mczyzna obdarza odmawiajc mu kobiet
epitetem jdza, dzi nazywa j emancypantk. To kobieta odwana
i niezalena od mczyzny, a zatem musi by oziba, nienormalna,
niezupenie w porzdku z gow. W rzeczywistoci za nie jest
gotowa w dalszym cigu stanowi antidotum na chorob mczyzny
zwan odsuniciem. Dzisiejsi mczyni staraj si uwizi kobiet
w klatce podwjnego obcienia i zachowuj si tak, jakby praca
w domu i praca zawodowa oznaczay dla kobiet wyzwolenie.

REASUMUJC:
1. Przyzwyczajenie mczyzny do kobiety: Patriarchat okrela
rodzin jako instytucj opart na piguce", ktr jest matka.
Rytua postpowania matki z synem wpywa na jego uzalenienie
od niej. Nie ma on innego wyboru, jak poprzez rozpieszczanie
pozwoli doprowadzi si do uzalenienia od niej, od piguki".
Dealerem piguki" jest ojciec, scen spoeczestwo. Ojciec odsuwa
si od syna i w zamian proponuje matk. Sam pozostaje dla syna
obcy i wydaje mu si dziwny. Matka wpywa na syna motywujco
i pobudzajco, uspokaja i umoliwia przeycie. Jednoczenie jednak
budzi lk i odstrasza, poniewa stwarza uzalenienie. Rodzinny
model piguki" jest prototypem wszystkich innych uzalenie
w naszym spoeczestwie.
2. Uzalenienie od kobiety: Mczyzna potrzebuje kobiety

1O3
zarwno fizycznie, jak i psychicznie, jako siy roboczej w domu
i w pracy zawodowej, jako opiekunki do dzieci, jako obiektu
seksualnego, jako terapeutki i jako kogo o mniejszej wartoci,
sucego do porwna. Fizyczna blisko mczyzny jest nie-
prawdziwa, a jego dotknicia brutalne. Bez wadzy, jak ma nad
kobiet, mczyzna jest zbyt mao pewny siebie, aby mc y.
3. Zjawiska odsunicia: Poniewa mczyzna by przyzwyczajany
do matki wczeniej, duej i intensywniej ni do ojca i innych
ludzi, rozka z kobiet w wieku dojrzaym doprowadza go do
poczucia braku sensu ycia, zachwiania autoidentyflkacji i zwt
pienia. Nawet przy ponownym kontakcie z kobiet zwraca zbyt
mao uwagi na jej ycie, na ni sam jako osobowo i na jej
potrzeby. Dlatego tylko na krtko, nigdy na stae, udaje mu si
unikn odsunicia.
4. Zwikszanie dawki: Aby uzyska dotychczas osigany efekt,
ktry z jednej strony polega na poczuciu bezpieczestwa, spoecznego
uznania i osobowego rozwoju, z drugiej za strony na zapominaniu
o kopotach i zadaniach yciowych, fizycznych urazach, zwizanych
z wiekiem sabociach i realnoci mierci, mczyzna musi stale
zwiksza dawk leku zwanego kobiet. Czyni to w formie tak
zwanej niewiernoci seksualnej, prostytucji, perwersji,
gwatu
i uycia przemocy, w kocu przez wykorzystywanie wadzy
i wykorzystywanie nieletnich.
5. Ukaranie: Oficjalnie niedopuszczalna konsumpcja piguki"
jest karana przez spoeczestwo o podwjnej moralnoci, czsto
bezporednio przez wyobcowanie mczyzny, a zawsze przez
samoukaranie w formie niepokoju, bezsennoci, trudnoci w wyko
nywaniu pracy, rnych psychosomatycznych mskich chorb
(serce, krenie, stres, lumbago, astma itd.) oraz zbyt wczesn
mierci.
6. Uycie przemocy: Mczyzna stosuje przemoc nie tylko
wobec innych mczyzn, ale porednio lub bezporednio wobec
kobiety. Bije j, aby wymusi na niej oczekiwane usugi. Grozi jej,
wizi, szantauje i gwaci. Nie osigajc wyzwolenia, niszczy to, od
czego jest uzaleniony.
Nie istniej nieszkodliwe tabletki. Kade spoycie piguki",

104
rwnie tej, ktr jest kobieta, to w gruncie rzeczy powolne
zabijanie siebie. Uzalenienie mczyzny od kobiety znacznie
bardziej skraca jego ycie ni wykorzystywanej kobiety. Nie tylko
konkretni, bezsilni mczyni s uzalenieni od kobiety, lecz wszyscy.
W ramach struktur naszego spoeczestwa nie istnieje terapia
odwykowa. Uzalenienie od kobiety mogoby by zniesione na
stae jedynie w wypadku likwidacji monopolu kobiet na wy-
chowywanie dzieci. Spoeczestwo uczyni wszystko, aby zbagateli-
zowa t tez. Powstanie opr wobec wszystkich wyjanie
poaowania godnych okolicznoci, poniewa w przeciwnym razie
nie pozostaby kamie na kamieniu". Musiayby ulec zmianie
zinstytucjonalizowane struktury wadzy, aby wadza ojcw w pas-
twie i wadza matek nad dziemi zostay sprawiedliwie podzielone.
Wtedy jednak zarwno pastwo, jak i dotychczasowe metody
wychowawcze stayby si zbdne.
EKSPANSYWNA ZAZDRO
MCZYZNY O SILN KOBIET

My, mczyni, mamy nieuwiadomiony idea wasnej osoby i


odpowiedni antyidea. Do pierw szego dymy, do
drugiego czujemy wstrt. Oba te systemy wartoci przekazano
nam we wczesnym dziecistwie. Powinnimy by nieustraszeni i
silni, umie upora si ze wszystkimi trudnociami, nie odczuwajc
przy tym saboci, umie milcze, zaciska zby, rozwizywa
problemy techniczne, organizacyjne i ekonomiczne po msku,
czyli twardo i z impetem. Natomiast by agodnym, delikatnym i
uczuciowym, poniecha walki tego nam nie wolno. To
wiadczy o naszej mniejszej wartoci. Tymczasem kobiety s
odmiennego zdania. Jednak kiedy tylko zabieramy si do
odpowiedniej pracy, kobiety chc, ebymy wykonywali j po
msku, z opanowaniem, abymy nie byli paczliwi, nie wzruszali
si zanadto.
Niektrzy z nas chcieliby si zmieni, nauczy. A uczy si to
znaczy robi bdy, by niepewnym. Konieczna jest jaka stabilizacja,
eby postawi pod znakiem zapytania idealny obraz nieustraszonego,
niewzruszonego mczyzny. Nie mona tego osign z dnia na
dzie, tylko poprzez zmian zachowa. Wszystkie pseudooptymis-
tyczne doniesienia, e midzy mczyzn i kobiet wiele si ju
zmienio na korzy kobiety, uwaam za cakowicie niewiarygodne.
Nie wierz, e wielu mczyzn pomaga w domu, troszczy si
o dzieci i odnosi si do swych partnerek z szacunkiem i mioci.
Pewne mskie odruchy obronne stay si ju zauwaalne. S to:
przeywanie blokady emocjonalnej, deprecjonowanie kobiety,
niezdolno do cierpienia i odczuwania alu oraz perfekcjonistyczna
postawa mczyzny.
Jeszcze nie przeanalizowalimy pewnej formy oporu mczyzny
przeciw samopoznaniu: zazdroci mczyzny w stosunku do silnej
kobiety. Musimy sobie uwiadomi, e chodzi tu o bardzo
skomplikowany problem. Najczciej temat ten wydaje si m-
czyznom absurdalny. Zazdro nie jest dla nich problemem,

106
dopki nie dotyczy skokw w bok. Poza tym zachowuj si tak,
jakby nie wiedzieli, kto to jest silna kobieta.
Zazdro to taka namitno, ktra gorliwie szuka cierpienia".
To przypisywane Cervantesowi stwierdzenie mgbym jeszcze
uzupeni. Ta namitno jest nieuniknionym skutkiem mskiego
godu kobiety. To gd zalenego gorliwca, ktry hamuje ekspan-
sywne skonnoci kobiety, aby mc j zachowa na wasno.
Zazdro wyklucza nie tylko denie ku innemu mczynie,
wyklucza jakiekolwiek denie, kad moliwo rozwoju, osigni
i uznania na forum publicznym, poniewa mczyzna nie chce
mie przy sobie silnej i zdolnej kobiety. Chce mie j na wasno,
chce mie prawo uywa jej tylko sam i dla siebie. W swej ksice
Dialektyka bez dogmatu" Robert Havemann zwraca uwag, i
francuski odpowiednik sowa zazdro jalousie oznacza: uwiziona.
Uwiziona w domu kobieta porusza si za spuszczonymi aluzjami,
aby nie moga by widziana i nie moga mie z nikim kontaktu.
Havemann dodaje, e zazdro w jzyku koreaskim jest przed-
stawiona znakiem kwadratu z kresk w rodku: kobieta zamknita
w domu. Wbrew mylnemu powszechnemu mniemaniu, e zazdro
to cz skadowa mioci, uwaam, e mio to zdolno
przyzwolenia partnerowi na rozwj tak dugo, jak dugo ten rozwj
nie stanie si zbyt bolesny. Mio jest zdolnoci do zauwaania
nowego w tym, co ju znane, obcego w tym, co swojskie, i dawania
przyzwolenia na to.
Mczyni znaj zazdro kobiety o inn kobiet i przeszkadza
im to. Bl spowodowany zazdroci u kobiety moe by jednak
prawdziwy, nieodzowny i zdrowy. O ile to moliwe, nie naley
z nim walczy.
Chodzi mi jednak o inny rodzaj zazdroci. Stanowi ona pewn
emocjonaln gotowo, szczeglnie w yciu mczyzny. Mczyzna
jest zazdrosny o zdolnoci i si swej partnerki, na przykad o to, e
inni ludzie wol j od niego. Moe by zazdrosny o jej zdolno
nawizywania kontaktw, o jej ciepo i o jej sposb obcowania
z ludmi. Zamiast stara si by takim jak ona, chce mie takie
samo uznanie wrd ludzi jak ona. Musi po prostu koniecznie
zawsze by orodkiem zainteresowania. Ten rodzaj mskiej

107
zazdroci zawiera w sobie strach przed osobowym rozwojem
partnerki, przed jej odsuniciem si od niego. Dlatego mwi tu
o zazdroci, a nie o zawici. W sowie zazdro tkwi dwa sowa
(Eifersucht niem.). Znaczenie obu jest w tym wypadku wane.
Eifer" (gorliwo) oznacza silne staranie. W staro-wyso-ko-
niemieckim eiver znaczyo tyle co ostry i gorzki. W angielskim
avor znaczy ostry lub pan. I rzeczywicie w zazdroci jest wiele
ostroci, czym przewysza zawi.
Przez sowo Sucht"rozumie si chorobliw zaleno. Jest ono
zwizane ze sowem siechen" (chorowa, niedomaga). Zazdro
wic ma ten chorobliwy charakter. Mczyni s chorobliwie
spragnieni gorliwoci, siy, ostroci i agresji w stosunku do kobiety,
ktra ma si si rozwija. Bezbdnie wyczuwaj coraz to nowe
oznaki emancypacji kobiety. Boj si momentu porwania z t
mniej wartociow kobiet.
Wszystko, co kobieta osignie samodzielnie, stanowi powd do
zazdroci mczyzny, nie tylko dlatego, e traci kontrol nad ni,
lecz rwnie dlatego, e czuje w gbi duszy, i ona zdobya dla
siebie co, co w zasadzie on te chciaby osign.
Nie mwi tu o zawici, poniewa zawi wskazuje na ch
posiadania. Czowiek staje si zawistny, kiedy kto posiada co,
czego on nie posiada. Zazdro dotyczy istnienia. Kobieta istnieje
w pewien sposb, w jaki nie istnieje mczyzna. Ona czuje, dziaa
i myli odmiennie. Przypuszcza si, e w wypadku zazdroci w gr
wchodzi kto trzeci, przynajmniej jeden. Dla mczyzny s to ci
wszyscy, ktrzy uznaj i popieraj wyemancypowan kobiet.
Mczynie, ktry uwaa si za kogo lepszego, co w tym
momencie umyka, co, co dawniej on otrzymywa. W wypadku
zawici ten mechanizm nie zawsze obowizuje. Mog czu zawi
do kogo, poniewa on ma co, czego ja nie mam, albo reprezentuje
sob co, co jest dla mnie nieosigalne. Do tego nie jest potrzebna
trzecia osoba.
Nie chc tu by dogmatykiem, by moe zazdro i zawi nie
dadz si tak dokadnie rozgraniczy. Pozostawmy tym pojciom
elastyczno i nie ustalajmy niczego ostatecznie. Prawdopodobnie
zazdro jest bliska zawici i odwrotnie. Wane jest to, e zazdro

IO8
w naszej strefie kulturowej jest bardziej wyrozumiaa dla mczyzn.
Zazdro jest jedn z gwnych mskich emocji, postaw, ktrej
zrozumienie pozwoli nam dotrze do najbardziej ukrytych zakamar-
kw mskiej duszy.
Arthur Schopenhauer dzieli osobowo czowieka na trzy czci,
na to, co on posiada, co sobie wyobraa i czym jest (Aforyzmy
o mdroci ycia"). To, co posiada, to jego wasno, jego status,
ranga lub pozycja w hierarchii spoecznej. Co kto sobie wyobraa,
jakie ma zdanie, kim jest w oczach innych, jego presti, powaanie,
jakie mu si okazuje, chwaa, jak jest otoczony. Uczucie zawici
moe dotyczy obu tych czci osobowoci. Na to, czym on jest, na
jego rzeczywist osobowo, charakter, si, zdrowie i usposobienie,
druga osoba reaguje zazdroci. Chciabym tu wspomnie o jeszcze
jednej, pomijanej przez Schopenhauera czci osobowoci: to,
czym bdzie w przyszoci. Odkrywamy to dopiero wtedy, kiedy
stajemy si wyczuleni na zmiany osobowoci. Nigdy nie zrozumiemy
zmiany struktury osobowoci i zazdroci mczyzny, ktry ma
wyemancypowan on, bez przeycia rozwoju. Zazdro nie
powstaje pod przymusem, nieuchronnie. Mczyzna mgby
podziwia to, co osiga kobieta, i cieszy si z tego. Wtedy mgby
wycign z tego nauk dla siebie. W ten sposb zyskaby bodziec
do psychicznego i umysowego rozwoju.
Jedynym lekarstwem na zbytnie zalety drugiego czowieka jest
mio", mwi hrabina do Ottilie w Powinowactwach z wyboru"
Goethego. Jeli nie zauwaam zalet kobiety, to znaczy, e jej nie
kocham.
Trzeba tu postawi niezwyke pytanie: jaki czowiek bdzie?
Gdyby kierowa si jedynie teori dziedziczenia cech psychicznych,
to nie byoby przed nim przyszoci, byby i pozosta takim, jakim
jest. Ludzie, ktrzy s otwarci na twrcz si wolnoci, poniewa
wierz, e maj wpyw na swj rozwj, odrzucaj zarwno teori
dziedzicznoci, jak i teori rodowiska. Czowiek nie zosta
uksztatowany pasywnie wycznie przez swoje otoczenie.
Moemy rwnie mie wpyw na zakres naszej wolnoci. Moemy
wywalczy wolno przeksztacania tego, co byo nam dane przy
narodzeniu i narzucone przez otoczenie, przeksztacania wasnej

109
osobowoci i stosunkw spoecznych. Zmienianie w mniejszym lub
wikszym stopniu jest czci skadow naszej osobowoci, podobnie
jak walka o wiksz wolno ni ta, ktr si dotychczas cieszylimy.
Mczyni rzadko stawiaj sobie te pytania. Dlatego wiadomo,
kim jest mczyzna: tym, kto nie chce adnych zmian, poniewa
boi si samego siebie i nie chce si dowiedzie, co w nim siedzi".
To, jak ja reaguj na t negacj, ukazuje z kolei pewne aspekty
mojej osobowoci. Jaki jest mczyzna, najwyraniej wida
w momencie, kiedy zmienia si jego partnerka, a przez to i caa
sytuacja. Wielu mczyzn walczy o to, aby wszystko pozostao
takie jak dotychczas. Odczuwaj lk przed wolnoci (por. E.
Fromm, Lk przed wolnoci"). Jednak rozwj kobiety jest
moliwy jedynie przy penym oswobodzeniu si od jej partnera.
Tu naley szuka rda mskiej zazdroci, o ktrej tak mao
wiemy, poniewa kiedy kobiety nie miay takich moliwoci
zrzucenia wizw. Dzi kobieta moe by aktywna zawodowo nie
osigajc jednak przy tym prawdziwej emancypacji. Aby unikn
podwjnego obcienia, moe opuci ma i rodzin. Moe
mieszka sama i odwiedza swych bliskich jedynie od czasu do
czasu, spdza czas ze swymi przyjacikami lub przyjacimi, bra
udzia w yciu politycznym, spoecznym itd. Do tego wszystkiego
potrzeba jej wiele siy.
W kadym takim wypadku stosunki midzy ni i mczyzn
ulegn zdecydowanej zmianie. Nie lk przed kastracj (Freud),
lecz zazdro i kryzys osobowoci s najbardziej prawdopodobnymi
reakcjami.
Do symptomw ekspansywnej zazdroci naley rwnie poczucie
braku sensu ycia, zazdro o ekspansj kobiety. Nie musi doj do
ostatecznoci, czyli ucieczki kobiety. Za pierwsze prby mczyzna
moe okazywa kobiecie pogard. Czsto znca si nad ni,
brutalnie lub subtelnie. Ona jednak broni si przed tymi prbami
przeszkadzania, organizuje sobie pomoc i odchodzi od niego,
wtedy on powraca do dziecinnej formy swej zazdroci. Kobieta jest
w patriarchalnym spoeczestwie wanym czynnikiem przeycia
dla mczyzny, ktry zawsze przeczuwa, e w wielu dziedzinach
ycia jest od niej sabszy. Dlatego te nie chcia dopuci do

IIO
wspzawodnictwa w tych dziedzinach. Teraz jednak do niego
doszo. W okresie kryzysu musi doj do walk konkurencyjnych
z dotychczasow opiekunk, mimo e mczyzna ma ju pene rce
roboty ze sprostaniem konkurencji w miejscu pracy. Zazdro
skania do wikszej czujnoci. Betty Friedan zwraca uwag na fakt,
e kobiety wykonujce mskie zawody odczuwaj wrogo swych
mskich wsppracownikw, kolegw, jeli z nimi rywalizuj
(Mania kobiecoci"). Podobno prostsz dla kobiety spraw jest
kocha i by kochan, ni by rzeczow i stara si realizowa
w pracy zawodowej.
Jak czuj si kobiety na stanowiskach zwykle zajmowanych przez
mczyzn i wrd mczyzn, przedstawia Cornelia Edding w ksice
Wamanie do mskiego klubu". Pewna kierowniczka dziau
opowiada, e nie moe si ograniczy do pracy: Aby by
zaakceptowan przez kolegw, szczeglnie wane byo przeprowadze-
nie rozmw indywidualnych. Zupenie wiadomie powicaam na
to godziny wieczorne... Po prostu musiaam walczy o sympati,
abym moga osign spokj i pracowa... Oni po prostu mieli
kompleksy niszoci. Interesowaam si ich sprawami, ich chorobami
i innymi problemami i musiaam by ostrona... czasami nawet
udawaam gupi".
Nie moga stwarza wraenia, e jest na tym stanowisku zdolniejsza
od mczyzny, ani nie moga zaniedba swych dodatkowych
obowizkw opiekunki. Walka zazdrosnego mczyzny byaby dla
niej zabjcza. Uwaa si za bardziej do przyjcia dla mczyzny
by traktowanym jak niewolnik przez lepszego mczyzn, ni
by przewyszonym przez gorsz kobiet", pisze Phyllis Chesler
w ksice O mczyznach". W lipcu 1982 roku pani minister
Marie Schlei, ktra bardzo pomagaa w pracy wczesnemu
kanclerzowi Schmidtowi, tak mwia o mskich klubach, gdzie
wymieniane s informacje i zaatwiane posady: Wydaje si, e
mskie poczucie wartoci nie dopuszcza jeszcze moliwoci, aby
by numer dwa przy kobiecie, ktra jest numer jeden" (Der
Spiegel", lipiec 1982 r.).
Ekspansywna zazdro mczyzny czsto ukrywa si na przykad
pod pozorami poczucia wyszoci, e kobieta nie ma nic istotnego

III
do dodania w rozmowie. Senta Trmel-Pltz analizowaa sposb
prowadzenia rozmowy przez mczyzn. Staraj si rzdzi i mie
przewag nie dlatego, e s bardziej kompetentni, mdrzejsi czy
lepiej zorientowani, lecz wycznie dlatego, e s mczyznami:
W moim odczuciu mczyni przeszkadzaj w rozmowie, nie
pozwalaj uczy si przez stae nastawienie na wspzawodnictwo,
sprzeczanie si i wymian argumentw; przeszkadzaj w kreatywnoci
przez swoj ch dominowania". Colette Dowling daje wiele
przykadw kobiet, ktre odczuwaj jawny lub ukryty opr mw
wobc ich sukcesw zawodowych. Inteligentne, energiczne kobiety,
ktre pene zapau i nadziei rozpoczynay prac lub studia, powracay
w pielesze domowe. Dowling interpretuje to jako sabo. Ona
sama, po dugich latach pracy jako bardzo dobry redaktor, poznaa
interesujcego mczyzn i wrcia do roli dobrej pani domu:
wsteczny rozwj, dobrowolny, jak podkrela. Z czasem zauwaya
u siebie skonno do podlegoci i oczekiwania od partnera zgody
nawet na sprawy bahe. Skd si wzia ta ulego? Czy to tradycja
rodzinna? Naladowanie stosunkw midzy matk i ojcem? Czy te
analogia do stosunkw midzy crk i ojcem, ktry j rwnie
sobie podporzdkowywa, poniewa by o ni zazdrosny?
Ojciec Simone de Beauvoir werbalnie popiera intelektualny
rozwj crki, ale protestowa wzburzony, kiedy nie mylaa o niczym
innym tylko o ksikach. Dowling wspomina o Hortense Calisher,
ktra zwierzya si ojcu, e chce zosta pisark. Odpowiedzia, e
te by tego chcia, ale trudno jest si utrzyma z pisania ksiek.
Hortense nie moga pozwoli sobie na sukces w dziedzinie, w ktrej
nie powiodo si jej ojcu. Ju jako dziewczynka syszaa od
rodzicw, e nie powinna konkurowa z mczyznami, e w takim
wypadku chopcy uznaj j za nieatrakcyjn erotycznie. S ojcowie,
ktrzy uwaaj swe crki za pocigajce seksualnie i staraj si do
nich zbliy w jednoznaczny sposb. Dla asekuracji wmawiaj
crkom, e nie s adne i raczej powinny pozosta w domu.
Podtytu ksiki Dowling Ukryty strach kobiet przed niezale-
noci" jest mylcy. Prdzej jest to strach przed pen nienawici
przemoc i zazdroci mczyzn. Jeeli ojcowie rzeczywicie
zachowuj si tak represyjnie, to trudno si dziwi, e kobieta

112
tumi ten strach, a potem z niejasnych dla siebie powodw nie daje
sobie rady z ekspansywn zazdroci mczyzn. Jako maa
dziewczynka nie miaa moliwoci obrony przed tak du dawk
zniechcania, ktre mona uzna za form przemocy wobec dziecka,
a w najlepszym wypadku za przeszkadzanie w rozwoju. Chciaa za
wszelk cen zachowa mio" swego ojca.
To niestosowne broni mczyzn. Ich zazdro jest form
przemocy. Poniewa brak im samowiadomoci i zdolnoci
przeywania wstrsu, ich emocje kierowane s przeciw kobiecie.
Dowling wypowiada si ostronie, by moe nawet troch upiksza.
Jej analiza mskiej zazdroci stroni od ostatecznych wnioskw.
Twierdzi, i kobiety uwaaj", e ich zawodowy sukces zagraa
zwizkowi z mczyzn. Ale tak jest w rzeczywistoci. Kada
ambitna kobieta, ktra osigna sukces, wydaje si im nienormalna.
Jest izolowana. Kobiety musz ukrywa ch odniesienia sukcesu,
tylko mczyzna moe j okazywa. Dowling uwaa, e kobiety
pomniejszaj swoj warto, aby udowodni, e s jeszcze w porzdku
jako kobiety. Wedug mnie pozostaj poniej swych moliwoci,
poniewa pena nienawici zazdro mczyzn stanowi dla nich
realne zagroenie. Gdyby kobiety nie odczuway tych obaw,
byyby jeszcze bardziej bezbronne. Z czyjej strony moe si
spodziewa uznania silna, osigajca sukcesy kobieta? Czy ze
strony mczyzny, ktry bezsilnie i bezradnie przyglda si, jak
ona radzi sobie z trudnociami i zadaniami, ktrych wykonania on
by si nie podj? Kobiety trafiy w bardzo czuy punkt mczyzn.
W ich poczucie wyszoci. Ich warto jako gwarantw przyszoci,
ywicieli i wybawicieli w momentach kryzysu przestaje istnie,
kiedy kobiety staj si od nich niezalene. Mog si jeszcze
oszukiwa, jednak aden z mczyzn nie ma wtpliwoci, i ma
prawo osdza, na czym waciwie polega ruch kobiecy. Ich
postawa wobec emancypacji jest postaw nauczyciela wobec klasy"
(Mitscherlich, Dierichs).
W pewnej podrcznej encyklopedii kobiecej tak sformuowano
zadania emancypacyjne dla mczyzny: Uwolnienie si od przymusu
wasnej roli jako przedstawiciela pci, odwrt od ideau mskiej
siy, ktry bazuje na sukcesach i kontroli uczu, oraz krytyka
powizania mskiego seksu i przemocy". To nie wystarczy. Sukcesy
nie mog by udziaem mczyzny bez pomocy kobiety. Do
odwrotu od ideau siy naley przyznanie si do podstawowych
saboci. Za msk przemoc kryje si uzalenienie od kobiety,
mskie milczenie i mska bezsilno. Aby si wyemancypowa,
mczyzna musi przemc zazdro, zwizane z ni zwtpienie
i strach. W ksice Zazdro" Ernest Bornemann analizuje
historyczne podstawy patriarchatu. Zazdro ma by seksualnym
wyrazem faktu, e kobieta jest czstk prywatnej wasnoci
mczyzny. Bya ona towarem" wytwarzajcym dzieci. Zanim
mczyni uwiadomili sobie wasny udzia w wytwarzaniu
potomstwa, uwaali kobiet za pewnego rodzaju perpetuum mobile.
Pniej zaczli zgasza prawa do swego produktu" i przede
wszystkim chcieli dla siebie swych crek. Pniej sprzedawali swe
crki jako si robocz do plemienia narzeczonego crki, ktry
musia zapaci ojcu za utrat siy roboczej. Poniewa kobieta bya
wasnoci mczyzny, odczuwa on jej cudzostwo jako kradzie.
Jego zazdro bya obron przed kradzie. Kobiety byy uprowadza-
ne rwnie si i normalnie kupowane. Jaka pynie z tego nauka?
Taka, e mczyzna oszczdzi sobie nieznonej zazdroci przez to,
e traktowa kobiet jak towar i wizi j. Uwiziona kobieta
pozostaje wasnoci i nie zmienia si. Denia kobiety do
rwnouprawnienia nie byy odbierane jako denie do czowiecze-
stwa, lecz jako degradacja i uprzedmiotowienie mczyzny. Gdyby
udaa si emancypacja mczyzn przy udziale kobiet, mczyzna
mgby stwierdzi, e wyzwolenie jest moliwe. Tylko t drog
moe nastpi rozwj konserwatywnego mczyzny. Mczyzna
bojaliwy tumi takie myli i realizuje emancypacj poprzez
ekspansywn niewierno.
Jakie formy aktywnoci kobiety poprzedzaj ekspansywn zazdro
mczyzny? Czy byo to uwieczone sukcesem denie do tego,
aby on ju duej nie decydowa o jej sprawach? Czy bya to sia,
aby go odepchn? Czy by to jej strajk? Jej ekspansja? Zmiana
ustalonych rl? Jej solidaryzowanie si z innymi kobietami? Z ca
pewnoci takie wanie inicjatywy kobiet wyzwoliy ekspansywn
zazdro mczyzny.

114
Nie zosta tu wymieniony jeszcze jeden rodzaj kobiecej siy:
ambicja. Powabna, mia kobieta, ktra rodzi swemu mowi
dzieci, pielgnuje i jego, i potomstwo, kobieta, ktra gotuje,
pierze i sprzta, czuwa nad harmoni ycia rodzinnego, roz-
adowuje konflikty, stale zadowolona i umiechnita wysuchuje
alw, nie wywoa zazdroci ma. Samotny dziwak, jakim by
Friedrich Nietzsche, ktry wyrzek si kobiecej mioci i pomocy,
pisa: Wszystko w kobiecie jest zagadk i wszystko w kobiecie
ma swoje rozwizanie; brzmi ono cia" (Tako rzecze Zarathus-
tra"). Gruby brzuch w czasie ciy, obrzki ng, ble krwawego
porodu, mczca praca przy pielgnacji dziecka hamuj zazdro
mczyzny. Taka kobieta nie moe rozwin ekspansywnej
ambicji w innych dziedzinach ycia i jest to wedug Susan
Brownmiller (Kobieco") podstawowym warunkiem panowa-
nia mczyzny. Brownmiller widzi w braku ambicji ideologiczn
nadbudow roli kobiety. Mczyni zdecydowali, e do bio-
logicznej funkcji kobiety naley przejcie opieki nad dzieckiem.
Zabronili jej ju bardzo dawno uprawiania roli, budowy osiedli
itd. Zaanektowali rodki produkcji i zajli spoeczne pozycje
wadzy. Aby zapewni sobie trwanie tej niesprawiedliwej sytua-
cji, wymylili idea macierzystwa. Naley do niego wychowanie
dzieci i obowizki domowe. Mczyni rezerwuj ekspansywne
ambicje poza domem wycznie dla siebie. Poniewa kobieta nie
miaa wolnego wyboru co do macierzystwa, nie uzyskaa te
praw do wolnoci seksualnej i kontroli narodzin. Zamiast tego
ma poczucie winy i braku sensu ycia, kiedy nie urodzi dziecka,
przy czym nie odnosz tu skutku zabiegi terapeutyczne, a jej
atrakcyjno seksualna maleje.
Christel Neusiiss w swej ksice ,,Narodziny ruchu robotniczego
albo towarzyszka Luxemburg robi zamieszanie" zwraca uwag na
to, e rwnie Marx nie chcia dopuci ambitnych kobiet do
mskich spraw. Dla niego produktywna bya jedynie praca zarobkowa,
praca kobiety natomiast nie. Wszystkie czynnoci zwizane z ywie-
niem, mieszkaniem, suchaniem, agodzeniem, wczuwaniem si i opiek
s, wedug Neusiiss, dla teoretykw marksistowskich w zasadzie
nieproduktywne.

115
Na pocztku wspomniaem o idealnym wyobraeniu mczyzny
o swojej osobie i jego antyideale. Brownmiller dowodzi, e dla
kobiety stworzono dwa odpowiednie antagonistyczne wzorce.
Idealnym wzorem jest Maria Matka Boska. Jest zdolna do
macierzystwa nie bdc jednoczenie pokalana seksem, podaniem
i chci posiadania. Poza tym jest agodna, wielkoduszna,
skromna
i pena pokory.
Rwnie Freud, wedug Brownmiller, mia wiadomo, e
maestwo i macierzystwo to wystarczajce zajcia na cay dzie.
Spenienie i wyzwolony seks, twierdzi, dotycz jedynie vaginy
i macicy, nie za rzekomo zniewolonej echtaczki. Wspczesny
idealny obraz kobiety, twierdzi Brownmiller, to zakulisowa matka",
ktra skromnie pozostaje w tle i wspomaga karier ma i dzieci,
oraz wdowa pracy", ktra stara si publicznie podnosi rang
pracy ma.
Ju dawno, w bajkach ludowych z XVIII wieku, powstao
przeciwiestwo tego obrazu. Bracia Grimm obrzydzili obraz nie
kochajcej macochy jako uosobienie egoistycznej obcej kobiety
opanowanej niepohamowan ambicj. Ona nie myli o tym, e
powinna wypenia matczyne obowizki. Knuje natomiast plany,
jak pozby si nie swoich dzieci. Jej obraz jest ju bliski obrazowi
przeraajcej wiedmy. Przeciwstawne wzory kobiet zaleay od
czasw, w ktrych powstaway. Istniaa kobieta matriarchalna,
ktra dominowaa nad swymi dziemi i je przytaczaa, oraz
baba-chop, ktra zdolnociami dorwnywaa mczynie, ale przez
to wanie nie wypeniaa swej waciwej roli. Dzi jest ni
emancypantka, ktr przedstawia si jako co sprzecznego z natur,
zdolna, wiadoma, wybijajca si, krytyczna w stosunku do mczyzn
kobieta, ktra jest akceptowana nawet przez kobiety, zwaszcza
wtedy, gdy ktrego dnia wyznaje, e jednak maestwo i macierzy-
stwo jest czym pikniejszym.
Carol Gilligan opisuje mieszane uczucia i wyrzuty sumienia
kobiety, ktra jest antytez kobiety i nie odpowiada powszechnie
uznanemu ideaowi. Odczuwa lk, poniewa naruszya najwysz
kobiec warto zwizek z mczyzn, i nie pozostaa mczynie
wierna".

116
Przeywamy w tej chwili pocztki inspirowanych przez ruch
kobiecy zmian. Ich ciar spoczywa na barkach ambitnych
kobiet, ktre podejmuj wspzawodnictwo z mczyznami,
z caych si i z powiceniem staraj si wypenia inne"
czowiecze zadania i zdobywaj uznanie w dziedzinie literatury,
nauki i sztuki. Im dalej odchodz od roli matki i terapeutki, tym
wiksza staje si zazdro mczyzny. Jego zazdro jest od-
powiedzi na kobiece ambicje, odpowiedzi w formie konser-
watywnych emocji, ktre mona wytumaczy jedynie strachem
mczyzn przed fiaskiem mskiego ideau, strachem kogo nieza-
lenego, zdolnego, wiadomego, silnego i przewyszajcego
kobiet.
ODKRYCIE OSOBOWOCIOWEJ

8
ZAZDROCI MCZYZNY

Mimo e obok seksualnej poznaem ekspansywn zazdro


mczyzny, nie byem jeszcze zadowolony z rezultatw
moich przemyle. Istniej trzy rodzaje mskiej zazdroci.
Zazdro seksualna jest jasno okrelona i uznana za atrybut
mskoci. Zazdro ekspansywna jest historycznie znacznie
modsza. Tocz si wok niej zajade dyskusje, a wic zostaa
przyjta do wiadomoci. Zazdro osobowociowa jest utopi i
nie moga by jeszcze dostrzeona. Mczyni nie wiedz, co
pocz z tym pojciem.
Zazdro seksualna jest reakcj mczyzny na seksualn niewier-
no kobiety. Psycholodzy analizowali zawsze tylko ten jeden
rodzaj zazdroci. Zazdro ekspansywna znana jest od momentu
pojawienia si ambitnych, ekspansywnych kobiet, ktre zaczy
stanowi konkurencj dla mczyzn. Im wicej sukcesw odnosi
kobieta, tym bardziej zazdrosny jest mczyzna. Zazdro osobowo-
ciowa pojawia si, kiedy mczyni staraj si upodobni do kobiet,
naladowa je. Feministyczne analizy pomogyby im postrzega
kobiet jako czowieka. Osobowociowa zazdro jako zazdro
o kobiec si moe dzisiaj zaledwie kiekowa. Tylko wraliwi
i zdolni do przeywania wstrzsw mczyni mog j odczuwa,
poniewa tylko oni mog przey twrcze zaniepokojenie, niepew
no. Osobowociowa zazdro moe dotyczy kobiecej zdolnoci
do wczuwania si, zdolnoci do nawizywania stosunkw z innymi
ludmi, sposobu, w jaki ludzie suchaj kobiety i jak chtnie si
z ni kontaktuj, oraz wytrwaoci, z jak si do niej garn jako do
terapeutki. Moe si sparzy na tej mioci otoczenia, ktr
mczyzna dostrzega, lecz sam nie jest w stanie jej osign. Kiedy
po wielu latach dostrzegem zdolno kobiet do stwarzania poczucia
bliskoci, zrozumiaem, jakie jest rdo uznania bdcego udziaem
kobiety. Kiedy w wskim gronie rozmawialimy na temat zazdroci,
pewien mczyzna stwierdzi: Kiedy sysz o tym rodzaju zazdroci,
odczuwam agresj, a jednoczenie popadam w depresj. Najpierw

118
byem zazdrosny o dawnych przyjaci ony. Pniej o jej dziaalno
w grupie kobiecej. Nie powiedziaem jej, e to si wie z grup
kobiec. Baem si, e przestan by najwaniejszy, e przestan
by tym, z ktrym dyskutuje na najwaniejsze tematy. Powiedziaa
mi, e chodzi tam o problemy, ktrych nie moe przedyskutowa
ze mn, jedynie tam w grupie kobiecej. One ci nie dotycz,
dodaa, waciwie wcale nie chodzi o ciebie. To by dla mnie ciki
cios i przestraszyem si, a do granic paniki. Nie mog si po tym
pozbiera, nawet kiedy id z kolegami wypi".
W ksikach pisanych przez mczyzn jeszcze nigdy nie znalazem
niczego na temat osobowociowej zazdroci. Lektura ksiki Joan
Baker-Miller Sia kobiecej saboci" daa mi punkty zaczepienia
do tego, aby j przynajmniej porednio pozna i przeanalizowa jej
tre. Zazdro o kobiet?
Na przykad zazdro o zdolno bezradnoci, bezsilnoci
i draliwoci. Kobieta prdzej potrafi sobie pomc ni mczyzna.
Zazdro o zdolno przeywania jako rdo rozwoju, a nie jako
wada i strach, czego zreszt kobieta jeszcze ani nie dostrzega, ani
nie docenia. Mczyni zawsze chepi si swymi moliwociami,
sw si i nie dostrzegaj moliwoci rozwoju w swych sabociach.
Zazdro o tak zwan kobiec intuicj, zdolno dopasowywania
si do nastrojw innych i wczeniejszego przewidywania tych
nastrojw.
Zazdro o zdolno brania partnerskiego udziau w rozwoju
innych zamiast stanowienia dla nich konkurencji, o umiejtno
nadawania sensu fizycznemu, umysowemu i duchowemu rozwojowi.
Zazdro o si kobiety skierowan na podtrzymywanie i wspo-
maganie innych i rozwijanie przy tym samej siebie.
Zazdro o to, e kobieta rozumie, i na nieuniknione poraki
naley reagowa bezgraniczn cierpliwoci, nieprzerwanymi,
nieustannymi staraniami i wytrwaoci.
Istnieje wystarczajco duo powodw do osobowociowej
zazdroci, wystarczajco duo powodw do porwna z lekcewaon
i deprecjonowan w patriarchalnej kulturze kobiet. Strach jest
antycypacj negatywnej oceny osb, z ktrych zdaniem si liczymy
(H. S. Sullivan), sygnaem o koniecznoci obrony naszych

119
midzyludzkich stosunkw. Mska osobowociowa zazdro jest
antycypacj pozytywnej oceny kobiety przez innych, przez osoby
uznane przez mczyzn za wartociowe. Moe by sygnaem,
ktry skania nas, mczyzn, do bardziej realistycznej samooceny,
zwraca uwag na fakt, e jako mczyni nie jestemy produktywni,
poniewa brak nam wartociowych cech, uczu, wartoci i postaw.
Fakt, e mczyni korzystaj z si kobiety, wiadczy o tym, e
wyczuwaj istnienie tych si. Jednak brak odpowiednich uczu
rzadko jest uwiadamiany jako zazdro. Musimy je porednio
wyawia" z oporu przeciw docenianiu wartoci reprezentowanych
przez kobiety, z niechci do uczenia si od kobiety. Dopiero
cierpienie, poczucie pozbawienia kobiecej przychylnoci moe
uwiadomi uczucie zazdroci. Kiedy mczyzna zauway sw
samotno, moe ewentualnie dostrzec zdolno kobiety do
stwarzania poczucia bliskoci.
Znamy dziaania mczyzn, dziki ktrym udaje im si (jeszcze)
unikn osobowociowej zazdroci: rywalizacja, wspzawodnictwo,
tworzenie hierarchii w yciu prywatnym, w sporcie, w technice,
w sztuce, w literaturze, polityce i wojskowoci. Kto musi by
zawsze silniejszy, lepszy, szybszy, mdrzejszy lub po prostu
bardziej wygadany ni kto inny, wtedy czuje si do pewnego
stopnia dobrze. Liczy si tylko jego pozycja, liczba tych osb, od
ktrych czuje si lepszy, a nie rzeczywiste osignicia. Regresywne
porwnania tego typu pozwalaj zapomnie o zazdroci i koniecznoci
rozwijania si. Stumienie osobowociowej zazdroci blokuje jednak
bardziej ukryte twrcze siy. Przyznanie si do wasnych brakw
wobec przymiotw kobiety powoduje zachwianie si irrealnej
wiary we wasn wyszo lub wrcz cakowite zaamanie. Napoleon
albo zero, bardzo silny i dorwnujcy wszystkim albo cakowicie
zbity z tropu i zdezorientowany.
Staralimy si porednio pozna zazdro mczyzny. Tak wic
moemy by pewni wystpowania zazdroci, jeli mczyzna nie
okazuje kobiecie uznania za jej osignicia, nie cieszy si, gdy jest
aktywna, gdy ma sukcesy, zdobywa nowych przyjaci, kiedy
zamiast potwierdza jej warto, zachowuje si tak, jakby to
wszystko nie byo warte jednego sowa, a nawet uwaa, e kobieta

120
robi to wszystko przeciw niemu. Tam, gdzie brak rzetelnej oceny
i poparcia, w gr wchodzi zazdro. Mczyzna nie potrafi przyzna
sam przed sob, e istniej obszary ycia, gdzie kobieta potrafi
osign co bez niego, by moe nawet atwiej i lepiej. Chce bra
w tym udzia, chce uznania rwnie za jej osignicia. Zarwno
jego uparte milczenie, jak i bezporednio przez niego sprowokowany
spr wskazuj na osobowociow zazdro.
Freud stwierdza, e zazdro jest oparta na biologicznych
podstawach i powstaje w wyniku tumienia popdu seksualnego
i agresji. Urazy seksualne z krgu kompleksu Edypa, przeycia
zawodu we wczesnym dziecistwie to maj by waciwe
powody. Chopiec jest podobno zazdrosny o ojca, poniewa jest on
przeszkod w jego podaniu matki. Do tego dochodzi lk przed
kastracj, ktry majc swe rdo w zazdroci kobiety o penisa
jest kompensowany zazdroci.
Margarete Mitscherlich pisze w swej ksice Mczyni":
Psychoanalityk wietnie zna uczucie zawici mczyzny w stosunku
do kobiety, na przykad zawi o rodzenie i o piersi. Jednak
konfrontacja z t zawici w stosunku do kobiety w tym wiecie,
gdzie uczono go, e kobieta jest mniej od niego warta, przychodzi
mu z wikszym trudem ni kobiecie. Dlatego broni si poraony
pochodzcym z wczesnego dziecistwa strachem. Wcieko i zawi
w stosunku do kobiety, w zalenoci od okresu historycznego,
czyni z niej w jego oczach wiedm, lub te uwaa j za zbyt
emocjonaln i ograniczon... albo szczeglnie prn, skupion na
sobie i na swych cakowicie pozbawionych znaczenia sprawach".
Helg Dierichs interesuje natomiast, czy negacja penisa i projekcja
zawici o pierwszorzdne i drugorzdne cechy pciowe maj wpyw
na ycie duchowe mczyzny i jego teorie na temat kobiety. Phyllis
Chesler podejrzewa istnienie mskiej zazdroci o macic. W ksice
O mczyznach" odrzuca teori zazdroci o penisa, dostrzega
natomiast u mczyzn (trafnie) intensywn potrzeb dawania
i otrzymywania ycia. Mczyzna tumi t potrzeb podobnie jak
zwizan z tym zazdro. Dlaczego jednak mamy nazywa zazdroci
o macic skonno mczyzny do powicania niezliczonych istnie
ludzkich poprzez destrukcyjne spoeczne przedsiwzicia? Nauki

121
przyrodnicze opracowane przez mczyzn maj swe rdo w mskiej
zazdroci o macic, w mskim deniu do stworzenia czego
cudownego, co byoby rezultatem mskiej inwencji. Jednak
mczyni stworzon przez nich nauk doprowadzili nas do granic
cakowitej zagady ludzkoci, zaniku zdolnoci rozrodczych i istnienia
naszej planety. Stumiona i nie rozadowana zazdro o macic jest
niebezpiecznym rodzajem uczucia". Wszystkie te interpretacje,
zazdro o penisa, strach przed kastracj, zazdro o zdolno
rodzenia, o piersi, o macic zawieraj seksualne nieporozumienia.
Naley bra pod uwag czynniki emocjonalne i spoeczne. W tym
wypadku miarodajny jest upr, z jakim mczyni odrzucaj
konieczno zmiany rl. Opory wzgldem przeorientowania wasnej
osobowoci bardziej utrudniaj uwiadomienie sobie osobowo-
ciowych urazw ni urazw seksualnych. rdem urazw u chop-
cw by fakt, e nie mog by tacy jak dziewczynki, nie mog si
z nimi swobodnie bawi zamiast wspzawodniczy z innymi
chopcami i nawzajem si zwalcza. By porwnywanym do
dziewczyny pod wzgldem charakteru to rodzio kompleksy,
dlatego moliwie mao si z nimi rozmawiao. Kto mimo to
decydowa si tak postpowa, by okrzyknity babskim krlem".
Psychoanalizy wykazuj, e nie dostrzegalimy procesw, jakie
zachodz midzy ojcem a matk, midzy dziewczyn a chopakiem.
Zwaszcza tych, ktre dotycz mskich saboci i kobiecej siy,
a wic cech charakterystycznych dla obu tych pci.
Obu pciom potrzebna bya rewolucja osobowoci, a nie rewolucja
seksualna. Taka inicjatywa zostaa podjta przez ruch kobiecy.
Kobieca identyfikacja ulega czciowej zmianie. Nasz mski udzia
wymaga rewolucji agodnej, delikatnej, pasywnej, cierpliwej, bez
gwatownych, brutalnych i agresywnych odcieni. Na drodze do tej
rewolucji stoi przysiga wiernoci, jak skadaj sobie mczyzna
i kobieta, kiedy decyduj si by razem. Siga ona gbiej ni
obowizek seksualnej wiernoci: dotyczy cichego porozumienia,
aby bdc razem, nie zmienia osobowociowego status quo.
Mczynie zaley szczeglnie na osobowociowej wiernoci. Na
tym, aby kobieta go nie przewyszya, i na pewnoci, e nie bdzie
od niego wymagaa, aby reagowa nie po msku, a wic po

122
kobiecemu. W oczach mczyzny niewierna jest nie tyle silna,
ekspansywna kobieta, ile przede wszystkim ta, ktra na domiar
zego wymaga jeszcze, eby i on si rozwija. Kade przekroczenie
osobowociowych zasad czystoci jest przynajmniej tak bezlitonie
karane jak niewierno seksualna. Skrywajcy sw zazdro m
i jego wierna" ona yj w atmosferze konwencjonalnego letargu.
Redukowanie rozwoju osobowoci staje si tradycj wzajemnego
uspokajania si. Staraj si by tolerancyjni oszczdzajc si
nawzajem i zadowalaj si nie prbujc zmienia si nawzajem.
Jeli rozpatrywa ich wsplne ycie pod ktem ideologii, to atwo
mona zauway motywy religijne: skromno i pokora. Ich czysto
oznacza stagnacj. Osobowociow wierno mona pozna po
tym, e kobieta idealizuje mczyzn i uznaje go za centralny punkt
swego ycia. Pena obaw, cigle uwaa na to, jak on sobie radzi,
i z gry wie, czego nie powinna od niego wymaga. W kadym razie
wypenia kobiece zadania: podtrzymuje, uspokaja i kokietuje.
Tymi sposobami moe najprdzej przekaza mu co tak, aby tego
nie zauway. Do zazdroci seksualnej naley uczucie smutku.
cierpienia duchowe, uczucie urazy i wrogo. Smutku brak natomiast
w zazdroci osobowociowej, poniewa mczyzna jest nastawiony
na szukanie bdw w postpowaniu kobiety. Wydaje mu si
faszywa, krnbrna i przeciwna naturze, jeli tylko pozwoli sobie na
niewierno". Spowodowane tym cierpienia mczyzna stara si
stumi, przez co powstaje narcyzowaty uraz. Stanowi on sedno
mskiej osobowociowej zazdroci. Poza tym mczynie kad
prb samokrytyki wypenia wrogo wobec kobiety. Mczyzna
czuje si oszukany. Jeli kobieta zamie przysig wiernoci poprzez
podjcie pracy nad swoim rozwojem, u mczyzny pojawiaj si
ale nie tylko z tego powodu. Wtedy nagle uwiadamia sobie swoje
fantastyczne plany, odsunite na potem i skrztnie ukrywane,
swoje tsknoty i chci, aby uywa tego wiata i czego w nim
dokona. Jego dotychczasowa dziaalno na dobrze ju przetartych
szlakach nie wydaje mu si ju dostatecznie twrcza.
W obliczu wyzwalajcej si kobiety wasne osignicia zaczynaj
by podejrzane. Jest zy, e tak czsto rezygnowa z ekspansywnych
dziaa i zawsze by taki wierny". Teraz czuje si podwjnie

123
oszukany, przez jej aktywno i przez wasn apati. Kiedy uda mu
si przeszkodzi kobiecie, ucisza chocia wyrzuty sumienia z powodu
swej pasywnoci. Przeszkadzanie moe dawa satysfakcj. Jego
niewierna" ona porusza rwnie pewnego dnia temat jego ycia
uczuciowego i dalszych jego perspektyw. To, co w niej widzi jako
swe odbicie w lustrze, drani go.
Chciabym jeszcze raz przypomnie, e proponuj utopi.
Dzisiejszy mczyzna nie ma co do siebie jako osobowoci adnych
wtpliwoci. Moe jedynie podejrzewa, e nie jest ju kochany
przez niewiern" kobiet. Mimo e jest taki sam jak dawniej. Ale
wanie tego nie aprobuje ta kobieta. On za, jeli nie usiuje
przedstawi jej jako zwariowanej", to przynajmniej stara si jej
wyperswadowa denie do rozwoju. W zamian proponuje
rozpieszczanie, prezenty, podre, seks, sodkie nierbstwo. Kiedy
zawodz wszystkie prby skonienia jej do rezygnacji z emancypacji,
mczyzna zaczyna wprowadza swoje prawa, eby si uspokoia.
Mczyni zazdroni o rozwj osobowoci kobiety ami poczucie
wsplnoty i etyk wzajemnej solidarnoci. Ich zazdro jest
nieprzydatna w yciu.
Kadej mioci moe towarzyszy zazdro. Naley przyjmowa
j jako powany sygna ostrzegawczy wiadczcy o niewaciwym
rozwoju zwizku. Tylko wtedy mona podj rodki zaradcze.
Czowiek, ktry nigdy nie odczuwa zazdroci o rozwj osobowo-
ciowy drugiego czowieka, nie jest jeszcze w stanie przey sam
rozwoju. Kto nie tumi swych cierpie, moe sprbowa by tym,
kim jeszcze nie by.
UWAGI WSTPNE
DO TEMATU MILCZENIE"

9
Jestem mczyzn, ktry urodzi si i wzrasta w
Niemczech, przeyem te wojn. Rozpocza si w roku
mego przyjcia na wiat, a zostaa zakoczona, kiedy
miaem siedem lat. Nie przeyem adnej rewolucji.
Jedyne rewolucyjne" poczynania, ktrych byem wiadkiem,
polegay na tym, e kto mwi co, co dotyczyo jakiego
tabu. Reagowano oburzeniem i starano si przeszkodzi mu w
mwieniu. Miao to oznacza, e dopiero przez jego mwienie
powstaj problemy.
Ja sam nieczsto zabieraem gos. Najczciej zrzekaem si
gosu jak wygodny wyborca. Jako dziecko, w pierwszych latach
ksztatowania mego ycia, w latach wojny i godu, kiedy Niemcy
cierpiay, lecz nie odczuway smutku, miaem zbyt mao okazji
do mwienia. Gdyby wtedy znalaz si kto, kto by mnie spyta,
dlaczego jestem smutny! Bezradni ludzie, ktrzy nie pytali,
skazali mnie na milczenie. Nie pytany, nie odwayem si
mwi. Wprawdzie wyranie nie zabraniano mi mwi, ale
trzymaem si zasady przemilczania. Szczeglnie brak mi byo
odwagi do mwienia o sobie. Czasami siedziaem przy matce,
kiedy bya pogrona w typowej dla siebie rezygnacji. Nagle
zrywaem si zdenerwowany i zaciskaem donie. Czsto przera-
ony kryem po domu. Moja matka nie widziaa ju celu
w yciu. Nikt oprcz mnie nie wiedzia o tym. Sztywniaem ze
strachu. Nie by to aden fizyczny atak, ale czuem si tak,
jakbym dosta po gowie. Matka leaa mi wicej ni na sercu.
To bolao i zaciskao gardo. Nie mogem zupenie liczy na
ojca. Nie byo go i nigdy nie zjawia si na czas. Nigdy nie
rozmawia ze mn tak naprawd. Nie wydaje mi si sensowne
czyni mym rodzicom wyrzutw za to, e nie nauczyli si
mwi. Tego nigdzie przecie nie ucz. Do tej pory matka
zawsze pomagaa, teraz zwtpia w sens ycia. Co gronego
rozrastao si we mnie i paraliowao mnie. Jak mgbym dalej

125
y bez matki? Rwnie pniej nikt nie rozmawia ze mn o tych
przeraajcych godzinach. Mj bl pozosta. Dzi wiem., e wtedy
mogem sobie pomc jedynie stumieniem. Czowiek nie jest
w stanie zbyt dugo wytrzyma miertelnego przeraenia. Moim
tajnym planem stao si poniechanie mwienia prawdy o sobie
i moich skomplikowanych uczuciach. Za to duo gadaem.
Czasami nawet tego suchano.
W mitologii i w lirycznych wierszach mwienie jest symbolizowane
przez mio i ycie, milczenie przez brak kontaktu, nico i mier.
Miaem wtedy albo dziesi lat, albo mniej.
Dzi na wyobcowanie czowieka, na technizacj, biurokra-
cj i samotno staramy si reagowa silniejszym akcentowa-
niem uczu. Jednak ta sztuczna uczuciowa budowla nie zlikwi-
duje barykad w naszym yciu duchowym, psychicznym, w naszej
zdolnoci mwienia. Opanowao nas zwtpienie w obszarze
mwienia. Wyobcowanie spoeczne sprawio, e coraz bardziej
sceptyczni ludzie nawizuj kontakty za pomoc pustych sw.
Opory przeciw uywaniu rozumu i przeciw koniecznoci szer-
szych wyjanie potguj zahamowania w mwieniu. Ogromne
rzesze nastawionych materialistycznie, zuboaych emocjonal-
nie ludzi ju dawno pogodziy si z brakiem uczu w yciu
codziennym. Rwnie ci, ktrzy staraj si umkn przed
tym zjawiskiem, rzadko podejmuj trud wicego dialogu.
Modne jest poszukiwanie zdrowia i szczcia w sposb pate-
tyczny. Tylko przez pusty dotyk, przez magicznie osigane cie-
lesne sensacje, bez ciepa czuoci i prawdziwego udziau. Poru-
szamy si najwyraniej na obszarze nierealnych oczekiwa uzdro-
wienia.
Za oywajcym neoromantyzmem ukrywa si brutalny mski
duch czasu. Spazmatycznie skupia si w uczuciach ludzi, ktrzy
pozwalaj sobie ju jedynie na tsknot za zwizaniem si z kim.
Alternatyw dla uczuciowej powcigliwoci i opanowania jest
permanentny regres w stron niewaciwych uczu. W zwizku
z mioci mwi si o regionach bez sw". Wiele wypowiedzi
przypomina mi awersj do sw Ludwiga Tiecka (17731853),
ktry uwaa, e mioci nie mona uj w sowa.

126
Mio jest sodyczy dwikiem, a nie
myl zbyt odleg. Tylko dwikiem
moe ona Wszystko, co chce, czyni
piknym.

Przeoy Marek Jaroszewski


Takie tumaczenie niewypowiedzianych uczu ma te same korzenie
co strach przed bliskoci. Czowiek wmawia sobie, e jest
wystarczajco blisko. Tsknota jako potrzeba ju tylko widywania
si, brak odwagi do przekroczenia dystansu to rezygnacja.
Godne wysiku osignicia wydaje si ju jedynie to, co nieosigalne,
odlege. Z tym, co bliskie, mijaj si ci, ktrzy odrzucaj powane
propozycje rozmowy. Erich Fried widzi pokrewiestwo midzy
fobi bliskoci a niezdolnoci do mioci. W swym wierszu
Blisko" ukazuje, jak si nie moemy spotka, gdy nie mamy ju
zaufania do sw:

Gdy jestem z tob


rzeczy mnogo przepenia poegnanie,
a gdy ciebie nie ma
blisko i ciepo dla ciebie.

Przeoy Marek Jaroszewski

Rwnie w poszukiwaniu mioci psychiatra Ronald Laing przytacza


dialogi partnerskiej ignorancji, ktre okrela jako ekstremalne
zaburzenia w komunikacji midzyludzkiej (por. R. Laing, Czy
mnie kochasz?").
Nie yjemy w czasach przypadkowego milczenia midzy ludmi,
lecz w pocztkowej fazie wymiany. Po raz pierwszy odwaylimy
si wtpi, bez zudze i radykalnie, w moliwo porozumienia
si. Do tego kompleksu naley rwnie fakt, e uznalimy
rozpieszczanie w procesie wychowawczym za przeszkod, poniewa
w ten sposb przekazuje si dzieciom przekonanie, e pomoc
zawsze przychodzi, nawet gdy si o to nie prosi.
Jeszcze dzi mwi si: Mwienie jest srebrem, a milczenie
zotem", wrogowie prawdy dodaj za: Gdyby milcza, zostaby
filozofem". Oczywicie nie ma wtpliwoci, e czasem lepiej

127
milcze. Niestety, ludzie stosuj t zasad wanie wtedy, gdy
naleaoby mwi. Nasze pene gorczkowego popiechu, oszalae
na punkcie sukcesu czasy nie pozwalaj nam milcze, aby mc
zastanowi si w spokoju, zanim zacznie si mwi. Mwienie
i milczenie nie s pojmowane jako przygotowujce si nawzajem
i uzupeniajce fazy komunikacji midzyludzkiej. Zapomniano
o twrczej wartoci milczenia jako aktu suchania, analizowania
i mylenia. Musielibymy umie porozumiewa si, aby zrozumie,
dlaczego i po co milczymy w nieodpowiednich momentach.
Midzy mczyzn i kobiet jest ogromny obszar wzajemnych
obserwacji i emocjonalnych odczu, ktre nigdy nie znajd
odzwierciedlenia w sowach, poniewa rozmowa na ten temat
wymaga powagi i siy. Mwienie jest procesem trudnym, wyczer-
pujcym, a czasem nawet bolesnym, nieosigalnym dla niecierpliwych
i nie dysponujcych czasem. Poza tym kada powana rozmowa
natychmiast pociga za sob dalsze. Kiedy zaczynamy do siebie
mwi, zauwaamy, e to, co mamy do powiedzenia, rozciga si
w nieskoczono. Kto decyduje si co wyjawi, chce ujawnia
coraz wicej. Czowiek obawia si trudnych konfrontacji, unika
gwatownych ktni i odrzuca subtelne aluzje.
Kady z nas w swym yciu gromadzi powoli wielki skarb wasnej
wiedzy o blinich (por. Ortega y Gasset, O mioci"). Skarb ten
pochodzi z wiedzy, jak niesie ycie, i z intymnego obcowania.
Zachowujemy milczenie na ten temat, poniewa sformuowanie
naszej wiedzy w sowa jest trudne, bo pierwotnie nie zamierzalimy
mwi o czym takim, i dlatego e boimy si urazi tym kogo.
Kiedy wzbieraj w nas trudne do wypowiedzenia opinie na temat
naszego przyjaciela lub przyjaciki, szybko rezygnujemy i stwarzamy
odpowiednie tabu. Nie brak nam wiedzy, lecz odwagi, cierpliwoci
i rzeczywistego zainteresowania, aby to wypowiedzie i podda
ocenie innych. Sami siebie nie traktujemy powanie. Ale milczenie
ma powane skutki. Im wicej wiemy i przemilczamy, tym bardziej
stajemy si samotni, poniewa wszystkie ukradkowe i niemiao
zaznaczone uczucia mylnie rozumiemy jako oznaki wrogoci wobec
blinich. Kobieta musi przede wszystkim milcze na temat
mczyzny, mimo e wie na jego temat to, czego on sam nie wie, jak

128
zawsze podwadny" o zwierzchniku". Milczy, poniewa boi si
agresywnych reakcji. Dlatego te nie odwaa si nawet da, aby
mczyzna przerwa milczenie. Zawsze zna prawd o nim,
poniewa mu usuguje, podlega mu i jest stale naraona na jego
niesprawiedliwe osdy. Uzasadniony strach przed przemoc z jego
strony i przed nieopanowanymi reakcjami kogo, kogo si
przejrzao, kae kobiecie zachowa dla siebie wiedz o nim. Nikt
nie odway si powiedzie prawdy wadcy, mskiemu szowinicie
nie mwi si o jego pogardzie dla kobiet. Milczenie jest kategori
hierarchii, milczy si z dou" do gry". Tylko rwnouprawnieni
mog rozmawia ze sob otwarcie, podobnie jak ludzie silni. Take
nasza wiedza o ludziach kae nam milcze wobec wyej po-
stawionych. Przestaniemy milcze dopiero kiedy przestaniemy ba
si kary. Nieufno wobec wadcw, przywdcw i przeoonych
oraz oczekiwanie wrogich zachowa w wypadku odkrycia ich
tajemnic to sprawy bardzo realne. Lecz mczyni, najczciej
silniejsi od kobiet, z ktrymi maj kontakt, boj si bliskoci. Boj
si cisego kontaktu w wypadku zwizku na rwnych prawach.
Zbyt du wiedz o ludziach potpiaj jako co niestosownego.
Kto rzdzi, nie chce prawdy o sobie, poniewa uwaa, e wie
wszystko, co powinien wiedzie. Rzdzcy s przeciwnikami
owiecenia i wiedzy o ludziach. Mwienie prawdy, goszenie
wiedzy o ludziach to dziaania rewolucyjne.
Przed milczeniem sabszych byo milczenie silniejszych. Najpierw
milczy przeladowca. Mnie interesuje prywatny wymiar milczenia
mczyzn, ktre umoliwia oficjalne ogupianie narodu. O tym
bdzie mowa w nastpnym rozdziale.
W lirycznym wierszu Goethe pozwala doj do gosu kochajcej
kobiecie. Prosi ona swego partnera o znak.

Taki powany, e oto mj miy


Dzi ci przyrwnam do bryy marmuru.
Wspzawodniczysz martwot konturu Z
gazem, cho w gazie gortsze s yy.

Przeoy Wodzimierz Lewik

129
Tego typu owiadczenia mczyzn, rwnie to autorstwa Heinricha
Heinego, to rzadko.
Ludziom si zdaje, e gin W
goryczach miosnej udrki, A
sam zaczynam wierzy, Jak
inni, w te swoje mki.
Malutka z wielkimi oczyma,
Mwiem ci to nieraz, e
kocham ci niewymownie I
mio mi serce poera.
Lecz tylko sam w pokoju
Bywaem w mowie tak miay,
A w twojej obecnoci, Ach!
staem oniemiay.
Zjawiy si ze anioy
I do na ustach mi kady:
Przez te anioy jestem
Tak ndzny dzi i wyblady.
Przeoy Robert Stiller

Rwnie Heinemu jaka obca sia nie pozwalaa na mwienie. To nie


mczyni wynaleli milczenie, ale musz za swe milczenie ponosi
odpowiedzialno. Mwi nieprzerwanie, mocno i robi tym wrae-
nie. Wystarczy tylko wczy telewizor, radio czy i do kina, do
knajpy czy na jakie zebranie. Ukrywaj si za tym mwieniem. Jako
politycy, dziennikarze, wojskowi, nauczyciele, naukowcy, jako
robotnicy, studenci czy psychoterapeuci. Mwi o kobiecie, o ktrej
ju wszystko wiedz, nawet jej o nic nie spytawszy. Mwi za kobiet,
poniewa nie ufaj, e umiaaby mwi sama za siebie. I mwi do
kobiety, pouczajc j i wiedzc wszystko lepiej. Z dziemi rozmawiaj
niezgrabnie, po belfersku i bezosobowo. Gry milczenia wyrastaj
nad lkami, yczeniami i nadziejami. Milczenie byo wczeniej ni
my. Zostalimy wrzuceni do milczenia. wiat istnieje milczc. Na
pocztku byo milczenie, nie za sowo. Kada prawdziwa rozmowa to
czyn rewolucyjny, kade mwienie to uwolnienie.

I3O
MILCZENIE
MCZYZN

10 Chciabym omwi pi szczeglnych cech


milczenia mczyzn: odmow uczu, zwizan
z emocjami, deprecjacj kobiety, czcze gadanie,
niezadawanie pyta i niesuchanie.

i. Odmowa uczu i emocje


Uwaa si za aktualne stwierdzenie, e mczyzna nie okazuje
uczu. Powiedzie, to jeszcze nie znaczy zrozumie, a by moe, e
nawet oznacza to mylne zrozumienie. Wielu uwaa mwienie za
rzecz atw, zbyt atw. Wielu mwi o afektacji. Mczyni maj
silne odczucia. Pewien dziesiciolatek powiedzia mi: Kto pierwszy
uderza, ten zwycia". Zbi go starszy chopak, wic przekn zy
i postanowi, e nastpnym razem on uderzy pierwszy. Dorosy
mczyzna dowiedziawszy si o zdradzie ony odkrywa w sobie
istnienie agresywnych uczu i odczuwa po raz pierwszy ch
zemsty w stosunku do swojej matki, ktra go niegdy zamkna
w skrytce na mioty. yczy jej za to mierci.
Wierz, e lepiej byoby okaza te emocje jak najszybciej, aby nie
stay si cech charakteru.
Kto powinien si o nich dowiedzie i zareagowa na nie. Majc
21 lat Sartre tak pisa do Simone Jolivet: Kiedy odczuwam co
prawdziwego, uczucie, ktre uwaam za moliwe do wyar-
tykuowania, czuj si zupenie niezdolny do wyraenia go, wtedy
albo co bekocz, albo mwi dokadn odwrotno tego, co
chciabym powiedzie, lub wyduszam z siebie kilka zda na temat
tego uczucia, lub te, i to si zdarza najczciej, nic nie mwi,
uchylam si przed jakkolwiek wypowiedzi: to jest najmdrzejsze.
Zreszt jestem teraz oczywicie o wiele bardziej uparty i nie tak
atwo mnie wzruszy" (J. P. Sartre, Listy"). Zygmunt Freud
zaproponowa na pocztku swej praktyki, aby psychoanalityk wzi
za przykad chirurga i eby ukrywa wspczucie i ludzkie uczucia.
Ta ozibo uczuciowa jest rzekomo konieczna, aby psychoanalityk
mg chroni siebie (Zygmunt Freud, Dziea zebrane", tom XIII).
Nie bd nieufny w stosunku do tego, kto ci mwi, e si boi,
lecz obawiaj si tego, kto ci mwi, e nie ma adnych wtpliwoci"
(E. Fried, Wiersze bez ojczyzny").
Kobiety uwaaj nas za tchrzliwych, bezradnych i sabych, my
sami natomiast nie chcemy tak sdzi o sobie. Czasami kto widzi,
e paczemy, ale to nie oznacza jeszcze otwartoci. Paczemy, kiedy
czujemy si bezradni, kiedy spotyka nas rozczarowanie lub
z wciekoci, czsto wchodzi w gr wspczucie dla siebie samego.
Nie znaczy to jednak, e jestemy bezsilni. Mamy nadziej, e
kobieta, ktra zobaczy, e paczemy, jeszcze raz nam zapomni,
potraktuje spraw jak jednorazowy wyskok. Ju w nastpnej
minucie zaczynamy pracowa nad odbudow naszej nieustraszonoci
i niewzruszonoci. A kobiety znw akceptuj to nasze samookrelenie.
Gdyby kobieta zdaa sobie spraw, e yje z takim zatwardziaym
mczyzn, przestaaby pragn porozumienia z nim. Poniewa
potrzeba porozumienia nie zostaa zaspokojona, kobieta przerzuca"
j na swe dzieci, na crki, ale rwnie na synw. Feministki
Eichenbaum i Orbach opowiadaj o pewnej matce, ktra przekazaa
swej crce dwie mdroci: e mczyzn naley traktowa jedynie
jako rdo utrzymania oraz e wymiana emocjonalna z nimi nie
ma sensu, a crka straci zupenie jej przychylno, jeli j opuci
i zwie si z jakim mczyzn (Eichenbaum, Orbach, Psycho-
terapia feministyczna"). To jednak nieprawda, e matki bardziej
wykorzystuj crki, aby zaspokoi swe potrzeby kontaktw.
Eichenbaum i Orbach postuluj, aby matki zaakceptoway fakt, i
ich synowie stan si kiedy samodzielnymi ludmi i zao wasne
rodziny.
Rwnie synowie s czsto obcieni psychicznie ponad siy.
Przedstawiem ten problem w pierwszych dwch rozdziaach tej
ksiki. Dlatego musz zwalczy swj wasny strach. Boj si
wasnych reakcji, tego, e reaguj tak, jak czuj, boj si tego
bardziej ni realnych niebezpieczestw, np. bezrobocia, zniszczenia
rodowiska czy wojny. Normalny milczcy mczyzna boi si

132
wasnego strachu i rozpaczliwie stara si trzyma go w ryzach. Nie
potrafi wczu si w obawy kobiet i dlatego potrafi reagowa na nie
jedynie emocjami. Zamiast przyj do wiadomoci istnienie wasnego
strachu, mczyni wpadaj w gniew. Czuj si zaatakowani, le
zrozumiani lub niesprawiedliwie potraktowani. Byoby wic bdem
zakada, e mczyni nie maj adnych uczu. S to jednak
uczucia odmienne od uczu kobiet, a ju bardzo mao tam uczu,
ktre pozwalaj tworzy zwizki oparte na zasadzie pomagania
sobie nawzajem. Dlatego te mskie emocje naley traktowa jako
nadbudow mskiego milczenia. Kiedy mczyni czuj sw sabo,
irytacj lub zmieszanie, nie potrafi o tym mwi, reakcj jest
gniew. Kobiety bardzo szybko wykazuj zrozumienie" dla ich
stanu ducha. Mwienie mczyzn odbywa si kosztem kobiet,
mskie emocje wyrzdzaj szkody. Kobieta si tego boi, a mczyzna
przeczuwa sw destrukcyjn si. Dlatego nie czuje si ju bez
znaczenia. Destrukcyjne mskie milczenie prowadzi do psycho-
somatycznych mskich chorb. S one wyrazem przemilczanych
emocji. Psychosomatyka wie, e rdem zawaw serca jest
nieczuo i nieprzejednanie.
Podczas gdy kobiety obawiaj si wasnych emocji, boj si straci
nad nimi kontrol i tym samym stworzy zagroenie ycia, mczyni
bagatelizuj swe emocje. Ich wybuchy nie pocigaj za sob skruchy,
jedynie poczucie winy. Mski gniew nie zawiera czsto ju ani
odrobiny przychylnoci, poczucia humoru czy uprzejmoci. Delikat-
ne i agodne uczucia zostaj zepchnite na daleki plan.
Przykad mszczcego si ojca ukazuje wietnie, jak dziaa ten
mechanizm. Jego may synek zosta zbity na ulicy. Ojciec wzi
sprawc w obroty. Kiedy wymyla mu ostro, synek paczc sta
obok. Nie czu si pocieszony przez ojca, lecz wrcz zostawiony na
lodzie. Pewna kobieta, ktra zostaa zgwacona, kiedy miaa dwanacie
lat, staraa si usilnie wytumaczy ojcom znajdujcym si w naszej
grupie terapeutycznej, aby nie rozwijali w sobie odruchu zemsty
i przemocy w stosunku do sprawcy gwatu, lecz raczej zajli si
pocieszaniem skrzywdzonej dziewczynki. A nazbyt czsto, dodaa,
przeywaa inne wanie zachowania i czua si przez to podwjnie
skrzywdzona i zdradzona.

133
2. Deprecjacja kobiety

Margarete Mitscherlich nazwaa deprecjacj kobiety analityczn


zasad podstawow". W ksice Czy musimy nienawidzi?"
poddaa krytyce Freuda, poniewa scharakteryzowa kobiety jako
infantylne, masochistyczne i prne. Swej agodnej, miej
dziewczyny" nie chcia uzna za konkurencj. Natura poprzez
urod, wdzik i dobro stworzya kobiet do tego, aby bya
uwielbiana i kochana przez mczyzn. Nie powinna pracowa
i mie jakiegokolwiek spoecznego znaczenia.
Senta Trmel-Pltz zrobia zestawienie okrele bdcych synoni-
mem kobiety. Lalka, dziecko, panienka tak mwi mczyzna do
dorosej kobiety; Humphrey Bogart do Ingrid Bergman: Patrz ci
w oczy, maa" (film Casablanca"). Mczyzna preferuje uywanie
dla okrelenia kobiety nazw czci ciaa lub nazw zwierzt, zamawia"
w ten sposb wszystkie brzydkie, wulgarne, grone, magiczne
skojarzenia. Stara si uczyni z niej delikatn, sab, kruch dam"
i demonizuje j jako superkobiet, ktra przeszkadza mu w jego
interesach. Jego najwikszym wrogiem jest dzi kobieta wyemancypo-
wana. Mczyni posuwaj si do tego typu deprecjacji, poniewa nie
chc rozmawia z kobiet otwarcie i z respektem. Ale nie", przecz,
bardzo chc silnej, wiadomej swej wartoci i wyemancypowanej
kobiety". Werbalnie mczyzna chce popiera emancypacj kobiet,
ale co on waciwie przez to rozumie? Liberalizm seksualny
i podwjne obcienie, nic poza tym. Jeli jednak kobiecie zdarzy si
zrobi co wbrew jego interesom, to nawet najbardziej postpowy"
mczyzna zgasza swe veto. Natychmiast stara si ograniczy zakres
zdobytej przez ni wolnoci. Kobieta naprawd wyemancypowana
spotyka si z pogard, poniewa czciowo odsuwa si od mczyzn.
Ukryty nawyk rozpieszczania nas jest o wiele silniejszy od woluntary-
stycznego, stopniowego popierania ruchu kobiecego.
Helga Pross stwierdza, e z punktu widzenia mczyzny cz
obowizkw uwaanych za typowo kobiece ma mniejsz warto"
(H. Prss, Mczyni"). Nie istnieje jeszcze rwnoprawne
partnerstwo, poniewa prace w domu s poniej godnoci
mczyzny". Mczyni wol widzie kobiet jako karmicielk,

134
a siebie jako pana domu i nie zaakceptowaliby innej sytuacji, ponie-
wa nie chcieliby zalee od kobiety finansowo i podlega jej krytyce.
Po przemianie politycznej mski szowinizm sta si rzeczywistoci.
Peter Handke myli o seksie, kiedy syszy sowo: kobieta (Stern",
nr 40, wrzesie 1982 r.). Przyznaje si do mskiej skonnoci do
milczenia i nie chciaby nigdy powiedzie czego, co byoby
jedynie wyrazem przejciowego nastroju". Nie chce wyjawi nic
prywatnego. Mczyznom radzi milcze, aby si niczym nie
zdradzi. O kobietach za Handke mwi szczerze", e nie ma do
nich zupenie zaufania. Kobiety s skonne do zdrady i nie nadaj
si do niczego. W pracy, w artystycznej konkurencji", nie
chciaby mie z nimi nic wsplnego. Nienawidzi ich, poniewa
odwracaj jego uwag od waciwych problemw. Wielcy artyci
powinni mie w sobie co mskiego, nieprzeniknionego, jaki
dystans, jak nieporadno. S pono rogaci", trudni i chodz
wasnymi ciekami, s nawet krnbrni. Poza tym wyrniaj si
niechci do kontaktw fizycznych, jak to si zdarza u kobiet.
Musz w tym miejscu odpocz po tym zmasowanym ataku uprze-
dze i gupoty. Dlatego zacytuj Sartre'a. Przyzna on, e ignorowa
gnbienie kobiet, poniewa by zdania, e sam ma w sobie co z ko-
biety. Mskie denie do panowania uwaa za indywidualn wad,
ktra jest moliwa poprzez istnienie kobiecej ulegoci. Mimo e wie-
rzy w wyszo mczyzn, zawsze woli rozmow z kobiet. Rwnie
dlatego, e w towarzystwie kobiety moe narzuci prowadzenie roz-
mowy. Jednoczenie uwaa te, e kobiety lepiej znaj ludzk natu-
r. Gwnym konfliktem w spoeczestwie patriarchalnym jest
wedug niego konflikt pci, a nie konflikt klas (Sartre o Sartrze").
Jest to przykad mylenia mczyzny, ktry w cigu swego ycia
zaczyna dostrzega deprecjacj kobiety i powoli dociera do prawdy.

3. Czcze gadanie
W paradoksalny sposb mskie milczenie znajduje odbicie
w mskim sposobie mwienia, sabotau prawdziwej komunikacji
midzyludzkiej. W mwieniu bez intencji nawizania kontaktu

135
z osob, z ktr si rozmawia, w tym pustym gadaniu, brak
intymnoci i czego wicego. Mczyni bardzo lubi siebie
sucha, chtnie pouczaj i wyjaniaj. Poza tym cigle walcz,
papl, broni si i przeszkadzaj w rozmowie. Ponadto czsto
odrzucaj prby odnalezienia rde ich skonnoci do przeszkadzania
w niefortunnych przeyciach z okresu dziecistwa. Mwi, e to
nierzeczowe. Tak jak istnieje zanieczyszczenie rodowiska, tak
rwnie istnieje zjawisko zanieczyszczenia rozmowy. Oba te zjawiska
s dzieem mczyzn.
W rozmowie z Dorothee Slle Heike Mundzeck powiedziaa (w
Kobiecie atwiej by czowiekiem"), e na wszelkiego rodzaju
posiedzeniach i kongresach z ust mczyzn syszy jedynie ku-ku-
ryku". Niemal namacalne woanie o to, eby by zauwaonym. Ale
gdy dochodzi do gosu nastpny i ma swoje pi minut,
poprzedni mwcy ju prawie wcale go nie suchaj. W zwizku
z tym czsto nie dochodzi midzy nimi do porozumienia. Dorothee
Slle ryzykuje twierdzenie: mowa mczyzn to mowa nie znajca
uczu i przerw. Sposb mwienia, ktry nie dopuszcza rzeczywistego
udziau, poniewa niczego nie docieka i nie stara si uzupeni.
Sens mskiego mwienia polega na tym, eby symulowa pewno,
ukrywa za sowami kompleks niszoci, sabo i strach. Freud
nazwa ten proces graniem roli i przeciwstawi go ostro refleksyjnoci,
cichemu, ostronemu, niepewnemu procesowi mylenia. Mwi si
bez zamiaru brania udziau w wiecie drugiego czowieka (por. M.
Heidegger, Istnienie i czas"). Chodzi tu tylko o mwicego, nie
za o tego, do ktrego si mwi. ycie publiczne codziennie
dostarcza nam przykadw gadaniny. Mczyni nigdy nie mwi
o sobie, zawsze o osigniciach, sukcesach, zwycistwach, planach,
dziaaniach, inicjatywach. Mwi rwnie o innych mczyznach
i ich bdach, nigdy natomiast o swoich wtpliwociach, trudnociach,
otwartych pytaniach czy swych sabych punktach. Oni wszystko
wiedz, wszystko ju przemyleli. W czasie dyskusji mdrz si
przed publicznoci jeden przez drugiego, nie nawizujc jedno
czenie adnych kontaktw ze sob. Mwi w sposb skomplikowany
i niezrozumiale, szybko, gono i wojowniczo. Czasem rwnie
cicho, ale za to agresywnie. Ignoruj si nawzajem lub odcinaj si

136
od siebie. Na prno czekamy na oznaki zainteresowania suchaczami,
zdziwienia, zmieszania, zakopotania, takie zachowania s odpierane
zdecydowanie i surowo.
Przymus mwienia u mczyzny mona by pomyli z aktywnoci,
gdyby nie charakteryzowa si on brakiem inicjatywy w stosunku
do kobiet. Czsto w momencie, kiedy mczyzna powinien by
aktywny, woli przeczeka. Nie dlatego, eby pozwoli sob kierowa,
ale eby reagowa, przeciwstawia si, wyjania, korygowa. To
zrobibym w inny sposb", mwi, lub: To widziabym inaczej".
Krytykuje i neguje. Rwnie kiedy nie moe przej kierownictwa,
zakca tego typu usiowania kobiety. Przeszkadza jej tym, e znw
mwi. Nie znosi niepewnoci, przerw w rozmowie, nie jest w stanie
pozostawi czego w zawieszeniu. Kiedy milknie, denerwuje si
i wydaje mu si, e jest winny. Cisz myli z atmosfer sdu i staje
si spity. On jest oskaronym, zaczyna wic mwi, aby si
broni. Jeli tylko moe wychodzi. Wiele kobiet skary si:
Mj partner nigdy nie chce przeprowadzi ze mn powanej
rozmowy". Ludzi, ktrzy chc doprowadzi do intymnej wymiany
zda, zaczyna nagle uwaa za obcych. Gdy si do niego nie starali
zbliy, wydawali mu si bliscy.
Inn intencj mwienia jest sianie paniki. Potrzeba wymiany
uczu jest u mczyzny potrzeb przekazania strachu. Ten, kto si
go boi, nie moe mie na niego wpywu. Mwienie jako rodek
prewencyjny, rozmowa jako pole walki. Tu nie pasuj adne
ustpstwa, adne pojednania. Drczca niepewno musi by
zagadana. A cisza, jaka zapada w przerwach w rozmowie, oznacza
now niepewno wobec tego, co mogoby by jeszcze powiedziane.
Mwi si bez przerwy, aby nie ryzykowa czego wicego.
Gadatliwi mczyni s najbardziej skryci, a wic ich gadania nie
naley okrela jako czego powierzchownego. Za t fasad kryje
si kruche, dziecinne, delikatne i chaotyczne wntrze. Wntrze, do
ktrego nie powinno by dostpu. Musimy nauczy si SYSZE
za sowami i mimo sw, sysze naszym trzecim uchem, jak to
okreli Theodor Reik. Za aktywnoci syszymy pasywno,
rezygnacj za chci zdobywania i tsknot za zmian, za
zapewnieniami, e ma si wystarczajco duo kontaktw. Trzecim

137
uchem syszymy, e dynamiczny, peen energii i inicjatywy
mczyzna drepcze w miejscu. e ten, kto ma prawo decydowa,
pozwala sob powodowa, e ten, kto marzy o niezalenoci, czsto
chciaby znale schronienie u innych, i e ten pozornie dowiadczony
yciowo w gbi duszy jest skonny do marze i ju pozwala sobie
jedynie na nadziej, e zdarz mu si prawdziwe kontakty.
Innym wariantem mskiego milczenia jest manewr uniku w masce
obojtnoci. On jest ponad to, nie pobrudzi sobie rk, nie dotknie
si do tego. Taki mczyzna wydaje si ograniczony, do wielu
kobiet odnosi si jak pasza. Jako dziecko by maym ksiciem".
Mwi cicho, z dystansem, z pozoru z opanowaniem. Przez to
cofanie si" chce spowodowa, aby si nim zajto. Siedzi
wyprostowany, patrzy wprost przed siebie, a kobiety musz si do
niego nachyla, przysuwa si na swych krzesach do przodu, aby
mc go lepiej zrozumie. On si odchyla. Jeszcze nigdy nie
musiaem walczy o mio", powiedzia mi niedawno pewien
mczyzna, kiedy jego partnerka odesza do innego. Jego matka
zawsze bya na jego zawoanie i nauczya go, e to co niestosownego,
jeli si musi kogo zdobywa. Teraz, pozornie niewzruszony,
oczekuje, e kobieta sama zacznie o niego zabiega. Woli zosta
sam, ni zaryzykowa dostanie kosza. Pod adnym pozorem nie
chce da si zrani, nie chce da pozna po sobie, e poczu si
zraniony. Czujemy toczc si w nim walk o resztki poczucia
wasnej wartoci. Przez swj sposb mwienia mczyzna stara si,
eby inni ludzie zwrcili na niego uwag, pen troski i uczucia.
Dopuszcza jedynie stwarzanie wraenia, ktre wzmocnioby jego
dotychczasowe opinie o sobie. Nie potrafi odczeka spokojnie i nie
dopuszcza zaistnienia niczego nowego i obcego. Wci uwaa
cieplejsze dowody uwagi za co ubocznego lub za upokorzenie.
Nawet jeli jaka kobieta okazuje mu swoj przychylno i otwarcie
si o niego stara, uwaa, e nie moe oczekiwa po niej niczego
dobrego.
Ludzie odkryli zjawisko pustego mwienia i uwaaj je z wyra-
n ulg za dowd niemonoci sownego porozumienia si.
Wylewaj dziecko z kpiel, nie chc ju mwi. Nie tylko
uzalenieni s przeciwni wymogom wicej rozmowy, przeciwni

138
pozornemu zagadaniu", przeciwni wyzwalajcym bzdurom":
Gadaj i gadaj, a nic ju nie wiadomo", tak brzmi znany
ironiczny zarzut zniechconych. W ten sposb dyskryminuje si
prby podejmowania rozmowy. Nowoczeni" i otwarci" ludzie
gosz potrzeb nowego milczenia" i spogldaj z gry na tych,
ktrzy naiwnie walcz o rozmow.

4. Zasada niestawiania pyta


Mwienie jest aktem obustronnie zobowizujcego ukadu,
zadaniem dla (przynajmniej) dwch osb. Kto chce mwi,
bdzie musia pyta. Nie moe z tym czeka na innych, ponie-
wa inni ju zrezygnowali. Kto stawia pytania, musi umie
czeka na odpowied. Potrzebna jest zarwno inicjatywa, jak
i cierpliwo. Gdyby mczyzna stawia pytania, naraaby si na
konfrontacj z opini kobiety. Boi si jej krytyki, ale rwnie
wymagania, aby z wiksz uwag odnosi si do siebie samego.
Woli y w kamstwie o sobie samym, ni stawia pytania
kobiecie. Nie pyta rwnie ten, kto chce uchodzi za mdrego.
Kto i tak wszystko wie, nie musi pyta. Pprawda, e kady
musi sam doj prawdy o sobie, to pkamstwo. Poniewa
mczyzna nie pyta, co i jak kobieta myli i czuje, czego jej
brak, jak mgby jej pomc, poniewa nie pyta, jak ona go
odczuwa i odbiera, musi si opiera jedynie na swych przypusz-
czeniach, co ona myli. Pozwala dziaa wyobrani i ustala swj
wasny, przepeniony nienawici obraz kobiety. Poniewa si
nie upewnia, moe dalej podtrzymywa taki jej obraz. Swoje
uprzedzenia do kobiety w miar moliwoci przemilcza. Nie
potrafi jej nawet powiedzie, e j kocha. Nie mwic ju o tym,
eby j spyta, czy ona go kocha. A jeli nie to dlaczego?
Czego waciwie boi si mczyzna?
Werther Goethego by milczkiem. Jego starania o Lott nie day
rezultatu. Bya przyrzeczona innemu. Czy Werther rzeczywicie
o ni walczy? Czy moe czu si zbyt bezsilny i milczcy? Zarodek
samobjczych zamiarw istnia w nim ju, zanim pozna Lott.

139
Nadzieja na wsplne z ni ycie wprowadzia go przejciowo
w radosny nastrj. Na krtki moment w jego yciu pojawia si
wiara, ufno i pena nadziei tsknota za pociech ze strony Lotty.
Wkrtce jednak zjawiy si te lki przed porzuceniem: Ach, ona
pi spokojnie i nie wie, e ju mnie nigdy nie ujrzy. Staem si
dostatecznie silny, aby w cigu dwugodzinnej rozmowy nie zdradzi
swych zamiarw, i Boe, jakiej rozmowy" (J. W. Goethe, Cierpienia
modego Werthera"). Powraca jednak jeszcze raz i skary si, e
ona go nie rozumie. Powinna go pozna, bez jakiegokolwiek
wysiku z jego strony, bez przerywania przez niego milczenia:
Ona czuje, jak cierpi! Dzi jej spojrzenie dotaro do gbi mego
serca. Spotkaem j sam, nie powiedziaem nic, a ona spojrzaa na
mnie". Marzenia o mioci, tajemne przyrzeczenia. Nigdy nie
zada Lotcie adnego pytania. Czy ba si, e musi zrezygnowa ze
swych zamkw na lodzie? Gow mia pen skrytych oznak
zachty, ktre tylko on zauwaa. Bez przerwy dostrzega znaki
i przekazy, ktre pozwalay mu mie szalone nadzieje. Goethe nie
by a tak bardzo ekscentryczny. W cierpieniach Werthera podszed
konstruktywnie do swoich saboci. Potrafi stale czerpa z si
kobiety. W jego komentarzu do zachowa Werthera znajdujemy
jednak psychologicznie nieuzasadnion interpretacj: Tak rozsdni,
tak dobrzy ludzie przez pewne niedomwienia midzy sob zaczynaj
milcze, kade uwaa, e zgodnie z wasnym prawem i bez prawa
drugiego, i stosunki rozwijaj si i gmatwaj, a staje si niemoliwe
rozsupanie tego wza wanie w momencie, od ktrego wszystko
zaleao. Gdyby wczeniej znw zbliya si ich szczliwa zayo,
gdyby ya w nich mio i wyrozumiao dla siebie nawzajem
i otworzya ich serca, to, by moe, mona by byo jeszcze uratowa
naszego bohatera". Ocena Goethego brzmi w tym miejscu nieco
naiwnie, zbyt euforycznie w stosunku do gotowoci Lotty i zbyt
niewinnie w stosunku do milczenia Werthera.
Wanie szczliwa zayo" jest tak bardzo trudna do
zbudowania. Wiemy, e trzeba by byo wielu trudnych i mczcych
rozmw z osobami trzecimi, cierpliwej tolerancji i gotowoci
wyjcia sobie naprzeciw, aby wyrwa Werthera z jego depresji.
Rwnie stary, mdry Goethe nie zna prawdziwych rozmiarw

140
mskiego milczenia. Rwnie jego Eduard, skazany na podejrzane
duchowe powinowactwa z wyboru", oeniony z Charlott,
zakochany w Ottilii, nie widzia wyjcia w dialogu. Jedyny ratunek
dostrzeg w ucieczce, w pjciu na wojn. Pjcie na wojn,
tsknot za mioci i mierci, wybra sam Goethe, kiedy w 1792
roku postanowi wzi udzia w wyprawie Karola Augusta przeciw
Francji. Szukanie skrajnych niebezpieczestw, aby zachowa
rwnowag wewntrzn, ryzykowanie wasn mierci, byle nie
rozdarcie midzy dwiema kobietami. Tego ostatniego nie mg
znie, wojna odpowiadaa mu bardziej ni rozmowy na bolesne
tematy. Czy nie ma innego wyjcia, tylko samozagada?
Musimy si zdoby na wysiek, jeli nie chcemy zapa si
w ciemno. Kiedy w kocu stanie si dla nas jasne, e milczenie
midzy mczyzn i kobiet jest praneuroz, najbardziej wyrazistym
zjawiskiem tak zwanej psychopatologii? Goethe potrafi zarwno
w swych utworach modzieczych, jak i w dzieach wieku dojrzaego
z wyczuciem wiza pojcie zakochania i tajemnicy, pocigajcej
euforii i groby zagady mczyzny. My, mczyni, musimy
zadawa kobietom pytania. Nie dlatego, e s zawsze mdrzejsze
i bardziej dalekowzroczne, lecz dlatego, e nie znamy ich zdania.
Czy zacz od pocztku? Naturalnie!
Mczyzna nie chce zaczyna od pocztku, dlatego dyskryminuje
mwic pe. Babskie gadanie", mwi, pusta gadanina i plotki.
Jeli kto chce z nim rozmawia, staje si dla niego niewygodny.
Tylko odwani i inteligentni ludzie stawiaj pytania. Tchrzliwi,
ktrzy wypieraj si swego strachu, nie pytaj, i ich zahamowania
powoduj, e staj si jeszcze bardziej ograniczeni. Jeli czasami
przez nieuwag wymknie im si jakie pytanie, to natychmiast
przestaj sucha i nie czekaj na odpowied. Na Boga, tej kobiety
nie mog pyta, przecie ona odpowiada! Michael Hughes i Walter
Gove stwierdzili, e mczyni czciej udaj gupich ni kobiety:
Kto szczeglnie czsto pomniejsza sw warto, ten znajduje si
w najgorszym stanie ducha. Osoby, ktre tylko rzadko udaj
gupsze, ni s w rzeczywistoci, wydaj si psychicznie najzdrowsze"
(w: Psychologia dzi", sierpie 1982 r.).
Mczyzna nie pyta, bo nie jest w stanie przyj na siebie ciaru

141
odpowiedzi i nie jest w stanie wej w konflikt. Boi si, e kobieta
bdzie mwia o swoich obawach i zarazi go tym. Poniewa sam nie
dors do swego strachu, nie pyta. Od mczyzny nie naley
oczekiwa prawdy. Jurgen Lodeman opisuje odczucia pewnej
kobiety: Czy mnie kiedy zapytae, dlaczego waciwie tak
postpuj? Co myl? Dlaczego waciwie jestem nauczycielk?
Jakie mam tam trudnoci? Codziennie? Na pocztku opowiadaam
ci o tym... By moe tego ju nie wiesz. Byam wtedy naprawd
rozczarowana... a pniej jednak jako do tego doprowadzie, e
mimo wszystko z tob spaam, waciwie nie chciaam, bo chc by
wycznie z mczyznami... ktrzy mnie nie tylko uywaj. Nigdy
nie zauwaye, e opowiadasz cigle tylko o sobie. Nigdy nie
dowiadywae si o moje sprawy" (Historia kowa" z: ycie
mczyzn").

5. Zasada niesuchania
Kady czowiek kogo sucha, kadego dnia. Jak to prosto brzmi.
To mogoby by proste, ale jest w najwyszym stopniu skom-
plikowane. Kiedy kobieta mwi, e chciaaby od mczyzny
przychylnoci, on nie sucha. Czuje si zmczony, nawet jeli nie
uwaa jej, jak wielu mczyzn, za mao interesujc i powierzchown.
Mona j wykorzystywa jedynie w pewien konkretny sposb, nie
mona oczekiwa, e si usyszy od niej co wanego, istotnego.
Dla mczyzn suchanie to akt pasywnoci. Nawet jeli mczyzna
dostrzega, e si oczekuje z jego strony najwyszej uwagi, odmawia
aktywnoci. Pewna specyficzna czciowa pasywno, ta, ktra
wymaga aktywnoci, sprawia mu przy tym trudno, nowy paradoks.
Szczeglnie ten, kto mia pecha dowiedzie si, e musz go
sucha, poniewa ma autorytet, uwaa swych suchaczy za ludzi
o mniejszej wartoci. W trakcie suchania na pierwszy plan wybijaj
si wasne myli, dlatego te mczyzna nie jest otwarty na
potrzeby mwicego. Boi si myli, ktre mog zburzy zakamany
obraz samego siebie. W trakcie jego mwienia przewaaj myli
relewantne. Siebie samego sucha si najmniej.

142
Kobiety, ktre wymagaj, aby ich suchano, maj bardzo niewielu
mskich partnerw do rozmowy. adna kobieta, ktrej zaley na
uwadze, nie moe liczy na duszy zwizek z mczyzn. Mczyni,
od ktrych wymaga si uwagi, maj zwyczaj wycofywania si, a
zapominaj, czego kobieta chciaa. A pamitaj ju tylko jej urod
i erotyczn atrakcyjno. Wtedy wracaj. Chc nawiza do
intymnoci sztucznie podtrzymywanej przez ich wyobrani, chc
wrci do rozpieszczania. Zamiast potwierdzi iluzje, spotkanie
burzy je. Mczyni rozczarowani znw si wycofuj. Tymczasem
mijaj lata. Realne zwizki musiayby polega na cigym obu-
stronnym pielgnowaniu. Kada rolina ginie, jeli nie jest
pielgnowana, zwizek midzy dwojgiem ludzi ginie jeszcze szybciej.
Aby go utrzyma przy yciu, musimy si regularnie widywa
i wysuchiwa si nawzajem. Przede wszystkim naleaoby omwi
rozczarowania i nadmierne oczekiwania. To oczywicie nie jest
sprawa mczyzny.
Cheryl Benard i Edit Schlaffer, radykalne feministki, nie musz
si zadowala synnymi wskazaniami o powcigliwoci uczuciowej.
W ksice Mczyzna na ulicy" pisz: Mczyni milcz na
temat swych kopotw i niedostatkw, swych lkw i niepewnoci,
przynajmniej publicznie. Tylko w cztery oczy s gotowi wyjawi
stan swego ducha (ale wtedy to ju bardzo obszernie). Trudno
w takich warunkach doprowadzi do dialogu. W tych intymnych
rozmowach, trzeba to niestety stwierdzi, mczyni bardziej
umiejtnie peni rol mwicych ni rol suchacza".
Trudno mi sobie wyobrazi, aby te dwie kobiety zdobyy
uznanie za sw wiedz o mczyznach. S sarkastyczne, opisuj tak
zwane mskie stereotypy: mczyzna skoncentrowany na swojej
pracy spotyka si pewnego dnia z tym, e jego ona chce z nim
porozmawia. Dowiaduje si, e ona nudzi si z nim od lat, e czuje
si zdegradowana, lekcewaona i rzdzona, poniewa on j tyranizuje
i hamuje jej rozwj przez sw obojtno. Teraz powinien askawie
przyj do wiadomoci, e zawsze unikaa ktni. Udawaa orgazmy
i przeykaa urazy: Dlaczego wczeniej nic nie mwia na ten
temat", spyta po krtkiej chwili. Przecie robia to cigle,
uporczywie", odpowie. Myl o tym, e przez dugie lata mona

143
czego nie dostrzega i nie sysze, najpierw j zafascynuje...
nastpnie przygnbi j. Pniej wznosi oczy do nieba" (Ch. Benard
i E. Schlaffer, w: Jokisch, prby zblienia").
Potrzeba natychmiastowej zmiany rzadko przychodzi do gowy
mczyznom, do ktrych wystpuje si z takim apelem. Albo
myl, e kobieta kamie, albo pro forma ulegaj jej probom, eby
jej nie straci. Dziaa tu zasada wzajemnego oszukiwania si: ona
udaje orgazm, on zrozumienie.
Bez cierpliwej i konsekwentnej analizy indywidualnej pod-
wiadomoci kadego mczyzny nie da si nic zmieni. Czci tej
analizy jest przypomnienie sobie wczesnego i najwczeniejszego
dziecistwa. W rodkach pogbionej psychologii naley szuka
koniecznego potencjau do nauki mwienia i suchania. Nie
powinnimy ogranicza si do tego, aby wytwarza orgiastyczne
zdolnoci odczuwania, do likwidowania neurotycznych symptomw
i szkolenia nerwowych charakterw.
Znam mczyzn, ktrzy na drodze do wikszych przey poprzez
seksualn przemoc w stosunku do kobiet odczuli, e sami s tym
bezporednio dotknici. Odczucia jednych to ycie innych. S
mczyni, ktrzy jeszcze nie poznali swych partnerek, ale ju
wiedz, e nie powicaj im one dostatecznie duo uwagi. Staraj
si i ycz im, eby znaleli partnerki gotowe do wsppracy.
Pewien mczyzna, z ktrym czuj si zwizany, mimo e go nie
znam, przyj na siebie groz przyznania si do winy za swj
dystans do kobiety. Wolfgang Utschik przyznaje si do swego
nieprzyjaznego usposobienia, swego milczenia i braku uczu.
Przyznaje, e odpechn Mariann, kiedy prbowaa si do niego
zbliy, i e przeoczy jej zamiary: Ale nie wyzwoliem si od
siebie... Co to musiaoby jeszcze nastpi, zanim bym dostrzeg nie
tylko siebie, ale rwnie j, nie te nienasycone yczenia, t
niezaspokojon potrzeb mioci... ten mski obd, ktry j gwaci...
To by obd, w jaki popadaem, kiedy ona si zbliaa, zupeny
brak uczu, od ktrego uciekaem do pracy, gdzie wszystkie
rozczarowania miay by zaguszone nieprzerwanym mwieniem"
(w: Wynione").

144
BEZSILNO
MCZYZN

II
Wydaje si, e gatunek mczyzny pewnego siebie, opanowanego,
niezalenego i rozumiejcego uczucia drugiego czowieka wymar
wraz z generacj naszych ojcw", pisze w swoich feministycznych
pracach Sarah Haffner. Silna pe", jak gosi tytu jednego z jej
artykuw, to maj by wanie kobiety. Ale czy gatunek silnego
mczyzny rzeczywicie istnia? Ja takich nie znaem. Mj ojciec
by zawsze niepewny, z trudnoci mona by go nazwa
opanowanym, a ju z ca pewnoci nie potrafi wczuwa si w
stany duchowe innych. Sarah Haffner stwierdza: Mczyzna jest
zdany na nastawion na dawanie, z pozoru sab kobiet, co
pozwala mu mie si za istot siln. I ta pozorna sia ulega
zaamaniu, mczyzna okazuje si sabeuszem w momencie, kiedy
kobieta nie uznaje priorytetu jego potrzeb, przeciwnie,
uwiadamia sobie wasne potrzeby i stara si je w peni
zaspokoi".
Sowo sabo" wydaje mi si w tym wypadku niewystarczajce.
Mczyzna nie poczuje si zaniepokojony tym okreleniem, poniewa
nie przyjdzie mu do gowy, e moe ono dotyczy wanie jego.
Sabo jest pojciem, ktrego nie dopuszcza do swej wiadomoci,
przeciwnie, zdecydowanie je odrzuca. Ju sama myl, e mgby
by saby, napeniaby go odraz. Dlatego mwi tu o pojciu
bezsilnoci", przy czym nie mam, naturalnie, na myli siy
fizycznej. Na czym polega ta specyficzna mska bezsilno?
Niektre informacje podaem ju w rozdziale 6; dane statystyczne
dotyczce umieralnoci wdowcw i rozwodnikw, czstotliwo
samobjstw wrd mczyzn rozwiedzionych. Golberg pisze:
Wnioski nasuwaj si same, mczyzna, ktremu zabrako oparcia
w kobiecie, jest bardziej podatny na choroby psychiczne, czciej
wykazuje skonnoci samobjcze lub umiera ni kobieta w podobnej
sytuacji".
W eseju Upadek mczyzny" (Sebastian Haffner, W cieniu
historii") mczyni za biurkiem s porwnywani do upoledzonych

145
psychicznie tygrysw w klatce. W nieregularnych odstpach czasu
wybuchaj, jak gdyby ujawniaa si u nich ukryta choroba umysowa.
S histeryczni i nieobliczalni, niezrozumiali dla samych siebie.
Haffner dostrzega tu zniechcenie, niezadowolenie z siebie,
przygnbienie graniczce z depresj i pewn nadsan" bezsilno.
Jak rzekomo kobiety, tak mczyni wydaj mu si skonni do zego
humoru i lekko zoliwi: Mczyni s sentymentalnymi, prnymi
stworzeniami, o wiele bardziej prnymi od kobiet... Prno
mczyzn jest bardziej utajona i o wiele gbsza... Mczyni chc
by podziwiani... Ale przede wszystkim chc mc podziwia
samych siebie". Jednak przypuszczenie, e dzisiejszy mczyzna
nie chce by kochany i e nie potrafi panowa nad swoj kobiet,
wydaje si omija sedno zagadnienia. Oni panuj jak kiedy, ale
inaczej ni dawniej, wanie w ten bezradny sposb. I konsumuj
mio kobiety. Wraenie, e nie chc by kochani, jest mylne,
poniewa przyjmuj mio kobiety jako rzecz oczywist, lecz jej
sobie nie uwiadamiaj. Goldberg komentuje to nastpujco:
Przypuszczam, i mczyzna podwiadomie obawia si, e nie
bdzie w stanie y bez kobiety. Poza swym silnym zwizkiem
z kobiet jest to czsto wyizolowane, wyobcowane stworzenie. Ma
bardzo niewielu dobrych przyjaci, przytumi swoje zainteresowanie
innymi kobietami, a dla swych dzieci sta si pasywnym, mao
zaangaowanym ojcem. Wszystkie potrzeby zwiza z ni (kobiet)...
Od urodzenia mczyzna jest zaleny od kobiety... Mimo gronych
zapewnie, e nie pozwoli adnej kobiecie dominowa nad sob,
wodzi si na pasku... mczyzna niewiadomie osiga stan, w ktrym
kobieta staje si jego baz yciow, sposobem na przeycie, jego
rdem siy. Wielu dorosych mczyzn zrywa prawie wszystkie
dotychczasowe kontakty, kiedy decyduje si na zwizek z kobiet.
Jego zaleno wzrasta". A nazbyt czsto ona lub partnerka
yciowa staje si niemal wyczn poredniczk w stosunkach
z innymi ludmi. W yciu prywatnym kontakty midzyludzkie,
ktre w yciu zawodowym s ju na og zorganizowane, mczyzna
powierza kobiecie. Jeli nie podejmie ich z jakich powodw, baza
yciowa mczyzny ulega zaamaniu, poniewa mczyni ze wzgldu
na sw stale manifestowan wyran postaw wspzawodnictwa

146
i konkurencji nigdy nie nauczyli si szukania w odpowiednim
czasie nowych kontaktw i zwizkw z innymi ludmi. Mczyni
obarczaj win za to, jak to czsto miaem okazj zaobserwowa,
kobiety: Przedtem miaem wielu przyjaci, od kiedy jestem
z tob, nie mam adnych".
Benard i Schlaffer tak definiuj yciow nieudolno mczyzny:
...poczynajc od bezradnoci w zakresie najprostszych codziennych
czynnoci yciowych poprzez niezdolno rejestrowania nastrojw
i odczu innych oraz wasnych a po konsekwentne zahamowania
w komunikacji i wizi midzyludzkiej". Brak rzeczywistych, trwaych
przyjani, kopoty z porozumiewaniem si z innymi i kruche
zwizki z wasnymi dziemi powoduj midzy 45 i 55 rokiem ycia
pojawienie si stanw depresyjnych, ktre s okrelane, w moim
odczuciu mylco, jako pojcie midlife-crisis. Zgodnie z moimi
dowiadczeniami cae ycie mczyzny jest permanentnym kryzysem.
Kontakty z innymi kobietami ustala on niemal wycznie za
pomoc kryteriw erotycznych. Inna kobieta jest albo pocigajca
erotycznie, albo nieinteresujca, a zatem nie ma mowy o przyjacice
w czysto ludzkim tego sowa znaczeniu. Pozostaje wasna partnerka
jako pomost do wiata ludzi. Innych mczyzn i tak zawsze
odrzuca i obawia si ich. Pojcie mskiej bezradnoci charakteryzuj
takie zachowania jak ulego, serwilizm, infantylno, przesadny
brak wiary w siebie a do cakowitego poddania si. Te mskie
cierpienia maj suy jednemu celowi zwrceniu na siebie
uwagi kobiety i wezwaniu jej na pomoc. Szczeglnie jaskrawa jest
bezradno mczyzny, ktry otwarcie okazuje zazdro. Po
bezowocnej walce demonstruje sw bezsilno jako ostatni atut.
Dlaczego na przykad mczyzna umiera wczeniej ni kobieta?
rednia wieku wynosi u mczyzn 68 lat, a u kobiet 74 lata. Czy
dlatego, e mczyzna nie moe chorowa i cierpie publicznie,
poza swymi czterema cianami? To ogromny wysiek cigle udawa
zdrowego. Tylko ten, kto jest w stanie przyzna si do saboci
i choroby, moe naprawd odpocz i odpry si. Wielu mczyzn
umiera podczas urlopu, kiedy nie musz si ju tak trzyma.
Kobieta jest silniejsza, poniewa ma prawo narzeka i chorowa.
My, mczyni, musimy si nauczy traktowa chorob, smutek

147
i strach jako szans autoterapii, jako magazyn si, a nie jako ich
utrat. Swoje dusze ycie kobiety opacaj chorobami kobiecymi,
zaburzeniami krenia, bezsennoci, lkami, zaparciami, ner-
wowoci, zmczeniem i chorobami serca, chorobami, ktre ju
Zygmunt Freud zebra pod hasem STRACH. Kobiece mechanizmy
obronne dziaaj lepiej, kobiety choruj wicej i czciej mwi
o swoim cierpieniu.
A jak si sprawy maj z moliwociami psychicznego rozwoju?
Mczyni czsto w ogle nie wiedz, co to znaczy r o z w j .
Pewna moda kobieta, ktra przy pomocy terapeuty pomylnie
zakoczya studia, spotkaa nowego partnera. Marzy o domku
w zieleni i odrzuca wszelkie prby rozmowy. Rozwj co to ma
by?" Jestem pewien, e on tego rzeczywicie nie wie. W okresie
jego dziecistwa to sowo jeszcze nie istniao. Nawet w grupach
terapeutycznych zdawa si by bezradny. Przerzuca swoj bezsilno
na kierownika grupy i jej czonkw, jak wczeniej na matk i swoj
partnerk. Zrb to ze mn ja sam nie potrafi". Inny znw
mwi: Nie wiem, czy to, co si tu dzieje, to jest rozwj. Ja
chciabym, eby by wielki huk, i koniec z moimi kopotami".
Obok takich infantylnych oczekiwa do objaww mskiej
bezsilnoci naley niezdolno okazywania smutku". Podoe
ideologiczne kultu mskoci i ideau twardego mczyzny" Trzeciej
Rzeszy byo przygotowane przez rne mskie stowarzyszenia.
Widocznym wyrazem bezsilnoci nieustraszonych jest ich niezdol-
no do paczu. zy wypukuj zbdne, szkodliwe zwizki
z organizmu i umoliwiaj psychiczne odprenie. Bezsilny nie
pacze, gdy cierpi z powodu straty.
Byy kanclerz Helmut Schmidt tak si wypowiada w zwizku
z polityk zbrojeniow: Zwrc si przeciw kademu socjaldemo-
kracie, ktry publicznie przyzna si do strachu". Wanie dlatego,
e debaty na temat zbrojenia odbyway si pod znakiem czynienia
tabu ze strachu, przeksztaciy si w bezduszne wyjanienia. Dlatego
bezsilne prby zdawienia strachu przez mczyzn staj si
problemem politycznym pierwszej rangi. Jest to polityczna
psychopatologia. Mczyni, ktrzy si boj, nie poszliby na
wojn, dlatego s zmuszani do dawienia w sobie strachu. Musimy

148
si oduczy bezdusznej paplaniny, kiedy ludzie chc mwi o swoich
lkach. Bezsilno kamufluje si w wyrafinowany sposb. Jej
wyrazem s wybuchy agresji i dzy zniszczenia. Nie powinnimy
dawa si zwodzi napadom zoci, za nimi kryje si bowiem
poczucie bezsilnoci, ktr chcemy przerzuci na kogo innego.
Pewien dziesiciolatek powiedzia mi: Zawsze pozwalam, eby mi
kto przyoy". Kiedy w kocu i on eksploduje. Zniszczy co,
kiedy bdzie ju zbyt napity. Przemoc jest czsto reakcj kogo,
kto zbyt dugo milczy i nagle ju nie moe si opanowa. Bdzie
bardzo niedobrze, kiedy bezsilno osignie stadium, w ktrym
mczyzna nie bdzie ju mg zdoby si na wcieko. Kiedy
przestanie kl, bdzie to oznaczao rezygnacj. Teraz bdzie co
najwyej zjadliwy. Co zego bdzie w nim narasta, nastpny
wybuch moe by miertelny, rwnie dla niego samego.
Rwnie rnego rodzaju naruszenia norm nie musz wiadczy
o sile. Upr i rebelia s czsto objawami bezsilnoci. Erich Fromm
gosi psychologi rebeliantw. Wystpowa przeciwko zasadom,
poniewa chcia niszczy. Rwnie oczywista jak w wypadku
rebeliantw jest bezsilno mczyzn powierzchownych, niestaych,
ktrzy porzucaj swe sprawy nagle i nieoczekiwanie. W jednej
z powieci Maxa Frischa wystpuje Fred Stiller, mczyzna, ktry
stwierdza, e nie wytrzyma duej w swej rodzinie, ze sw on
i w zawodzie, ktry aktualnie wykonuje. Bez jednej rozmowy na
ten temat odchodzi i wraca dopiero po szeciu latach, tak samo saby.
Nie tak otwarcie manifestuje si bezsilno tego, kto tumi
psychosomatyczne sygnay nadawane przez jego organizm. Horst
Eberhard Richter opisuje w ksice Cel nauki solidarno"
zawaowca, ktry tumi odruchy ciaa i swe kobiece uczucia.
To nie choroba, wedug mnie, powinna by przedmiotem troski
i zaniepokojenia, lecz wypieranie si jej. Zawa to innymi sowy
nie mog by saby, nie poddam si". Wszystkie psychosomatyczne
dolegliwoci to sygnay nadawane przez ciao. Czowiek cierpicy
na chrypk chce powiedzie: Nie lubi mwi", na ble krgosupa:
Nie bd si schyla, nie chc by may". Jego ble plecw mog
z drugiej strony wskazywa na brak charakteru, dawanie za
wygran", jeli ustpstwa i elastyczno nie przynosz rezultatw.

149
Mczyzna z wysokim cinieniem chce powiedzie: Musz by
zawsze gotw szybko i energicznie reagowa na wrogie otoczenie".
Z byle powodu mobilizuje wszystkie siy, broni si i oddaje ciosy.
Nie potrafi ju nawet odpry si w czasie snu. W snach jest
przeladowany, atakowany, w staym stanie wojny. Mczyzna
z blami odka sygnalizuje: Nikt mnie nie kocha, ale ja nie dam
pozna tego po sobie. Moj uraz zachowam w sobie, pokn j".
Oskara on, gdy czuje si nie zrozumiany: Jeli mnie nie
kochasz, nie dajesz mi jedzenia, to sam si zjem, zagryz".
Podsumowujc, naley podkreli wspln cech tych wszystkich
mskich dolegliwoci: to strach, do ktrego nie chc si przyzna.
Poniewa mczyzna zuywa ogromny zasb energii, aby go ukry,
nie mwi o nim, samemu sobie z nim poradzi, oznacza to, e jest
bezsilny. Mczyzna ma trudnoci z nawizywaniem kontaktw,
ludzie otwarci budz w nim lk, uwaa, e s nudni i nieprzyjemni.
Jego obawa przed zblieniem staje si bezsilnoci dopiero przez
niesuszn ocen sytuacji jako bezpiecznej i stabilnej. Ci, z ktrymi
czuje si zwizany, nic o tym nie wiedz, a on nie okazuje alu, jeli
kto si od niego odsuwa.
W kryzysie partnerskim jest sam i nie moe tego wytrzyma. Nie
pozwala si pociesza i sam nie potrafi pociesza. Jeli kto jest
smutny, ucieka od niego.
Na zakoczenie analizy zjawiska bezsilnoci chciabym zwrci
uwag na to, e mczyzna nie potrafi si cieszy. Nie cieszy si
z sukcesw, nie cieszy si z tego, e yje i moe by aktywny, nie
cieszy go przyroda ani dobra kultury. Jeszcze mniej potrafi cieszy
si sw partnerk czy jej sukcesami. Nawet z tego, e ona si cieszy
i chce by z niego zadowolona. Zawsze znajdzie przysowiow
dziur w caym. Pewien mczyzna wyzna mi: Przy pracy jestem
jak na rauszu. Nie mog jej przerwa. Musz perfekcyjnie wykona
kad raz rozpoczt prac, i to zgodnie z moimi zamysami.
Planw i ycze mojej ony, nawet jeli dotycz mego odpoczynku,
nie bior pod uwag. Pracuj cay tydzie, dzie i noc, bez
przerwy, rwnie w weekendy". Na bliskich robi wraenie upartego.
Kiedy jednak praca jest skoczona, nie potrafi cieszy si z uznania,
jest zdeprymowany i markotny.

150
Wyjtkowy przykad tej mskiej bezsilnoci daje Franz Kafka
w Licie do ojca". Ernst Deutsch, aktor, wyzna kiedy, e
Kafka zawsze by milczcy, kiedy spotykali si w krgu znajo-
mych. Nie kady jednak potrafi tak kompensowa swoj bezsil-
no, jak to uczyni Kafka, ktry potraktowa swj list jako form
nie wysuchanej modlitwy. Mimo to przez cae ycie odczuwa
brak moliwoci rozmowy i ciepych kontaktw. Jego list nie
dotar do ojca. Kafka prosi matk, aby przekazaa go ojcu. Julie
Kafka nie zrobia tego i odesaa go synowi prbujc go udob-
rucha.
Kiedy przed mniej wicej pitnastu laty wziem ten list do rki,
nie byem w stanie doczyta go do koca. Nie dlatego, e tak rni
si od Kafki. Nie chciaem pogodzi si z tym, co byo tam
napisane o mnie samym. Kafka pisa: Pracowae ciko przez
cae ycie, wszystko dla Twoich dzieci, przede wszystkim dla
mnie... Nie oczekiwae za to wdzicznoci... ale chocia jakiego
przyjaznego gestu, znaku solidarnoci i zamiast tego zawsze
ukrywaem si przed Tob... nigdy nie zdarzyo mi si otwarcie
z Tob rozmawia". W swoim wasnym odczuciu syn ukrywa si
przed ojcem. Znamy Przemian" Kafki, opowiadanie czowieka,
ktry pewnego dnia budzi si jako robak i potrafi ju tylko azi.
Ojciec Kafki zarzuca synowi chd, obco i niewdziczno. Sam
by silny i zdrowy, mia zawsze dobry apetyt, silny gos i atwo
wymowy. Potrafi by wytrway, wielkoduszny i rozwany, zawsze
charakteryzowaa go przytomno umysu. Rwnie w swoim
zadowoleniu z siebie by przeciwiestwem syna. Czu si on
przytoczony ju sam (Twoj) cielesnoci... Twe umysowe
panowanie... Twoje zdanie byo suszne, kade inne... gupie,
przesadne, meszuge, nienormalne". I w ten sposb Franz oduczy
si mwienia: I tak na pewno nie bybym dobrym mwc, ale
opanowabym normaln, pynn, ludzk mow. Ale ju dawno
zabronie mi mwi. Twa groba Ani sowa sprzeciwu!)) i do tego
ta uniesiona rka przeladuj mnie ju od dawna. Nabawiem si
zacinania w mwieniu, ale i to byo dla Ciebie za duo, w kocu
zamilkem". Moglibymy powiedzie, e to wanie typowy Kafka,
odosobniony przypadek. Skd si jednak bierze podobna bezsilno
u tak wielu mczyzn? rodki wychowawcze" w postaci krzy-
ku, groenia i ironii dziaaj dobrze, bezsilno jest dziedzi-
czona", syn identyfikuje si z bezsilnoci ojca, poniewa uwaa j
za si.
Co dziesita z historii opisanych przez Mitscherlich i Dierichs
w Mczyznach" mwi o bezsilnoci mczyzny. Pewien m-
czyzna, Werner, wspomina, e kto nie mia siy, uchodzi wrd
kolegw za niezdar, za kogo mikkiego i kobiecego, by
maminsynkiem, ba si innych. We wszystkich mskich grupach
czu si tak samo. Suy innym do potwierdzania ich mskiej siy,
do demonstracji ich przewagi.
Jrg, psychoterapeuta, ukrywa si pod mask pozornej niezale-
noci jako doskonay doradca we wszystkich sytuacjach yciowych:
Kiedy prbowaem powiedzie co o sobie... towarzyszy temu
strach i niepewno... e nie znios penej mioci przychylnoci...
wic stawaem si twardy, zamknity i odpychajcy". yje jak
kobieta, jak to si mwi, zajmuje si gospodarstwem domowym
i suy innym jako duchowa mietniczka. Za t fasad kryje si
wcieko, zy i zo. Wychowano go zgodnie z maksym: Ucz
si cierpie bez sowa skargi". Czowiek, ktrego nie poniono,
nie zosta wychowany", mwio si. "Kto kocha swe dziecko, ten je
choszcze".
Leo, sdzia, jest uczuciowy i ma mikkie serce, ale kiedy kobiety
oczekuj od niego czuoci, jego ciao odmawia. Jeli dzieje si to na
prywatnym gruncie, ucieka, zamyka si w sobie. Pozostaje
samotnikiem: Mczyzna nie mwi o osobistych trudnociach,
o uczuciach, ktre go gnbi... Mczyzna waciwie nie ma
adnych problemw".
Wolfgang Schmidbauer opisuje bezsilno w Bezradnych
doradcach":
Mczynie ni si, e stoi przed domem o wspaniaej fasadzie.
Nie ma do niego wejcia. Puka, ale w domu nic si nie porusza.
Kiedy obchodzi dom dookoa, znajduje w szopie kup rupieci.
Cichutki pacz zwraca jego uwag na niemowl, ktre ley pod
tymi wszystkimi gratami samotne i wygodzone. Niemowl to
symbol prawdziwych uczu mczyzny.

152
Rwnie psychoterapeuta moe by bezsilny. Musi dawa rady
i mwi ludziom, jak mogliby postpowa; zna techniki, ktre
pomagaj rozwizywa trudne sytuacje, ale nie stosuje ich do
siebie. Jeli rozmowy nie pomagaj, poleca tabletki. ,,Kto
jest z drewna?" taki tytu nosi ksika Jan Foudraine o dowiad-
czeniach psychoterapii, ktr nazywam bezsiln, jeli posuguje si
jedynie rodkami psychotropowymi i nie proponuje czowiekowi
moliwoci rozmowy. Wanie z drewna jest taki psycholog, ktry
chce tylko zaatwi" ludzi, nie dajc im okazji do wypowiedzenia
si ani te poznania lekarza.
Friedrich Nietzsche kruszy kopie o cierpienie. Pamitam, e
pocztkowo zociem si z tego powodu i uwaaem go za
masochist. W Tako rzecze Zarathustra" mwi on jednak:
Lekarzu, pom sobie sam: wtedy pomoesz rwnie swojemu
pacjentowi. To bdzie najlepsza pomoc, gdy pozna on kogo, kto
potrafi pomc sobie samemu". Tak musiaaby wyglda silna
psychoterapia, zdolnoci cierpienia nie naley myli z bezsilno-
ci. Nikt nie jest zawsze silny i zdrowy. Wyleczy siebie potrafi
tylko ten, kto potrafi mwi o swoim cierpieniu. Tak wic nie
potrafimy leczy si sami. Tylko bezsilny czowiek nie szuka
pomocy, mimo to stanowi ciar dla bliskich. Tak samo jak yje
wedug swoich wartoci wiadomie czy niewiadomie i two-
rzy swoj skal, tak samo yje swoimi cierpieniami i prowokuje
wspczucie. Kto potrafi o tym mwi, uatwia spraw innym.
Mog przeywa razem z nim to, co si z nim dzieje i jak on
w tej sytuacji postpuje. Zbyt wielu mwi jedynie o solidarnoci
i prawdzie, nie mwic jednoczenie o swych uczuciach. Tacy
ludzie pozostaj bezsilni i bez wyrazu.
Z drugiej strony uwaaj si za lepszych od kobiet, poniewa one
mwi. Horst Eberhard Richter wspomina w ksice Cel nauki
solidarno", e mczyni w grupach mieszanych daj do
zrozumienia, i trudnoci seksualne to domena kobiet. Z czasem
okazuje si, e maj trudnoci z potencj. Ja te dopiero w mskich
grupach zorientowaem si, e tak zwane perwersje seksualne s
wyrazem milczcej bezsilnoci. Perwersja to rodzaj rozpieszczania
siebie. Ekshibicjonici i sadomasochici to nie s niewolnicy

153
popdu, lecz mczyni, ktrzy nie nauczyli si poprzez rozmow
stwarza erotycznej atmosfery w sposb delikatny.
Mwimy tylko o tym... czy to le. Milczenie jest gorsze;
wszystkie przemilczane prawdy staj si trujce", mwi Nie-
tzsche (,,Tako rzecze Zarathustra"). Nie istnieje wiksze zadanie
w yciu mczyzny jak wyleczenie bezsilnych resentymentw.
Trucizna nie wypowiedzianych przez niego prawd dziaa nie-
zwykle dugo. Ten problem jest te czasami bagatelizowany
przez kobiety. Christiane Collange maskuje si w efektowny
sposb. Na okadce ksiki pt. Oskubany pasza" jest napisane,
e kobiety s rzekomo teraz ju wolne dziki pracy wykonanej
przez tat Freuda i mam Beauvoir. To nie tylko niemdre, to
podstp. Pani Collange stwierdza, e milczenie mczyzn byo
najtrudniejszym problemem jej trwajcych rok jak krtko!
prac badawczych. W kocu jednak mczyni wyznali, jak to
wyglda w ich gowach i sercach. Przezwyciya ich kamuflae
dziki swej, czsto wielogodzinnej, cierpliwoci. Kiedy mczy-
ni w kocu dali si zapa", mwili swobodnie, co maj na
wtrobie i na sercu.
Zamy, e jeden lub drugi tak si wanie zachowuje. To nie
byoby adn nowoci. Syszelimy, e mczyni mwi WSZYS-
TKO take prostytutkom. Ale co pozostaje partnerce mczyzny?
Ile skarg na ni i oskare przeciwko niej udao si Collange
wydoby? Teraz czyni kobietom niesprawiedliwy zarzut: Zobacz,
jak atwo nakoni mczyzn do mwienia!" Ale w domu ci sami
mczyni doprowadzaj swe partnerki zacietrzewieniem i szorst-
koci do rozpaczy, kiedy akurat nie prowadz wanie swych
synnych monologw.
Zwracam si przeciwko spoecznemu zu, jakie kryje si
w mskiej bezsilnoci w stosunku do kobiety. Kobiety cierpi
wrd mczyzn, ktrzy im nie pomagaj, ktrzy ich nie wy-
suchuj, ktrzy o nie nie dbaj. Wrd mczyzn, ktrzy stale
s zmczeni, gdy kobiety chc im o czym opowiedzie. Kada
kobieta skary si na nieuwanego i nie chccego jej pociesza
partnera, na partnera rozpieszczonego, powierzchownego lub
depresyjnego. Gdy przychodzi mczyzna, pryska spokj, ciepo

154
i poczucie bezpieczestwa. W kocu rwnie kobieta zaczyna
z nim rozmawia ju tylko o sprawach niewanych, bez znacze-
nia. Wydaje si przygnbiony i nieco mieszny ze swymi iluz-
jami na temat swojej osoby. W wierszu Mczyzna informuje"
(Kto nie chce sucha, niech czyta, 49) Erich Kastner zajmuje
stanowisko wobec mskiej bezsilnoci. Tym penym wyczucia
wierszem zamykam ten rozdzia.
Pikny by rok i nigdy ju nie wrci,
Wiedziaa zawsze, czego chciaem dzi odchodzisz.
Mwiem sobie, e dokadnie ci wyjani,
Lecz tak naprawd nie yczyem tego sobie.

Czasem radziem grzecznie, eby posza


I wdziczny jestem, e do dzi zostaa.
Dobrze mnie znaa i wcale nie poznaa,
Cho kochasz mnie, ja baem ciebie si.

Ty wyobraasz sobie moe moj zdrad.


Mylisz z pewnoci, on nie taki, jakim by. A
przecie nigdy ci nie oszukaem! Nawet, gdy
z oczu twoich pyn zy.

Obojtno moja czasem ci zocia.


Wyzna ci musz: Wwczas mdr bya.
I cho nie miay one w sobie siy, Zawsze
te same uczucia to byy.

Ty mylisz sobie, chwali teraz siebie


I dumnie stoi na jakim podecie.
Ja tam nie staem, tylko daleko od ciebie.
Dzi mnie porzucasz, wcieka na mnie jeste.

Przy waszych jake wte s uczucia nasze,


Ktre wraz ze mn podzielaj inni. My nie
szukamy, wy nas wybieracie. Pkamy z
zazdroci, widzc, e cierpicie.

Dobrze si macie, z uczu kade jest wam znane.


Zmartwienie was ogarnia, a nas uwiera moe tylko but.
Ach, dusze nasze to tak jest jak w teatrze Sadowi
si na krzesach, na mio z boku patrz.

155
Z obawy trzsem si przed tob,
Ty pyta bdziesz mnie jak nic.
Potrzebowaem ciebie, a sprawiem tylko bl.
daa odpowiedzi, czy miaem odpowiedzie: Id!"

Jake wygodne s te ustne wyjanienia.


Domagasz si ich, wic je dam. Pikny by
rok i nigdy ju nie wrci. Przyjdzie kto
teraz? egnaj! Pietra mam.

Przeoy Marek Jaroszewski


KONSEKWENTNA
POMOC: UTOPIA

Jeli kobieta chce by z mczyzn, musi przyj na siebie


nieco odpowiedzialnoci za niego. Jeli nie chce, to jej sprawa,
mczyzna nie moe tego od niej da. Zostaje jednak wtedy
sama z jego dziemi lub yje wrd kobiet, a z mczyznami ma
tylko lune kontakty. Niemoliwe jednak, eby wioda wsplne
ycie z mczyzn i zostawia go samego z jego duchowymi
problemami. aden czowiek, ktry chce by z innym, nie
uniknie tego, aby nad nim i z nim pracowa. Ani kobiety, ani
mczyni nie powinni mie zudze, bo szczliwe wsplne
ycie jest bez tych konsekwencji niemoliwe. Oczywicie, kada
kobieta, ktra podejmuje ycie z mczyzn, powinna dy do
tego, aby on te oddziaywa na ni terapeutycznie, aby stara si
wpywa na rozwj ich zwizku. Nie powinna go jednak
krytykowa, wrcz przeciwnie, powinna krytycznie zapyta sam
siebie, dlaczego nie przejmuje prowadzenia w okrelonych
sprawach. Czy tak bardzo baa si wadzy matki, e dzi obawia
si by jej kopi?
Wiele feministek jest innego zdania. Widz msk przemoc
i okruciestwo i nie chc mie ju z tym nic wsplnego. Rozumiem
to i jestem wstrznity zarwno msk agresj, jak i jej skutkami
dla kobiet. Jednak dzisiejszy mczyzna, podobnie jak bdzie
jutrzejszy, jest tak wychowany, rwnie przez feministki, e pilnie
potrzebuje towarzystwa kobiety. Kto jest powanie zainteresowany
humanizacj stosunkw midzy kobiet i mczyzn, nie moe tego
nie dostrzega.
Zamy, e jaka kobieta zdaje sobie z tego wszystkiego
spraw. Kocha swego partnera i akceptuje swj los w patriarchal-
nym spoeczestwie: on jest wrogo nastawiony do kobiet, w pew-
nym sensie infantylny i lepy na kobiece wartoci. Zamy, e
mimo to podjaby si trudu wpynicia na niego tak, aby roz-
win si emocjonalnie, by nauczy si czu, marzy, by czu-
ym i dba o innych oraz inaczej odczuwa erotyk, tsknot,

157
zazdro, niewierno, nauczy si przyjanie i chtnie sucha.
Jest to utopia.
Wydaje si zupenie niemoliwe, aby mczyzna myla o tym,
by pracowa nad sob i tak zorganizowa sobie ycie, eby
obydwoje si kochali i pomagali sobie nawzajem. Jak dotd rzadko
ktry tak reaguje. Wykorzystuje kobiet jako terapeutk, dba tylko
o mskie sprawy i nie zauwaa, e jego ycie staoby si bardziej
sensowne i pikniejsze, gdyby nie opiera si wci prowadzeniu go
przez kobiet.
Na msk chorob pogardy dla siebie samego najlepiej pomaga
mio mdrej kobiety", napisa Friedrich Nietzsche (Ludzkie,
arcyludzkie"). Rainer Maria Rilke pisa do Lou Andreas-Salome:
Nikogo nie mog prosi o rad, tylko Ciebie; tylko Ty wiesz, kim
jestem. Tylko Ty moesz mi pomc i ju w twym pierwszym licie
wyczuwam wadz, jak maj nade mn twe spokojne sowa.
Moesz mi wyjani to, czego nie rozumiem. Moesz mi powiedzie,
jak powinienem postpi; Ty wiesz, czego powinienem si obawia,
a czego nie... Wiem, e teraz wszystko uoy si lepiej, poniewa
mog z Tob rozmawia, a Ty mnie wysuchasz. Dzikuj Ci"
(Listy").
Henryk Ibsen przewidzia to, co dzi si czsto zdarza: ona
porzuca ma. Bohaterka sztuki Nora" zostaa wychowana
w przekonaniu o niszoci kobiet, tak aby bya zawsze niedojrzaa
i zalena od ma. Helmer przez cae lata ukrca jej najlejsze
nawet denie do niezalenoci, samodzielnoci. Kiedy by powanie
chory, poyczya pienidze, aby mg wyjecha na kuracj. W tym
te celu sfaszowaa podpis. Kiedy to odkry, nazwa j oszustk
i przestpczyni. Nora opuszcza Helmera, kiedy uwiadamia sobie,
e ya z kim obcym. On nie moe uwierzy, e naprawd
odejdzie... Mczyzn bez godnoci jest ten, kto nie wstydzi si
zawdzicza cae swe szczcie kobiecie" mwi major Tellheim do
Minny von Barnhelm. W wypadku Minny von Barnhelm" tak
samo mao chodzi o komedi, jak w wypadku Nory" o tragedi.
Ibsen i Lessing podjli prb ukazania mskiego egoizmu i uprzedze
do kobiet. Tellheim jest dumny i nie potrafi by samokrytyczny.
Nie mam zwyczaju narzeka... prosz mnie zostawi, panienko...

158
pani dobro jest dla mnie tortur". Majc zudzenie, e musi by
silniejszy od kobiety, dodaje: Me wasne nieszczcie pokonao
mnie... pani nieszczcie wydwigno mnie, znw swobodnie
spogldam wkoo i czuj ch i si podj si dla pani wszystkiego".
Ale Minna pozostaje konsekwentna. Wspaniaa kobieta, ktra
przejrzaa jego bezsilno: Och, ci dzicy, nieugici mczyni,
ktrzy cigle tylko zwracaj nieruchome spojrzenia na widmo
honoru! Nieczuli na wszystkie inne uczucia! Dalej, spjrz na mnie,
Tellheim!"
Istnieli wic przenikliwi i wraliwi mczyni. Ich dziea wiadcz
o tym, e moliwe jest zrozumienie relacji midzy kobiet
i mczyzn. Normalny mczyzna nie ma tego zrozumienia,
nawet jeliby czsto chodzi do teatru.
Czasami kobiety opowiadaj mi, co przeywaj, zanim opuszcz
swego partnera. Chciabym mczyznom powiedzie: Za duo
pracowae i miae za mao czasu dla swej partnerki. Bae si, e
za mao zarabiasz, ale nie bae si, e za mao yjesz. Ona miaa za
duo obowizkw w domu, przy dzieciach, z waszymi znajomymi.
Dodatkowo musiaa wytrzyma codzienne boje z tob. Po prostu
chciaa mie nareszcie troch czasu dla siebie. Chciaa, eby kto
zatroszczy si o ni. Chciaa, eby czasem do niej przyszed, by
czuy, wysucha jej, niekoniecznie zaraz proponowa seks, ale
wymian uczu. Zawsze bya dla ciebie najwaniejsza wygoda,
wypijae swoje piwo, ogldae telewizj. Kiedy ostatnio sprztae
mieszkanie? Ugotowae co? Zrobie pranie? Kiedy spytae j,
jak sobie radzi? Kiedy dodae jej odwagi? Kiedy interesowae si
jej zmartwieniami? Kiedy ostatnio z ni gdzie wyszede? Kiedy
bylicie razem na spotkaniu u znajomych? Chciaa z tob
porozmawia, a ty bye zbyt zmczony. Czasem, rzadko, dowiady-
waa si czego o twoich uczuciach, ale ty nigdy nie interesowae
si, co ona czuje. Wymagae, dae, ale nigdy nie prosie.
Zwaszcza, kiedy bylicie wrd ludzi, nie potrafie zdoby si na
czuo w stosunku do niej. Rozmawiae z innymi, flirtowae,
udawae, e nie masz z ni nic wsplnego. Dlaczego nie pokazae
innym, e j kochasz? Dlaczego przy innych bye wobec niej
agresywny i dlaczego nie chciae rozmawia z ni w cztery oczy?

159
Twoje wyobraenia o seksie polegay na wymylonym prawie niej,
a nie na zrozumieniu, e oferuje ci prezent, kiedy si z tob kocha.
Rzadko zdobywae si na przyjazny umiech, na sowa uznania,
na pene troski pytanie. W ten sposb bya uczuciowo
wygodzona. Na pewno chciaa, eby j czasem obj. Ale ty
uwaae, e jeste na to zbyt wany. Nie moga si przy tobie
wypaka ani znale w tobie oparcia. Nawet jeli ci si nie wiodo,
krzyczae na ni zamiast prosi. Tak jakby istniaa wycznie dla
ciebie. Bye bezpodstawnie zazdrosny, kiedy czasem sama gdzie
posza lub polubia kogo..."
Bardzo mi ciko pisa tutaj o tym. Od razu widz siebie samego
i sysz wymwki Irmgard. Czy potraktuje mnie powanie? atwiej
co takiego powiedzie, ni w ten sposb y. Ju widz, jak
niektrzy mczyni mi przytakuj. Ju jutro o tym zapomn.
W rozdziale 5 mwiem o jednostronnej pomocy terapeutycznej
i o kobiecie, ktra skromnie pozostaje w tle, aby mc stanowi
oparcie dla mczyzny. Ona go nie prowadzi, ona idzie za nim, aby
mc interweniowa, kiedy on potyka si, gubi drog. Mczyzna
dumnie kroczy przodem i nawet nie wie, e ona jeszcze za nim
idzie. Kobiety podsycaj zudzenie, e to ich sukces, kiedy mczyzna
znajduje uznanie, nawet jeli one nie maj z tego adnego zysku.
Dlaczego tak postpuj? Kiedy przecie musz zemci si za to.
W swej ksice ,,Tak zwana mio" Jill Tweedie pisze, e
kobiety potrzebuj poczucia, i mczyzna jest od nich zaleny,
wiary, i osiga co jedynie dziki ich wsparciu. W ten sposb
naley do nich, prawie jak ich dziecko. S dumne nie tylko z tego,
e pomagaj mu stan na nogi, ale wrcz dlatego, e go znosz.
Taka kobieta musi czu, e jest wybawicielk mczyzny. Dlatego
te pomija decydujc terapeutyczn konsekwencj, czyli odcicie
ppowiny". Jednostronna terapia tak zwana mio polega na
tym, e mczyzna ma do czynienia z kobiet, ktra pozostawia go
w uzalenieniu od siebie. Ten rodzaj kochania to reakcja na
represje patriarchalnego spoeczestwa. Ale ani mody chopiec,
ani dorosy mczyzna nie ma wolnego wyboru. Jest zwizany
rozpieszczaniem. To lekarstwo, ,,odtrutka na jego przygnbienie,
jego szalestwo i jego brutalno" (J. Tweedie). W ten sposb

160
dopasowuje si do patriarchatu. Mio jest dzieem dwojga ludzi,
ktrzy na zmian zaspokajaj swoje potrzeby zalenoci. W metodach
wychowawczych naley poszukiwa szansy na odzyskanie, do
pewnego stopnia, niezalenoci mczyzny od kobiet. Kobiety,
ktre potrzebuj mczyzn i ktrych potrzebuj ci mczyni, s
skorumpowane". Jak dotd spoeczestwo robi wszystko, eby
nas nawzajem zwiza, aby nam nie przychodziy do gowy gupie
myli o wolnoci.
Pomaga i by terapeutk to znaczy mie wadz. Wadza to
pokusa naduy, w kadym razie dla sabych, a tych jest wikszo,
a by moe wszyscy w patriarchacie. Dlatego kobieta chce
dziecinnego, gupiego, bezmylnego i niedojrzaego mczyzny.
Kobieta, ktra nie aprobuje sposobu zachowania mczyzny, ale
jednoczenie nie nalega na to, eby si zmieni, zawsze bdzie
niezadowolona. Cigle narzeka i staje si nieatrakcyjna po to, eby
jej ju nie mczy.
W kadym razie tak byo z Irin. Ju od lat borykaa si
z chwiejnoci Rolfa. le mu si pracowao i ze szkod dla zdrowia
naduywa alkoholu. Irina nie chciaa zrozumie, e ma udzia
w tym stanie rzeczy. Nienawidzia samej siebie i wciekaa si
w skrytoci ducha. Dopiero bardzo pno zrozumiaa, e jej
trzymanie si go jest kobiec form godu staego zwizku. W dalszym
cigu mieszkaa razem z nim, zamiast znale sobie, przynajmniej
na razie, wasny kt. Zrezygnowana, trzymaa si go tak, jak on jej
i butelki. Takie kobiety robi akurat tyle, ile trzeba, eby mczyzna
utrzyma si przy yciu. Nie musi wyrywa si z tej symbiozy. One
mszcz si wymylaniem i odmow przy jednoczesnej obecnoci.
Regua reagowaa podobnie. Jest mdr i spoecznie zaangaowan
kobiet, ktra prbowaa spenia sw terapeutyczn funkcj
w stosunku do Maxa w ten sposb, e krok za krokiem tworzya
finansow i materialn zaleno od niego. A staa si cakowicie
zamurowana". Powanie przyjmowaa ostrzeenia, troch zro-
zumiaa, ale nie moga nic zrobi. Nawet to, e sama wiedziaa
lepiej", nic jej nie pomogo. W kocu staa si niesamodzielna do
tego stopnia, e jej wasne wcale niemae siy psychiczne nie
wystarczyy, aby wyrwa si z tego zwizku. Teraz to ju nie

161
chodzio o jej emancypacj. Max nie utrzymywa adnych innych
zwizkw poza ich maestwem, chcia idylli we dwoje i zawid
si, kiedy Regula, po piciu latach pozbawionego radoci udawania,
znalaza sobie innego, zakochaa si i opucia Maxa. Utrzymywaa
si z jego pienidzy, patrzya, jak staje si coraz bardziej mieszczaski,
stopniowo zamiera jego zainteresowanie czuoci i seksem i jak,
sfrustrowany, odbiera barw i ywotno ich wsplnym dniom.
Bya nieszczliwa, ale przegraa take jego szans na odnalezienie
siebie. W imi tak zwanej mioci agodnie i ciepo.
My, mczyni, nie mamy powodu, aby skary si kobietom.
Mamy powd, eby samodzielnie ruszy w drog. Dlatego musimy
uzna terapeutyczn si kobiety, zanim zdoamy odnale j w nas
samych. Kobiety musz widzie, e nas rozpieszczaj i przez to nie
pozwalaj nam przygotowa si do odwzajemniania si w kadym
zakresie wymiany midzy partnerami w mioci.
Kiedy Jean Baker-Miller stwierdza, e kobiety oddziauj
terapeutycznie na swych partnerw biorc udzia w procesie ich
dojrzewania, w przeomach ku nowym uczuciom i dziaaniom, to
jest to ocena zbyt optymistyczna. Przecenia ona dokonania kobiet,
poniewa nie docenia oporu mczyzn. W zwizku z tym pytam
sam siebie: jakie waciwie kobiety pomogy mi? Ktre z nich
zmusiy mnie poprzez konfrontacj do dalszego zastanawiania si
i zmiany zapatrywa? Dochodz do wniosku, e ani te dzielne
dziewczyny, ani radykalne feministki, ani te rezygnujce.
Dzielne dziewczyny, przewaajca wikszo kobiet tego spoe-
czestwa, s konserwatywne, dostosowane spoecznie, a w stosunku
do mczyzny jednostronnie terapeutyczne. Uparcie, lkliwie
i niekonsekwentnie ignoruj nawet najbardziej umiarkowane
feministyczne sugestie. Jeszcze za mao pracowalimy nad dzielnymi
dziewczynami. Pozostay nieuwiadomione. Radykalne feministki
s dumne z tego, e nie potrzebuj mczyzn. Jeli kto zosta
przemoc wykorzystany, musi reagowa w ten sposb. Taka
kobieta oddycha z ulg, bo stwierdza, e moe y bez mczyzny.
Czasem wydaje mi si, e udaj one silniejsze, ni s w rzeczywistoci.
Wyczuwa si tu rozgoryczenie, a jednoczenie skonno do
nienawici, ktra nie moe ustpi.

I62
Wiele aktywnych, jeli chodzi o moliwoci wsppracy z m-
czyznami, rezygnujcych kobiet, daje do zrozumienia, e uwaa
kobiety za silniejsze i bardziej interesujce od mczyzn, ktrych
niedoskonao zdoay przejrze.
Dystansuj si od nich, na ile si da, przyjmuj, co zostao,
kontakty spoeczne, pomoc i czuo, o co w innym wypadku
trudno. Ale ju nie potrafi zaangaowa si tak naprawd. Istniej
te kobiety solidarne, od ktrych jeszcze czego bym sobie yczy,
kobiety, ktre traktuj mnie jak czowieka, jak istot nie pozbawion
wad i saboci, ktra jednak jest w stanie zmieni si. Chciabym,
eby mi zwracay uwag na moje wady, od czasu do czasu rwnie
na moje zalety, po prostu zwyczajnie ani mnie nie oszczdzajc,
ani te brutalnie. Jestem szczliwy, e znam takie kobiety.
Lou Andreas-Salome energicznie przeciwstawia si zbyt
wygrowanym potrzebom obrony Rilkego i nie zawahaa si da
mu niemal lekarskiej diagnozy: To, co ty i ja nazwalimy w tobie
innym tego raz zdeprymowanego, raz podekscytowanego,
najpierw zbyt bojaliwego, to znw zbyt entuzjastycznego to
bya dobrze znana i straszna istota, ktra sabego psychicznie moe
doprowadzi do choroby rdzenia krgowego lub do choroby
umysowej. Jednak nie musi si tak sta!... Czy moesz poj moje
przeraenie i wcieko, kiedy znw stawae si saby i kiedy
znw widziaam dawn chorob? Znw ten jednoczesny parali
woli, obok nagych, raptownych, nerwowych wybuchw entuzjaz-
mu!" (Listy"). Ch Rilkego, aby si do niej zbliy, co musiaa
odczuwa jako ciar, przyjmowaa ze zdecydowanym dystansem.
Prosia go zawsze, eby najpierw wypowiada si listownie, zanim
znw si spotkaj.
W trakcie mej pracy zauwayem, e kobiety, ktre uzyskuj
wsparcie w grupie, potrafi w podobny konstruktywny sposb
pomaga swoim partnerom. Na przykad Irina, o ktrej bya tu ju
mowa, uczya si w grupie bardzo szybko, poniewa chciaa si
uczy. U nas mwia wzruszajco i z zaangaowaniem o swoich
kopotach z Rolfem. Poza nim wszyscy byli wstrznici, kiedy
opowiadaa. Po dwch latach wyprowadzia si od Rolfa do swej
przyjaciki. Nie pozwolia mu stoczy si, tylko odwiedzaa go

163
w weekendy. Cay czas go przekonywaa i w kocu chwycio'*.
Rolf jak wielu mczyzn pocztkowo polemizowa na temat pracy
nad czowiekiem. Pniej jednak zacz sucha. Przede wszyst-
kim dlatego, e jej rozmowy o seksie, prowadzone ze mn
w cztery oczy, rwnie jemu wyszy na dobre. Pewnego dnia
w czasie jednej z rozmw w trjk owiadczy, e chciaby wzi
udzia w naszej najbliszej terapeutycznej wycieczce. Konsek-
wencja Iriny zwyciya.
Teraz chciabym podsumowa me osobiste dowiadczenia
i wnioski z pracy z takimi kobietami jak Irina, chciabym przedstawi
konkretne terapeutyczne dziaania wobec mczyzny.

1. Nie rozpieszcza, nie oszczdza


Naleaoby zacz od tego, eby kobieta nie oszczdzaa ani
siebie, ani jego, aby okazywaa i okrelaa wszystkie uczucia
smutek, wcieko i rozczarowanie. Powinna skoczy z nawar-
stwianiem ranicych i upokarzajcych atakw ze strony mczyzny.
Cakowicie niewaciwe jest idealizowanie mczyzny. Cigle stykamy
si z mczyznami, ktrzy nie przyznaj swym partnerkom adnych
praw, oraz z kobietami, ktre nie maj ju adnych wymaga.
Dowiadczenie wykazao, e to nie jest potrzebne. Bezwzgldna
kobieta stara si zyska rwnie materialnie, aby on nie bogaci si,
kiedy ona przy nim uboeje. Dlatego stwarza sobie moliwo
wspdziaania z prawem weta w okreleniu pracy zawodowej
obojga, miejsca zamieszkania, urzdzenia mieszkania, przebiegu
dnia i caego roku oraz wyboru innego rodzaju dziaalnoci.
Modym dziewczynom, z ktrymi rozmawiam, zawsze radz, aby
nigdy nie mieszkay z mczyzn, aby na wszelki wypadek urzdziy
si samodzielnie, a jeli tego nie chc, to eby chocia wynajy dla
siebie pokj i zachoway niezaleno.
Kiedy mczyzna odrzuca przyjaci, ktrzy co dla niej znacz,
kiedy chce wychowywa dzieci inaczej ni ona domaga si, aby
suchaa wycznie jego i chce mie udzia w decyzjach. Bezwzgldna
kobieta jest wiadoma odpowiedzialnoci wobec siebie samej. Chce

164
czerpa satysfakcj ze zwizku ze swym partnerem i nie zadowala
jej to, e obchodzi si z ni gwatownie i niedelikatnie, e
konsumuje j jako sw piguk" i jest skupiony jedynie na
swym orgazmie. Chce, eby cieszy si jej obecnoci i sprawia
jej przyjemno. Taka kobieta nie moe by posuszna. Broni si
przed nieprzyjaznymi reakcjami. Nie przyjmuje tumacze, cho
on czuje si przez nie usprawiedliwiony lub zarzuca jej zrzdze-
nie. Kobieta bezwzgldna dba o siebie. Dlatego nie denerwuje
si, kiedy mczyzna chce jej zarzuci skonno do despotyzmu.
Jest gotowa do dyskusji na ten temat, proponuje mu wyjanienie
nieporozumie, lecz mu nie ulega, i nawet decyduje si na
pewien dystans. Ma przyjaci, do ktrych moe si czasami
przenie, kiedy chce odpocz lub pozbiera myli. Nie musi
akceptowa zachowa niegrzecznych i despotycznych, grubias-
kich. Kiedy mczyzna jej uywa strajkuje. Broni si przed
przecianiem prac przy dzieciach. Z drugiej strony nie prbuje
agodzi sytuacji przez elastyczne podejcie do spraw lub przez
seks. Przyjazne gesty emocjonalne lub werbalne czyni tylko
wtedy, gdy jej na tym zaley, ale wtedy nie w zawoalowanej
formie, niemiao, lecz jasno i wyranie, take w ten sposb, e
wskazuje na swj udzia. Poniewa taka kobieta traktuje spraw
powanie i jest otwarta, nie moe by ju dla mczyzny zagadk.
Ona kocha i nie stara si jedynie o to, eby mczyzna mia
dobry humor.
Wielu mczyzn mogoby odrzuci tak kobiet, mogliby
zareagowa niepewnoci i zatwardziaoci. Ale na drodze do
wzajemnej pomocy nie mona unikn jawnej opozycji i nie-
przyjemnych wymaga. W okresie przejciowym zdarzaj si
zerwania bez pogodzenia si, niedelikatne aluzje i spektakularne
odwroty, jak rwnie ostre odepchnicia, poniewa mczyzna nie
bdzie ju chcia traktowa kobiety tak, jak j traktowa do tej pory.
Nauczy si tego, kiedy jego zimne wyjanienia, tchrzliwe
maskowanie i wybuchy zoci nie bd ju robiy wraenia na
bezwzgldnej kobiecie.
2. Mwi o wadach i bdach mczyzny
Kobieta powinna kompromisowo, ale szczerze mwi o cechach
charakteru, ktrych sobie nie uwiadamia mczyzna, ktrego chce
kocha. Powinna opisa zachowania mczyzny, ktre jej sprawiaj
przykro, przeszkadzaj w pracy i ograniczaj jej kreatywno, on
natomiast powinien zbudowa kontakty przyjemne, przyjazne
i produktywne, aby pozby si swych trudnoci i znale ukojenie.
Kontakty nieseksualne nota bene, musz to zaznaczy, gdy
mczyni zawsze bdnie rozumiej t wskazwk.
Kiedy kobieta oczekuje, eby mczyzna znajdowa oparcie
nie tylko w niej, wtedy on wpada w zo. Rzadko jest wdziczny
za tak postaw, prdzej uraony. Deprecjonuje wszystkie wchodz-
ce w gr osoby, poniewa nie wie, jak nawiza kontakt. Kobieta
chwilowo nie trafia do celu, zadziaaa zbyt skrajnie, wycofaa
si za daleko. S to nieuniknione zjawiska towarzyszce procesowi
nauki tych, ktrzy chc co zmieni. Tak jak odwaga do konfron-
tacji i do konfliktu, rwnie zrozumienie i zdolno pojednania
rozwijaj si bardzo wolno. Mczyzna gotowy do wsppracy
przypomni sobie: Taki byem i nadal taki jestem". Friedrich
Nietzsche w ten sposb to spointowa: Taki byem, mwi mi moja
pami. Nie mogem by taki, mwi mi moja duma. W kocu
pami ustpuje".
Aby podoa tej pracy, kobiety musz nie tylko zna natur
ludzk, ale rwnie umie postpowa z nieuwiadomionym
mczyzn tak, aby zrozumie swego partnera, przejrze jego
racjonalizacje i projekcje. Powinno im chodzi o popraw jakoci
swego ycia, a nie tylko o dogadzanie mczynie. Na pytanie, jak
postpuje, kiedy zauwaa wad u mczyzny, Dorothee Slle
odpowiada: Nie moesz wiedzie, co si stanie, jeli nie sprbujesz.
Moe ta druga strona potrzebuje bodca, konfrontacji. Partnerzy
nigdy nie s tacy sami, czsto jedno z nich jest stron silniejsz,
i ona wanie bdzie bardziej nadawaa oglny kierunek... Jeli ju
nie spodziewam si po partnerze niczego, tego na przykad, e jest
zupenie inny, to znaczy, e sta si dla mnie przedmiotem... i to
jest koniec zwizku" (w: Kobiecie jest atwiej by czowiekiem").

166
3. Przeanalizowa razem emocje
Gdybymy zmienili role w wyniku feministycznych analiz,
gdybymy zaczli przedstawia poszczeglne czci, integrowa je,
gdybymy wczuli si nawzajem w nasze potrzeby, uznali je czciowo
za swe wasne zamiast po prostu je rozgranicza, wyczulibymy
saboci i silne strony drugiego i nauczylibymy si je analizowa.
To by znaczyo na przykad wytrzymywa zo i gniew partnera,
poniewa wasna zo jest nam tak dobrze znana i zrozumiaa. To
by znaczyo wymieni na ten temat opinie i wiczy obopln
tolerancj i konsekwencj. Rwnouprawnienia nie naley propono-
wa, tak jak to si dzieje wszdzie, naley je zdobywa. Rwnych
wartoci prawdopodobnie nigdy nie bdzie, a ju na pewno nie
spadn one z nieba. Kobiety musz wytrzyma niepewno,
odczeka czas, jaki jest potrzebny mczyznom na pogodzenie si
z prawd o sobie. Nauka zawsze wymaga czasu, dla Jana troch
wicej ni dla Jasia. Dlatego kobieta musi by nieco niezalena od
wynikw nauki mczyzny. Jeli postuluj analiz, to mam tu na
myli intensywn rozmow o wspomnieniach, powtrzeniach
i transmisjach, jak rwnie o konfliktach, kryzysach i trudnych
sytuacjach. Rozmowa jest dzieem sztuki, a nie fuszerk.

4. Przetrzyma niepewno
Kobieta konsekwentna, bez wzgldu na to, jak mczyzna da
sobie z tym rad, powinna wstrzyma si od okazywania mu
przychylnoci. Jeli wytrzyma niepewno, jak mczyzna sobie
z tym poradzi, nie straci go. Zauwayem, e kobiety atwiej znosz
t niepewno ni mczyni. Najwyraniej czciej im si zdarzao
mie koo siebie kogo pozbawionego pewnoci. Im bardziej
mczyzna kieruje si uprzedzeniami, jest bardziej autorytarny
i ma wicej zahamowa, tym gorzej znosi to czasowe zawieszenie
stosunkw. Chce jasnego rozwizania, szybkiej decyzji, dlatego,
zamiast wykaza nieco cierpliwoci, zrywa kontakt sowny.
Niepewno to znaczy jeszcze nie rozumie, jeszcze nie

167
potrafi si wczu. Mimo e kobiety wiedz, i bd potrafiy si
wczu, podczas gdy mczyzna nie, nie zawsze wytrzymuj
niepewno co do reakcji mczyzny, obawiaj si tych reakcji.
Potrzebuj przychylnoci i w zasadzie wbrew logice i dowiad-
czeniu zwracaj si z tym do mczyzny, ktry wanie powinien
przekona si, e konsekwentna kobieta da sobie rad rwnie bez
niego. Kiedy kobieta zabiega o niego, on uznaje to za niekonsek-
wencj, za ulego. Kobiety czsto tylko troch, niedostatecznie
gboko wczuwaj si w psychik mczyzny. Mczyni chc
uzyska pewno, poniewa nie potrafi myle spoecznie. Chc
mie przewag i sprawowa kontrol, rwnie w sferze prywatnej
optuj za ustalonymi raz na zawsze zasadami.
Wolnociowe, majce na celu rwnouprawnienie tendencje
wymagaj elastycznoci, ktra opiera si na sile pozwalajcej
wytrzymywa konflikty na dusz met. Rwnie kobietom nie
zawsze udaje si przetrzyma ten dystans, poniewa nie wiedz, e
na mczyzn mona wpyn. Kobieta konsekwentna powinna
wychodzi z zaoenia, e mczyzna prdzej czy pniej
przyjdzie do niej, aby pozna jej zdanie. Nawet jeli jego reakcje
s przejciowo dziecinne, jeli niecierpliwie kompensuje swe saboci
uciekajc do innych kobiet lub nie informuje jej o swej rzeczywistej
sytuacji, jeli szuka rozrywki i przygd, to jednak kiedy znw
zapuka do jej drzwi. Wtedy niewtpliwie trzeba zaryzykowa.
Wtedy kobieta powinna wiedzie, co ma mu powiedzie i w jaki
sposb. Jedynie jej cierpliwo zdecyduje, czy zdoa odczeka
i przygotowa si do wysuchania go i przedstawienia mu swych
wyobrae ich wsplnego ycia, nawet w formie ultimatum.

5. Przej kierowanie
Si do wytrzymania niepewnoci moemy rwnie okreli jako
zdolno do powicania si. Kobiety czciej pozwalaj prowadzi
si okolicznociom, nie wkraczajc z wasn inicjatyw. Rzadziej
si denerwuj, mniej si kc i przeszkadzaj. Maj dziki temu
kwalifikacje do przejcia kierownictwa w rnych sytuacjach.

168
W wypadku okolicznoci wymagajcych konsekwentnych zachowa
jestemy w stanie zrozumie stanowisko kobiety, jeli przeanalizujemy
rwnie stanowisko mczyzny. Pocztkowo nie chce on, aby kobieta
przeja kierownictwo, stawia opr, chce sam nadawa ton, bez
specjalnego namysu. Kobiety jednostronnie terapeutyczne pozwalaj
kierowa mczyznom, ktrzy wcale tego nie potrafi, poniewa
myl i odczuwaj w sposb hierarchiczny. Mczyni widz siebie
jedynie w pozycji wyszej spoecznie i wykazuj skonno do
pouczania innych. Reaguj emocjonalnie i nieracjonalnie, kiedy
kobieta im si przeciwstawia.
Ci bardziej rozumni s mniej pewni siebie i nie uwaaj si za
autorytet, kiedy idzie o przezwycianie trudnych sytuacji yciowych.
Uwaaj, e ich zadaniem jest pozwala si prowadzi. Nie tylko
przez silniejszych, bardziej bezwzgldnych czy starszych mczyzn,
ale take przez kobiety i dzieci. W ten sposb wyrwnuj deficyt
wspczucia.
Ci mniej rozumni myl zdolno powicania si z masochistyczn
bezsilnoci. Ze wzgldw subiektywnych, osobistych, a nie
rzeczowych zachowanie autonomii i utrzymanie swojej pozycji
uwaaj za spraw ycia i mierci. Moja sugestia, e kobieta
powinna przej kierownicz rol, mogaby by niewaciwie
zrozumiana. Nie mam tu na myli jednostronnego, agresywnego,
autorytarnego sposobu przewodzenia, lecz taki, ktry byby uznany>
przez drug stron, poniewa nie ograniczyby niczyjej wolnoci.
Polega on nie na przejciu odpowiedzialnoci za kierowan osob,
lub te decydowaniu za ni, lecz na wkadzie w tworzenie
rwnoprawnych stosunkw. Rezygnuje z generalnych uregulowa
i z terroru w stosunku do krnbrnych: a wic prowadzenie w tej
jednej konkretnej rozmowie, w aktualnej sytuacji. Znw stykamy
si z koniecznoci likwidacji obsesji autonomii u mczyzny. Si
mona waciwie rozwija tylko razem i tylko wtedy, kiedy zwizek
jest waniejszy ni indywidualno i perfekcja, wsplnota waniejsza
ni denie do osignicia powaania, respektu. Kiedy mczyzna
le dziaa na zwizek i jest brutalny, to kobieta konsekwentna nie
powinna tego ani tolerowa, ani darowa. Jej wiodca rola powinna
zawiera w sobie moliwo rozstania z nim, w wypadku kiedy

169
atakuje ludzi lub ich rani. W ten sposb kierownicza rola kobiety
staje si polityczn si przeciw szowinizmowi, deniu do wojen
i faszyzmowi.

6. Zama tabu mczyzny


Tabu powstae na skutek draliwoci mczyzny kobieta moe
pozna po tym, e staje si on mrukliwy, kiedy porusza si temat
tabu. Odpowiada wtedy monosylabami i, podraniony, stara si
wyj przy najbliszej okazji. Kobiety w zasadzie wietnie znaj
tabu swych partnerw. Nie mwi na ten temat, poniewa boj si
rozdrani mczyzn. W ten sposb przemilczanie staje si
statutem partnerskiej organizacji. Mimo e mczyzna nie musi
koniecznie formuowa tej religii" i jej dogmatw, obstaje przy
przestrzeganiu ich. Mczyzna przyjmuje powanie te tematy
i impulsy, ktre odczuwa jako zarzuty, poniewa wydaj mu si
wrogie, jednostronne czy zdrone. To nie paradoks, bo tabu
odsuwa mechanizny obronne. Zadaniem kobiety jest uporanie si
z wrogoci mczyzny. Rozpoznanie potrzeby mioci, kryjcej si
w agresji nastpujcej po zamaniu tabu, to dopiero pierwszy krok.
Nawet jeli kobieta potrafi rozrnia symptomy i przyczyny, nie
ma powodu, aby usprawiedliwiaa symptomy. Mczyni przez
pewien czas wyraaj si bardzo mtnie, kiedy kobiety s
konsekwentne, i udaj gupich. Kobiety maj skonno do
odnajdywania w niejasnych wypowiedziach wasnych ukrytych
zakazw i samokrytyki. Mczyzna potrzebuje niejasnych sytuacji,
poniewa s one czci jego planu yciowego. Przeamanie tych
niejasnoci jest wanym krokiem na drodze do niezalenoci kobiety.

7. Przeanalizowa wasne niekonsekwencje


Niedanie niczego i nieprzeciwstawianie si nale do niekon-
sekwencji, ktre powinny by samokrytycznie przeanalizowane,
jeli kobieta chce mie jaki wpyw. Pytanie: Kim jestem?" to

170
cz tej analizy. Kobieta czsto odrzuca to pytanie i zapiera si
samej siebie. Drugie rwnie wane pytanie to: Jaki mam wpyw
na innych?" Pierwszym krokiem do uzyskania odpowiedzi na nie
s opinie osb, z ktrymi kobieta si styka. To, co od nich usyszy,
nie musi by zgodne z rzeczywistoci. Szczeglnie to, co usyszy
od osb, ktre s od niej zalene, na ni skazane, boj si jej te
osoby bd j oszczdza. Dlatego musi sprawdzi, jak ludzie
zachowuj si w rzeczywistoci, w jakim kierunku idzie ich rozwj.
Ich postpy i regresy dadz najlepsz odpowied, jaka jest ona
sama. Do tego znw musi si dowiedzie, jak mczyni wypeniaj
swe zadania yciowe. Jeli maj z tym trudnoci, to kobieta sw
niekonsekwencj i niewaciwymi potwierdzeniami przeszkadza im
lub ich wstrzymuje. Ale wtedy wie, kim jest. Jeli otrzyma szereg
zadowalajcych i uspokajajcych odpowiedzi" na te pytania,
stopniowo nabiera przekonania, e wie, kim jest. Jeli odpowiedzi
s krytyczne, to zaczyna brakowa jej konsekwencji. Kobieta
jednostronnie terapeutyczna nie stawia dalszych pyta. Jej mylna
ocena wartoci sprawia, e nie udaje jej si pozna mczyzny,
i w dalszym cigu wspiera go.

8. Walczy o szacunek dla siebie samej


Aby mc pomaga, kobieta musi mie szacunek dla siebie, mie
poczucie, e jest wartociowa, dzielna i pena si, e moe co
zdziaa. Kobieta nie zawsze ma to poczucie. Musi bardzo uwaa,
kiedy sytuacja si pogarsza. Poczucie wasnej godnoci to rwnie
samodzielne dziaanie, ktre musi zauway mczyzna. Kobieta
osiga to tylko jeli posiada dostatecznie duo rde zadowolenia
i satysfakcji, ktre nie maj bezporedniego zwizku ze stosunkami,
ktre chce si uksztatowa. Kobieta nie moe konsekwentnie
pracowa nad sabociami mczyzny i jednoczenie oczekiwa od
niego uznania. Konsekwentne inicjatywy nie s atwe do przep-
rowadzenia. Bolesn prb dla kobiety jest szukanie oparcia
w mczynie. Potem daje sobie z tym spokj. Tylko jeli stworzya
dostatecznie duo kontaktw spoecznych, ktre podtrzymuj j

171
w momentach kryzysu, jest w stanie zbuntowa si w krytycznych
sytuacjach. Kobieta koniecznie powinna broni si przed za-
szeregowaniem jej jako tylko" gospodyni domowa. Jeli jednak
zostaje w domu, powica swj czas mowi i dzieciom, nie moe
na dusz met zachowa dostatecznie duo szacunku dla siebie.
W domu nigdy nie uzyska odpowiedniego rezonansu i potwierdzenia
swej wartoci. Nie chc przez to powiedzie, e kada kobieta,
ktra prowadzi gospodarstwo i jednoczenie jest czynna zawodowo,
ma poczucie wasnej wysokiej wartoci. Musi ona o to rwnie
walczy, poniewa mczyzna bardzo rzadko przejmuje na siebie
cz obowizkw. Nie moe rwnie zdoby si na uznanie dla
niej, poniewa nie zna si na tym. Jeli kobiecie brak tego uznania,
grozi jej dostanie si w puapk ladem bezsilnego mczyzny,
ktry daje jej jedynie pozorn pewno, jakoby istnia po to, eby
zaspokoi jej wtrne potrzeby, potrzeby opiekunki. Kobieta, ktra
w gbi duszy jest rozczarowana mczyzn, nie czuje si rwnie
dowartociowana w innych okolicznociach, jest nieszczliwa
i zdolna jedynie do pozytywnej postawy, a nie do mioci. Ignoruje
rzeczywiste potrzeby mczyzny. Reaguje w sposb pozbawiony
dystansu i w drodze projekcji oczekuje od mczyzny tego, czego
sama nie daje: postpu i konfrontacji. Poniewa naley stworzy
warunki wzajemnej pomocy, nie powinna by zalena od sukcesw
swego partnera. Bez poczucia wasnej wartoci bdzie si staraa
pchn go w kierunku, ktry jej odpowiada, w kierunku ulegoci,
saboci, braku sukcesw. Majc poczucie wasnej wartoci
i niebyway upr, moe da mu swobod.

9, Wymaga, aby mczyzna si od niej uczy


Poniewa mczyni na og nie wiedz, co to rozwj emocjonalny,
deprecjonuj znaczenie tego zjawiska w yciu kobiety. Chc zawsze
uczestniczy w czym natychmiast, namacalnie i mie z tego
konkretne korzyci. Kobieta powinna unika mczyzn, ktrzy nie
chc si rozwija.
Byoby rzeczywicie fatalne, gdyby kobieta wyznaczya sobie za

172
cel naladowanie mczyzny. Powinna zachowa swe kobiece
wartoci. Niektre radykalne feministki naladuj mczyzn. Zamiast
tego powinno im zalee, eby kobiece wartoci stay si czci
skadow programu nauki mczyzny. Ich zadaniem jest, poprzez
podkrelenie swej kobiecej siy, stara si przedstawi tradycyjne
struktury polityczne i spoeczne jako destrukcyjne. Uznanie
kobiecych wartoci za pozytywne to przede wszystkim zadanie dla
mczyzn, ktrych to dotyczy. Te wartoci nie maj nic wsplnego
z naiwnoci, bezgraniczn cierpliwoci, podporzdkowaniem
i tak zwan mioci. Wskazwka dla mczyzn, czego powinni si
nauczy: kobiecy sposb mwienia jest bardziej konkretny, bardziej
osobisty i prostszy ni sposb mwienia mczyzn. Odnosi si
bardziej do ludzi i ma zwizek z pozytywnie nastawionym do ycia
partnerem, poza tym jest bardziej otwarty w tym sensie, e nie
zataja tak rygorystycznie wasnych saboci. Kobiecy sposb mylenia
nie jest analitycznie abstrakcyjny, lecz bardziej wielowymiarowy
i emocjonalno-intuicyjny. Ogarnia cao, a nie jak u mczyzny
jedynie szczegy. Poza tym nie przebiega on w kategoriach
albo-albo, czarne lub biae i mniej spraw zamyka ostatecznie.
Najwaniejsze s nie normy i reguy, lecz elastyczny rozwj ywej
istoty. Kobieta dziaa w maych, przejrzystych grupach. Jest
bardziej tolerancyjna dla odchyle od linii", nastawiona nie na
poszerzanie wadzy, lecz na agodzenie konfliktw, poza tym jest
improwizujca, uczca i indywidualna. Kobiecy sposb mylenia
i dziaania musi znale dojcie do wszystkich obszarw zdomino-
wanych przez mczyzn, nawet pod grob przejciowego wykorzys-
tania kobiecej siy twrczej jako jednostronnej terapii mskich
niedostatkw. Oczywicie nie wszystkie kobiety s w stanie
zaoferowa mczyznom ten rodzaj siy, a ju z ca pewnoci nie
tak radykalne dziaaczki polityczne jak Margaret Thatcher lub
feministki, ktre skoczyy" z mczyznami. Mwi o kobietach,
ktre znam osobicie lub ktrych prace czytaem.
Ostatnie zdanie z ksiki Simone de Beauvoir Inna pe"
brzmi: Zadaniem mczyzny jest dopomc zwycistwu wolnoci
w istniejcym wiecie. Aby osign to najwiksze zwycistwo,
konieczne jest midzy innymi, by mczyzna i kobieta przy

173
wszystkich naturalnych rnicach odnosili si do siebie jak
rodzestwo". Te sowa zostay napisane w 1951 roku. W trzydzieci
lat pniej Beauvoir powiedziaa w rozmowie z Alice Schwarzer, e
rwnie mczyni mog by feministami i walczy o dobro kobiet
niekoniecznie uzaleniajc zmiany od postawy spoeczestwa jako
caoci, nie czekajc na wyniony socjalizm. Dodaa, e rwnie
w lewicowych, rewolucyjnych grupach w dalszym cigu istnieje
gboka nierwno midzy mczyzn i kobiet: Myl wic, e
specyficzna walka kobiet musi by jednak powizana z walk
prowadzon przez mczyzn, i odrzucam cakowite wyrzeczenie si
mczyzn" (Alice Schwarzer, Simone de Beauvoir dzi").
Doris Lessing zaja podobne stanowisko. Uwaaa, e bdem
byo wykluczenie z ruchu kobiecego tych mczyzn, ktrzy popierali
feminizm: Kiedy kobiety dziko atakuj jakiego biednego faceta,
jakby by przestpc, ktry spowodowa cae zo, to jest to gupie
i nie uwzgldnia faktw historycznych".
Mczyzna, twierdzi Anals Nin, nie powinien si martwi
z powodu rozwoju osobowoci kobiety, poniewa zamiast kogo
zalenego znajdzie w niej partnerk. Kobieta przyszoci bdzie
opanowana i ufna, oczywicie nie bdzie nigdy prbowaa y
poprzez mczyzn, nie bdzie staraa si, aby on realizowa to, co
ona powinna zrobi: Chciaabym, aby kobieta zachowaa zdolno
kierowania uczu do mczyzny, nawizywania z nim bezporedniego
kontaktu, co moe stworzy cakiem nowy wiat, w ktrym czyyby
si zdolnoci intelektualne z intuicj i zrozumieniem dla osobowoci"
(A. Nin, Nowa wraliwo"). Byoby wspaniale, dodaje Nin,
gdyby mczyni mogli towarzyszy czynnie w tym rozwoju. We
wnioskach powiada, e nowy rodzaj mioci midzy antyautorytar-
nymi, wraliwymi ludmi mgby przybra form obcowania,
w ktrym zaleno i niezaleno wymieniaj si w ten sposb, e
wraliwy mczyzna poznaje potrzeby kobiety. Obydwoje pod-
legaliby harmonijnemu procesowi rozwoju. Do tego jednak byoby
konieczne, aby ten zamknity otworzy si i aby kobieta nie mylia
wraliwoci ze saboci: Czy kobiety bd potrzeboway tyle
czasu, aby rozpozna sadyzm, arogancj i tyrani, ktra znajduje
odzwierciedlenie w wojnach i politycznej korupcji? Chcemy, eby

174
zapanowaa otwarto, zaufanie, zniesienie faszywych rl w naszych
kontaktach osobistych, a bd one miay ktrego dnia wpyw
zarwno na histori wiata, jak i na rozwj kobiet".
Tymczasem mamy powody do sceptycyzmu, kiedy obserwujemy,
jak odbierany jest przez mczyzn ruch kobiecy i emancypacja kobiet.
Barbara Sichtermann stwierdza, e ruch kobiecy zblia si do
tpej dogmatyki, poniewa opinia publiczna czciowo mwi na
wszystko tak, czciowo milczy, a czciowo daje wyraz dezaprobacie
(Kobieco").
Tak te odbieram reakcje wikszoci mczyzn. Nie s przeciw-
nikami ruchu kobiecego, ale te nie robi nic dla tego ruchu. Nawet
nie przyjmuj do wiadomoci gosw kobiet i literatury kobiecej.
By moe jest jeszcze po prostu za mao kobiet, ktre zajmuj si
mczyznami. Bardzo moliwe, e mczyni tego nie chc. Bratanie
si z mczyzn nie wystarczy, chodzi o rzeczywist, powan
i cierpliw prac z kim, kto chce si uczy. Dopiero gdy to nastpi,
kobiety przeyj prawdziw emancypacj, a mczyni zrozumiej,
e to forma rozwoju.
FEMINIZM JEST
HUMANIZMEM XX WIEKU
Pojciem feminizmu moemy okreli ruch, ktry
ma swe pocztki w XIX wieku i dy do zerwania z
tradycjami patriarchatu ranicego godno kobiety. Ruch ten
prbuje zastpi wiatopogld odpowiadajcy jedynie
mczyznom innym, odpowiadajcym obu pciom, poprzez
odstpienie od gloryfikacji mczyzny, jego wtpliwej siy i rzeko-
mego rozumu, i zwrcenie uwagi na kobiet, jej si, jej specyficzn
osobowo i jej wol wolnoci. Feministyczne mylicielki zaatakoway
nieprawidowoci istniejce w organizacjach kierowanych przez
mczyzn w zakresie polityki, kocioa, nauki, szkolnictwa i rodziny.
Poprzez przesunicie rodka cikoci w swych pracach na badanie
rzeczywistych warunkw ycia kobiety zaczy wydobywa na
wiato dzienne to, co naley wiedzie o mczynie. Wykorzystay
wiadomoci z zakresu psychologii po to, eby ukaza opory,
projekcje i inne mechanizmy obronne mczyzn przeciw wiado-
memu dostrzeganiu patriarchalnej rzeczywistoci i rzeczywistego
znaczenia kobiety dla mczyzny.
Aby mc walczy z patriarchalnym niedostrzeganiem wartoci,
musimy jeszcze wnikliwiej przeanalizowa relacje midzy m-
czyznami i kobietami. Chc zasygnalizowa sabe strony mczyzn,
ktre dotychczas nie zostay jasno nazwane. Tak zwani nowi
mczyni chcieliby by czym wicej ni tylko reakcj na ruch
kobiecy. Ale waciwie dlaczego? Dlaczego nie maj na pocztek
stanowi odbicia bada ruchu kobiecego? Dlaczego nie stosuj
samokrytyki? Dlaczego nic nie mwi o swej przemocy w stosunku
do kobiet? Dlaczego nie auj? W kocu przecie twierdz, e
chodzi im o now msk osobowo. Syszymy jednak wci t
sam star piewk: narzekania na rzekomo nieczue kobiety,
gloryfikacj wieloeristwa i marzenia o mskich orgazmach.
Tymczasem spoeczestwo na Zachodzie i na Wschodzie zmierza
szowinistycznie w kierunku restauracji tradycyjnych seksualnych
wartoci. Nowi mczyni choruj na swj dawny upr. Nie chc

176
pracowa nad swymi neurozami na tle rozpieszczania i agresji.
Zamiast tego rozkoszuj si swymi przedwczesnymi ejakulacjami
pomysw.
Byy czasy, kiedy panowaa bezlitosna wrogo do kobiet, ich
konsekwentne wykorzystywanie i ponianie przez zatwardziaych
dyktatorw. Kobieca" kobieta powinna bya suy mczynie
i sucha go. Chcia, eby bya pasywna, ofiarna i ulega. Powinna
mu prowadzi zgodne z jego wyobraeniami czyste i uporzdkowane
gospodarstwo domowe i wychowywa dzieci na jego obraz
i podobiestwo. Trzecia Rzesza zwalczaa wszelkie emancypacyjne
tendencje wrd kobiet po to, by wpoi im swoje ideay maestwa
i macierzystwa. Psychika kobiety, powiada Adolf Hitler w Mein
Kampf", jest okrelona nie tyle rozumem, ile zgodn z uczuciami
tsknot za msk si, ktra kae ugi si przed silnym i zapanowa
nad sabeuszem.
Friedrich Nietzsche uzna, e wszystkie kobiece tajemnice znajduj
swe wytumaczenie w ciy. Kobieta powinna suy odpoczynkowi
mczyzny, ktry jest stworzony do zabawy, niebezpieczestw
i wojny. Jej szczcie powinno by podporzdkowane hasu: on
chce", i dlatego powinna by z ca mioci posuszna" (Tako
rzecze Zarathustra").
Nie mam adnych wtpliwoci, e patriarchalni mczyni
jeszcze dzi stanowi przewaajc wikszo w naszym kraju.
Chwilowo nie cytuj Hitlera czy Nietzschego, ale myl tak jak oni.
Istniej mniejszoci mczyzn twierdzcych, e s bardziej
humanitarni. Na razie wydaje si, e s bardziej przebiegli
i elokwentni. Rwnie oni ignoruj opinie mylcych odwanie
kobiet. Poniewa czyni to konsekwentnie, uchodz za mdrych
i dynamicznych. Ignoranci potrafi milcze i odmawia wartoci
wynikom feministycznej wiedzy. Z drugiej strony czyni wysiki,
aby zacz wszystko od pocztku, nie zwaajc na kobiety. Kocz
tam, gdzie zaczli, przy dawnych pogldach na temat kobiet.
Do tych, ktrzy po prostu przecz temu, e maj typowo mskie
cechy charakteru, nale ci, ktrych przez pewien czas nazywano
sabeuszami, softies. Postpuj tak, jakby nie potrafili by
autorytarni, i s w stosunku do kobiet agodni, ustpliwi.
Zgadzaj si z nimi

177
wcale nie suchajc tego, co maj do powiedzenia i akceptuj tylko
to, co im przynosi korzy. W ramach rwnowagi odgrywaj
obrocw kobiet, zamiast pozwoli im istnie jako samodzielne
osoby. Stanowi odpowiednik jednostronnej terapeutki i dzielnej
dziewczyny, poniewa nie umoliwiaj kobiecie niezakconego
rozwoju. Ale nawet mczyni, ktrych od czasu do czasu sta na
samokrytyk, potrzebuj wiele wysiku, eby zdoby si na przyjazne
kobiece wnioski. Poznajemy ich po tym, e rwnie oni nie potrafi
powiedzie, jak si czuje ich partnerka, jak si jej powodzi, jak
sobie daje rad, jakie ma potrzeby i wymagania.
Wrogowie kobiet, ignoranci, softies i ci, ktrzy si staraj, maj
jedn wspln cech: nie stawiaj pod znakiem zapytania swej
wartoci. Mczyzna zawsze staje si agresywny, kiedy tylko
poczuje si sabszy, pokonany. Tak dugo, jak dugo mczyni s
zaleni od kobiet i s o nie zazdroni, nie umiejc jednoczenie
z nimi rozmawia tak dugo bd kompensowa swe poczucie
niszoci poprzez agresj. Dlatego te nie pomoe tu powierzchowne
uwiadamianie grubiaskiej i subtelnej przemocy. Mczyni musz
podj walk o wyzwolenie wasnej podwiadomoci i stara si
upora z uprzedzeniami i lkami w krgu mczyzn, bez pomocy
kobiet. Dopiero kiedy zaczn robi postpy, mog podj dialog
z silnymi kobietami.
Od najwyszej patriarchalnej wartoci, jak jest przemoc, po-
chodz inne, bardziej zakamuflowane: ciga gotowo do rywali-
zacji, ideologia wojny i zniszczenia oraz dza wadzy. Do tej
samej grupy naley prywatna wasno w formie kobiety i przyjem-
no panowania nad ni. Materialne i umysowe bogactwo kobiety,
jej emocjonalne i erotyczne przyjemnoci oraz jej prawo do
odmowy to w dalszym cigu tabu. Od kobiet oczekuje si, e popr
prawa mczyzny przez to, e bd dbay o spokj i porzdek.
Dy si do takich wartoci jak rodzina, autorytet, elita i hie-
rarchia. Nacjonalizm, centralizm i militaryzm odnosz nowe
zwycistwa na caym wiecie. Aby to osign, przeladuje si
mniejszoci. Oprcz rasizmu i antysemityzmu naley wymieni
w tym miejscu rwnie antyfeminizm, poniewa kobiety s
traktowane jak mniejszo. Powszechna praktyka wychowania

178
i nauczania hoduje manii autonomii, motywacji poprzez rywali-
zacj i rozgranicze midzy ludmi.
Nie chciabym stwarza wraenia, e krytykuj spoeczestwo
globalnie jako system wartoci patriarchalnych. Nie zaley mi na
tym, aby stwarza alibi tym, ktrzy prac nad sob uznali za
bezcelow. Rwnie nie atakuj anonimowego mczyzny jako
jednostki dotknitej lenistwem umysowym, arogancj, but,
tpot i obud. Zajem si analiz wasnej osoby, aby mc
uchwyci te elementy ludzkiej natury, ktre le u podstaw
mskiej przemocy, tego, co sprawia, e czowiek jest czowiekowi
wilkiem. Te wanie elementy prowadz mczyzn do zde-
sperowanych prb, aby wymc na wyimaginowanych lub spro-
wokowanych wrogach" poczucie bezpieczestwa, spokj i pew-
no. Przymus zawarty w tej manii obrony ukazuje agresywn
mentalno, poprzez ktr mczyni we wszystkich krajach
tworz ludziom nieludzkie i destrukcyjne warunki ycia.
Zbrojenia i przygotowania do wojny s przedstawiane jako
sprawa niezbdna, zniszczenie rodowiska jest tolerowane ze
wzgldw ekonomicznych, a zanieczyszczenie mowy okrela si
jako co uzasadnionego wzgldami naukowymi. Rwnie roz-
powszechniona na caym wiecie fala terroryzmu w formie
atakw na znienawidzone systemy stworzone przez i dla m-
czyzn dotyka zwykle niewinnych ludzi. Zjawisko to wiadczy
o zorganizowaniu mskiej nienawici i dzy zemsty. Ludzie
cierpi wrd mczyzn.
Wydarzenia z Czarnobyla uwiadomiy nam z now si, jak
wiele patologii jest w mskich krgach wadzy. Organizuj blokady
informacyjne, przez co ludno cywilna nie moe by ostrzeona na
czas. Chodzi o rzekome zagroenie z zewntrz. Okamuje si ludzi,
e stopie napromieniowania jest z ca pewnoci bezpieczny.
W naszych" reaktorach nie moe doj do takiej katastrofy.
Oficjalne dyskusje midzy zwolennikami i przeciwnikami energii
atomowej i jdrowej s blokowane. Mimo e wedug przekonywa-
jcych opinii czoowych fizykw i biologw specjalizujcych si
w badaniach skutkw napromieniowania naley liczy si z dugo-
trwaymi katastrofalnymi skutkami dla zdrowia poprzez odczuwalne

179
zwikszenie ryzyka zachorowa na raka, mczyni wystpili
przeciwko rzekomej panice kobiet.
Rozmawiaem z wieloma mczyznami spord moich znajo-
mych. Prawie aden nie obawia si skutkw Czarnobyla. Tylko
niewielu uznao, e naley zrewidowa swe przyzwyczajenia
ywieniowe. Oficjalne czynniki zaciemniy obraz rzeczywistego
zagroenia bawic si podawaniem granicznych dawek napromie-
niowania. Osoby odpowiedzialne moliwie jak najszybciej stwo-
rzyy ludnoci atmosfer rzekomo normalnego dnia powsze-
dniego.
Przywdcy dziaaj zgodnie z wasnym obrazem czowieka:
przecitny obywatel nie powinien by informowany, poniewa jest
ograniczony i skonny do histerii. Nie naley pozwala, aby by
aktywny, bo mgby zareagowa agresywnie.
Mczyni cierpi z kolei z powodu stumionych i panicznych
lkw, ktre musz opanowywa ogromnym nakadem si. Pozostaje
im tylko cakowity brak zainteresowania i apatia. Dlatego te
mczyni rezygnuj z oporu i nawet nie prbuj broni si przed
pjciem na mier. Niech to bdzie w imi obrony ojczyzny",
czy przez tak zwane pokojowe wykorzystanie energii atomowej",
czy na skutek godu, choroby czy samobjstwa. Przeciwnie,
mczyni s dumni, jeli piastujc wysokie urzdy maj swj
udzia w niehumanitarnym systemie, zanim ulegnie on zagadzie.
Nie powinno to dziwi. Wikszo z nich przez cae swe ycie nie
nauczya si niczego innego, jak wspina si po szczeblach hierarchii
wielkich, nieprzejrzystych organizacji, a nastpnie za pomoc
wszystkich dostpnych destrukcyjnych rodkw utrzymywa si
na najwyszych stanowiskach. Pielgnowane s wic odpowiednie
negatywne uczucia mczyzn, aby zo pozostao niedostrzeone
i aby nikt si nie buntowa. To, co prywatne, jest dla mczyzny
apolityczne, a to, co polityczne, nie jest prywatne. Typowy
mczyzna zosta wychowany w tradycji, ktra jest przeciwna
zajmowaniu si wasn psychik. Ci, ktrzy poczuwaj si do idei
humanizmu, wyraaj inne zapatrywania: czowiek z natury
w momencie narodzenia jest istot bezbronn i nie ma wzorcw
zachowa, lecz jest za to wyposaony w fenomenaln zdolno

180
uczenia si. Na pocztku swego ycia nie ma ani uczu, ani cech
charakteru, ani zdolnoci, wrodzonych ideaw czy skonnoci do
agresji.
Kiedy Sartre mwi: Egzystencja wyprzedza esencj" rozumie
przez to, e czowiek w momencie narodzin jest z innymi we
wsplnocie, bez okrelenia celu czy wyszego sensu. Dopiero
stopniowo zaczyna pojmowa wiat jako co oddzielnego od siebie
i dopiero projektuje siebie i sens swego ycia poprzez akty
kooperacji i komunikacji. Poprzez obcowanie z pierwsz blisk
sobie osob uczy si reagowa na jej spoeczne oferty i uczucia.
Oferuje swoj gotowo pokojowego i przyjaznego reagowania na
ludzi ze swego otoczenia. Przy sprzyjajcych warunkach rozwoju
moe doj do czowieczestwa, rozumu i odwanej gotowoci
przyjcia odpowiedzialnoci. Pogldy, wedug ktrych istniej
rnice midzy rasami, narodowociami i pciami, opieraj si na
bdnym obrazie czowieka, na strachu i uprzedzeniach oraz na
powierzchownych uoglnieniach pyncych z pojedynczych do-
wiadcze. Zgodnie z wzorcem redniowiecznych polowa na
czarownice ideolodzy prowadz do politycznych programw, ktre
w ostatecznym rachunku gro zniszczeniem caego ycia na ziemi.
Do porozumienia midzy ludmi mogoby doj po rezygnacji
z uycia siy i po zniesieniu hierarchii. Gdyby ju w trakcie procesu
wychowania tolerowano rne zapatrywania, wiatopogldy i sposoby
ycia, wtedy byoby mniej nienawici i dzy zniszczenia, a praw-
dopodobnie nie istniaby rwnie patriarchat. Dopki jednak
istnieje, ci, ktrzy mogliby to lepiej wiedzie, nieprawidowo
objaniaj innym stosunki midzy mczyzn i kobiet. Poprzez
systematyczne ogupianie i podburzanie mczyni przydaj
znaczenia patriarchalnym wartociom. Zagwarantowanie pokoju
i ycia byoby prdzej zrealizowane poprzez psychologiczne
uwiadomienie, ktre dotyczyoby stosunkw midzy jednostk
a grup i zawieraoby nieautorytarne wsplne wychowanie dziecka
przez kobiet i mczyzn, od pierwszych chwil jego ycia.
Ruch kobiecy by pocztkowo i w duym stopniu jest rwnie
jeszcze dzi ruchem, ktry nie zosta podzielony w zakresie osobistej
i politycznej odpowiedzialnoci. Jest ona dobrowolnie przyjmowana

181
przez poszczeglne kobiety, ktre nie d do wadzy politycznej
i nie daj adnych generalnych uregulowa. Kobiety w sferze
polityki odnosz si do siebie w taki sam sposb, w jaki na co dzie
odnosz si do dzieci i innych kobiet, hodujc takim wartociom
jak wolno, rwnouprawnienie i niezaleno. Ich obraz czowieka
jest pozytywny, wierz we wzajemn pomoc i zrzeszaj si tylko
luno, nigdy na dugo i tylko w mae, przejrzyste grupy. Przez to
mog zachowa entuzjazm dla sprawy i rozwija siy, ktrych nie
mona spotka w duych, zaplanowanych na dugi czas i hierar-
chicznych grupach mskich. Betty Friedan nazywa t zasad
adhockracj" (Drugi krok"). Rezygnuje si tu z krasomwczych
charyzmatycznych przywdczy, jak rwnie ze lepego posusze-
stwa zwolenniczek. Przez to kobiety mog niestrudzenie pracowa
nad swoj" spraw. W stosunku do wieloznacznoci decyzji
pozostaj tolerancyjne. Integruj rnice i wielorako wartoci,
ktre kadorazowo dostosowuj do sytuacji. Absolutna kontrola
nie wydaje si im konieczna. Krytyka ukierunkowana na rozwj ma
zawsze form jawn i powizan z samokrytyk. Nie jest masochis-
tyczna, poniewa nie feruje wyrokw i nie degraduje. Nikt nie robi
strategicznego uytku ze saboci innych.
Rozmowy kobiet charakteryzuj si tym, e s emocjonalne,
intuicyjne i konkretne. Kobiety rezygnuj z mylenia w kategoriach
czarne-biae, z odbierania kogo jako przyjaciela lub wroga i z posta-
wy zwycistwo lub poraka. Nie wykluczaj przymierza z mczyzna-
mi, ktrzy s optymistycznie nastawieni do ycia. Kobiece rozmowy
prowadz do uwzgldnienia subtelnych aspektw ycia i do wikszej
otwartoci, do zdolnoci odczuwania uczucia niszoci, smutku
w saboci oraz do umoliwiania innym takich odczu. Nie posusze-
stwo, lecz rozwj jest najwaniejsz zasad wsppracy. Nie przemoc,
lecz delikatno i agodno s najwaniejszymi wartociami.
Oczywicie przedstawiam tu pewien idea, utopi. Ten idea ma
jednak konkretne zwizki z rzeczywistoci. Jedno jest mianowicie
pewne: kobiecy sposb bycia zdecydowanie rni si od sposobu
bycia mczyzny i ju tylko to usprawiedliwia sformuowanie
ideau. Jest on stale zagroony obcowaniem z wadczymi i brutalnymi
mczyznami.

182
Carol Gilligan dowodzi w Innym gosie", e kobiety
przywizuj znacznie wiksz wag do stosunkw
midzyludzkich i do cigoci zwizkw ni mczyni. Otwarcie
mwi o sprawach skomplikowanych, rezygnuj z zasad na
korzy zwizku a w wypadku konfliktu nie reaguj zerwaniem.
Sedno kobiecej etyki stanowi tworzce zaufanie zasady brania
udziau i angaowania si. Dla kobiet waniejsze jest, aby nie
zrani nikogo.
Ludzko potrzebuje feminizmu wolnociowego, nie za
radykalnego. Rwnie kobiety maj jedynie ograniczone siy i im
bardziej osabiaj je codzienne walki" z mczyznami, tym
szybciej dostosowuj si do patriarchalnych wyobrae. Mimo
oczywistych osigni ruchu kobiecego zarwno w sferze teorii,
jak i praktyki, widz nastpujce zagroenia dla feminizmu:
1. Fikcja, jakoby nie istniao nic, czego mogyby dokona
kobiety
same, bez mczyzn.
2. Spowodowana przez wysz ocen kobiet skonno do
absen-
teizmu w maych spirytualnych grupach (grupy matek,
grupy
lesbijek), ktre wymagaj od swoich czonki wrogiego
nastawienia
do mczyzn.
3. Spowodowane radykalnym zwtpieniem we wszystko, co
mskie,
formy wrogoci do mczyzn, ktre degeneruj tak samo
ekstremalnie
i dogmatycznie jak atakowane ideologie i praktyki mczyzn.
4. Walka z mczyznami wedug regu, ktrych wanie oni
od
wiekw przestrzegaj, oraz zapominanie o delikatnych
formach
zachowania w pewnych sytuacjach.
Nie idzie mi o to, eby wychwala czy krytykowa feminizm.
Niebezpieczestwo okrelam z obawy, e poprzez regres ruchu
kobiecego sam zostan wcignity w krg wspcierpienia.
Nawet gdyby kobiece wartoci miay powsta jako produkt
obrony przeciw patriarchalnemu uciskowi, nie powinny
zagin. Dziki nim mczyni mogli osign zrozumienie
wasnego postpowania, uznali te wartoci za swj cel nie
wycigajc jednak odpowiednich wnioskw i nie majc do
odwagi, aby zintegrowa je w swym sposobie mylenia,
odczuwania i dziaania.

183

You might also like