-Dzikuj Ci za to, e dopasowywaa swoje ycie do mojego. Dzikuj za poczucie,
e nie ma dla Ciebie na tym wiecie nic droszego, Ni nasza mio (Oprcz Twojej mioci do mego Taty). Dziki Tobie czuj si chcianym dzieckiem, Potrzebnym i wartociowym czowiekiem. Dzikuj Ci za to, e jeste. -Dzikuj Ci, ze znosia moje humory, prowokacje, Lenistwo, bunt, zo, haas i niechlujstwo, Gupot i popisy, ca gam wybrykw, Ktre dzieciak obmyla, aby zobaczy, Na jak wiele moe sobie pozwoli. Ty jednak nie przestawaa mnie kocha. Jak to moliwe... Nie wiem. Ale dzikuj Ci. -Dzikuj, e we mnie wierzysz Zszarpane nerwy, nieprzespane noce, zrujnowane plany, Nieudane kolacje, zniszczone dywany, porysowane meble, Zapchane zlewozmywaki, podeptane grzdki. Wszystkie rozczarowania i klski, wielkie i mae, Ktre znikay na drugi dzie. Dzikuj Ci, ze mi przebaczaa. Dzikuj Ci za przekonanie, e najcenniejszym skarbem ycia jest wasne dziecko. -Dzikuj, e znosia to, czego nie sposb byo znie, e robia cos z niczego, e dawaa, majc puste kieszenie, e kochaa, gdy kocha mnie si nie dao, e zarabiaa pienidze, aby mnie wychowa, e robia rzeczy niemoliwe z umiechem (nawet gdy czasami dra)... -Nie mog Ci kama, Nie mog oszuka, Potrafi Ci dawa, Potrafi Ci kocha... Ty take mnie kochasz, Ty pielgnujesz, Mnie nie uderzysz, Mnie nie... zabijesz... Zawsze ja czuj Twe serce w moim, Zawsze te daj serce Ci moje. Pamitaj mamo uczucie moje, Gdy zawsze ja kocham Ciebie i serce Twoje.