You are on page 1of 249

Teraz ju mona Ze wspomnie kulawego szerpy

Wiesaw Grnicki

Wstpne zwierzenia autora


Opowiadano mi kiedy, e w Muzeum Karola Marksa - miecio si w Lipsku, ale wobec zaniku Niemieckiej Republiki Demokratycznej trudno sprawdzi, czy jeszcze istnieje - znajdowaa si na strychu potna szafa, do ktrej nawet najbardziej zaufanym badaczom dostp by wzbroniony. Suya jako zbiornica kopotliwych dokumentw, ktrych nie sposb byo wyrzuci, bo muzeum gromadzio wszystko, co kiedykolwiek byo zwizane z Marksem i jego rodzin, lecz rwnie nie wypadao ich pokazywa byle komu. Bo to i kwity z pralni wraz z wykazem bielizny, i gniewna korespondencja z dostawc wgli, i do jakoby dwuznaczne rysunki creczki Jenny, i przykra wymiana zda z gmin ydowsk w Trewirze, a take nabazgrane w zoci szkice do polemik z Ferdynandem Lassallem. Podobno w tej stercie znajdowa si rwnie list nastpujcej treci: Szanowny Panie Marks! Przesyajc wyrazy nalenego szacunku pozwalam sobie z naciskiem przypomnie, e 15 bm. upyn ostateczny termin nadesania manuskryptu paskiej pracy ekonomicznej pod tymczasowym tytuem Das Kapital. Z przykroci informuj, e jeli nie otrzymam tego manuskryptu w cigu najbliszego miesica, bd zmuszony odstpi od zamiaru jej wydania. Z powaaniem etc. Ta historyjka, jeli prawdziwa, dowodnie nam ukazuje wpyw wydawcw na bieg historii. Co by byo, gdyby w roku 1866 niemiecki wydawca nie przynagli autora? Albo gdyby Karol Marks by czowiekiem niezalenym finansowo i nie musia si spieszy z pisaniem do jednak grubej i trudnej ksiki? Cay pogrzeb na nic, jak by powiedzia Franc Fiszer. Opowiadam t historyjk oczywicie pro domo sua. Nie dlatego, ebym mia w zanadrzu nowy Kapita (jeden na razie wystarczy, sdzc po wydarzeniach ostatnich lat), lecz dlatego, e po opuszczeniu swego urzdu w Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej i przejciu na emerytur nie miaem zamiaru pisa adnej ksiki. Ju do si w yciu napisaem. Pamitniki zreszt wydaj u nas wszyscy: wybitni pikarze (kto kogo i w co kopn), aktorzy (kto komu podstawi nog), agenci wywiadu (kto kogo zapa) i kontrwywiadu (kto kogo nie zapa), Zbigniew Brzeziski (o ktrej godzinie jad niadanie), pocztkujce w pewnej profesji dziewuszki (kto, jak i ile razy), a nade wszystko politycy, ktrzy zeszli ze sceny, lecz nadal chc j oywia swym niewieym oddechem, choby na niej penili zaszczytne funkcje halabardnika zaledwie przez kilka miesicy. Nie nadaj si do tego towarzystwa. Jestem z usposobienia leniwy i wyrniam si zym charakterem. To, co mam naprawd ciekawego do opowiedzenia, moe si ukaza dopiero za pidziesit lat, a to, co ju dzi mgbym opowiedzie w formie pamitnika, spowodowaoby nieuchronne bankructwo kadego wydawcy na wiecie. Byaby to bowiem lektura potworna i do tego miertelnie nudna, bo ycie jest w ogle nudne, nawet na najwyszych szczeblach, co konstatuj nie bez goryczy. Szpera dzi po starych notatnikach, sprawdza daty i pisowni nazwisk, wystawia opinie kadrowe ludziom, z ktrymi si zetknem... nie, to stanowczo zbyt mczce. Skd wic ta ksieczka, i to do tusta? Szczerze mwic, nie bardzo potrafi wyjani. Jedno tylko tumaczenie przychodzi mi do gowy. Zanim jeszcze opuciem swe wysokie stanowisko pastwowe, pewien francuski wydawca zaproponowa mi napisanie niewielkiej ksieczki, ktra ukazywaaby

zakamarki dworu, gdzie zwykli ludkowie nigdy nie docieraj. Troch mnie to wzburzyo, bo przecie ja te jestem jeden z tych zwykych ludkw. Tak sobie w pierwszej chwili pomylaem. Pniej wszake zreflektowaem si, e zwykli ludkowie nie koleguj si z Burbonami i Habsburgami, jak si to mnie przydarzyo. I nie nocuj na Kremlu, nie pij kawy z Ronaldem Reaganem i Henrym Kissingerem, nie dostaj rzadkich medali z rk wasnych papiea. A ju szczeglnie nie jadaj niada w prywatnym mieszkaniu Rockefellera ani nie zagldaj do sypialni Margaret Thatcher. A mnie si to te przydarzyo. Z powodu chciwoci i maodusznoci, a take wskutek braku wyobrani, doszcztnie steranej w latach PRL, ulegem zowrogim podszeptom zagranicznego kapitalisty. Nie byem zreszt przekonany, czy anegdoty zza wczesnych kulis wielkiej polityki zainteresuj jakiego polskiego wydawc, zwaszcza e autor ma troch przechlapane we wpywowych krgach opiniotwrczych, nad czym oczywicie ubolewam w kade deszczowe popoudnie. Poza tym wiemy ju od 130 lat, e co Francuz wymyli, to Polak polubi. Znam ten wers od dziesitego roku ycia i wiem, e odpowiada prawdzie. Byoby rzecz tyle przewrotn, co gustown, gdyby moja pierwsza od kilkunastu lat ksika ukazaa si jako przekad z francuskiego. Przepraszam, e ju na wstpie nudz zamiast zabawia, ale musz jednak jako sensownie wyjani powody, dla ktrych Pastwo trzymacie t ksieczk w rku. Ot pocztkowo powtrzya si niemal co do joty historia owego energicznego wydawcy Karola Marksa. Monsieur M. co kwarta przysya mi czuy list, w ktrym wyraa niezomne przekonanie, e ju wkrtce dostarcz manuskrypt. Czytelnicy francuscy, dodawa znaczco, wprost marz o przeczytaniu czego from behind the scenes, gdy s ju znudzeni relacjami, z ktrych wynika, e wszyscy mieli racj i e waciwie nie wiadomo, jak si stao to, co si stao na wschd od aby. Im jednak odleglejszy stawa si rok 1989, tym bardziej sab entuzjazm wydawcy dla zwykych ludkw. W ostatnio przekazanych mi sygnaach wyrazi nawet powtpiewanie, czy wydarzenia tam, na Wschodzie w ogle kogokolwiek jeszcze we Francji interesuj. Poniewa byem ju wtedy w trzech czwartych tekstu, wskazywaem na bezustannie rosnce zainteresowanie Francuzw najnowszymi dziejami Polski. No i tak sobie do dzi korespondujemy. Nie wykluczam, e jeszcze przed kocem stulecia dzieo niniejsze ukae si jednak po francusku. Ale ju nie na zasadzie pierwodruku. Zagapili si, to niech teraz maj za swoje. Skoro ju napisaem to dzieo, to nie widz powodu, aby spoczywao w szufladzie. I tak jest zapchana. Nikt nie powinien by karany za czytanie zych i gupich ksiek. T zasad odnosz rwnie do dzie wasnego autorstwa, gdy w czasach ancien rgime'u popeniem ich z pitnacie lub moe nawet wicej. Nawiasem mwic, midzy napisaniem pierwszej i ostatniej strony niniejszego utworu pojcie byego reymu zmienio si trzy razy, a za mojego dugiego ycia chyba dwanacie razy, jeli dobrze licz. Sam wic nie wiem, czy si sumitowa, czy przechwala? Starcom w moim wieku jest ju waciwie wszystko jedno. W kadym razie upraszam dziewiczego czytelnika polskiego, aby doceni moj patriotyczn ofiarno i wiedzia, e czyta orygina, a nie adne tam francuskie romanse.

Pora teraz, abym si przedstawi. Tych, ktrzy pamitaj jeszcze mj Wielki wiat, pozdrawiam serdecznie i przypomn, co pisaem na ostatniej stronie: e to jeszcze nie koniec. Mija gupie siedemnacie lat i prosz - czy nie dotrzymuj sowa? Natomiast czytelnicy modsi wiekiem lub staem nie musz wiedzie, kim jestem. Przez 33 lata byem dziennikarzem, ale to jest akurat najmniej istotne. Zerwaem z tym zawodem bezpowrotnie. Od listopada 1981 roku do grudnia 1990 roku, a wic przez dziewi lat, byem jednym z bliskich wsppracownikw generaa Wojciecha Jaruzelskiego w jego kolejnych wcieleniach wojskowych i pastwowych. Zaczem od skromnej funkcji w jego biurze prasowym, a w kocu wyrosem do oszaamiajcej rangi sekretarza stanu. Zoliwi mwi, e moje zadania subowe polegay gwnie na tym, aby na jednej stronie maszynopisu nie znalazy si dwa identyczne sowa. Tego si nie zapieram. Ale nie byy to jedyne moje obowizki. Miaem jeszcze inne, znacznie ciekawsze. Dodam, e jako oficer rezerwy zostaem 13 grudnia 1981 roku powoany do suby okresowej, w ktrej dochrapaem si a podpukownika. Osoby, ktre mnie lepiej znaj, wiedz, e nie wolno si do mnie zwraca per panie redaktorze, gdy uwaam to okrelenie za uwaczajce. Do mnie si mwi panie pukowniku. Nie jest to wyjanienie absolutnie konieczne, bo tzw. spotkania autorskie zaniky wraz z realnym socjalizmem, ale skadam niniejszym to powane ostrzeenie na wszelki wypadek. Mj niedoszy francuski wydawca powiedzia mi, e doradcw osb na najwyszych szczeblach ironicznie okrela si we Francji mianem szerpy. e niby dwiga toboy, zna drog na skrty i umoliwia swemu Hillary'emu wejcie na sam szczyt. Nie wiem, jak to jest u Francuzw. Jeli jednak o mnie chodzi, to byem szerp kulawym, zasapanym i uciliwym dla grona krajowych himalaistw. To raczej Hillary doprowadzi Tenzinga na szczyt, a nie na odwrt. Skoro ju jednak Francuz wymyli... trzeba to dziwactwo polubi. Z ktrym to gorcym apelem zwracam si do czcigodnych Czytelnikw. Pragn te doda, e wesoa limuzyna, ktr tu opisuj, nie wyczerpuje oczywicie wszystkich moich refleksji i przemyle w cigu tych dziewiciu lat. Byway wydarzenia zupenie nie skaniajce do artw i chwile raczej ponure. Zdecydowaem jednak pozosta tylko przy takich opowieciach, ktre mnie przynajmniej wydaj si krotochwilne. Uczestniczyem w dziesitkach imprez, spotka, rozmw i negocjacji - zarwno w naszym braterskim niegdy gronie, jak i na iskrzcych stykach midzyustrojowych. Protokoowaem spotkania na szczycie w najwszym moliwym skadzie. Siedziaem wrd ekspertw delegacji polskiej na tajnych spotkaniach Ukadu Warszawskiego. Przygotowywaem projekty supertajnych listw i czytywaem dla potrzeb biecych dokumenty, o ktrych wolabym zapomnie, zanim je wziem do rki. I o tym tu gwnie mowa.

Kremlowskie noce
Wstyd przyzna, ale ten synny paac na zawsze ju bdzie mi si kojarzy z oderwanym guzikiem. Rzecz wydarzya si 1 marca 1982 roku na lotnisku Wnukowo II, punktualnie o godzinie 10.00 rano czasu miejscowego. Szef po raz pierwszy po ogoszeniu stanu wojennego wyjecha z Polski. By to zarazem mj pierwszy wyjazd zagraniczny z nim, co prawda jeszcze w charakterze skromnego wyrobnika. Leciaem do Moskwy z pewnym niepokojem. Wiedziaem ju, e podjte w Polsce decyzje wzbudziy w koach partyjnych Moskwy do cierpkie reakcje i mnstwo wtpliwoci. Stan wojenny uznano tam raczej za pomysowy wykrt ni za msk rozpraw z kontrrewolucj. Drugi powd wiza si z piln depesz szyfrow, ktr kilka dni wczeniej przysa wczesny ambasador polski w Moskwie, Kazimierz Olszewski. Informowa w trybie pilnym, e przyjcie na cze delegacji polskiej zostanie wydane po raz pierwszy w tzw. Granowitej Paatie (komnacie graniastej), zbudowanej w XV wieku i ozdobionej autentycznymi freskami Andrieja Rublowa. Radzieccy konserwatorzy pracowali podobno 22 lata nad jej renowacj i wanie skutecznie przeksztacili to cudowne niegdy wntrze w apetyczne pudeko czekoladek firmy Leninskij Szokoad, na pewno odznaczonej Orderem Czerwonego Sztandaru. Czytelnicy mog pomyle, e mielimy wtedy w Moskwie do dziwnego ambasadora, skoro w tak dramatycznym momencie nie mia wikszych zmartwie ni architektura wntrz. Dla nas ten problem by polityczny. Prawdopodobnie w tej wanie sali w roku 1610 rezydowa dowdca polskich wojsk okupacyjnych w Wielkim Ksistwie Moskiewskim, hetman Stanisaw kiewski, a pniej jego nastpca, niejaki Stru. (To my wwczas napadlimy na prawie bezbronn Rosj, a nie odwrotnie, o czym informuj co modszych czytelnikw.) W kadym razie przyjcie wydawane w Komnacie Graniastej mogo obfitowa w diabli wiedz jakie niespodzianki i ambasador susznie to zasygnalizowa. W przeddzie wyjazdu Szef o normalnej porze, czyli o trzeciej trzydzieci nad ranem, wezwa mnie i zapyta, co zrobi, jeli Breniew nawie do kiewskiego. Wyraziem pogld, e nie nawie, chyba e mu jaki doradca podsunie taki wtek. Szef z niesmakiem zwrci mi uwag, e nie naley wyraa si z uyciem takiego sownictwa o towarzyszach radzieckich. W istocie bowiem uyem zupenie innego rzeczownika. - No tak - powiedzia - ryzyko jest rzeczywicie niewielkie, ale chciabym mie jednak pod rk jakie p strony szkicu do riposty, gdyby wypyna sprawa kiewskiego. O godzinie 5.46 rano, sdzc po zachowanym na szczcie notatniku adiutantury, przekazaem Szefowi nastpujcy raport:

mjr Grnicki 82-02-28 AX/06/82

Dotyczy; toastu na Kremlu Melduj, e moim zdaniem L.I. Breniew w toku oficjalnego toastu nie nawie do pobytu hetmana kiewskiego na Kremlu, zarwno ze wzgldu na stan swego zdrowia, jak i brak odpowiedniej wiedzy historycznej. Babki Polki nie naley traktowa serio. Dlatego uwaam za bezcelowe umieszczanie w naszym toacie, nawet w formie kartki rezerwowej, odniesienia do tego epizodu. Na wypadek, gdyby jednak L.I. Breniew wspomnia podczas rozmowy o kiewskim, proponuj nastpujc, zreszt niezbyt mdr ripost. Po wypdzeniu Polakw z Rosji bojarzy carscy wybrali carem najmniej oczekiwanego kniazia nazwiskiem Romanow. Da on pocztek dynastii Romanoww. Gdyby nie ona, zapewne nie wybuchaby Rew. Padziernikowa. W ten sposb ZSRR zawdzicza swe istnienie Polakom. Lojalnie melduj, e pomys jest redni. Dochodzi jednak szsta rano i jest zbyt pno na szperanie po bibliotekach. Wyraam pogld, e bdzie to cakowicie zbyteczne. mjr Grnicki

Nie sdz, aby ktokolwiek z wczesnych dziaaczy opozycyjnych w Polsce mg uwierzy, e w marcu 1982 roku tzw. junta wojskowa zajmowaa si pewnym hetmanem sprzed trzystu lat. Historia Polski jest jednak, jak to trafnie zauway brytyjski profesor Norman Davies, jednym nieustajcym cigiem paradoksw. To by wanie jeden z nich. Ale nie jedyny. Kiedy tylko wyldowalimy na onieonym i oblodzonym lotnisku rzdowym, przy trapie samolotu stan jaki cywil i wszystkim czonkom delegacji, osobom towarzyszcym i personelowi technicznemu zacz odbiera niewielkie ksieczki, przygotowane przed odlotem przez Departament Protokou polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Jest to, musz wyjani, dokument wprost niezbdny do ycia przy wszelkiego rodzaju wyjazdach oficjalnych. Kto by tak ksieczk zgubi, mg na piechot wraca do Warszawy, nie mwic ju o odpowiedzialnoci subowej, gdy ze zrozumiaych wzgldw natury ochroniarskiej by to druk poufny. Ksieczka protokou zawiera takie informacje, jak numer samochodu w kolumnie transportowej, nazw miejsca zakwaterowania i numer pokoju, wyliczony co do minuty program pobytu, niezbdne telefony, ale co najwaniejsze - ustalon kolejno protokolarn w skadzie delegacji. Okrela wic, kto nie powinien wpycha si na chama przed kamery telewizyjne, jaka jest kolejno kroczenia w orszaku itp. Ku mojemu zdumieniu w anonimowy cywil przy trapie, odbierajcy ksieczki, wrcza kademu inn ksieczk, nawet do podobn z wygldu. Zanim jeszcze przebyem drog od trapu do rzdu D (by on wyrysowany na planiku tak wyranie, e nawet pocztkujca osoba towarzyszca musiaaby wiedzie, gdzie si nie pcha), zerknem do nowego nabytku. Ksieczka nie rnia si prawie niczym od polskiego oryginau.

Ano wanie: prawie niczym. Z jednym, ale mrocym krew w yach wyjtkiem: usunito przy nazwiskach czonkw delegacji polskiej wszystkie stopnie wojskowe. I Sekretarz KC PZPR, Prezes Rady Ministrw PRL, Przewodniczcy Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, genera armii Wojciech Jaruzelski wyszed na tym najgorzej, bo zachowano mu tylko tytu I Sekretarza i funkcj premiera. upem radzieckich czycicieli pado nie tylko piciu polskich generaw, wchodzcych w skad delegacji, ale nawet Bogu ducha winny szef Biura Ochrony Rzdu, pk Stefan Pawowski, ktry mia stopie milicyjny i nic go z wojskiem nie czyo, naturalnie oprcz oglnej zgodnoci pogldw. Skrelono rwnie mj stopie wojskowy. Byem dopiero od dwch tygodni majorem i chciaem si troch tym stopniem nacieszy. A tu patrz: figuruj na golasa, po prostu jako tow. Wiesaw Grnicki. Z pogromu ocaleli tylko adiutanci Szefa, ale te w do dziwny sposb. Mieli oni wwczas stopnie chorych, co po rosyjsku tumaczy si jako praporszczik, czyli ten, ktry nosi sztandar. Z niepojtych przyczyn wymieniono ich w nowej ksieczce jako chorunyj, co jest oczywistym, ukraiskim polonizmem. Nie trzeba byo zbytniej dociekliwoci, aby zrozumie sens zamiany ksieczek. Ju przy trapie radziecka partia demonstrowaa swoje niezadowolenie ze sposobu rozwizania kryzysu w Polsce. Nie tyle z samego faktu jego rozwizania, ile wanie ze sposobu. Nie przeszkodzio to na razie w wymianie tzw. niedwiedzia z Breniewem. Byo to wwczas potoczne okrelenie na szczeglnie braterski ucisk przywdcw naszej strony wiata. Peny niedwied przewidywa nie tam adne cmoknicie w policzki, lecz respiracj usta-usta, i to co najmniej trzykrotn, a take czterokrotne poklepywanie si po plecach lub po grnych partiach ramion, w zalenoci od rnicy wzrostu netto. Na przykad Ceausescu mgby poklepywa Fidela tylko po nerkach. Oficjalni fotografowie byli specjalnie szkoleni, aby ukazywa niedwiedzie tylko od obojczykw wzwy. Nic w tym zego nie widz, bo i na przykad urzdowy fotograf papieski nie ma prawa wykona zdjcia, na ktrym papie byby niszy ni ktrykolwiek z jego goci. Nastpnie odbyy si mae niedwiadki z oczekujcymi w szeregu prominentami radzieckimi, z tym e Gromyko zosta przez mojego Szefa potraktowany per trzy czwarte niedwiadka. Marszaek Ustinow dosta tylko jedn czwart, ale to z powodu instynktu samozachowawczego. Radzieckie czapki generalskie maj piekielnie dugie daszki; polskim te nic nie brakuje. Zderzenie czoowe takich dwch daszkw mogoby by niebezpieczne dla zdrowia. Potem orkiestra odegraa hymny. Wtedy wanie nastpia moja osobista, prywatna katastrofa. Kiedy rozlegy si pierwsze dwiki, sprystym ruchem pidziesiciolatka uniosem prawe rami do poziomu, zgiem przedrami o 90 stopni, nastpnie dwa palce prawej doni energicznym ruchem, wykonanym pod ktem 45 stopni, przyoyem do daszka. Tak mnie nauczono w szkole oficerskiej. Nawiasem mwic, adna armia wiata nie salutowaa tak piknie, jak Wojsko Polskie. To, co wyprawiaj np. Amerykanie z tym swoim przepdzaniem much z czoa otwart doni, nie zasuguje w ogle na miano honorw wojskowych.

W tej samej chwili, gdy dotknem palcami daszka - grny guzik mojego zimowego paszcza, zwanego u nas z rosyjska szynelem, odpali jak rakieta i potoczy si w skbiony tum w rzdzie D. Gdyby to by jeszcze guzik u dou paszcza lub od rkawa! Ale nie, to by najwyszy guzik, spinajcy paszcz tu pod klapami, na ktrych widniay odznaki mojego korpusu. Klapy natychmiast rozchyliy si na obie strony. W tej chwili Jzef Szwejk by szczytem wojskowej elegancji w porwnaniu ze mn. Przeczekaem w tej idiotycznej pozie oba hymny, a kiedy zamilka ostatnia nuta niemiertelnej melodii Sojuz nieruszymij narodw swobodnych spotia na wieki wielikaja Ru, zaczem nurkowa po oblodzonej pycie lotniska w poszukiwaniu tego przekltego guzika, nie baczc na pene przygany spojrzenia naszej delegacji. Niestety, nic nie znalazem. W kocu taka drobina ma prawo lizga si po lodzie. Rozlegy si okrzyki do samochodw! Nawet na lotnisku Wnukowo II brzmi to jak po kaniam! Mj samochd mia numer 34, co oznaczao, e trzeba wawym truchtem przebiec ze sto metrw po lodzie, bo czoo kolumny ruszyo ostro. Na szczcie w przydzielonym mi samochodzie nie byo ani jednego wojskowego. Ten przeklty guzik sprawi, e podczas przejazdu z lotniska do centrum Moskwy byem nieco roztargniony. Tylko ktem oka odnotowaem, e dziesitki, moe nawet setki tysicy moskwian pokazuj na ulicach tysice modziutkich Jaruzelskich po cywilnemu, w fatalnie skrojonym garniturku sprzed 35 lat. Skd oni wzili tego modzieniaszka w cywilu? Kiedy zdyli wydrukowa tyle zupenie nieaktualnych fotografii? Transparenty wzdu trasy przejazdu te miay charakter wycznie cywilny. Pozdrawiamy to w. Jaruzelskiego. Witamy I Sekretarza KC PZPR. Witamy w Moskwie, tow. Jaruzelski. Ani sowa o wojsku. Ani jednego zdjcia Szefa w mundurze. Ani jednej wzmianki o WRON. Prawda poinformowaa raz i tylko raz o powstaniu w Polsce Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego. Zasaniajc si pod szyj jak zeszowieczna panienka, ktrej na przyjciu u krla pko rwnoczenie ramiczko stanika, dwie podwizki i gumka od majtek, wszedem na Kreml, do swego pokoju nr 7, ostatniego w korytarzu dla najwybitniejszych goci. Przepraszam. Ale nic na to nie poradz. Jestem jednym z bardzo nielicznych Polakw, ktrzy spdzili noc na Kremlu (nie liczc hetmana kiewskiego). To, e zostaem uznany za osobisto na tyle wybitn, aby moga zamieszka na Kremlu, wynikao z tych samych przyczyn, dla ktrych zostali tam zakwaterowani adiutanci, lekarz przyboczny i szef ochrony z trzema oficerami. Siadem w fotelu, popiem wody Boromi, cho w lodwce znajdoway si bardziej interesujce napoje, i zadumaem si nad nieyczliwoci losu. Oto za chwil ruszamy w Moskw, bdziemy skada wiece, sucha kolejnych hymnw, a ja co - mam si zasania pod szyj jak dogorywajcy suchotnik? W tym momencie rozlego si energiczne pukanie do drzwi i do pokoju wkroczya dama. Dama, powtarzam. Na tyle leciwa, eby szanownym gociom adne zdronoci nie mogy przyj do gowy; na tyle obfita, eby nie byo cienia wtpliwoci, e nie jest np. Chink; i na tyle energiczna, eby nie mie wtpliwoci co do jej wysokiego stopnia w odpowiednich subach. - A wy dlaczego jestecie tacy smutni? - spytaa po macierzysku. - Stao si co?

- Tak - odpowiedziaem. - Zgubiem na lotnisku grny guzik od paszcza. O, tu. - Paszcza zapasowego nie macie? - zdziwia si dama. - Wasz adiutant to co robi? - Nie mam adiutanta. Jestem tylko majorem. Dama podumaa przez chwil, prbujc upora si z tym niebywaym faktem. Niejedno ju chyba na Kremlu widziaa, ale co takiego mogli wymyli tylko Polacy. Major bez adiutanta! - I co, tak was samego umieszczaj na Kremlu? Eto prosto nie bywajet. Eto bezobrazije. A wy kto? - Wojsko Polskie. Dama wyczua zapewne w moim gosie t polsk nostalgi, z ktrej syniemy na wiecie. Zerkna na moj rozpakowan walizk z zapasowym mundurem (tyle ju wiedziaem, e trzeba zabiera zapasowy mundur, bo major w majonezie mgby na wieki zaszkodzi naszej wojskowej reputacji) i bez sowa opucia pokj. Po chwili pojawia si znw, tym razem z palisandrowym pudekiem, w ktrym znajdoway si guziki wszystkich armii i rodzajw wojsk Ukadu Warszawskiego. Od najmniejszych, uywanych przy kieszeniach munduru garnizonowego i polowego, a do potnych guzw przy paszczach. Miaa marynarzy, lotnikw i wojska ldowe, pogranicznikw i wojska wewntrzne. W przegrdce pod nazw Wojsko Polskie znajdoway si nawet beowe guziczki do koszul wojsk ldowych, granatowe dla polskiej Marynarki Wojennej i biae dla lotnictwa (chyba eby byo na odwrt). - Dawajtie wasz szyniel - rozkazaa dama. Po szeciu minutach przy targaa paszcz z przyszytym guzikiem. Co prawda przyszya go o dwa centymetry na lewo od poprzedniej lokalizacji, ale miao to pewne zalety: wcigajc z koniecznoci pier i brzuch, wygldaem - no, nie powiem, e jak smuky i mody podporucznik huzarw, lecz w kadym razie gustowniej ni przedtem. Dugo si na Kremlu nie naspaem. Ledwo zdyem wdzia na siebie oglnowojskow piam (istnieje bowiem jeszcze piama marynarska, a chyba i lotnicza), dyurny adiutant przybieg z weso wieci, e jestem natychmiast potrzebny. Chodzio oczywicie o kolejne poprawki do wieczornego toastu. Pamitam dokadnie moment, kiedy w Sali Katarzyny rozpoczy si rozmowy plenarne. Naprawd nie byo mi wtedy do miechu. Panowaa cika, nieprzyjazna cisza, kiedy Szef zacz referowa wydarzenia ostatnich miesicy w Polsce. Tylko osoby zaszczycone ask sancta simplicitas mog sobie wyobraa, e wprowadzenie stanu wojennego w Polsce zostao przez Moskw powitane okrzykami radoci. Co prawda usunicie bezporedniego zagroenia na gwnym kierunku strategicznym stanowio rzeczywicie ulg dla radzieckiego sztabu generalnego. W kocu trzy czwarte transportu zaopatrzeniowego dla radzieckich jednostek pierwszego rzutu w NRD szo kolej przez Polsk, a byy to dziennie tysice ton ywnoci, materiaw pdnych, rodkw medycznych i uzupenie amunicyjnych. Nie ulegao wwczas wtpliwoci, e w razie dalszego zaostrzenia si sytuacji midzynarodowej rodkowoeuropejski Teatr Dziaa Wojennych (przepadaem za tym okreleniem) stanie si Teatrem Nr 1.

Moim zdaniem lata 1980-1982 byy naprawd najgroniejszym okresem w powojennych dziejach Europy. Duo groniejszym ni kryzysy berliskie 1948 i 1961 roku. Gdyby nie decyzja, podjta przez Jaruzelskiego w Polsce, losy naszego maego kontynentu mogyby potoczy si zupenie inaczej. Zapewne nie pisabym teraz tej ksieczki, nawet gdybym przey, co osobicie uwaam za mao prawdopodobne. A dzi sta mnie nawet na arty. Siedziaem o metr siedemdziesit od Breniewa, Gromyki, Ustinowa, Susowa e tutti frutti. Sto dziesi centymetrw szerokoci stou, dwadziecia centymetrw szerokoci krzesa Szefa, dwadziecia centymetrw przerwy, potem ja. Widziaem ich wszystkich po tamtej stronie tak dokadnie, jak gdyby rozmawiali bezporednio ze mn. Widziaem zmarszczki na ich twarzach, przygaszone oczy bez wyrazu, nieznaczne ruchy okci. Patrzyem jak Breniew bezskutecznie usiuje otworzy papieronic, ktrej mechanizm ulega odblokowaniu co dwadziecia minut na przecig jednej minuty. Widziaem wielkie aciskie litery, ktre kreli Gromyko na lecym przed nim arkuszu papieru. Widziaem zimne oczy marszaka Ustinowa spoza szkie w cienkiej, zotej oprawce. Ktem oka spostrzegem dychawiczne otwieranie ust Czernienki i spokojne, pene zainteresowania oczy Andropowa. Zanim jeszcze Szef zacz referowa swoje tezy - mwi oczywicie po polsku, jak zawsze i wszdzie, z jednym tylko wyjtkiem uroczystoci w Riazaniu - poczuem niemal fizycznie potg tego imperium. I straszliw wadz ludzi, ktrzy wystpowali w jego imieniu. W pniejszych latach wielokrotnie siadywaem za Szefem lub bezporednio przy jego boku. Bywaem wiadkiem bardzo ostrych sporw. Ale nigdy przedtem i nigdy potem nie dowiadczyem tak wyrazicie aury dziania si historii, jak wtedy, 1 marca 1982 roku na Kremlu. Jaruzelski nie przybywa do Sali Katarzyny jako zwycizca - raczej jako obwiniony czy przynajmniej podejrzany. Zacz najodwaniej, ale pod wzgldem taktycznym najgorzej jak mona byo zacz w tym gronie. Wprawdzie stan wojenny, powiedzia, umoliwi powstrzymanie ekstremalnych, jawnie kontrrewolucyjnych elementw, jednake wielki sprzeciw polskiej klasy robotniczej nie moe zosta uniewaniony rodkami nadzwyczajnymi. Konieczne s daleko idce reformy ekonomiczne i spoeczne. W tym rwnie zasadnicze zwikszenie roli samorzdw pracowniczych w zarzdzaniu socjalistycznym przedsibiorstwem. Przywdcy radzieccy jak na komend przybrali jednakowy wyraz twarzy: obrzydzenie poczone z podejrzliwoci. Ju znali t piewk. Ju wiedzieli, e to kolejna polska sztuczka. Samorzdy! Znalaz si nowy Tito. Czy spoeczestwo radzieckie nie jest po leninowsku samorzdne? A c tu jeszcze reformowa w tak doskonale funkcjonujcym mechanizmie? - Towarzyszu Jaruzelski! - przerwa po chwili Breniew. - My doceniamy wasz determinacj w obronie ludowej wadzy. Czonki naszego Politbiura wysoko oceniaj j. Prawda jest taka, eby tak powiedzie, e wy bdn drog obralicie, idc na jaki-to bonapartyzm i pomniejszenie naczalnego i kierowniczego rola partii. Jest proba wyjani, jak sobie wy przedstawiacie nastpny bieg wydarze w waszym, eby tak powiedzie, socjalistycznym kraju. Tak to przynajmniej brzmiao w ustach radzieckiego tumacza.

Susow postawi na lecej przed nim kartce ogromny znak zapytania. Wyglda tak samo w cyrylicy, jak i w atinskom szriftie. Co gorsza - wyglda tak samo z obu stron. Dotyczy zapewne wiarygodnoci polskiego kierownictwa. No, stan wojenny, bardzo adnie, a jak tam ze zwalczaniem kontrrewolucji u rde? Dziewi miesicy przedtem kierownictwo KPZR skierowao do Komitetu Centralnego PZPR bezprecedensowy pod wzgldem formy i treci list, imiennie potpiajcy Kani i Jaruzelskiego za brak rewolucyjnej pryncypialnoci oraz za uleganie siom antysocjalistycznym. A tu szast-prast i tene pan Jaruzelski pojawia si na Kremlu jako, zmiuj si Boe, dzielny obroca socjalizmu. Mwi o potrzebie reform. A jakie, imienno, reformy? W czyim imieniu? Na czyj korzy? Komu miayby suy? Atmosfera zgstniaa tak bardzo, e mona to byo niemal fizycznie wyczu. Szef, z pewnych przyczyn yciorysowych obdarzony wyczulonym suchem na zmiany atmosferyczne w stosunkach z wadzami radzieckimi, przerwa na chwil referowanie wydarze w Polsce i przeszed do wasnych wspomnie frontowych. - Wanie dzi, pierwszego marca - powiedzia - mija trzydzieci sze lat, odkd Wojsko Polskie rozpoczo przy wsparciu radzieckich towarzyszy broni szturm na Wa Pomorski. Uczestniczyem w tych dziaaniach bojowych. Ze wzruszeniem wspominam radzieckich kolegw z ssiedniej armii, z siostrzanej dywizji... - Poczekajcie no chwil, towarzyszu Jaruzelski - przerwa Breniew, majstrujc przy papieronicy, gdy znw przegapi moment, kiedy mona j byo otworzy. - A kto wtedy dowodzi Wojskiem Polskim? - Genera Micha Rola-ymierski - odpowiedzia Szef nieco stropiony, gdy sdzi, e nazwisko Naczelnego Dowdcy tych oddziaw Wojska Polskiego, ktre podczas wojny walczyy na wschodnim froncie, powinno by znane kawalerowi Krzya Wielkiego Orderu Virtuti Militari, nadanego Breniewowi przez Edwarda Gierka. - Jak mwicie? - powtrzy Breniew. - Rola? I jak jeszcze, ymierski? A z nim co teraz? Szef przekn lin, a jego kark czciowo zbiela. - Marszaek ymierski ma si znakomicie - odpar. - To on ju marszakiem zosta? - wtrci Susow. - U was to szybko idzie. - Marszaek ymierski jest zdrowy i aktywny - cign Szef. - Zosta niedawno wybrany na czonka Komitetu Centralnego PZPR. Breniew przez chwil poduma. Widocznie rachunek lat mu si nie zgadza. - A ile on ma lat, ten wasz marszaek? - spyta z nieukrywanym zaciekawieniem. - Dziewidziesit dwa, Leonidzie Iljiczu - odrzek Jaruzelski, ju na dobre zirytowany. Calendaria nie byy przewidziane jako temat rozmw plenarnych. Po radzieckiej stronie stou wybucho radosne oywienie, cakowicie kontrastujce z dotychczasow ponur atmosfer. - Maadiec! - wrzeszcza Breniew, eby mg sam siebie usysze. - Smotritie, jemu diewianosto dwa goda, a tut parien' jeszczo czlienom CK ostajotsia, izbrannym, znaczit. C to za nard, ci Polacy!

Poruszenie po radzieckiej stronie stou objo wszystkich osiemdziesiciolatkw. Maadiec, powtarzano za gensekiem. Atmosfera oglnego uniesienia zatara na chwil niesmak ideologiczny, spowodowany wstpn wypowiedzi Jaruzelskiego. Dugo to nie trwao, fakt. Ale widziaem na wasne oczy, jak czonkowie kierownictwa radzieckiego tukli si po kolanach, a huczao. Oto mieli wreszcie konkretny dowd, e ycie zaczyna si po osiemdziesitce. Nawet kamienna gba Susowa - przepraszam za to sowo, ale lepszego nie znajduj - wykazaa ladowe przebyski czowieczestwa. To by pierwszy i, niestety, jedyny sukces Szefa podczas tej wizyty. Rozmowy plenarne sprawiy na mnie wraenie klski. Stan wojenny uznano za pokazuch, wymylon dla zamydlenia oczu prawdziwym stranikom idei marksistowsko-leninowskich w Polsce. Niektrzy z nich zostali wymienieni z nazwiska. Wyraono zasadnicze wtpliwoci co do pryncypialnoci kierownictwa polskiej partii (czytaj: Jaruzelskiego) w sprawie walki z jawnymi elementami rewizjonistycznymi w kierownictwie partii (pady nazwiska) oraz przeladowa, jakich dowiadczaj wyprbowani polscy komunici-internacjonalici (wymieniono nazwiska). Przestrzeono przed pokusami bonapartyzmu, a mg by tylko jeden adresat tego ostrzeenia. Przypuszczam, e suby GRU, raczej niele zorientowane w polskich problemach militarnych, z pewnoci zastanawiay si, dlaczego realizacja stanu wojennego bya tak zadziwiajco sprawna. Pomijajc ju fakt, e uyto do niej praktycznie wszystkich polskich si zbrojnych, czego sytuacja na pewno nie wymagaa, zastanawiajce byo, e rejony koncentracji akurat tak jako wyznaczono, e wojska spieszce ewentualnie z bratersk pomoc nie miayby si gdzie podzia. Nikt tego oczywicie po tamtej stronie stou na gos nie powiedzia, ale w Sali Katarzyny unosi si czad nieufnoci, ktry szczeglnie atwo jest wyczu, kiedy si siedzi w drugim rzdzie krzese. Gomuka te si przechwala sw pryncypialnoci, a potem okazao si, e zmarnowa pocztki kolektywizacji i paktowa z Kostioem. Dobrze po pnocy Szef wezwa mnie do pokoju nr 1 i oceni przebieg rozmw plenarnych jako nasz sukces. Kiedy zaniemwiem na chwil wobec takiej oceny, Szef wyjani, e mogo by znacznie gorzej. Oczywicie, nigdy nie jest tak le, eby nie mogo by jeszcze gorzej, ale czy to jest powd do radoci? Jednake przenikliwo Generaa doceniem dopiero nastpnego dnia. Na sm pitnacie rano - nie jest to pora dla dentelmenw - zaprosi mnie w celu spoycia przyjacielskiego niadania mj byy kolega z Nowego Jorku, Siergiej osiew. Peni teraz zaszczytn funkcj generalnego dyrektora agencji TASS. Na spotkanie zgodziem si po prostu z ciekawoci. Przyj mnie najpierw w swym gabinecie, rozlegym jak cay Kraj Atajski, i od razu poprowadzi do niewielkiej sali, w ktrej mrucza jaki szczeglnie wyszukany model dalekopisu. Wyjani, e jest to dalekopis wewntrznej sieci rzdowej i e to on wanie wymyli t sie, za co spotkay go pochway najwyszego kierownictwa. By to, e tak si wyra, system informacyjny drugiego obiegu. Nadchodzce z serwisw agencji zagranicznych informacje byy na bieco tumaczone, bez adnych zmian czy skrele, i natychmiast wpuszczane do owej sieci wewntrznej. Z rzadka trafiay tam rwnie korespondencje terenowych oddziaw TASS jeszcze przed ich - hm! - odredagowaniem w centrali. W ten sposb cise

kierownictwo radzieckie miao przez okrg dob dostp do doniesie agencyjnych z caego wiata. Tak zwany biay TASS, czyli powielany biuletyn poufny, przynosi wiadomoci staranniej przebrane i nigdy nie zawiera niczego, co dotyczyo wewntrznych problemw ZSRR. Mj byy kolega otworzy drzwi ze swego gabinetu do jeszcze innego pomieszczenia. Suyo widocznie jako pokj rekreacyjny i prywatna jadalnia zarazem. Mimo wczesnej pory st nakryty by jak do uczty Lukullusa: pene miski kawioru, wdzone ryby, moje ulubione sao, dziczyzna, owoce. No i kilka butelek owych cudownych rosyjskich wdek, nad ktrych zaletami uroni jeszcze z wzruszenia. Tym razem diabe we mnie wstpi. Grzesz akomstwem i zamiowaniem do szlachetnych alkoholi, ale nie o smej rano. Zapachniao mi nie tyle gocinnoci, co blatowaniem. Chodno zadaem kawy, wziem kawaek biszkopta i owiadczyem, e adnych alkoholi pi nie bd. - Ty co, chory jeste? - spyta osiew z niedowierzaniem. - Nie widzielimy si ponad dwadziecia lat. Trzeba uczci nasze przyjacielskie spotkanie, pan major. No, przynajmniej jeden stakaczyk Zootoje Kolco za nasze spotkanie to ju musisz wypi! Zaciem si jeszcze bardziej. Siergiej by mrukiem i milczkiem, tote jego niesychana rozmowno upewnia mnie w przekonaniu, e dosta wane zadanie subowe do wykonania. Moim kosztem? Nie ma tak dobrze. Postawiem na swoim: nie wypiem ani kropli alkoholu i nie ugryzem ani kawaka jesiotra. Ja jeden tylko wiem, jakie to byo wyrzeczenie. Biszkopciki, owszem. Czaj, naturalnie. Ale ani kska i ani kropli ponadto. osiew wiedzia, e mam tylko godzin czasu, wic rad nierad przeszed do spraw waniejszych ni kraby i saatka z rakw (taka te bya, niestety). - Kierownictwo KPZR wysoko ocenia korzystne przemiany w Polsce - zacz z waciwym sobie wdzikiem. - No, wystpiy okrelone bdy, to fakt. Wasza partia wasnymi siami powinna zagrodzi drog kontrrewolucji, a nie wojsko. Teraz najwaniejsze - to w peni odbudowa siy partii, odwoa si do klasy robotniczej, nawet do tego waszego chopstwa... Tu na chwil si zamyli i powiedzia: - Dziwnych ja czasw doyem. Na Kremlu podejmuje si przywdc partii kuakw i przywdc partii nepmanw w skadzie delegacji, na ktrej czele stoi I Sekretarz partii robotniczej. Chodzio oczywicie o wicepremierw Romana Malinowskiego i Edwarda Kowalczyka, ktrych Szef z ca premedytacj, nie baczc na dsy strony radzieckiej, wczy w skad polskiej delegacji. osiew kontynuowa swj wywd, powoujc si co chwil na pogldy kierownictwa radzieckiego, ebym przypadkiem nie pomyla, e mwi to wszystko od siebie. Usyszaem wic, e naley odwoa si do przodujcych odamw wielkoprzemysowej klasy robotniczej, w razie potrzeby da im bro... Pomylaem, e wewntrzna sie dalekopisowa TASS widocznie nie podaje wszystkich wiadomoci, jakie mogyby si przyda radzieckiemu kierownictwu. - ...zmobilizowa aktyw partyjny i rozgramia kontr w jej wasnym gniedzie...

Przez prawie pi lat widywaem osiewa w Nowym Jorku (przyja nigdy nas nie czya; miaem na t okoliczno milszych i mdrzejszych korespondentw radzieckich, ale formalne kontakty byy czste) - a tu nagle objawia mi si rewolucyjny Czapajew, komisarz od Budionnego, niemal trybun ludowy. Spytaem, czy podjby si zwalczania kontrrewolucji w jej gniedzie gniazd, tzn. w Stoczni Gdaskiej, wwczas jeszcze imienia Lenina. Nie udzieli wprawdzie jednoznacznej odpowiedzi, ale potraktowa to jako pretekst do podjcia zasadniczego tematu. Albowiem istnia temat zasadniczy. Polska partia - twierdzi - dlatego nie potrafia wasnymi siami pooy kresu wraym siom, e zachwacia swoje szeregi tumami rewizjonistw i rnych podejrzanych filozofw konwergencji. - Dawaj, Wiesaw, pogawarim iskrienno, po drueski - zapala si osiew. - Wemy, taki Rakowski, wicepremier u was. On kto taki? Notoryczny, zuchway rewizjonista. U Kennedyego w daczy weekend spdza. Z Brandtem oni jak dwaj bracia, a kim jest Brandt, dobrze wiadomo. Lista grzechw Rakowskiego bya bardzo duga i, co gorsza, zupenie prawdziwa. Znaem tego przekltego rewizjonist od trzydziestu lat, od lutego 1981 roku byem jego spoecznym doradc podczas rokowa z Solidarnoci, nie ukrywaem przed nikim naszej przyjani. Topnia szron na dobrze zamroonych butelkach, schy paty ososia i jesiotra, a ja - jak myliwy czekajcy cierpliwie, a mu niewinna sarna podejdzie na krzyyk w lunecie (nigdy nie polowaem na zwierzta) - czekaem, kiedy osiew podoy mi si do strzau. Co te i zaraz nastpio. - Musicie si pozby rewizjonistw-dwulicowcw - rzek pgosem Sierioa. - A Jaruzelski to co przypadkiem si takimi ludmi otacza? Dubczekiem drugim chce zosta? Ju w tym momencie powinienem da swojemu koledze w pap, wyzwa go jak naley i trzasn drzwiami. Postanowiem jednak dowiedzie si, kto jeszcze jest tak straszn przeszkod w zwalczaniu kontrrewolucji w Polsce. osiew nie leni si z wyliczaniem; widocznie poprzedniego dnia przeszed gruntowne szkolenie w sektorze polskim Wydziau Zagranicznego KC. Wtpi, eby go szkolono w KGB. Ta firma miaa znacznie lepsze rozpoznanie i dokadniejsze informacje. KGB wiedzia, jak jest; Komitet Centralny KPZR wiedzia, jak powinno by. Pod tym wzgldem osiew by bardziej miarodajny ni wszyscy szefowie KGB. Pozycj nr 2 na licie niepoprawnych polskich rewizjonistw zajmowa Kazimierz Barcikowski, prawie rwnie podstpny jak profesor Schaff, nie mwic ju o profesorze Kubiaku. Jak na generalnego dyrektora TASS, mj byy kolega by znakomicie wprost zorientowany w polskich realiach, nazwiskach i yciorysach. A mia przecie 166 krajw do obsuenia. Rzecz bya o tyle ciekawa, e i ja przecie miaem sporo rewizjonistycznych grzechw na sumieniu, o czym w sektorze polskim KC KPZR doskonale wiedziano. Wanie z tego powodu udaremniano przez cztery lata w ZSRR publikacj pewnej mojej ksiki po rosyjsku, po ukraisku i po gruzisku. Skd wic ten nagy przypyw zaufania? - Towarzysz Jaruzelski - cign osiew - jest niewtpliwie dzielnym onierzem frontowym i dobrym ministrem obrony narodowej. Ale wiesz, co u nas towarzysze o nim mwi? Inlieligient dae w formie osajosa intieligienom. To nie jest prawdziwy marksista-leninowiec. Ju jako premier wykazywa

tendencje do socjaldemokratycznego reformizmu, a od kiedy zosta I Sekretarzem waszego KC zupenie ju zatraci proletariacki instynkt. I dziwi si nie ma czemu - w kocu to obszarniczy syn o okrelonym wychowaniu w przeszoci. No, a tworzenie jakiej Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego... czowieku, gdzie ty znajdziesz u Marksa albo u Lenina uzasadnienie klasowe dla takich decyzji? To to czysty bonapartyzm! osiewa w ogle nie interesowaa moja przeszo, do mao chwalebna z punktu widzenia kryteriw wewntrznej sieci rzdowej. Dopowiedzia to, czego kierownictwo radzieckie nie chciao Jaruzelskiemu powiedzie w oczy. Wiedziano, e jestem blisko Generaa i e na pewno mu powtrz t rozmow. Dawna moja znajomo z osiewem bya wietnym pretekstem, eby w razie czego zwali wszystko na karb dziennikarskich pogaduszek. Dlatego mnie wybrano jako tzw. kana alternatywny. Wstaem do gwatownie i powiedziaem, e nie mam prawa wysuchiwa tego rodzaju sformuowa. Najpierw jako oficer - w stosunku do zwierzchnika. Nastpnie jako czonek partii wobec wybranego absolutn wikszoci gosw I Sekretarza KC. A wreszcie jako Polak - wobec wybranego przez Sejm premiera. Ponadto poradziem Siergiejowi, aby swe recepty na pozyskiwanie wielkoprzemysowej klasy robotniczej wyprbowa najpierw w Karagandzie lub Dniepropietrowsku. Rozstalimy si w atmosferze, ktr agencje prasowe okrelaj jako chodn. Ciekaw jestem, kto potem zar t saatk z rakw. Z pocztkiem lat osiemdziesitych tzw. linia Jaruzelskiego nie miaa zbyt wielu przyjaci w Moskwie. Byli wrd nich na pewno Arbatow i Szachnazarow. Sdz, e sprzyja jej po cichu Jakowlew, a pewno i mao jeszcze znany sekretarz KC nazwiskiem Michai Gorbaczow. Musiabym dugo myle, eby wymieni jeszcze kilka innych nazwisk. Ale ja te mam swoj czarn list. Pomijam ju Falina i Zamiatina; ci dwaj nigdy nie przestali myle o Polsce w kategoriach Mootowa. Jeszcze o nich pniej opowiem. Pomijam ju legendarnego, wieloletniego szefa sektora polskiego w KC KPZR, Kostikowa, ktry nabra manier wicekrla i okresami znaczy wicej ni radziecki ambasador w Warszawie. Pojawia si jednak w Moskwie nowa generacja specjalistw od Polski, ktrzy naszym kosztem chcieli dowie swej prawomylnoci i przenikliwoci. Wyjtkowym okazem w tej grupie by nowy szef sektora polskiego, Wiktor Anisimow, znany wrd naszych radzieckich przyjaci z ambasady w Warszawie i z pionu polskiego w radzieckim MSZ jako wos'moj kass, czyli sma klasa (szkoy podstawowej). Zaraz to wyjani. Znielubilimy si z Anisimowem od pierwszego spotkania. Chyba nigdy nie by w Polsce duej ni kilka dni. Nie rozumia i nie chcia zrozumie szczeglnej pozycji Kocioa katolickiego w naszym kraju. By guchy i lepy na polsk kultur. Nie mg poj polskiego baaganu w hierarchii partyjnourzdowej. Nie miecio mu si w gowie, aby jaki major o bardzo wtedy skromnej funkcji subowej, w ogle nie zwizany z aparatem partyjnym, mia zawsze swobodny dostp do I Sekretarza. Swoje ironiczne przezwisko zawdzicza Anisimow pewnej aferze, ktra staa si pocztkiem koca jego tak wspaniale rozpocztej kariery. W roku 1984 ukaza si w Polsce podrcznik do nauki historii w 8 klasie szkoy podstawowej pod tytuem Polska i wiat naszego wieku. Nazwisko autora zmilcz, bo a taki krwioerczy nie jestem. Na stronie 176 tego podrcznika zamieszczona zostaa sucha,

pozbawiona komentarza, lecz w peni zgodna z prawd informacja o przekroczeniu granicy polskiej przez Armi Radzieck 17 wrzenia 1939 roku. Nieco wczeniej znalaza si te wzmianka o pakcie Ribbentrop-Mootow. Anisimow uzna ten podrcznik za osobiste wyzwanie dla siebie. Posun si nawet tak daleko, e z jego polecenia radca ambasady radzieckiej w Warszawie zoy oficjaln wizyt w Wydziale Ideologicznym KC PZPR, protestujc przeciwko zniesawianiu pastwa radzieckiego w polskich podrcznikach szkolnych. Udzielono mu odpowiedzi grzecznej, lecz bynajmniej nie braterskiej. Nie bya nawet wymijajca. Mniej wicej rok pniej odbywao si, bodaj w Budapeszcie, spotkanie sekretarzy Komitetw Centralnych bratnich partii, odpowiedzialnych za sprawy ideologiczne. Jak kade spotkanie midzynarodowe, zwaszcza w takich sprawach, miao i ono swoje lucida intewalla. Ot jeden z czonkw delegacji polskiej przypadkiem usysza wypowied Anisimowa do ktrego z nie podejrzanych o herezje delegatw czechosowackich czy enerdowskich. Brzmiaa tak: - No, ciekawe, co te powiedz nasi Polacy. e strzeg leninizmu, e zwalczaj kontrrewolucj? A w sumie tak czy inaczej bdzie wos'moj kass. To wystarczyo, eby Szef, ktremu to oczywicie powtrzono, w kategorycznej formie zada odwoania Anisimowa. Nie zdarzao si przedtem, aby przywdcy polskiej partii stawiali tego rodzaju postulaty personalne wobec funkcjonariuszy KC KPZR. Anisimowa zastpi Witia Swietow - czowiek uczciwy, osobicie sympatyczny, dobrze znajcy prawdziw sytuacj u nas, przyjazny Polakom i zupenie niele mwicy po polsku, cho wcale nie powoywa si na babk Polk. Do samego koca miaem z nim bliskie, naprawd przyjacielskie stosunki. Mj Szef jako polityk by (i pozosta, niestety) czowiekiem gobiego serca. Dugo, czsto zbyt dugo tolerowa wybryki rnych radzieckich stranikw witynnego ognia, a nawet chamw i cwaniakw w rodzaju Zamiatina. Ale kiedy mu wreszcie dojado - od jego decyzji nie byo odwoania. Wanie w tym trybie, na danie Szefa, zosta usunity z Warszawy wyjtkowo antypatyczny i gupi gen. Chomienko. Mao tego. Na danie Jaruzelskiego zwolniono z funkcji przewodniczcego Towarzystwa Przyjani Radziecko-Polskiej samego Aleksieja Szitikowa, przewodniczcego Rady Najwyszej ZSRR i zastpc czonka Biura Politycznego KC KPZR. Tak daleko zowroga rka Warszawy nigdy przedtem nie sigaa. Szitikow pozwoli sobie podczas jakiego spotkania na mniej wicej takie same uwagi, jak te, ktre przy obficie zastawionym stole wygasza wobec mnie Sergiej osiew. Ale rzecz dziaa si ju na etapie Gorbaczowa. Na krtko przed odlotem z Moskwy znalazem chwil czasu i wpadem do Mai Koniewej. Pniej wicej opowiem o tej niezwykej postaci. - Czy ty wiesz - spytaa Maja - e jeden taki gnojek, pracujcy dla mojego wydawnictwa, przynis ju projekt medalu Za udzia w internacjonalistycznej pomocy dla bratniej Polski? To jest nawet zdolny grafik, ma troje dzieci i niedawno si z ich matk oeni. Wykombinowa sobie, e zarobi na tym medalu kilka tysicy rubli i e mu to starczy na apwk za stae zameldowanie w Moskwie. Przyszed,

ebym ocenia jego projekt. Nie powiem, by wasz orze, i panorama Warszawy z Paacem Kultury, i kawaek Wawelu. Chopak ma brata w wojsku i pewno co usysza. - Co mu odpowiedziaa? - eby zaprojektowa sam dla siebie nagrobek. On ma koo trzydziestki, jest oficerem rezerwy. Zadaam, eby pod wasnym nazwiskiem napisa: Poleg na polu niesawy w Polsce. Nie na polu chway, rozumiesz? Trzeba byo wtedy by w Moskwie crk marszaka Iwana Koniewa, eby sobie pozwala na takie zuchwalstwa. Nie wiem, czy Maja, ktra od wielu ju lat nie yje, mylaa o takiej Polsce, jakiej si obecnie dorobilimy. Nasze rozmowy nigdy a tak daleko nie sigay. Ale jedno wiem na pewno. Moskwa nawet w tamtych latach nie skadaa si tylko z Susowa, osiewa i Anisimowa. Nie brako nam nawet wtedy serdecznych przyjaci Moskali.

Wrd Burbonw i Habsburgw


Pochodz z bardzo skromnej, okresami wrcz ubogiej, jakkolwiek przedwojennej rodziny. Zwizane z tym braki edukacji udao mi si dziki Polsce Ludowej jako tam uzupeni, natomiast wykwintnych manier, czyli tzw. kindersztuby, nie zdoaem opanowa nigdy, mimo niezliczonych prb. Wspominam o tym na wstpie, gdy moja opowie dotyczy tym razem wydarze na krlewskim dworze i pragnbym, aby zosta waciwie odczytany jej subtelny komizm. Ostatnio z rnych powodw coraz czciej auj, e nie jestem Hiszpanem. Im jako lepiej poszo. Nie zaliczaem si nigdy do monarchistw, lecz dzi nie miabym nic przeciw temu, aby zoy przysig na wierno krlowi Hiszpanii. Nie jest to bowiem krl malowany, jak w dawnej Polsce mawiano o nieudolnych lub gnunych monarchach. Podczas prby puczu w Kortezach dowid, e potrafi zaryzykowa wasne ycie, aby poskromi postfrankistowskich oszoomw. Juan Carlos jest mczyzn z krwi i koci, czowiekiem wyksztaconym, odwanym i bynajmniej nie stronicym od polityki, kiedy to konieczne. Hiszpanie bardziej ni jakikolwiek inny nard Europy interesowali si przemianami w Polsce. Byli dumni ze swego modelu transformacji ustrojowej i szczerze si cieszyli, kiedy - tak mona byo wwczas sdzi - znalaz on swe podobiestwo na przeciwlegym kracu Europy. To zapewne sprawio, e jesieni 1989 roku hiszpaska para krlewska na zaproszenie Wojciecha Jaruzelskiego odwiedzia Polsk. Mj udzia w tamtej imprezie by skromny, a znajomo z Ich Krlewskimi Wysokociami ograniczya si do ucisku doni i regulaminowego pochylenia gowy. Najpierw odbyo si to w Paacu Namiestnikowskim, gdzie Genera podejmowa par krlewsk kolacj, a nastpnie w sali recepcyjnej ukoczonego wanie hotelu Marriott, gdzie para krlewska podejmowaa pastwa Jaruzelskich przyjciem bufetowym. Koczc swj toast podczas przyjcia na Krakowskim Przedmieciu, peen niezdawkowych sw uznania dla Polski i Polakw oraz szczeglnie ciepy pod adresem Generaa, krl Juan Carlos zaprosi Wojciecha Jaruzelskiego do zoenia oficjalnej wizyty w Hiszpanii w moliwie najbliszym terminie. Brak takiego zaproszenia pachniaby brakiem kurtuazji, co potomkowi Burbonw oczywicie nie przystoi, ale z kolei sam fakt zaproszenia zazwyczaj nic specjalnego nie oznacza. Mija normalnie od dwch do trzech lat, zanim si taka inwitacja zmaterializuje. A i to nie zawsze. Do dzi czekam na uzgodnienie w drodze dyplomatycznej terminu wizyty pastwowej Edwarda Gierka w Indiach, bo sam byem przy tym, jak 21 lat temu pani Gandhi prosia wczesnego premiera Jaroszewicza o przekazanie Gierkowi tego zaproszenia. Tym razem zaproszenie zmaterializowao si niemal natychmiast, bo ju po piciu miesicach. Hiszpanie ze wszystkich si pragnli poprze dokonujcy si w Polsce proces pokojowego przekazywania wadzy. Oficjaln wizyt pastwow prezydenta Jaruzelskiego ustalono na poow czerwca 1990 roku. Zanim jeszcze zdyem skleci wstpny szkic toastu do wygoszenia w Madrycie, wybucha w Belwederze afera odzieowa.

Poniewa przewidziano uroczyst kolacj oficjaln w Palacio Real, polski protok dyplomatyczny w porozumieniu z hiszpaskimi kolegami da w sposb stanowczy do zrozumienia, e panie musz wystpi w dugich sukniach, z czym oczywicie no hay problemas, natomiast panowie musz mie na sobie co najmniej smoking. To co najmniej oznaczao zapewne, e frak byby w lepszym gucie. Szef, rzecz jasna, nigdy w yciu nie mia smokinga i chyba nawet nie bardzo wiedzia, do czego suy. Kaza odpowiedzie depesz, e adnych bazeskich strojw wkada na siebie nie bdzie i wystpi w porzdnym, czarnym garniturze spod igy najwybitniejszych krawcw wojskowych. Skandal zawis w powietrzu. Nasz ambasador w Madrycie, Marian Renke, wysa do Szefa depesz Pilne - Osobiste - Do rk wasnych - Dorczy natychmiast, w ktrej baga o zachowanie etykiety dworskiej i gorczkowo wyjania szyfrem, e wieczorem na dworze krlewskim po prostu nie wolno si pokaza w garniturze, bo z rwnym skutkiem mona by byo przyj w piamie. Depesz t, zanim zostaa zwrcona do archiww MSZ z gniewnym dopiskiem Generaa, przeczyta w sekretariacie szef adiutantury, Marian Stepnowski - czowiek, dla ktrego nie byo rzeczy niemoliwych. Uda si niezwocznie do jednego z warszawskich teatrw i wypoyczy z garderoby bardzo przyzwoity smoking. auj, e mnie przy tym nie byo, kiedy adiutant przemoc ubiera prezydenta Polski w wypoyczony smoking. Jestem pewny, e uywa przemocy, poniewa agodna perswazja na pewno nie skutkowaa. Fina by przeraajcy. Szef owiadczy kilku obecnym w Belwederze osobom, e nie jest map w cyrku, nie bdzie si przebiera w idiotyczne szmaty i nie pojedzie do Hiszpanii w ogle, jeli to ma by cena za wizyt pastwow. Zapyta, czy protok dworski przewiduje te konieczno woenia bujnej peruki k la Beatlesi i jakiej barwy maj by rapcie do szpady, ktrej oczywicie i tak nie byo w adnym magazynie pastwowym, chyba e w Muzeum Wojska, ale ono nie wypoycza eksponatw. - W tej sytuacji - powiedzia adiutant - widz tylko jedno wyjcie. Wystpi w galowym mundurze. By to pomys genialny w swej prostocie, a jak si wkrtce okazao, rwnie byskotliwy pod wzgldem politycznym. Krl Juan Carlos bardzo bowiem lubi wystpowa w jednym z piciu swych mundurw, moe dlatego, e w kadym z nich prezentuje si znakomicie, a hiszpascy krawcy troch jednak lepiej wadaj noycami. Podobno i krlowa Zofia z satysfakcj patrzy na ma odzianego w mundur. Ja jej si nie dziwi. Ambasador Renke po otrzymaniu depeszy w sprawach odzieowych zaama rce. Ju drugi rok pracowa nad image Wojciecha Jaruzelskiego jako cywilnego, cichego, skromnego polityka, a tu masz - przyjeda genera w penej gali. By jednak zbyt dobrym dyplomat, aby tego nie przemieni w kolejny sukces. W najwyszym zaufaniu zwierzy si kilku wpywowym dostojnikom hiszpaskim, e Jaruzelski przyjedzie w mundurze na dowd swej specjalnej rewerencji dla krla, poniewa zna jego sabo do wystpowania w mundurze. Wiele widziaem w yciu wystawnych przyj, parad, uroczystoci i orszakw, ale przyznaj, e przyjcie zgotowane prezydentowi Jaruzelskiemu przez Hiszpanw zdystansowao absolutnie wszystko na tej skali. Nawet cesarza trudno by byo wspanialej ugoci. O papieu nie wspominam,

bo by w Hiszpanii przedtem; przyjmowano go godnie, ale jak gdyby odrobink chodniej. Hiszpanie maj swoje powody. Powitanie na madryckim lotnisku Barajas o tyle tylko utkwio mi w pamici, e oprcz Szefa Domu Krlewskiego uczestniczy w nim genera-kapitan, dowdca Pierwszego Okrgu Powietrznego. Brzmi to tak wspaniale, e od razu mona si byo znale w epoce Wielkiej Armady. U nas, niestety, nie ma takiej obfitoci stopni generalskich. Genera-kapitan... ale to brzmi! Cztery wojskowe migowce przewiozy goci na miejsce oficjalnego powitania, bo krl nigdy nikogo na lotnisku nie wita. Do dyspozycji pastwa Jaruzelskich i reszty delegacji polskiej oddano synn podmiejsk rezydencj krlewsk El Pardo, opodal rzeki Manzanares. Zapamitaem jej nazw z dziecistwa, bo nad ni toczyy si najcisze walki o Madryt w kocowej fazie wojny domowej. Nie widz potrzeby wyjaniania, z kim wtedy trzymaem. To wanie w El Pardo rezydowa potem a do mierci generalissimus Franco. Szefa wraz z maonk taktownie umieszczono w innym skrzydle. Mog sobie wyobrazi oskot, jaki si wtedy rozleg w trumnie Wielkiego Maego Czowieka. Kilkuset pokoi w El Pardo opisywa nie bd. Pamitam tylko, e od pokoju niadaniowego dzielio mnie jakie p kilometra. Bdzc wrd zakamarkw, salonw, dziedzicw, korytarzy, raz po raz spotykaem innych czonkw naszej delegacji, te zagubionych jak w gbokim borze i niezdarnie poszukujcych wyjcia. Byy rwnie wrd nich osoby z nouveau rgime, ktre powinny chyba korzysta z pomocy topograficznej swego Anioa Stra, ale jako nie zauwayem, eby kogo prowadzi za rk. Punktualnie o dwunastej trzydzieci na dziedziniec zajecha krl Juan Carlos z maonk. Jedzi on na takie okazje Rolls-Roycem model 1930, bez numerw rejestracyjnych, za to ze zot koron w miejscu tablicy (upewniem si potem, e jest z litego zota) i pozacan atrap chodnicy (upewniem si, e jest pozacana, a nie np. mosidzowana). Samochd ten stanowi niegdy wasno krla Alfonsa XIII, a kiedy ten, po ustanowieniu dyktatury Primo de Rivery, uda si na emigracj, Rolls-Royce by cierpliwie przechowywany przez wiern sub w krlewskich garaach, konserwowany (o ile taki pojazd w ogle wymaga konserwacji) i czeka na lepsze czasy. Jako nadeszy, cho trwao to ponad p wieku. Bardzo to optymistyczna konkluzja. Cnota cierpliwoci bywa hojnie wynagradzana. Reguy nie ma, ale to si zdarza. Krl w mundurze galowym zwierzchnika wszystkich si zbrojnych Hiszpanii powita Generaa (ubranego po cywilnemu) z ostentacyjn serdecznoci. Dugo ciska do Jaruzelskiego, a potem wykona gest przypominajcy braterski ucisk (peny ucisk jest od wiekw zastrzeony etykiet tylko dla Szanownych Kuzynw, majcych co najmniej 1/8 krwi krlewskiej w yach). Krlowa Zofia uja doktor Jaruzelsk pod rk takim gestem, jak by si znay od niepamitnych czasw. Przypuszczam, e byo intencj krla, aby nawet najbardziej niemrawy fotoreporter zdy te sceny uwieczni na kliszy. Oto Burbon z Burbonw wita polskiego prezydenta, co prawda z niezym szlacheckim rodowodem i ju nie przewodzcego komunistycznemu pastwu (podczas poprzedniej wizyty w Polsce, kiedy charakter ustrojowy Polski nie by jeszcze precyzyjnie wyjaniony, wcale to krlowi nie

przeszkadzao), ale jednak z kraju, z ktrym przez ponad 35 lat Hiszpania nie utrzymywaa adnych w ogle stosunkw. Gdyby powstay wtpliwoci, czy nie koloryzuj i czy nie popadam w niepoczytalny entuzjazm, jak to si czasem przytrafia plebejuszom dopuszczonym na wysokie progi, jest do dyspozycji wiadek o nieposzlakowanej pod tym wzgldem reputacji: profesor Krzysztof Skubiszewski, ktry w rzdzie Tadeusza Mazowieckiego obj by wanie tek ministra spraw zagranicznych i by czonkiem delegacji towarzyszcej prezydentowi Jaruzelskiemu. Wyznam od razu, e profesor nie by bohaterem mojego romansu. Jako prawnik powinien by jednak dobrym wiadkiem. Prezydent przedstawi krlowi sw ekip, a wic rwnie i mnie. Hm! Chwilowo powstrzymam si od komentarza. Potem odegrano hymny, rozleg si salut z 21 dzia i rozpocza si defilada. Hiszpanie maj oczywicie, jak kady przyzwoity kraj wiata, kompani reprezentacyjn. Witaa zreszt Szefa na lotnisku Barajas, ale nic wicej nie mam na ten temat do opowiedzenia. Widocznie jednak ambasador hiszpaski w Warszawie, don Fernando Ollivie, wywiedzia si, e Szef spdzi prawie ca wojn na koniu, bo kiedy przeszo piciu pieszych oficerw nioscych sztandary krlewskie - na dziedzicu El Pardo pojawiy si szwadrony konnicy. Boe! Nie trzeba by kawalerzyst, eby straci panowanie nad sob na taki widok. Defilad otwieraa lekka kawaleria - najcudowniejsze konie arabskie, zwiewne jak puch, szybkie jak strzaa, delikatne jak rozkwitajca dziewczyna. Jedcy byli uzbrojeni tylko w lekkie lance i krtkie szabel ki. Ich sioda musiay by dzieem biaoskrnikw, ostrogi na pewno wykonali krlewscy jubilerzy, a ju czapraki przdy pewno po nocach jakie kastylijskie Penelopy za czasw Filipa Piknego. I zaraz za nimi - szwadron lansjerw. Obawiam si, e tylko starzy Polacy lub amatorzy-specjalici z zakresu dziejw kawalerii potrafi doceni krlewski gest Juana Carlosa, ktry osobicie poleci wczy do defilady ten wanie, jedyny w caej armii hiszpaskiej szwadron. Upewniem si potem, e lansjerzy zazwyczaj nie uczestnicz w szwadronach reprezentacyjnych. To chyba za drogo kosztuje. Lansjerzy to tzw. rednia kawaleria. Dostatecznie lekka, aby nawet w grach porusza si szybko, lecz zarazem dostatecznie wytrzymaa, aby zniszczy okopan piechot. Nie nudzibym detalami uaskimi, na ktrych sam si zreszt nie znam, gdyby nie to, e lansjerzy byli bohaterami mojego dziecistwa. Ci tutaj, na dziedzicu El Pardo, mieli u szczytu lanc wskie biao-czerwone proporczyki. Oddziay lansjerw utworzono w Hiszpanii jako oddzielny rodzaj wojsk po roku 1808, kiedy to polska kawaleria pod dowdztwem rotmistrza Kozietulskiego zdobya niedostpny, zdaniem francuskich dowdcw, wwz Somosierra. Zawsze bylimy nieli w zdobywaniu dla obcych miejsc uznanych za niemoliwe do zdobycia. Na domiar wszystkiego defilujcy przed Generaem szwadron lansjerw mia na gowach graniaste czaka do zudzenia przypominajce paradny strj uanw polskich z czasw Ksistwa Warszawskiego. Chyba tylko Hiszpanie, jako ostatni w Europie, potrafi dzi jeszcze urzdzi taki spektakl. Widocznie tak samo maj to we krwi, jak my. Tylko raz przedtem, w Riazaniu w 1984 roku, widziaem Szefa tak wzruszonego. On zna si na koniach i caej tej uaskiej mitologii, trudno dostpnej dla laikw. Widziaem, jakim wzrokiem wodzi po koskich pcinach i grzywach, jak ocenia poprgi, kantary i strzemiona. Dla tego chopca, ktry w Turaczaku miesicami spa na zmarznitym barogu i co rano rba wod do mycia, dla modego

chorego i podporucznika, ktry na froncie dwukrotnie zawdzicza ycie wasnemu koniowi, ta defilada w El Pardo musiaa by czym w rodzaju yciowej kompensaty. Sam nigdy by tego tak nie nazwa; znam go wystarczajco dobrze, aby mie w tej sprawie zupen pewno. W tej nadzwyczajnej gali widzia na pewno, przede wszystkim, uznanie dla Polakw, e potrafili unikn hiszpaskiej tragedii, e wykazali si dojrzaoci i kultur polityczn, a dla Hiszpanw s to rzeczy wagi najwyszej. Pamitam, e zamierzyem tu sobie wesoe opowieci i e postanowiem stroni od polityki, bo ze nie pi i pewno znw by mnie znioso na manowce. Licz jednak, e mi Pastwo wybacz, jeli mnie czasem zarzuca na zakrtach. Po dziesiciu latach zaj urzdowych piro jednak rdzewieje. Szef protokou MSZ, hrabia Escudero, nie zaniedba najmniejszego nawet drobiazgu, aby przepych protokolarny by na najwyszym poziomie. Na czternast pastwo Jaruzelscy byli zaproszeni na prywatne niadanie do mieszkania pary krlewskiej w paacu Zarzuela. Przysano po nich tego samego Rolls-Roycea ze zot koron i zocon atrap chodnicy. A wystarczyby w kocu skromny Mercedes 600 SEL. My w tym czasie, to znaczy reszta delegacji, zostalimy zaproszeni przez ministra spraw zagranicznych, pana Ordoneza, na niadanie do paacu Viana. Mimo e byo dopiero wczesne popoudnie, paace zaczynay mi si ju troch myli. Na szczcie zachowaem menu z przyjcia u don Ordoneza. Mam pami smakowo-wchow, ktra caymi latami przechowuje aromaty i smaki, doprawdy nie tylko z krlewskich dworw. T znaczc uwag dedykuj niniejszym wszystkim zaprzyjanionym paniom, ktrych dobry Bg nie pokara dwoma lewymi apami do gotowania. Po poudniu odbyo si niezwykle interesujce spotkanie Szefa z kierownictwem Konfederacji Przemysowcw Hiszpaskich. Ze strony polskiej brali w nim udzia trzej ministrowie, z ktrych kady reprezentowa ju odmienny punkt widzenia na doktryny ekonomiczne. Wszyscy byli jednakowo zaskoczeni, kiedy im powiedziano, e sektor pastwowy w Hiszpanii zalicza si do najprniejszych i najbardziej dochodowych, a obejmuje ponad 20 procent gospodarki. Wszyscy bylimy pod jednakowo silnym wraeniem rozmachu gospodarczego Hiszpanii. A tu takie nowiny. Co pita fabryka naley do pastwa i jeszcze przynosi sute zyski. W roku 1965 sam widziaem we wsi Ocana koo Aranjuezu wieniakw mieszkajcych w ziemiankach. A dzi... Po powrocie do El Pardo zastaem na biurku zaproszenie na kolacj u krla. Jest to dokument tak niezwyky, e musz go zacytowa. Zaczyna si jak stary pergamin.

Jego Wysoko Krl (z aski Boej) i w Jego imieniu Szef Jego Domu zaprasza W tym miejscu zostaem nazwany El senor coronel Wiesaw Grnicki, Jefe del Gruppo de Consejeros de la Cancilleria del Presidente, co jest z ca pewnoci najwspanialszym fonetycznie tytuem, jakim mnie kiedykolwiek obdarzono. Musz rwnie w caoci i w oryginale przytoczy to, co u dou zaproszenia zamieszczono drobnym drukiem.

Militares: Uniforme de Gran Etiqueta Caballeros: Uniforme de Gala o Frac Condecoraciones Senoras: Traje largo Niestety, nie byem w tym miejscu militares. Zgodnie z zaleceniami protokou przywiozem ze sob smoking. To by trzeci i na pewno ostatni wypadek w moim yciu, kiedy go zaoyem. Z prawej strony zaproszenia, jeszcze drobniejszym drukiem, informowano, e wejcie do Palacio Real bdzie otwarte od strony Placu Broni (Plaza de la Armeria - co za jzyk!) i e szanowni zaproszeni powinni znajdowa si w paacu nie pniej ni o godzinie 21.15. Z satysfakcj stwierdziem, e przypado mi bardzo wysokie miejsce, wszystkiego o jedenacie krzese na lewo od krlowej Zofii. Chyba nigdy przedtem, jeli nie liczy hollywoodzkich filmw kostiumowych, nie widziaem w jednym miejscu tylu generaw i admiraw w strojach de Gran Etiqueta, a w Hiszpanii jest to widok jak z Velazqueza; tylu mczyzn we frakach, przepasanych kolorowymi wstgami orderw; tylu brylantw na szyjach piknych kobiet i dekoltach dostojnych matron. W ogromnej sali, zawieszonej dziesitkami starych obrazw, owietlonej nikymi pomykami elektrycznych wiec, cikiej od adamaszkowych kurtyn i koronkowych firanek, wytworzy si klimat waciwie baniowy. Porodku sali sta rzebiony tron, ktrego porcze wieczyy dwa hebanowe lwy. Nad tronem zwieszaa si draperia z aksamitu bogato zdobionego zotogowiem (widziaem tak gsty zotogw po raz pierwszy w yciu i std taki jestem pilny w opisie). U stp tronu lea perski dywan o rozmiarach nieco tylko mniejszych ni warszawski plac Defilad. Liczy sobie ze czterysta lat i oczywicie nigdy nie by trzepany. Wiem, co mwi. Bajka zacza si na dobre, kiedy para krlewska w towarzystwie pastwa Jaruzelskich wkroczya (w aden sposb nie mona powiedzie, e wesza) do sali tronowej. C to by za widok! Dystyngowane damy dygay przed krlow Zofi. Mczyni pochylali gowy przed monarch. Dostojni starcy kadli zwiotczae donie na rkojeciach szpad odziedziczonych po pradziadach. liczne dziewczta powpinay szkaratne lub herbaciane re we fryzury, zawdziczajce swj poysk... no, to ju Pastwo wiedz, jakiemu szamponowi. Nie chciabym by posdzony o historiozofi Walta Disneya. Bajeczna sceneria i wspaniay posiek nie odebray mi przecie zdolnoci kojarzenia. Wrd tych elegancko ubranych, starszych kobiet byy takie, ktrych mowie przez dugie lata siedzieli we frankistowskich wizieniach lub wykuwali w grach Guadarramy lochy Bazyliki Pojednania. Wrd ubranych we fraki i smokingi mczyzn nie brakowao ludzi z kierownictwa Guardia Civil, ani bliskich wsppracownikw admiraa Carrero Blanco, ani takich, ktrzy w modoci strzelali do siebie nawzajem pod Guadalajar, Terruelem, Madrytem. A teraz stali koo siebie w Palacio Real, gwarzc pgosem, szczliwi, e jest taki czowiek, u ktrego mog si spotka, i takie miejsce, w ktrym Wielkie Pojednanie odczuwa si niemal fizycznie. Dobrze by Hiszpanem i dobrze mie takiego krla. Nie to, ebym marudzi. Tak sobie tylko myl. Byem chyba troch nieprzytomny z wraenia, kiedy zasiedlimy do stou. Ze zrozumiaych powodw yciorysowych nie zaliczam si do znawcw etykiety stoowej. Podczas wojny aluminiow yk

zmiataem kapuniak z poszczerbionego talerza, a takie dowiadczenia nie pozostaj bez nastpstw. Pniej, jako chopiec pojtny i ambitny, nabyem ochapw owej ezoterycznej wiedzy o urodzie piknie nakrytych stow. Ale w tej dziedzinie samouctwo najczciej prowadzi do kataklizmw natury towarzyskiej. Zupenie zbaraniaem na widok nakry w krlewskiej jadalni. Stay przede mn a cztery mocno pozacane, srebrne talerze z herbem hiszpaskich Burbonw, nie liczc sztucw z cikiego srebra (herb rcznie grawerowany), kilkunastu kieliszkw i szklanek (herb trawiony i czciowo rwnie grawerowany), a take znacznej iloci talerzykw; tych ostatnich byo zdecydowanie zbyt wiele, nawet jak na Burbonw. Czy mam przytacza jadospis? No hay problemas. I oby na zawsze przeszed do historii stosunkw polsko-hiszpaskich. Czy s sprzeciwy? Nie sysz. Wic najpierw by mus pomidorowy z bazyli oraz pasztet z bakaanw w sosie wasnym; niech dobry Bg da dugie ycie krlewskiemu kucharzowi. Nastpnie: potrawka z pulardy w czereniach, nadziewana modym zielonym groszkiem. Niech dobry Bg zachowa w zdrowiu krlewskiego ochmistrza. Dalej: krem z jogurtu z czerwonymi owocami oraz inne smakoyki. Niech Opatrzno czuwa nad krlewskim cukiernikiem. Prosz zwrci uwag, e nie podano adnych wulgarnych zup, stekw ani lodw i e ryby uznano za poywienie wskazane raczej dla ubogich wieniakw. Win wymienia nie bd, bo i tak nikt mi nie uwierzy. Ale ja mam to wszystko zapisane i w razie potrzeby udostpni. Wanym elementem skadowym kolacji bya muzyka, snujca si dyskretnie z zawiatw, tzn. z niewidocznych balkonw u sufitu. Wykonywaa j orkiestra Gwardii Krlewskiej pod dyrekcj majora Vegara Grau, co musz koniecznie odnotowa. Tym bardziej e pierwsz pozycj stanowi utwr pana Cebriana pod nazw, od ktrej natychmiast wzrasta apetyt: Churumbelerias Passodoble, drug za Koncert z Aranjuezu w adaptacji pana M. Gonzaleza; nie wiem, do czego odnosio si M., ale jestem pewien, e to nie byo F, jak Felipe. W repertuarze orkiestry gwardyjskiej byy rwnie dwa utwory Chopina, przez oczywist kurtuazj dla goci, oraz uwertura w. Jan d'Alacant, przez oczywist kurtuazj dla majora Grau, poniewa to on j skomponowa. Krl i mj Szef wygosili toasty - naprawd pikne i chwilami poetyckie, na co atmosfera przyjcia miaa z pewnoci niemay wpyw. Warto by je kiedy przypomnie, cho nie wiem, gdzie i kiedy. Prasa polska, wyzwolona z kajdanw protokou, nie drukowaa ju wwczas adnych toastw, chyba e kolejne przepowiednie prof. Brzeziskiego, rednio udane pod wzgldem poetyckim. Prasa hiszpaska wyjmowaa z toastw jedno zdanie. A byoby co poczyta - oj, byoby, drodzy Pastwo. Ze zoci nie powiem, co Genera mia do powiedzenia o naszym niefortunnym udziale w zdobyciu Saragossy, i jak krl Juan Carlos uhonorowa waleczno podporucznika Jaruzelskiego podczas wojny, w ktrej Hiszpania bya co prawda neutralna, ale nie na tyle przecie, eby nie wysa na front wschodni ochotniczej Divisia Azul. Nikogo to ju dzi nie obchodzi, jacy modziecy przeka do papierni poszarzae ksieczki z tekstami toastw... Normalka. Czy kto pamita, co mwi Bonaparte w Tyly albo Clemenceau podczas kolacji w Wersalu?

A potem... a potem stu czterdziestu omiu goci (tylu ich naliczyem przy stole, nie liczc pary krlewskiej i pastwa Jaruzelskich) przeszo do przylegych salonw. To, co si w nich zdarzyo, uwaam za najbarwniejsz fantasmagori swego dugiego ycia. Inaczej tego nazwa nie potrafi. Zatrzymalimy si z Jzefem Czyrkiem w najbliszym saloniku. Zaczlimy wymienia pogldy na temat przyjcia. Wykazay zadziwiajc zbieno. Z ulg signem po papierosa, bo w sali bankietowej Palacio Real oczywicie nie byo mowy o takich zberezestwach. Zanim zdyem uruchomi zapalniczk, spoza moich plecw wysuna si mska rka z agodnym, bkitnym pomieniem. Powiedziaem odruchowo dzikuj. Dopiero wtedy zobaczyem, e by to krl Juan Carlos. Wyobrania zawsze mi dopisywaa. Rne rzeczy mogem sobie wyobrazi w okupowanej Warszawie, na rogu ulic Skierniewickiej i Dworskiej, we wczesnych latach czterdziestych, kiedy od iloci zebranych przeze mnie petw zaleao nieraz przeycie nastpnego dnia. Jednak z ca pewnoci nie przypuszczaem, e krl Hiszpanii z dynastii Burbonw bdzie mi przypala papierosa. Wyrazilimy wraz z Czyrkiem nasz wsplny pogld na temat zakoczonego wanie przyjcia. By bardzo pozytywny. Od siebie dorzuciem kilka uwag na temat lansjerw w El Pardo. Krl nie ukrywa zadowolenia, e zwrcilimy na nich uwag. Okaza si w rozmowie czowiekiem bezporednim i ciekawym wiata. Wspomnia o swej ubiegorocznej wizycie w Polsce, dajc do zrozumienia, e bya wspaniaa, ale mogaby by jeszcze wspanialsza. Mia bowiem nadziej, e program uwzgldni odwiedziny w dbliskiej szkole lotniczej i lot myliwcem Mig-21, bo tym typem akurat krl jeszcze nie lata. Och, gdybymy to wczeniej wiedzieli! Juan Carlos powiedzia jeszcze raz, e spord licznych wizyt zagranicznych gw pastwa ta akurat sprawia mu szczegln, osobist satysfakcj. Polska droga - powiedzia - moe wkrtce sta si synonimem pokojowych przemian. My obaj z Czyrkiem te bylimy tego zdania, cho potem rednio si to jako sprawdzio. Zreszt, diabli wiedz. Zanim si ukae to, co pisz, moe wyj na to, e grzesz maodusznoci. Porwali krla zaraz jacy miejscowi we frakach, z bkitnymi wstgami, a my obaj z Czyrkiem zamilklimy na chwil, odtwarzajc w pamici yciorysowe sekwencje, ktre nas tu przywiody. Takich przegldw dokonuje si w milczeniu i najlepiej przy szklaneczce dobrego jerezu. Za spraw kelnerw we frakach jerez by na podordziu. W pewnej chwili poczuem na ramieniu delikatn do kobiec. Pikna, wytworna i ju na pierwsze wejrzenie przemia pani spytaa mnie absolutnie bezbdn polszczyzn: - Panie pukowniku, czy zechce mi pan wyrzdzi przysug? Czy moe pan mnie przedstawi panu prezydentowi Jaruzelskiemu? Chciaabym powiedzie mu co bardzo osobistego. Pikna pani poczytaa moj skamienia min za przejaw subowej czujnoci i pospieszya z wyjanieniem. - Ach, przepraszam, zapomniaam si przedstawi. Jestem Renata Habsburanka z ywca. Znajomo z Habsburgami, zawarta na dworze Burbonw... Jedenacie stopni w skali Richtera. Albo dwanacie w skali Beauforta.

Pani Renata Habsburg (Habsburanka, jak sama piknie spolszczya swe nazwisko) bya crk arcyksicia Karola Olbrachta Lotaryskiego, syna Stefana i Teresy z arcyksit Habsburgw Lotaryskich. Jako waciciel rozlegych dbr ziemskich w rejonie ywca jej papa optowa za Polsk po upadku Austro-Wgier, a bdc zawodowym oficerem z wyszym wyksztaceniem militarnym suy w Wojsku Polskim jako dowdca brygady, komendant twierdzy Grudzidz, w kocu jako dowdca artylerii w grupie armii gen. Latinika podczas wojny polsko-radzieckiej. Wzi te udzia w wojnie z Niemcami w roku 1939, spisujc si tak dzielnie, e otrzyma dwukrotnie Krzy Walecznych. Kiedy znalaz si w oflagu, niemiecki komendant zupenie zgupia: Ale arcyksi, przecie pan jest Habsburgiem! Co pana czy z tym przegranym kraikiem? Na to pukownik Karol Olbracht Habsburg odpowiedzia zwile: wszystko. Dopiero po zakoczeniu wojny znalaz si na Zachodzie, czemu si zreszt nie dziwi. Ksigowy w mleczarni nazwiskiem Habsburg byby co najmniej przedmiotem niezdrowego zainteresowania. Na lepsz posad w czasach stalinowskich nie mg u nas liczy. Arcyksina Renata uja mnie pod rami i w ten sposb, stpajc po siedemnastowiecznych posadzkach i podejrzewajc, e krlewskie wina powoduj halucynacje, doszedem z ni jako do Generaa. Szef rozmawia wanie z jakim dentelmenem, ktry oprcz wstgi i gwiazdy mia jeszcze na sobie szczerozoty acuch sigajcy niemal do pit. By moe miaem szans, aby cho raz w yciu zobaczy Order Zotego Runa. Pomylaem, e kopi tego orderu mog jeszcze zobaczy w jakim muzeum, a ywej arcyksiniczki nic jednak nie zastpi. - Panie Prezydencie! - powiedziaem gosem troch zbyt dononym, jak na krlewski paac. - Pragn Panu Prezydentowi przedstawi arcyksiniczk Renat Habsburg z ywca! Szef skoni si w milczeniu, jak by ycie upyno mu na kuzynostwie z Habsburgami, owiadczy, e jest rad, po czym zwrci si w moj stron, ale tak, eby nie zostao to poczytane za despekt. - W jakim jzyku pani mwi? - zaniepokoi si. - Czy moecie tumaczy z niemieckiego? Mia powd, aby o to pyta. Kilka minut wczeniej rozmawia z mieszkajcym w Madrycie ksiciem Czartoryskim, ktry nie umia ju powiedzie po polsku nawet dzie dobry. Konieczna bya tumaczka z hiszpaskiego. - Ale panie prezydencie, polski jest moim macierzystym jzykiem! - wtrcia z umiechem pani Renata. - Miaam zaledwie kilka lat, kiedy wyjechaam z kraju, ale od tego czasu stale czytam i pisz po polsku. W naszym domu jest chyba kompletny zbir klasykw literatury polskiej. Szef dopiero teraz zdumia si i po raz drugi ucaowa do pani Renaty. Ma sabo do klasykw. Tak to okrel. Kilka miesicy pniej okazao si, e Habsburanka z ywca nie tylko piknie mwi, lecz i bezbdnie pisze po polsku. Przysaa Generaowi jeden z bardziej uroczych listw, jakie czytaem. (Ze subowego obowizku, oczywicie.) To jest naprawd mdra i wspaniaa kobieta. I prosz wzi pod uwag, kto wypowiada taki pogld o Habsburance, kiedy ju jest dawno po herbacie i nic wicej od moich opinii nie zaley.

Nie syszaem pocztku rozmowy Szefa z arcyksiniczk Renat. Kiedy jednak podszed do nich m pani Renaty, hrabia Eduardo de Zulueta y Dato - uznaem, e moja obecno moe si na co przyda. W sensie kronikarskim, bo w jakim innym? Niewiele jednak z tego wyniko. Hrabia Zulueta y Dato podwoi jak gdyby komplementy pod adresem Jaruzelskiego, jako odwanego pioniera pokojowych przemian, ale przecie Szef wyrzuciby mnie za drzwi, gdybym sporzdzi tego rodzaju notatk subow. Mia zawsze kompleks Winkelrieda: w moj pier kierujcie kad strza. Jeszcze dzi, kiedy to pisz, postpuje tak samo. Ja tego nie pochwalam. Nastpnego wieczoru orgie protokolarne signy zenitu. Na przyjcie, wydawane przez ambasadora Renkego w skromnych pomieszczeniach naszej madryckiej ambasady, przyjechaa para krlewska. By to ju ewenement sam przez si, bo krl bardzo rzadko zaszczyca sw obecnoci obce ambasady. Prawdziwa jednak sensacja polegaa na tym, e krl spdzi u nas prawie dwie godziny, a to za ludzkiej pamici jeszcze si nigdy przedtem nie zdarzyo. (Mwi tu beztrosko u nas, bo tak pojmuj zmian warty w Polsce. Ambasador Renke koczy ju sw misj, w skadzie delegacji by ju jego desygnowany nastpca. Ale moje pastwo jest moim pastwem, bez wzgldu na to, co mog sdzi o jego reprezentantach za granic. Na og sdz nie najlepiej, cho nie odnosz tego akurat do ambasady RP w Madrycie i jej aktualnego szefa.) Obecna bya nie tylko para krlewska. Caa elita polityczna Hiszpanii czynia wszystko, co moliwe, a nawet jeszcze wicej, aby dowie swego szacunku i uznania dla Wojciecha Jaruzelskiego, zaakcentowa poparcie dla pokojowej formuy polskiej drogi od realnego socjalizmu. By na tym przyjciu kady, kto jest kim, jak mawiaj Amerykanie. Nie wyczajc pukownikw armii frankistowskiej ani porucznikw armii republikaskiej. Krl Hiszpanii nie mia adnych osobistych powodw, eby spdza dwie godziny w odlegej od centrum, niezbyt komfortowej ambasadzie, gdzie przebrani za kelnerw szyfrant, kierowca i wony co dwie minuty proponowali Jego Krlewskiej Wysokoci kieliszek polskiej wdki, a co trzy minuty whisky do rednich marek, rozcieczon do granic, o ktrych wstyd mi, jako Polakowi, mwi. Su Majestad na moich oczach wychyli kieliszek polskiej ytniwki, a do naszego ambasadora zwrci si per Marian, co si nie zdarzao nawet w najbratniejszych z bratnich krajw. Nastpnego dnia migowce wojskowe uniosy nas z El Pardo do Toledo. Byo wida zapisane w gwiazdach, eby ta wizyta, wieczca jak gdyby ywot publiczny mojego Szefa, przebiega jak sen jaki zoty. U wejcia do katedry koronacyjnej krlw hiszpaskich powita Szefa metropolita toledaski, dawniej ex officio prymas Hiszpanii (obecnie przewodnictwo Konferencji Episkopatu jest rotacyjne) oraz czterech bardzo modych, sympatycznych klerykw, ktrzy powiedzieli chrem po polsku: - Witamy, panie prezydencie! Przebywali na stau w katedrze toledaskiej, cokolwiek to okrelenie moe znaczy. Z nie ukrywan sympati oprowadzali prezydenta Jaruzelskiego po katedrze. Za specjalnym zezwoleniem kardynaa odsonito najsynniejsz monstrancj wiata - arcydzieo kunsztu zotniczego, wykonane w roku 1505 z pierwszych bry zota, ktre Krzysztof Kolumb przywiz z Nowego wiata. Pastwo wybacz, e nie bd si na ten temat wymdrza.

Wadze Starej Kastylii wyday dla polskich goci niadanie... no dobrze, nie bd ju opisywa menu. Nie mog jednak nie wspomnie, e zostao wydane w budynku Kapitanii Generalnej, ktry w absolutnie niezmienionym stanie przetrwa ostatnie szeset lat. Prosz zrozumie moje wzruszenia. Wojny do tego stopnia ogoociy Polsk z autentycznych zabytkw, e trzeba dzi by mnichem od czterech pokole, aby spoy niadanie w klasztornym refektarzu z XIV wieku. A ja tu sobie spaceruj po krugankach, gdzie widz wydrapany napis Pedro Qualote, Augustus 1608, con amore albo anioki i fidrygaki z dat 1701. Nie mog, niestety, opisywa wszystkich dalszych punktw programu: oficjalnej wizyty u burmistrza Madrytu, kiedy to samochd z Dostojnym Gociem by poprzedzany przez szwadron najciszej kawalerii bez wzgldu na dotkliwe zakcenia w ruchu ulicznym; niezapomnianej kolacji wydanej w Barcelonie przez miejscowy rzd, podczas ktrej wszyscy tubylcy zasiedli do stow w cylindrach, a ja przy okazji dowiedziaem si, e po katalosku zupa nazywa si sopa. Kada, dosownie kada minuta pobytu prezydenta Jaruzelskiego bya tak pomylana, aby pikne poczy z poytecznym, a malownicze - ze szczytami protokou. Musz jednak koniecznie wspomnie o najciekawszej chyba rozmowie, w jakiej kiedykolwiek zdarzyo mi si u boku Szefa uczestniczy. Mam na myli jego dwugodzinne spotkanie w paacu Moncloa z premierem Felipe Gonzalezem. Protokoowaem j szczegowo dla potrzeb archiwalnych i kiedy dzi przerzucam swe odrczne notatki, zauwaam, e liczba podwjnych wykrzyknikw i tzw. daszkw, ktrymi zazwyczaj opatrywaem fragmenty szczeglnie godne uwagi, jest rekordowo dua. Poza Olofem Palm nigdy przedtem nie syszaem polityka Zachodu mwicego tak jasno, tak szczerze i tak mdrze. Opowie Gonzaleza o tym, jak doszo do paktu z Moncloa mogaby posuy za scenariusz fascynujcego serialu telewizyjnego, na pewno lepszego ni Waszyngton za zamknitymi drzwiami. Jego fantastyczna wprost znajomo polskich realiw i przenikliwa, nader przychylna, lecz i po przyjacielsku krytyczna ocena dziaa Generaa od stanu wojennego do Okrgego Stou; jego oryginalna analiza wiatowej sytuacji gospodarczej - no, wszystko dosownie, co mwi ten piekielnie inteligentny czowiek, graniczyo dla mnie z objawieniem, w najlepszym rozumieniu tego sowa. Raz jeszcze ualiem si nad naszym polskim niefartem. Moe Hiszpanom dlatego si udao, e maj jednoczenie mdrego, odwanego krla i wspaniaego socjalist jako premiera? Moe tak zwany ni kadrowy maj ju za sob? Dodam na zakoczenie, e to jeszcze nie by koniec naszych aventuras espanolas. Latem 1991 roku, kiedy mj Szef by ju wojskowym emerytem, a ja tylko emerytowanym urzdnikiem pastwowym, towarzyszyem mu w podry do Santanderu, gdzie co roku Letni Uniwersytet imienia Antonio Pelayo organizuje midzynarodowe seminaria. W skadzie delegacji polskiej znajdowa si rwnie Adam Michnik oraz dwoje dziaaczy Porozumienia Centrum. Nie musz chyba wyjania, e nie jest to moja ulubiona partia. Drugiego dnia poprosi mnie do siebie prorektor uniwersytetu. Mia mi do zakomunikowania wan wiadomo. Na wie o uczestnictwie Wojciecha Jaruzelskiego w seminarium krlowa Zofia postanowia odwiedzi Santander. Chodzio o ponowne podkrelenie szacunku i uznania pary krlewskiej dla Wojciecha Jaruzelskiego.

No i tak si podziao, e w studenckiej stowce, przy stole nakrytym nie pierwszej wieoci obrusem, siedziaem midzy Adamem Michnikiem, generaem Jaruzelskim i krlow Hiszpanw. wiat jest pikny przede wszystkim dlatego, e nie wiadomo, co si zdarzy za nastpnym zakrtem. Pod warunkiem, e troch jeszcze tych zakrtw zostao.

Pod Spiow Bram


W porwnaniu z relacjami osb z Krakowa, ktre bywaj w Rzymie przynajmniej raz na tydzie, a do papiea telefonuj po starej znajomoci, gdy pragn sobie pogwarzy, moje opowieci watykaskie s oczywicie bardzo skromne. ywi wszake nadziej, e nie s nudne. Od czego by tu zacz, eby byo adnie, a nie na klczkach (miewam artretyczne ble w kolanach, i to chyba wystarczy)? Moe od tego, e 12 stycznia 1987 roku Wojciech Jaruzelski skada oficjaln wizyt we Woszech i tak sam w pastwie watykaskim. Watykan jest jedynym pastwem wiata, do ktrego w aden sposb nie mona si dosta z pominiciem obcego, w tym wypadku woskiego terytorium. Stolica Apostolska jest pozbawiona dostpu do morza i w ogle nie ma adnych ssiadw, z wyjtkiem Republiki Woskiej. Nawet wyldowanie migowcem na dziedzicu Bazyliki w. Piotra nie jest moliwe bez naruszenia woskiej przestrzeni powietrznej. Kady szef rzdu lub gowa pastwa, przybywajc oficjalnie do Woch, staje natychmiast wobec dylematu: czy przy okazji wpa te do Watykanu, nawet jeli gowa nosi jarmuk, fez lub zawj. Z kolei ci, ktrzy pragn tylko uzyska bogosawiestwo papieskie dla swych niecnych poczyna we wasnym kraju, a nie maj adnych interesw do rzdu woskiego - musz, chociaby ze wzgldu na wizy tranzytowe, spotka si z prominentami woskimi, tzn. gwnie z mistrzami i brami loy masoskiej pod kryptonimem P-2. Oczywicie bywaj desperaci - nalea do nich byy przewodniczcy Rady Pastwa PRL, Edward Ochab - ktrzy kontentuj si odwiedzeniem tylko jednego z tych pastw. Zawsze jednak nosi to znamiona afrontu wobec drugiego pastwa. A takie numery to w obu pastwach dugo si pamita. W wypadku mojego Szefa nie byo oczywicie jakichkolwiek wtpliwoci. Suc przed wojn do mszy u ksiy marianw na Bielanach na pewno nie przypuszcza, e bdzie w Rzymie i zobaczy papiea. Nie on jeden. Mia zreszt ju wczeniej oficjalne zaproszenie od Nastpcy w. Piotra, Patriarchy Zachodu, osobicie przekazane przez Jana Pawa II podczas jego wizyty w Polsce w roku 1983, dwukrotnie potwierdzane przez arcybiskupa Luigi Poggi i raz przez kardynaa Casarolego. Poza tym Genera i papie regularnie wymieniali ze sob listy. (Bardzo to interesujca lektura; wprawdzie nie naley czytywa cudzych listw, ale do moich obowizkw subowych naleao sporzdzanie projektw odpowiedzi, nie mogem wic przecie zgadywa, co te papie ostatnio napisa.) Czonkowie delegacji polskiej zostali poprzedniego wieczoru raz jeszcze przeszkoleni pod wzgldem protokolarnym. Panowie - ciemne garnitury, stonowane krawaty. Panie - ciemne suknie z dugim rkawem, obowizkowe nakrycie gowy. W obecnoci papiea nie wolno otwiera ust, dopki sam nie zapyta. Nie wolno w jego obecnoci prowadzi rozmw z osobami trzecimi, nawet szeptem. Na pytanie zadane przez papiea naley odpowiada krtko i koczy zwrotem Wasza witobliwo. Przyklknicie w celu ucaowania piercienia wskazane tylko dla osb wierzcych, inaczej zostanie poczytane za minoderi w zym gucie.

We wtorek, 13 stycznia, lancie ochrony woskiej przewiozy polsk grup do Watykanu. Byy to specjalne modele bez nazwy, wyposaone w pomysowy podbieg, umoliwiajcy jazd z szybkoci okoo dwch kilometrw na godzin, a jednoczenie w dwa nadbiegi, dziki czemu mogy w razie niebezpieczestwa wystartowa jak rakieta kosmiczna. Nie mcibym tutaj witobliwej aury nowinkami z zakresu motoryzacji, gdyby nie to, e wspomniane lancie odegray pniej pewn istotn rol polityczn. Przyjechalimy na dziedziniec w. Damazego. W tej samej chwili lun ulewny deszcz. Niezawodni adiutanci mieli oczywicie w pogotowiu parasol dla Szefa, ale witajcy nas w imieniu gospodarza prefekt Domu Papieskiego, arcybiskup Dino Monduzzi, ju po chwili ocieka wod od piuski po trzewiki. Bardzo to byo kopotliwe. Arcybiskup saut- to nie jest widok, ktry naley pokazywa szerszej publicznoci. Skadajcy Szefowi raport il capitano Gwardii Szwajcarskiej musia midzy sowami Wasza i Ekscelencjo ciera strugi wody, spywajce z jego piknego kasku; inaczej utonby na stojco. Reszty ceremonii, wbrew rygorom protokolarnym, dokoczono jednak na parterze Paacu Apostolskiego, pod dachem. Arcybiskup Monduzzi, dyskretnie wyciskajc wod z rbka sutanny, przedstawi Szefowi mnstwo duchownych rnych rang oraz jednego cywila we fraku. Grupa ta nosia w ksieczce naszego MSZ nazw wity papieskiej. Jesus Christ, jak woaj w takich chwilach jankesi. wita papieska! Gdzie jeszcze na wiecie zachowao si takie okrelenie? Potem pojechalimy windami... naprawd, w renesansowym Paacu Apostolskim, wzniesionym przez Bramantego i zdobionym freskami Rafaela, funkcjonuj przyzwoite amerykaskie windy. Jankesi niekoniecznie musz by papistami, eby robi interesy ze Stolic Apostolsk. Nie tylko zreszt w sprawie wind. Wjechalimy wic wind na drugie pitro i przeszlimy do przedsionka Sali Klementyskiej, gdzie pluton suchych tym razem gwardzistw szwajcarskich ponownie odda honory nalene gowie pastwa. Sala Klementyska jest czym w rodzaju doczesnego czyca: tu oczekuje si na przyjcie przez papiea. Nagle otworzyy si jakie boczne, niewidoczne poprzednio drzwi i do Sali Klementyskiej wszed papie w towarzystwie swego nieodcznego sekretarza osobistego, ksidza praata Dziwisza, ktrego tuszcza rzymska, wyzbyta z wszelkich hamulcw, nazywa cynicznie wicepapieem. Nie mj ko, nie mj wz. Akt Kocowy KBWE, podpisany rwnie przez Stolic Apostolsk, zabrania ingerencji, w sprawy wewntrzne sygnatariuszy. Nie powiem, eby Watykan zawsze si do tego stosowa, jeli chodzi o Polsk. Poniewa jednak ksidz praat Dziwisz peni funkcj zblion do tej, ktr i ja w Polsce przez pewien czas peniem, mog chyba opowiedzie kilka szczegw, zwizanych z jego dziaalnoci subow. By rok 1983. W marcu lub najdalej w kwietniu ustalono, e Jan Pawe II przyjedzie do Polski z pielgrzymk w czerwcu. Pielgrzymka jest genialnym wynalazkiem protokolarnym. Nie tylko zreszt katolickim, bo gdyby tak wymieni tych pobonych, ktrzy odbywali pielgrzymki np. do Mekki, poowa historii dyplomacji nadawaaby si do przepisania na nowo. Pielgrzym jest bowiem z jednej strony Osob Ludzk, ktra odczuwa potrzeb skontaktowania si z Wysz Istot w uznanych miejscach kultu, wobec czego naley jej to uatwi. Z drugiej jednak strony, jeli Szanowny Ptnik

peni przypadkiem jakie wane funkcje, np. gowy pastwa watykaskiego lub krla Arabii Saudyjskiej, nie sposb tego nie zauway. W Polsce nadal obowizywa wtedy stan wojenny. Mam podstawy do przypuszczania, e mgby by zniesiony ju w styczniu, jednak perspektywa pielgrzymki papiea odwioda wadze PRL od zbytecznego popiechu. Szef wezwa mnie do siebie w normalnym terminie, tzn. gdzie o trzeciej nad ranem, i w krtkich, onierskich sowach wyjani znaczenie pielgrzymki papiea. Wyrazi przy tym nadziej, e przygotuj szkic przemwienia powitalnego na odpowiednim poziomie. (Jeszcze raz podkrelam, e pisywaem dla niego tylko szkice; wersje ostateczne, a bywao ich czasem po osiem, Genera zawsze pisa sam.) Zameldowaem, e musz jednak postawi pewien warunek, jeli szkic do przemwienia ma by na odpowiednim poziomie. Tym warunkiem bya totalna, absolutna tajno prac na wszystkich etapach, do chwili wygoszenia. Wiedziaem z kilku poprzednich dowiadcze, e im wyszy szczebel w hierarchii, tym wiksza skonno do majstrowania przy wanych tekstach. A jeli czonek Biura Politycznego zgasza uwagi tyczce si szyku zda lub, nie daj Boe, kolejnoci akapitw, to odmowa natychmiast pociga za sob skutki polityczne: uwagi X-a uwzgldni, ale uwagi Y-ka odrzuci? Oho! Co si wici. Chciaem tego tym razem unikn, cho rzecz graniczya niemal ze spiskiem. Jak nikt - to znaczy nikt nie powinien mie dostpu do kolejnych wersji roboczych, a zwaszcza finalnej wersji przemwienia. Zatem rwnie czonkowie Biura Politycznego, ministrowie, szef Urzdu do Spraw Wyzna, wojsko i MSW... no, nikt. W poowie maja przeniosem swoje biuro do wojskowego orodka w Helenowie pod Warszaw. By strzeony przez warty i niedostpny na ten okres dla nikogo, poza Szefem. Poprosiem oficera kontrwywiadu z oddziau ochrony Szefa, aby poleci wyczy wojskow lini telefoniczn i pozostawi tylko kocwk trzycyfrowej linii Z, zwanej potocznie strategiczn, cho dziaaa tylko na terenie Polski. Prawdziwa linia cznoci strategicznej, w ogle pozbawiona numerw, nosia nazw TI (chyba od sw transmisja informacji). Jej kocwka te znajdowaa si w Helenowie, ale ani razu z niej nie skorzystaem. Co jak co, ale przysowiowe dywizje papieskie Polsce nie zagraay. Poprosiem te oficera kontrwywiadu, eby mnie informowa o wszystkim, co si wie z moj obecn prac nad tekstem. Speni moje proby natychmiast (by wyszy stopniem i nie mogem mu wydawa polece). Ju po 24 godzinach poinformowa, co si mwi w Warszawie na mj temat: Grnicki zwariowa. Bardzo mi to byo na rk. Im bliej byo wizyty papiea, tym oburzenie na mnie zataczao coraz szersze krgi. Po miecie kryy najdziksze plotki: Jaruzelski zniesie stan wojenny jako prezent dla papiea! Partia zaproponuje Kocioowi wspudzia w rzdach! Papie ma zagwarantowa zniesienie sankcji amerykaskich w zamian za legalizacj Solidarnoci! Waa, jak woali Tatarzy. Ani jedno z zazwyczaj najlepiej poinformowanych rde nie miao tym razem zielonego pojcia, o czym Szef bdzie mwi podczas uroczystego powitania papiea. Si rzeczy wrogo k politycznych, ktre wiele mog znie, tylko nie stan niedoinformowania, kierowaa si na mnie.

Pracowaem w Helenowie ze swoj asystentk i maszynistk. Co wieczr urzdzalimy we troje ten sam szamaski obrzd. Pod nadzorem oficera ochrony spalane byy w kotowni brudnopisy i tamy maszynowe z danego dnia. Czynnoci te byy kadorazowo notowane w dzienniku czynnoci i uwierzytelniane podpisami. Notatki niezbdne do pracy nastpnego dnia chowaem do szafy pancernej i plombowaem przy uyciu jedynego niezawodnego rodka, tzn. kapsla od piwa, wypenionego plastelin, w ktrej odciskaem piecz. Oczywicie, e by to lekki idiotyzm. Kto wamaby si do strzeonego dzie i noc obiektu wojskowego i sprbowa naruszy plomb, choby nawet z plasteliny? Ale mnie wanie chodzio o to, eby wie o tych nadzwyczajnych rodkach ostronoci i moich zaburzeniach psychicznych rozesza si po Warszawie. Przede wszystkim wzmagao to zainteresowanie wystpieniem Szefa. Uznaem, e znudzone miny notabli na spotkaniu z papieem osabiyby dramaturgi imprezy. Poza tym miaem pewien pomys, z ktrego nie zwierzyem si nawet Szefowi: chciaem ten supertajny dokument przehandlowa w ostatniej chwili. Zaraz si okae, z jakich powodw. Z pocztkiem czerwca wysaem szyfrogram do naszego przedstawiciela przy Watykanie, ministra Jerzego Kuberskiego, z pytaniem, czy papieska suba prasowa byaby skonna - oczywicie w najwikszej poufnoci - wymieni z nami teksty przemwie powitalnych w dogodnym dla niej terminie. Kuberski, ktry na odjezdne w 1989 roku dosta od papiea Order witej Anuncjaty i wiedzia wszystko o wszystkich za Spiow Bram, zasign jzyka. Odpowied bya negatywna: nie, suba prasowa Watykanu nie jest skonna do takiej wymiany. Nie - to nie. Molto bene. Miaem rozwizane rce i mogem bez obraania penomocnikw Patriarchy Zachodu konspirowa nadal. Gdybym ten tekst wypuci z rk chocia na chwil, obrsby natychmiast w dyplomatyczne pierdoy, w wyszlifowane jak stary bruk sformuowania o potrzebie staej, nieprawda, poprawy stosunkw pastwo-Koci, o naszej nieprzepartej, nieprawda, chci penej normalizacji stosunkw z Watykanem, w ca t wat, ktra jest czasami niezbdna, ale ktrej tym razem aden Polak by nie wybaczy. Chodzio mi po prostu o to, aby od pierwszej chwili rozpocza si rzetelna rozmowa dwch Polakw z jednego pokolenia o podobnych yciorysach (kiedy Wojtya pracowa w podkrakowskich kamienioomach, Jaruzelski rba cedry w grach Ataju), a nie dwa kazania, ktre wszyscy sysz, ale ktrych nikt nie sucha. Okoo szstego czerwca, na tydzie przed przyjazdem papiea, Szef uzna XVIII wersj mojego szkicu za mniej wicej udan, jakkolwiek byo jeszcze bardzo daleko do punktu docelowego. Zacz si troch irytowa ca t szop, ktr urzdziem. Przyjeda ju teraz co wieczr i siedzia w Helenowie do rana. To wanie wtedy byem wiadkiem, jak idc do swej tzw. sypialni (tak zwanej, poniewa pociel bywaa tam tygodniami nietknita) spojrza na zegarek i powiedzia do oficera ochrony: - Jest czwarta dziesi. Obudcie mnie o pitej pitnacie. Nie, o pitej siedemnacie. Musz troch pospa. Dziesitego czerwca, kiedy sowiki w parku hele nowskim szalay ze szczcia, Szef kategorycznie zada ode mnie jednego dodatkowego egzemplarza XXII wersji przemwienia. - Musz to omwi z kilkoma towarzyszami - powiedzia niepewnie, gdy zna mj pogld na mdrcw ostatniej godziny i susznie przeczuwa, e bdzie mia ze mn kopoty.

- Melduj, e jest to niemoliwe, Towarzyszu Generale! - odparem. - Egzemplarze s numerowane i wpisane do specjalnej, opiecztowanej ksiki. Nie mona ich powiela bez naruszenia caego systemu ochrony tajemnicy, za ktry osobicie odpowiadam. Poza tym akurat popsua si powielarka. Powielarka bya naturalnie w idealnej kondycji technicznej. - Wic moe chocia wczorajsz wersj? - spyta bagalnie Szef. - Moe cho jeden zapasowy egzemplarz? - Melduj, e poprzednie wersje s co wieczr protokolarnie niszczone. Szef westchn, bo pewno zna legend o uczniu czarnoksinika. Pokrci gow (troch z uznaniem, e dochowa si tak zdyscyplinowanego oficera, a troch z rozbawieniem, bo rzecz bya w istocie kretyska) i poszed czyta XXIII wersj. O czwartej rano wezwa mnie na dyskusj. Przed szst bylimy gotowi. Dwunastego czerwca zadzwoni telefon Z. Nie by to jednak Ustinow ani polski minister obrony, ani nawet szef sztabu generalnego, lecz szef gabinetu premiera, pk Mielczarek. - Suchaj - powiedzia z zakopotaniem - otrzymaem telefon od R., ktry nie moe si do ciebie dodzwoni w aden inny sposb. Uwaa, e po starej przyjani powiniene mu udostpni ten tekst... no, wiesz... tekst P. Ma wiele oryginalnych pomysw do ewentualnego wykorzystania. Nie bd powtarza, ale le o tobie mwi. - Odpowiedz, prosz, e ja dobrze o nim mwi, ale tekstu udostpni nie mog. Nie mam egzemplarza. - Nie masz egzemplarza? Trudno to bdzie wyjani... Fakt. Czowiek poczu si dotknity. Tego samego dnia wieczorem telefon Z odezwa si jeszcze raz, co poczciwych telefonistw ze suby zasadniczej wprawio w osupienie, gdy ten telefon milcza caymi miesicami. Pewno byli przekonani, e wojna wiatowa za progiem. Ale to nie bya wojna, lecz osobisto bardzo wysoko postawiona w hierarchii, ktra za porednictwem pk. Mielczarka daa natychmiastowego udostpnienia tekstu powitania papiea. Odmwiem i tym razem, po czym telefon sieci Z odpar, e przekraczam swoje uprawnienia subowe. To nie ulegao wtpliwoci. Trzynastego czerwca amerykaska sonda kosmiczna Pioneer, wysana w celu zbadania okolic Jowisza, opucia Ukad Soneczny i skierowaa si hen, ubi leones. Bardzo mnie to ucieszyo. Zawsze o jednego wcibskiego mniej. Tego samego dnia Szef przyjecha do Helenowa ju na dobre. Odbywajce si nieprzerwanie przez ptorej doby dyskusje doprowadziy do powstania wersji nr XXVIII. Rekordowej, bo nawet najtrudniejsze teksty w pniejszych latach z rzadka przekraczay osiemnasty, w porywach dwudziesty stopie. Opuszczajc Helenw, Szef chykiem chcia zabra ze sob orygina, ale byem dostatecznie szybki, aby to spostrzec i wydrze mu materia spod pachy. - Towarzyszu pukowniku! - zdenerwowa si Szef. - Chyba naprawd przesadzacie z t tajnoci! Ja to musz przedyskutowa z gronem zaufanych towarzyszy... Przecie kierownictwo jest kolektywne...

- W takim razie nie bd mia ani jednego egzemplarza, na ktrym mgbym nanie sugestie z ostatniej dyskusji. Nie przyjmuj odpowiedzialnoci za wystpienie. - No, ale przecie moecie to powieli! - wykrzykn z rozpacz Szef. - Melduj, e nie mog. Powielarka jest nadal popsuta. Wezwaem wojskowe suby techniczne, ale oni si nie znaj na Xeroxie. (Oczywicie powielarka bya sprawna, adnych wojskowych sub nie wzywaem, a powielarka nie bya marki Xerox.) - No to moe chocia wypoyczycie mi orygina na kilka godzin? - jkn Szef. - Wykluczone, Towarzyszu Generale. Zostanie natychmiast poktnie powielony przez pidziesit sekretariatw. Przecieknie, gdzie nie trzeba. Dotrze do kurii, KGB i CIA. Bd go jeszcze dzi wieczorem sprzedawa na bazarze. Szef machn rk i odjecha do miasta, aby si tumaczy bliskim wsppracownikom ze swych dyktatorskich i autokratycznych poczyna. Nad ranem 16 czerwca pozwoliem swoim dziewczynom pospa przez pene dwie godziny, po czym zwinlimy majdan i ruszylimy do warszawskiego biura, wiozc ze sob jedyny istniejcy egzemplarz przemwienia powitalnego. Przy wjedzie do Warszawy zdarzyo si jednak co niesychanego: zatrzymaa nas milicja. Ze wzgldu na bezpieczestwo papiea dojazd do Warszawy by ograniczony tylko do trzech gwnych drg. Reszta bya zamknita. No, zamknita i ju. Byem wprawdzie w mundurze, ale suby ochrony nie takich ju majorw widyway. Zadaem od dowdcy radiowozu, eby mnie poczy przez radio z adiutantur premiera. Warkn, e moe takie rozkazy przyjmowa tylko od swoich przeoonych. Bya godzina 9.05. Papie przylatywa o dziesitej. Od centrum miasta dzielio nas jeszcze pitnacie kilometrw. Jedna z moich dziewczyn zaoferowaa si, e wemie w jedyny egzemplarz, pjdzie pieszo ptora kilometra do najbliszej budki telefonicznej na Dworcu Zachodnim i zawiadomi adiutantur. Za duo wiem o funkcjonowaniu budek telefonicznych w Polsce, ebym mg si na to zgodzi. Mgbym j ostatecznie wysa z kopi, ale kopii nie sporzdzalimy, zgodnie z moj wasn instrukcj. W tym momencie nadjecha na sygnale inny radiowz milicyjny. Zdyszany podpukownik powiedzia, e trzeba natychmiast odnale na szosie pruszkowskiej majora Grnickiego. Prawdopodobnie mia wypadek samochodowy, a wiz ze sob niezmiernie wane dokumenty. - To ja - powiedziaem grubiasko. - adnego wypadku nie byo. Dokumenty mam przy sobie. Podpukownik z westchnieniem ulgi powiadomi przez radio swego dowdc, jednak odmwi pilotowania nas przez miasto. Twierdzi, e niezbdna byaby na to zgoda komendanta stoecznego, a w tym burdelu (tak si wyrazi) nie ma szans na poczenie z takim szczeblem. Kolory naszych mundurw na tyle si rniy, e z gry byem na spalonym polu.

W kocu dorwaem si do radiotelefonu i zameldowaem, co si ze mn dzieje. Najbystrzejszy z dowdcw zmiany w ochronie Szefa, jadc pod prd i nie szczdzc sygnau, odnalaz nas wreszcie na tym przekltym skrzyowaniu. Ruszyem za nim, a cho prowadz samochd od niepamitnych czasw i lubi ostr jazd, zajechaem na dziedziniec Urzdu Rady Ministrw mokry jak po prysznicu. Bya godzina 9.20, kiedy wbiegem do gabinetu Szefa. Jaruzelskiemu trzsy si rce, kiedy wita papiea! - donosiy triumfalnie agencje zagraniczne. amicym si gosem, z trzscymi si rkami, szef polskiej junty wojskowej wygasza przemwienie do papiea - pisaa niemiecka prasa brukowa. Przez kilka pierwszych minut tak naprawd byo. Ale to ja, naprawd ja, byem tego powodem. Tylko dlatego pozwalam sobie na t drobiazgowo. Kiedy z owym jedynym egzemplarzem wszedem do gabinetu, przerazi mnie widok Szefa. Nie mg nawet naoy rkawiczek, a regulamin wymaga od generaw wkadania rkawiczek przy szczeglnie uroczystych okazjach. Przez dwie kolejne noce nie zmruy oka, a przez kilka poprzednich sypia najwyej godzin czy dwie. Wypi ocean kawy. Do chwili, kiedy wszedem, by przekonany, e bdzie musia improwizowa - w takiej chwili, w takiej sytuacji, wobec takiego gocia. Nie ma czowieka na wiecie, ktrego odporno psychofizyczna wystarczyaby na pokonanie tylu stresw rwnoczenie. W kadym razie dopiem swego. Kiedy punktualnie o godzinie 10.59 w Sali Pompejaskiej Belwederu Szef wyj z kieszeni munduru tekst swego przemwienia - znay go tylko cztery osoby na caej kuli ziemskiej: on sam, ja, moja asystentka i moja maszynistka. Nikt poza tym. Najwybitniejsi notable polscy, wszyscy akredytowani w Polsce ambasadorowie pastw obcych, rezydenci najpotniejszych sub specjalnych, kierownictwo wojska i sub bezpieczestwa - siedzieli w swych gabinetach gapic si w telewizor i tak samo jak reszta wiata suchali w skupieniu zdania po zdaniu. Wanie o to mi chodzio przez te trzy koszmarne tygodnie. Sdz, e byo to jedno z trzech najlepszych przemwie, jakie Szef kiedykolwiek wygosi, ale pod wzgldem sztuki retorycznej - na pewno najlepsze. Nie bd go tu przypomina. Zreszt, mj pogld nie jest najwaniejszy. Znacznie waniejsza bya reakcja odpowiedzialnych funkcjonariuszy watykaskiego aparatu wykonawczego. Kiedy ju po drugim akapicie okazao si, e nie bdzie to ani kurtuazyjne pustosowie, ani prba skaptowania papiea do doranych celw politycznych, ani prba pogodzenia katechizmu z Kapitaem Marksa - ksidz Dziwisz (nie by jeszcze wtedy praatem) dyskretnie przesun si w poblie watykaskiego premiera, kardynaa Casarolego. Usilnie wpatrujc si w gobeliny na cianach Sali Pompejaskiej, ksidz Dziwisz ktem ust tumaczy kardynaowi przemwienie Generaa. Podobno jego znajomo woskiego jest genialna. Kardyna Casaroli mia w rku woski tekst odpowiedzi papiea i w pewnej chwili uzna, e konieczne, absolutnie konieczne s poprawki. Opar wic maszynopis na plecach stojcego najbliej praata i owkiem wykrela cae fragmenty, dopisujc zarazem inne. Potem - watykaczycy zawsze to sobie potrafi zaatwi - nastpia prawie piciominutowa przerwa. Szef podarowa papieowi obraz przedstawiajcy jaki grski wodospad, co stao si okazj do wymiany zda na temat gr, malarstwa, autora obrazu oraz aktualnej pogody w Tatrach. Przez ten czas ksidz Dziwisz byskawicznie przenis poprawki kardynaa Casarolego na tekst polski.

Pocztek odpowiedzi papiea by pynny i wygoszony tym jego aktorskim, wspaniale postawionym gosem, z nienagann dykcj, ktra Polakw zawsze zachwycaa bez wzgldu na osobiste zapatrywania polityczne i filozoficzne. Mnie te. Ale im dalej - tym emploi zaczynao sabn. Poniewa i to przemwienie ogldao p wiata, a co waniejsze - caa Polska, mog bez obawy napisa, e w kocwce papie zacz robi dugie przerwy, powtarza sowa, a sekwencyjno zda przestaa by przejrzysta. Trudno powiedzie, e si jka, ale zacina si na pewno. Przemwienie belwederskie Szefa z ca pewnoci sprawio na Polakach wiksze wraenie. Mimo e byem autorem szkicw wstpnych i uczestniczyem w pracy Szefa nad kocowymi wersjami, sam poczuem si wzruszony. Tak bliskie Waszej witobliwoci Podhale, niegdy uwiecznione w literaturze jako ziemia krzyczcej biedy i krzywdy... Nawet od najwspanialszych przemwie nie zmienia si na og bieg dziejw. Ale bywaj takie, po ktrych klimat w kraju ju nigdy wicej nie jest ten sam. To byo jedno z takich wanie przemwie. Ca t ultratajn szop, jak urzdziem, uznaem wic za uzasadnion. Gdyby odpowiedzialni i dalekowzroczni towarzysze mieli szans, eby si dobra do kocowych wersji, powstaaby z tego kicha z grochem, jak mawiano u mnie na Woli. Niefortunny dla papiea wynik pojedynku oratorskiego w Belwederze wpyn zapewne na to, e pod koniec jego pielgrzymki napyna w trybie nagym z k zblionych do papiea dyskretna propozycja ponownego spotkania z Generaem. Pochodzia od osb duchownych na tyle niskich rang, e jej odrzucenie nie mogoby przynie despektu dyplomacji watykaskiej. Zostaa przekazana urzdnikom pastwowym na tyle podego czynu, e w razie czego mona byo wszystko zwali na ich gupot. Ach, te dwa tysice lat dowiadczenia! Gdyby nasz system przetrwa cho z piset lat, byby ju nie do zdarcia. Traf zdarzy, e znajdowaem si w gabinecie Szefa, kiedy zostaa przekazana informacja o propozycji nastpnego spotkania z papieem. Szef odoy suchawk, pomilcza przez chwil i powiedzia: - Papie chce si ze mn spotka w Krakowie. Na Wawelu. Zaraz lecimy. Zmartwiaem. Nie tyle z powodu ekstraordynaryjnoci wydarzenia, ile raczej z powodw - hm! regulaminowo-mundurowych. Jako oficer w subie okresowej miaem wwczas tylko jeden mundur letni i wanie poprzedniego dnia oddaem go do pralni. Siedziaem w jakich cywilnych ciuchach od sasa do lasa, w starych mokasynach i skarpetkach, ktre poyczyem od wasnego syna. I co - lecie na spotkanie z papieem na Wawelu jak ostatnia wschodnioeuropejska achudra? Szef moe by si i przej niedostatkami mojego cywilnego ubioru, ale za chwil wyoni si problem powaniejszy. Dowdca rzdowego puku lotniczego, pk Stanisaw Czarny, wspaniay pilot i zarazem najbardziej flegmatyczny czowiek midzy Londynem a Brzeciem, meldowa za porednictwem adiutantury, e samolot rzdowy moe by gotw do lotu najwczeniej za godzin. Nie chodzio nawet o stan gotowoci technicznej, lecz o zabezpieczenie korytarzy powietrznych, przygotowanie lotniska w Balicach pod Krakowem i tysice rnych drobiazgw, za ktre pk Czarny osobicie odpowiada. To nie jest Francja, gdzie Concorde czeka na kade skinienie.

Przemilcz tu ostre wyrzuty Szefa, skierowane do adiutantw, ktrzy oprcz normalnych obowizkw zawodowych penili dodatkowo funkcj odgromnika. Kiedy Szef poszed do azienki, aby si ogoli i przebra w wiey mundur, ja - obszarpany cywil - zasiadem przy bocznym stoliku w jego gabinecie i zaczem z pamici, bo adnych dokumentw pod rk nie miaem, kreli podsumowanie dotychczasowego przebiegu pielgrzymki. No, a potem wyldowalimy w Balicach. Nie wiem, skd si tam znalaz jaki obdrapany peugeot. Szef usiad na siedzeniu koo kierowcy z ochrony. Poprzedza nas, bez sygnau, tylko jeden radiowz milicyjny oraz krakowski polonez z ochron osobist Szefa. Jechaem wraz z zastpc dowdcy ochrony w nastpnym polonezie - i to byo czerwone wiato naszej kolumny. Droga z Balic do centrum Krakowa obfituje w niezliczon liczb ostrych zakrtw, na ktrych z reguy znajduj si przystanki autobusw komunikacji podmiejskiej. Byo pikne, letnie popoudnie, krakowianie wracali z podmiejskich dziaek i wyrajw. Zgromadzeni na przystankach ludzie mwili do dzieci: - O, zobacz, Jaruzelski jedzie! Kiedy powtrzyo si to po raz szsty lub smy, powiedziaem do zastpcy dowdcy ochrony, eby zatrzyma ca kawalkad, poniewa Szef powinien si przesi na tylne siedzenie. - Zwariowae? - wzruszy ramionami. - Ja tego nie zrobi. Jak chcesz, to sam to przeka przez radio. Po raz drugi wic podawano w wtpliwo peni moich wadz umysowych w zwizku z wizyt papiea. Wziem mikrofon do rki i troch niepewnym gosem powiedziaem, eby kierowca zatrzyma si na poboczu. - Co si stao, towarzyszu majorze? - spyta przez uchylon szyb Szef. - Dlaczego zatrzymujecie samochd? Przecie wiecie, e papie czeka. - Melduj, e uwaam za niezbdne, aby Towarzysz Genera przesiad si na tylne siedzenie. - Co takiego?! - Szef podnis gos. - Ze wzgldu na bezpieczestwo? Chyba artujecie! - Melduj - powiedziaem bardzo dobitnie - e nie chodzi o bezpieczestwo. Chodzi o autorytet urzdu. A jeeli na ktrym kolejnym przystanku jaki szczeniak ma pod rk pomidor? Byo to co prawda 22 czerwca, kiedy gruntowych pomidorw jeszcze w Polsce nie ma, uyem jednak tego okrelenia jako przenoni. Ku mojemu zdumieniu ten argument poskutkowa natychmiast. Na przednim siedzeniu usiad Jzef Czyrek, a Szef, nie kryjc obrzydzenia - na tylnej kanapce. Dziesitki razy widziaem, e sam gotw by znie wszelkie upokorzenia i zarzuty, ale nigdy nie dopuszcza, eby w jego osobie zniewaane byo pastwo polskie. Na Wawelu, ktry osobicie uwaam za jedn z kilku najpikniejszych budowli w dziejach ludzkoci, znajduj si dziesitki przepiknych komnat i sal recepcyjnych, ale na spotkanie Generaa z papieem wybrano niewielki, jednopitrowy budynek, o ktrego istnieniu nawet przedtem nie wiedziaem. Zosta chyba wzniesiony z pocztkiem XIX wieku, sdzc po stylu wntrz. Prawie wszystkie drzwi byy przeszklone i osonite mulinowymi firankami.

Natychmiast po powitaniu u wejcia Szef zaprosi papiea do jednego z salonikw. Prymas Glemp i kardyna Casaroli udali si do nastpnego saloniku, a kilka innych osb, wrd nich kardyna Macharski, minister Kuberski i niej podpisany, zasiedli w jeszcze innym, pobliskim pomieszczeniu. Siedzc tu obok ksidza Dziwisza i cierpic z powodu swego ndznego stroju, miaem stale przed oczami Generaa i papiea po drugiej stronie korytarza. Nie musieli korzysta z tumacza. Nie by im potrzebny protokolant. Siedzieli obok siebie na jakich empirowych fotelach i na pewno nie musieli dokonywa tour d'horizon. Jest to jedna z nielicznych rozmw na najwyszym szczeblu, ktrej treci Szef nigdy mi nie powtrzy, cho zazwyczaj to czyni, abym mg sporzdzi notatk. Nie sdz te, aby papie streci przebieg rozmowy ksidzu Dziwiszowi. Musia to by interesujcy dyskurs, bo trwa przez 108 minut, o trzy kwadranse duej ni pocztkowo zakadano. Na papiea czekay jeszcze niezliczone spotkania poegnalne, gdy nastpnego ranka odlatywa do Rzymu. Kiedy wic w czerwcu 1987 roku papie ponownie przyjecha z pielgrzymk do Polski (nasza wersja przemwienia miaa ju tylko numer XIX), ksidz praat Dziwisz przywiz ze sob siedemnacie zalakowanych kopert z przemwieniami papiea na rne okazje. Pierwsza z nich zawieraa odpowied papiea na przemwienie powitalne na Zamku Krlewskim w Warszawie. Poprzez kanay, ktrych nie wymieni, bo nasi dekomunizatorzy podnieliby kolejny rwetes, ju godzin po wyldowaniu papiea dotara do mnie nieoficjalna propozycja, aby wymieni teksty przemwie powitalnych. Tym razem nie byo ju powodu do zachowywania a tak cisej tajemnicy i gotw byem na to przysta, ale uznaem, e trzeba si potargowa. W watykaskiej mentalnoci pozosta lad aramejsko-lewantyskiej, e si tak wyra, namitnoci kupieckiej. Jeli kupi za tanio, odczuwaj gorycz. Na ofert watykask odpowiedziaem wic pozytywnie, zadaem jednak dodatkowo tekstu wystpie papieskich w Gdasku i w Czstochowie. Przechytrzyem jednak. Kanay doniosy, e wchodzi w rachub tylko wymiana jeden za jeden. Powiedziaem kanaom, e to za tanio. Transakcja nie dosza do skutku, ale jakich szczeglnych nieszcz to nie przynioso, moe dlatego, e Polacy byli ju nieco zmczeni wielkosowiem. Ksidz Dziwisz, nauczony dowiadczeniem sprzed czterech lat, solidnie zreszt popracowa nad tekstem i race dysproporcje oratorskie ju si nie pojawiy. Poza tym szo ju ku Nowemu. Wszystko to, jak na przyspieszonym filmie, przemkno mi przez pami, kiedy w Sali Klementyskiej Paacu Apostolskiego zobaczyem papiea z praatem Dziwiszem u boku. Nawet wtedy, na Wawelu, nie mogem przypuszcza, e sprawy przybior a taki obrt. Staa si bowiem rzecz niezwyka z punktu widzenia protokou watykaskiego. Zamiast czeka w swej bibliotece prywatnej na przybycie goci lub nawet wyj na prg teje biblioteki, co Jego witobliwo czyni bardzo rzadko wobec goci szczeglnej rangi - papie pofatygowa si a do Sali Klementyskiej. To troch tak, jak gdyby krlowa brytyjska oczekiwaa swych goci na trawniku przed paacem Buckingham. Nigdy wszake nie jest tak piknie, eby nie mogo by mniej piknie. Uwaam t prawd za sw podstawow maksym yciow. Jacy biskupi i praaci, korzystajc z pomocy protokolarnej ministra Kuberskiego, rozgarnli nasz grup na trzy nierwne czci. Pierwsza skadaa si z generaa

Jaruzelskiego. Drug stanowio szeciu najwyszych rang notabli w naszej delegacji oraz towarzyszca Generaowi w podry crka Monika. Z przyczyn, ktrych nikt pewno dociec nie potrafi, protok watykaski, prawdziwa Wunderwaffe Stolicy Apostolskiej, nie zezwala, aby w audiencjach prywatnych uczestniczyo wicej ni osiem osb. Dlaczego akurat osiem? Nie wiem. I nigdy nie zdoaem tego ustali. W adnym razie nie wynika to ze szczupoci pomieszcze w Paacu Apostolskim, gdy sam widziaem takie, w ktrych mona by pomieci osiem tysicy Osb Ludzkich. Inna sprawa, e nasi znawcy protokou watykaskiego tak skomponowali list czonkw delegacji oficjalnej, e liczya akurat siedem osb. sma bya crka Szefa. Nie byo wic powodu, aby ktokolwiek mg si o cokolwiek obrazi. Kto si do tej sidemki nie zaapa, ten gorzkie ale mg kierowa tylko do samego siebie, e nie wybi si w PRL na wysz funkcj. Pierwszy poszed Szef jako grupa jednoosobowa. Jego rozmowa z papieem w cztery oczy trwaa 44 minuty, a wic znw o 19 minut duej, ni przewidywa to protok. Tym razem znaem ju oczywicie dopiero dwa dni pniej - tre rozmowy. Na podstawie dyktanda Szefa sporzdziem z niej notatk, ktra pewno do dzi gdzie tam si pata w archiwach polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Mog tylko powiedzie, e kluczowa cz rozmowy dotyczya problemu niemieckiego i nie przebiega bynajmniej w atmosferze beztroski obu rozmwcw. Przez ten czas wybrana sidemka oczekiwaa w jakiej sali, ktrej nazwy ju nie pomn. Delegacyjny proletariat, ze mn wcznie, gwarzy sobie w Sali Klementyskiej. Kiedy dano do zrozumienia - w sferach watykaskich nigdy si o niczym nie informuje, lecz czyni si odpowiednio wywaone aluzje - e sidemka wesza do biblioteki prywatnej, wiceminister spraw zagranicznych Tadeusz Olechowski, ktry by kiedy radc handlowym we Woszech i mwi wszystkimi jzykami Europy, zaprowadzi w porozumieniu z woskim duchownym jaki taki porzdek wrd delegacyjnego proletariatu. Stanlimy pkolem: wiceministrowie u pocztku, ochrona i personel techniczny na kocu. Po 16 minutach (takie szczegy mona byo u mnie kiedy sprawdza jak w encyklopedii) nastpi drugi wyom w elaznych prawidach watykaskiego protokou. Zazwyczaj papie po audiencji egna swych goci u wyjcia z biblioteki prywatnej i na tym koniec. Tym jednak razem po raz drugi pojawi si w Sali Klementyskiej, w otoczeniu swej wity oraz osb, ktre przed chwil przyjmowa w bibliotece. Mao tego. Mody kleryk byskawicznie podcign ukryty dotychczas mikrofon, do ktrego papie przemwi do wszystkich zgromadzonych Polakw. Bya to mowa krtka, improwizowana i naprawd bardzo pikna. Okreli wizyt Generaa jako historyczn. Mwi o Polsce, o potrzebie wzajemnego szacunku i tolerancji, napomkn o gorzkich dowiadczeniach, jakie byy naszym udziaem w przeszoci. Nastpnie... no, w to ju chyba mao kto uwierzy, ale mam na t okoliczno ponad dwudziestu wiadkw... papie ruszy wzdu naszego pkola, witajc si z kadym po kolei i wrczajc pamitkowy podarek. Mczyznom - medal wybity z okazji dziewitej rocznicy swego pontyfikatu, kobietom - raniec.

Numizmatyka nie jest moim hobby, ale dwa papieskie medale, wybite w niewielkim nakadzie, z ktrych pierwszy dostaem w roku 1983 z rk Szefa (papie wrczy mu wtedy cztery sztuki z prob o przekazanie osobom najbardziej zasuonym przy organizacji wizyty), a drugi z rk samego papiea w Watykanie - to jednak wartociowa pozycja w kolekcji. Nie obeszo si wtedy bez ambarasujcego incydentu. Majc w pamici surowe instrukcje protokolarne, bez sowa pochylalimy przed papieem gowy i w milczeniu ciskalimy jego do. Wymienianie nazwiska byo zbyteczne, bo czyni to minister Kuberski. Gospodarz zatrzymywa si przy kadym wystarczajco dugo, aby watykaski fotograf mg zrobi zdjcie (otrzymalimy je jeszcze tego samego dnia), ale wystarczajco krtko, aby nie trzeba byo nawizywa rozmowy. Mam a dwa takie zdjcia, bo akurat przy mnie zabrako medali i suncy za papieem kleryk pobieg po reszt zapasu. Kiedy jednak papie doszed do stojcego o trzy miejsca za mn dyrektora Biura Ochrony Rzdu, gen. D. stukn obcasami cywilnych butw i wyrypa swym tubalnym gosem: - Miaem zaszczyt ochrania Wasz witobliwo podczas poprzedniej wizyty w Polsce. Jestem genera D.! Nie wiem: liczy, e dostanie drugi medal? Nie dosysza instrukcji, e w obecnoci papiea nie otwiera si gbusi? Papie umiechn si nie bez lekkiej ironii i powiedzia: - A, dzikuj, dzikuj, panie generale. Konsternacji po polskiej stronie nie sposb opisa. Szefowi zblad kark, minister spraw zagranicznych Marian Orzechowski by bliski furii, nawet Jzef Czyrek, czowiek agodny i flegmatyczny, krci z niedowierzaniem gow. Wkrtce potem gen. D. przeszed do innej pracy. Wreszcie wizyta w Paacu Apostolskim dobiega koca. Papie po raz trzeci naruszy zasady protokou i odprowadzi gocia a do ostatniego schodka przed wind. Poegnanie byo tak serdeczne, jak to tylko byo moliwe. Nastpnie Szef odby pgodzinn rozmow z kardynaem Casarolim, podczas gdy pozostae osobistoci bd to podziwiay wspaniae renesansowe komnaty, bd to konwersoway z modymi ksimi, pracownikami gabinetu premiera Casarolego, wedug wieckiej terminologii. Bardzo to fachowa kadra. Za jakie szedziesit lat prawie kady z nich zostanie kardynaem lub przynajmniej biskupem tytularnym Kapadocji. Kardyna Casaroli uprzejmie si z nami poegna. To samo uczyni prefekt Domu Papieskiego, poniewa opuszczalimy ju Paac Apostolski i przechodzilimy do ssiedniej parafii, czyli do Bazyliki w. Piotra. Wcale nie artuj. Podobno s to osobne parafie, a moe nawet diecezje, bo na czele kadej z nich stoi inny biskup. Ale to jeszcze nie by koniec. W ostatnim przedsionku Paacu Apostolskiego ujawni si ni std, ni zowd dwuszereg zasuszonych staruszkw, ubranych we fraki i obwieszonych niesychan wprost liczb medali, orderw i kolorowych wstg. Staruszkowie byli malecy, czciowo zmumifikowani i bardzo ju cherlawi jako Osoby Ludzkie. Kaniali si Szefowi nisko, lecz godnie. Kiedy podawali mu swe wysuszone rczki, by w tym gest jakby troch proszalny.

Okazao si, e to szambelanowie papiescy w stanie spoczynku, pochodzcy z najszlachetniejszych rodw rzymskich, ktre najdalej w XV wieku uzyskay prawo asystowania przy uroczystych ceremoniach na dworze papieskim. Nie prosili oczywicie o jamun, cho sprawiao to takie wraenie, lecz o medal. Jakikolwiek medal lub order, eby wieczorami mc si przechwala w rodzinnym gronie nowym nabytkiem. Niestety, w Polsce takiego odznaczenia nie byo. Krzy Zasugi PRL dostawali ludzie w rodzaju Bertholda Beitza, Sekretarza Generalnego ONZ czy kanclerzy Austrii, ale na obdarowanie takiej liczby szambelanw nie mielimy chyba wystarczajcego zapasu orderw w mennicy pastwowej. Nie zaskarbi sobie mj Szef wdzicznoci wielkich rodw rzymskich. Ofukn nawet po cichu ministra Kuberskiego, e trzeba to byo przewidzie. Kuberski, czowiek do perfekcji biegy w subtelnociach dworu za Spiow Bram, powiedzia, e mgby tylko zaleci przywiezienie z kraju Honorowych Odznak Ligi Ochrony Przyrody, lecz jest to organizacja samorzdna i nie wiadomo, co sdzi o zasugach szambelanw dla ochrony rodowiska. Moje powonienie wskazuje, e raczej je zatruwali. U koca niezmiernie dugich i morderczo niewygodnych schodw o wysokoci chyba dwch kondygnacji (jeszcze niedawno gocie papiey musieli si wspina po tych schodach, a kiedy zasapani docierali wreszcie na szczyt, nawet z najdumniejszych monarchw ulatywao powietrze jak z dziurawej dtki), czeka na Generaa arcybiskup Zanini. To e jest on biskupem tytularnym Adrianopola w Emimonto, mog zrozumie. Natomiast zupenie nie potrafi wyjani, dlaczego w Annuario Pontificio figuruje rwnie jako Delegato della Fabrica di S. Pietro. Widocznie oprcz Bazyliki i muzew watykaskich arcybiskupowi podlegaj jeszcze jakie inne skadniki owej Fabrica. Ale co oni mog wytwarza? Paliusze? Batystowe koszulki do chrztu? Arcybiskupowi Zaniniemu towarzyszy nasz rodak, praat Janusz Bolonek z Krakowa, czowiek ujmujcy w sposobie bycia, wszechstronnie wyksztacony i doskonale znajcy histori niemal kadego eksponatu, a przy tym, jak moglimy si przekona, obdarzony przez Pana Boga doskonaym smakiem artystycznym. Wyszo to na jaw w Kaplicy Sykstyskiej. Poowa synnego sklepienia bya ju wtedy odczyszczona przez Japoczykw, ktrzy wygrali midzynarodowy konkurs. Kiedy widziaem to sklepienie i teraz nie chciaem wierzy wasnym oczom. Wygldao jak pokrywka pudeka landrynek. Jaskrawe, rce si ze sob kolory, zocone bordiury, brak owej mgieki, ktra scenom Sdu Ostatecznego nadawaa niemal mistyczn aur - nie, tak nie powinno si odnawia arcydzie. Podzieliem si t refleksj z praatem Bolonkiem. Nic wprawdzie nie odpowiedzia, ale wyraz jego twarzy nie pozostawia wtpliwoci, e si ze mn zgadza. Niestety, za chwil palnem gaf. Powiedziaem, e dokadnie tak samo spaskudzono cudowne freski Rublowa w Komnacie Graniastej na Kremlu. Tego ksidz praat nie mg puci pazem. Porwnywa Bazylik w. Piotra z Kremlem, nawet pod wzgldem dzie sztuki? Stwierdzi sucho, e wedug dokadnych bada freski Michaa Anioa, a wic zapewne i Rublowa, byy pocztkowo bardzo jaskrawe. A owa mistyczna patyna - to po prostu skutek blaknicia farb i osadzajcego si przez stulecia kurzu. Moe.

Co pewien czas wczaem si na blisk Szefa orbit, eby posucha, bo praat mwi naprawd interesujco, a czasem zada jakie pytanie. Protok postanawia, e tylko papieowi nie wolno zadawa pyta, nic jednak nie wspomina o wikariuszach Bazyliki w. Piotra. Zwiedzanie Muzeum Watykaskiego rozpoczlimy od nieduej, jak na miejscowe standardy, salki bez nazwy. Znajduje si ona na uboczu i chyba nie jest udostpniana turystom, bo ktry z przywoanych sug kocielnych otworzy j lekko pordzewiaym kluczem. Pochwalam t przezorno. Wewntrz znajduje si bowiem jedno tylko, ale za to koszmarne malowido: obraz Jana Matejki Sobieski pod Wiedniem, ukoczony w roku 1883 i podarowany w hodzie papieowi Piusowi IX przez pobon spoeczno galicyjsk. Doceniam ogromn rol Jana Matejki w utrwalaniu wiadomoci narodowej Polakw, wspczuj mu serdecznie z powodu ony sekutnicy, ale jego malarstwo historyczno-batalistyczno-rocznicowe wydaje mi si dzieem do niskiego lotu. Sobieski pod Wiedniem jest z pewnoci najgorszym knotem, jaki ten biedny krtkowidz popeni. Po raz pierwszy ogldaem to ptno i nie mogem ukry goryczy. Ksidz praat Bolonek zauway to i powiedzia do Szefa: - Tak, panie generale. Stolica Apostolska od wielu wiekw otrzymuje od wiernych podarki o rozmaitej wartoci artystycznej. Janiej nie mona ju byo tego wyrazi. Potem delegacja polska przystpia do zwiedzania Bazyliki. Powiem od razu, e nie jest to moja ulubiona witynia. Las marmurowych kolumn, bezmiar przestrzeni pod kopu, wieczny chd i pmrok, od razu sprowadzaj czowieka do rozmiarw wieo wylgnitej mrwki. Pewno o to chodzio Juliuszowi II. Nie uwaam si za mrweczk. Gdybym y w odpowiednim okresie, Marcin Luter miaby we mnie zaufanego ghostwritera. Pewno przemawia przeze mnie prowincjonalny szowinizm, ale za najpikniejsz wityni wiata uwaam Bazylik Mariack w Krakowie. A bior tu pod uwag i cudownie ascetyczn katedr koronacyjn w Trondheim, i londysk katedr w. Pawa, i meczet Al Azhar w Kairze, i wszystkie razem wzite witynie hinduistyczne oraz buddyjskie. Tylko w Krakowie czuj si jak w domu. Arcybiskup Zanini i ksidz praat Bolonek poegnali nas u wyjcia z Bazyliki. Deszcz przesta pada, zapewne w rezultacie rozmw Szefa z papieem. Na podjedzie czekay lancie woskiej ochrony, o ktrych wspomniaem na wstpie. Ruszylimy, aby zwiedzi synne Ogrody Watykaskie. Bya godzina 13.17, a my wedug programu mielimy by w Grand Hotelu o godzinie 13.00, aby spoy niadanie we wasnym gronie. Serwowano w tym hotelu wspaniae potrawy, tote toczya si we mnie walka midzy do umiarkowanym zainteresowaniem dla botaniki i namitnoci do przyzwoitej, a nawet wybitnej gastronomii. Ujechalimy chyba ze dwiecie metrw i konwj si zatrzyma. Szef wszed do maego, wrcz biednego domku, aby zoy wizyt, tym razem nieoficjaln. Kardyna Andrzej Maria Deskur, jedna z ciekawszych postaci na horyzoncie polityki watykaskiej owych lat (potem, niestety, integryci jak wszdzie i zawsze postawili na swoim), by po gbokim wylewie przykuty do ka i nie opuszcza swej skromnej rezydencji. Szef zabroni komukolwiek poza min. Kuberskim uczestniczy w rozmowie.

Zrobia si godzina 13.38. Wizja buffet lunch w naszym hotelu oddalaa si coraz bardziej. Z ksieczki wynikao, e najpniej o 14.45 Szef powinien pojecha za granic, pod rzymski Otarz Ojczyzny, w celu zoenia wieca na Grobie Nieznanego onierza. Przedtem powinien jeszcze zmieni ubranie cywilne na mundur. Szef gotw jest poywi si filiank kawy raz na dob, kiedy tego wymaga sytuacja. Ale co z nami, ktrzy mielimy normalne odki i nie spdzalimy frontowych nocy w podchodach i zasadzkach? Lancie ruszyy na owym specjalnym podbiegu przez Ogrody Watykaskie. Obejrzelimy z okien jakie zachwycajce wzgrza, pene palm, araukarii i bambusw; gazony bkitnych r dedykowanych Benedyktowi XV; ogrdki skalne, gdzie pryy si lubienie wochate paki jakiej roliny pustynnej. Bya godzina 13.58, a my cigle zwiedzalimy Ogrody Watykaskie. Tu jest osservatorio astronomico papale, wyjania kierowca. Nie wiem, po co w Watykanie obserwatorium astronomiczne, skoro akurat tam ju wszystko wiadomo raz na zawsze, jeli chodzi o kosmogoni. Oni to wiedzieli jeszcze przed Kopernikiem. A tu, powiada kierowca, radiodiffusione papale. Rzeczywicie. Godzina 14.04. Wizja krewetek na lodzie, porzdnie schodzonego biaego wina, mis grskich, muli w ostrej zaprawie i serw, wrd ktrych gorgonzola jest zaledwie nisz klas redni, odpywa w niebyt. - Trudno - myl. - Bg postanowi mnie wreszcie ukara za grzech akomstwa. Wybra najlepsze z moliwych miejsc. Zwiedzamy nadal Ogrody Watykaskie. Teraz dopiero rozumiem, do czego suy w tajemniczy podbieg. Do jazdy z szybkoci limaka bez potrzeby palenia sprzga. - Osservatorio astronomico papale - informuje kierowca. Co takiego? Przecie bylimy tu pi minut temu. Po prostu wo nas w kko! Co to ma znaczy? Stycze nie jest okresem Wielkiego Postu. Ksieczka MSZ nic nie wspomina o godwce. Kiedy wreszcie o godzinie 14.58 opuszczamy definitywnie terytorium Pastwa Watykaskiego i udajemy si za granic, tzn. do Woch, chwyta mnie za rami rozogniony, pprzytomny minister Kuberski i szepcze rozpomienionym gosem: - Ty wiesz, co si stao? - Wiem - odpowiadam grubiasko. - Nasz lunch diabli wzili. - Czowieku! - krztusi si minister. - Rekord zosta pobity! To nie ma precedensu! To przejdzie do historii Stolicy Apostolskiej! - Co przejdzie - e nie pozwolono gociom zje w spokoju niadania? - Jak ty nic nie rozumiesz! - jczy minister. - Posuchaj: w roku 1912 skada wizyt w Watykanie krl Hiszpanii, Alfons XIII. Papie Pius X postanowi go specjalnie uhonorowa i za pomoc wszystkich moliwych sztuczek protokolarnych przedua jego pobyt na terytorium Watykanu. Trwa on trzy godziny i dwanacie minut. A wiesz, ile czasu nasza delegacja przebywaa na terytorium Pastwa Watykaskiego? Trzy godziny i czterdzieci cztery minuty!

Czowiek uczy si do koca ycia, ale jednego ludzkiego ycia nie starczy, eby zgbi tajniki watykaskiego protokou.

Potga mediw
Byem przez tak wiele lat dziennikarzem, e nie umiem sobie oszczdzi kilku zgryliwoci pod adresem ofiar tej profesji. Przypuszczam, e niemal kady z moich kolegw, jak wiat dugi i szeroki, dozna kiedy znuenia swoim mtier. Jedni, jak autor niniejszego, daj temu czynny wyraz i zaczynaj si zajmowa czym bardziej sensownym. Reszta albo stanowi najwierniejsz klientel lekarzygastrologw (gwnie wrzody dwunastnicy), albo przedwczenie uszczupla i tak ju coraz mniejsz powierzchni metropolitalnych cmentarzy. Przez ponad trzydzieci lat znajdowaem si zawsze po tamtej stronie sali podczas okoo ptora tysica konferencji prasowych, w ktrych z obowizku, z ciekawoci lub z przyczyn prestiowych uczestniczyem. Nie twierdz, e byy to lata cakowicie stracone. W listopadzie 1956 roku w Port Saidzie syszaem, jak dowdca francusko-angielskiego korpusu ekspedycyjnego, gen. Stockwell, zapowiada bezterminowe pozostanie wojsk interwencyjnych w Egipcie. W padzierniku 1962 roku syszaem, jak Robert Kennedy powiedzia grupie zagranicznych dziennikarzy, e wkrtce policzy si z szefem FBI, Edgarem J. Hooverem. W kwietniu 1965 roku dwa razy w cigu jednego dnia suchaem przedstawiciela Hondurasu w ONZ, ktry przed poudniem najsurowiej potpi dokonany wanie w jego kraju zamach stanu, a po poudniu uzna go za dobrodziejstwo. W maju 1967 roku syszaem palestyskiego szejka Ahmada Szukeiri, ktry beztrosko zapowiedzia, e cay ten Izrael zepchnie si do morza. Zazwyczaj jednak konferencje prasowe s miertelnie nudne, a poytki z nich - niewielkie. Czasem tylko, kiedy zdarzyo mi si odgrywa rol nieco bardziej aktywn ni magnetofon, bywao ciekawiej. Na przykad w imieniu midzynarodowego korpusu prasowego witaem w siedzibie ONZ cesarza Hajle Sellasje (apy pieska nie ucisnem), a zaraz potem - radzieckiego premiera Aleksieja Kosygina, kiedy w roku 1967 przyjecha do USA na spotkanie z prezydentem Johnsonem. Pierwsze pytanie do Kosygina nie dotyczyo wcale kryzysu bliskowschodniego, lecz crki Stalina, ktra akurat wtedy wybraa wolno. Zanim jeszcze tumacz przeoy tre pytania, nachyliem si do Kosygina i szepnem, o czym mowa, eby mia si czas zastanowi. Dobrze chyba zrobiem, bo jego odpowied, wydrwiona pocztkowo przez pras zachodni, okazaa si proroczo trafna: pani Allilujewa jest osob moralnie chor. Niele byo te by autorem tzw. plantowanych pyta, to znaczy takich, na ktrych organizatorom konferencji zaleao i ktre powinny sprawia wraenie zupenie spontanicznych. Wanie w ten sposb przyczyniem si do lotu kosmicznego statkw Apollo i Sojuz, gdy delegacja radziecka w ONZ poprosia mnie o zadanie stosownego pytania Jurijowi Gagarinowi. Byem - jeli wolno to tak sformuowa - pierwszym czowiekiem na wiecie, ktry publicznie spyta o szanse wsplnego, amerykasko-radzieckiego lotu kosmicznego i uzyska pozytywn odpowied. Gagarin, z ktrym odbyem dusz rozmow, by czowiekiem osobicie przemiym i uderzajco inteligentnym, podejrzewam jednak, e to jednak nie on wymyli t pozytywn odpowied. Najpikniejsze jednak moje wspomnienia prasowe wi si z okresem, kiedy, jak Alicja z Krainy Czarw, znalazem si po drugiej stronie lustra. Teraz ja mwiem, a inni notowali. Teraz ja

stosowaem uniki, wykrty, niespodziewane wolty, niedopowiedzenia, mruczanki, z niemaym powodzeniem udawaem stan zafrasowania lub stan entuzjazmu, a moi koledzy, czasem nawet bliscy koledzy, usiowali z tego co wywnioskowa. Wiedziaem, jak si to robi. Trzydzieci lat praktyki po tej pierwszej stronie lustra nie mija przecie bez ladu. Nie mog oczywicie wspzawodniczy z Jerzym Urbanem (z nim w ogle trudno wspzawodniczy w jakiejkolwiek dziedzinie), ale i ja swoje zaliczyem. Odbyem chyba ze trzydzieci konferencji prasowych z sob samym w roli gwnej, w rnych krajach i w rnych sytuacjach. Dwie z nich szczeglnie utkwiy mi w pamici. Pierwsza odbya si 6 stycznia 1982 roku w Kopenhadze. Byem wwczas pierwszym ywym okazem polskiej junty wojskowej, ktry znalaz si na Zachodzie po wprowadzeniu stanu wojennego, a wic primadonn ex officio. Bosko jest by primadonn nawet przez jeden dzie. Powodem mojego przyjazdu do Kopenhagi byo nadzwyczajne, nieoficjalnie powicone Polsce - gdy spodziewano si kataklizmu na kontynencie - posiedzenie prezydium wiatowej Rady Pokoju. Byem czonkiem tego zacnego ciaa przez jedenacie lat. A al, e nie ma tu miejsca na dusz opowie o wiatowej Radzie Pokoju, gdzie czasami dziay si cakiem zajmujce sprawy, a zwaszcza o jej niezapomnianym przewodniczcym. By nim indyjski adwokat Romesh Chandra, ktremu wypadaoby powici jeli nie ksik, to przynajmniej soczyst broszur. Stanowi najosobliwsze poczenie Che Guevary, Louisa Fernandela i Benny Hilla. O ile wiem, adna z poprzednich imprez midzynarodowego ruchu pokoju, wcznie z wrocawskim Kongresem Intelektualistw, nie wzbudzia tak szalonego zainteresowania prasy zachodniej, jak owa nadzwyczajna sesja w Kopenhadze. Powd by prosty: podczas wszystkich poprzednich imprez zapewniano, e utrzymamy, ba, wywalczymy trway pokj; tym razem przez chwil zanosio si na co wrcz przeciwnego. Liczono, e udziel miarodajnych wyjanie. Moja konferencja prasowa, urzdzona poficjalnie przez stowarzyszenie prasy zagranicznej w Danii, trwaa trzy i p godziny. Zgromadzia okoo czterdziestu ekip telewizyjnych z caego wiata i dobre dwie setki korespondentw. Staych, specjalnych, wdrujcych (roving correspondent) i doranych. Tych ostatnich, ktrzy w popiechu wymylali nazw byle jakiej gazety lub stacji radiowej, byo nie mniej ni dwudziestu. Twrczo tych ludzi jest najciekawsza dopiero po jej przyzwoitym zaszyfrowaniu. Z biegiem czasu nauczyem si ich odrnia niemal na pierwszy rzut oka. Kiedy ju przy wyjciu z lotniska wrczono mi kopenhask popoudniwk, gdzie najwikszymi moliwymi literami wydrukowano rozdzierajcy tytu GOEBBELS JARUZELSKIEGO W KOPENHADZE!!! Odmawia wyjanie po wyldowaniu - poczuem, e wezm teraz odwet za setki godzin spdzonych w poprzednim wcieleniu na tych wszystkich konferencjach prasowych, ktre byy diaba warte (good for nothing, jak to trafnie okrelaj Anglosasi). Oczywicie na lotnisku nie odmawiaem nikomu wyjanie. Ja?! Jaka miertelnie brzydka panienka, ktr redakcja pewno z przyczyn estetycznych wysaa na lotnisko Kastrup, nie znaa ani angielskiego, ani niemieckiego, ja za nie jestem Broniarkiem, wic po dusku wolaem adnych wywiadw nie udziela. Gwnie dlatego, e nie znam tego jzyka, lecz rwnie z powodu znanych potwornoci fonetycznych duskiego. Polega on gwnie na dawieniu si i wypuszczaniu powietrza uszami, przy czym podniebienie musi by wzmacniane akrylem.

Od pierwszej chwili czuem si w tej atmosferze jak ryba w wodzie. Po wspomnianej konferencji prasowej (pado na niej okoo czterdziestu najbardziej wyuzdanych pyta, jakie mona sobie wyobrazi, ale przecie nie bd si teraz nimi przechwala), stanem na tle biaej ciany i zaczem tamowo udziela ekskluzywnych wywiadw dla telewizji. Nie jest to zajcie specjalnie uciliwe. Jako sidmy albo dziewity w kolejce zgosi si paryski korespondent amerykaskiej sieci telewizyjnej NBC. Temu akurat spojrzaem gboko w oczy. Miaem powody. W pitek, 11 grudnia 1981 roku, kiedy byem jeszcze absolutnie cywilnym byym dziennikarzem, cho ju w subie rzdowej, zatelefonowa do mnie warszawski korespondent NBC, ktrego nazwiska ju dzi nie pomn, i poprosi o wywiad. Tematu nie sprecyzowa, bo w Polsce i tak istnia wtedy tylko jeden temat. Umwilimy si na nagranie w sobot, 12 grudnia, o godzinie 19.00 czasu miejscowego. Niestety, w sobot okoo poudnia, korespondent NBC znw zatelefonowa i powiedzia, e ze wzgldu na wielkie party, ktre tego dnia o dziewitnastej wydaje z okazji inauguracji biuro brytyjskiej telewizji ITN, zmuszony jest przesun termin nagrania. Czy moglibymy je przeoy na pocztek nastpnego tygodnia, powiedzmy, na poniedziaek? Fasowaem wanie mundur, bro subow oraz niezbdne oficerowi utensylia. Pomylaem, e wieci o wszechwiedzy CIA s jednak mocno przesadzone. - Wie pan - powiedziaem znaczco - poniedziaek bd mia do pracowity. Ale gotw jestem udzieli wam wywiadu nawet w niedziel, 13 grudnia, przed poudniem. - W niedziel?! - zgorszy si korespondent NBC. - No, wie pan... przecie w niedziel nikt tu nie bdzie trzewy. Niektrzy jednak byli. W nocy z 12 na 13 grudnia zosta wprowadzony stan wojenny. Teraz, w Kopenhadze, przypomniaem sobie tamt wpadk NBC. Mimo wszystko upowaniem amerykaskiego czowieka z Parya, aby mnie pyta o wszystko, co zechce. Mia oczywicie tylko jedno pytanie: kiedy zapada decyzja o wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce. - Niech pan o to zapyta swego koleg w Warszawie - odparem. Natychmiast wyczono kamery. - Kapitanie, czy pan chce zrujnowa moj karier? - jkn amerykaski czowiek z Parya. - Przecie ja tego nie mog puci! - To niech pan nie puszcza, young man. - Ale przed chwil udzieli pan wywiadw naszym konkurentom! - Oni nie przegapili szansy. Paski kolega w Warszawie mg zdoby wszechwiatowy scoop. Mg mnie mie na tamie jako pierwszy na kuli ziemskiej, osiem godzin po wprowadzeniu stanu wojennego, ale wola popi. Co mnie to obchodzi?

- Kapitanie! Prosz o wyrozumiao. Pan te przecie by kiedy dziennikarzem. Zmieni swoje pytanie: czy Sowiety wspdziaay czy przeszkadzay przy wprowadzeniu przez was stanu wojennego? Ubstwiam wprost takie pytania. Jeszcze Mark Twain pisa, e wobec tych, ktrzy je zadaj, naley natychmiast stosowa bolesne i zniewaajce rkoczyny. Na szczcie znalazem wyjcie porednie. Dobrze - powiedziaem. - Powiem panu o tych Sowietach. Ale ja bior piset. - Czego piset? - spyta sposzony korespondent NBC - Piset zielonych. Tyle bior za wywiad od amerykaskich stacji komercyjnych, a i to bez uwzgldnienia stopy inflacji. - Kapitanie, pan oszala! Ja mog wyda dwadziecia dolarw bez rozliczania si z central. Ale na piset musz mie zgod szefa biura NBC na Europ. - Piset. Dzwo pan po zgod. - A co pan za to powie? - Jeszcze nie wiem. W kadym razie piset. - Kapitanie, to jest nieludzkie! - Jest. - Ale ja musz mie pask wypowied natychmiast. Moe rachunki uregulujemy pniej... - Jak pan nie ma forsy, to poprosz nastpnego w kolejce. Bya to bodaj telewizja australijska czy holenderska. Z radoci i swobod wyjaniem im powody, dla ktrych stan wojenny w Polsce sta si przykr koniecznoci. NBC wywiadu nie dostaa. Pryncypialny jestem, i tyle. Serdecznie polecam t metod wszystkim, ktrych dopadnie kiedy amerykaska telewizja. Jest to poza przemysem zbrojeniowym - najbardziej dochodowy biznes w Ameryce, ktry przy prawie zerowych nakadach inwestycyjnych osiga monstrualne zyski, gdy co pokolenie wyaniaj si tabuny frajerw, ktrzy dla samej tylko moojeckiej sawy gldz przed kamerami, a licznik cyka, cyka, cyka. Firmie, rzecz jasna, nie naiwnym klientom. Oczywicie ani w grudniu 1981, ani w styczniu 1982 roku nie miaem zamiaru inkasowa adnego honorarium. Do wszystkich pozostaych kamer telewizyjnych kapaem gratis. Ale puszcza im pazem taki kiks zawodowy? I w ogle gdzie jest powiedziane, e pierwszy na Zachodzie ywy okaz polskiej junty ma wystpowa gratis, jak dinozaur w cyrku? Ten kopenhaski wieczr sprawi, e moja obmierza gba staa si znana niemal w caym wolnym wiecie. Jeszcze po latach zatrzymywano mnie nieraz na ulicy w rnych miastach Zachodu i pytano, czy przypadkiem nie jestem tym Polakiem, co tak skutecznie sponiewiera tych aroganckich gnojkw z tamtejszej telewizji. Przybieraem skromny wyraz twarzy, ale z satysfakcj stwierdzaem, e tak, to

wanie ja. Nie mam pojcia, skd si w tylu krajach bierze ta instynktowna awersja do profesjonalnych gawdziarzy telewizyjnych. Nastpnego dnia rano wydarzya si w Kopenhadze kolejna zwizana z moj osob sensacja. Czonek prezydium wiatowej Rady Pokoju, Amerigo Terenzi, byy kolega po fachu, zaatakowa mnie gwatownie, jak na kadym posiedzeniu prezydium, ale tym razem ju po matiuszkie, za wszystko: za Rewolucj Padziernikow, za Stalina, za pakt Ribbentrop-Mootow, za interwencje radzieckie na Wgrzech i w Czechosowacji, a ju szczeglnie za stan wojenny w Polsce. Uzna go za kolejny przejaw wschodniego barbarzystwa. Pikanteria polegaa na tym, e Terenzi nalea do zaoycieli Komunistycznej Partii Woch, by niegdy jednym z najbliszych przyjaci Togliattiego, a podczas rzdw faszystowskich redagowa podziemne pismo Unita. Odkd jednak w latach siedemdziesitych zosta wybrany na wiceprezesa woskiej agencji prasowej ANSA, utraci nie tylko wszelkie wizy ideologiczne, lecz rwnie historycznogeograficzne ze Wschodem. Uzna si za bezporedniego dziedzica staroytnego Rzymu i nie omieszka Sowianom wytyka, e chodzilimy po drzewach, kiedy przodkowie Terenziego kolegowali si z Cyceronem. Odpowiadaem na to niezmiennie, e taka kompania chway nie przynosi, bo o Cyceronie rnie mwi. Terenzi popada wtedy w furi. Moje dwuznaczne uwagi kad na karb nieuleczalnej tpoty Sowian. Wielokrotnie wyzywa mnie od bizancjonistw (mia zapewne na myli okres sprzed 1453 roku), albo wrcz wyzywa mnie w gronie bojownikw o pokj per il cretino polacco. Na nikim w koach pokojowych nasze polemiki z Terenzim od dawna nie sprawiay wraenia, ale tym razem... oho! Tym razem autentyczny komunista woski o wspaniaej biografii niszczy w czterech obcych jzykach (adnego przyzwoicie nie zna, wic bez uprzedzenia przerzuca si z jednego na drugi) rzecznika polskiej junty wojskowej. Nie powiem, ebym da mu si zniszczy. Ale to ju cakiem inna historia, jak mawia Kipling. Mj powrt z Kopenhagi te barwnie zapisa mi si w pamici. Nie byo pocze lotniczych (przypominam: stycze 1982 roku!), musiaem wic wraca pocigiem. Odpowiedzialni towarzysze z ambasady odwieli mnie na dworzec, ulokowali w przedziale, ale - niestety - pocig ruszy i odpowiedzialni towarzysze musieli ju w biegu wyskoczy na peron. Przez sekund poczuem si troch nieswojo. W caym wagonie sypialnym na trasie KjbenhavnBerlin Ostbahnhof byem zupenie sam. Nie miaem ze sob broni (na wywz pistoletu musiabym mie specjaln zgod wadz duskich, polskich i enerdowskich, co trwaoby pewno z p roku), ani nawet jakiego metalowego prta en cas de malheur. Tak si jednak szczliwie zoyo, e w jakie dwie minuty po odjedzie pocigu ze stacji wszed do mojego przedziau wyjtkowo barczysty pan o oczach okrelanych jako stalowe. Mrukn Guten Abend i bez pytania uoy si na ku tu nade mn, nie zdejmujc odziey wierzchniej. Ktem oka dostrzegem u jego paska spor kabur, ktra z ca pewnoci nie zawieraa korkowca. Wszelkie prby nawizania dialogu z moim dziwnym towarzyszem podry spezay na niczym. Chyba dopiero w Sassnitz, kiedy niemiecki konduktor przyszed sprawdza bilety, zorientowaem si, e bratnie suby NRD w taki wanie nietypowy sposb zapewniy mi osobist ochron. Widocznie czowiek mia nie tylko stay paszport dyplomatyczny, lecz i duskie zezwolenie na podrowanie z broni.

Druga za moja konferencja prasowa, ktra gboko zapada mi w pami, odbya si w Phenianie, w jakim gigantycznym paacu imienia Kim Ir Sena. Jej osobliwo polegaa na tym, e jedyna gazeta w tym kraju, Rodong Shinmun, nie publikuje adnych, ale to adnych informacji, nie liczc komunikatw dworskich i szerokich na osiem szpalt zdj Wielkiego Wodza z przodujcym kolektywem tego lub tamtego. Informacje wprowadzaj zamt do ludzkich gw i utrudniaj studiowanie Idei Du-cze. Rzdowa agencja prasowa KCNA publikuje tylko takie doniesienia, ktre potwierdzaj wszechwiatowe znaczenie Idei Du-cze. Bya to wic konferencja-widmo, konferencjafantom, konferencja-ktrej-w-ogle-nie-byo. W ciemnej, zimnej sali siedziao ze dwadziecia osb, z ktrych kada musiaa sporzdzi dla swego zwierzchnika ze sub specjalnych odpowiedni raport, jak gdyby nie do byo osiemnastu ukrytych mikrofonw, z ktrych a dwa mogem dostrzec goym okiem. le jest, gdy te suby maj zbyt wiele zaj, ale jest jeszcze gorzej, kiedy si nudz. Pytano mnie oczywicie o zasig Idei Du-cze w Polsce, na co odpowiadaem raczej oglnie, powoujc si na trudnoci z kolportaem. Pytano, jak oceniamy (my!) zowrog rol zgniego, kompradorskiego reymu seulskiego, na co te odpowiadaem raczej oglnie, powoujc si gwnie na Li Syn Mana straconego za zodziejstwo, masowe morderstwa i rne pomniejsze ajdactwa trzydzieci lat przedtem. Ju to Amerykanie postawili wtedy na mocno ochwaconego konia. Pytano o nieuchronn klsk imperializmu amerykaskiego, na co odpowiadaem nieco dokadniej, w tym sensie, e chwilowo nie przewiduj jego upadku. Bya to cudowna zabawa. Wszyscy obecni na mojej konferencji dziennikarze koreascy musieli mie stopie przynajmniej majora sub specjalnych, gdy w przeciwnym razie nigdy nie dostpiliby zaszczytu, aby osobicie oglda ywego rewizjonist z Polski. Oni wiedzieli i ja wiedziaem, e poddani Wielkiego Wodza i Drogiego Przyjaciela nie zapoznaj si nigdy, do koca historii, nawet z jednym sowem, ktre wypowiadam. Utkwia mi tylko w pamici twarz starszej, smutnej kobiety o piekielnie inteligentnych oczach, kryjcej si w pmroku pod kotar. Nie zadaa adnego pytanie, to oczywiste. Ale ja wiedziaem i ona wiedziaa. Na pewno ju nie yje i tylko dlatego pozwalam sobie zidentyfikowa j w taki sposb. Na koniec ju tylko o takich imprezach, ktre szczeglnie mi si upamitniy. Jedn z nich zawdziczam czowiekowi nazwiskiem Henry Grunwald. By to wieloletni prezes korporacji Time, Inc., ktry 15 padziernika 1981 roku przewodniczy odwiedzajcej m.in. Polsk specjalnej grupie studyjnej. Skadaa si ona z prezesw pitnastu najwikszych koncernw amerykaskich, ktrzy zapewne za rad lekarzy, zalecajcych troch rozrywki i odprenia, poeglowali na Mare Tenebrarum. Wanie wtedy, cho nie byem jeszcze etatowym pracownikiem rzdowym, zdarzya mi si przygoda tak bajeczna, e do dzi mnie samemu trudno w ni uwierzy. I to gdzie - w samym centrum Warszawy! Podczas kolacji, wydanej przez wicepremiera Rakowskiego w Domu Dziennikarza przy ul. Foksal, siedziaem przy jednym niewielkim stoliku z prezesami Ford Motor Company, Coca-Cola Company, Philipp Morris Tobacco oraz First National Bank of New York. Przy ssiednim stoliku na wycignicie rki, siedzia wiceprezes General Motors.

Mgbym by w Ameryce korespondentem przez 184 lata i nigdy z tak kompani nie zasiadbym przy jednym stole. Kiedy ju po latach wspiem si na krajowe szczyty protokolarne i do wyniose pagrki protokou zagranicznego, te mi si taka przygoda nigdy wicej nie zdarzya. Kilka godzin wczeniej t grup studyjn podejmowa niadaniem premier Jaruzelski. By to pierwszy wypadek, kiedy sporzdziem swemu pniejszemu Szefowi projekt konspektu, poniewa rozesza si wie, e wiem, jak rozmawia z Amerykanami. Pewnie, e wiem. Ale niekoniecznie z prezesami pitnastu najwikszych korporacji, ktre maj ptorej pkuli w kieszeni. Impreza - dotychczas jedyna tego rodzaju w caych dziejach Polski, jeli nie liczy uczty u Wierzynka wypada mio, lecz nieco bladawo. Jaruzelski roztoczy przed gomi szerok wizj umocnienia samorzdw pracowniczych i stopniowego uwaszczania zag. Zabrzmiao tak, jak gdyby stowarzyszenie torreadorw proponowao modocianym byczkom powoanie rad zakadowych w oborach. Prezesi suchali bardzo uprzejmie, poklaskali, kiedy wypadao, a koordynator grupy, pan Grunwald, nie mia wprost sw uznania dla gocinnoci Polakw w ogle, a rzdu polskiego w szczeglnoci. - Na zakoczenie - powiedzia - pragn jednak, panie premierze, wyrazi pewn zasadnicz wtpliwo, ktr dziel wszyscy obecni tu moi koledzy. Ot nie jestemy przekonani, czy samorzdy pracownicze s dobr metod osigania najwyszej wydajnoci. Jest to kwestia teoretyczna, ktr naleaoby rozpatrzy na odrbnym sympozjum. W kadym razie pragn pana zapewni, e ja, po powrocie z tej interesujcej podry studyjnej, w adnym ze swoich dziewitnastu przedsibiorstw nie wprowadz samorzdw pracowniczych. Jeden boss wydaje mi si lepszy ni siedemnacie tysicy bossw. Tydzie pniej, pod koniec padziernika, ten sam pogld, lecz w znacznie bardziej brutalnej formie, wyrazi w rozmowie ze mn pan Yves Laulan, byy doradca ekonomiczny Paktu Atlantyckiego i EWG. Sdz, e gdyby teoretycy pierwotnej akumulacji w Polsce z pocztkiem lat pidziesitych tak biegle wadali angielskim i mieli taki dar przekonywania, atwiej by nam byo strawi bied pierwszych lat powojennych. Deflacja, zaciskanie pasa, drastyczne cicia w wydatkach budetowych... to bya ta dobra rada. Sporzdziem z rozmowy z Laulanem wnikliw notatk, tak zwane memo, dla swego wczesnego chlebodawcy, wicepremiera Rakowskiego. Odnis si do niej bardzo rzeczowo. Nie wiem, czy mona to bardziej elegancko okreli. Bya to epoka kolosalnych kopotw z papierem toaletowym. 28 padziernika tego samego feralnego roku premier Jaruzelski udzieli pierwszego w yciu wywiadu dla telewizji zachodniej. Jego rozmwc by, ni mniej ni wicej, sam Walter Cronkite. Miy, wyrozumiay wujaszek, ktry na pewno po raz pierwszy i chyba po raz ostatni przebywa na wschd od aby. Zachowywa si wprost wzorowo. - Czy moe pan wyjani naszym widzom, panie premierze - spyta Cronkite na wstpie - dlaczego skierowano w Polsk Terenowe Grupy Operacyjne? Mj pniejszy Szef (cigle jeszcze nie byem jego pracownikiem) by przygotowany na to pytanie, gdy Jerzy Urban i ja proroczo je przewidzielimy w konspekcie dla Generaa. Sprawa ju wtedy budzia przychylne zainteresowanie zagranicy. Jak mwi, e przychylne, to wiem, co mwi.

Niedowiarkw uprasza si o przejrzenie zszywek gwnych dziennikw zachodnich z padziernika 1981 roku. Zanim jednak Jaruzelski zdy przystpi do szczegowej interpretacji, a u niego to trwa dugo, Cronkite sam pospieszy z wyjanieniem: - Jest to co w rodzaju Gwardii Narodowej, nieprawda? Genera skin gow i na tym, praktycznie rzecz biorc, wywiad si zakoczy. Mj pniejszy Szef nigdy do gaduw nie nalea. Odwiedziem potem Waltera Cronkita w jego apartamencie hotelowym, eby czowieka doszkoli. Jako oficer polityczny w rezerwie miaem ju troch wprawy. Chyba zabieg by skuteczny, bo kiedy pniej nasza ambasada w Waszyngtonie przysaa tam wideo z audycj Cronkite'a, pierwsze sowa w programie brzmiay tak: Premier Polski, czterogwiazdkowy genera Wojciech Jaruzelski, zmobilizowa Gwardi Narodow, aby uniemoliwi dalsze rozprzestrzenianie si anarchii i niepokojw strajkowych. Oto moja rozmowa z Generaem, ktr odbyem z nim dzi w siedzibie rzdowej. Co prawda nie mielimy wwczas Gwardii Narodowej, a wojskowe grupy terenowe nie miay zapobiega strajkom, ale wymowa oglna audycji Cronkite'a bya suszna. Moi ulubieni jankesi z reguy maj to do siebie, e bior stron silniejszych batalionw. Przynajmniej dopki nie okae si, e s zbyt silne. Do bardziej interesujcych przygd po tej stronie lustra zaliczam te fakt, e przez prawie ptora roku kciem si ze synn kanadyjsk pogromczyni rozmwcw, pani Barbar Frum, ani razu nie widzc jej na wasne oczy. Kanadyjska telewizja CBC bya spragniona dyskusji z ywym przedstawicielem junty, pod warunkiem, e bdzie wystpowa w mundurze i potrafi si kci po angielsku. Oba te warunki speniaem. Ten drugi nawet z nawizk. Oficerowie polscy synli niegdy z galanterii wobec dam. Tej zasady, niestety, nie dochowaem wobec pani Frum. Jednake oficerw polskich obowizywaa ona wtedy, gdy baby siedziay w domu na kanapie i nie mdrzyy si na tematy polityczne. Dochodzi do tego element uraonej mskiej ambicji. Jak dugo w kocu mona si przez ocean uera z pani, ktrej w ogle nie wida? Z powodu niewybaczalnego skpstwa CBC zamawiaa tylko poow menu, czyli tzw. unilateral. Polegao to na tym, e caa Kanada moga mnie oglda wraz z pani Frum, ja natomiast miaem przed sob na monitorze tylko wasn szpetn gb i suchawki w uszach. Jest propozycja, eby moi panowie-czytelnicy na prb choby zastosowali t technik w warunkach rodzinnych. Obustronna fonia, ale tylko jednostronna wizja. Wrzd dwunastnicy murowany. Osobicie poznaem pani Frum dopiero trzy lata pniej, w Toronto. W bezporednim kontakcie okazaa si czarujc i przystojn kobiet, szczeglnie dla mnie askaw, bo forsa, ktr zarobia w swej firmie na ktniach ze mn, si rzeczy musiaa j przychylnie do mnie usposobi. Co prawda, na wszelki wypadek wyznaczya mi spotkanie w silnie strzeonym studiu CBC i przysza z mem typu rotweiler. Nie byo jednak potrzeby, eby m interweniowa. Tak si jako podziao.

Bardzo te dobrze wspominam konferencj prasow Szefa w rzymskim Grand Hotelu, odbyt 25 stycznia 1985 roku, cho wypadem na niej jako ostatnia niedojda. Otwieraem j na wszelki wypadek po polsku, aby dziennikarzy woskich nie drani angielszczyzn. Jaki diabe sprawi, e moich sw nikt nie przeoy na woski. A mwiem akurat, e prosz o ograniczenie pyta do spotka Generaa we Woszech, gdy wizyta w Watykanie nie jest przedmiotem konferencji. Boga tam! Ci, ktrzy znali polski, przez chwil nawet nie mogli uwierzy w sowa rzecznika reymowego prezydenta, bo ulegliby strefieniu. Ci natomiast, ktrzy polskiego nie znali, i tak nie wiedzieli, o co apelowaem. W zwizku z tym pierwsze pytanie, zadane przez bardzo atrakcyjn panienk w trzecim rzdzie, brzmiao: - O czym pan rozmawia z papieem? Szef nachyli si do mnie i spyta, jakie pismo reprezentuje ta panienka. Odparem, e pewno sam siebie. Mikrofon by nastawiony na maksymalne nagonienie i nasza dokonana szeptem wymiana zda spowodowaa wybuchy miechu w wielkiej sali balowej Grand Hotelu. Oczywicie tylko wrd tych, ktrzy znali polski lub przynajmniej jidysz. - Prosz pani - odpar Szef. - Nie mog na to pytanie odpowiedzie. Obowizuje mnie tajemnica spowiedzi. art by przedni i tak go odebraa sala. Wcale to jednak nie przeszkodzio, eby nazajutrz kilkanacie dziennikw zachodnich poinformowao, e Jaruzelski wyspowiada si u papiea. Jest to wanie jeden z powodw, dla ktrych bez alu rozstaem si ze swym poprzednim zawodem. Najciekawsze jednak po tamtej stronie lustra wydaj mi si moje przygody z rzecznikami prasowymi wielkich mocarstw. (Poniewa Polska nie jest ostatnio mocarstwem, wyczam z rachunku Urbana, z ktrym zreszt adnych specjalnych przygd nie miaem.) Najwyej wrd nich ceni rzecznika prezydenta Busha, Marlina Fitzwatera. Dwudziestego lipca 1989 roku przysa mi poczt dyplomatyczn nastpujcy list odrczny:

Biay Dom Waszyngton 20 lipca 1989 roku

Pukowniku Grnicki: Moje gratulacje z powodu zwycistwa Generaa Jaruzelskiego w wyborach prezydenckich. Niechaj Wasz rzd pojednania narodowego odniesie sukcesy. Twoje doradztwo polityczne musiao by wspaniae. Widziaem jedn z twoich konferencji prasowych, kiedy u was bylimy. Pozostaa cz naszej podry do Europy bya cakiem owocna. Kraje uczestniczce w spotkaniu na szczycie s pene nadziei i skonne poprze Wasze wysiki reformatorskie. yczymy Wam serdecznie wszelkich sukcesw w cigu nadchodzcych miesicy.

Marlin Fitzwater

Czy mona nie kocha takiego rzecznika? Tym bardziej e podczas wizyty prezydenta Busha nie urzdzaem adnej konferencji prasowej. Zastanawiaem si nawet, czy tego listu nie oprawi w ramki. Chyba jednak ju zbyt dugo nad tym rozmylam. By moe w tomie VI niniejszych opowiastek opisz swe intymne kontakty z Billem Moyersem (w kwietniu 1982 roku przyjmowaem go w szpitalnej piamie). W tomie XV przypomn, jak darem koty z rzecznikiem prezydenta Johnsona, Robertem McCloskeyem. Przypomn, bo raz to ju kiedy opisaem, ale od tego czasu doroso cae pokolenie i nie mog go przecie zostawia bez tak doniosych informacji. Upraszam jednak, eby si tymi pogrkami nie przejmowa. rednia statystyczna dugo ycia mczyzny z mojego rocznika nie jest w Polsce a tak duga. Wspomn wic tylko, dla zachowania rwnowagi, e darzyem szczer sympati rwnie Giennadija Gierasimowa, w teorii rzecznika radzieckiego MSZ, w praktyce gwnie Gorbaczowa. Podobnie jak ja, by przez wiele lat korespondentem zagranicznym, i moe to wanie nadawao mu pewn lekko cyniczn cierpko, doskonale wyczuwaln przez dziennikarzy radzieckich i zagranicznych. Natychmiast przypadli sobie do gustu z moim przyjacielem Jerzym Urbanem, ktry postanowi si na jaki czas zatrudni jako rzecznik prasowy rzdu polskiego, przy czym zmiany na stanowisku premiera, a za jego kadencji zmienio si ich a trzech, nie robiy na nim wikszego wraenia. Nie mam pewnoci, czy w ogle cokolwiek sprawia na nim wiksze wraenie. Poniewa Urban nie zna adnego jzyka obcego, a Gierasimow zna ich kilka, ich kontakt mia gwnie charakter telepatyczny. Szo im jednak niele. Kiedy po raz pierwszy zagadaem do Gierasimowa po rosyjsku i zaraz potem przeszedem na angielski, zdziwi si na chwil i powiedzia, e Polacy to ciekawa nacja. Sdzi pewno, e normalnie rozmawiamy na migi. Gierasimow nigdy nie mwi nie wiem. Mwi: wydaje mi si, e nie wiem, co wprowadzao natychmiast ubstwian przez dziennikarzy aur dwuznacznoci i otwierao pole do tzw. szerokiej interpretacji. Ciekawe, co te si teraz z nim dzieje. Pewno dziaa w jakim biznesie gastronomicznym dla suto dzianych etranerw. Z tak buk? Z tak znajomoci jzykw? Osobny, ponury rozdzia w moich wspomnieniach prasowych stanowi wywiady, ktrych Szef udziela orom wiatowych rodkw masowego przekazu. Nie ukrywam, e byo to najcisze wrd wszystkich moich zaj subowych. Szef organicznie nie znosi wszelkich form publicity. Po prostu nie przyjmuje do wiadomoci, e yjemy w wiecie cywilizacji obrazkw. Tylko wytoczenie najciszej artylerii fortecznej lub kolejowej, typu racja stanu lub konieczno przeciwdziaania wrogiej propagandzie, mogy czasami spowodowa niewielki wyom w umocnieniach. I tak jednak trwao to miesicami, szturmy czsto koczyy si odparciem wroga jeszcze w fosie lub na przedmurzu. Przypuszczam, e nie mniej ni stu wybitnych dziennikarzy, w tym tacy supermeni wszechwiatowego dziennikarstwa, jak James Reston czy Rudolf Augstein, do dzi ywi wobec mnie silne uprzedzenia, gdy sdz, e to ja udaremniem im szczer rozmow z Generaem. Nic podobnego. To nie ja byem komendantem tej twierdzy.

Jedn z pierwszych, ktra sforsowaa jej blanki i aprosze, bya Barbara Walters - kobieta najhojniej wynagradzana w caych dziejach gospodarki wiatowej (zarabiaa piciokrotnie wicej ni prezydent USA), czca w sobie inteligencj dr Watsona z Baker Street, wdzik Madonny Sykstyskiej ze znanej kopii drezdeskiej, spryt hrabiego Monte Christo i si przebicia p. Al Capone. Co prawda pierwsz dziennikark zachodni, ktra przeprowadzia wywiad z Szefem ju 13 listopada 1982 roku, bya moja dawna koleanka z Nowego Jorku, Hella Pick, pracujca dla brytyjskiego Guardiana. Znalimy si tak dugo, e wystarczyo, abym j zaprotegowa. Ukady, prosz Pastwa, ukady. Ale Barbara Walters... Kiedy w lipcu 1983 roku, tu przed zniesieniem stanu wojennego, nadszed pilny szyfrogram z ambasady w Waszyngtonie, informujcy o jej zamiarze porozmawiania z Szefem postawiem na nogi cay swj zesp w trybie alarmowym. Zameldowaem Szefowi, ile Barbara Walters zarabia, ale jako le si wybraem z takim argumentem. Szef nigdy nie przepada za takimi, co zarabiaj jak tam nieskromn krotno redniej pacy, bez wzgldu na kraj i ustrj. Przez kilka dni pozostawia mj raport bez odpowiedzi. Kiedy w kocu zwrciem uwag, e damom wypada odpowiada na listy, Szef oschle odpar, e dziwi si moim znajomociom w takich krgach i e w ogle to nie odczuwa potrzeby krygowania si przed amerykask widowni, a zreszt jego zgoda zaley od pyta, ktre pani Walters przedstawi. W tej sytuacji poczyniem a cztery nielegalne kroki, do ktrych nie miaem niczyjego upowanienia. 1. Upowaniem naszego charg d'affaires, eby wyrazi zgod na przyjazd pani Walters i zadba o wiz w terminie; 2. poleciem zamwi na koszt pani Walters apartament w hotelu oraz wytworn kolacj na sze osb, rwnie na jej koszt, bo nie widziaem powodu, aby moi zapracowani koledzy nie mieli spoy kawioru i wypi dobrego francuskiego wina; 3. poleciem swym pracownikom przygotowa wariantow list dopuszczalnych pyta; 4. zamwiem wizank kwiatw, ktra miaa by umieszczona wraz z moim bilecikiem w apartamencie pani Walters, zanim jeszcze si tam pojawi. Nie musz dodawa, e moja sekretarka polecia doliczy koszt wizanki do rachunku klientki. Sam nie wiem, skd mi si wtedy wziy takie wiatowe maniery na skal lokalnego Onassisa. Gdyby nie powszechnie znane ekstrawagancje bankietowo-telegraficzne pniejszych rzdw polskich, pewno bym ca t spraw po prostu przemilcza. Waltersowa zapacia duo, duo wicej ni moga oczekiwa po znanym ze skpstwa reymie komunistycznym. Zawsze wychodziem z zaoenia, e jankesi z mediw najpierw powinni zapaci, co si naley, a dopiero potem mona z nimi pogwarzy na tematy interesujce tylko dla jednej strony. Czy firma, ktra takiej damie paci milion zielonych rocznie, nie moe pokry rachunku za skromn ikeban ze storczykw? Dwudziestego lipca wieczorem uczestniczyem w kolacji, wydawanej przez pani Walters, ktra mylnie sdzia, e koszty tego wykwintnego posiku obci reym. Czuem si o tyle swobodnie, e pani Walters i tak miaa w CBS swj expense account, wynoszcy po czarnorynkowym przeliczeniu rwnowarto czterdziestu moich pensji rocznych. Uzgodnilimy podczas kolacji sekwencj pyta, ktre miay by zadane Generaowi nastpnego dnia, a take wane dla mnie szczegy techniczne, dotyczce owietlenia. Szef ze wzgldu na nabyt w atajskich niegach chorob powiek le znosi dugotrwae, silne wiato.

W czwartek, 21 lipca, wprowadziem pani Walters do gabinetu Szefa, wrd szpaleru salutujcych oficerw ochrony i adiutantw. Wygldaa jak ostateczny, nieodwoalny anio: jasnobkitna szata do kostek, szafirowe fintifluszki tu i tam, oczy o barwie polskich chabrw i zwiewny jak mga, prawie nie istniejcy szal-zuda w kolorze weneckich gobi. (Nie wiem, co to za barwa, ale dobrze mi si kojarzy.) - Melduj - powiedziaem, wygadzajc zmarszczki na mundurze - e to jest pani Barbara Walters. Pozwoli pani przedstawi sobie premiera Wojciecha Jaruzelskiego. Szef zazwyczaj odnosi si do sceptycznie do dam, ktre mu przedstawiaem; o niektrych wyraa si tak sardonicznie, e wol ju nie cytowa jego lapidarnych okrele, np. typu ta kobya. Ale to nie by ten wypadek. Wsta zza biurka, pochyli regulaminowo gow, zoy pocaunek na wypielgnowanej doni i powiedzia: - Witam w naszych skromnych progach bohaterk, ktra nie ulka si odwiedzin w jaskini lwa. Pani Walters znalaza si comme il faut. - S lwy, ktre mona oswoi. - To zaley od tresera. - Zgaszam si jako treser. Szef zorientowa si nagle, e ta tumaczona przeze mnie wymiana zda od pierwszej chwili wykroczya poza dopuszczalne normy polityczno-protokolarne. Jednak bkitny anio najwidoczniej nie mia nic zego na myli. To znaczy, tak: mia na myli pewn zupenie wyuzdan, jak na gust Szefa, scen w ogrodzie. Scen. W ogrodzie. Chodzio po prostu o to, e na 12 godzin przed emisj programu musiaa si na wizji CBS pojawi tzw. zajawka, zwana po polsku forszpanem. W zwizku z tym pani Walters musi koniecznie przespacerowa si z Generaem po ogrodzie, eby to za godzin mona byo przekaza przez satelit do Stanw, eby konkurencja pada trupem i eby byo wiadomo, e ta Walters znw zaliczya scoop, i eby cena reklam nie spada, a wrcz przeciwnie, odpowiednio wzrosa, bo kto, na miy Bg, nie chciaby zobaczy Baki Waltersowej, jak sobie spaceruje wrd zieleni z tym w czarnych okularach? Trzeba zna mojego Szefa, eby wiedzie, jak mg zareagowa na propozycj takiej przechadzki. Wyperswadowaem mu jednak, e Racja Stanu wymaga niekiedy i takich wyrzecze. Ale gdzie znale ogrd? Przej pieszo do pobliskich azienek w towarzystwie damy w tiulowych szatach? Na szczcie adiutanci przypomnieli, e dosownie naprzeciw gabinetu Szefa ronie kilka drzewek, a midzy nimi rozciga si chudy, niedoywiony trawnik z kilkoma ciekami. Szef nigdy z niego nie korzysta. Od lat mia waniejsze sprawy na gowie, nawet w majowe poranki.

Kiedy Szef sprowadza pani Walters do tego ogrdka krtymi, wewntrznymi schodami, znanymi dotychczas tylko ochronie, bkitny anio szepn: - Ja mam polsk krew w yach... - Teraz rozumiem - odparowa Szef bez sekundy wahania. - Polki od dawna uchodz za najpikniejsze kobiety Europy. Bkitny anio potkn si na ostatnim schodku, pewno z wraenia, a moe z powodu krtkowzrocznoci. Natychmiast znalazo si pomocne, mskie rami w mundurze. - Pan jest prawdziwym dentelmenem, generale! - szepna pani Walters. Po czym nastpi najpotworniejszy spektakl teatralno-telewizyjny, jaki widziaem przez cae swoje dugie ycie, a niejedno ju widziaem. Pani Walters sza po trawniku, co pewien czas kiwajc ze zrozumieniem sw liczn gwk. Czasem wycigaa rczk w gecie ju to protestu, ju to aprobaty. Raz na 14 sekund kada obie swe liczne donie na swych licznych policzkach w gecie gbokiej zadumy lub rozterki. Szef natomiast kroczy jak sosnowa szczapa obdarzona odnami. Bariera jzykowa uniemoliwiaa nawet najprostszy dialog. Ilekro w polu widzenia kamery pojawi si tumacz lub ja - operator przepdza nas bez litoci. Ta historyczna pantomima trwaa dziewi minut, cho do zajawki potrzeba byo tylko trzy razy po cztery sekundy. Kiedy wreszcie przyszo nazajutrz do nagrania wywiadu z Generaem, a odbywao si ono w gmachu Sejmu i miao trwa maksymalnie dwadziecia minut, bkitny anio pokaza wilcze ky. Nigdy jej tego nie zapomn. Przez 94 minuty, mimo moich prb i wszystkich przysig pani Walters, nie wyczano nawet na chwil olepiajcych jupiterw. Nawet ja, cho nie patrzyem nigdy w poraajc biel syberyjskich niegw, zaczem widzie czarne patki przed oczami. Pani Walters zadawaa swoje wasne pytania, nie troszczc si w ogle o list uzgodnion poprzedniego wieczoru. Kad moj prob o chwilowe wyczenie reflektorw zbywaa parskniciem. Kad propozycj, aby trzymaa si uznanych przez ni sam wtkw, traktowaa jako bezprawn ingerencj w wolno sowa. Od tamtego lipcowego wieczoru ju wiem, co trzeba robi i kim naley by, eby zarabia milion dolarw rocznie. Barbara Walters ma u mnie przechlapane. Tak si to chyba mwi w nowopolszczynie?

Jak szturmowaem Paac Elizejski


Jak wszyscy wiedz, a waciwie powinni wiedzie, Wojciech Jaruzelski podczas swej wizyty w Paryu 4 grudnia 1985 roku zosta wpuszczony na spotkanie z prezydentem Mitterrandem w Paacu Elizejskim przez tylne wejcie. Co do mnie, wszedem tam gwnym wejciem, cho nie powiem, e bez kopotw. Paryanom ani osobom cho troch znajcym rdmiecie Parya nie bd wyjania, e w murze otaczajcym Paac jest kilka bram wjazdowych, przy czym, ze wzgldu na bezpieczestwo goci, prawie nigdy nie wiadomo, ktra z nich zostanie akurat otwarta. Kilka tygodni wczeniej krl Maroka Hassan II te wjeda do Paacu przez t sam bram, co Jaruzelski. A kiedy wiosn 1992 roku doszo w tyme Paacu do ponownego, prywatnego spotkania Szefa z Franois Mitterrandem - prezydent z naciskiem wyjani, e dokadnie przez t sam bram wjedaa do Elyse krlowa brytyjska. To tylne wejcie utkwio jak zakrzep w wiadomoci Francuzw, zreszt Polakw take. Szczerze mwic, nie dziwi si francuskim dziennikarzom. Pierwszy przeciek o zamierzonej wizycie nastpi dopiero na kilka godzin przed przyjazdem Generaa do Paacu. aden rasowy dziennikarz nie lubi by zaskakiwany taki sensacjami i odczuwa potem potrzeb, eby si odegra. Znam ten bl. Nie mam zreszt pretensji do Francuzw. Jest to nard poczciwy i pobony, czego dowodem bya np. odprawiona 14 grudnia 1981 roku w katedrze Ntre Dame solenna msza aobna za dusz zmarego mczesk mierci Tadeusza Mazowieckiego, z udziaem wybitnych osobistoci francuskich oraz Yves Montanda. Przygotowania do wizyty Jaruzelskiego w Paryu byy tak tajne, e nie miay nawet kryptonimu w onie miniaturowej grupy polskiej, ktra ten spisek przygotowywaa. Starannie ukryto go nawet w ksieczce protokou MSZ. Podany tam plan odlotu z Algieru i przylotu do Tunisu mg wskazywa, e wieczr 3 grudnia jest zarezerwowany na zwiedzanie Algieru. Przekonaem si, e jest co zwiedza, odkd wraz z Szefem pogryem si we wntrzu Kazby. Zamierzona wizyta w Paryewie miaa zreszt charakter naprawd prywatny i si rzeczy musiaa by pozbawiona oficjalnej oprawy protokolarnej. Na lotnisku Ory wyldowalimy na do ustronnym pasie. Przy trapie oczekiwa tylko sekretarz stanu z Quai d'Orsay, pan Baylet, i jaki genera, bodaj komendant garnizonu paryskiego. Szef wraz z min. Orzechowskim i dyrektorem swego gabinetu, pk. Mielczarkiem, zamieszka w najpikniejszej ambasadzie, jak Polska kiedykolwiek miaa, ma i mie bdzie. Mwi o owym paacyku hrabiego Talleyranda przy ulicy w. Dominiki, w samym sercu XVIII dzielnicy. Mnie umieszczono w boskim hotelu Sofitel naprzeciw ambasady. Jeli kiedy opublikuj drugie wydanie swej Ballady hotelowej, hotel Sofitel moe w nim liczy na poczesne, wrcz honorowe miejsce. W ambasadzie zakwaterowano rwnie, wskutek oczywistego braku roztropnoci, szefa Biura Ochrony Rzdu, gen. D. By sprawc kolejnego zamieszania, co od dawna stanowio jego specjalno. Okoo drugiej nad ranem postawi na nogi wszystkich czonkw grupy ochronnej, poniewa stwierdzi, e syszy tykanie bomby. Wszyscy rzucili si, aby przyoy uszy do podogi. Rzeczywicie, w ciszy nocnej co pewien czas mona byo usysze nieregularne drenie ziemi i starych murw

ambasady. Genera powiedzia, e zna Francuzw i e przewiduje najgorsze. Niezwocznie te wybra si na poszukiwanie tykajcej bomby. Na szczcie ktry z przytomniejszych oficerw ochrony poradzi, eby obudzi dyurnego pirotechnika ambasady. Udao si to tylko z najwikszym trudem, moe dlatego, e pirotechnicy reaguj gwnie na gone wybuchy. Czowiek ten nie chcia nawet przykada ucha do podogi i owiadczy, ziewajc, e w pobliu znajduje si stacja metra. Nocami jed tam pocigi techniczne i std to dudnienie. Nastpnego ranka Szef wsiad do samochodu A, przysanego przez protok Paacu Elizejskiego i uda si na spotkanie z prezydentem w cztery oczy. Ja miaem tam dojecha dopiero za godzin. Postanowiem wykorzysta t bogosawion przerw na krtk przechadzk. Przekraczaem wanie bram, gdy nagle usyszaem swoje nazwisko z dodatkiem stopnia wojskowego, wywoywane po dziedzicu i w rnych zaktkach ambasady. Staa si bowiem rzecz straszna. Szef mia podstawy, aby oczekiwa, e w rozmowie z Mitterrandem wypynie kwestia przestrzegania praw czowieka. Oczywicie w specyficznym kontekcie, bez uwzgldniania np. sytuacji Kanakw w Nowej Kaledonii. Przygotowane przez mj zesp dokumenty na ten temat (mowa o Polsce, nie o Nowej Kaledonii, to chyba jasne?) wieczorem raz jeszcze przejrzaem i wrczyem adiutantowi, aby je ulokowa w naleytej kolejnoci w teczce Generaa. Krtko przedtem dotar do Warszawy (opublikowany zawczasu w prasie zachodniej) list 64 laureatw Nagrody Nobla, domagajcy si zwolnienia kilku aresztowanych w Polsce osb z tytuami naukowymi, przywrcenia swobd akademickich itp. By to list wyjtkowo dla nas przykry ze wzgldu na nazwiska sygnatariuszy. Ale jak to zawsze, gdy intelektualici zaczynaj si zajmowa polityk, zawiera kilka aosnych kiksw. W Polsce dobiegay koca prace nad powszechn amnesti, o czym wszyscy zainteresowani doskonale wiedzieli. Wrd osb wymienionych w licie byy i takie, ktre dawno ju zostay zwolnione z internowania lub w ogle nigdy nie byy nim objte, jak rwnie i takie, ktrych zasugi dla wszechwiatowej nauki byy raczej wtpliwe. Rozpoczynay si ju pierwsze nieformalne rozmowy z opozycj, ktre miay pniej doprowadzi do Okrgego Stou. Swobody akademickie, jakkolwiek podlegajce jeszcze ograniczeniom, byy i tak rajem na ziemi w porwnaniu z innymi krajami. Nigdy nie syszaem, eby 64 laureatw Nobla dopominao si o wolnoci akademickie w Iranie lub w Chile za czasw Pinocheta. Kierownictwo polskie potraktowao jednak list noblistw z ca powag. wczesny rzecznik prasowy rzdu, Jerzy Urban, przygotowa obszern i doskonale uargumentowan odpowied. Zostaa przetumaczona na gwne jzyki zachodnie, przesana autorom listu i wrczana wybitnym gociom zagranicznym, ktrzy coraz czciej zjedali do Warszawy. Kopia tej odpowiedzi miaa by dorczona prezydentowi Francji. I wanie j diabe ogonem nakry. Szef ju podczas przejazdu do Elyse zorientowa si w braku tego dokumentu, a uwaa go za absolutnie niezbdny przy rozmowie z Mitterrandem. Po przyjedzie, jeszcze przed rozpoczciem rozmowy z prezydentem, poleci dowdcy polskiej ochrony, abym natychmiast dostarczy mu ten dokument. Natychmiast!

Wraz z drugim adiutantem, Wiesawem Murawskim, zaczlimy gorczkowo zastanawia si, co si mogo z tym materiaem sta. Po jakich dziesiciu bezcennych minutach okazao si, e ley na nocnym stoliku przy ku Szefa. Nie sposb wyjani, jak si tam znalaz. No tak - ale jak si teraz NATYCHMIAST dosta do Paacu Elizejskiego? Na og wiadomo, jak wyglda o tej porze w Paryu ruch samochodowy. Powstawa te koszmarny problem - jak sforsowa strae, ochron zwyk i ochron specjaln? Mody, sympatyczny zastpca attache wojskowego naszej ambasady powiedzia, e zaryzykuje. Wsiedlimy w jego nieco ju dychawiczny samochodzik i ruszylimy w bj. Jedzilimy po chodnikach i pod prd w ulicach jednokierunkowych, przemykalimy cichcem pod czerwonymi wiatami. Nie zlicz policjantw, ktrzy skwapliwie notowali numery dyplomatyczne, a jeden rzut oka wystarcza im, aby wiedzie, e s to numery attachatu wojskowego z pewnego kraju, ktry... no, nie by czonkiem NATO. O godzinie 11.26 zajechalimy pod gwn bram Elyse. Policja natychmiast przepdzia mojego pukownika, ostentacyjnie notujc numery jego wozu. Wszedem na lekko drcych nogach do dyurki i powiedziaem: - Je suis commandant Gornicki... Ju wtedy wiedziaem, e zdradliwe sowo majeur oznacza we Francji po prostu lekarza wojskowego. Opady mnie natomiast wtpliwoci, czy nie powinienem uy zwrotu le commandant. Przyjem jednak za pewnik, e skoro po angielsku nie mwi si I am the major, to pewno tak samo jest i we francuskim. andarm przy biurku nie podnis nawet gowy. Pokaza palcem jak tabliczk, z ktrej wydedukowaem, e osoby zgaszajce si do Paacu musz najpierw uda si do biura przepustek. Znajdowao si obok. Tam znowu siedzia andarm, chyba w wyszym stopniu, sdzc po wikszej liczbie zotych otokw na czapce. I - Je suis commandant Gornicki, ladviseur du General Jaruzelski... Prawdopodobnie po kilka razy dziennie widywano tu wariatw, ktrzy koniecznie musieli zobaczy si z prezydentem Republiki, aby mu poufnie odstpi swj rewelacyjny wynalazek lub donie, e wanie obalili teori Einsteina, Proces mylowy andarma, wypisany na jego prostodusznej twarzy, by zreszt zupenie prawidowy. Gdybym istotnie by doradc Jaruzelskiego, to siedziabym teraz razem z nim, a nie ubiega si o przepustk, jak zwyky petent z ulicy. Widocznie jednak mj niski stopie wojskowy przychylniej go do mnie usposobi. Nie daj Boe, gdybym by generaem, bo std ju tylko krok do marszaka i jeszcze bliej do szpitala w Charenton. andarm zadzwoni gdzie i kaza mi spokojnie, bardzo spokojnie usi na krzele. Owiadczyem, e c'est le temps que compte, co go rozmieszyo prawie do ez. Prosi o spokj i cierpliwo. Bya godzina 11.40. Za dwadziecia minut spotkanie Mitterrand-Jaruzelski miao dobiec koca. Na lotnisku czeka ju samolot Concorde, ktrym prezydent mia odlecie na Antyle Francuskie.

O godzinie 11.45 wszed do biura przepustek cywil, o ktrym miaem prawo sdzi, e nie jest karmelit bosym. - Jaki jest paski problem? - spyta rzeczowo. Mj problem! Wycisnem ze zwojw mzgowych resztki swej biednej francuszczyzny i wytumaczyem cywilowi, e jestem doradc... e przywo bardzo wany dokument... e genera Jaruzelski osobicie wyda polecenie... Sucha tego z nieporuszon twarz. Nic nie wskazywao, e okae wyrozumiao dla biedaka, ktry z rwnym powodzeniem mgby twierdzi, e jest specjalnym kurierem Napoleona Bonapartego. Bliski ju rozpaczy spytaem, czy mwi moe po angielsku albo po niemiecku. - Tu? - odpowiedzia zgorszony. - W Paacu Elizejskim? Nie, prosz pana. Tu si mwi po francusku. Jeli potrzebni s tumacze, to mog ich wezwa z miasta, ale to potrwa co najmniej ptorej godziny. Moe nawet dwie. Wrciem wic do francuskiego, co utwierdzio mnie w przekonaniu, e mzg ludzki jest naprawd cudownym instrumentem. Jeszcze chwila, a zaczbym mwi po portugalsku. Cywil wysucha mnie z roztargnieniem. Po dwch minutach, podczas ktrych szef biura przepustek ani na chwil nie spuszcza mnie z oka, wszed nastpny cywil, kiwn mi gow (postp by jednak widoczny) i spyta: - Quel est votre probleme, monsieur? Bya godzina 11.51. Do koca planowanych rozmw pozostao dziewi minut. Wyjaniem, jaki jest mj problem. Nowy cywil wykona dwa telefony i wezwa jeszcze jednego cywila. Byem gotw roztrzaska mu czerep, jeli mnie zapyta, jaki mam problem. (Brutalne morderstwo w Elyse! Oficer ochrony ofiar rozjuszonego komunisty!) Na szczcie nie byo takiej potrzeby. Jedna z niedoszych ofiar mojego morderstwa odprowadzia mnie do przedsionka w prawym skrzydle Paacu. Czeka tam ju umundurowany czowiek, tym razem z cywilnej stray paacowej. Na moje nieszczcie by niemody i do otyy. Ruszylimy bez sowa przed siebie. Polegao to na tym, e w czowiek otwiera drzwi do jakiego salonu penego zwierciade i przytulnych kanapek, ja przebiegaem przez salon jak rczy ogar, potem on zamyka jedne drzwi, wlk si za mn, otwiera nastpne drzwi do salonu penego zwierciade i przytulnych kanapek... do diaba, czy ci dawni Francuzi nie mogliby by mniej rozpustni? Przy czternastym albo szesnastym salonie (minlimy jeszcze po drodze ze trzy sale balowe, gdzie mj towarzysz wyranie sab na finiszu przed nastpnymi drzwiami) zrobia si godzina 11.59. Zostaa mi minuta. Czowiek w barwnym mundurze otworzy kolejne drzwi - i tu wreszcie wydarzy si cud. Zastpio mi drog trzech panw w cywilu, z ktrych pierwszy zapyta mnie ostro: - Quel est votre probleme, monsieur?

Tym razem z pewnoci doszoby do zabjstwa w afekcie, gdyby nie to, e z przylegego holu spostrzegli mnie rwnoczenie przyboczny lekarz Generaa, dowdca polskiej ochrony i, co najwaniejsze, adiutant Szefa, starszy chory sztabowy Marian Stepnowski. Z pomoc midzynarodowego jzyka migowego wytumaczyli trzem cywilom, e jestem swj. Bez tchu spytaem, czy rozmowy ju si skoczyy. - Ho, ho - odpowiedzia Stepnowski - to jeszcze potrwa a potrwa. Szef si troch zoci o ten dokument, ale teraz i tak za pno. Kaza dorczy, jak bdzie wychodzi. Nagle zaczem mwi po francusku w sposb wystarczajco komunikatywny, eby zagadn wytwornego pana we fraku - jak si za chwil okazao, szefa protokou Paacu Elizejskiego - kiedy oczekuje zakoczenia rozmowy. Ten dla odmiany doskonale zna angielski i ca moj nag iluminacj jzykow mona byo potuc o to lub o co innego. - Nieprdko, w kadym razie - odpar szef protokou. - Przecie na prezydenta czeka samolot - spytaem. - Dlaczego rozmowy tak si przeduaj? - Och, wie pan, monsieur le commandant, s rozmowy i rozmowy - odrzek sentencjonalnie. - W wanych sprawach czas si nie liczy. Wyjrzaem przez okno werandy i zobaczyem wcieky, skbiony tum dziennikarzy, ktrzy wcale nie podzielali relatywistycznej filozofii szefa protokou. auj, e nie miaem ze sob aparatu fotograficznego. Z radoci zrobibym zdjcie, na ktrym trzysta osb rwnoczenie, nie wyczajc bardzo gustownych dziewczt o nogach jak std do raju, spoglda na zegarki ze wciekoci i przeraeniem. Wanie upywa ich deadline. W chwili, gdy Szef ukaza si w masywnych drzwiach z czasw przedrewolucyjnych - mam na myli Rewolucj Francusk, nie Padziernikow - wycignem ku niemu w tak podany jeszcze przed godzin dokument. - A, rzeczywicie - powiedzia Szef. - Zapomniaem, e jeszcze i to miaem wrczy panu prezydentowi. Po czym wrczy TO Mitterrandowi. Prezydent nie rzuci nawet okiem na nagwek i odda TO jakiemu urzdnikowi. Niestety, nie zauwayem, ktremu, cho dla mnie byaby to informacja cenna pod wzgldem zawodowym. Ktremu Szerpie oddaje si we Francji wane kwity, ktrych i tak nikt pniej nie czyta? Dziennikarze w ogrodzie elizejskim byli nastrojeni nieprzyjanie rwnie dlatego, e wielka polityka pozbawia ich poudniowego posiku, to za w tym kraju uchodzi za jedno z najsroszych cierpie, gdy na poranne petit dejeuner Francuzi spoywaj mniej ni nasze sikorki na przednwku. W takim klimacie nawet niewinne napomknicie, e omawiano sprawy interesujce dla obu stron mogo posuy za punkt wyjcia do szyderczych komentarzy: a c to za wsplne sprawy cz zwolennika i przeciwnika Jaty? Wymieniam t Jat przykadowo, ale mg si pojawi jakikolwiek inny pretekst. Mimo wszystko zaimprowizowana konferencja prasowa Generaa na tarasie Paacu Elizejskiego wypada doskonale. Jest to oczywicie mj subiektywny punkt widzenia, ktrego nikomu si narzuca nie bd.

Dodam tylko, e prezydent Mitterrand z niebywa zrcznoci ustawi si w cakowicie zacienionej framudze jakich gigantycznych drzwi. Odprowadzi swego gocia a do tarasu, ale najlepszy obiektyw nie mgby ich obu uchwyci rwnoczenie. Po tzw. zwiedzeniu Parya popynlimy statkiem po Sekwanie. Jedna z firm, w ktrej Kancelaria Prezydenta Republiki wczeniej ju zamwia rejs, po namyle wycofaa zgod i zwrcia zaliczk, zapewne pod presj polskich emigrantw. Prawdopodobnie zagrozili, e ju nigdy nie bd pywa po Sekwanie. Groba musiaa by straszna, bo polscy emigranci, jak wiadomo, caymi tysicami odbywaj rejsy turystyczne po Sekwanie od rana do nocy. Szczliwie inna, konkurencyjna firma z radoci przyja naleno i nawet urzdzia na pokadzie ma, sympatyczn uroczysto. O osiemnastej znalelimy si na lotnisku Charles de Gaulle. Strona francuska poinformowaa, e znw bd dziennikarze. Nie bya to najlepsza wiadomo okresu powojennego, ale wyperswadowaem Szefowi, e skoro zdobywa Wa Pomorski, to i tym razem da sobie rad. Stanlimy we dwch przed niewiarygodn szyb, na pewno kuloodporn. Takiej jeszcze w yciu nie widziaem. Nawet ta w Bojanie, rezydencji iwkowa, bya znacznie krtsza u podstawy, cho uchodzia za Najwiksz Szyb w Dziejach Realnego Socjalizmu. Mog si myli najwyej o dziesi procent w ocenie wymiarw tej paryskiej: dwanacie na cztery metry. Kbi si za ni tum dziennikarzy, tym razem znacznie bardziej agresywny. Ci, ktrych prezydent zaszczyci zaproszeniem do podry na Antyle, popijali ju wwczas sm butelk szampana i byli cakiem niezego zdania o polityce prezydenta. Wiem z wasnego dowiadczenia, e im dalej od punktu startu, tym ycie wydaje si pikniejsze, a mdro przywdcw - coraz gbsza. Stanlimy we dwch na plamie wietlnej, na ktr skierowano chyba wszystkie jupitery Francji. Wisia nad nami monstrualny mikrofon rodem z halucynacyjnych filmw Kubricka. - Dobry wieczr pastwu! - powiedzia Szef. - Na prob strony francuskiej zdecydowaem si na spotkanie z pastwem tu przed odlotem do Tunezji. Moja prywatna wizyta w Paryu bya, jeli mog to ju teraz oceni, korzystna dla obu stron... Niele, pomylaem. Wystarczy, eby Szef wyprawi si do jamy lwa, a od razu przestaje pochyla si z trosk nad ludzkim blem. - ...obu stron - cign Szef. - Rad wic jestem spotka si z tak liczn i reprezentatywn czowk francuskich rodkw masowego przekazu... Przesadza, powiedziaem do siebie w myli. Czowka nie stoi godzinami w ogrdku Paacu Elizejskiego ani nie biega po lotniskach. - ...a cile biorc - kontynuowa Jaruzelski - t jej czci, ktra rozumie znaczenie mojego dzisiejszego spotkania z panem prezydentem Mitterrandem. Tak zawsze bliskie i serdeczne stosunki Polski z Francj nie powinny podlega koniunkturalnym, przejciowym zawirowaniom... Niech mi francuscy koledzy wybacz, ale kiedy Szef to mwi, oczami duszy widziaem ju trzy rodzaje nagwkw w prasie.

Wzr nr 1. DYKTATOR POLSKI, JARUZELSKI, PRZYJTY PRZEZ MITTERRANDA CHYKIEM, USIUJE ODWOYWA SI DO PRZYJANI POLSKO-FRANCUSKIEJ. Wzr nr 2. Oferta polskiego przywdcy. Jaruzelski na lotnisku paryskim: wrmy do starych tradycji przyjani Francji i Polski. Wzr nr 3. Sowiety pragn znw oszuka Zachd! Jaruzelski w tajnej misji z ramienia Kremla konspiruje z socjalistami w Paacu Elizejskim. Tajne rozmowy z Mitterrandem. Wzmoona aktywno polskiego attachatu wojskowego w Paryu. Wzr nr 4 przewidywa tzw. zdanie puste, czyli zero informacji. Z amatorstwa zajmowaem si kiedy teori zda propagandowych, ktrej podstawy pooy amerykaski socjolog Everett M. Rogers; std ta profesjonalna nadwzroczno. Jeszcze dzi mog napisa wstrzsajce nagwki dla dowolnego dziennika w dowolnej sprawie, jeli tylko zostan wczeniej zaznajomiony z oczekiwanym stopniem kwantyfikacji. To wycznie kwestia treningu. - Rad bd - zakoczy Szef - odpowiedzie na pastwa pytania. Z tym tylko zastrzeeniem, e mamy niewiele czasu.... - Sze minut - odpowiedziaem gono i -bardzo wyranie, eby szyba nie miaa zudze. W istocie mielimy jeszcze pitnacie minut, ale gdzie jest taki przepis, e powinnimy rozpieszcza francuskich dziennikarzy, skoro oni nas nie rozpieszczali? Nie ma takiego przepisu. Za szyb zawrzao. Wida byo podniesione rce i otwarte usta, paday przypuszczalnie brzydkie sowa, sdzc po wykrzywionych twarzach, ale wszystko to rozgrywao si w zupenej ciszy. Szyba bya rwnie dwikoszczelna. Wadc tego przejmujcego spektaklu by jaki ukryty czowiek, ktry albo naciska guzik i wtedy po naszej stronie sycha byo wielojzyczn wrzaw, albo go nie naciska, i wtedy scena za szyb przypominaa akwarium lub niemy film. Pierwsze pytanie zadaa wacicielka wyjtkowo piknego, melodyjnego gosu. - Ile kredytw francuskich otrzyma pan od pana Mitterranda? - spyta pikny gos. - Na jakich warunkach? Szef mia zwyczaj poprzedza swe odpowiedzi dla pa dziennikarek wyszukanym komplementem. Tym razem odparowa natychmiast, nieprzyjemnym, jak na niego, gosem: - Nie przyjechaem tu po jamun. Za szyb zapada sekunda ciszy. Zapewne nie oczekiwano ani takiej odpowiedzi, ani takiego tonu. - Dlaczego paski przyjazd utrzymywano w tajemnicy? - zamrucza jaki bas. - Nasze spotkanie z panem prezydentem miao charakter prywatny. - O czym panowie rozmawiali? - O sprawach wanych i interesujcych dla obu krajw.

Za szyb wrzawa przemienia si w wibrujcy pomruk. Ju byo wida, e sensacyjnych informacji na pierwsz stron nie bdzie, najwyej krtka notatka, a to nie moe nie odbi si ujemnie na stawkach osobistego zaszeregowania w redakcji. - Czy rozmawiano o prawach czowieka? - Tak. - Co pan odpowiedzia? Nachyliem si do ucha Szefa i zwrciem jego uwag na konstrukcj tego pytania. Przypominaa klasyczn zabaw erystyczn: kiedy pan przesta bi swoj on? Szef ze zniecierpliwieniem potrzsn gow. - Nie znajduj si tu jako oskarony - odburkn. - Wrd wielu wanych problemw omawialimy z panem prezydentem rwnie i t kwesti. - Czy Polska zamierza podj jakie reformy? - Nie. My je zamierzamy kontynuowa i przyspieszy. To jedno zdanie doczekao si nastpnego dnia kilku inteligentnych komentarzy w prasie francuskiej. Kilku. Ale dla absolutnie przewaajcej wikszoci zebranych za szyb dziennikarzy kontynuacja reform zabrzmiaa jak frazes. C - trudno ich wini, e nie przewidzieli polskiego Okrgego Stou i wobec tego napisali potn liczb bredni. Moe kiedy zd je jeszcze zacytowa. Dyskretnie wskazaem na zegarek. Przyrzeczone sze minut trwao ju dwanacie minut i czas naszego odlotu rzeczywicie si zblia. Szef podzikowa szanownym przedstawicielom opinii francuskiej i midzynarodowej. Ochrona francuska odetchna z ulg. Dwie godziny pniej znalelimy si w Tunisie. wczesny premier Tunezji, Mohamed Mzali, witajc Generaa na lotnisku w imieniu prezydenta Burgiby, zna ju doniesienia z Parya i zapewne dlatego by znaczniej bardziej serdeczny, ni naleao oczekiwa. Wcale nie z powodw ideologicznych, jako e Tunezja chronicznie olewaa realny socjalizm. Rzecz bya znacznie prostsza. Polityk nieprzychylnie potraktowany przez popoudniow pras francusk si rzeczy musia by Tunezyjczykom bardziej sympatyczny. Co te i potwierdzio si w dalszym cigu oficjalnej tym razem wizyty w Republice Tunezyjskiej.

Gorbi
To chyba jasne, e i ja jestem ofiar gorbimanii, jak to zabawnie okrelili Niemcy. Co najmniej pitnacie razy siedziaem z Gorbaczowem przy jednym stole; trzykrotnie w odlegoci nie wikszej ni ptora metra. Nigdy nie umiaem oderwa od niego oczu, kiedy mwi, gestykulowa, wierci si na krzele. Jego dropiate oczy umiay wyraa tak gam nastrojw, e mgby mu tej umiejtnoci pozazdroci nawet najlepszy zawodowy aktor. Najbardziej lubiem wyraz jego oczu, kiedy Nicolae Ceausescu rozpoczyna kolejny wykad o wyszoci rumuskiej demokracji nad wszystkim innym. Podobno Gromyko, rekomendujc Gorbaczowa na funkcj Sekretarza Generalnego KPZR, mia powiedzie, e jest to czowiek o piknym umiechu, ale i o elaznych zbach. Nie wiem, jak tam byo na co dzie. Sdzc z dalszego biegu spraw w byym ZSRR, stal na te zby nie bya odlana metod bessemerowsk. Ale raz przynajmniej mogem si przekona, e Gromyko troch jednak zna si na ludziach. Od 26 do 28 maja 1987 roku odbywao si w Berlinie kolejne posiedzenie Doradczego Komitetu Politycznego UW. Wieczorem drugiego dnia delegacje ju zbieray si do odlotu, gdy nagle nadesza proba delegacji radzieckiej, aby nastpnego dnia rano odbyo si krtkie spotkanie przywdcw w przyjacielskim gronie, to znaczy bez udziau pozostaych czonkw delegacji. Bya to nowa formua, ktr, nawiasem mwic, podpowiedzia Gorbaczowowi Wojciech Jaruzelski, od samego pocztku zirytowany letnimi pielgrzymkami ad limina aposolorum na Krym. Owe spotkania w najwszym gronie zaliczam do swych najciekawszych dowiadcze subowych. Nigdy nie trway duej ni trzy godziny. Gorbaczow mwi zawsze krtko, rzeczowo, nie stroni od artw, czasem do zoliwych. Jeli problem wymaga obszerniejszej dyskusji, Gorbi nieodmiennie proponowa, aby spraw przekaza specjalistom, co oznaczao, e nie bdzie traci czasu na detale. Moc jakiego paradoksu mia w sobie wiele cech Johna Kennedy'ego. T przede wszystkim, e nie znosi nudzi i by nudzonym. Zasada spotka na szczycie bya taka, e uczestniczyli w nich wycznie przywdcy, z ktrych kady mia prawo przyprowadzi ze sob tylko jednego zaufanego doradc w celu sporzdzenia notatki. Oczywicie Ceausescu uzna to za mocarstwowy dyktat i jako jedyny przyprowadza ze sob trzech doradcw. Jeli chodzi o Polsk, to decyzj Szefa ja wanie byem tym jednym. Natychmiast po powrocie do kraju przez kilka dni dyktowaem zaprzysionej maszynistce peny, niemal stenograficzny zapis przebiegu spotkania. Nie bya to sprawa atwa, zwaywszy e na jednym z posiedze przywdca wietnamski przemawia przez 88 minut i do dzi nie wiem, o czym waciwie mwi. (Spotkania na szczycie nie zawsze odbyway si tylko w ssiedzkim gronie europejskim; m.in. dlatego czterokrotnie suchaem pasjonujcych skdind - ale tylko skdind - monologw Fidela Castro.) Tak notatk w jednym egzemplarzu przesyaem Szefowi, ktry na niej dokonywa skrtw. Wypaday oczywicie wszystkie nawiasy (tu tow. Gorbaczow nachyla si do tow. Husaka, tekst tow. Ceausescu w tym miejscu niejasny, tow. Gorbaczow umiecha si ironicznie, tow. Honecker prosi o piciominutow przerw) oraz te fragmenty, o ktry mogyby si rozej niepotrzebne plotki.

Jeli s tylko dwa moliwe rda przecieku, a jednym z tych rde jest Jaruzelski, to reszta dziaa dochodzeniowych byaby bajecznie prosta. Jedyny istniejcy orygina zapisu zostawa natychmiast zniszczony. Odchudzony, pozbawiony didaskaliw tekst wraca do Szefa, aby jeszcze bardziej schudn. Po ponownym przepisaniu opatrywaem go klauzul TAJNE SPEC. ZNACZENIA, wymieniaem w rozdzielniku od 12 do 16 wskazanych osb i na wszelki wypadek dodawaem na kocu ostrzeenie Zakaz powielania - zwrot do nadawcy! Oczywicie w metryczce dokumentu znajdowa si te numer fabryczny maszyny, na ktrej tekst napisano, data i miejsce wykonania oraz inicjay dwch osb zaangaowanych w wykonanie dokumentu. Taki materia trafia do czonkw Biura Politycznego i najwaniejszych sekretarzy KC, z rzadka do innych, imiennie wskazanych osb. Obawiam si, e historycy nie bd mieli wiele poytku z mojej pracy. Mao, e oryginay byy niszczone. Gorzej, e ani jeden z adresatw, ktrych niejako post mortem przepytuj o tre tych dokumentw, dosownie nic nie pamita. Po zwrocie wszystkich egzemplarzy ju we wasnym zakresie sporzdzaem tekst esencjonalny na uytek odpowiednich wiceministrw, kierownikw wydziaw itp. Klauzula bya znacznie skromniejsza (tylko tajne), a lista adresatw obejmowaa okoo 30 osb. Zdarzao si czasem, e niektre zdania z wersji esencjonalnej brzmiay dla mnie samego rozbrajajco, np. e tow. Honecker podkreli, i z ziemi niemieckiej nigdy wicej nie powinna wyj wojna. Wtajemniczeni znali ten szyfr (z ziemi niemieckiej, a wic mylenie kategoriami obu pastw niemieckich!), lecz nowicjusze mieli prawo posdzi autora notatek esencjonalnych o matoectwo. Zdarzyo si wszake i tak, e z pewnego spotkania na szczycie nie zostaa sporzdzona adna w ogle notatka. Pozostay z niej tylko moje nieczytelne bazgroy, do ktrych teraz zerkam. Byo to wanie 29 maja 1987 roku w Berlinie. Spotkanie rozpoczo si punktualnie o godzinie 9.00, nawet bez zwyczajowego polizgu piciu minut, ktry z reguy wymusza Ceausescu. Twarz Gorbaczowa bya pena wciekoci; takiego go jeszcze nie widziaem. Donie mia zacinite w pi, co byo jeszcze bardziej niezwyke. Nie przeprosi za dodatkowe spotkanie, a czyni to nieraz, z kultur i wdzikiem. Nie powita zebranych, co w jego wypadku graniczyo z sensacj. Przeszed od razu do tematu. - Drodzy towarzysze! - zacz. - Z najwikszym wstydem musz was poinformowa o habie, jak okryy si wczoraj Siy Zbrojne Zwizku Radzieckiego. Przysowiowy grom z jasnego nieba nie mgby sprawi na tej sali wikszego wraenia. Nikt nie mia najmniejszego pojcia, co si takiego stao. Spojrzaem ukradkiem na Szefa, ale z nim tak ju jest, e im bardziej sensacyjna wiadomo, tym bardziej ma nieporuszon twarz. Jeli nawet domyla si, o czym mowa, a mia przecie na podordziu wasne rodki cznoci wojskowej, nie zdradzi si nawet drgnieniem powieki. - Wczoraj wieczorem - cign Gorbaczow - na Placu Czerwonym w Moskwie wyldowa niemiecki samolot sportowy. Powtarzam: na Placu Czerwonym, tu pod murem Kremla. Pilotem jest mody czowiek, Mathias Rust, ktry podaje si za sportowca-amatora. Jego prawdziwe powizania s obecnie badane.

Uczestnicy spotkania na szczycie jak jeden m zaczli szepta i domaga si, aby tumacze raz jeszcze przeoyli to zdanie. Tylko mj Szef nie potrzebowa ponownego tumaczenia, a i ja, cho rosyjski nie jest moim pierwszym jzykiem, natychmiast zanotowaem, co trzeba. - Pilot - kontynuowa Gorbaczow, zerkajc do notatek - przekroczy bez adnych przeszkd nasz pnocno-zachodni granic powietrzn, po drodze ldowa na sowchozowej ce, a nastpnie swobodnie przelecia przez wewntrzny piercie obrony powietrznej wok Moskwy, zoony z trzech stref wczesnego rozpoznania. Towarzysze zgodz si ze mn, e mam prawo okreli to jako hab. Zarzdziem pilne, szczegowe ledztwo. Jeszcze std, z Berlina, wydaem polecenie, aby natychmiast zwolni karnie ze stanowiska dowdc Wojsk Obrony Powietrznej, dowdc obrony powietrznej Leningradzkiego Okrgu Wojskowego oraz dowdc obrony powietrznej i wojsk rakietowych rejonu Moskwy. Jeli bdzie trzeba, to rozstanie si ze stanowiskiem minister obrony i szef sztabu generalnego. Takich, wybaczcie, niedopatrze, ktre nas kompromituj i omieszaj przed caym wiatem, tolerowa nie bd. Nie bd! Teraz naprawd powiao groz. Uczestnicy spotkania na szczycie wiedzieli, e wojskowy establishment radziecki nie paa arliw mioci do Gorbiego. Ale to oznaczao niemal proklamacj wojny na grze. Jej skutki w krajach socjalistycznych mogy by nieobliczalne. - Michaile Siergiejewiczu! - spyta cicho iwkow, czowiek zazwyczaj jowialny i troch haaliwy. - Jak to si mogo sta? Przecie od Leningradu do Moskwy jest ... - Rust przelecia nad naszym terytorium osiemset siedemdziesit osiem kilometrw - przerwa Gorbaczow. - Nasze przeciwlotnicze ory nie wiedziay nawet, e Rust zrobi sobie may postj w ZSRR. Nie wiedz te, w jakim to byo rejonie. Przypuszcza si, e koo Pskowa. Przypuszcza si! Janos Kadar, ktry zawsze siedzia przy stole nie trzymajc rk na wierzchu (wyrwano mu paznokcie w wizieniu Rakosiego), obj domi gow. Jak na niego by to gest zupenie wyjtkowy, co natychmiast uwieczniem w zapisie. - Nasza partia - powiedzia ni std, ni zowd Ceausescu - wzmocni kontrol nad wojskami obrony przeciwlotniczej. Husak przypuszczalnie mia zamiar zabra gos, bo wykona niewyrany ruch rk, ale zaraz zrezygnowa. Od roku chorowa na nieustanne rozwolnienie. To wyjtkowe spotkanie na szczycie trwao tylko czterdzieci minut. Odbywao si w hotelu Berlin, gdzie przypuszczalnie kada ciana i kada rura miaa odpowiednie podczenie do nasuchu BND po drugiej stronie Muru. Szef powiedzia do mnie szeptem: - Prosz nie sporzdza notatki. Ca spraw zachowajcie dla siebie. - Rozkaz! - odpowiedziaem jeszcze cichszym szeptem. Ledwo wyszlimy do holu, rzucili si do mnie oczekujcy na zakoczenie szczytu czonkowie delegacji polskiej, w tym premier Messner, sekretarz KC Czyrek, ale, co najgorsze, rwnie moi zwierzchnicy wojskowi - minister obrony gen. Florian Siwicki i szef Kancelarii Rady Pastwa, gen. Micha Janiszewski, ktremu bezporednio podlegaem pod wzgldem wojskowym. - No i co? - spytali chrem.

Bardzo to niemia sytuacja, kiedy trzeba albo udawa gupka, albo kama w ywe oczy swym zwierzchnikom wojskowym. Zastanawiaem si nad tym dylematem przez dwie sekundy. Zostao to poczytane za droenie si i kokieteri. - No dobrze - powiedzia w kocu premier Messner. - Powiedzcie tylko jedno: ustpi czy nie ustpi? Teraz ja z kolei zgupiaem. Czy Gorbaczow mia a ustpowa z powodu Mathiasa Rusta? Na szczcie wyszo na jaw, e mwimy o zupenie rnych sprawach. Kierownictwo polskie miao wiarygodne informacje, e wanie podczas tego spotkania Janos Kadar ogosi swj zamiar ustpienia ze stanowiska przywdcy partii. Nic o tym nie wiedziaem, gdy partia zazdronie strzega swych sekretw wobec urzdnikw pastwowych mojego szczebla. Oni z kolei nadal nic nie wiedzieli o ldowaniu Rusta. - Nie mog nic powiedzie - jknem. - Wol, eby Genera osobicie towarzyszy poinformowa... Zowiem kilka nieprzyjaznych spojrze - o, znalaz si stranik witych tajemnic! - ale przyszed mi w sukurs gen. Siwicki. - Prosz! To jest oficer! - wykrzykn. - To jest czowiek na takie spotkania. Gratuluj, towarzyszu pukowniku. Tak trzyma. Oficer mwi tylko o tym, do czego ma upowanienie. W tym momencie na horyzoncie ukaza si Szef i zaprosi kierownictwo delegacji polskiej do swego skromnego apartamentu. Jego informacja dla kierownictwa trwaa okoo czterdziestu sekund. Nie byo mowy o habie Si Zbrojnych ZSRR ani o zapowiedzi, e w razie negatywnych wynikw dochodzenia polec minister obrony i szef sztabu generalnego. Wiem na pewno, e z tego berliskiego spotkania na szczycie nie pozostay w Polsce adne pisemne dokumenty. Jeli ja ich nie sporzdziem, to kto inny mgby to zrobi? Kilka miesicy pniej zaprzyjanieni oficerowie ze sztabu Wojsk Obrony Powietrznej Kraju wyjanili mi - nie wiem, o ile prawdziwie, bo sami mieli te informacje z drugiej rki, od swych radzieckich kolegw redniego i rednio-wyszego szczebla - jak by w ogle moliwy lot Rusta. Ot podobno akurat wtedy odbyway si wielkie, organizowane co trzy lata, bardzo kosztowne wiczenia obrony powietrznej w pnocno-zachodniej czci ZSRR. Sztaby pracuj nad zaoeniami takich wicze przez wiele miesicy. Przeciwnika pozoroway oczywicie radzieckie samoloty, ktrych piloci dobrze wiedzieli, jak lata, gdzie lata i kiedy lata, eby naczalstwo dostao z przebiegu wicze ocen celujc. Nie jest wic prawd, e samolot Rusta nie zosta wykryty przez radzieckie radary. Wrcz na odwrt. Dyurny oficer wysunitej ku granicy stacji radiolokacyjnej spostrzeg go, zanim jeszcze Rust zbliy si do granicy obszaru powietrznego ZSRR. Niezwocznie zameldowa o tym w dowdztwie obszaru leningradzkiego. Spotka si jednak ze stekiem wyzwisk, jako nieodpowiedzialny gwniarz, ktry usiuje popsu starannie zaplanowany przebieg wicze. Co robi radziecki oficer po takim komentarzu przeoonych? Nie skada dalszych meldunkw, ale wpisuje co pi minut pozycj intruza do ksiki wlotw, ktra podobno posuya potem jako podstawowy materia ledczy.

Samolot Rusta by prowadzony przez radiolokatory - cigle powtarzam tu wersj, ktr mi w zaufaniu opowiedziano - a do poudniowej granicy leningradzkiego obszaru powietrznego. Potem znik z ekranu. No, znik. Po 55 minutach, bo tyle trwaa jego przyjacielska pogawdka z pracownikami sowchozu, o czym lokalne KGB nie miao zielonego pojcia, pojawi si na radarach najdalszego piercienia ochronnego obszaru moskiewskiego. Kolejny oficer stacji radiolokacyjnej znw zosta surowo skarcony za prb zakcenia wicze. Wyjaniono mu dodatkowo, e ju ci z leningradzkiego okrgu usiowali wmwi jakie UFO kierownictwu wicze, z czego zostan wycignite odpowiednie wnioski. ebski chopak zadzwoni wic do kolegi z drugiego obszaru ochronnego i powiedzia, eby to mae, biae mia z gowy, bo go te opieprz. Kiedy wic Rust przelecia przez trzeci, najsilniej strzeony piercie obrony obszaru moskiewskiego, gdzie ju nawet pijana mucha zostaje wpisana do ksiki raportw obserwacyjnych, wszyscy zainteresowani wiedzieli, e musi to by jaki tajny lot rzdowy, na ktry nawet nie ustalono kryptonimu. A co moe biedny podporucznik wojsk radiolokacyjnych przeciw takim decyzjom? Podobno w chwili, gdy Rust zniy lot i przymierza si do ldowania w samym centrum Moskwy, jaki mody oficer zada rozmowy z dowdc Wojsk Obrony Przeciwlotniczej. Mog sobie wyobrazi komentarze, ktrych ten chopak musia wysucha. Nic, ale to nic nie powinno zakca zaplanowanych wicze i oddala nastpnego orderu od wspaniale zmetalizowanych mundurw naczalstwa. UFO - to nie jest powany argument w radzieckiej doktrynie wojskowej. Myl, e Gorbaczow trafnie oceni wczesny stan radzieckiej machiny wojskowej. Ulega do tego stopnia biurokratyzacji, e przestaa si w praktyce nadawa do wykonywania nawet rutynowych zada. Uczestnicy berliskiego spotkania, z wyjtkiem mojego Szefa, przyjli informacje Gorbaczowa z wyranym przygnbieniem. Przypuszczam, e poprzednio zamierzali ostro przyoy Jaruzelskiemu, poniewa mieli ju absolutnie dosy tych polskich eksperymentw, zwaszcza e w Polsce krtko przedtem ogoszono najszersz amnesti i powstaa Rada Konsultacyjna, skupiajca rwnie i takie osoby, z ktrymi Husak czy Honecker mogliby mie kontakt najwyej z uyciem policji bezpieczestwa. Jak jednak mona byo dyskutowa nad nieodpowiedzialnoci i bezpryncypialnoci polskich towarzyszy w chwili, gdy Siy Zbrojne ZSRR, jak sam Gorbaczow stwierdzi, okryy si hab? elazne zby Gorbaczowa nie na wiele si przyday z pocztkiem lat dziewidziesitych. Ja jednak zachowam go w pamici z jego najlepszych dni, z owego tak przeraliwie krtkiego zotego wieku, kiedy prawie wszystko wydawao si jeszcze moliwe do naprawienia po gruntownym remoncie. Nie znaczy to oczywicie, e kochaem si w Gorbaczowie jak pensjonarka. W grudniu 1987 roku Gorbi wraca z kolejnego szczytu radziecko-amerykaskiego w Waszyngtonie i zwoa przywdcw krajw socjalistycznych do Berlina, aby ich poinformowa o rezultatach spotkania. To by te nowy, wprowadzony przez niego obyczaj. Uderzajce byo urzeczenie Gorbaczowa postaci Ronalda Reagana. Mgbym ostatecznie zrozumie fascynacj pani Thatcher, Willy Brandtem czy nawet Genscherem. Ale Reaganem? W toku swego

sprawozdania Gorbaczow ani razu nie mwi Reagan, lecz kadym razem - prezydent Reagan. Nie ukrywa, e temu sympatycznemu panu myliy si rodzaje rakiet, a nawet dane geograficzne (to nigdy nie bya jego mocna strona), ale te kilkakrotnie podkrela, e Reagan to mocna osobowo i zdecydowany m stanu. Rieszytielnyj... Moliwe. Miaem jednak mwi o zotym wieku. O moich idiosynkrazjach opowiem kiedy indziej. Wic oto relacja o wizycie Gorbiego i Raisy w Polsce, w lipcu 1988 roku. Musz tu zrobi pauz. Raisa Maksymowna jest oczywicie atrakcyjn kobiet, o niezym na og gucie w sprawach odzieowych i fryzjerskich. Jeli jednak chodzi o jej charakter, to wcale si nie dziwi, e Gorbaczow tak wczenie zaj si dziaalnoci polityczn. Ma ona t waciwo, e absorbuje mczyzn bez reszty. Raisa jest kobiet niezwykle pewn siebie, e tak to ogldnie nazw, a przy tym wymaga bezustannego skupiania uwagi na jej osobie. Kiedy podczas wizyty w Polsce Raisa Maksymowna zwiedzaa Instytut Wzornictwa Przemysowego w Warszawie, a nie jest to najgorsza tego typu placwka w Europie, towarzyszca jej w zwiedzaniu pani, osoba wyjtkowej kultury i taktu, omielia si zwrci uwag szanownego gocia na jaki szczeglnie pikny stoliczek czy imbryk. - Brostie! - przerwaa z oburzeniem Raisa. - ja fiosof. Ja wsio eto znaju. Mienia uczitieli nie nunyje. To jest wanie ten powd, dla ktrego moja gorbimania ogranicza si raczej do mskiego przedstawiciela rodu. Wnuczek nie znam. Gorbi przyby do Polski z pierwsz oficjaln wizyt pastwow w lipcu 1988 roku. Co prawda uczestniczy ju wczeniej w warszawskim posiedzeniu DKP UW, ale to byo jeszcze przed Nowym Myleniem, a take przewodniczy delegacji radzieckiej na X Zjazd PZPR, ale to z kolei byo jeszcze przed zasadniczym przeomem w stosunkach z USA. Dopiero jego przyjazd w 1988 roku pozwoli mi pozna Gorbaczowa duo bliej. Gorbi przepada za Jaruzelskim. Sam chyba trzykrotnie byem wiadkiem, jak w obecnoci innych osb podkrela pionierski wkad Wojciecha Wadysawowicza w odnow socjalizmu. Raz przynajmniej powiedzia publicznie, e znaczn cz swej synnej na caym wiecie ksiki napisa pod wpywem studiowania tekstw Wojciecha Jaruzelskiego. Nie zamierzam podstawia nogi tam, gdzie konie kuj, ale w tych tekstach - jak by to nazwa - bya i niewielka czsteczka moich pomysw. Wynikaoby z tego, e i ja, zupenie niechccy, przyczyniem si w jakiej malekiej mierze do wszystkiego, co si pniej stao. Nie, lepiej dam spokj takim rozwaaniom. Nie ma si czym chwali. Podr Gorbiego i Raisy po Polsce obfitowaa w rne ciekawe, cho nie opisane dotychczas ewenementy. W Warszawie spotka si na Zamku Krlewskim z czoowymi przedstawicielami kultury polskiej, ktrych peny wykaz mgby dzi sta si potnym impulsem dla pewnych osb spod znaku Osa i Barana. Ciekawa to bya impreza, pozbawiona wszelkiej reyserii, nie majca adnych precedensw (czy mona sobie wyobrazi Breniewa, ktry w Warszawie dyskutuje z katolickimi duchownymi?), lecz - niestety - ju na wstpie lekko zasmrodzona przez pewnego pisarza-handeesa, ktry postanowi uy Gorbiego jako komiwojaera dla sprzeday swych ksiek. Wemy ciarwk,

Michaile Siergiejewiczu - mwi - zaadujmy j moimi ksikami, przejedmy przez granic i zobaczycie, jak mona dobrze handlowa midzy naszymi krajami. Gorbi znalaz si oczywicie bezbdnie: powiedzia, e trzeba bdzie w tym celu powoa komisj. Na Wschodzie i na Zachodzie wiadomo, e nie ma lepszej metody na pogrzebanie kopotliwej sprawy ni powoanie komisji. W Krakowie lokalny komendant milicji do tego stopnia przesadzi ze rodkami bezpieczestwa, e kaza zablokowa wszystkie ulice wiodce do Rynku Gwnego. W rezultacie entuzjastyczny tum, zgromadzony na Rynku, skada si gwnie z cywilnych funkcjonariuszy ochrony oraz kilkudziesiciu przypadkowo zabkanych, rozwcieczonych osb, ktre miay na twarzach wypisane wszelkie moliwe uczucia z wyjtkiem entuzjazmu. Na domiar zego wadze krakowskie postanowiy podj Gorbaczowa skromnym poczstunkiem w sawnej restauracji U Wierzynka. Miejsce zacne i honor niemay. Tyle e jest to pomieszczenie wielopitrowe. Nie sposb byo usadowi wszystkich razem na jednym poziomie, tote podzielono szanownych goci na sorty. Od epoki faraonw jest to zawsze pomys samobjczy pod wzgldem protokolarnym, poniewa wszyscy s natychmiast jednakowo obraeni. Lepiej ju byo ustawi stoy na silnie strzeonym Rynku. Na zakoczenie pobytu Gorbaczoww w Krakowie odbyo si na dziedzicu wawelskim spotkanie modziey polskiej i radzieckiej. Delegacj polsk reprezentoway adne dziewczyny, inteligentni chopcy i paru zadziornych pci obojga. Jeli chodzi o modzie radzieck, to wyjtkowo wczenie, jak zauwayem, zaczyna ona ysie, a nawet siwie. By moe spostrzeenie to odnosio si tylko do wyszych funkcjonariuszy modzieowych. Mwiono pikne wiersze, piewano stare i nowe pieni, klaskano w miar i tylko z potrzeby serca. A potem na scenie pojawi si Andrzej Rosiewicz. By on autorem i wykonawc zabawnej, sympatycznej piosenki z refrenem Michai, Michai. Pewnie, e nie byo to oratorium Haendla i e nic szczeglnie wanego nie oznaczao. Ale piosenka, moe przez swe rytmy zblione do czastuszek, moe przez przekor, e oto wolno ju piewa artobliwe piosenki o przywdcy Septentrionw (tak Sienkiewicz okrela Rosjan, aby zmyli carsk cenzur), bya przez kilka miesicy rzeczywicie popularna w Polsce, i to doprawdy nie wskutek tzw. odgrnych polece. (Tu nawias. Jeli chodzi o twrczo artystyczn na temat Leonida Breniewa, to znana mi jest tylko szydercza fraszka studentw leningradzkich z okresu, kiedy z chilijskiego wizienia wycignito przywdc miejscowych komunistw, Luisa Corvalana, w zamian za wydalenie z ZSRR do nieciekawego skdind dysydenta, Bukowskiego. Jest to tekst na tyle okrutny, e go zacytuj w oryginale: Pomieniali Karwalana za odnowo chuligana. Nada naii taku bliad' cztoby Lonku pomieniat'. Ju to wielki lud rosyjski zawsze syn ze swych lapidarnych aforyzmw i wietnie rymowanych czastuszek.)

Pan Rosiewicz licznik mia zawsze nastawiony na odpowiedni taryf, co w sporej mierze zadecydowao o popularnoci jego piosenki. Omielam si powtpiewa, czy ktokolwiek skomponuje w Polsce nawet tak piosenk o Borysie Nikoajewiczu Jelcynie. Rymw brak, a te, ktre mona dobra, brzmi nie najlepiej. Kiedy Rosiewicz pojawi si na estradzie, Gorbaczow i Raisa powitali go do letnimi oklaskami; upyny ze dwie sekundy, zanim i Jaruzelski, ze wzgldu na goci, kilka razy klapn w donie. Pani Barbara ostentacyjnie zoya rce, poniewa zawsze miaa wasne, suwerenne zdanie. Byby to fajny, zabawny epizodzik, gdyby nie to, e odby si niekulturno, jak mawiaj Rosjanie. Rosiewicz ubra si bowiem jak bazen cyrkowy: w jakie pasiaste pantalony, podart bluz, buty nie do pary. Ostatecznie nikt nie oczekiwa, e artycha estradowy pojawi si w smokingu i lakierkach. Ale on mia jeszcze na gowie autentyczn wojskow uszank radzieck; widniaa na niej maa, czerwona gwiazda - symbol, ktry by ostatnim widokiem w yciu kilku milionw onierzy radzieckich. To byo naprawd en mauoais got. Nam te nie byoby przyjemnie, gdyby rosyjski kabaretczik wystpowa np. w maciejwce z legionowym orzekiem. Nastpnie Rosiewicz odpiewa swj przebj w sposb maksymalnie nonszalancki, co pewno dzi poczytuje sobie za tytu do chway. Przy pierwszym refrenie Michai, Michai pogrozi Gorbaczowowi palcem. Na wszelki wypadek posa doni causa Raisie. Gi si jak czowiek z gumy w podrzdnych kabaretach berliskich z lat dwudziestych, przytupywa nie do rytmu, stroi miny. A rzecz dziaa si na dziedzicu zamku wawelskiego i tracia na artobliwoci z kadym kolejnym wygibasem. O piset metrw stamtd s gdzie podobno pogrzebane zwoki Wasyla Szujskiego, ktrego na arkanie przyprowadzono do Polski. Jestem pewien, e Gorbaczow zna i ten fragment rosyjskiej historii. Kiedy Rosiewicz skoczy, oklaski byy do wte. Pewno si w tym zorientowa, bo prosto ze sceny zbieg do Gorbaczowa i - jak mi pniej powtrzyli ludzie siedzcy tu obok - zaproponowa mu tzw. bruderszaft. Podobno podczas wielkiego przyjcia na Kremlu z okazji zwycistwa nad hitleryzmem w czerwcu 1945 roku hrabia Aleksy Tostoj, wzmocniony dobrym gruziskim winem, podszed do Stalina i te zaproponowa mu bruderszaft. Cytowano legendarn odpowied Stalina: wy konieczno szutitie, graf? Nie wiem, co odpowiedzia Gorbaczow, bo siedziaem zbyt daleko, ale zapewniam, e jego odpowied musiaa brzmie podobnie. Z pewnoci nie s na ty. Mimo to Rosiewicz ucaowa Rais w oba policzki. Nie mogo jej to przyjanie do Polski usposobi. Tyle o yciu kulturalnym, przepraszam za wyraenie, podczas pobytu Gorbaczoww w moim ukochanym Krakowie. Ju po obiedzie u Wierzynka, kiedy Gorbaczow i Jaruzelski przechadzali si po Rynku, przez piercie cisej ochrony przedar si pewien cywil, ktry raczej nie sprawia wraenia terrorysty. Poda jak kartk adiutantowi. Ten podszed do Generaa, ktry nawet nie wzi jej do rki, nie kryjc zniecierpliwienia. Adiutant poszuka mnie wtedy wzrokiem. Naturalnie przerwaem spacer po Rynku Gwnym.

Bya to jedna z dziwniejszych informacji, jakie kiedykolwiek miaem w rku. Dowdca naszej Marynarki Wojennej, wczesny kontradmira Piotr Koodziejczyk, meldowa w trybie natychmiastowym, e nad ranem nieznany okrt wojenny ostrzela na polskich wodach terytorialnych w pobliu kotwicowiska nr 3 w rejonie winoujcia polski statek handlowy. Dwa pociski redniego kalibru spady w odlegoci kilkudziesiciu metrw od burty. Ofiar w ludziach nie ma. Patrol pocigowy nie wykry sprawcy na polskich wodach terytorialnych. Nastpnego dnia Gorbaczow odlatywa do Szczecina. Nie byem tym meldunkiem specjalnie zaskoczony. Od dwch lat toczya si midzy NRD a Polsk cicha, tajna wojna dyplomatyczna w sprawie rozgraniczenia wd terytorialnych w Zatoce Pomorskiej, szczeglnie wok kotwicowiska nr 3. Jest to jedyne miejsce w tym naszym batyckim bajorku, gdzie mog kotwiczy na redzie statki o wikszej wypornoci. Okresami dyplomacja zawodzia i dochodzio wtedy - no, moe nie do napicia zbrojnego, lecz w kadym razie do nieprzyjemnych incydentw. Kiedy nasz wielki masowiec Manifest Lipcowy zosta pewnego dnia zatrzymany na obszarze, ktry NRD uznawaa za swe wody terytorialne, na wody Batyku wypyn polski kuter torpedowy z ostr amunicj i prawdziwymi rakietami. Byem bardzo blisko tej sprawy, okresami zajmowaem si ni bezporednio. Szczeglnie irytujcy by fakt, e wadze NRD (trudno mi uwierzy, e bez porozumienia z tamt stron Muru) rozszerzyy swe wody terytorialne do 12 mil morskich tylko w stosunku do Polski, i to jeszcze liczc od jakiej skalistej, nie zamieszkanej wysepki, sterczcej z wody kilka mil od linii brzegowej. Natomiast w wypadku Danii i oczywicie Republiki Federalnej wadze NRD ochotniczo ustaliy granic morza terytorialnego na 9 i 6 mil. Jakby tego byo mao, Berlin posuy si jeszcze jednym szwindlem. Zawiadomiono polski Sztab Generalny, e akurat pod torem wodnym, wiodcym do kotwicowiska nr 3, przebiega strategiczny kabel podmorski, czcy dowdztwo radzieckiej Floty Batyckiej w Kaliningradzie z bazami na wybrzeu NRD. Kiedy wie ta dotara do mnie po raz pierwszy, pomylaem przede wszystkim o umiejtnociach detekcyjnych amerykaskich satelitw zwiadowczych. Podobno wykryway nawet gwd wbity w desk na poligonie. Ani nasza Marynarka Wojenna, ani Wojska Ochrony Pogranicza, ani chyba nawet specjalistyczne komrki Sztabu Generalnego nic nie wiedziay o istnieniu tego kabla. Mino z ptora roku, zanim wyszo na jaw, e jest to zwyky humbug. Kabel zosta rzeczywicie pooony na dnie Batyku, tyle e z pocztkiem 1946 roku, kiedy koncepcja Churchilla, aby uczyni z portu szczeciskiego baz operacyjn brytyjskiej marynarki wojennej na Batyku, nie bya jeszcze tak cakiem martwa. Przypuszczam, e ten oowiany kabel nadal tam ley. Jedno w kadym razie byo pewne: nie mia adnych zastosowa wojskowych przez poprzednie czterdzieci dwa lata. O ile wic sam incydent, o ktrym Szefowi doniesiono do Krakowa, nie by zaskakujcy, bo i poprzednio zdarzay si niezliczone konflikty z polskimi eglarzami w Zatoce, a kiedy nawet uzbrojony kuter torpedowy Marynarki Wojennej NRD zatrzyma turecki statek handlowy przy podejciu do polskiego toru wodnego - o tyle wybr momentu na uycie ostrej amunicji wyda mi si znamienny.

Ani przez chwil nie podejrzewaem o t strzelanin Szwedw czy Duczykw, ani nawet, wstyd powiedzie, okrtw Bundesmarine. Byo te oczywiste, e strzay wymierzone w polski statek handlowy chybiy celu bynajmniej nie z powodu nieudolnoci okrtowych artylerzystw. Ot, taki sobie salut powitalny. Incydent, o ktrym w tak pilnym trybie meldowa adm. Koodziejczyk, wyda mi si w sumie korzystny. Gorbaczow, przy caej swej sympatii do Jaruzelskiego i penej wiadomoci stalinowskich zbrodni wobec Polakw (czemu - mimo wciekoci starej gwardii - da dramatyczny wyraz, przekazujc prezydentowi Jaruzelskiemu w kwietniu 1990 roku pierwsz cz odnalezionych dokumentw katyskich) - nie by jednak bezkrytycznym polonofilem. Nigdy nie zabra gosu na temat konfliktu w Zatoce Pomorskiej. Nie moglimy si te doczeka na stanowisko Komitetu Centralnego KPZR ani radzieckiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Nie mam nawet pewnoci, czy i kierownictwo Si Zbrojnych ZSRR sympatyzowao z nami w tej sprawie. Pomylaem wic, e strzelanina na Batyku, ktra na pewno nie moga pozosta nie zauwaona przez suby rozpoznawcze radzieckiej Floty Batyckiej, bdzie moe dobrym wstpem do odwiedzin Gorbaczowa w Szczecinie. Miasto to, jak wiadomo, ley na lewym brzegu Odry i zostao Polsce przekazane dopiero w kilkanacie miesicy po zakoczeniu wojny. Mieszkacy Szczecina intuicyjnie zrozumieli znaczenie wizyty Gorbaczowa. W tym miecie nigdy nie chcia zoy wizyty aden z czterech prezydentw USA, ktrzy w rnych okresach odwiedzali Warszaw. Nie zawita tam Breniew. Nawet de Gaulle mia zbyt napity program podczas wizyty w Polsce we wrzeniu 1967 roku. A teraz przyjeda Miszka Gorbaczow. Widziaem w yciu ze dwiecie masowych manifestacji przyjani, pewno w pidziesiciu uczestniczyem jako szeregowy entuzjasta, znaem kulisy organizacyjne kilku nastpnych. Dlatego szczerze mog powiedzie, e to, co zobaczyem wtedy na ulicach Szczecina, zasugiwao na miano jedynej w ogle prawdziwej, spontanicznej i serdecznej manifestacji, jak kiedykolwiek i gdziekolwiek zdarzyo mi si przey. Przey, bo nie tylko oglda. Nie byo okrzykw i oklaskw na komend. Ale te umiechnite, przyjazne tumy na chodnikach! Te starekie babcie, mao na og skonne do podziwiania Sowietw, lecz podnoszce rce w gecie, ktry mona byo uzna za bogosawiestwo! Ta modzie, naprawd nie wypdzona si ze szk, jak to przedtem bywao, ciekawa czowieka, troch najeona, lecz rozumiejca, e od Gorbaczowa zaley, czy my tu, w Szczecinie, zostaniemy na zawsze. Ludziom mona nakaza nieskoczenie wiele - ale jednego nakaza im nie mona: szczeroci. A to by wanie ten przypadek. Nawiasem mwic, kilka miesicy wczeniej, podczas obchodw siedemdziesiciolecia Rewolucji Padziernikowej, Gorbaczow wygosi w Moskwie referat, od ktrego skra mi troch cierpa. Bya to naprawd znakomita, chwilami wrcz przejmujca analiza caej historii pastwa radzieckiego, stanowica bezprecedensowe potpienie stalinizmu. W tym samym jednak referacie, po jasnym i niedwuznacznym potpieniu flirtw Stalina z hitlerowskim Berlinem (chocia nie samego paktu Ribbentrop-Mootow jako takiego), znalazo si jedno zdanie, ktrego troskliwa cenzura polska nie udostpnia polskim czytelnikom.

Rne kraje w rnych okresach - mwi Gorbaczow - zawieray porozumienia z hitlerowsk Rzesz. Tajne lub nawet jawne. Tak np. Polska w roku 1934 zawara ukad o nieagresji z Berlinem, co jest faktem powszechnie znanym. Zna tu byo niezawodn rczk Falina. Czy Gorbaczow mija si z prawd? Nie. Przypomnia tylko bezsporny fakt historyczny. Inna rzecz, e Beck nie przymierza si wraz z Ribbentropem do rozbioru pastwa radzieckiego, co wkrtce potem przydarzyo si Mootowowi wobec bkarta traktatu wersalskiego. Ale to jedno zdanie kazao mi nadstawi uszu. Siedziaem w smym rzdzie w Paacu Zjazdw, gdzie na og nieze sycha. Gorbaczow by wyranie wzruszony serdecznym przyjciem na ulicach Szczecina, nie mg jednak ukry zakopotania. Powitanie najwyraniej wykraczao poza troskliwie przygotowany scenariusz. Na cmentarzu w Gumiecach witali go starzy, postrzelani na froncie onierze polscy w pocerowanych mundurach sprzed lat. Gorbi nie mg ju powstrzyma si od uciskw. By to niewtpliwy dowd, e zaczyna krusze. Jeszcze dwie godziny wczeniej, pod jednym z najpikniejszych pomnikw Europy na Jasnych Boniach, gdzie nawet soce zostao wprzgnite do wiecznego tworzenia na nowo tej niezwykej rzeby, Gorbaczow zachowywa si godnie, z szacunkiem, ale bez wyranych emocji. Powiedzia wprawdzie co niezbyt wyranego, e polska Ziemia Szczeciska, e odwieczna cz Polski... ale byo to improwizowane, niejasne po rosyjsku i niejasne w polskim tumaczeniu. Dopiero ten stary cmentarz i nie koczce si szpalery przyjanie umiechnitych ludzi co w nim wyzwoliy. Nawet mowie stanu miewaj swoje chwile saboci. Zapewne byem wiadkiem jednej z takich przerw na ycie. Ze wzgldu na sw funkcj jedziem w jednym samochodzie z bliskim doradc Gorbaczowa, Albertem Wasowem. Kiedy z Gumieniec wracalimy do centrum miasta, spytaem go, co sdzi o tak gorcej manifestacji mieszkacw Szczecina. - C - odpowiedzia Wasow. - Boj si. - Kogo si boj? - spytaem ze zoci. - A kog? Boj si Niemcw. U was tak zawsze. Jak z zachodu ugroza, to szukacie wsparcia w Rosji. A zaraz potem trzymacie z Zachodem przeciw nam. Zmilczaem ten komentarz, bo co waciwie mogem odpowiedzie? Wadze Szczecina ugociy Gorbaczowa posikiem w Zamku Ksit Pomorskich. Jedynym mwc ze strony polskiej nie by wojewdzki sekretarz partii, lecz sdziwy profesor Piotr Zaremba, pierwszy po wojnie polski prezydent Szczecina. Mwi, nazwijmy to, po rosyjsku. Jeszcze za carskich czasw, kiedy Gorbiego nie byo nawet w projekcie, Piotr Zaremba chodzi do jakiego gorodskogo ucziliszcza, i przechowa w pamici kilkadziesit rosyjskich sw. Jako sobie radzi. Profesor mg oczywicie wygosi swj mdry toast po polsku, ale najsuszniej uzna, e wanie tu, na zachodnich kracach Polski, nawet nienadzwyczajny rosyjski zabrzmi bardziej przekonujco. Kiedy Gorbaczow wsta i podnis pusty kieliszek - w Polsce suchij zakon nie obowizywa, ale kelnerzy przezornie napenili kieliszek Gorbaczowa wod mineraln, dlatego okrelam go jako pusty w refektarzu zamkowym zapada najgbsza cisza. Obecni w niej Polacy nie umawiali si midzy sob.

Ale wszystkich nas nagle zczya irracjonalna nadzieja, e wanie teraz, wanie w tej chwili, przywdca radziecki powtrzy gwarancj radzieckiego mocarstwa dla naszych granic zachodnich. e wyranie, otwarcie i stanowczo powie o tym, e Szczecin jest i pozostanie integraln czci zaprzyjanionej Polski. Nic takiego nie powiedzia. Podzikowa za serdeczne przyjcie, prosi, aby przekaza podzikowania Raisy i jego wasne mieszkacom Szczecina. Znalaz kilka niezdawkowych komplementw dla twrcw pomnika Czynu Polakw. Ze wzruszajcym szacunkiem odnis si do profesora Zaremby. Raz jeszcze podkreli zasugi Jaruzelskiego dla Nowego Mylenia. Ale potem ju tylko stukn w kieliszek (peny) wojewody szczeciskiego. Nie wypowiedzia ani jednego sowa, ktre Polska mogaby bya uzna za odnowienie radzieckich gwarancji. Czowiek o czarujcym umiechu i elaznych zbach. Mwic szczerze, midzy nami Polakami: dlaczego waciwie przywdca radziecki miaby skada tak gwarancj? Czy z ust przywdcw amerykaskich kiedykolwiek pada choby najmniejsza aluzja na temat trwaoci naszych granic zachodnich, a Szczecina w szczeglnoci? Dzi oczywicie, w dobie euroregionw i nadgranicznych handelkw, sprawa wyglda zupenie inaczej. W moim jednak pokoleniu nienaruszalno granic pastwa bya... ech, co tu gada. Zanim Gorbaczow odlecia ze Szczecina, zdarzy si jeszcze fakt, ktry uwiadomi mi, e doywam koca pewnej epoki. Po zwiedzeniu jednego z pobliskich PGR (kwiatki, winki, owieczki), Gorbaczow jako pierwszy w dziejach Sekretarz Generalny KPZR - zdecydowa si odwiedzi czastnika, czyli indywidualnego rolnika. (Zestawienie tych dwch sw do dzi mnie rozmiesza, ale taka bya wtedy stylistyka.) Wybrane gospodarstwo znajdowao si stosunkowo niedaleko lotniska w Goleniowie. Nie byo adn pokazuch, lecz zupenie zwyczajnym gospodarstwem o powierzchni 15 hektarw, uprawianym wesp z dwoma synami przez krzepkiego przesiedleca zza Bugu. Oczywicie, uprzedzono gospodarza w przeddzie wizyty, e moe oczekiwa niezwykego gocia. Synowe pozamiatay podwrze, ona wycigna z szafy ozdobny obrus, ciotki zrobiy kwas chlebowy - ale to byo wszystko. Pokrzywy i opiany rosy sobie nadal tam, gdzie je natura posiaa, krowie kupy biy w oczy turkusowym blaskiem, wrble awanturoway si nad dowodami ywotnoci trzech dobrze utrzymanych koni. Towarzyszcy Gorbaczowowi wysi funkcjonariusze KPZR mieli zapewne poczucie, e uczestnicz w jakiej kontrrewolucyjnej czarnej mszy. Mino ponad p wieku, odkd czastnik przesta by prawidowym okazem spoecznym. Moe jeszcze wrd Czukczw czy innych Samojedw zachoway si muzealne okazy odinolicznikow, ale eby w rodku Europy, w pobliu granicy z Niemcami, istniay takie anomalie... Mj towarzysz podry, Albert Karowicz Wasow, czowiek niepospolitej inteligencji i kultury, zdawa sobie spraw lepiej ni inni, e wizyta Gorbaczowa u polskiego rolnika indywidualnego oznacza co znacznie wicej ni przejaw wrodzonej u Miszki ciekawoci wiata. Prasa radziecka tak czy inaczej bdzie musiaa poinformowa, nawet w dwch wierszach, o tej ideologicznie niedopuszczalnej wizycie, a on, Albert Karowicz, bdzie musia to opatrzy wasnym komentarzem. Bo jak nie on - to kto? I jeli nie dzi wieczorem - to kiedy?

Ledwo wyjechalimy poza granice Szczecina, Wasow zacz mnie molestowa (po rosyjsku) o szczegy zwizane z rolnictwem indywidualnym w Polsce. Kiedy minlimy kolejn wie, z ca pewnoci indywidualn, sdzc po kaczkach w bajorku, hasajcych luzem prosiakach i znudzonych yciem gsiach, Albert nie wytrzyma. - Sag mal, Mensch - spyta nagle, nie troszczc si, czy znam niemiecki. - Jak okreli tego czowieka, do ktrego jedziemy? Ein Landwirt? Ein Einzelbauer? Ein Landknecht? Ein Dorfwohner? Vielleicht ein Landbesitzer? Wymieni tych rzeczownikw jeszcze z dziesi i dopiero wtedy zorientowa si, e nie mwi po rosyjsku. Spdzi kilka lat w ambasadzie radzieckiej w Bonn (chyba z Falinem jako szefem), a jego imi i otczestwo jasno wskazyway, w jakim jzyku myli i co wie o dziejach niemieckiego rolnictwa. A wiedzia piekielnie duo. Na szczcie nie musiaem odpowiada, bo wanie zajechalimy pod obejcie naszego polskiego czastnika. Dwie kury, zupenie niezalene od Biura Ochrony Rzdu, usadziy na powitanie szanownego gocia niemal rwnoczenie dwie ohydne kupy tu koo jego butw. Pies Chwat podrapa si za uchem i odszczeka leniwie swoj ari. Byo piknie i bardzo polsko. Powia ciepy, popoudniowy wietrzyk, a pani gospodyni, bez adnych tam korowajw, wiecw i prysiudw, powiedziaa Gorbi emu dzie dobry, ucisna mu do i zaprosia na pokoje. Na stole stay butelki po piwie z kwasem chlebowym, nki w galarecie, domowa szynka, marynowane grzybki i cudowny, wiejski chleb. Ze ciany spogldaa Matka Boska Czstochowska, pan domu w mundurze z czasw swej suby wojskowej oraz dwaj synowie ze wiecami od pierwszej komunii. Synowe przyniosy czerwony barszcz i rcznie robione uszka. W kuchni dymi olniewajcy bigos, jednak lekarze obu szefw stanowczo sprzeciwili si spoywaniu tej potrawy Raisa siedziaa ktem - no, ktem - na twardym chopskim krzeseku i stopniowo przybieraa coraz przyjemniejszy wyraz twarzy. Po godzinie sta si tak przyjemny, e gospodyni zapytaa z niepokojem, czy aby pani Raisa nie jest chora. Gorbi natomiast by w sidmym niebie. Wypytywa o nazwy poszczeglnych przedmiotw i potraw, prosi o zezwolenie, eby zajrze do kuchni, pi bez umiaru kwas chlebowy, podziwia chodnik utkany ze szmat, zachwyci si urod synowych, a potem wyszed na podwrze i, nie baczc na dywersyjn dziaalno kur, zajrza nawet do stodoy i chlewika. Kiedy jechalimy ju na lotnisko w Goleniowie, Albert Karowicz Wasow zwierzy mi si ze swych refleksji. - Weisst Du was? - powiedzia. - Das ist doch alles in Ordnung! So was erwartete ich nicht. Po czym znw zorientowa si, e nie mwi po rosyjsku i e nie ma pewnoci, czy znam niemiecki. Poprawi si wic: - Suszaj - eto wielikoliepnij wizit. Ja nadiejus'... Tu przerwa i nie dowiedziaem si ju nigdy, jakie byy wtedy nadzieje Alberta Karowicza. Diabli wiedz, czy si jeszcze o tym kiedy dowiem. Gdie wy tiepier, jak piewa Wertyski. Co si z tym

wszystkim stao, gdzie to poszo, gdzie to jest? Gorbi, moja czysta i bezinteresowna mio, te jako rozpyn si w siwym ruskim tumanie. Jakie dwa lata pniej telewizja pokazaa go podczas wizyty w Nowosybirsku. Sta sam, z go jak zwykle gow, w obliczu sporego tumu, ktry nie mia mu nic miego do powiedzenia. W odlegoci ptora metra od Gorbiego sroy si jaki straszliwy babus, ktrego biust mia netto z p snia w paszczynie pionowej. - Powinnicie by bliej narodu! - wrzeszcza babus. - Bliej nas! Gorbi zerkn tym swoim czarodziejskim wzrokiem na babusa, umiechn si tak, jak tylko on potrafi, i odpar: - Bliej ju nie mona. To byaby obraza moralnoci. Powiem na zakoczenie co bardzo brzydkiego pod adresem moich przyjaci Moskali. Nie zasuylicie na takiego przywdc. Pan Jelcyn? Wiem, czym si zajmuje. Ale charyzmatyczny to ten pan nie jest.

Tajemnice damskiej sypialni


W sobot, 10 czerwca 1989 roku zjadem najbardziej niezwyke niadanie mojego ycia. Nie tyle ze wzgldu na potrawy, cho i te byy godne odnotowania, lecz ze wzgldu na miejsce, w ktrym to niadanie wydano. Rzecz, dodam, dziaa si dokadnie tydzie po pamitnych wyborach w Polsce, ktre potem skoniy pewn mod aktork do krtkiego wykadu z historiozofii. Szef skada wtedy oficjaln wizyt w Belgii, o czym rad bym jeszcze kiedy opowiedzie, bo warto, a nastpnie w Wielkiej Brytanii. W pierwszym wypadku na zaproszenie krla Baudouina i premiera Wilfrieda Martensa, w drugim - na zaproszenie pani premier Margaret Thatcher. Mj Szef po raz pierwszy zobaczy pani Thatcher na Kremlu, w listopadzie 1982 roku, tu po pogrzebie Breniewa. Zobaczy - to moe troch za duo powiedziane. Obecne na pogrzebie delegacje zagraniczne skaday na rce Jurija Andropowa kondolencje. Moe nie dlatego, e odczuway rozdzierajcy bl z powodu nie powetowanej straty; raczej dlatego, e chciay zobaczy ywego jeszcze nastpc. Skadanie kondolencji odbywao si na pierwszym pitrze Wielkiego Paacu Kremlowskiego. Wiod tam dwa pasma bardzo szerokich schodw. Impreza zostaa zorganizowana w taki sposb, e pocztek kolejki aobnikw ju schodzi, kiedy rodkowa i kocowa cz kolejki dopiero wspinaa si na gr. Nie musz wyjania, e delegacje wczesnych krajw socjalistycznych wyraay sw bole jako pierwsze. Jaruzelski wyrnia si swym generalskim mundurem i ciemnymi szkami. Kiedy zacz powoli schodzi po dopenieniu smutnego obowizku, niemal wszyscy szefowie delegacji zachodnich, wchodzcy wanie na pitro, zaczli si na niego gapi. Niektrzy w popochu odwracali gow, jak gdyby zobaczyli zego ducha. Inni, jak premier Grecji, Papandreu, umiechali si przyjanie. Szczerze mwic, takich nie byo wielu. (Papandreu zreszt spotka si tego samego dnia z Szefem jako pierwszy polityk zachodni na tym szczeblu.) Kiedy pani Thatcher spostrzega Szefa - wbia w niego renice spa, jak to pniej okreli w rozmowie ze mn. Nie wiem, czy Genera podczas swej dugoletniej suby wojskowej mia okazj bliej przypatrze si spom-cierwnikom, jednak porwnanie wydao mi si celne, bo ja tych spw widziaem sporo. Dzi mog ju powiedzie, e nad nieprzemakalnoci pani Thatcher wobec nas Szef bola po cichu, lecz stale. Reaganem czy tym bardziej Weinbergerem (sowiecki genera w polskim mundurze) nie przejmowa si zbytnio. Retoryk Mitterranda te traktowa z pobaliwoci, raczej jako przejaw wewntrznych walk politycznych we Francji. Do politykw niemieckich trudno si byo przyczepi, poniewa zachowywali si z niezwyk ostronoci, a Helmut Schmidt wrcz wzywa Zachd do otrzewienia w sprawie Polski. Ale pani Thatcher - o, to bya powaniejsza sprawa. Nie tyle ze wzgldu na potg Wielkiej Brytanii, ile raczej ze wzgldu na osobowo pani premier. elazna dama nam w Polsce po prostu imponowaa. Nieraz w wskich gronach komentowano z podziwem jej zachowanie w Blackpool, kiedy to na godzin przed rozpoczciem zjazdu partii konserwatywnej IRA wysadzia w powietrze cae pitro hotelu. Pani Thatcher z niewielkim tylko opnieniem, wynikym z potrzeby uprztnicia czci gruzw, bez ladu jakichkolwiek emocji, otworzya obrady. Business as usual, jak pisali w

sproszkowanych przez podmuch witrynach londyscy sklepikarze po najgorszych nalotach niemieckich z pocztkiem wojny. Kiedy wic w 1985 roku nastpi w Moskwie nastpny pogrzeb na najwyszym szczeblu, podjem si dyskretnego zaagodzenia stosunkw z t niezwyk kobiet. Miaem na to aprobat Jzefa Czyrka, bo Szef wola o niczym nie wiedzie. Wezwaem przydzielony naszej delegacji samochd dyurny i poleciem kierowcy, aby mnie zawiz do ambasady brytyjskiej. - Czto takoje? Posolstwo Wielikobritaniji? - osupia kierowca. - Nada sdieat' sprawka naczalniku. Opiekujcy si polsk rezydencj pukownik KGB spyta, patrzc na mnie lodowato, czy rzeczywicie zamierzam jecha do ambasady brytyjskiej. Tego w programie nie byo. Potwierdziem ten niecny zamiar. Pukownik owiadczy, e musi o tym zameldowa. Nie pytaem nawet komu, bo wszelkie tego rodzaju pytania byy w Moskwie kompletnie bezcelowe. Po kwadransie wrci z radosn wieci, e mog jecha. Podjechalimy wic pod przepikny paacyk, gdzie u kutych w sormowskim elazie wrt stao dwch tgich mczyzn, odzianych w doskonale wyprawione kouchy. - Nielzia! - powiedzia jeden z nich do kierowcy. - Zmykaj std, przyjacielu. Na karteczce wycignitej z mankietu rkawa spisa numery rejestracyjne wogi. Byy oczywicie rzdowe, ale czujnoci nigdy zbyt wiele. Pokazaem swj paszport dyplomatyczny i owiadczyem niedbale, e mam umwione spotkanie z brytyjskim radc-ministrem. Obaj oficerowie obracali w rkach mj paszport, spogldali na mnie jak na ywe wykopalisko z czwartorzdu i gorczkowo rozmylali, co z tym fantem zrobi. - A ja skd mog wiedzie, czy to wszystko prawda? - spyta wyszy. - A std - pokazaem na paszport. - Nada pazwonit' - orzek niszy. Wszed do stojcej opodal budki wartowniczej. Nie domkn drzwi, tote doskonale syszaem cay meldunek. - Tu zero cztery siedemnacie, major Panfierow. Melduj wypadek nadzwyczajny Zgosi si cudzoziemiec. Udaje, e mwi po rosyjsku. Chce wej na teren obiektu. Paszport polski. Czy dyplomatyczny? A kto jego wie... tak, napisane po naszemu, e dyplomatyczny. Rozkaz. Zrozumiaem, e teraz zacznie si sprawdzanie mojej autentycznoci: w ambasadzie polskiej, gdzie po osiemnastej zostaj gwnie woni, w rozmaitych wydziaach do spraw cudzoziemcw, u dyurnego KGB, u dyurnego MSZ... Zamierzaem rykn bardzo gono, ktr to metod kilka ju razy wyprbowaem, bo stara rosyjska mdro ludowa powiada: po matiuszkie idiot, znaczit - on naczalnik.

W tej samej jednak chwili zatrzymaa si przed ambasad czarna woga, z ktrej wysiad pukownik w mundurze. Wysucha meldunku tego w kouszku, obejrza mj paszport i rzek do wartownika: - Ty Jego puskaj, inacze durakom ostanieszsia. W ten sposb wszedem wreszcie do ambasady brytyjskiej. Jest to budynek rzadkiej urody, cudem jakim zachowany w oryginalnym ksztacie od poowy XIX wieku. Drewniane, mocno ju wylizgane schody, skrzypice posadzki z rnobarwnej klepki, na cianach przepikne ikony, stare kobierce, trofea myliwskie. Zapachniao mi Czechowem, Suchowo-Kobylinem, moe nawet ojcem ksicia Kropotkina. Brytyjski radca-minister przyj mnie tak, jak gdybymy razem koczyli Cambridge, a rozstali si dopiero wczoraj. - Good to see you, major - rzek sadowic mnie w przepastnym fotelu. - Whisky, jak rozumiem, z lodem i bez wody? Przeszedem od razu do sedna sprawy. Wiem, e pani premier przylatuje dzi pnym wieczorem. Pogrzeb rozpoczyna si jutro o trzynastej i nie potrwa duej, z kondolencjami wcznie, ni do pitnastej trzydzieci. Czy radca-minister nie sdzi, e mona byoby wykorzysta ktr z wolnych chwil na spotkanie Thatcher-Jaruzelski? Jest sporo spraw do omwienia. Mwi to we wasnym imieniu, gdy propozycji spotka z moim premierem jest wiele (wtedy nie byo jeszcze adnej, rzecz prosta). Jednake jako niepoprawny anglofil bardzo bolej nad obecnym stanem stosunkw polskobrytyjskich. Nie miabym wic nic przeciw temu, aby spotkanie z pani Thatcher odbyo si nawet kosztem innych. Zastpca ambasadora cakowicie prywatnie oceni moj cakowicie prywatn propozycj jako nadzwyczaj interesujc. Zauway, e nie moe podejmowa zobowiza w imieniu pani premier. Obieca jednak poinformowa j natychmiast po wyldowaniu o mojej jake interesujcej propozycji. Zaznaczyem, e poniewa pani premier jest kobiet, wic mj Szef, znany z galanterii wobec dam, moe jej zoy wizyt. Na to nie miaem ju niczyjego upowanienia. Szef byby pewno niezbyt zadowolony, bo tak jego wizyt mona by byo zrozumie jako pielgrzymk do Canossy. Pomylaem jednak, e i pani Thatcher trzeba jako uatwi ycie. Niestety. Nastpnego dnia, o smej rano, radca-minister w najuprzejmiejszych sowach, jakie zna jzyk angielski, poinformowa, e kalendarz spotka pani premier, ustalony jeszcze w Londynie, nie pozostawia nawet jednej wolnej minuty. Prosto z Placu Czerwonego jedzie ona na lotnisko i odlatuje do domu ze wzgldu na piln debat w Izbie Gmin. Takie witaj-egnaj po brytyjsku. Radca-minister zosta wszake upowaniony, aby przekaza co nastpuje: pani premier bardzo auje, e brak czasu uniemoliwia spotkanie z panem generaem, jednake liczy ona, e bdzie to moliwe przy najbliszej okazji. - Dobra nasza - pomylaem. - Poczekamy na nastpny pogrzeb. Od czasu tamtej sceny na schodach postp jest niewtpliwy. Spotkanie rzeczywicie nastpio przy najbliszej okazji, niemal natychmiast, cho w nieprzewidzianych okolicznociach. U trumny Czernienki, w tumie czoowych notabli wspczesnego

wiata, pani Thatcher znalaza si tu koo Wojciecha Jaruzelskiego, oddzielona od niego tylko przez prezydenta Finlandii. T par dzielio od siebie raptem osiemdziesit centymetrw. Strasznie trudno udawa w takiej sytuacji, e si nagle stracio pole bocznego widzenia w jednym oku. Szef nie mg nawet skin gow, bo wyszedby na podrywacza. Nie zna przecie osobicie stojcej obok pani, chyba e z fotografii zamieszczanych w prasie, ale gdyby przyj tak zasad, to wiat skadaby si wycznie ze znajomych. Pani Thatcher nie miaa ju powodu, aby zapuszcza w Jaruzelskiego wzrok spa, ale umiech pod adresem nieznajomego mczyzny w mundurze mgby by opacznie zrozumiany. Z kolei stae odwracanie gowy w lew stron mogoby by poczytane za despekt wobec prezydenta Finlandii, ktry z powodu powszechnej aoby i wrodzonej Finom maomwnoci nie prbowa zagadywa swych ssiadw. Caa trjka jako si przemczya do koca mw pogrzebowych, na pewno klnc w duchu idiotyzm przepisw protokolarnych. Nie, przepraszam: mj Szef nie kl nawet w duchu. Nie potrafi. Jak na zawodowego onierza jest to zjawisko niemal nadprzyrodzone. Nastpna najblisza okazja stale si jako odwlekaa. Z pocztkiem wrzenia 1985 roku ambasador brytyjski w Warszawie zaprosi mnie na lunch. Znw postanowiem wykorzysta okazj. Tym bardziej e od kilku miesicy na Kremlu rezydowa ju Gorbaczow i na kolejny pogrzeb w Moskwie na razie si nie zanosio. W drugiej poowie wrzenia Szef wybiera si na Kub i do Nowego Jorku. Poinformowaem o tym ambasadora, a nawet podaem mu kilka niejawnych szczegw organizacyjnych, eby mia z czego skleci depesz do centrali. Po czym wdaem si w rozwaania o technice lotniczej. Wskazaem, e samoloty typu I-62, a takim wanie delegacja polska wybieraa si za ocean, lataj w kierunku zachodnim na og bez midzyldowania, natomiast przy locie na wschd, ze wzgldu na silne wiatry, musz sobie koniecznie troch odpocz na ktrym z lotnisk europejskich. - Zastanawiamy si wanie nad wyborem lotniska tranzytowego w drodze powrotnej - gldziem. Oczywicie Amsterdam czy Frankfurt nie wchodz w rachub. Czy nie sdzi pan, ekscelencjo, e np. lotnisko Heathrow byoby dobrym miejscem na tranzytowy, powiedzmy, godzinny postj? - Obawiam si, majorze, e znajomo techniki lotniczej nie jest moj siln stron - odpar ambasador. - Mog oczywicie zapyta naszego attach wojskowego... Ach, ci Anglicy! Dwa dni pniej ambasador Jej Krlewskiej Moci w Polsce, zachowujc wszystkie wymogi protokou, zoy wizyt w moim biurze i po chwili kluczenia wok tematu poinformowa, e brytyjski minister spraw zagranicznych byby niezmiernie rad powita pana premiera Jaruzelskiego na lotnisku Heathrow i przeprowadzi z nim rozmow. - Twarda baba - pomylaem z rezygnacj. - Ministrw spraw zagranicznych to Szef moe mie teraz na kopy. Ale okae si jeszcze, kto kogo przetrzyma. Tak sobie pomylaem, naprawd, i nie bd si teraz zapiera niesusznych, reymowych refleksji.

Podzikowaem jego ekscelencji za wkad do wspczesnej komunikacji lotniczej, o tyle zreszt niepotrzebny, e wiatry mi si nie pomyliy, to chyba jasne. Wanie wiatrom zachodnim nasze samoloty musiay stawia czoa, kiedy lecielimy na zachd. Do domu te same wiatry przy wieway nas zazwyczaj jak pirko. Trzeba byo jeszcze trzech lat, eby w listopadzie 1988 roku pani Thatcher na wasne zaproszenie przyjechaa do Polski. Tak to musz okreli. Foreign Office po prostu zawiadomio ambasad polsk w Londynie, e pani premier ma ochot przyjecha do Warszawy. Podali nawet dat. To u nich normalka. Sikorski czy Mikoajczyk, Gierek czy Jaruzelski - wsio rawno. Pani Thatcher najpierw przyleciaa do Warszawy, co byo technicznie nieuniknione. Zdyscyplinowana prasa brytyjska dyskretnie zatuszowaa ten fakt. Kada wszake nacisk na to, e Maggie odbya poza oficjalnym programem prywatn wycieczk turystyczn do Gdaska. Ksidz Jankowski, proboszcz parafii w. Brygidy, ktry oprcz cikiej biuterii ze zota i najnowszych modeli mercedesa zawsze lubi spotkania na odpowiednim poziomie towarzyskim, urzdzi dla pani premier skromny, domowy obiad: pardwy, kuropatwy, ososie, wyszukane wdliny ze zwok sarn i jeleni, udce niewinnych zwierzt... Nie pamitam, czy byy niedwiedzie apy i chrapy osia, ale gdyby ich nie podano, to tylko wskutek niedopatrzenia siostrzyczek obsugujcych kuchni. Skd ja znam to menu, skoro nie byem zaproszony na t ubog wieczerz? C... z rnych rde. Poza tym w posiku uczestniczyli wybrani dziennikarze brytyjscy, ktrzy to opisali. Dziki nim sprawdziem w sowniku, jak si nazywa pardwa po angielsku. Nie wiem, czy takie wyjanienie wystarcza, ale gdyby nie wystarczao, to prosz nie liczy na dalsze wyjanienia. Skamabym bowiem twierdzc, e nasze suby w ogle niczym si wtedy nie interesoway i niewinne byy jako ten udziec ani. Ale skd! Pani Thatcher surowo przepytaa Lecha Was oraz czoowych jego doradcw o program ekonomiczny Solidarnoci po wejciu w skad rzdu, na co ju wtedy si zanosio. Mam podstawy do przypuszczania, e egzamin wypad gorzej ni le. Pani premier obficie obdarzono informacjami o martyrologii Polakw, ostro przygadano Churchillowi za Jat, przedstawiono ohyd komunizmu, jednake czoowe umysy opozycji miay rwnie mao do powiedzenia jak dzi o problematyce gospodarczej. Zachwycano si thatcheryzmem, ale jednoczenie zapowiedziano wzmocnienie roli samorzdw pracowniczych. Wyraano podziw dla byskawicznej prywatyzacji, ale wskazywano na konieczno zwikszenia wydatkw budetowych na ochron zdrowia, owiat, nauk, a nawet kultur, co stanowio akurat odwrotno thatcheryzmu. Pani Thatcher twierdzi w swych wydanych niedawno pamitnikach, e jej wczesna wizyta w Gdasku zrobia na niej bardzo dobre wraenie. Moje informacje s cakiem inne. Lkam si, e znacznie dokadniejsze. Maggie bya tak zdegustowana rozmow w Gdasku - a wiem to z najlepszych, technicznie niepodwaalnych rde - e potem we wasnym, wskim gronie nie taia ostrych uwag krytycznych. elazna dama jest osob niezwykle konsekwentn. O ile w rod, 2 listopada, tu po przylocie do Polski, rozmawiaa z gen. Jaruzelskim uprzejmie, lecz chodno, o tyle ju w pitek, 4 listopada, odnalaza w sobie godne uwagi pokady sympatii i zrozumienia dla naszego zdychajcego reymu. Obecny przy tej rozmowie mj czowiek wszystko to zanotowa.

Pani Thatcher na zakoczenie zaprosia Wojciecha Jaruzelskiego do zoenia w moliwie szybkim, dogodnym dla pana terminie rewizyty w Londynie. Poczynajc od drugiej poowy lat osiemdziesitych Zachd mia na og lepiej poukadane w gowie na temat Jaruzelskiego ni cz moich rodakw. Moi ulubieni Angole prawie tak szybko jak Niemcy zorientowali si, e nadesza pora, aby dokona zasadniczych korekt w stosunku do rzdu PRL i Generaa osobicie. Tak doszo do owej pamitnej rewizyty. Pamitnej przynajmniej dla mnie, bo nie sdz, aby Prawdziwi Polacy chcieli to wszystko przyj do wiadomoci. Przylecielimy rankiem z Brukseli i prosto z lotniska pojechalimy na cmentarz wojskowy w Brookwood, gdzie spoczywa ponad stu polskich onierzy. Ceremonia zoenia wieca na ich mogiach miaa by krtka, cicha i pprywatna. W tych sprawach Szef szczeglnie unika tzw. nagonienia. Nie bd erowa na trupach moich kolegw - sarkn kiedy, gdy proponowaem lepsze rozmieszczenie kamer telewizyjnych. Jeden jedyny raz, kiedy mu naprawd zaleao, aby Polska zobaczya go, jak salutuje przed grobami zamordowanych oficerw polskich w Katyniu - nakrcono ze sto minut zdj filmowych, ale nie trafiy ju do polskiej telewizji. Nowe wadze Najjaniejszej nie yczyy sobie pokazywania Jaruzelskiego w takiej scenerii. Domylam si, e byoby to gboko szkodliwe dla spoeczestwa. Szef przylecia z Brukseli w ubraniu cywilnym. Dopiero na miejscu okazao si, e w Brookwood powita go dowdca okrgu wojskowego w penej gali, pluton honorowy i orkiestra wojskowa. Czy w tej sytuacji Zwierzchnik Si Zbrojnych, zawodowy onierz, mg wystpi w jakim cywilnym garniturku? Nie. Nie mg. I nie powinien. Niezawodni adiutanci Szefa w mgnieniu oka wydobyli z kufra nieskazitelnie wyprasowany mundur generalski. Powsta jednak palcy problem: gdzie przebra Szefa, i to tak, aby tego nie spostrzeg dowdca okrgu, nie mwic ju o krcych jak spy fotografach? Gsta, piknie utrzymana rolinno na cmentarzu oczywicie nie wchodzia w rachub. Czy Gowa Pastwa moe si przebiera w krzakach? Dyskretny przybytek - rwnie nie. Otoczenie Szefa zwartym murem polskiej i brytyjskiej ochrony - te nie, bo przecie jaki paparazzo mg wle na drzewo i wykona zdjcie z gry. Oni to potrafi. Zwierzyem si z tego kopotu osobistemu przedstawicielowi pani premier, ktry nam towarzyszy. Powiedzia oh, co u Anglikw oznacza stan najwyszego zatroskania. Nie by bez winy, bo protok powinien by uprzedzi o oficjalnym charakterze ceremonii w Brookwood, wtedy Szef mgby si wczeniej przebra w saloniku VIP na lotnisku Heathrow, ktry mu oddano do dyspozycji. Po chwili specjalny przedstawiciel pani premier poprosi mnie o rozmow na osobnoci. - Moe w tym budynku? - zapyta, nie udzielajc adnych wyjanie co do charakteru niewielkiego domeczku, stojcego nieco na uboczu. Mg to by wycznie domek grabarza lub raczej kostnica. Nieduy, przytulny, pozbawiony zbytecznych ozdbek. Nie byo czasu na rozmylania. Szparko skierowalimy si do tego dwuznacznego domku. Ochrona czujnie obstawia kade okno. W pewnej chwili uchyliy si drzwi od salki, ktra kiedy na pewno suya zupenie innym celom. Szef mnie potrzebowa. Zmienia wanie spodnie... Przepraszam. Pominbym ten szczeg, gdyby nie to,

e po kilku godzinach zdarzyy mi si jeszcze bardziej nieprawdopodobne przygody natury dyplomatyczno-bielinianej. Szef pragn zasign mojego zdania w sprawach protokolarno-wojskowych. Czy dowdcy okrgu, bd co bd generaowi, naley poda rk, i kiedy? Co odpowiedzie na meldunek dowdcy plutonu honorowego? Ba! ebym to ja wiedzia! Kiedy adiutanci przypinali Szefowi na prawym ramieniu generalski sznur, wymknem si na chwil przed domek grabarza i przepytaem oczekujcego na zewntrz naszego attache wojskowego. Zapewne byoby bardziej elegancko, gdybym go zaprosi do kostnicy, eby to wszystko sam wyjani. Czas jednak nagli. Poza tym komandor suby czynnej nie powinien jednak oglda Zwierzchnika Si Zbrojnych w stroju wysoce niekompletnym. Ja ju do tego przywykem. Anglicy docenili w Szefie frontowego onierza. Ceremonia skadania wieca, raport dowdcy plutonu honorowego i smtne solo kobziarza wypady wspaniale. Po czym Szef wrci do domku grabarza. Musia si na powrt przebra w swj cywilny garnitur, poniewa... no wanie. Poniewa pani Thatcher zaprosia Szefa na domowy lunch do Chequers. Anglicy s tym wanie narodem, ktry wymyli understatement i doprowadzi t formu do szczytw doskonaoci semantycznej. Z jednej strony pani premier nie urzdzaa penej gali oficjalnej, co wymagaoby od niej wygoszenia toastu przy kolacji, a w wczesnej sytuacji, midzy pierwsz i drug tur wyborw w Polsce, byoby to zadanie karkoomne. Z drugiej jednak strony zaproszenie do nas, do domu byo gestem jak na Anglikw wyjtkowym i wykraczajcym o wiele jardw poza granice urzdowego protokou. Pani Thatcher - przypominam, i odegraa jedn ze swych najgorszych rl scenicznych w Reaganowskim spektaklu telewizyjnym - miaa powody, eby tak postpi. Chciaa po siedmiu latach wyrazi, o ile brytyjskie obyczaje na to pozwalaj, swoje uznanie dla generaa Jaruzelskiego jako czowieka i polityka. No, krtko mwic, baba z charakterem. Kiedy dojechalimy do sennego, malutkiego miasteczka Chequers, nasz kolumn zatrzymao dwch (ale tylko dwch) dentelmenw w cywilu. Nie sprawiali wraenia tygrysw z jednostek specjalnych. Wygldali raczej na jowialnych miejscowych konstabli. Podeszli do naszego samochodu i wrczyli dyrektorowi gabinetu Szefa, pk. Wiktorowi Mielczarkowi, oraz mnie najpikniejsze karty identyfikacyjne, jakie widziaem w yciu, a mam ich setki. Moja wygldaa tak: Chequers Lt.Col. Gornicki Admits one June l0th, 1989 I to wszystko. Nawet imi byo zbyteczne. Angole i tak wiedzieli wszystko, co trzeba wiedzie, o kadym w polskiej grupie, o ktrym trzeba byo co wiedzie. Posiado ziemska w Chequers wraz z renesansowym paacem zostaa w roku 1912 podarowana rzdowi brytyjskiemu przez bezdzietnego, ostatniego w staroytnym rodzie para czy baroneta jako podmiejska rezydencja dla premierw rzdu JKM.

Powiedzie, e ten paacyk zapiera dech z wraenia - to wanie znaczyoby popeni understatement. Wic ogromne, dwumetrowe portrety sawnych ludobjcw kolonialnych, potraktowanych przez pp. malarzy jak prawosawni wici w awrze Pieczerskiej. Sir Walter Raleigh, sir James Cook, sir Francis Drake. Ksi Wellington na koniu i ksi Wellington na golasa, tzn. bez konia. Okoo stu infantw i tyle infantek, ktre w czas wymary, eby nie powodowa komplikacji dynastycznych. Malarstwo raczej rednie, cho jest chyba jaki van Dyck i ptna kilku wyrobnikw z fabryki Rubensa, poprzednika Henry Forda, jeli chodzi o system tamowy. Ale te wntrza w Chequers! Te cudowne posadzki, kominki, porcze i witrae! Te cudowne plafony ze starego dbu, tu i tam dyskretnie zdobione polichromi! Ten elbietaski pmrok w komnatach i zapach bardzo starego drewna! Mao kto widzia fotografie tych wntrz. Z pocztkiem II wojny wiatowej Winston Churchill wprowadzi bezwzgldny zakaz fotografowania tego miejsca, a u Anglikw takie zakazy utrzymuj si niezmiernie dugo. Sdz zreszt, e utrzymanie zakazu fotografowania przez nastpne pwiecze byo w peni uzasadnione. IRA, ktra sprawie irlandzkiej wyrzdzia wicej szkd ni wszyscy razem wzici Anglicy przez ostatnie trzysta lat, miaa na pieku z premierami i ministrami rzdu brytyjskiego, a ju z pani Thatcher w szczeglnoci. U wejcia czekaa na Szefa pani Magorzata wraz ze swym maonkiem Denisem. (e to nadmiar poufaoci? Nie wiem, doprawdy nie wiem. Gospodyni wyranie podkrelia, e niadanie ma charakter domowy, a do domu na og nie zaprasza si nieznajomych.) Pan Thatcher najwidoczniej otrzyma od ony polecenie subowe, aby w t sobot, kiedy dentelmeni powinni gra w golfa lub sczy dwunastoletni whisky w macierzystym klubie, pojawi si w Chequers i wiadczy wasn osob o cakowicie prywatnym charakterze spotkania z generaem Jaruzelskim. Gazety brytyjskie zamieciy potem zdjcie z powitania w Chequers, starannie wykadrowane przez brytyjsk ochron, eby nie byo wida nawet renesansowych porczy na kruganku (mogyby posuy pomylecom z IRA jako zasona przy prowadzeniu ognia cigego). Na pierwszym planie widnieje tam ogromny, ysy eb - to ja. W tle wida nadzwyczajnie przystojn i wspaniale uczesan gwiazd filmow (to gospodyni). Obok niej stoi atrakcyjny szatyn w fantastycznie skrojonym garniturze (to mj Szef). Rzecz jest nostalgiczna. Ale mnie nawet najgbsza nostalgia nie wyciera pamici do czysta. W listopadzie 1984 roku, jako skromny jeszcze doradca premiera PRL, przebywaem w Londynie na zaproszenie tego samego rzdu brytyjskiego, pod kierownictwem teje samej pani Thatcher. Odwiedziem wwczas budynek przy Downing Street pod numerem 10, gdzie spotkaem si z rzecznikiem prasowym pani premier, Bernardem Inghamem. Zachowa si jak ostatni ham (e si tak nieortograficznie wyra), o czym donosz zupenie prywatnie, jako emeryt. By moe mj angielski nie jest dostatecznie pikny, eby tumaczy poezje Shelleya, lecz w kadym razie jest dostatecznie pikny, eby nadtej abie przypomnie, e wyej stou nie powinna podskakiwa. Zostaem rwnie wtedy przyjty przez podsekretarza stanu w Foreign Office, pana Malcolma Rifkinda. Upomina mnie, abymy respektowali prawa czowieka, lecz czyni to w formie bardziej eleganckiej, bardziej kontynentalnej. Jego nienaganny dialekt oxfordese i arystokratyczne maniery

mogy po czci wynika std, e pochodzi z bardzo pobonej rodziny w miecie Siedlce, Poland. Kto si stamtd wywodzi, po prostu musi mie lordowskie maniery. Bardzo susznie pan Rifkind zosta potem mianowany ministrem do spraw Szkocji. Szkotom te si jaka kara naley za bezwstydne obnoszenie si z Mari Stuart, jak gdyby gorszych ofiar nie byo. A kiedy pan Rifkind zosta ministrem obrony Zjednoczonego Krlestwa, zaczem si dziwowa, dlaczego to rada miejska Siedlec nie nazwaa jego imieniem jakiej ulicy w centrum grodu. Na przykad naronik Rifkinda i w. Ducha byby bardzo w stylu epoki, jeli chodzi o guberni siedleck. Przed wyjazdem przygotowaem Szefowi zwiz cigawk na wypadek, gdyby doszo do jakich niestosownych poucze pod naszym adresem (Kompania Indyjska, powstanie Sipajw, wojny opiumowe w Chinach, dziaalno pk. Lawrence'a w Iraku i Hedasie, z nowszych osigni odcinanie gw na Malajach, inwazja na Suez w 1956 roku oraz proces Yomo Kenyatty.) Ale to tylko na dzie dobry, bo gdyby zasza potrzeba, to miaem w kieszeni nastpn karteczk z dalszymi przykadami. Na szczcie nie bya potrzebna. Pastwo Thatcher poprowadzili Szefa i tzw. osoby towarzyszce do wspaniaego holu, jeli to nowoczesne sowo moe okreli cudowne pomieszczenie o wysokoci dwch normalnych piter, pene witray, nieoczekiwanych przewitw i przytulnych zakamarkw. Czterej kelnerzy, o ktrych wszystko mona byo powiedzie, tylko nie to, e na penym etacie pracuj w jakiejkolwiek restauracji, podali drinki. Szef oczywicie dosta sok pomaraczowy, podobnie jak tumacz. Ambasador Giertych - co podobnego, a ja - silnie rozcieczonego scotcha. Ju to angielskie suby specjalne wiedz, co kto lubi, chocia nie do koca. Nigdy nie lubiem wodnistej whisky. Gospodyni wzia szklank czego pomaraczowego - na pewno nie byo to sherry, jedyny alkohol, ktry pijaa, i to tylko o szstej rano - po czym powitaa Szefa oraz osoby towarzyszce. A zatem i mnie. Pikna to chwila w yciu prostego czowieka, kiedy go wita premier Wielkiej Brytanii. W roku 1942, w Generalnej Guberni, kiedy na zo Niemcom zaczem si uczy angielskiego z samouczka nabytego na targowisku, nie mogem przewidzie, e za prawie p wieku los bdzie dla mnie a tak askawy. Wanie w tej krtkiej chwili, ktra przy wszystkich spotkaniach na najwyszo-najwyszym szczeblu suy do tzw. przeamania lodw (bodaj w tym tylko celu wymylono aperitif), co zaczo pstryka. Tym dziwnym dwikom towarzyszyy krtkie byski ostrego wiata, cho rzecz dziaa si w czerwcowe poudnie i nawet jak na Wyspy Brytyjskie soca byo pod dostatkiem. Najpierw dostrzegem zszarza twarz szefa brytyjskiej ochrony, potem oksfordzki niesmak na twarzy doradcy pani premier, Charlesa Powella, wreszcie pen gotowo bojow na twarzy adiutanta wojskowego. - Widz - powiedziaa cierpko Gospodyni - e panowie przywieli ze sob rwnie fotografa? Zostalimy wczeniej uprzedzeni, e w Chequers nie wolno fotografowa. W poprzedzajcej wizyt notatce subowej polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych uyto nawet podkrelenia, co zdarzao si zupenie wyjtkowo. Kto wic pstryka? Szef wzrokiem dowiadczonego zwiadowcy frontowego natychmiast wytropi sprawc. Popstrykiwa sobie z uyciem flesza szef naszego Biura Ochrony Rzdu, gen. O.D. Po prostu mia takie hobby. Niemieckie pociski nieco go kiedy oguszyy na froncie i moe nie dosysza instrukcji. Nie potrafi opisa spojrzenia, jakim go obrzuci Szef. Byo

niezmiernie krtkie i niezmiernie wymowne. Do tego stopnia, e gen. D., mimo swej pickwickowskiej tuszy, spyn z pola widzenia, jak gdyby by eteryczn rusak. Gospodyni uznaa incydent za wyczerpany. Bardzo bya elegancka w tym momencie. C, Europa wschodnia... Panowie z Afryki te bardzo lubi fotografowa. Zaprowadzia nastpnie Szefa i wybrane osoby towarzyszce do przytulnego saloniku w stylu wiktoriaskim. - Zaprosiam pana, panie generale - zacza Gospodyni - akurat do tego pomieszczenia, cho tu obok s salony wygodniejsze i moe bardziej przestronne. A wie pan dlaczego? Ot dokadnie w tym miejscu, przed tym samym kominkiem, Winston Churchill zwyk by pisywa swe synne przemwienia podczas wojny. Pikny to by gest. Tylko Polacy potrafi go doceni. Co w tych latach porabia mj Szef w grach Ataju, ju wyjaniaem. Co do mnie, handlowaem wwczas na ulicach Warszawy resztkami towarw skradzionych na bocznicach kolejowych z niemieckich transportw wojskowych. Pani Thatcher pod bombami Luftwaffe uczya si zawodu drogistki. Ktre z nas mogo przewidzie, e zasidzie przed tym samym kominkiem, ktrego ogie przywieca Churchillowi podczas pisania znanych caemu wiatu przemwie wojennych? Nam trojgu pomogy przetrwa dno rozpaczy w roku 1940. Bardzo to nieskromne, co pisz, pewno i megalomaskie, ale takie chwile naprawd zdarzaj si raz w yciu. Byo kilka takich miesicy w XX wieku, kiedy Anglia i Polska byy jedynymi krajami walczcymi z p. Hitlerem. Co do mnie, niezalenie od ndznego pochodzenia klasowego nauczyem si wwczas kocha diuka Marlborough, czyli Churchilla, w jego za osobie - wszystkich Anglikw. I to wcale nie contre coeur. Dopiero dalszy bieg wydarze znacznie mnie otrzewi. Pani premier zasiada na skrzanej, bardzo dugiej kanapce. By to mebel tak dugi, e siedzcy w przeciwlegym kocu sekretarz osobisty pani premier, Charles Powell, by ju prawie niewidoczny goym okiem. Szkoda, bo przypomina mi najdroszy model samochodu Jaguar. Po czym rozpocz si tzw. tour d'horizon. Oczywicie nie bd go streszcza. Przede wszystkim dlatego, e musiabym naruszy tajemnic pastwow, a mnie ona obowizuje doywotnio. Po drugie, nie mam upowanienia para Anglii, pani Thatcher, aby rozgasza publicznie jej - przyznam pasjonujce zapatrywania na EWG, rol Niemiec w zjednoczonej Europie i rysujc si ju wwczas perspektyw jednobiegunowego wiata. Po trzecie wreszcie, dokadny zapis rozmowy mgby nieco znudzi Szanownych Czytelnikw. Precyzyjny jzyk rozmw na najwyszym szczeblu nie dla wszystkich jest jednakowo atrakcyjny, co stwierdzam z ubolewaniem, gdy dla mnie jest to zazwyczaj preria pena kowbojskich przygd semantycznych. Poniewa prawa flanka, znana jako thatcheryzm, bya wystarczajco zabezpieczona, pani premier moga sobie pozwoli na pominicie wtkw ideologicznych. Ogromnie si to przyczynio do rzeczowego klimatu rozmowy, zwaszcza e kiedy przyszo do stosunkw dwustronnych, pani Thatcher miaa co rzeczywicie wanego do powiedzenia. Mianowicie rzd brytyjski, w uznaniu naszych zasug dla budowy demokracji (naszych, tzn. wszystkich uczestnikw Okrgego Stou), postanowi przeznaczy 25 milionw funtw na szkolenie raczkujcych dopiero menederw polskich. By to nie kredyt, lecz po prostu prezent. Pani premier przelotnie zerkna na w najodleglejszy kraniec churchillowskiej kanapy, co niezwocznie wprawio w ruch kabriolet marki Jaguar.

Charles Powell poda naszemu ambasadorowi jak kartk, ktr ten przekaza natychmiast w moje rce. I susznie zrobi. Nie bya to bowiem nota, aide-memoire, owiadczenie, dokument, lecz po prostu kartka papieru. Co prawda po lewej grnej stronie widnia herb Zjednoczonego Krlestwa, brak byo jednak jakiejkolwiek informacji o autorze tego pisma. Trzy akapity zawieray dokadne streszczenie wypowiedzi pani premier. Brako jednak czyjegokolwiek podpisu. Po raz pierwszy trzymaem w rku co, co Amerykanie nazwali non-paper. Jest to jeden z wielkich wynalazkw wspczesnej dyplomacji: mwimy z zamknitymi ustami i czytamy z zasonitymi oczami. Na non-paper nie mona oczywicie powoywa si przy oficjalnych rokowaniach, ale trudno te udawa, e nic nam o nim nie wiadomo. Formalnie taki papier nie ma adnych numerw kancelaryjnych, ale biada temu, kto by go beztrosko zapodzia. Trzymam t kartk do dzi w swym prywatnym archiwum, poniewa jest to po prostu pamitka z podry, osobiste memorabilium ze spotkania z Jaguarem, a nie oficjalny dokument, ktry musiabym przekaza do archiww pastwowych. Nie wiem do dzi, skd pani Thatcher wytrzasna 25 milionw funtw dla Polski. Inna rzecz, e sum t zainkasowa gwnie koncern hotelowy Marriotta, ktry dostatecznie wczenie wpad na pomys, aby wybudowa najbardziej luksusowy hotel w Warszawie. Brytyjscy specjalici, ktrzy mieli naszych uczy - ju nie pamitam czego: demokracji? zarzdzania? sztuczek giedowych? - nie mieszkaliby przecie poniej standardw Hiltona lub Marriotta, tout compris. Mam nadziej, e subtelno tej ostatniej aluzji zostanie doceniona. Brytyjscy specjalici mieli w Polsce dolce vita za brytyjskie pienidze, ale bya to zaledwie wegetacja w porwnaniu z plush life, jakiego zaznawa u nas Benny Hill wspczesnej ekonomii, doktor Jeffrey Sachs, specjalizujcy si w wystawianiu recept na dug i bolesn agoni. Od Polski wzi podobno wszystkiego szeset tysicy zielonych, cho gdyby zapiewa milion dwiecie, te nikt by si z nim nie targowa. W chwili, kiedy to pisz, doktor Sachs, po skutecznym wyleczeniu Boliwii, doglda zgonu Rosji. Z pewnoci otrzyma nagrod Nobla w dziedzinie medycyny, jako jedyny anestezjolog na wiecie, ktry zdoa przekona pacjentw, e im gorzej, tym lepiej. Kiedy trwajcy prawie dwie godziny tour d'horizon dobieg koca, Jaguar ostentacyjnie zerkn na zegarek. Wynikao z tego, e pora co zje. Na wysokoci ptora pitra nad poziomem parteru biega cudowna, snycerowana balustrada z czarnego dbu. Za ni widniay dziesitki tajemniczych drzwi i drzwiczek. Gospodyni zaproponowaa drinka. Uczynia to z prostot i wdzikiem, jak zwyka pani domu. Charles Powell-Jaguar by tak bezbdny, e nie chcia absorbowa tumacza zupenie osobistymi problemami gocia i zwrci si do mnie z pytaniem, czy pan genera nie pragnby umy rk przed lunchem. Zasignem dyskretnie opinii u rda i okazao si, e owszem. Powell poprowadzi Szefa na t wanie tajemnicz galeryjk na ppitrze. Oczywicie wspiem si i ja po renesansowych schodach jako ariergarda, bo a nu pojawi si jaka obcojzyczna puapka? Kiedy za Szefem zamkny si drzwi jakiej komnaty, stwierdziem, e nawet tak rozwodniona whisky powoduje okrelone skutki fizjologiczne i szybko otworzyem nastpne drzwi. Czasu do stracenia nie byo.

Przeszedem przez jak sypialni i skierowaem si do niewielkiej azienki o pastelowych barwach. Dopiero w poowie... no, w poowie... spostrzegem, e na marmurowej peczce stoj rzdem damskie kosmetyki, ley grzebie i szczotka do wosw, a take szczoteczka do zbw. Jeszcze przed kocem... no, przed kocem... zorientowaem si, e znajduj si w miejscu zupenie dla mnie nieodpowiednim. Na wieszaku przy wannie wisiaa gustowna nocna koszula damska. Nie ulegao ju wtpliwoci, e wszedem do sypialni pani Thatcher. Przysigam, e gdybym by wiedzia, co si kryje za drzwiami tej komnaty, nigdy bym tam nie wszed. Ogldanie bielizny mskiej i damskiej dwojga wybitnych przywdcw europejskich w cigu zaledwie czterech godzin mogoby przyprawi o zawa nawet osoby o pokolenie zdrowsze ni ja. Widocznie jest mi pisane dugie i ciekawe ycie. Kiedy zeszlimy z tej nieszczsnej galeryjki, na parterze aperitif dobiega koca. Jeden z kelnerw poinformowa Gospodyni, e lunch jest ju gotowy. Jednak pani Thatcher, z gracj trzymajc w rku kieliszek z sherry (zapewne drugi w cigu tego dnia), odprawia go niecierpliwym strzepniciem palcw. Popatrzya na mnie. To wystarczyo, abym si przybliy. - Wasz tumacz - powiedziaa przyjanie - powinien chwil odpocz przed lunchem. Znakomicie zreszt tumaczy. Czy pan mgby tumaczy teraz przez chwil? Dla kobiety, ktrej koszul nocn przed chwil ogldaem, byem wtedy gotw uczyni wszystko. Chodzio po prostu o to, aby ten fragment rozmowy nie znalaz si w oficjalnych notatkach obu ministerstw spraw zagranicznych i eby nie powstay tzw. przecieki. Trwaa ta rozmowa jedenacie minut (mam zadawniony dziennikarski zwyczaj spogldania na zegarek w takich momentach). Mog tylko powiedzie, e dotyczya szeroko pojmowanej sprawy niemieckiej. Moje notatki z tej rozmowy zostan udostpnione historykom w roku 2019. Mam na szczcie tak nieczytelne pismo, e moich notatek nikt, wcznie z geniuszami deszyfracji, odczyta nie potrafi, dopki ich sam nie przepisz. A zrobi to, kiedy przyjdzie pora. W jadalni, wok stou na dziesi osb, stay w postawie zasadniczej wojskowe kelnerki. Natychmiast spostrzegem, e nie maj ng tak smukych jak Marlena Dietrich, ani subtelnej urody jak Ingrid Bergman. Z ca natomiast pewnoci znay musztr bojow. Szef by ich widokiem nieco skonfundowany. Majc lat 21, dowodzi plutonem fizylierek, szybko wszake zoy raport o zwolnienie go z tej zaszczytnej funkcji. O tym fragmencie swego wojennego yciorysu wyjtkowo niechtnie wspomina. Brytyjskie dziewuchy nosiy subowe spdnice w kolorze munduru wojsk ldowych JKM i tylko grna ich cz (dziewuch, nie wojsk), stanowica cz kaduba, przybrana bya w biae kitle. Pani Thatcher zachwycia mnie po raz kolejny. Jej doktryna pod nazw zrb to sam bya tu widoczna jak na doni. Jak ju tak si podziao, e dziewczyny koniecznie chc suy w wojsku, to niech przynajmniej robi to, na czym si najlepiej znaj. Co byo na niadanie? Mj Boe... Su wyczerpujc informacj. Ja takie dokumenty przeka w testamencie prawnukom. A wic:

1. Zakska z owocw morza z owocami avocado, do tego sos Marii-Ry oraz biae wino ChassagneMontrachet z rocznika 1982. (Nie wiem, kim bya Maria-Ra, ale dobrze by j byo mie na podordziu w chwilach zwtpienia o sensie ycia.) 2. Tysice Patkw z Jagnicia (tak si to naprawd nazywao), do tego Mode Ziemniaki, Jarzyny Pory Roku oraz wino czerwone Chateau La Fleur-Petrus z rocznika 1971. 3. Pomaracze w karmelu. 4. Gryziki (snaps) w brandy - marki alkoholu nie podano, ale by niezy. 5. Krem (lub mietanka, gdy biedni Anglosasi nie odrniaj jednego od drugiego). 6. Sery. Do tego portugalskie wino Quinta do Noval z rocznika 1975. Wtpi, czy mona byo pikniej ugoci przywdc zbrodniczej junty oraz osoby mu towarzyszce. Nie wiem, jak przywdca; nie sdz, aby delektowa si Tysicem Patkw z Jagnicia. Jeli jednak chodzi o osoby towarzyszce, zwaszcza o jedn z nich w stopniu podpukownika, to niezwykle wysoko oceniy one gust Gospodyni i talent kucharza Sub Specjalnych, a ju szczeglnie kurtuazj Marszaka Piwnic Winnych. Ostatecznie mg poda inne roczniki i te byoby fajnie. Przypado mi miejsce koo pana Denisa. Nie byo oczywicie, jak to na domowym niadaniu, adnych kaligrafowanych karteczek z nazwiskami. Gospodyni powiedziaa do mnie krtko: pan siada tu i tyle. Dziewuchy ruszay si jak na paradzie. Kiedy pluton poda sery (ostatnia pozycja w menu) oraz to boskie portugalskie wino, sierant krtkim warkniciem uprztna swe dziewuchy z jadalni. Tylko sama warowaa przy cianie - naturalnie w postawie zasadniczej. Gospodyni starannie, z uyciem mioteki i srebrnej szufelki, zgarna z obrusu okruszki, cho doprawdy nie byo ich wiele. Zrobia to tak perfekcyjnie, e Szef musia j jeszcze bardziej polubi. On wymazuje gumk nawet przypadkowe kropki na kserokopiach. - Panie generale! - powiedziaa Maggie, podnoszc kieliszek. - Jestemy tu z Denisem w naszym tymczasowym domu, tote pozwoli pan, e nie wstan zza stou i nie bd odczytywa tekstu napisanego przez moich doradcw. Chc powiedzie kilka sw od siebie, zupenie prywatnie. Witam pana, generale, i towarzyszce panu osoby. Chc wyrazi gboki szacunek i uznanie dla tego, co pan zrobi dla swego kraju, dla Europy, a moe i dla wiata. Przyznaj, e Zachd nie zawsze trafnie odczytywa paskie intencje i wypowiedzi. Dzi jednak... Tu pani premier uczynia sekund przerwy. - ...dzi jednak - cigna - odchodz w niepami dawne podziay. Pan, generale, wnis wielki, historyczny wkad do ich stopniowego zanikania. Chc osobicie, we wasnym domu, przy rodzinnym stole, wznie toast za paskie zdrowie, generale. Za zdrowie paskiej maonki i crki, za tych wszystkich paskich wsppracownikw, ktrzy przyczynili si do obecnego biegu spraw w Polsce - w kraju, ktry nam, Brytyjczykom, by zawsze i pozostanie bliski. Pikna to bya mowa. Szef mia w lewej wewntrznej kieszeni marynarki krtki konspekt tzw. uniwersalnego toastu, ktry mu przygotowaem just in case. Zawiera wycznie suszne,

niekontrowersyjne myli, nawizywa do polsko-brytyjskich zwizkw i wsplnej walki, sawi perspektywy wspistnienia... no, sowem nadawa si rwnie dobrze dla wigw, jak dla torysw, dla dam i dla dentelmenw. (Z biegiem czasu doszedem do takiej biegoci, e konspekty obrotowe, dobre na kad okazj, potrafiem sporzdzi w cigu dwch godzin. Byy to teksty w peni nowoczesne, o wysokim procencie wymienialnoci sw. Pisaem np. ...czego przyja polsko-xxxx jest wymownym dowodem, a potem w miejsce czterech iksw wstawiaem kraj, ktry akurat Bg zdarzy. Kilka tych rakiet klasy woda-woda zostao z powodzeniem wyprbowanych w wypadku goci z Kambody lub Jemenu.) Tym jednak razem Szef sw krtk, trzyminutow mow wygosi impromptu. Daj Boe kademu polskiemu prezydentowi tak improwizacj. Powiedzia, co czu w grach Atajskiego Kraju, kiedy dotary do niego pierwsze niejasne wieci o klsce brytyjskiej pod Dunkierk, a nastpnie o zwycistwie pod Tobrukiem i El Alamein. Przypomnia waleczno polskich pilotw podczas Bitwy o Angli. Pod koniec Gospodyni miaa prawie zy w oczach, o ile elazna dama w ogle ma prawo do takich reakcji. Jej wzruszenie wyraao si w zmiataniu nie istniejcych ju fizycznie okruszkw z obrusu. Rozczuli Magorzat Thatcher - no, to jest naprawd co. Polak potrafi! Na dany znak damski pluton obsugi opuci swe schrony bojowe i rozbieg si na stanowiska. Chwila wymagaa uycia dobrego likieru. Damskie wojsko serwowao go na pitrze, w bibliotece, do ktrej droga na szczcie nie wioda przez t niefortunn galeryjk. Kiedy sierant zbliya si z tac, na ktrej widniay najszlachetniejsze benedyktyny oraz napoje typu Cointreau, mj ssiad od stou i ja jednogonie poprosilimy o whisky, najlepszy likier w dziejach ludzkoci. Pan Denis z sympati mwi o ssiadach z okolicy, zdumia mnie sw wiedz o hodowli rasowego byda i znajomoci botaniki. - Zdaje si - spytaem - e gdzie tu niedaleko jest posiado wiejska krlowej Elbiety? Czy jest rwnie pikna jak Chequers? Gafa bya straszna. Pan Denis spojrza na mnie z niesmakiem i przykroci. - Nie wiem, co tam jest w rodku - odpar cierpko. - Nas tam nie zapraszaj. A poza tym to znajduje si o sto mil od Chequers. Natychmiast poaowaem swego nietaktownego pytania. Powinienem by przecie pamita, e krlowa Elbieta i pani Thatcher nawzajem za sob nie przepaday. Miaem zamiar zagada jako sw gaf, ale w bibliotece pojawi si szef protokou i da do zrozumienia, e komu w drog, temu czas. Gospodarze odprowadzili polskich goci a do najdalszej furtki. A potem zajechay owe wspaniae rzdowe samochody bez nazwy i u wiozy Polakw do miasta Newark. To mae brytyjskie miasteczko, ktrego dokadna nazwa brzmi Newark-on-Trent w hrabstwie Nottinghamshire (kod pocztowy, ktry tylko Anglicy mogli wymyli: NG24 1DU), utkwio mi w pamici z kilku powodw, ale jeden z nich wydaje mi si godny odnotowania: wanie tam pad rekord polskiej gupoty, przynajmniej za mojej pamici, a yj ju dugo, syszaem niejedno i mam pami jak stary, zgorzkniay so.

W Newark znajduje si polski cmentarz wojskowy z okresu II wojny wiatowej. Spoczywa na nim 391 onierzy polskich, gwnie lotnikw, zestrzelonych podczas pamitnej Bitwy o Angli w roku 1940 i pniej, podczas nalotw na Rzesz. Do 1993 roku znajdowa si tam rwnie grb generaa Wadysawa Sikorskiego. Zoenie wieca na jego grobie byo dla Szefa spraw bardzo osobist. To on przecie mia by jego dowdc, gdyby Jaruzelski z atajskiego odludzia zdy na czas do tamtego wojska. W licznym, troskliwie odrestaurowanym ratuszu powita nas - bya to niedziela - przewodniczcy Rady Miejskiej Newarku, pan Donald Payne, oraz szef urzdu miejskiego, pan Michael Wilson. Pokazano nam prastare skrzane krzeso, na ktrym od szeciuset lat zasiada kolejny przewodniczcy Rady Miejskiej i zawiadamia radnych, e oto Zjednoczone Krlestwo ma nowego monarch. Zadaje im trzykrotnie pytanie, czy nie maj zastrzee wobec nowego wadcy. Jest to podobno prastary przywilej mieszczan Newarku, wywalczony w czasach tak dawnych, e nikt ju nie wie, kto go nada. Pokazano nam pamitki po onierzach polskich stacjonujcych w pobliu Newarku podczas ostatniej wojny; przedziwne globusy, na ktrych poow obwodu ogarniay Indie, koczce si gdzie koo Oceanu Lodowatego, za to obie Ameryki wyglday jak pistka niemowlcia. Pieszo zwiedzilimy to liczne, spokojne miasteczko. Szef zoy wizank kwiatw na cmentarzyku parafialnym Marii Magdaleny, gdzie widnieje skromna tablica upamitniajca tommies polegych podczas I wojny wiatowej. Potem w towarzystwie przewodniczcego Rady i kilku radnych pojechalimy na polski cmentarz wojskowy. Sodycz i cisz niedzielnego, czerwcowego popoudnia zmciy nagle jakie wrzaski. Okazao si, e przed bram cmentarza odbywa si demonstracja przeciw Jaruzelskiemu, firmowana podobno przez miejscowy oddzia Konfederacji Polski Niepodlegej. Okoo szedziesiciu osb, gwnie bardzo modych i najwyraniej zabiegajcych o prawo staego pobytu na Wyspach, wznosio nieprzyjazne okrzyki, gwizdao i czynio tumult. Dojazd z Londynu do Newarku i z powrotem kosztuje chyba z pitnacie funtw. W tle zreszt drzemay wynajte autokary, za ktre kto musia zapaci. Kto. Brytyjczycy nie kryli zaenowania. Genera, ktrego gocia u siebie w domu pani premier, by w Newarku gociem nie tylko mile widzianym, lecz wrcz podanym. Zagraniczni gocie na tym szczeblu rzadko bywaj w Newarku. Starsi wrd radnych dobrze jeszcze pamitali, e jeden z polskich pilotw dosownie uratowa miasteczko przed zniszczeniem, zestrzeliwujc niemieck rakiet skrzydlat o kilka kilometrw przed Newarkiem. Przypadkowo znam jego nazwisko. Nazywa si Marian Goldfarb. By moim koleg w Polskiej Agencji Prasowej. Genera przeszed si wok grobw. Dwaj modzi oficerowie z naszego attachatu wojskowego przynieli wielki wieniec z biao-czerwonych godzikw, przeznaczony na grb generaa Sikorskiego. W tym samym momencie z uliczki przylegajcej do cmentarza znw rozlegy si wrzaski. Doznaem przejmujcego poczucia wstydu. Mona w rny sposb manifestowa sw niech do tego czy innego polityka, ktry to obyczaj bynajmniej nie jest Anglikom obcy. S jednak miejsca, gdzie si tego nie czyni. Inaczej postpuje tylko tuszcza. Kiedy Genera po zoeniu wieca zasalutowa przed grobem Sikorskiego, z nieartykuowanych wrzaskw w uliczce przebi si histeryczny, kobiecy dyszkant:

- Przeegnaj si, ty kacapie! Moj pierwsz reakcj byo raczej zdumienie ni oburzenie. Wychowanek gimnazjum ksiy marianw na pewno opanowa umiejtno krelenia znaku krzya lepiej ni ta nieszczsna histeryczka. Ale ten kacap... Spiecpieriesieleniec z atajskiej tajgi, drwal i robotnik, jak setki tysicy jego rodakw przymierajcy godem, grzebicy wasnego ojca w syberyjskiej osadzie - syszy akurat w Anglii sowo, ktre mogoby zrani, gdyby nie byo przejawem monstrualnej, niewyobraalnej, klinicznej gupoty. Chciabym kiedy spojrze w oczy tej nieszczsnej histeryczce. Potem Rada Miejska wydaa dla Generaa wspaniay lunch. Pan Payne serdecznie powita Generaa jeszcze raz, podkrelajc jego zasugi dla demokratycznych przemian w Polsce, a rzecz, przypomn, dziaa si ju po pierwszej turze wyborw. Mwi, e dla miasta Newark wizyta Generaa, polskiego onierza frontowego, dzielnego sojusznika Brytyjczykw, odwanego pioniera nowej ery, jest zaszczytem i przywilejem. W lunchu wzio udzia okoo pidziesiciu osb. Nie byo wrd nich ani jednego Polaka. Po prostu aden si tam nie osiedli. Tym samym nie istnia aden miejscowy oddzia KPN.

Suby specjalne i niespecjalne


Kiedy w dawnych czasach - tak dawnych, e sam ich ju nie pamitam - istnia w Polsce obyczaj spotka czytelnikw z autorami ksiek, nie byo prawie imprezy, bez wzgldu na temat i rodowisko, podczas ktrej nie padoby pod moim adresem pytanie o mniej wicej takiej treci: czy podczas paskich barwnych, nieprawda, podry, i tylu interesujcych, nieprawda, spotka z ciekawymi ludmi, otar si pan moe o obce suby specjalne? Odpowiadaem na to z niezmconym spokojem, e owszem, otarem si. Niekiedy przybierao to nawet posta fizycznej dolegliwoci. Na przykad w Japonii. Wystarczy przej osiemset metrw gwn ulic Tokio, aby niechccy potrci ze dwa tysice agentw i samemu by potrconym przez nastpne dwa tysice. Tej drugiej czynnoci towarzysz oczywicie nie koczce si ukony do ziemi i skadanie doni w gecie pokory. Skd wiadomo, e ci przechodnie to agenci? Bo innych w Japonii nie ma. Jest to jedyny kraj wiata, gdzie nie istnieje oddzielna suba wywiadowcza w europejskim czy amerykaskim rozumieniu tego sowa. Sami swoi. Najwyej w MITI moe istnie komrka, ktrej zadaniem jest dopisywanie mylnych kreseczek do prawdziwych krzaczkw. Sto dwadziecia milionw agentw... Powiedzmy nawet, e tylko dziewidziesit milionw, odliczajc niemowlta. Tyz piknie. Nic nie zmylam. Prosz zapyta Wochw. Czy prawd jest, e w drugiej poowie lat siedemdziesitych znikny nagle z tego kraju monety stulirowe? Znikny. Czy prawd jest, e gwne banki woskie zaczy z rozpaczy, bez adnych podstaw prawnych, drukowa kolorowe papierki o nominalnej wartoci stu lirw? Prawd jest, bo ja sam jestem w posiadaniu a czterech takich kotylionw. Monety stulirowe byy toczone z pewnego stopu (jego nazwa oczywicie pozostaje tajemnic pastwow Republiki Woskiej oraz capo di tutti capi) i zawieray okoo jednego procentu pewnego metalu (nazwa: jak wyej), ktry im nadawa t osobliw, lekko rowaw barw. Metal ten, jak si okazao, mia pewne wane zastosowania w elektronice. Prosz mnie nie pyta o szczegy, bo ich turyci japoscy te nie znali. W kadym razie dano zna wybierajcym si do Woch turystom, e bdzie dobrze dla Nipponu, jeli przywioz po powrocie jak najwicej tych monet. Oczywicie Japonia, ktra moe kupi wszystko, z Ksiycem wcznie, gdyby by opacalny (ale nie jest), mogaby w tajemniczy metal naby bez trudu na londyskiej giedzie metali kolorowych. Tam mona naby nawet berkel, hafn, gadolin i ytr, gdyby komu bardzo na tym zaleao. Malutkie te ludziki wyliczyy jednak, e bdzie taniej, jeli w rumienicy si metal zostanie wytopiony z woskich monet. Nie adne wic japoskie suby specjalne, lecz zwykli turyci, co to pstrykaj gobie na Placu w. Marka, wywieli z Woch praktycznie cay zapas stulirwek, wynoszcy podobno pidziesit ton. Tu prezencik dla kochanego wnuczka, tu zbiorek numizmatw, a tu znw pamitki z niezapomnianej podry. Zanim celnicy woscy zorientowali si - byo ju po wszystkim. A sto lirw wrzucao si wtedy do automatu telefonicznego. Tyle kosztowao espresso w ulicznej kafejce i bilet autobusowy. Byem akurat we Woszech w lutym 1977 roku i doskonale pamitam, jak opozycja rozpaczaa, e wybicie jednej nowej monety stulirowej bdzie kosztowa 240 lirw.

Opozycja, ktra nie rozpacza, nie zasuguje na to miano w adnym kraju, ale Wosi szczeglnie gono rozpaczaj nad swym upadkiem ju od czterdziestu lat. Moe dlatego jako im leci. Nie chc si jednak wykrca Japoczykami, skoro ju wdaem si w mroczny wiat sub specjalnych. Powiem, jak naprawd bywao. W marcu 1966 roku wpad do mojego pokoiku na trzecim pitrze w gmachu Sekretariatu ONZ mj nowy amerykaski kolega nazwiskiem Robert Estabrook. Nowy, poniewa dopiero w styczniu obj by posad korespondenta jednej z najwikszych gazet codziennych Ameryki przy Narodach Zjednoczonych. Estabrook by postaci godn uwagi. Kiedy tylko pojawi si na horyzoncie, szef nowojorskiej rezydentury naszego wywiadu zaprosi mnie na drinka i poinformowa, e Robert, penicy do niedawna funkcje szefa londyskiego biura tej samej wielkiej gazety, by w istocie zastpc szefa rezydentury CIA w Londynie. Nie powiem, eby mnie to przerazio. Kim w kocu mg by zastpca szefa biura jakiejkolwiek wielkiej gazety amerykaskiej w Europie? Na wszelki wypadek poprosiem o powtrzenie tej wanej informacji oraz, rzecz prosta, o powtrzenie drinka, bo na suche gardo trudno spokojnie wysuchiwa takich wieci. Moje yczenie zostao spenione. Zostaem przy tym ostrzeony, e grozi mi ponowna prba werbunku. Tak mnie to przejo, e zaproponowaem trzeciego drinka. Ju dwa lata przedtem CIA rzeczywicie usiowaa mnie zwerbowa, ale jest to opowie tak duga i tak gustowna, e chyba j odo do innej okazji. Estabrook wkroczy wic do mojej klitki, rozejrza si z taktownym politowaniem po steranych sprztach biurowych stanowicych wasno mojej skpej agencji i zada, abymy natychmiast wychylili drinka u pewnego Wocha po drugiej stronie Pierwszej Alei. Miejsce to byo znane wrd dziennikarzy przy ONZ jako niezwykle niebezpieczne: pod kadym stolikiem by zainstalowany podsuch. Woch wynajmowa go na godziny kademu wywiadowi, ktry przyzwoicie zapaci. CIA i KGB nawzajem si znosiy, jak w rwnaniu algebraicznym z dwoma niewiadomymi. Polegao to podobno na dobraniu takiej czstotliwoci, eby gasia poow fali akustycznej przeciwnika. Na tamie pozostawao wtedy tylko monotonne brzczenie. W elektronicznej wojnie wywiadw zaguszanie bywa niekiedy waniejsze ni podsuchiwanie. Zawsze twierdziem, e historia ludzkoci jest nie tylko wykazem wydarze, lecz rwnie spisem zaniecha. Robert zamwi campari, o ktrym wiedzia, jako fachman, e to mj ulubiony aperitif, i zacz bez adnych wstpw: - Now listen, Slavek, just be frank for a moment. (Polscy przyjaciele nazywali mnie Sawkiem; czowiek, ktry by zastpc szefa biura w Londynie, nie mg tego nie wiedzie.) - Co wy tam knujecie z Kanadyjczykami? Troch mnie zmrozio. Przyzna si, e nie wiem, co knujemy z Kanadyjczykami - to znaczy zredukowa sw warto giedow do zera. Dziennikarz, ktry tego nie wie, z pewnoci pozostaje w niedostatecznie intymnych stosunkach ze swoim ambasadorem i z rezydentem wasnego wywiadu, zasuguje wic najwyej na protokolarne zaproszenia na odczepnego, ale nie na powane rozmowy nawet, jeli jest wiceprezesem UNCA (Stowarzyszenia Prasy przy Narodach Zjednoczonych), jak ja. Udzieli mtnej i wykrtnej odpowiedzi - to znaczy pozbawi si cennego rda informacji na

przyszo. Powiedzie, e wiem, co jest grane, ale nie powiem - oznaczaoby licytowanie trjki z szstek pod pozorem, e wanie mamy krlewsk karet w pokerze. Mj problem polega nie tyle na wyborze taktyki, ile na dennej niewiedzy. Naprawd nie wiedziaem, czy i co kombinujemy z Kanadyjczykami. Domyliem si, e sprawa moe dotyczy Wietnamu, ale na tym wyczerpay si zasoby mojej domylnoci. Poprzestaem wic na wersji poredniej. - Wiesz, Bob - powiedziaem z roztargnieniem - byem ostatnio bardzo zapracowany. Nie znam wszystkich szczegw... - Suchaj, przyjacielu - powiedzia twardo Estabrook. - Wrciem wczoraj z Ottawy. Trzy czwarte waszej amigwki mam ju rozwizane. Moi ludzie - to znaczy nasi korespondenci prasowi z Rzymu donieli o roli La Piry. Wiemy, dlaczego wasz czowiek w Sajgonie, Lewandowski, lata z poudnia na pnoc i z powrotem jak by mia sraczk. Ja nie wiem tylko jednego: w jakim stopniu Moskwa w tym uczestniczy? Czy robicie to na wasn rk, czy te za zgod lub na polecenie Breniewa? Teraz zmrozio mnie na dobre. O Giorgio La Pirze wiedziaem tylko tyle, e by chadeckim burmistrzem Florencji i bliskim przyjacielem nie yjcego ju papiea Jana XXIII. Janusza Lewandowskiego znaem od dawna i wiedziaem, e jest szefem polskiej grupy w Midzynarodowej Komisji Kontroli i Nadzoru w Wietnamie. Ale eby lata tam i z powrotem midzy Sajgonem i Hanoi... nie, naprawd nic na ten temat nie wiedziaem. Jeli chodzi o Breniewa, to byem stanowczo za krtki na komentowanie polityki na tym szczeblu. Stano na tym, e spotkamy si u Wocha o dwudziestej pierwszej. Robert otwarcie powiedzia, e najpniej o jedenastej musi nada do swej wielkiej gazety korespondencj o tym, czego si dowiedzia w Ottawie. - No to nadaj - powiedziaem. - Jeli tyle wiesz, e ci wystarczy na korespondencj... - Zadrani sobie stosunki z Kanadyjczykami, a mam jeszcze nadziej pojecha w przyszym tygodniu do Ottawy. - Nic nie rozumiem. Masz jaki scoop w rku, wic po ci jeszcze moje informacje? eby nie powiedziano, e korzystae tylko z jednego rda? - Wanie tak. To poprawiao moj sytuacj. Teraz ju nie musiaem zna szczegw ani przemawia w imieniu Breniewa. Co jednak trzeba byo zrobi z tym fantem. Najpierw poprosiem o rozmow naszego ambasadora przy ONZ. By to czowiek zazwyczaj opanowany i pogodny, ale tym razem wyranie si speszy, kiedy zadaem mu kilka pyta na temat podniesiony przez Estabrooka. Mogo to oznacza tylko jedno: Polska istotnie co knuje z Kanadyjczykami i ma to na pewno zwizek z Wietnamem, ale rzecz jest tak utajniona, e nawet zaufany korespondent nie powinien si niczego domyla. Kiedy wychodziem z jego gabinetu, powiedzia sam do siebie z wyran irytacj:

- A ostrzegaem ich przecie przed Martinem! Ja go znam. To jest papla, gadua i prowincjonalny polityk. Teraz i mnie to zafrapowao. Jeli w spraw wcignity by kanadyjski minister spraw zagranicznych, Paul Martin, sprawa widocznie musiaa dotyczy samych szczytw polityki midzynarodowej. Byy trzy moliwoci: albo CIA sama wywchaa, e co si dzieje w sprawie wietnamskiej poza plecami Waszyngtonu, albo Martin rzeczywicie si wygada, albo musia wyranie odpowiedzie na postawione mu przez Amerykanw pytanie. Tylko co mogli mie z tym wsplnego Wosi, ktrzy nie byli czonkami komisji indochiskiej? Nastpnie poprosiem naszego rezydenta, aby wpad do gmachu ONZ, bo si za nim stskniem. Nie miaem wprawdzie takiego obowizku subowego, ale reguy mojego metir wymagay, aby go poinformowa o rozmowie z czowiekiem CIA. Nie doznawaem oczywicie adnych rozterek moralnych z tego powodu. Tak postpowali wwczas absolutnie wszyscy znani mi korespondenci zagraniczni wszystkich narodowoci na caym wiecie. Podejrzewam, e ten obyczaj przetrwa do dzi. Rezydent zdumia si pytaniem Estabrooka jeszcze bardziej ni ja. Jego centrala wyznawaa zasad, e im mniej wie jej czowiek za granic, tym lepiej dla niego. I dla centrali. Rezydent jednak szalenie zainteresowa si okolicznociami rozmowy. Gdzie si odbya? Kto paci za drinka i jak walut? Co mwi o Breniewie? Dlaczego nastpne spotkanie wyznaczy u Wocha? Czym tumaczy nadzwyczajny popiech? Czy wymienia jakie rda kanadyjskie? Krtko przed dziewit, kiedy koczyem wysyanie popoudniowego serwisu do Warszawy, diabe mnie podkusi, eby si osobicie wczy w t rozgrywk na najwyszym szczeblu. Nie mogem nada wiadomoci agencyjnej, bo nie byo ku temu podstaw, ale wystukaem na kocu serwisu notk do wycznego uytku redaktora naczelnego: Wiem z dobrych rde, e jutro na amach (tu wymieniem nazw dziennika) ukae si informacja o rzekomych kontaktach polsko-wosko-kanadyjskich w sprawie Wietnamu. Prosz o instrukcj, jak komentowa w rozmowach prasowych. Nie zdyem jeszcze wyczy klawiatury radiodalekopisu, kiedy w ssiednim odbiorniku rozlega si seria oszalaych dzwonkw, a z waka zacz si wysnuwa tekst nastpujcy: Red. Grnicki - Nowy Jork. NATYCHMIAST!!! BARDZO WANE!!! BARDZO PILNE!!! Kategorycznie zabraniam jakichkolwiek rozmw na temat wspomniany w notce. Prosz niezwocznie zgosi spraw do Staego Przedstawicielstwa. O wszystkich sprawach zwizanych z poruszonym tematem informowa natychmiast inn drog. Redaktor Naczelny. Najlepsze byo to inn drog. Inn, to znaczy szyfrogramem przez ambasad. W bardziej dowolnym tumaczeniu tekst otrzymany z centrali brzmia tak: Wdepne w sprawy, ktre do ciebie nie nale, ale jeli ju, to nie wysyaj depesz w dostpnym dla kadego serwisie, jeopie jeden. Ba, to jeszcze nie by koniec. Przypuszczalnie moja notatka, ktrej tre natychmiast przekazano do MSZ, zbiega si z superpiln depesz nowojorskiego rezydenta, a dodam, e w centrali midzynarodowej przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie zawsze dyurowa przy kocwkach kabli

zagranicznych wysoko kwalifikowany oficer kontrwywiadu. Nie sdz, aby ambasador rwnie wysa depesz; by na to zbyt rozwany i zbyt ostrony, poza tym tekst Estabrooka jeszcze si przecie nie ukaza. W kadym razie wystarczyo, eby w Warszawie rozptao si mae pieko: w najtajniejszej sprawie dyplomatycznej nastpi przeciek! Mieszkaem daleko od Manhattanu i nie mogem wraca do domu przed spotkaniem z Robertem, eby np. zmieni koszul. I cae moje szczcie. O smej pojawi si w moim biurze zdenerwowany ambasador Bohdan Lewandowski i wykrztusi wreszcie z siebie, e istotnie, nawizane zostay pewne kontakty polsko-kanadyjskie w sprawie uzgodnienia warunkw zawieszenia broni w Wietnamie, ale jest to sprawa bardzo delikatna, o najwyszym stopniu tajnoci. Kady przeciek moe po prostu udaremni t obiecujc inicjatyw. Zwaszcza e zostaa podjta - no, nie cakiem za wiedz Amerykanw. Centrala polskiego MSZ wasnymi kanaami dowiedziaa si o grocym przecieku. Dlatego te ambasador bardzo prosi, abym bez wzgldu na por doby informowa go niezwocznie o kadym, nawet najdrobniejszym ladzie w tej sprawie. Tak oto z szeregowego korespondenta staem si nagle jednym z demiurgw historii dyplomatycznej stulecia. Nie pytaem ju, co o tym sdzi Breniew, bo tego pewno i ambasador nie wiedzia. Jakie dwadziecia po smej wpad do mojego boksu zziajany rezydent wywiadu. Warszawa potwierdzia mu prowadzenie tajnych rokowa w sprawie Wietnamu. S one nie na rk Amerykanom. Dlatego jest proba, aby bez wzgldu na por dnia i nocy informowa o kadym, nawet najmniejszym ladzie w tej sprawie... W tamtym zwariowanym wiecie zdarzay si sytuacje, kiedy uzyskanie wanej informacji nawet o dwie godziny wczeniej (licz brutto, bo trzeba byo j jeszcze zaszyfrowa, przesa, odszyfrowa i przepisa) mogo gruntownie odmieni rne sprawy. Miaem ju pewno, e ani Waszyngton, ani Moskwa nie byy w peni wprowadzone w polsko-wosko-kanadyjsk mediacj. To za kolosalnie zwikszao moje osobiste zainteresowanie ca spraw. Naszych choby czciowo niezalenych inicjatyw byem spragniony jak kania ddu. (Uywam tego porwnania wycznie ze wzgldu na dd.) O dziewitej spotkaem si z Robertem u Wocha. Na stoliku staa ju szklanka campari. - No co? - spyta Robert, ktry nie lubi traci czasu. - Czy nie moemy w spokoju wypi aperitifu? - spytaem z wyrzutem. - Kiedy wa si losy waszych chopcw w Wietnamie, nie naley si gorczkowa. Sam nie wiem, skd mi si wzia taka flegmatyczna odzywka w stylu Jamesa Bonda (wanie zaczyna wchodzi w mod), ale w oczach Roberta zowiem bysk uznania. Widocznie wystarczy kilka godzin obracania si w najwyszych sferach dyplomatyczno-wywiadowczych, eby nabra odpowiedniego szpanu. Wysczylimy wic dwa aperitify (James Bond nigdy nie poprzestawa na jednym, co wiem z filmu From Russia With Love) i wtedy zdecydowaem powiedzie agentowi CIA, co prawda wysokiej rangi, ca prawd. - Rozejrzaem si troch w tych twoich rewelacjach, Bob - zaczem. - Przede wszystkim powiedz swoim kanadyjskim przyjacioom, e s gadatliwi jak brazylijskie papugi i adnego interesu zrobi z nimi nie sposb. Po drugie, nie mam wprawdzie niczyjego oficjalnego upowanienia, ale po

przyjacielsku, nieoficjalnie, mog ci powiedzie, e istotnie maj miejsce (are taking place) pewne dyskretne kontakty w onie Komisji Indochiskiej. Po trzecie... - Czowieku! - wykrzykn Robert, zamawiajc nastpnego drinka. - Tylko o to mi chodzio. Zaraz ci przeczytam, co napisaem w swej dzisiejszej korespondencji, ktra zreszt ju znajduje si w druku. O, prosz: Indagowane w tej sprawie komunistyczne rda polskie w Nowym Jorku nie zdementoway informacji ze rde kanadyjskich, jakkolwiek nie chciay lub nie umiay wskaza, jaka jest rola ZSRR w tych kontaktach. Polskie rdo komunistyczne w Nowym Jorku byo z tego akapitu zupenie zadowolone. Caa wina spadaa w sposb oczywisty na Kanadyjczykw. rdo miao prawo nie znad pogldw ZSRR, co nikomu ujmy nie przynosio, bo nawet naczelna wrka sowietologiczna Stanw Zjednoczonych, tzn. wschodzcy wanie na amerykaskim niebie dr Zbigniew Brzeziski, te pomylia si jeszcze raz. (Pomyki - to nasza specjalno!; tak mgby brzmie slogan reklamowy firmy Zbig, Inc.) Poza tym rdo wystpowao nie tyle moe z pozycji siy, bo ta bya raczej wta, ile raczej z pozycji zgorzkniaego mdrca, ktry wie duo wicej, ni moe zwierzy nawet najbliszym przyjacioom z CIA. I to by mj debiut w charakterze polskiego Jamesa Bonda, toutes proportions gardes. Dwa dni potem rzecznik Departamentu Stanu ujawni publicznie w misterny spisek polsko-woskokanadyjski. Wymia wszelkie zakulisowe rozmowy i zapowiedzia dalsz eskalacj amerykaskiej obecnoci zbrojnej w Wietnamie. Nigdy waciwie nie poznaem do koca szczegw tej subtelnej operacji. Licz, e ludzie bezporednio w niej uczestniczcy kiedy to opisz. Prosz, aby nie zwlekali. Chodzi o to, ebym zdy si jeszcze dowiedzie, jak to byo naprawd. O ile wiem, inicjatywa mediacji wysza rzeczywicie od Giorgio La Piry, jedynego chyba na wiecie chadeka, ktry serio traktowa nakazy moralne swej religii. Wpad na pomys, e skoro Waszyngton i Hanoi w aden sposb nie mog ze sob rokowa na paszczynie dyplomatycznej bez obawy utraty twarzy, to by moe jakie ciao neutralne zdoa pomc pnocnym i poudniowym Wietnamczykom w wypracowaniu modus vivendi. Wydaje mi si, e mia w tej sprawie cichego, lecz do wwczas wpywowego komilitona z Polski, Jerzego Zawieyskiego. On te, bdc czonkiem polskiej Rady Pastwa, pojmowa bardzo dosownie nakazy moralne chrzecijastwa. Tak dosownie, e przyjani si nawet z Zenonem Kliszk, co musiao stanowi szczegln form umartwienia. Caa ta niefortunna sprawa dziaa si pi lat po zaatwieniu przez CIA prezydenta Ngo Dinh Diema. Jedyny autentyczny polityk w CIA, gen. Edwin Lansdale, przygotowa nieco wczeniej projekt reformy rolnej w delcie Mekongu, ktry, wedug jego wasnych sw, mg wycign chodnik spod ng komunistw. Lansdale, szef rezydentury CIA w Sajgonie, mia, niestety, racj. To wystarczyo, eby z haasem wylecia ze stanowiska. Takich przemdrzaych analitykw z wywiadu nigdzie si nie lubi, bo zawsze kracz jak kruki. Kademu rzdowi przyszo wydaje si pocztkowo zachcajca, a nawet wspaniaa. To przechodzi dopiero pniej. W Stanach ju od dwch lat burzya si modzie, zwaszcza studencka, zagroona wysyk na t beznadziejn wojn. Czas sprzyja wic mediacyjnej inicjatywie kilku chrzecijan oraz wadz polskich. Logicznym rozwizaniem byo uycie do tego celu Polakw i Kanadyjczykw. Mieli ze sob w Komisji

doskonae stosunki, a kady z ambasadorw nadzwyczajnych mia dodatkowo wzgldnie dobre stosunki ze zwanionymi stronami na poudnie i na pnoc od 17 rwnolenika. A potem wszystko diabli wzili. Waszyngton nie mia najmniejszej ochoty, aby zakoczy prenie mini w Wietnamie. Zwycistwo nad czerwonymi byo w zasigu rki, jak mwi prezydent Johnson i sekretarz obrony, MacNamara. Chodzio tylko o jeszcze kilka dywizji i o kilkadziesit dodatkowych bombowcw, ktre - jak to dosownie okreli gen. Curtis LeMay, dowdca lotnictwa strategicznego - cofn ich do epoki kamiennej. Uczestniczc w rozgrywce Centralnej Agencji Wywiadowczej, ktra dopiero ptora roku pniej ocenia wojn wietnamsk jako niemoliw do wygrania, niechccy przyoyem rki do zej sprawy. Publikacja Roberta Estabrooka zmobilizowaa rnych amerykaskich niezomnych, pogbia podzia midzy jastrzbiami a gobiami, i trzeba byo dugo czeka, zanim Henry Kissinger zada swe synne pytanie no to co? Nie byy to wszystkie moje czynnoci wywiadowczo-polityczne przy okazji wojny wietnamskiej, ale teraz opowiem, jak przez trzy godziny trzymaem w swych rkach losy wiata. Zdarzyo si to w niedziel, 19 wrzenia 1965 roku. Waciwie mgbym podczas weekendu pojecha na ryby w sundzie Long Island i mie polityk wiatow z gowy. Niestety, Sekretarz Generalny ONZ udostpnia prasie swj doroczny raport o stanie naszego globu na kilka dni przed owym pierwszym wtorkiem po pierwszym poniedziaku wrzenia, kiedy to rozpoczyna si kolejna sesja Zgromadzenia Oglnego NZ. Tym razem wersja raportu, pod najcilejszym embargo, udostpniona zostaa w sposb wyjtkowo nieludzki, tzn. w niedziel rano. Siedziaem wic w swoim biurze, studiujc raport U Thanta, gdy nagle wtargn mj bliski przyjaciel, szef biura indyjskiej agencji prasowej PTI, Chakravarti Raghavan, podwczas prezes UNCA. Byem jego zastpc. - Mam ci co do powiedzenia - rozpocz Ragu, dyszc z przejcia. - Zrb z tym, co uwaasz za stosowne. Nikt jeszcze o tym nie wie. Wstp by niezy. Rozpoczta 6 wrzenia pod pretekstem sporu o Kaszmir kolejna wojna indyjskopakistaska pochona ju kilkaset ofiar. Budzia we mnie tzw. mieszane uczucia. Instynktownie nie znosz ortodoksyjnych muzumanw, tote nie byem cakiem bezstronny. Wiedziaem, e w pitek, 17 wrzenia, rzd chiski, gotw wwczas poprze nie tylko Mahometa, lecz nawet Mzimu i Zaratustr, aby zaszkodzi Rosjanom, udzieli Pakistanowi gwarancji militarnej. Majc w pamici prawie dwa tysice powanych ostrzee, jakie Chiczycy niegdy wystosowali do Amerykanw, pocztkowo nie traktowaem tej gwarancji powanie i raczej zdawkowo zajmowaem si ni w swych serwisach dla PAP. Mj hinduski przyjaciel by jednak zdania, e od kilku godzin wojna wiatowa wisi na wosku. - Suchaj uwanie. Godzin temu mj ambasador w Waszyngtonie zoy wizyt w Departamencie Stanu i poprosi Amerykanw o parasol atomowy nad Indiami. Jeste pierwszym i jedynym, ktremu o tym mwi. Do osiewa przecie nie pjd. On odczeka trzy tygodnie, zanim ju wszystko bdzie jasne. Amerykanom nie powiem, bo ci, co trzeba, wiedz to z wasnych rde. Anglicy mnie nie interesuj, bo s akurat na wycigach w Ascot. Dzi jest tutaj niedziela. W Moskwie jeszcze si nawet nie gol. Kada godzina si liczy. Przyjacielu, teraz si naprawd wa losy wiata.

- Chwilk - powiedziaem, przytoczony ciarem tej informacji. - Czy Amerykanie dali wam ten parasol? - Tego ci powiedzie nie mog. Cze! I znik. Byo pogodne, niedzielne, wrzeniowe popoudnie. Na rojnym zazwyczaj pitrze prasowym panowaa cisza. Co jednak musiaem zrobi z rewelacjami mojego przyjaciela. Indie, jeden z zaoycieli ruchu krajw niezaangaowanych, wystrzegay si dotychczas jak ognia wszelkich militarnych koneksji z wielkimi mocarstwami. Gwarancja chiska dla Pakistanu zmieniaa oczywicie posta rzeczy, ale eby a do tego stopnia? Jeli informacje Raghavana byy prawdziwe, oznaczaoby to cakowit zmian linii politycznej kraju, liczcego wtedy siedemset milionw mieszkacw. Czy mam prawo zlekceway tak informacj? Czy polski Sztab Generalny na pewno wie, co si wici? Kady wikszy kryzys, choby wydarzy si na rzek Zambezi, prdzej czy pniej odbija si wtedy w Berlinie, a to ju tylko siedemdziesit kilometrw od naszej granicy. Tak wtedy naprawd wyglda nasz wiat. Nasz rezydent wywiadu pojecha rano na ryby. (Przypuszczam, e mia wczeniej umwione spotkania subowe z karpiami morskimi.) Ambasadora te nie byo. No, nie byo. Tak przynajmniej twierdzia gosposia oraz dyurny oficer ochrony w Staym Przedstawicielstwie przy 66 Ulicy Wschodniej. Wydusiem z niego w kocu, e ambasador Lewandowski gra wanie w tenisa w podmiejskiej rezydencji zastpcy amerykaskiego przedstawiciela w ONZ, Plimptona - daleko std, na Long Island. Jakie pidziesit mil od Manhattanu. W rezydencji Plimptona sucy, ktry odebra mj telefon, potraktowa mnie chodno. Pan ambasador jest wanie na korcie i nawet niele mu idzie. Poza tym jest niedziela. Czy sprawa jest istotnie a tak wana? Guchy na lokajskie argumenty poleciem, eby fagas natychmiast przywoa polskiego ambasadora. Ekscelencja by, najdelikatniej mwic, wcieky. - Ja oczywicie bardzo ceni pracowito towarzysza redaktora - wycedzi - ale wszystko jednak powinno mie swoje granice. Zostawiem u oficera ochrony swj telefon tylko na wypadek, gdyby wybucha wojna wiatowa... - Kiedy wanie na co takiego si zanosi - szepnem. - Inaczej nie omielibym si niepokoi towarzysza ambasadora w tak pikne popoudnie. - Przypominam, e dentelmeni pij dopiero po siedemnastej, a na razie dochodzi czternasta. - Konieczna jest osobista rozmowa. - Osobista rozmowa? Czy doprawdy wybucha wojna wiatowa? - Prawie. - To znaczy, e dacie ode mnie, abym przerwa t parti tenisa, wyrzdzi afront gospodarzom, wrci do miasta i wysucha waszych informacji o grobie wybuchu III wojny wiatowej? - Mniej wicej tak. - Mniej czy wicej?

- Wicej. - Mam nadziej, e zdajecie sobie spraw... - Tak. Zdaj sobie spraw. Gdzie o siedemnastej pojawiem si w biurze ambasadora. By jeszcze w stroju sportowym, rozmarzony wygranym przed godzin gemem. Zwile przedstawiem mu informacj Raghavana, podkrelajc znaczco - eby mu si w gowie nie przewrcio - e rezydent wyjecha na ryby, a ja komu musz o tym powiedzie. Zaraz, natychmiast, bez zwoki. Chyba nie mogem bardziej popsu ambasadorskiej niedzieli. Mao, e zniweczyem szans na przyzwoity set, ktry przeszedby pewno do dziejw dyplomacji polskiej, to jeszcze stawiaem ambasadora w obliczu koszmarnego dylematu. Najatwiej byoby uzna moje informacje za dziennikarskie ambaje. No tak: a jeeli informacja o parasolu odpowiada prawdzie? Co jest wart ambasador, ktremu wpada w rk informacja najwyszej rangi, a on j odpuszcza z powodu niskiego stopnia wiarygodnoci informatora? Z kolei wysa depesz NATYCHMIAST - to znaczy spowodowa stan podwyszonej gotowoci w siach zbrojnych, a za kilka godzin rwnie masowy wykup cukru, soli, mki i zapaek. Polki, nauczone dowiadczeniem ostatnich pokole, tak zawsze reaguj na kryzysy midzynarodowe. Ambasador patrzy na mnie wzrokiem, w ktrym nie sposb doszuka si czuoci. W tym momencie, deus ex machina, wkracza na scen rezydent wywiadu, ktrego dopad na wybrzeu zdyszany szyfrant. Ambasador wydaje westchnienie ulgi: ju nie bdzie musia w pojedynk wdawa si w t podejrzan afer. Rezydent prosi o jaki napj. Dla towarzysza redaktora te, rzecz jasna. Ambasador uwiadamia sobie nagle, e jeli wie o indyjskiej probie dotrze do kraju kanaami wywiadowczymi - a dotrze, co do tego nie ma w tej chwili wtpliwoci - centrala zada wkrtce pytanie, jak to si waciwie dzieje, e towarzysz ambasador, majcy niewtpliwe zasugi, oczywicie, nie zdoa si w por dowiedzie o tak miertelnym zagroeniu dla pokoju wiata? Prby tumaczenia, e byo niedzielne popoudnie, e tenis, e rdo niepewne, zostan przyjte z naleyt wyrozumiaoci dla naszych wyprbowanych kadr dyplomatycznych. Maj one swoje okrelone zalety, nieprawda, ale maj te wady - oj, maj. Rezydent z kolei, ktrego tym razem centrala poinformowaa w trybie natychmiastowym o grobie eskalacji konfliktu indyjsko-pakistaskiego, czepia si swej ostatniej nadziei, czyli korespondenta PAP, bo jakich znw moe mie agentw wrd dyplomatw pakistaskich? Rozpoczyna si cicha, zaarta rywalizacja ambasadora i rezydenta wywiadu o wzgldy nieszczsnego korespondenta. Nie ma on w ogle zbyt wiele do powiedzenia, ale to, co ma do powiedzenia, wzbudza wyranie podwyszone wydzielanie adrenaliny i hydrokortyzonu u obu towarzyszy. Opowiadam te dwie historyjki po to, aby podeprze sw prywatn teori politologiczn. W skrcie sprowadza si ona do tego, e powyej pewnego szczebla nie mona rozrni autorstwa rnych wanych doniesie. Bywa to na og wsplne dzieo dyplomacji, wywiadu i akredytowanych korespondentw. Kolejno jest zazwyczaj dzieem przypadku. We wszystkich znanych mi orodkach nowojorskich procedura uzyskiwania wanych informacji bya prawie identyczna. Prosz pamita, e

poufne informacje uzyskane w niedziel maj cakiem wymiern warto materialn. Poniedziakowa sesja na giedzie nowojorskiej rozpoczyna si o dziewitej rano. Sprawa indyjskiej proby o amerykaski parasol atomowy, skoczya si szczliwie dla wiata, lecz tragicznie dla jednego z gwnych protagonistw. W styczniu nastpnego roku wczesny anio pokoju, Leonid Breniew, zaproponowa indyjsko-pakistaskie spotkanie w Taszkiencie. Doszo ono do skutku, lecz sdziwy premier Indii, Lal Bahadur Shastri, natychmiast po przyjedzie zmar na zawa. Podobno Breniew z waciw sobie delikatnoci wypomnia mu spraw parasola i mia powiedzie, e s takie soca, przed ktrymi aden parasol nie ochroni. Wiem to take od Chakravarti Raghavana. Dopiero wiele lat pniej, ju po powrocie do kraju, dowiedziaem si, e kierownictwo polskiego wywiadu bardzo wysoko ocenio moje informacje w okresie kryzysu indyjsko-pakistaskiego. Poniewa w polskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych pies z kulaw nog nie wyrazi mi nawet sowa podzikowania, mam prawo uwaa si za honorowego przynajmniej agenta polskiego wywiadu. Moe nie klasy Zacharskiego - och, na pewno nie! - ale swoje jednak dla sub specjalnych PRL zrobiem. I dumny jestem z tego, jak mwi nastolatki. Nie twierdz, e byy to moje jedyne kontakty. Poznaem bliej lub dalej trzech kolejnych szefw polskiego wywiadu cywilnego. Pukownika Henryka Sokolaka, bohatera podziemnego ruchu oporu w Buchenwaldzie, majcego obozowych przyjaci w poowie Europy. Pukownika Fabiana Dmowskiego, ktry w latach, gdy by rezydentem naszego wywiadu w Rzymie, zdoby sobie szacunek nawet wrd watykaskich sub ewaluacyjnych. Generaa Zdzisawa Sarewicza, jednego z nielicznych oficerw tej rangi, ktry umia czy zawodow maomwno z osobist skonnoci do sympatycznych pogawdek. Przyjecha kiedy do Nowego Jorku jako kurier dyplomatyczny MSZ gen. Mirosaw Milewski, ale zdaje si, e przebywa tam gwnie w interesach finansowych, wic kilka zamienionych z nim sw trudno nazwa znajomoci. Okrelam to jako interesy finansowe, bo brzmi to jako bardziej elegancko. Kto nie ma interesw finansowych w Nowym Jorku? Jakby kto nie mia, to jego wina. Powinienem tu wyzna, e stosunkowo najlepiej znaem szefa wywiadu i kontrwywiadu MSW z lat osiemdziesitych, gen. Wadysawa Poog. Poznalimy si w latach, kiedy to nie ja po uwaaniu przekazywaem rezydentowi notatki ze spotka z Estabrookiem, lecz kiedy to ju do mnie adresowano niektre dokumenty departamentu wywiadowczego MSW. Pocztkowo troch mi to imponowao; nawet siwy i ysy eb nie chroni przed chopic naiwnoci. Po latach okazao si, e padem ofiar wyrafinowanej mistyfikacji. Genera Pooga twierdzi w swych pamitnikach, e by przez cay czas penienia swej wysokiej funkcji ukrytym sprzymierzecem opozycji, wielbicielem Zachodu, tajnym adherentem Kocioa katolickiego, poplecznikiem si rewizjonistycznych w onie partii, zakamuflowanym reformatorem oraz przeciwnikiem generalskiej kliki. Mam nadziej, e nie pominem adnego z wanych elementw tej ciekawej autocharakterystyki. Bardzo mnie ta ksika zafrapowaa. Znaem jej autora z cakiem innej strony. Za mojej pamici wyrnia si szczegln wrogoci wobec imperializmu i proponowa niekiedy posunicia budzce dreszcz grozy wrd zebranych, a w kocu nie byy to osoby wieo po ukoczeniu pensji w Sacre Coeur.

Widocznie nigdy nie naley dowierza wasnym zmysom. Z wyjtkiem zmysu do prowadzenia dokadnych notatek. Tego akurat natura mi nie poskpia. Uczestniczyem w co najmniej trzydziestu imprezach, podczas ktrych gen. Pooga, zawsze pod nieobecno swego zwierzchnika, gen. Kiszczaka, reprezentowa taki punkt widzenia np. na dziaalno wczesnej podziemnej opozycji, e nic, tylko bra gnata do rki i odwodzi kurek. No i teraz okazuje si, e to wszystko byo psychodram, podpuch, prowokacj pitego stopnia. Znam po polsku ze trzydzieci brzydkich rzeczownikw, ktrymi chtnie bym si posuy przy komentowaniu wspomnie gen. Poogi. Skoro ju pado tu nazwisko bohatera mojego romansu, gen. Czesawa Kiszczaka, to koniecznie musz wspomnie o swoim podziwie i szacunku dla tego czowieka, ktry such nog przeszed przez moczary i grzzawiska wojskowych oraz cywilnych sub specjalnych PRL. To fakt, e swej wojskowej gay nie pobiera na pikne oczy i e wiele razy przykro da si we znaki tym lub owym naszym wczesnym adwersarzom. Jako byy niewolniczy robotnik III Rzeszy mia szczeglnie na pieku z agentur gen. Reinharda Gehlena. A bya taka, bya. To z inicjatywy Kiszczaka zagin bez wieci w tureckim porcie okazowy egzemplarz amerykaskiego czogu Abrams. To Kiszczak w kocowej fazie otacza swym paszczem nieprawdopodobne sukcesy kapitana Zacharskiego, ktry by tak dobry, e w jakiej chwili mg by podzieli los rotmistrza Jerzego Sosnowskiego. To pod wysokim protektoratem Kiszczaka MSW uzyskao kompletn, biec kontrol nad finansami brukselskiego Biura Zagranicznego Solidarnoci, a i o krajowych finansach tej organizacji wiedziao zdecydowanie za duo, w kadym razie wicej, ni wiele osb z podziemia, bezporednio tym zainteresowanych. Nigdy, przez tyle lat, w cigu ktrych stykaem si z gen. Kiszczakiem osobicie, nie zauwayem u niego policyjnego widzenia wiata - skutkw owej moralno-intelektualnej zarazy, ktra po jakim czasie poraa zazwyczaj ludzi kierujcych subami specjalnymi. Niezalenie od kraju i ustroju. Kiszczak by czowiekiem dzielnym, uczciwym, powiem nawet inaczej: rycerskim. Nie jest to tylko mj bawochwalczy pogld, bo i wielu czoowych dziaaczy dawnej opozycji mogo si o tym przekona osobicie. Znam ich nazwiska. Na og wiem, kiedy i o czym z nim rozmawiali. Ujmy im to na pewno nie przynosi. mieszy mnie jednak, kiedy ludzie zaliczani niegdy do staej, moe nieco wytworniejszej klienteli agend MSW, domagaj si dzi lustracji, dekomunizacji i czego tam jeszcze. Ja na ich miejscu bybym bardzo, ale to bardzo ostrony. Nie kap, eby o tobie nie zaczli kapa - oto moja dobra rada. S wrd dzisiejszej czowki politycznej z tamtej strony (bo wtedy bya to tamta strona) i tacy, ktrzy nie maj nic do ukrycia. Ale to te po czci zawdziczaj Kiszczakowi. To on da generalskie sowo honoru ukrywajcemu si Zbigniewowi Bujakowi, e po mskiej rozmowie w cztery oczy na Rakowieckiej zostanie odwieziony w dowolne miejsce bez adnych ogonw po drodze. On mia najlepsze, najblisze stosunki z najwyszymi funkcjonariuszami katolickiej hierarchii kocielnej, ktra wcale sobie nie krzywdowaa z tego powodu. By zawsze czowiekiem prawym, szaleczo odwanym w kategoriach odwagi cywilnej i do tego osobicie nadzwyczaj sympatycznym. W kocu nie byo spraw przypadku, e to akurat on uzyska z tak atwoci inwestytur na urzd premiera w roku 1989.

W imi zwizoci niniejszych opowiastek, ktre mogyby przecie liczy z 10 tysicy stron, gdybym opowiada wszystko, co mi si przez te dziewi lat przydarzyo, poprzestan na jednym tylko przykadzie, ktry wyjania powody, dla ktrych tak tu wiele pisz o gen. Kiszczaku. Dwudziestego trzeciego padziernika 1984 roku Kiszczak zaprosi ministra Urbana i mnie do swego gabinetu na Rakowieckiej w sprawie nadzwyczajnie wanej i pilnej. Bya rzeczywicie wana i pilna. Kilka godzin wczeniej ustalono, e uprowadzenia ksidza Jerzego Popieuszki (tego, e zosta zamordowany, nikt jeszcze nie przeczuwa), dokonali oficerowie IV Departamentu Ministerstwa Spraw Wewntrznych. Ustalono - to jest bardzo adne okrelenie, ale kto mianowicie to ustali? Ot uczyni to osobicie pewien wojskowy, o ktrym znany libera, zawodowiec w brany, gen. Pooga, wyraa si tak kliwie. Ten onierz zawodowy nazywa si Czesaw Kiszczak. - Piotrowski siedzia dzi rano na tym samym miejscu, na ktrym wy teraz siedzicie - powiedzia do nas znkany Kiszczak. - Kategorycznie owiadczy, e z uprowadzeniem ks. Popieuszki nie mia nic wsplnego, a w rejon Torunia pojecha, eby troch odpocz. Wieloletnie dowiadczenie podpowiedziao mi, e Piotrowski kamie. Wiem, e to jest pierwszy trop. Kazaem go tu, w tym pokoju, aresztowa, ale zdaje si, e potraktowa to jako przejciow dolegliwo. Radcie co, towarzysze - jak to przedstawi naszej opinii spoecznej? Obaj z Urbanem mielimy tylko jedn propozycj: powiedzie ca prawd do koca, o ile istnia jakikolwiek jej koniec. Wystpi w telewizji. Przyzna si, e genera broni Wojska Polskiego nie zdoa uzyska dostatecznej kontroli nad pewn czci aparatu MSW, ktra wierzya w zupenie innych bogw. No i oczywicie podj stosowne kroki wewntrz resortu. Kiszczak nie zastanawia si nawet przez chwil. - Prosz towarzysza majora - powiedzia do mnie - o przygotowanie mi szkicu do wystpienia w telewizji dzi wieczorem. Prosz napisa wszystko, co wiemy. Prosz nie dobiera sw, nie zagadywa na okrgo. Bandytw nic usprawiedliwia nie moe. Krtko po osiemnastej dostarczyem szefowi gabinetu gen. Kiszczaka szkic do jego telewizyjnego wystpienia. Nie naleao to do moich obowizkw subowych. Rzecz podpadaa wszake pod moje rozumienie zobowiza moralnych. Przepraszam. Zdaje si, e znw mnie znosi w niewaciw stron. Dodam na koniec, e istnieje rwnie pewien cile osobisty powd, dla ktrego kocham Czesawa Kiszczaka. Dostaem od niego w prezencie oficersk szabl wz. 1936, wiern kopi przedwojennego modelu, wykonan przez bardzo fachowego patnerza. Wisi nad moim tapczanem. Jak to jest po drugiej stronie, to znaczy wrd tych, ktrzy czytaj raporty wywiadu? Fajnie jest. Ale nie tak znw fajnie, jak by si mogo wydawa. Zaczn od tego, e tylko sporadycznie znajdowaem si na tzw. rozdzielniku, czyli wykazie adresatw, otrzymujcych zsyntetyzowane raporty wywiadowcze I Departamentu MSW. (Raporty operacyjne prawie nigdy nie docieray do k politycznych, a jeli nawet, to tylko do dwch osb.) Z reguy byy to materiay do dla mnie nudne, przypuszczalnie przepisane z jakich poufnych (bo przecie nie

tajnych) dokumentw EWG, Midzynarodowego Funduszu Walutowego czy Banku wiatowego. Podejrzewaem, e nasz agent szed po prostu do najbliszej kopiarki i powiela, co mu wpado w rk. Niekiedy otrzymywaem tajne informacje z Waszyngtonu, Watykanu czy Bonn. To ju bywao ciekawsze, ale szczerze mwic, w wikszoci wypadkw sam potrafibym za biurkiem w swym warszawskim gabinecie napisa nieznacznie tylko gorsze analizy i syntezy. Biay wywiad, cho jego produkty byy opatrywane rnymi nadzwyczajnymi klauzulami tajnoci, wydawa mi si przepraszam - po prostu marnotrawieniem pastwowych pienidzy. Pierwszy z brzegu III sekretarz naszej ambasady w dowolnym kraju mg dostarczy przynajmniej wikszo takich informacji taniej i szybciej, uiszczajc tylko opat pocztow. Zupenie wyjtkowo trafiaem na rozdzielnik w wypadku materiaw z Brukseli. To ju bywao naprawd ciekawe. Trudno orzec, czy za przyczyn inteligencji naszego czowieka (ktrego dawno ju tam nie ma), czy z powodu samej substancji, do jednak trudnej do zdobycia. W kadym razie mczarnie intelektualno-ekonomiczne zagranicznej reprezentacji ojcw-zaoycieli byy nam znane z najdrobniejszymi szczegami. Byway jeszcze czasami informacje powielane w jednym, najwyej w dwch egzemplarzach, ktre Szef wypoycza mi na kwadrans. Nie powiem, eby wszystkie byy a tak pasjonujce, jak powieci Folleta, ale w kadym razie byo co poczyta. Oj, byo. Jeli nawet nie zawsze ze wzgldu na tre, to przynajmniej ze wzgldu na miejsce usytuowania naszego czowieka, bo tego mona si byo domyli. A miewalimy naszych ludzi w takich miejscach, e strach byoby je dzi okrela nawet w przyblieniu. Mino wiele miesicy, zanim nauczyem si zasady, e niektre materiay z tej brany naley czytywa nie tylko cum grano salis, lecz wrcz przy zastosowaniu odwrconej lornetki. Trudno o bardziej pouczajcy przykad ni informacje na temat Jacka Kuronia i Adama Michnika. Z przyczyn, ktrych do koca nie zdoaem dociec, stanowili oni dla odpowiednich komrek MSW dwuosobowe Imperium Za. Informacje na ich temat byy preparowane, selektywnie dobierane, a kilka razy nawet cakowicie faszywe. Wytwarzano je przy tym w ogromnych ilociach. Nic dziwnego, e nie tylko mnie, ale i kilku osobom lepiej otrzaskanym z pracowitoci SB, zrobiono w tej akurat sprawie obrzydliwie chlupoczc wod z mzgu. Bardzo si tego wstydz. Jeli chodzi o osoby w rodzaju np. Zdzisawa Najdera, to moje poczucie wstydu jest znacznie, znacznie mniejsze. (Nawiasem mwic, w maju 1957 roku, jako przedstawiciele modego pokolenia z kraju, wystpowalimy razem w Londynie podczas dyskusji w jakim klubie emigracyjnym.) Materiay wywiadu wojskowego docieray do mnie zupenie wyjtkowo, i to tylko w formie poufnej parafrazy, bo tak si to dziwacznie nazywa. Szef naturalnie otrzymywa wszystko, co ciekawe, ale nader rzadko dzieli si ze mn takimi informacjami. Kilka z nich - np. te, ktre dotyczyy rakiet krcych, broni neutronowej czy sterowanych pociskw przewciwpancernych klasy Copperhead bardzo si przydao w przygotowywaniu konspektw, gwnie na posiedzenia DKP Ukadu Warszawskiego. Ju z pocztkiem lat osiemdziesitych wiedziaem, e nasz niezwyciony obz zaczyna przegrywa rywalizacj w dziedzinie elektroniczno-informatycznych metod prowadzenia wojny.

Szef oczywicie wiedzia to duo dokadniej, jednak bardzo niechtnie na ten temat rozmawia. W ogle tkwio w nim jakie nieuchwytne obrzydzenie do wszelkiego rodzaju materiaw wywiadowczych, a ju personalia traktowa z najwysz podejrzliwoci. Wyznam szczerze, e mniej wicej regularna lektura raportw wywiadu, choby wyselekcjonowanych, jest jednym z najbardziej przygnbiajcych zaj, nawet dla tych, ktrzy otrzymuj raczej drugorzdne produkty. A ju lektura raportw kontrwywiadu moga wtedy doprowadzi prostego podpukownika do otchannej frustracji. le jest wiedzie za mao. Ale jeszcze gorzej jest wiedzie zbyt wiele. Zakocz od o takiej treci: pastwo trwa duej ni yj jego obywatele, ale ywotno tego pastwa zaley od tego, jacy s ci obywatele. Poczucie obowizku wobec wasnego pastwa, nawet u osb krytycznie usposobionych do jego niektrych praktyk, byo wwczas u wielu ludzi znacznie silniejsze, ni to si dzi wydaje rnym narwanym modzieniaszkom. Opowiem na zakoczenie, w jaki sposb udao mi si jeden jedyny raz w yciu odegra donios rol w dziejach CIA, oczywicie na nasz skromn, rodkowoeuropejsk skal. W niedziel, 13 grudnia 1981 roku, zgosi si do mnie ppk F., wczesny szef ochrony gen. Jaruzelskiego, i w milczeniu wrczy mi kopert z nadrukiem Ambasada Stanw Zjednoczonych Warszawa. Wyjani, e wanie przed chwil przywiz j kierowca samochodu ze znakami rejestracyjnymi teje ambasady. Stan wojenny liczy sobie dopiero pitnacie godzin. Przed gmachem Urzdu Rady Ministrw stay transportery opancerzone. Wewntrz rozmieszczono wartownikw na kadym pitrze. W oczach ochrony uchodziem ju wtedy za oficera majcego bezporedni dostp do Jaruzelskiego. A tu zajeda samochd ambasady amerykaskiej ze specjaln przesyk do mnie. Ciekawe. Wewntrz koperty, ktr oczywicie sprawdzono pod wzgldem pirotechnicznym, znajdowa si krtki, rzeczowy list sekretarza do spraw prasowych ambasady USA, ktrego nazwisko oczywicie przemilcz, poniewa by to czowiek wwczas mody i pewno cigle jeszcze ma przed sob wspania karier w wywiadzie. Szanowny Kapitanie Grnicki! - pisa sekretarz. - Najnowsze wydarzenia w Polsce budz nasze zrozumiae zainteresowanie. Pragn powoa si na nasz dawn znajomo i prosi Pana o spotkanie w cigu najbliszych godzin. Chciabym wyczerpujco przedstawi swoim zwierzchnikom argumentacj, ktra Paskiej stronie przywieca. Poniewa rozumiem moliwe trudnoci komunikacyjne, pol samochd ambasady w poniedziaek, 14 grudnia, punktualnie o godzinie 10.00 przed gmach Urzdu Rady Ministrw, a gdyby w cigu pitnastu minut nie mg Pan skorzysta z tego samochodu, pojawi si on ponownie w tym samym miejscu punktualnie o godzinie 15,00. Mam nadziej, e ktra z tych godzin nie bdzie stanowi przeszkody w Paskich, kapitanie, tak licznych obecnie i na pewno odpowiedzialnych zajciach. Tu nastpowa podpis.

Uzyskaem najpierw zgod swego bezporedniego zwierzchnika wojskowego, gen. Janiszewskiego. By nieco zaskoczony, lecz zachowa si dzielnie i postawi parafk na moim raporcie. Musiaem przywie z domu cywilne ciuchy, bo nie mogem przecie spotyka si w oficerskim mundurze z czowiekiem z CIA. Nie udao mi si jednak uzyska od nikogo adnych szczegowych instrukcji. Zwierzchnicy mieli po prostu zbyt wiele zaj. Musiaem wic na wasn rk w kawiarni Sejmowa wyjani sekretarzowi prasowemu ambasady amerykaskiej, co jest grane i do czego dymy. Nie chciabym przecenia skutecznoci swych argumentw. Faktem jest jednak, e przez najblisze trzy dni wielka prasa amerykaska rozpywaa si w zachwytach nad mdroci, przezornoci, a nawet wielkoci gen. Jaruzelskiego. Cenzury wprawdzie w Ameryce nie ma, jednakowo odpowiednie mechanizmy instrukcyjno-kontrolne funkcjonuj bezbdnie. W paszczynie propagandowej wszystko ulego nagej zmianie dopiero 17 grudnia. Od tego czasu nawet mj znajomy sekretarz prasowy ambasady amerykaskiej nie omieli si ju wicej proponowa spotkania rzecznikowi junty. Wkrtce zosta te odwoany z Warszawy i such o nim zagin. A chopak chcia przecie dobrze. Ten samochd na amerykaskich numerach dyplomatycznych, stojcy przed gmachem URM, wzbudzi u niektrych co czujniejszych towarzyszy rne skojarzenia. Rne. Ale wszystkie jednakowo mylne.

Henna gaidzin
Od czego by tu zacz? Obawiam si, e nie jestem pierwszym na wiecie autorem, zadajcym sobie takie pytanie, kiedy trzeba co napisa o Japonii. Tej pierwszej, ma si rozumie, bo t drug wydrwiono ju u nas do goych koci. Niech Pastwo sami oceni, czy moja story nie zaczyna si zgrabniej. Latem 1865 roku kapitan Mitasushi Utsunomiya, mody attache wojskowy Japonii przy rzdzie Prus (trudno w to uwierzy, ale nie byo wtedy jeszcze Rzeszy Niemieckiej, a Japoni rzdziy jakie zidiociae resztki rodu szoguna Tokugawy), zakoczy sw misj w Berlinie. Wpad przy tym na szaleczy pomys, eby wrci do domu konno - z Berlina do Tokio. O ile wiem, nic z tego nie wyszo. W kadym razie kpt. Utsunomiya przejecha konno przez terytorium Krlestwa Polskiego, ktre wanie pado ofiar okrutnych carskich przeladowa. Kapitan by ich wiadkiem. Musiay wywrze na nim silne wraenie, skoro po powrocie, jak kady szanujcy si ronin, czyli drobny szlachetka, napisa by nader udany wiersz trjstopowy. Nie bardzo wiem, co to znaczy, ale tak mnie poinformowano w wiarygodnych rdach tokijskich. Skd wiem, e wiersz by udany? Ano std, e sta si z biegiem czasu najwaniejsz pieni bojow cesarskiej armii japoskiej. Bya w nim mowa o wiernoci ideaom, o mioci ojczyzny i gotowoci oddania ycia za Spraw. Wanie z t pieni na ustach onierze japoscy wojowali z Rosjanami w Mandurii, najechali Chiny w roku 1931, a w kocu zdobyli p Azji po roku 1941. Nie omielibym si zanudza czytelnikw takimi historycznymi ramotami, gdyby nie fakt, e dokadnie sto dwadziecia lat pniej, w kwietniu 1985 roku, przeprowadzaem w Tokio rozmowy przygotowawcze przed oficjaln wizyt premiera Jaruzelskiego w Japonii. Wrd moich licznych rozmwcw znalaz si te przewodniczcy komisji spraw zagranicznych Izby Niszej parlamentu japoskiego, pan Utsunomiya - w prostej linii praprawnuk tamtego kapitana. Kolejnym moim rozmwc by dyrektor departamentu ZSRR i Europy Wschodniej w japoskim MSZ, czarujcy poliglota i przemiy kompan, pan Onodera. Nie zawracabym gowy... Ale tak si skada, e ojciec mojego rozmwcy, genera Onodera, by japoskim attach wojskowym w Berlinie od roku 1938 (kiedy, niestety, istniaa ju Rzesza Niemiecka), i to wanie za jego cich zgod w budynku japoskiej ambasady dziaaa stacja radiowa i mieci si punkt kontaktowy polskiego wywiadu wojskowego w Niemczech, podlegego oczywicie wadzom emigracyjnym w Londynie. Niemiecka Abwehra szalaa, eby zlokalizowa to gniazdo mij, ale do koca 1944 roku nie zanotowaa adnych sukcesw. Potem ju byo za pno. Moje podniecenie zwizane z wizyt Szefa w Japonii byo wic chyba zrozumiae. Dodam jeszcze, e a czterech przedwojennych premierw polskich ukoczyo przed rokiem 1914 japosk szko wywiadu i dywersji koo Lozanny. Dodam, e dwaj najzacieklejsi antagonici polityki polskiej okresu midzywojennego, Pisudski i Dmowski, 13 lipca 1904 roku przez przypadek spotkali si w Tokio, zjedli wsplny obiad (menu, niestety, nie jest znane, bo zabrako odpowiednio sumiennego kronikarza; prosz tego nie poczytywa za autoreklam) i odbyli dug rozmow. Obaj przyjechali w tej samej sprawie, oczywicie z zupenie przeciwstawnymi pogldami. Pisudski, ktry dotar do

Japonii przez Londyn, Nowy Jork i San Francisco, oferowa Japoczykom potn armi powstacz, zdoln wznieci powstanie na zachodnich rubieach Rosji. Dmowski pragn przestrzec cesarski sztab generalny przed wdawaniem si w takie afery, gdy owa armia powstacza skadaa si, jego zdaniem, z kilkunastu nihilistw uzbrojonych w siedem pistoletw. Normalnie, jak to midzy nami Polakami. Gdyby i to Pastwu nie wyjaniao mojej nieuleczalnej fascynacji Japoni, to dodam, e mj macierzysty dziad, Jan Wolski, zmobilizowany do wojska carskiego w roku 1904, straci nog w bitwie z Japoczykami pod Laojanem w nocy z 1 na 2 maja 1905 roku. Dla nas, Polakw, Japonia jest wic krajem prawie ociennym. Moe nie dla wszystkich. W kadym razie mj rodzony dziadek przez reszt ycia stuka drewnian protez tylko dlatego, e Japoczycy rozbili w Mandurii rosyjski korpus gen. Kuropatkina. Dla mnie wic oficjalna wizyta Generaa w Japonii miaa charakter pprywatny. Kiedy Szef, po pitnastu chyba przymiarkach, ruszy wreszcie w podr do Nipponu, 27 czerwca zatrzymalimy si na jedn dob w Chabarowsku. Dziesiciogodzinna rnica czasu wymagaa adaptacji polskich organizmw. Ostatecznie, ile razy mona w cigu jednej doby je osiem niada i ani jednej kolacji? Miejscowe wadze wyday na cze gocia z Polski uroczysty posiek, na ktry nie znalazem nazwy, gdy zasiedlimy do stou okoo trzeciej nad ranem czasu warszawskiego. I chyba z uroczystym charakterem biesiady te przesadziem. Tak si bowiem fatalnie zoyo, e I sekretarz Krajkomu by chory, II sekretarz dozna chwilowej zapaci, przewodniczcy Krajsowietu (odpowiednik wicekrla) musia wyjecha subowo w nadzwyczaj pilnych sprawach, jego zastpca by w terenie, a teren obejmuje 824 tysice kilometrw kwadratowych, w tym may miejscowy Izrael pod nazw Birobidan, o tyle ciekawy, e tamtejsi ydzi mwi gwnie po mongolsku. Mer Chabarowska mia chor on, a jego zastpca - wypadek samochodowy. Szef miejskiej organizacji partyjnej by na urlopie. Nie powiem, eby mnie to zbytnio zdziwio. Mj Szef uchodzi wtedy w krgach aparatu KPZR za posta, najdelikatniej mwic, lekko podejrzan. Z odlegoci jedenastu tysicy kilometrw bya jeszcze bardziej podejrzana. My tutaj, myleli na gos co bardziej elokwentni towarzysze, wojowalimy z Wranglem, z amerykaskim i brytyjskim desantem, z Japoczykami, a u was w Polsce to co si wyprawia, a? Pogld ten gorliwie podsycali niektrzy polscy dziaacze partyjni, zwizani z tzw. betonem. Nazwiska znam, ale nie podam. Ciekawe, e im jako rnica czasu i odlego nie przeszkadzay. Honory domu w imieniu wadz partyjnych i pastwowych Kraju Chabarowskiego peni III sekretarz Krajkomu. Nieprzyzwoicie mody, przystojny, znakomicie ubrany, na pewno mia za sob jakie podre na Zachd, moe nawet na Wgry. auj, e nie zapamitaem jego nazwiska. Chocia moe to i lepiej. Miy by chopak i nie wiadomo, czy si zaapa przy Jelcynie. A nie chciabym mu zaszkodzi. Podano kraby. Podano saatk z pewnej paprotki, ktrej mode pdy, pachnce wiosennym lasem i dojrzaymi szparagami, wolno zbiera tylko midzy kocem maja i poow czerwca, bo pniej staj si trujce. Uwiadomiem sobie, e poowa czerwca ju mina.

Podano jak ryb, tak rzadk, e atlasy ichtiologiczne nie s zgodne w jej opisie. Podobno w chwilach zadumy spaceruje po ldzie. Jeli chodzi o jej smak, to oddam nawet siewriug i bieug za ks tej chabarowskiej ryby. Gdybym zna mongolski lub przynajmniej jidysz, dabym dobitniejszy wyraz swym zachwytom. Kiedy przyszo do szampana, mody sekretarz wsta i zadzwoni w kieliszek. - Towarzyszu Jaruzelski! - zacz. - Kiedy trzynastego grudnia 1981 roku powiedzielicie, e Polska zgin nie moe - my tu, w Chabarowskim Kraju, wiedzielimy, e macie racj. Musielicie mie racj! Nard, ktry wyda Kopernika, Mikoaja Reja i Mari Skodowsk - zgin nie moe! Odoyem srebrny widelczyk, z ktrego pomoc pastwiem si nad zwokami kraba z Oceanu Spokojnego. Kopernika mona byo pooy na karb wysokiego poziomu nauk przyrodniczych w radzieckich szkoach rednich, pani Curie - na karb zrozumiaego radzieckiego zainteresowania materiaami rozszczepialnymi. Ale Mikoaj Rej? Z Nagowic? Jakim cudem wiedz o nim w Chabarowsku? Moim ssiadem przy stole by starszy, zgryliwy, cierpicy na chorob wrzodow inynier miejski Chabarowska. Spytaem go, skd w Chabarowskim Kraju wzi si III sekretarz Krajkomu, tak wietnie obeznany z histori literatury polskiej. - Gdzie on tam obeznany - sarkn inynier, dziobic saatk ziemniaczan, bo kraby podobno szkodz wrzodowcom. - W encyklopedii przeczyta i tyle. Dwa miesice tu dziaa i ju mwi my z Chabarowskiego Kraju. Ja ju dziewiciu takich przeyem. Mnie do emerytury cztery miesice brakuje. Ten mody... niech sobie mwi, co chce. O Reju te. Jak Niemcy przyjad, to bdzie mwi o Gietem. Normalnie. Kakaja raznica? Spytaem, dlaczego cae kierownictwo Chabarowskiego Kraju zapado nagle na tak cikie choroby i ulego tylu nieszczciom rwnoczenie. - Pan - odpowiedzia inynier miejski - ty si nie dziw. U was to nady nie mona. A to Gomuka, najpierw dobry, potem bardzo niedobry, a potem znw troch dobry. To znw Gierek, najpierw niedobry, potem lepszy, a w kocu znw niedobry. Teraz ten Jaruzelski. Na dzi on niedobry, bo wojska uy, gdzie partia dziaa powinna. Ot, mwi, polski Bonaparte. Teraz jakby troch lepiej wyglda, ale kto wie, jak to dugo potrwa? Wic towarzysze z kierownictwa Chabarowskiego Kraju nie chc si plta w te wasze niejasnoci. Taki Polak przyjedzie, wyjedzie, a potem w aktach zostanie, e si sekretarz kolegowa z Jaruzelskim. Ty zrozum, pan, e u nas ycie o jedenacie godzin opnione. A ten modziak, to on z Moskwy przez samego Gorbaczowa nasany. Za Chruszczowa te tu by taki jeden. Sownarchozy robi. No, nie powiodo mu si. Przy Breniewie - jak to byo przy Leonidzie Iljiczu? Ju nie pamitam. Przy Andropowie... Boh znajet. Ale przeszo, mino. Ten najnowszy te swoje odrobi i wyjedzie. Waszego Reja... a jakie jest jego otczestwo? - Mikoaj Janowicz - odparem bez wahania, cho jako ywo nic nie wiedziaem na temat papy Mikoaja Reja. - No i piknie - ucieszy si inynier miejski. - Wic jeli chodzi o Nikoaja Janowicza Reja, to u nas, w Chabarowskim Kraju, on jest w porzdku. Nic przeciw niemu nie byo. My tutaj gwnie Chiczykami i Japoczykami zajmujemy si. To co nam Nikoaj Janowicz moe przeszkadza?

Potem podstawiono kutry i popynlimy Amurem, rzek pikn i pospn. W pewnej chwili Trzeci Sekretarz powid rk po horyzoncie i powiedzia: - To tam. Za t kp drzew Ussuri wpada do Amuru. Za t grk s ju Chiczycy. Pnym wieczorem Szef wezwa mnie w sprawie Mikoaja Reja. Spyta, czy zauwayem t wzmiank i wyrazi zdumienie poziomem wyksztacenia modych towarzyszy z terenowego aparatu KPZR. Odpowiedziaem zgryliwie, e III sekretarz znalaz Reja w encyklopedii, a poza tym nie wymieni Chopina, co jest obowizkowe, kiedy si wita Polakw. Szef odpar, e nigdy jeszcze w historii nazwisko Mikoaja Reja nie byo publicznie wymieniane w Chabarowskim Kraju. Odrzekem, e warto by najpierw popyta w Birobidanie, bo miejscowa ludno powinna by zaradna pod wzgldem intelektualnym. Nawet, jeli dzi mwi tylko w mongol-jidysz. Potem ulecielimy do Japonii. Zakwaterowano nas w cesarskim paacu gocinnym Akasaka. Zostay mi stamtd w pamici niebywale rozlege salony i tysice, dosownie tysice kaniajcych si do ziemi kobiet i mczyzn. Chyba co tam pisaem, co notowaem, co dyktowaem, ale nigdy ju tego nie sklec. Tak zwany szok japoski, znany Europejczykom, a nawet Amerykanom, dotkn mnie wtedy szczeglnie ostro. Kiedy Szef z maonk jechali na niadanie do cesarza, przypomniaa mi si pewna sodacka piosenka radziecka, ktrej najagodniejszy refren koczy si sowami ...ty bliadskij samuraj. Szef otrzsn si z obrzydzeniem. Wolaby na pewno mie lepiej wychowanego doradc. Nie byem, niestety, przy niadaniu wydanym przez cesarza, ale moe to i lepiej. Z historycznego punktu widzenia to niadanie byo przecie teatrem, ktrego nawet Ionesco nie potrafi wymyli. Benito Mussolini zawis nogami do gry, Lavala, Wasowa, Quislinga i Degrelle'a rozstrzelano, Petain dosta doywocie, a tu ostatni ywy sojusznik Frera przyjmuje polskiego podporucznika, ktry cakiem niedawno, 43 lata przedtem, strzela do niemieckich sojusznikw cesarza jak do kaczek. Ja rozumiem, e czasy si zmieniaj. Czasami wolabym jednak, eby si zmieniay w nieco godniejszym rytmie. Odbyy si te rne spotkania Szefa z japoskimi przemysowcami, z czego oczywicie nic konkretnego nie wyniko do dzi. Japoscy przemysowcy wol raczej pogwarzy ni inwestowa w krajach tak niewyranych jak Polska. Premier Nakasone, jeden z najbardziej byskotliwych Japoczykw, jakich los pozwoli mi spotka, wyda bardzo adn kolacj na cze Szefa i jego maonki. Zawiadczam, e toasty obu stron nie nawizyway ani do kapitana Utsunomiya, ani do projektw budowy drugiej Japonii w Polsce, zgoszonych oficjalnie przez dr. Lecha Was. Zdaje si, e powstay kopoty z uzyskaniem licencji. Mog ju teraz zdradzi pewien sekret subowy, zwizany z toastem Szefa w paacu Akasaka. Wygrzebaem w mdrych ksigach, e w roku 1921 pose polski w Tokio, Tytus Filipowicz, na polecenie marszaka Pisudskiego udekorowa admiraa Heihachiro Togo najwyszym wwczas odznaczeniem polskim, Orderem Ora Biaego. Togo dowodzi flot japosk, ktra w synnej bitwie pod Cuszim w kocu maja 1905 roku zniszczya prawie ca flot rosyjsk, dowodzon przez admiraa Roestwienskiego. Nigdy nie byo dla mnie jasne, dlaczego w sdziwy starzec otrzyma najwyszy polski order.

Adiutantem rosyjskiego admiraa by Polak, porucznik marynarki rosyjskiej, Hugo OBrien de Lacy. Nazwisko rzeczywicie nie cakiem brzmi po polsku, jednake bya to szkocka (nie irlandzka!) rodzina, ktra osiada w Polsce w poowie XVIII wieku, wydaa wielu znakomitych urzdnikw pastwowych i dowdcw wojskowych. W sidmym pokoleniu potomek tego rodu dowodzi pukiem polskiej piechoty podczas wojny z Niemcami w roku 1939 i spisa si nad wyraz dzielnie. Trop wyda mi si na tyle interesujcy, e zaproponowaem, aby cho w dwch zdaniach nawiza do niego w toacie. Yasuhiro Nakasone by czowiekiem cenicym art, aluzj, lekko konwersacji, dalekie skojarzenia. Sdziem, e z satysfakcj wysucha takiej historyjki. Szef jednak zakwestionowa cay ten wtek jeszcze przed wyjazdem. Czwarta pitnacie rano. Jaruzelski: - Co zamierzamy osign z pomoc tej ramotki historycznej, ktrej nikt nie zna w Japonii i mao kto w Polsce? Grnicki: - Zamierzamy odej od upiornej stylistyki toastw na przyjciach pastwowych. Nakasone jest czowiekiem niepospolitej inteligencji. Powinno mu si to spodoba. Jaruzelski: - A gdybycie byli Rosjaninem, czy byoby wam przyjemnie sucha zoliwych przytykw obcego polityka na temat klski pod Piawcami? Grnicki: - Ale nie jestem Rosjaninem. Jaruzelski: - Czy pamitacie, czym jest w pamici Rosjan krownik Wariag? Grnicki: - Melduj, e pamitam. Znam nawet t pie. Znam film Eisensteina o Potiomkinie, mlecznym bracie Wariaga. Znam reporta Nowikowa-Priboja na temat bitwy pod Cuszim. Ale to nie Rosjanie ponieli wtedy klsk, lecz carat. Jaruzelski: - Rwnie dobrze mona powiedzie, e to nie Polacy ponieli klsk w 1939 roku, lecz sanacja. Grnicki: (milczy, zastanawia si). Jaruzelski: - Za co admira Togo dosta Order Ora Biaego? Grnicki: - No, tego akurat nie wiem. Jaruzelski: - No wanie. Czy chodzi o stworzenie wraenia polsko-japoskiego braterstwa broni? Zastanwcie si, jak na to zareaguj kombatanci np. w Australii lub Nowej Zelandii. Grnicki: - Ale przecie major O'Brien de Lacy walczy w naszej wojnie obronnej. Jaruzelski: - Dziwi mnie wasza atwowierno. Dziennikarze napisz, e odwoaem si do wsplnej walki Polakw i Japoczykw przeciw Rosji, a reszty nie zauwa. Dwa zdania znikny z toastu. Jak byo do przewidzenia, Nakasone podczas kolacji skada z serwetek przepikne, malutkie ptaszki. Z mojego punktu widzenia najciekawsza bya wizyta pastwa Jaruzelskich w Osace.

Zacza si od odwiedzin w miejscowej fabryce telewizorw koncernu Panasonic, znanego te jako Technics, cho wiadomo, ze s to tzw. ksywy, gdy chodzi o elektroniczny super-koncern Matsushita, ktremu Philips czyci buty, Thompson podaje palto, a Grundig zamiata chodnik. Bodajbym nigdy nie widzia tej cholernej fabryki. Jako czowiek obeznany z technologi, odchorowaem widok pewnego przekltego automatu, ktry w cigu 67 sekund (sprawdziem! na japoskim zegarku!) trawi, cynowa, wierci, rozwierca, posrebrza, gadzi i polerowa gwn pyt, a wszystkich tych czynnoci dogldaa jedna krzywonoga panienka o czku myl nieskaonym, zatrudniona w charakterze mapy na etacie. Och! U nas potrzeba do wykonania takiej pyty szeciu wiertaczy, omiu wytrawiaczy i okoo jedenastu szpeniw-metalowcw, nie liczc elektronikw. I jak z nimi wygra, z zajczkami kochanymi? U wejcia do fabryki widnia ogromny napis (biae litery na czerwonym tle): WITAMY PRZEWODNICZCEGO RADY PASTWA POLSKIEJ RZECZYPOSPOLITEJ LUDOWEJ, PANA GENERAA WOJCIECHA JARUZELSKIEGO, I PANI BARBAR JARUZELSK! Nie mam zielonego pojcia, skd japoskie zajczki wytrzasny kogo, kto bez jednego bdu ortograficznego potrafi to napisa po polsku, aciskim alfabetem. Upewniem si u ambasadora Frckiewicza, e jako reym nie mielimy z tym nic wsplnego. Oprcz zwalajcego z ng transparentu koncern Matsushita poszed na jeszcze bardziej kosztowne powicenia. Przed wejciem do fabryki stao 66 osb (przykro mi, ale policzyem), ktre gono daway wyraz przyjani polsko-japoskiej. Trwao to okoo czternastu minut, za co paci przecie hojny, eby nie powiedzie rozrzutny pracodawca. Co go mogo skoni do takiego szastania jenami? Wyjanienie, ktrego nam udzieli szef fabryki w Osace, byo poraajce w swej prostocie. Okazao si, e Panasonic dokonuje kolosalnych transakcji z Polsk. W poprzednim roku nasz Pewex zakupi trzysta magnetowidw tej firmy. Pozwalam sobie przypomnie, e polska waluta nie bya wwczas wymienialna, a magnetowid by czym w rodzaju UFO. I dodam, e do Szefa zwracano si per shogun, co w - lunym przekadzie znaczy tyle, co wielki genera, a w mniej lunym - wielki genera podbijajcy barbarzycw. Mniejsza z tym. Nie jestem na szczcie ekonomist. Wystarczajco dobrze znam si jednak na problematyce gastronomicznej, aby kompetentnie opowiedzie, co byo dalej. W restauracji, ktrej imi niech zawsze bdzie bogosawione, Szefowi najpierw pooono na kolanach biay fartuszek, a potem obok niego przykucna gejsza. No, gejsza. Starsza, spracowana pani. Czy Zwierzchnik Si Zbrojnych, nawet w obecnoci ony, moe mie u boku klczc gejsz? Regulamin nic na ten temat nie mwi. Menu tej tradycyjnej kolacji japoskiej oczywicie zachowaem. Niestety, skada si ono wycznie z ozdobnych krzaczkw, tote musz polega na wasnej pamici. Na good evening bya synna poldwica z Osaki, ktrej kilogram kosztowa wwczas osiemdziesit dolarw, a dzi pewno trzeba za ten sam kilogram zapaci dobrze ponad sto zielonych. Taki nard. Wdlin t pozyskuje si ze specjalnej rasy krw, ktre od niemowlctwa s pojone piwem zamiast

wody i przez dziesi godzin dziennie klepane po zadkach. Gotowy produkt ma grubo kartki papieru i - przepraszam japoskich gospodarzy - do zbliony smak. Nastpnie podano zup mizu, chyba szczeglnie wyrafinowan, gdy w gorcej wodzie z oczkami tuszczu pyway a dwie odygi pasternaku. Szef przez sekund obrzuci mnie spojrzeniem penym przygany, poniewa z rozmarzeniem opowiadaem mu kiedy o kuchni dalekowschodniej, majc oczywicie na myli kuchnie chisk i tajlandzk. Sam za gotowanym pasternakiem te nie przepadam. Dodam, e przy moim boku rwnie klczaa gejsza i e zachowaem si wobec niej jak najgorszy imperialistyczny wyzyskiwacz. Mj ssiad z lewej, pewien polski wiceminister, oraz mj ssiad z prawej, inny polski wiceminister, nie mwic ju o mnie, uwaali naparsteczki gorcej sak za rodzaj leczniczej herbatki dla ozdrowiecw. Ten szlachetny trunek, o mocy sabszej ni piwo bezalkoholowe, podaje si w miniaturowych karafkach o pojemnoci nie wikszej ni 150 mililitrw. Ich zawarto znikaa mniej wicej co trzy minuty. Nasza biedna gejsza co chwil zrywaa si z kolan, biega do bufetu i dostarczaa now karafk, ktra wysychaa prdzej ni poczciwa kobiecina zdoaa odetchn. Przykre, naprawd. Ale to nie my we trzech wymylilimy taki napj alkoholowy; trzeba by byo wypi zawarto straackiej cysterny, eby poczu agodny rausz. Potem przyszed czas na sushi, na potrawy z surowych ryb i wodorostw, na sukiyaki i teriyaki. Wolaem ju nie patrze w stron Szefa. Poniewa nasza gejsza nie mwia w adnym obcym jzyku, postanowiem si jako usprawiedliwi wobec niej i powiedziaem po japosku, wskazujc palcem na siebie i obu swych towarzyszy biesiady: henna gaidzin. Znaczy to mniej wicej tyle, co dziwny cudzoziemiec. Nauczyem si tego okrelenia osiem lat wczeniej, podczas pierwszego pobytu w Japonii. Nazway mnie tak kolejne tumaczki i przewodniczki, ktre raz po raz zaskakiwaem rzeczywicie dzikimi daniami... ach, nie! Chodzio mi tylko o odnalezienie grobu generaa Maresuke Nogi na tokijskim cmentarzu Akiyama oraz o zorganizowanie mi wycieczki na zacumowany w Jokohamie krownik flagowy Mikasa - wanie ten, z ktrego dowodzi pod Cuszim admira Togo. No, a potem trzeba byo jako wrci do kraju. Znw zasza potrzeba, aby si aklimatyzowa. Tym razem we Wadywostoku. Z lotniska (wojskowego, bo jakie inne mogoby istnie w tej zapriedzonie?) jest do centrum miasta 55 kilometrw. Asfaltowa droga wiedzie przez gste, zmierzwione, bardzo dziwne zarola: ni to tajga, ktrej si powiodo, ni to las tropikalny. Spytaem kierowc, co jest za tym zielonym murem. Odpowiedzia, e jeszcze do zeszego roku lokowano nad brzegiem Amuru letnie obozy pionierskie, ale teraz z nich zrezygnowano - za duo tygrysw. Rzadko miaem okazj wysuchiwa skarg prostych obywateli radzieckich na tygrysy. - Rozpleniy si i tyle - odpar kierowca z niezmconym spokojem. - By nieurodzaj na odzie. W zeszym roku mj brat przyjecha, eby tu odwiedzi naszego siostrzeca - o, tu, dokadnie w tym miejscu. Wzi chopaka za rk, poszli ze sto metrw za ogrodzenie, a tu gwniarz woa: diadia, diadia, smotri, kakaja wielikaja koszka! A to nie by aden kot, tylko ussuryjski tygrys-ludojad. Brat zapa chopaka w ramiona i pdem wrcili do obozu, za siatk.

Biorc pod uwag, e Wadywostok jest baz Floty Oceanu Spokojnego, opowie o tygrysach wydaa mi si nader zajmujca. Drczya mnie tylko sprawa odzi. O ile wiem, tygrysy nie s rolinoerne. - Przecie to proste - zdziwi si kierowca. - W tych lasach yj tysice dzikw. One si ywi gwnie odziami. Tygrysy najchtniej ywi si dzikami. Kiedy susza spowodowaa nieurodzaj odzi, dziki zaczy zdycha, a tygrys nie jada padliny. Wtedy tygrysy przeniosy si bliej siedzib ludzkich. Najpierw zeray samotnych myliwych, potem bydo w sowchozach, w kocu postanowiy sprawdzi, co jest do zjedzenia w obozach pionierskich. Dwie kompanie piechoty morskiej poszukiway tego cholernego tygrysa. On mia na imi Waka, bo tygrysw ussuryjskich zostao ju tylko szeset i kady ma swoje imi. A ten Waka to najgorszy chuligan ze wszystkich. - No i co? - spytaem bez tchu. - Ano nic - odpar kierowca. - Uciek. Przyjcie na cze Szefa wydano w tym samym budynku, w ktrym prezydent Ford spotyka si z Breniewem, o czym informowaa brzowa tablica w holu. Ciekaw jestem, czy dugo jeszcze powisi. Tym razem wadze Kraju Nadmorskiego stawiy si w komplecie. Przypuszczalnie nadeszy z Moskwy stosowne instrukcje, a nie wykluczam, e i rugatielstwo te byo w uyciu. Gdyby nie anielska cierpliwo Jaruzelskiego, precedens w Chabarowsku mgby posuy za pretekst do niezej awantury. Podano kraba. Nie, le mwi. Podano Kraba. Takiego stworu nie widziaem ani przedtem, ani nigdy potem. Jego odwok przypomina parowz, a szczypce przywodziy na myl amerykaskie filmy o kosmitach. Stwr by starannie zawinity w licie kapusty morskiej, ktra w tych stronach uchodzi za szczeglny przysmak. Wrcilimy z Wadywostoku przez Taszkient do Warszawy, lecz niemal zaraz potem nastpi cig dalszy: premier Nakasone przyjeda do Warszawy. Przyjecha z Berlina - wwczas jeszcze wschodniego, stolicy NRD. Podczas kolacji wydanej przez Ericha Honeckera premier Japonii wygosi toast wprost niesychany, jak na moje wyobraenia. Nie znalazo si w nim ani jedno odniesienie do II wojny wiatowej. Kraj, ktry go goci, by okrelany jako Niemcy, bez adnych przymiotnikw. Jeden z pierwszych akapitw zalatywa wprost but: by moe przegralimy wojn pod wzgldem militarnym, ale wystarczy dzi popatrze, kto i jak wyglda po zwycistwie. Wiadomo, na co naleao popatrze w Niemczech i w Japonii. Sowa Nakasone nie spotkay si z adn, nawet aluzyjn replik gospodarzy. Zupenie nie rozumiem, po co i komu byo potrzebne zjednoczenie Niemiec. Koszty okazay si zawrotne, a przecie ju pod koniec lat osiemdziesitych oba pastwa niemieckie byy cudownie wobec siebie komplementarne. Tak to okrel, eby byo elegancko. NRD bya nieformalnie czonkiem EWG (gdy handel wewntrzniemiecki zosta wyczony spod brutalnych barier celnych Dwunastki), kwit barterowy handel agentami (towar za towar), a pod koniec RFN wrcz zacza finansowa wsplne inwestycje. Jedn z nich by kredyt w wysokoci 800 milionw marek zachodnich na regulacj rodkowego biegu aby. Nie jest to suma, jak roztargniony przechodzie moe zgubi na ulicy. Zainteresowaem si t spraw, poniewa Szef miewa niekiedy skonno do zbyt dosownego przyjmowania za dobr

monet wszystkich zapewnie Honeckera, a przyjem za sw urzdnicz dewiz herbow niemiertelne motto Karola Marksa: de omnibus dubitandum. Nie jest to wezwanie do nieufnoci w sprawie rozkadu jazdy omnibusw (dawn. autobusw). Poprosiem nasz misj wojskow w Berlinie Zachodnim o sprawdzenie, w jaki sposb przekazano rzdowi NRD wspomnian kwot. Ustalono tylko tyle, e porozumienie midzy obu rzdami byto tajne, a fors przekazano na Interdeutsche Bank z siedzib w Berlinie Zachodnim. Problem polega na tym, e taki bank nie istnia w adnym oficjalnym wykazie, nie mia adresu ani nawet numeru telefonu. Zwrciem si wic do szefa II Zarzdu Sztabu Generalnego WP, gen. Misztala, z prob, aby nasi dzielni oficerowie, akredytowani w Berlinie Zachodnim, dowiedzieli si poprzez wasne kanay czego wicej. Nie trzeba im byo tego dwa razy powtarza. Interdeutsche Bank by nie tylko bytem cakowicie fikcyjnym, co obecnie zdarza si i w Polsce, lecz od dziesiciu lat obraca sumami wielokrotnie wyszymi ni owe ndzne osiemset milionw, cc dzi w Polsce zdarza si raczej rzadko. Nie byy osigalne adne bilanse, informacje o kapitale zakadowym, zyskach itp. Nasz wywiad wojskowy ustali jednak nazwisko czowieka, ktry mia w tym nie istniejcym banku najwicej do powiedzenia. Nazywa si Alexander Schalk-Golodkowski. Nalea do najbliszych przyjaci cisego kierownictwa NRD, handlowa uzbrojeniem i czym popado. Dzi yje sobie w bezpiecznym miejscu, podobno w Czarnym Lesie (Schwarzwald) i nikt mu gowy gupimi pytaniami nie zawraca. Na t bogat panoram, wzbogacon jeszcze o konflikt w Zatoce Pomorskiej, nakada si nagle premier Japonii, ktry jawnie, bez adnych tam zawijasw, olewa nieistotne drobiadki w postaci formalnego istnienia dwch pastw niemieckich. On wiedzia lepiej, jak jest w istocie. Moja rozmowa z Szefem, kiedy zoyem mu ju odpowiedni raport sygnalizujcy spisek niemieckojaposki, odbya si o drugiej dwadziecia nad ranem. Jaruzelski: - To co proponujecie? Odwoa wizyt Nakasone, ktra si rozpoczyna za siedem godzin? Grnicki: - Nie. Ale przecie tego nie mona zostawi bez odpowiedzi! Jaruzelski: - Prosz o konkretne propozycje. Grnicki: - Trzeba dopisa do toastu przypomnienie o II wojnie wiatowej i jej rezultatach. Jaruzelski: - A jak wygldaj dzi te rezultaty? Grnicki: - Nie najlepiej. Jaruzelski: - No wanie. I jak mwicie - dopisa? A towarzysz pukownik tak mnie zawsze przestrzega przed dopisywaniem uzupenie w ostatniej chwili. Grnicki: - Rzeczywicie, tekst toastu w tej chwili jest wanie drukowany. Nasza zemsta nad premierem Nakasone zostaa wic wymylona przez kucharzy Urzdu Rady Ministrw. Podano mu na kolacj pmisek polskich wdlin, wprawdzie bardziej apetyczny ni poldwica z Osaki, lecz daleki od moich prywatnych wyobrae o Wielkiej Gastronomii. Nastpnie

ukarano go za nowy sojusz niemiecko-japoski zup grzybow, ktr Polacy uwaaj za przysmak, jednak cudzoziemcom wydaje si ona szczeglnie wymylnym, bo wolno dziaajcym rodzajem trucizny. Na koniec podano poldwic po staropolsku, co Japoczykom na pewno kojarzy si tylko z sdziwym wiekiem wou. Z win zwraca uwag wytworny napj wgierski Egri Bikaver z rocznika 1984. Gejsz przy stole nie byo. Nie dlatego, eby ich w Polsce nie mona byo znale. Po prostu brak byo takiej pozycji w budecie.

Kalif z Trypolisu
Jestem przypuszczalnie jednym z niewielu Europejczykw, ktrzy spdzili wicej ni godzin w towarzystwie pukownika Mu'ammara al-Kadafiego. Nie wiem, czy jest to specjalny powd do chway, ale notuj dla porzdku. Trzydziestego listopada 1985 roku Szef rozpocz podr oficjaln po trzech krajach Maghrebu. Pierwszy na trasie by Trypolis. Z gry powiem, e nie jest to miasto moich marze. Midzy innymi dlatego, e Kadafi zabroni umieszczania na ulicach i drogowskazach jakichkolwiek napisw w alfabecie aciskim. Ale nie tylko dlatego uwaam Trypolis za trypolis. Twierdz z podniesionym czoem, e nie ma takiego miasta. Zbir pewnej liczby budynkw ustawionych w pobliu siebie nie czyni jeszcze miasta, nawet w Damahariji. Obrzydlistwo nie przestaje by obrzydlistwem nawet wtedy, gdy zostao przywoane Imi Proroka. Libia bya wwczas jednym z naszych najbardziej surrealistycznych partnerw handlowych. Jako drugi po Iraku klient na polskie czogi, rakiety przeciwpancerne i przeciwlotnicze, radary, systemy naprowadzania, bro maszynow, amunicj, nawet czapki oficerskie i kabury do pistoletw - bya w Polsce zaduona na jakie astronomiczne sumy, chyba w granicach siedmiuset milionw dolarw. Poniewa etap braterskiego wspierania ruchw wyzwoleczych dawno ju mielimy za sob, mniej wicej raz na kwarta wyprawiali si do Trypolisu nasi generaowie, eby cign cho troch nalenoci. Przyjmowano ich czym chata bogata, to znaczy hektolitrami soku pomaraczowego i wieymi ogrkami z ameb. Na wieczerze podawano zielon saat w sosie amebowym oraz udce baranie la salmonella. Ilekro nasi generaowie usiowali przej do tzw. meritum sprawy, czyli do pienidzy, gospodarze niezmiennie stosowali ten sam rytua. Najpierw najwaniejszy wicepremier grzmia na niepoprawn biurokracj libijsk, bo w Damahariji takie zbrodnicze opnienia nie powinny si zdarza. Przysiga, e ju jutro kae rozstrzela i dodatkowo powiesi tych nikczemnych sabotaystw. Po czym pynnie przechodzi do zobrazowania faktycznego stanu spraw, a przedstawia si on tak, e to Polska jest po uszy zaduona w Libii. W tej sytuacji trudno rozstrzeliwa i pniej wiesza libijskich patriotw-rewolucjonistw, ktrzy interpretujc wiate wskazania Brata Kadafiego tak skrupulatnie strzeg interesw awangardy arabskiej rewolucji narodowej, to znaczy Damahiriji, gdy inne awangardy byy zawczasu przekupione przez imperialistw. Naley im si raczej nagroda, pochwaa od Wielkiego Dowdcy, awans subowy. Najdzielniejsi polscy generaowie, opici jak bki wytoczynami z pomaraczy, zaamywali si psychicznie po kilku dniach pobytu w Trypolisie. Rzeczywicie, nasz import ropy naftowej z Libii odbywa si te na nieco zwariowanych zasadach. Kto w Warszawie wpad na pomys, eby Libijczykom paci tylko tak cz nalenoci za rop, jaka bya proporcjonalna do zaduenia libijskiego w Polsce za nasz eksport uzbrojenia. I niech temu komu bdzie wieczna chwaa. Podobno tej przemdrej zasady nie da si trafniej przeoy z polskiego na polski.

W kocu rzecz zagmatwaa si do tego stopnia, e nikt ju dokadnie nie wiedzia, jak rozplata ten supe. W Trypolisie zaczto mwi, e Libia niechccy, wbrew swym niewzruszonym pryncypiom, finansuje kontrrewolucj w Polsce. Konkluzja ta przypada na pocztek lat osiemdziesitych. Mimo to nasi generaowie w dalszym cigu jedzili co kwarta do Libii, stawali si coraz bardziej pomaraczowi, ale rokowania tkwiy nadal w martwym, pomaraczowym punkcie wyjcia. Wychodzio na to, e Beduini wykoowali spory nard europejski o tysicletniej historii. Polska i Libia byy wzajemnie u siebie zaduone do stopnia niesychanego, jak to piknie okrelili Starsi panowie dwaj. Istnieje oczywicie pewien prosty pomys, aby obliczy, kto, komu, ile i za co jest winien. Po prostu na szczeblu budetu pastwa lub banku centralnego dodaje si jedno do drugiego i wyciga wnioski. Ale nie z Libi te numery. Co takiego tkwi w naturze Arabw, e nawet dla sportu, dla samej satysfakcji, musz oszwabi przynajmniej jednego niewiernego, i to nie rzadziej ni raz w tygodniu. Kolejna - sidma lub dziesita - ekipa naszych generaw miaa tego w kocu dosy. Miaem w rku jej ostatni raport. Koczy si konkluzj, e w sytuacji, ktra powstaa, tylko rozmowa na najwyszym szczeblu moe przezwyciy przewlek indolencj naszych libijskich partnerw. Ju to nasi reymowi wojskowi umieli naby wytwornych manier. Gdyby tak na mnie pado, uybym, nawet w subowym raporcie, sw duo bardziej wulgarnych ni indolencja. Przed odlotem z Warszawy Szef zada, eby mu sporzdzi tzw. bryk z Zielonej ksieczki. Nie wypadao, eby nie by oczytany w klasyce. Sporzdziem przeto raport nastpujcy: mjr Grnicki 29 listopada 1985 TX/0195/85

Melduj, e Zielonej ksieczki nie da si streci. Wykluczam moliwo podejmowania jakiejkolwiek dyskusji merytorycznej. Wynalazc tzw. Trzeciej Drogi dla caego wiata trzeba traktowa agodnie, w sposb humanitarny, jak wszystkich chorych na urojenia, ale jednak bez przesady. Dwie gwne tezy Zielonej ksieczki s takie: a) parlamentaryzm buruazyjny i socjalistyczny jest jednakowym oszustwem i nigdy nie odzwierciedla prawdziwej woli ludu; b) jedyn drog wyjcia dla skoowanej ludzkoci jest przyjcie syntetycznej ideologii, ktra, jeli to dobrze rozumiem, czy w sobie elementy ortodoksji muzumaskiej, ortodoksji stalinowskiej oraz rnych innych bredni XX wieku. Proponuj skoncentrowa si na sprawach wzajemnych rozlicze. Nasze zakady S bd zagroone bankructwem, jeli Kadafi nie poleci wyrwna bilansu. Trzeba mu to uwiadomi, gdy ostatnie oferty [ ... tu nazwy dwch krajw] s znacznie bardziej interesujce, przynajmniej zdaniem CENZIN-u. Melduj, e napisanie toastu dla Kadafiego wedug normalnych standardw przekracza ludzkie siy.

Prosz o uwzgldnienie ew. reperkusji zbyt serdecznego toastu dla pk. Kadafiego w innych krajach arabskich, ktre s naszymi klientami w eksporcie S, a wyznaj krytyczny pogld na jego temat. Nasz gospodarz nie jest arabskim semit, lecz prawie aryjczykiem, bo Beduinem. Proponuj zachowa umiar w krytyce Izraela. S gosy, e Kadafi wsppracuje z Szinbetem. Pewnoci nie mam, lecz Beduini, podobnie jak Wosi, znani s z chronicznego, wrcz naogowego zmieniania sprzymierzecw. mjr Grnicki

Szef otrzyma ten raport pnym wieczorem. O godzinie 4.45 rano w dniu wyjazdu zadzwoni do mnie z wyrzutami, e toast dla Kadafiego jeszcze nie jest gotowy. Przed sm by ju gotowy. Dysponowaem ju wwczas takim potencjaem kadrowym w swym Zespole Studiw, e o dowolnej porze doby moglimy napisa niezy projekt przemwienia nawet na uroczyst kolacj z Panem Bogiem. W tym wypadku poleciem po prostu, aby odnaleziono poprzedni toast i poprzestawiano przymiotniki. Nastpnie polecielimy do Trypolisu. Kadafi by w Polsce z oficjaln wizyt we wrzeniu 1982 roku jako pierwszy oficjalny go zza granicy i nie kry swego rozczarowania do chodnym przyjciem ze strony warszawiakw. Tylko w poblie lotniska udao si dowie troch emerytw, natomiast w rdmieciu byy po prostu pustki. Kadafi nigdy nie by, o ile wiem, ulubiecem Polakw. Poza tym obowizywa jeszcze stan wojenny, co prawda w bardzo ju rozcieczonej postaci, ale nie bya to w ogle sytuacja, w ktrej rce skadaj si do oklaskw. Wadze stoeczne robiy, co mogy, aby zapewni choby cieniutki szpaler na ulicach, ale czyniy to tylko ze wzgldw rozumowych: w naszej wczesnej sytuacji kada tona libijskiej lub iraskiej ropy bya na wag zota. Zapewne Kadafi, przyzwyczajony do oszalaych z entuzjazmu tumw, bolenie to wtedy odczu i postanowi si zrewanowa. Na trasie naszego przejazdu z lotniska nie byo wida w Trypolisie adnych przejaww entuzjazmu. Tylko w jednym miejscu, na skrzyowaniu ulicy Dwa-Wisiorki-Kreska-Zbek z ulic Dwa Zbki-Dwie Kreski-Wisiorek kilkunastu modych mczyzn haaliwie wyraao swj entuzjazm, przypuszczalnie dla Polski. Mieli nawet jaki transparent, jednak samochd jecha zbyt szybko, aby nasz tumacz zdy policzy zbki, wisiorki i zawijasy. Pomys witania zagranicznych goci w jzyku, ktrego nie znaj, i z uyciem alfabetu, ktry przypomina wijce si ddownice, wydaje mi si odwieajco nowy. Zawsze przecie mona pozorowa spontaniczne powitanie, a na transparencie napisa, co naprawd mylimy o Szanownym Gociu. Chocia przezorno nie zawadzi. Pewien radziecki specjalista od rokowa rozbrojeniowych opowiada mi kiedy o przypadku, ktry o may wos uniemoliwiby mu zostanie specjalist od tych wanie rokowa. Podczas zbrojnego zatargu granicznego z Chiczykami nad rzek Ussuri w marcu 1969 roku, studenci wydziau lotniczego moskiewskiej politechniki im. Baumana postanowili

zaprotestowa na Placu Czerwonym przeciw ekspansjonistom chiskim. Wszystkim jednakowo przypad do gustu jdrny dwuwiersz autorstwa mojego znajomego: Bili Niemca, bili Fina, pobijom i hunwiejbina. Aktyw uczelnianego Komsomou uwiadomi sobie jednak, e w ramach rewolucji kulturalnej z dyplomacji chiskiej usunito wszystkie osoby znajce jzyki obce, a ju znajomo rosyjskiego kosztowaa od razu doywocie. Naleao wic przypuszcza, e kiedy demonstracja studencka skieruje si z Placu Czerwonego pod ambasad chisk, wrd ekspansjonistw nie bdzie nikogo, kto zna tajemnice gradanki i potrafi odczyta to posanie. cignito wic w rodku nocy zaprzyjanionego koleg, studenta IV roku sinologii, eby namalowa odpowiednie krzaczki. Uczyni to z ochot. Kopoty zaczy si dopiero nastpnego ranka, kiedy baumanowcy wkroczyli na Plac Czerwony. Milicja wiedziaa oczywicie, e nie jest to pochd dysydentw, ale nie miaa informacji, czy tekst transparentu zosta zatwierdzony. Kiedy to sprawdzono i kiedy wyszo na jaw, e wbrew najuroczystszym zapewnieniom rzdu radzieckiego o woli pokojowego uregulowania konfliktu granicznego z Chinami baumanowcy gro wojn Chiskiej Republice Ludowej - milicja przystpia do poskramiania rozpasanego patriotyzmu studentw. Nagle w rejon tych dziaa wjechay cztery czarne wogi, z ktrych wyskoczyli dobrze wysportowani cywile. Pech bowiem chcia, e pocztek manifestacji obserwowa pewien doktor sinologii. Przeczyta krzaczki na transparencie i zadzwoni do miejskiego komitetu partii, nie kryjc przeraenia. Baumanowcy nie wzili bowiem pod uwag, e ich kolega-sinolog studiowa dopiero na IV roku, wobec czego kreseczki ideogramw cigle mu si jeszcze myliy. (Jak wiadomo, odczytywanie chisko-japoskich krzaczkw jest wycznie rozwizywaniem rebusw, gdy kady krzaczek znaczy co innego w zalenoci od kontekstu; zupenie jak w dzisiejszej Polsce.) Napis na transparencie brzmia mniej wicej tak: W braterstwie z wielkim narodem pnocnym rozgromimy, jak Niemcy, Czerwon Gwardi. Tego rodzaju ta-tsy-pao w samym rodku Moskwy rzeczywicie mogo nasuwa wtpliwoci. Mj znajomy przez wiele tygodni musia wyjania w stosownych organach, e nie jest wielbdem. Podobno mody sinolog musia si poegna z nadziej ukoczenia studiw. Program pierwszego dnia pobytu Generaa w Libii przewidywa rozmow Szefa z Kadafim w cztery oczy. Tumaczem by nasz dyplomata, pan elazowski, znajcy wszystkie moliwe dialekty arabskie; fenomen lingwistyczny i laryngologiczny, bo charczenie spgosek arabskich mnie nadweryoby krta po kwadransie. Szef wzi mnie ze sob, ebym sporzdzi notatk. Pojechalimy zatem do Kwatery Gwnej - bo jak inaczej mogaby si nazywa jedna z niezliczonych siedzib Kadafiego? Poprzedza nas azik z uzbrojonym konwojem, jeno e gdzie si potem zapodzia. Trzy kolejne zapory typu kolejowego podnoszono z tak przenikliwym skrzypem, e mg odstraszy kadego imperialist. Kiedy wjechalimy na teren Kwatery, samochody musiay si zatrzyma. Zmyln sztuk ustawiono bowiem po przektnej dwa elbetowe szeciany o boku dwch metrw kady - na wypadek, gdyby komu przyszo do gowy sforsowa zapory rednim czogiem. Trzeba byo w miejscu, z szybkoci nie wiksz ni 2 km/godz., dokona zwrotu o 90 stopni, pojecha pi

metrw przed siebie i ponownie zawrci. Dopiero wtedy wyrastaa przed przybyszem stalowa brama. Jej skrzyp by jeszcze bardziej przeraliwy. Tu za bram waroway dwa czogi T-34. Nie suyem w broni pancernej, ale jeden rzut oka pozwala zwtpi w ich przydatno do czegokolwiek. Lufy byy z ca pewnoci czyszczone po raz ostatni podczas bitwy pod Kurskiem. Z jednej zwisa nawet filuternie jaki miejscowy powj. Gsienice byy do poowy przeronite ostr traw pustynn i tak pordzewiae, e kada prba ich uruchomienia musiaaby si skoczy wyrzuceniem w powietrze szcztkw ogniw. Mimo to w czogach znajdoway si kompletne zaogi, odziane w hemofony i bardzo dziarsko salutujce. Dalej niewiele byo wida. Kilkanacie budynkw, bunkrw i nieokrelonych budowli pokryto siatk maskujc tak skutecznie, e nasz kolejny konwj co chwil zatrzymywa si i pyta o drog przechodzcych oficerw. Ci natychmiast meldowali przez radiotelefon, e po terenie Kwatery ptaj si jacy intruzi, po czym wskazywali faszywy kierunek. Chyba nawet nie z powodu zoliwoci, lecz dlatego, e sami nie wiedzieli, gdzie znajduje si sanktuarium Brata Kadafiego. Krylimy dobre kilkanacie minut, zanim w kocu pojawi si azik osobistej ochrony Kadafiego i popilotowa nas do jednego z budynkw. Bardzo to bya interesujca konstrukcja. Dwupitrowa, ale cakowicie pozbawiona schodw, gdy wewntrz budynku bieg betonowy pas komunikacyjny. Wi si jak soliter. W caym gmachu nie byo ani jednego zakrtu pod ktem prostym. Chodzio zapewne o to, aby nikt nie mg strzela zza wga. Nieoznakowane wejcia do pomieszcze byy rozmieszczone na rnych poziomach, czsto odlegych od siebie tylko o kilkanacie centymetrw. Po trzech okreniach zawrt gowy by nieuchronny. Zwaszcza e w pas raz by wskim korytarzykiem, to znw przybiera form przestronnej piazzy, gdzie w wietle jarzeniwek dogoryway palmy. Przypuszczam, e Antonio Gaudi doznaby tu peni szczcia. Nigdy przedtem nie widziaem budynku penego tylu oboci i wyraajcego tyle pogardy dla geometrii. Gdy nas wprowadzono przez jeden z tych tajemniczych otworw, mj podziw dla pana architekta sign zenitu. Dostpu do sanktuarium strzegli wartownicy, rozmieszczeni wewntrz czego, co naleaoby nazwa systemem luz. Samotny onierz z broni gotow do strzau (dosownie, bo z odwiedzionym kurkiem bezpiecznika) sta w niewielkim pokoiku, pozbawionym jakichkolwiek sprztw. Jedne drzwi wiody na korytarz, jeli to mona uzna za korytarz, drugie - do nastpnej izdebki, w ktrej sta nastpny wartownik. Takich luz naliczyem cztery. Komunikacja midzy onierzami, gdyby im przyszy do gowy nieodpowiednie myli, bya niemoliwa. Klucze do kolejnych drzwi mia tylko oficer dyurny. Zdaje si, e byy tam rwnie jakie blokady elektroniczne, co tylko zwikszao groz sytuacji, jeli wzi pod uwag znan beztrosk Arabw w obchodzeniu si z elektronik. Ale kto pilnuje pilnujcych? Kadafi co pewien czas profilaktycznie rozstrzeliwuje grup oficerw (na miesic przed naszym przyjazdem osobicie podobno rozwali wasnego szwagra, dowdc zachodniego okrgu wojskowego), to jednak w krajach arabskich nie budzi specjalnych emocji. Saddam Husajn jest duo bardziej energiczny w tych sprawach, a jako si przecie trzyma, przynajmniej w chwili, gdy to pisz. Inna sprawa, e prdzej czy pniej musi si w Kwaterze Gwnej zdarzy jaki nieszczliwy wypadek. Wielokrotnie, poczynajc od wojny bliskowschodniej w 1956 roku, mogem przekona si,

e zabezpieczanie broni uchodzi wrd Arabw za czynno niemsk, moe nawet za przejaw tchrzliwoci. Po przejciu luz weszlimy do adiutantury, gdzie na pododze sta prastary rkm, chyba niemiecki. Nie wiem, czy ten model jest wyposaony w bezpiecznik. Jedna przypadkowa salwa mogaby skosi szanownych polskich goci jak an zboa. Na szczcie i ten sprzt bojowy mia silne lady rdzy w okolicach podajnika. No, a potem wprowadzono nas do duego salonu (oczywicie te bez okien), gdzie czeka na Szefa Mu'ammar Kadafi. Jest to, jak powszechnie wiadomo, mczyzna bardzo przystojny, szczupy, zadziwiajco wysoki jak na t stron wiata. To wiedziaem ju przedtem. Teraz spostrzegem, e ma jeszcze wyjtkowo pikne donie i porusza si z gracj tancerza. Zawsze mylaem, e dugotrwae jedenie na wielbdzie powoduje tzw. kaczy chd. Ot byem w bdzie. Brat Kadafi sprawia wraenie, e modo upyna mu na uprawianiu jazdy figurowej na ywach. Problematyce strojw mskich pk Kadafi powica tyle samo uwagi i czasu, co zwalczaniu imperializmu. Oprcz siedmiu wspaniale skrojonych mundurw wojskowych musi mie w szafie jeszcze ze czterdzieci innych ubra. A to czarny kopieniak bez adnych ozdb, a to obszerna galabija zdobiona zotogowiem, a to wymylne pantalony, niepostrzeenie przechodzce w wyszywany kaftanik... no, sw braknie, eby to wszystko opisa. O ile wiem, Kadafi nie wkada na siebie tylko smokingu i fraka, ale wszystko poza tym. Na powitanie gocia z Bolandy Kadafi przywdzia lun beduisk szat plemienn z czystego jedwabiu, o barwie pustynnego nieba o zmierzchu. Biodra przepasa szerokim, szkaratnym pasem z safianowej skry. Na goych stopach mia kunsztowne sanday, wyszywane cekinami. By to trzeci ju w cigu tego dnia strj, w ktrym go ogldaem. Poprzednio wystpowa w mundurze z akselbantami i w jakiej beowej witce la Mao Tse-tung. W milczeniu wskaza nam szmaragdowe pufy o wysokoci okoo trzydziestu centymetrw. Sam po chwili te przykucn na takim pufie (trudno powiedzie, e usiad), ale znacznie wyszym. Puf jest meblem rozwizym w samym zaoeniu. Zapewne wymylili go rzemielnicy o doskonaej znajomoci mskich szczegw anatomicznych, poniewa ju po kilku minutach zaczynaj si zwidywa czarnookie, czarnobrewe i czarnostope dziewczta. (Ten ostatni przymiotnik nie jest rezultatem przejzyczenia. Sam widziaem w synnym niegdy kairskim kabarecie Perroquet taniec brzucha. Brzuch jak brzuch, ale te stopy! Co prawda rzecz dziaa si w roku 1956, podczas trjstronnej inwazji na Egipt, wic moe od tego czasu stopki damskie zostay domyte, lecz gowy za to nie dam. W Koranie nic si nie mwi o tym, e hurysy bd domyte.) Dobrze si stao, e Wojsko Polskie nie mogo oglda swego zwierzchnika, jak z podkurczonymi nogami siedzi na szmaragdowym pufie, oraz pewnego majora suby okresowej, ktry czyni to samo. Tylko pan elazowski tak wiele lat swego ycia spdzi w krajach arabskich, e nie sprawiao mu to adnej rnicy. Podobno do arabskiego obyczaju mona si przyzwyczai. Nie wiem, nie wiem. Narody odywiajce si sokiem pomaraczowym nie maj u mnie dobrej noty. Nawet gdy wynalazy algebr. Ja ju wol tych cholernych jankesw i Angoli.

Przywdca Wielkiej Rewolucji Pierwszego Wrzenia - tak brzmia jeden z licznych tytuw oficjalnych pukownika Kadafiego - ukry najpierw twarz w swych piknych doniach, co trwao okoo minuty, a potem, bez adnych wstpw, podzikowa, pozdrowie i wyrazw wdzicznoci, powiedzia: - Jestem przekonany, panie generale, e Dobro i Prawda zwyci. Czy pan podziela mj pogld? Jake genera Jaruzelski mgby nie podziela takiego pogldu? By co prawda zdecydowany, aby rozmawia gwnie o zalegych patnociach libijskich za dostawy naszego uzbrojenia, ale Dobro i Prawda maj jednak pierwszestwo. - Dobro i Prawda - powtrzy Kadafi. - To najwaniejsze. I Sprawiedliwo, oczywicie. Zaniepokoiem si troch, poniewa ciy na mnie obowizek sporzdzenia suchej notatki subowej, a gdyby nawet bya najcilej tajna, wskie grono czytelnicze z pewnoci poczytaoby mnie za kretyna, gdybym napisa, e na wstpie poruszono problemy Prawdy i Dobra. Kadafi uchodzi na Zachodzie (w Polsce zreszt te) za wrzaskliwego mwc wiecowego, ktrego ulubionym gestem jest wymachiwanie pici. Teraz jednak by czowiekiem spokojnym, skupionym, niemal cierpicym z powodu niedostatku Dobra, Prawdy i Sprawiedliwoci. Mwi przyciszonym, melancholijnym gosem. Swe pikne donie zatkn za szkaratny pas. Przymione wiato mosinych lampek, delikatny szum klimatyzatora, mikko wspaniaych kobiercw, byski krysztaowych szklanek z sokiem pomaraczowym i cienka jak promie lasera smuga wiata z ogromnego brylantu w piercieniu Przywdcy - to wszystko zaczo mi ju po kilku minutach przypomina sceneri Bajek z 1001 nocy, jakie zapamitane z dziecistwa klechdy o kalifach, wezyrach i sutanach. Mj Szef, czowiek trzewy i piekielnie odporny na czarusiw, odczeka t chwil bolesnych rozmyla Przywdcy, po czym przeszed do odprawiania rytuau. Podzikowanie za zaproszenie. Podzikowanie za gocinno. Podzikowanie za wizyt w Polsce. Wsplna walka (jej cel nie zosta wymieniony.) Nasze poparcie dla nurtw wyzwoleczych w ogle, a dla narodu libijskiego w szczeglnoci. Nasze kolejne spotkanie jest okazj, aby omwi wiele konkretnych spraw, tym zwaszcza stan naszych wzajemnych stosunkw finansowych... Przywdca Wielkiej Rewolucji Pierwszego Wrzenia spod pprzymknitych powiek spojrza na Jaruzelskiego z niesmakiem, a moe nawet ze wspczuciem. Dopiero teraz zwrciem uwag na jego smoliste, czarne oczy. Jarzyy si jak dwie gownie i dziaay wrcz hipnotycznie. - Drogi przyjacielu! - wyszepta Kadafi. - Czy nie powinnimy rozpocz naszego braterskiego spotkania od przegldu sytuacji midzynarodowej? Czuem ju przez skr, e interesy Huty abdy, gwnego producenta czogw, zaczynaj znika w sinej dali. Ale nie byo sposobu, eby odrzuci t propozycj. Pan elazowski bardzo zrcznie przetumaczy propozycj Przywdcy jako tour d'horizon, a na to Szef by ju czciowo immunizowany. Czciowo, gdy przy co trzecim zagranicznym gadule wyrywa si jednak z wasnym komentarzem, co uwaaem za zbyteczne, a niekiedy naganne. Przegld sytuacji trwa 47 minut; takie szczegy zawsze notowaem, diabli wiedz, po co. W miar wywodw Kadafiego zaczem doznawa osobliwego rozdwojenia jani. Do tego stopnia, e mj dugopis zacz si awanturowa. Kiedy pisaem Zionist entity, ktre to okrelenie (byt

syjonistyczny) jest rwnowanikiem pojcia Pastwa Izrael (uywanie tej nazwy jest w Libii prawnie zakazane) i opatrywaem ten zwrot malutkim, mnie tylko znanym znaczkiem w rodzaju wykrzyknika dugopis znosi moje dziwactwa. Kiedy jednak zaczem notowa uwagi Przywdcy o nikczemnoci si imperialistycznych, ktre rwnie w Polsce korumpuj zdrowe siy klasy robotniczej - dugopis zaczyna odmawia posuszestwa. Logika Kadafiego bya waciwie niepodwaalna i co chwil pograem si w ni coraz gbiej. Ten czowiek mia racj! Musia mie racj! Byem ju prawi przekonany, dni wiatowego imperializmu s policzonej- to sprawa kwartau, najwyej roku. Och, jak dobrze zazna takiej intelektualnoemocjonalnej sodyczy! Przyciszony gos przywdcy, nerwowe ruchy splecionych na podoku doni, smutne zerknicia spod powiek, pewno by nas urzeky i przekonay do wielkiej wizji wiatowej krucjaty wyzwoleczej, gdyby pod koniec tour dhorizon Kadafi nie przeszed do konkretw. Polegay na tym, e wojn wyzwolecz przenosi si obecnie na terytorium wroga - przede wszystkim do Stanw Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. W tym momencie otrzsnlimy si z czarw. Szef wytrwale uczy mnie najsuszniejszej pod socem zasady, e kada rozmowa tego rodzaju jest podsuchiwana nie tylko przez suby miejscowe, co jest fraszk, lecz rwnie przez suby innych krajw, bynajmniej nie zaproszone do saloniku z mikkimi pufami. Sta si niechccy biernym wsplnikiem midzynarodowego terroryzmu? Szef bardzo stanowczo zakwestionowa zasadno i celowo prowadzenia walki partyzanckiej na terenie USA i Anglii. Kadafi sucha go z przymknitymi oczami. Dojrzewaa w nim Wizja. Nagle otworzy oczy i zobaczyem przed sob zupenie innego czowieka. W cigu sekundy pojem, dlaczego to wanie w tej czci wiata rodzili si setkami prorocy, nawiedzeni objawieniami, rozmawiajcy z anioami i diabami; charyzmatyczni przez sam fakt swego istnienia. Widocznie ten pustynny klimat niesie ze sob jak rozproszon energi, ktr kumuluj w sobie, jak przyzwoicie uziemiony odgromnik, co bardziej elektrostatyczne osobniki. Taka subtropikalna butelka lejdejska. Kadafi mwi teraz chrapliwym szeptem - nadal cicho, lecz gorczkowo, bez znakw przestankowych, na jednym diapazonie. By to rodzaj Kazania na Grze albo uniesienia, jakiego doznawa Mahomet dyktujc swym uczniom pierwsze sury Koranu. To drugie porwnanie jest chyba trafniejsze. Dogmat muzumaski pod nazw idaz postanawia, e pikna i doskonaoci formalnej Koranu nikomu i nigdy nie uda si przecign. Sama myl tego rodzaju jest blunierstwem. Mona si tylko asymptotycznie zblia do nieskoczonej perfekcji Pisma. Z ca pewnoci bylimy wiadkami takiego wanie zjawiska. Jeli dwaj Polacy tak reagowali w ciszy pokoju bez okien (pana elazowskiego nie licz, bo on to przerabia ju setki razy), to jaka moe by reakcja tumw arabskich, ktre to przeywaj na ogromnych stadionach? - Walka jest obowizkiem danym od Boga - szepta arliwie Kadafi. - Walka jest prawem. Walka jest witoci. I wyzwaniem. I prb dla kadego islamskiego rewolucjonisty. Bez walki wrg nas unicestwi, zdepce, upokorzy, wykorzeni wiar i sprawiedliwo. Tysic lat imperialistycznych zbrodni przeciw Arabom nie moe min bezkarnie, nie pozostanie bez sprawiedliwej kary... Pomylaem, e nie wiem, skd si wzi ten tysic lat, ale bya to moja ostatnia trzewa myl. Siedziaem o ptora metra od Kadafiego. Pyn od niego jaki dziwny zapach - pustynnego piasku,

dobrej wody koloskiej, garbowanej skry, jakich wschodnich pachnide czy olejkw. Czuem najwyraniej, e ten czowiek emituje z siebie rwnie co w rodzaju promieniowania magnetycznego. Powodowao sodkie odrtwienie i przemon potrzeb utosamienia si z jego rdem, do samounicestwienia wcznie. Zanotowaem sabnc rk, e M. Kadafi podkrela potrzeb walki z imperializmem i odoyem dugopis na bok. Oczywicie, e Przywdca wygadywa zupene brednie. e skaka po tysicleciach, kontynentach i ustrojach ruchem konia szachowego penej krwi arabskiej. Oczywicie, e geografia i historia na poziomie gimnazjalnym nie byy jego mocn stron. Ale nic mnie to nie obchodzio. Chciaem Mu'ammara sucha bez koca. Huta abdy oraz zakady w Stalowej Woli odpyny na chwil w niebyt. Mniej wicej po dwudziestu minutach Kadafi przerwa i znw skry twarz w doniach. Fluidy natychmiast ulotniy si, czar prys. Chwyciem za dugopis, poniewa wiedziaem ju, e bdzie to najgorsza i najgupsza notatka subowa w mojej urzdniczej karierze. Zerknem na Szefa. Nie wydawa si specjalnie zaczarowany. Myla na pewno o tym, e w tej samej chwili cz naszej delegacji pod kierownictwem generaw Janiszewskiego i Wojtali prowadzi ze swymi libijskimi partnerami rokowania w sprawie zalegych nalenoci za dostawy uzbrojenia. Ich rozmwcy palcem nie rusz, dopki nie otrzymaj instrukcji od Przywdcy. - Z wielkim zainteresowaniem wysuchaem paskiego wywodu, pukowniku - powiedzia oschle Szef, a na gorsz nieuprzejmo przy swych manierach nie umiaby si ju zdoby; w jzyku diplomatese wielkie zainteresowanie oznacza oczywicie, e nas to nic nie obchodzi. - Myl, e moglibymy teraz przej do stosunkw dwustronnych. Kadafi patrzy przed siebie zupenie martwym wzrokiem. agwie przestay pon. Sprawia wraenie czowieka wyczerpanego i nagle postarzaego. Opis ten odstpuj gratis wszystkim znajomym psychiatrom z wdzicznoci za to, e nauczyli mnie odrnia dwa podstawowe rodzaje chorb psychicznych. W mowie schizofrenikw nic si nie zgadza. U paranoikw zgadza si wszystko, z wyjtkiem podstawowej przesanki rozumowania. Szkoda, e wczeniej nie znaem tej prostej zasady. Ile spraw w polityce midzynarodowej, a ostatnio i krajowej, byoby atwiej zrozumie! - Do spraw dwustronnych? - powtrzy po dugiej chwili Kadafi. - Tak. Dobrze. Cenimy sobie uzbrojenie, ktre nam dostarczacie. Sytuacja wymaga jednak zwikszenia waszych dostaw. Przede wszystkim: przeciwlotnicze systemy antyrakietowe. Duo czogw. Musimy znacznie zwikszy zapasy amunicji. Barki desantowe i kutry torpedowe... Szef straci cierpliwo, o ile to jest w ogle moliwe w jego rozmowach z zagranicznymi partnerami. - Nie moemy - powiedzia, zerkajc do konspektu - kredytowa nadal dostaw uzbrojenia dla Damahariji. Mamy zbyt wiele wasnych potrzeb... - Kredytowa? - zdziwi si Kadafi. - Przecie my za wszystko pacimy gotwk albo dostawami ropy po specjalnych cenach? Byskawicznie przedzierzgn si z natchnionego proroka w kupca z bazaru. Zdaje si, e to wanie ta kombinacja cech osobowoci zapewnia mu dugie i szczliwe ycie.

- Problem polega na tym - odpali Szef - e nie otrzymujemy od dawna nalenych nam patnoci. Libijsk rop te kupujemy ostatnio po cenach wiatowych, a nie preferencyjnych. Poza tym rzd libijski jest powanie zaduony u naszych dziaajcych tu przedsibiorstw budowlanych. - Niesychane! - oburzy si Przywdca. - Ja ich ka rozstrzela, tych sabotaystw. Jutro rano wszystko zostanie uregulowane co do centa. W jzyku arabskim zwrot jutro rano oznacza moe za miesic, moe za p roku, ale by to i tak niewtpliwy sukces dyplomatyczno-ekonomiczny. Nawiasem mwic na handlu uzbrojeniem z Libi per saldo wychodzilimy wtedy cakiem niele, jeli nie liczy nadkwasoty odka u naszych generaw. Dzi wyparli nas z tego rynku dostawcy mniej strachliwi, za to bardziej przedsibiorczy Czytaem, e libijskie wojska pancerne maj by wyposaane w czogi T-72 produkowane przez naszych poudniowych ssiadw, a take w czogi Abrams produkcji amerykaskiej, naturalnie nabyte od porednikw na wolnym rynku bez wiedzy i zgody rzdu Stanw Zjednoczonych. Po prostu wchodzi, si do sklepu w Hamburgu i zamawia np. pitnacie czogw wraz z odpowiednim wyposaeniem. Patne gotwk. Pewno dla niepoznaki czogi bd si nazywa Ibrahim, bo oryginalna nazwa brzmi- troch syjonistycznie. Spotkanie dobiego koca. Czekao nas teraz przejcie przez adiutantur z rkm-em na pododze, przez luzy; w ktrych dusili si samotni wartownicy, a nastpnie przejazd wok blokw betonowych i posiek w gronie wasnym. Co do mnie, spoyem go w hotelu Al Kabir i owiadczam, e szef tamtejszej kuchni jest zboczecem. Na zaksk bya surowa kapusta z saat oraz saata z mod trymbulk; zupa skadaa si z gotowanej kapusty i niedogotowanych bulw czego. Na drugie danie podano ry z czym i kapust, a na osobnym talerzyku saat z kapust i ogrkami. Legumin udaway placki ryowe z kapust. Jako napj podawano do wszystkich da sok pomaraczowy. J dzikuj za tak Wielk Rewolucj Pierwszego Wrzenia. To jest menu dobre dla krlikw, ale nie dla mczyzn w kwiecie wieku. Libijska Damaharija z rnych powodw nie jest moim najulubieszym krajem na globusie, lecz ohyda tamtejszych potraw lokuje j na miejscu jeszcze podlejszym ni Angli, gdzie jak sdziem, daj najgorsze jedzenie na wiecie. O godzinie 20.00 czasu libijskiego, to znaczy w praktyce o 21.30, gdy Przywdca nigdy nie przyjeda na czas, aby zmyli agentw imperializmu, odbyo si w namiocie, w bliej nieokrelonym miejscu przylegej pustyni, wielkie braterskie przyjcie pastwowe na cze Drogiego Gocia z Bolandy. Na zaksk byy paszteciki z kapust.

Geniusz Karpat
Nicolae Ceausescu by jedynym z przywdcw byej Wsplnoty Pastw Socjalistycznych, wobec ktrego ywiem szczer antypati, a nawet pogard. Nie s to uczucia, ktre powinien mie doradca polityczny. Przyjmuje si milczco, e szerpa powinien by osobnikiem pozbawionym wszelkich emocji. Pod tym wzgldem mj Szef widocznie le trafi. Ze dopiero dzi jestem taki odwany? Hm! Zwracam uwag, e to nie ja taczyem hor z towarzyszem Ceausescu w centrum Bukaresztu, lecz pan prezydent Nixon. Nie ja przyznaem mu najwyszy order brytyjski, lecz Dwr witego Jakuba. Proponuj, aby kady bi si we wasne piersi. Po raz pierwszy zobaczyem Geniusza Karpat, Ksicia Niezomnego, wiato Dacji, 4 czerwca 1982 roku w Bukareszcie. Bya to ostatnia z wizyt, ktre Szef skada po wprowadzeniu stanu wojennego w krajach uznawanych wwczas za bratnie. Ju lepiej zamilcz o setkach, moe tysicach oprychw z Securitate, ktrych rozstawiono gstym szpalerem wzdu drogi z lotniska Otopeni do centrum miasta; o opustoszaych nagle ulicach Bukaresztu, po ktrych nas wieziono; o zamknitej dzielnicy rzdowej, ktra przypominaa mi paace nepotw Menderesa nad Zatok Zotego Rogu w Bosforze. Pamitaem Bukareszt z roku 1958, kiedy jako delegat polski uczestniczyem w Midzynarodowej Konferencji Reporterw. Zaprzyjaniem si wtedy z samym Drew Pearsonem i pokciem si okrutnie z pewn Czeszk, ktra uporczywie twierdzia, e sensacyjno jest zabjcza dla reportau. Bukareszt wyda mi si wtedy miastem moe troch mniej barwnym ni Pary, lecz miym, ruchliwym, wrcz adnym. Teraz ogldaem trupa, wtoczonego w stare dekoracje. Olepione witryny sklepw; uszczce si tynki na najbardziej urodziwych budynkach z fin de sicle'u; poszarzay, umczony tum na przystankach, uciekajcy w popochu, kiedy rozdzierajcy sygna wozw ochronnych Securitate zapowiada przejazd Geniusza Karpat. Kady samochd kolumny by poprzedzany przez dwa lub trzy wozy ochrony. To si nie zdarzao nigdzie wicej, nawet w Moskwie. Chodzio chyba gwnie o to, aby ten karze z gow szakala mg si czu jak cesarz Bizancjum. O godzinie 11.00 rozpoczy si w Paacu Republiki, rozmowy plenarne. Byo to o tyle ciekawe, e na og przywdcy najpierw rozmawiali w cztery oczy, a dopiero potem, kiedy ju byo wiadomo, kto i w czym nie odpuci, zapraszali ministrw, doradcw i ekspertw na plenark, ktrej jedyn zalet byo to, e poprzedzaa posiek poudniowy. Tym razem byo na odwrt. Gwiazda Bakanw potrzebowaa widocznie wikszego audytorium. Brylant Ojczyzny siad za bardzo dugim, mahoniowym stoem. Siedzisko Jutrzenki Wszystkich Rumunw, Woochw i Modawian byo o jakie czterdzieci centymetrw wysze ni krzesa dworskiej hooty, tzn. wczesnego premiera Dascalescu, sekretarza KC do spraw zagranicznych, Virgila Cazacu, nie mwic ju o ministrze spraw zagranicznych, Stefanie Andrei, ktry jako zaledwie zastpca czonka Politycznego Komitetu Wykonawczego KC RPR by po prostu nikim i niczym - ot, pyek dopuszczony chwilowo do stp Imperatora. Zwiastun Wiosny Rumunw rozpocz ostro, potrzsajc pistk.

- Stan wojenny w Polsce - zacz - by tylko na pozr krokiem we waciwym kierunku. Musz otwarcie powiedzie, towarzyszu Jaruzelski, e nard rumuski i nasza klasa robotnicza s gboko rozczarowane waszym brakiem konsekwencji, chwiejnoci, niedostatkiem rewolucyjnej pryncypialnoci. Tam kontrrewolucji powinna postawi polska klasa robotnicza pod przewodem swej partii. Uycie wojska jest z punktu widzenia marksizmu niedopuszczalnej My, w Rumunii, w naszym systemie rozbudowanej demokracji socjalistycznej, nigdy nie dopucilibymy do zastpowania partii przez siy zbrojne. Siedziaem tu za Szefem. Spostrzegem, e jego kark zaczyna biele. Ma tak dziwn waciwo fizjologiczn, e kiedy wzbiera w; nim gniew, jego kark staje si coraz bardziej niedokrwiony - Nasze kierownictwo - cigna Gwiazda Przewodnia - dokadnie zanalizowao wasze bdy. S one powane i wymagaj braterskiej krytyki. Przede wszystkim wasza partia powinna zerwa z Kominternem, wyzwoli si z internacjonalizmu. Kark Szefa zbiela jeszcze bardziej... - Jeli chodzi o siy zbrojne, to powinny by wychowywane w tradycjach patriotycznych. Armia Rumuska, ktra w toku II wojny wiatowej wyzwolia spod jarzma faszyzmu 1600 miast i przyniosa wolno milionom ludzi... Kark Szefa by kredowo biay. Moje myli pobiegy w zupenie niewaciwym kierunku. Przypomniaem sobie nagle okropn, sodack piosenk radzieck, powszechnie znan w Armii Czerwonej podczas wojny, lecz nie wczon do adnych piewnikw. Stosowne zwrotka rozpoczynaa si stosunkowo agodnie: Antoniesku toe chuj!garbatyj, zaduma zachwatit' siebia Karpaty... W aden sposb nie mog powtrzy dalszego cigu, cho znam wszystkie zwrotki tego potwornego tekstu. Prosz mi wierzy, e jest potworny. Im dalej, tym gorzej. Wdz wiatoci, Przewodnik Narodu, udzieli Jaruzelskiemu jeszcze kilku surowych upomnie (stan wojenny by plasterkiem na gbok ran), a take przyjacielskich rad: jak wcign zwizki zawodowe do budowy Frontu Ludu Pracujcego czy te Patriotycznego Frontu Ofiarnie Pracujcych (zmobilizowa do twrczej pracy); jak walczy z agentami imperializmu we wasnych szeregach (bezlitonie); jak umacnia parti w terenie (poprzez umacnianie jej ogniw); jak osiga wysze stadia demokracji (poprzez osiganie wyszych stadiw demokracji). Szefowi zbielay nawet uszy. - Dzikuj - powiedzia schrypnitym gosem - za te uwagi. Mam nadziej, e zostay starannie zanotowane przez moich wsppracownikw. Z satysfakcj przedstawimy je na najbliszym posiedzeniu Biura Politycznego, a moe nawet rozpowszechnimy w caej partii. Stanowi dla nas nieoczekiwan pomoc, ktra wielu zagubionym towarzyszom pozwoli odnale si w nowej sytuacji.

Gryzca ironia tych sw sprawia, e na obliczu Granitowego Drogowskazu Promiennej Przyszoci pojawi si ledwo zauwaalny umiech satysfakcji Ten cymba oczywicie przyj to wszystko za dobr monet. - Co si tyczy Kominternu - cign Szef - to nasza partia, ktrej poprzedniczki tyle wycierpiay od caratu i z rk Stalina, nie ma potrzeby nikomu opowiada si ze swego patriotyzmu. Komintern - to dawno zamknity rozdzia. Sdziem, e towarzysze rumuscy o tym wiedz. Jeli nie wiedz, to przypominam. Nie by to jzyk, ktrym normalnie posugiwano si podczas braterskich, przyjacielskich spotka. - Co si za tyczy wkadu poszczeglnych narodw w zwycistwo nad faszyzmem - cign Szef - to onierz polski walczy na Biaorusi... Prask! ...i w Norwegii... Prask! ...na Atlantyku i w piaskach Tobruku... Prask! ...we Francji i na Pomorzu Zachodnim... Prask! ...na ldzie, morzu i w powietrzu. Natomiast aden polski onierz nie bra udziau w zupieniu Odessy i obleniu Stalingradu. I nie sucha rozkazw hitlerowskich zwierzchnikw. Prask! Tysic szeset wyzwolonych przez armi rumusk miast europejskich troch jak gdyby stopniao pod wzgldem arytmetycznym. Moe do szesnastu, moe nawet do 1,6 miasta. To, co Szef potem mwi, trudno mi dzi streci. Jemu si czasem zdarzaj takie improwizacje, kiedy odkada przygotowywany przez cae tygodnie konspekt i rbie prosto w oczy. Powiem prywatnie, e wtedy bywa najlepszy. Czwartego czerwca 1982 roku w Bukareszcie Szef by w zupenie wyjtkowej formie. Ten karzeek z gow szakala, ktry nigdy w yciu nie powcha prochu, a sw cesarsk karier zawdzicza gwnie Zachodowi, omiela si poucza polskiego onierza frontowego o patriotyzmie? Szef znosi za mojej pamici rne brednie i rne potwarze. Ale takiej znie nie mg. Nie oszczdza wic gospodarza. Szczeglnie przykre byy jego uwagi na temat klasy robotniczej jako zapory przeciwko kontrrewolucji. Wyznawa elazn zasad nie wtrca si do innych, eby si inni do nas nie wtrcali, lecz mimo to wypowiedzia kilka kliwych uwag na temat wysoko rozwinitej demokracji socjalistycznej w Rumunii. Kiedy o godzinie 18.27 Szef opuci pomieszczenie, w ktrym prowadzi z Nadziej Ludu Rumuskiego dodatkowe rozmowy w cztery oczy, zapytaem go o wnioski. Szef mrukn, e to si nie nadaje do notatki. Nie mogo si nadawa. O ile wiem, z tego spotkania nie pozosta dla celw historycznych aden urzdowy zapis. Mog si tylko domyla, e podczas rozmowy entre nous Szef wyperswadowa Monumentowi Wolnoci, eby si od nas odpieprzy ze swymi radami.

Potem byo przyjcie pastwowe w Paacu Republiki. Wstyd mi troch przytacza menu. Ale trudno, musz zostawi t informacj dla potomnych. 1. Zakska: sandacz w jarzynach, do tego wino Galbena de Odobesti, co mwi samo za siebie; 2. Zupa: zupa. 3. Danie gwne: poldwica Carpatin; niech j szlag trafi razem z Geniuszem Karpat; do tego wino Cabernet Simburesti, jak wyej. 4. Deser: lody P A R F E z truskawkami.. Parfe! Tak napisano w karcie da, alfabetem aciskim, prawdopodobnie w jzyku staroytnych Dakw. Do tego szampan Jidvei. Czy mona ywi braterskie uczucia, jeli przedstawicieli Polski, wrd ktrych jest przynajmniej jeden z nieuszkodzonym podniebieniem, podejmuje si takimi smakoykami? Poldwic Carpatin to ja sam sobie mog przyrzdzi, mimo e mam dwie lewe rce do czynnoci kuchennych. I na pewno byaby smaczniejsza. Geniusza Karpat widywaem odtd co roku na posiedzeniach Doradczego Komitetu Politycznego Ukadu Warszawskiego. Za kadym razem stosowa tak sam taktyk. Najpierw jego minister obrony i minister spraw zagranicznych, powoujc si na cise instrukcje z Bukaresztu, odmawiali podpisania czegokolwiek, w jakiejkolwiek sprawie. Nastpnie, powoujc si na instrukcje z Bukaresztu, odmawiali zaaprobowania takiego lub siakiego punktu, zazwyczaj drugorzdnego. Spisywano wic protok rozbienoci, od czego wszystkich trzsa cholera. Nawet nie z powodw pryncypialnych, bo armii rumuskiej nikt serio nie traktowa, lecz z przyczyn organizacyjnych. Po czym przylatywa Dalekowzroczny Przywdca Wielkiego Narodu Rumuskiego, uniewania gupoty swoich ministrw, zgasza votum separatum i podpisywa komunikat. Podrygi Ceausescu, Geniusza Epoki Ceausescu, nie miay oczywicie adnego realnego wpywu na sytuacj strategiczn w Europie. Przyczynia Zwizkowi Radzieckiemu mniej wicej takich; samych utrapie, jakich przyczynia czowiekowi siedzcemu latem w ogrodzie natrtna osa. Ale ani troch wicej. A mimo to by na Zachodzie fetowany, podejmowany, odznaczany i honorowany jako nasz sukinsyn, eby si posuy pamitn definicj Teodora Roosevelta. Ktry to z francuskich prezydentw nazwa go kontynuatorem wielkiego dziedzictwa romaskiego? Ktry to z wybitnych politykw woskich paszczy si przed spadkobierc rzymskich tradycji? Karzeek sam w to w kocu uwierzy. Kto ciekami powinien sobie obejrze zdjcie Cesarza Dakw z berem wysadzanym brylantami. Ukazao si w niemieckim tygodniku Der Spiegel. Gdybym tego zdjcia nie widzia, nigdy bym w to bero nie uwierzy. Syszaem na wasne uszy, jak Ceausescu poinformowa, e do niczego nieprzydatne sowieckie czogi kaza przerobi na pompy gruntowe, nawadniajce pola nowych agromiast. Syszaem, jak oskara pewne wrogie wywiady o prby torpedowania przebudowy centrum Bukaresztu, ktra to przebudowa polegaa gwnie na niszczeniu wszystkiego, co ocalao przez ostatnie dwiecie lat. Syszaem, jak przygadywa Andropowowi, e nie wycign wystarczajcych dowiadcze z wydarze wgierskich 1956 roku. Rne rzeczy z jego ust syszaem. Ale jedno wydarzenie szczeglnie utkwio mi w pamici.

Na spotkaniu Doradczego Komitetu Politycznego UW, ktre po raz pierwszy odbywao si z udziaem Gorbaczowa, pada radziecka propozycja, aby rozpatrzy na nowo problematyk, wiedeskich rokowa rozbrojeniowych (dotyczcych Europy) i wyrazi zgod na znaczn, dowolnie kontrolowan redukcj wojsk ldowych i uzbrojenia konwencjonalnego. By to pierwszy od chwili powstania UW realny krok w kierunku faktycznego zmniejszenia arsenaw konwencjonalnych, a Zachodowi o nie gwnie chodzio. Kiedy tylko Gorbaczow skoczy, Orze Gr Karpackich wrzasn, nie troszczc si o wczeniej ustalon kolejno mwcw: - Wykluczone! Nie mam takich uprawnie! Musz w lak wanej sprawie porozumie si z Komitetem Centralnym naszej partii. Musz mie zgod narodu! dam bezterminowego odroczenia naszych obrad. Raz jeszcze wyszo szydo z worka. Trudno byo znale na wschd od aby bardziej elokwentnego rzecznika rozbrojenia nuklearnego ni Ceausescu, bo kady krok w tym kierunku osabiaby potg ZSRR. Kiedy jednak sprawa zaczynaa dotyczy liczebnoci wojska - Dar Historii-reagowa wprost histerycznie. On musia po prostu mi moliwie najwiksz armi. Gorbaczow z tym swoim sardonicznym pumiechem wysucha Jutrzenki Bakanw z nieludzkim spokojem, a nastpnie zafrasowanym gosem powiedzia: - C - bdziemy musieli poczeka, dopki towarzysz Nicolae nie przeprowadzi konsultacji ze swym narodem. Aha, i z Komitetem Centralnym. Proponuj, abymy naszych wsplnych decyzji nie odkadali. Niech towarzysze rumuscy sami przedstawi w Wiedniu swoje argumenty. Sdz, e nasi zachodni partnerzy potrafi je waciwie oceni. Wielki Sok Grski poapa si w podstpie. Odpowiedzia wic pospiesznie, e wyraa zgod na wszechstronne przedyskutowanie problemu. - To znaczy - spyta z ca powag Gorbaczow - e konsultacje z parti i narodem zostay ju przeprowadzone? - Tak - odpar Soneczny Brylant Rumunw. Nie speszyy go nawet miechy, ktre rzadko si w tym gronie rozlegay. Po raz ostatni widziaem Wielkiego Przewodnika Narodw 7 lipca 1989 roku, znw w Bukareszcie, gdzie zgodnie z zasad rotacji odbywao si jedno z ostatnich posiedze Doradczego Komitetu Politycznego UW. Paac Republiki mia tysice pomieszcze, ale z trudnych do wyjanienia powodw Wielki Konduktor wybra na obrady najmniejsz i najcianiejsz salk. A lipiec by tego roku wyjtkowo upalny. Kto mg wtedy przewidzie, e Husak, Kadar, Jaruzelski, Gorbaczow, iwkow, Ceausescu oraz Willy Stoph, ktry zastpowa chorego Honeckera, nigdy wicej nie spotkaj si w tym samym gronie? Wraz z dwjk swoich pracownikw spdziem dwie kolejne noce w podziemiach przydzielonej nam rezydencji, poprawiajc bez koca projekt wystpienia Szefa. Na diaba si to przydao. Nawet Gorbaczow, cigle jeszcze ciekaw wiata i ludzi, by ju znuony jaow gadanin. Wiao nud, upaem

i absurdem. Gorbi zaproponowa zdjcie marynarek, ale szybko si z tego wycofa: Gwiazda Dakw rzeczywicie wygldaaby w podkoszulku jeszcze gupiej ni w marynarce. Kiedy Orze Narodw zacz si domaga wsplnego ukrcenia kontrrewolucji w Polsce, Szef odoy przygotowany wczeniej szkic przemwienia. Nie byo w nim zbyt wielu wyjanie, bo komu i z czego naleaoby si tumaczy? Genera wypowiedzia kilka zwizych, treciwych zda. Byo to najkrtsze za mojej pamici jego przemwienie. Dodam, e dla mnie, jako ghostwritera, mistrzem mistrzw by zawsze Juliusz Cezar (veni, vidi, vici), a najlepszym nauczycielem - tajny radca dworu, p. J.W. Goethe, autor pamitnego zdania Beschrnkung macht den Meister. Dopiero lakoniczno czyni mistrza. Szkic ostatniego przemwienia Wojciecha Jaruzelskiego na tym forum tkwi chyba gdzie w moich papierach, ale nie mam ochoty do niego siga. Wsplnota socjalistyczna ju wtedy prua si jak zetlay strzp starego proporca. Schodzio ze sceny pokolenie, ktre pamitao II wojn wiatow, w modoci yo w cieniu Stalina, a potem prbowao, z rnym skutkiem i na rn skal, budowa socjalistyczny Commonwealth. Nie jest to miejsce ani pora, ebym piewa requiem jako jedyny moe kronikarz tych miesicy. Ale wyobraam sobie, e kto prowadzi podobne notatki w roku 476 naszej ery, kiedy ostatecznie upado imperium rzymskie. Pozdrawiam mojego nieznanego koleg. Rwnie i tego, ktry za ile tam lat spisze kronik ostatnich dni Pax Americana. Po zakoczeniu obrad szczytu - trway tylko 94 minuty, rekordowo krtko - wszyscy przywdcy zjechali jedyn wind na parter, podczas gdy doradcy i eksperci co si w nogach zbiegali po czterech pitrach krtych schodw, aby zdy do przydzielonych im samochodw. Kiedy znalazem si na poziomie parteru, uwiadomiem sobie, e w sali obrad zostawiem teczk. Naturalnie nie byo tam adnych tajnych dokumentw - to si mi nigdy nie przytrafio przez cay okres mojej kariery urzdniczej. Byy tam jednak notatki z zakoczonego wanie spotkania, nie wszystkie zgodne z protokoem, bo uwagi pieprzy, lub bredzi stale si pojawiay na marginesach, i to gwnie w odniesieniu do Bkitnego Ora Karpackiego. Byy te zapasowe szka, podrny korkocig, awaryjna paczka papierosw i urzdowe blankiety z moim stopniem i nazwiskiem. Poniewa wiedziaem ju, czym Rumuni karmi zagranicznych goci, postanowiem zrezygnowa z lunchu i odzyska swoj teczk. Zawrciem z holu, lecz uszedem nie wicej ni pi krokw, kiedy dwaj roli modziecy zapali mnie za ramiona i przycisnli do ciany. Nie mwili w adnym ludzkim jzyku. Prba wyjanienia, e chodzi mi o odzyskanie teczki (uznaem, e do pojedynczych sw francuskich trzeba dodawa kocwk lui lub escu) pogorszya tylko sytuacj. Pojawi si nastpny cywil, przekonany, e zna francuski, ale to bya oczywista nieprawda. Osignem jednak tyle, e przepuszczono mnie przez nastpne drzwi. Tam czekao dwch nastpnych modziecw. Pokazaem im kart akredytacyjn i w dziesiciu chyba jzykach wyjaniem sw funkcj. (W tym rwnie po rumusku, co brzmiao advisorul de presidentului; nie wiem, czy poprawnie, ale adnie.) Polska bya krajem na tyle podejrzanym, e czujno moich opiekunw wzrosa w dwjnasb. Teraz mieli w rku namacalny dowd, e polska kontrrewolucja chwyta si nawet takich podstpw. Pojawi si czowiek w mundurze, mimo upau zapity na ostatni guzik. Ten z kolei udawa, e zna rosyjski. Bya to rwnie krzyczca nieprawda.

Wpadem wic na chytrzejszy pomys. Nauczyem si kiedy czterdziestu ideogramw. japoskich i teraz mi si akurat przyday. Narysowaem na kartce ideogram czowieka bez pci, przekreliem go ukon kresk, eby byo wiadomo, e chodzi 6 mczyzn, dodaem kwadracik z trzema kreskami i kropk, oznaczajcy pastwo, a potem nakreliem latarni miejsk z dwoma korzeniami, co oznacza miasto wschodnie. Do dzi nie wiem, co to znaczyli, czy w ogle co znaczy, ale wyglda gustownie. Na pukowniku Securitate moja biego w kreleniu ideogramw zrobia oczekiwane wraenie. Sam nie wiem, dlaczego. Wezwa dwch onierzy, ktrzy nasadzili bagnety na bro i poprowadzili mnie schodami na czwarte pitro, do opustoszaej ju sali obrad. Teczka staa w tym samym miejscu, w ktrym j zostawiem. Dopiero w samolocie znalazem w niej nakrtk od rumuskiej tsuiki. Zgin tylko podrny korkocig. Dobry by, szwajcarski. Moja relacja byaby niepena, gdybym nie wspomnia cho sowem o cesarzowej Helenie. Nie wiem, czy rzeczywicie miaa w szafach siedemset par butw i piset sukien wieczorowych. O Imeldzie Marcosowej te pisano, e miaa trzy pokoje pene butw, a kiedy przyszo co do czego, to okazao si, e prawie wszystkie miay zdarte podeszwy i powyginane obcasy. Wiem jednak z ca pewnoci, e Helena Ceusescu bya najohydniejszym babsztylem w dziejach wspczesnych; damsk odmian Draculi. Cesarzowa Helena bya doktorem, docentem, profesorem i nadprofesorem chemii. Wtpi, czy umiaa odrni chlorek sodu od chloranu wapnia, lecz doskonale potrafia- odrni pani doktor Ann Aslan, ktra wynalaza eliksir na wieczn modo w postaci nowokainy, i zniszczy j bez ladu, kiedy zacza by za granic goniejsza ni Matka Nowoczesnej Chemii (tak brzmia jeden z jej licznych tytuw oficjalnych). Ten potny, rozlegy babus, zbyt sowiaski, eby mg uchodzi za Rzymiank, i zbyt krtkonogi, eby mg pretendowa do dumnego miana Sowianki, najchtniej rzdziby caym wiatem. Wcale nie przesadzam. Mam na to dowody. - Popatrzcie, Michaile Siergiejewiczu - powiedziaa- Helena do Gorbaczowa, kiedy ten zdecydowa si zoy po prawie dwuletniej zwoce oficjaln wizyt w Bukareszcie - jaki ten wiat jest niesprawiedliwy. Nard rumuski jest taki may, wszystkiego dwadziecia milionw. A przecie Nicolae, przy swych talentach przywdczych, mgby na pewno rzdzi narodem przynajmniej stumilionowym. Przecie mogabym mu w tym pomc. Gorbaczow powtrzy pniej t odzywk Jaruzelskiemu, a Szef w zaufaniu powtrzy j mnie. Macie wic Pastwo z trzeciej zaledwie rki informacj o atmosferze intelektualnej na dworze Karpackiego Soneczka. Wszystkie porwnania i pieszczotliwe okrelenia, ktre tu przytaczam, te nie ja wymyliem. Codziennie ukazyway si na amach rumuskiej prasy. A jeli chodzi o wyprodukowanie stu milionw Rumunw, to intensywne prby trway bez przerwy. Ceausescu wprowadzi takie kary za aborcj, e nawet polski ZChN wyglda na tym tle jak stowarzyszenie wyuzdanych rozpustnikw. auj niezmiernie, e nie dotary do mnie wiarygodne informacje o rozmowach Raisy Maksymowny z cesarzow Helen. Obie panie miay ze sob na pieku ex definitione, tote dua byaby radocha, eby wiedzie, co te tam sobie szeptay do uszek. C - wszystkiego wiedzie nie sposb.

Kiedy w roku 1984 wietlisty Diadem Rumunii zada rewizyty w Polsce w celu udzielenia nam kolejnej porcji poucze i przyjacielskich rad, w przeddzie jego przyjazdu przyszed z Bukaresztu pilny szyfrogram, e kolejn umow polsko-rumusk bdzie rwnie podpisywa prof. Helena Ceausescu, jako osoba nr 2. Szef dosta biaej gorczki. Synie on z kurtuazji wobec dam, ale nie wtedy, gdy wtrcaj si w interesy pastwowe. Kaza natychmiast wezwa do MSZ ambasadora rumuskiego w Warszawie i zawiadomi go, e w Polsce nie ma zwyczaju, aby porozumienia midzypastwowe podpisyway maonki. Odpowied nadesza nad ranem, na kilka godzin przed przylotem Tarczy i Miecza Potomkw Dakw. Mianowicie wit Ludu Rumuskiego nie przyjmowa do wiadomoci naszych zwyczajw i grozi, e nie przyjedzie, jeli najwybitniejsza uczona rumuska nie zostanie uwzgldniona w wykazie sygnatariuszy naszej wieczystej umowy. Szef znalaz salomonowe wyjcie. Cae szczcie, e nie spyta mnie o rad, albowiem byaby wulgarna i zapewne sformuowana z uyciem sownictwa mojej rodzinnej Woli. Jak sam pisze w swej ksice, zadzwoni do wczesnego przewodniczcego Rady Pastwa, profesora Henryka Jaboskiego, z prob, aby wystpi on jako ona premiera Jaruzelskiego. Profesor mia okoo dziesi tysicy razy wicej tytuw naukowych ni Matka Chemii Rumuskiej, ale zgodzi si, poniewa zawsze by czowiekiem agodnym, kulturalnym i dobrze wychowanym. Podpisy zostay zoone. Cesarzowa Helena zaraz potem odleciaa do nieszczsnego Bukaresztu. w wieczysty ukad obowizuje do dzi, bo wieczno jeszcze si nie skoczya, a perspektywy polskorumuskiej wsppracy w dziedzinie chemii przyprawiaj mnie jeszcze teraz o zawrt gowy. Gdyby nie wspomniane tu zdjcie Nicolae z wysadzanym brylantami berem, nigdy bym chyba nie uwierzy, e i nasz may, prowincjonalny Socjalizm Realny potrafi dochowa si wasnego Bokassy. Nie wiem, czy wiato Karpat te spoywaa nereczki osb podejrzanych, czy raczej poprzestawaa na wtrbkach. Uwaam jednak, e kady nard ma prawo zwariowa poprzez swych przedstawicieli. Wyznam, e to wszystko, co tu napisaem o maestwie Ceausescu, napawa mnie bardziej, niesmakiem ni rozbawieniem. Nie chodzi ju nawet o sposb, ktrego uyto, aby t oszala par usun z areny politycznej Rumunii. Mam na myli co innego, bardziej dla mnie osobicie przykrego. Przez chwil nawet nie ywiem zudze co do tego, kim jest Ceausescu. Od pierwszej chwili odczuwaem do niego antypati, a potem pogard. A jednak szczerze, z wasnej woli, broniem jednoci obozu socjalistycznego. Ktry to obz obejmowa rwnie nieszczsn Rumuni. Wstyd. Mwi to zupenie serio, poniewa nale do ostatniego zapewne pokolenia, ktre przymierzao swe przekonania ideowe do praktyki yciowej i zwyko z tego wyciga jakie konkretne wnioski. Ja ich w wypadku Gwiazdy Rumunw nie wycignem w sposb wystarczajco demonstracyjny. Nie widz dla siebie usprawiedliwienia. Dostrzegam natomiast kilka faktw, ktre mog mi by pociech na tym dnie moralnego upadku. Taki na przykad, e nobliwa arystokratka francuska, ona prezydenta Giscarda d'Estaing, przyja brylantowe kolczyki od autentycznego ludoercy, cesarza Bokassy. Albo taki, e Unia Zachodnioeuropejska, NATO i Rada Europy doskonale wiedziay, jak s

traktowani i w jakich kazamatach przebywaj winiowie portugalskiej policji politycznej PIDE, a nigdy jako nie otworzyy swych szlachetnych usteczek w tej sprawie. Jeli chodzi o Stalowego Sokoa Gr Karpackich, byem oczywicie po stronie Za. Maa to pociecha, e nie tylko ja i e kompani miaem bardzo nobliw.

Diabe wcielony
Stalimy we trzech w ktrej z sal Biaego Domu, kiedy zbliy si do nas Henry Kissinger. Chwil potem doczy prezydent Gerald Ford. Pikne to zdanie - a lni. Przeczytaem je kilkakrotnie, sam siebie podejrzewajc o konfabulacj. Jednak tak naprawd byo. cile, dziao si to 8 padziernika 1974 roku okoo godziny 21.30 czasu wschodnioamerykaskiego. Znalazem si w tym zacnym gronie jako dziennikarz z ekipy towarzyszcej Edwardowi Gierkowi, ktry by wwczas ulubiecem elit politycznych i ekonomicznych Zachodu, w tym zwaszcza amerykaskich. Nie zawracabym Pastwu gowy takimi wspomnieniami, bo shake-handw z koryfeuszami historii wspczesnej wymieniem koo tysica - od Nasera, Sukarno i Goldy Meir po Breniewa, Kohla i papiea. Chodzi o to, e na wspomnianym przyjciu w Biaym Domu prezydent Ford wkrtce si oddali, dwaj moi polscy towarzysze odwirowali si ku ciekawszym rozmwcom, a ja nagle zostaem sam na sam z doktorem Kissingerem. Na rojnych przyjciach zdarzaj si czasem takie czasoprzestrzenne czarne dziury. Mj nieoczekiwany rozmwca by zbyt ociay, eby odskakiwa jak wiewirka. Zreszt nudzi si miertelnie i byo mu wszystko jedno, kto si koo niego pata. Co do mnie - w aden sposb nie mogem przegapi takiej okazji. A c ja bym by za dziennikarz, gdybym sobie w Biaym Domu nie uci pogawdki z Kissingerem? - Doktorze Kissinger - powiedziaem z nalenym respektem - korzystam z okazji, aby pana o co zapyta. Czy sdzi pan, e doktryna Sonnenfeldta bdzie stanowi sta cz skadow amerykaskiej polityki zagranicznej? Dla nas w Polsce to bardzo istotna sprawa. Musz to wyjani, bo rzecz jest archeologiczna i modszym czytelnikom, ktrych gorco pragn skokietowa, zupenie nie znana. Ot z pocztkiem 1972 roku pierwszy zastpca sekretarza stanu, Helmut Sonnenfeldt, zwoa w Kopenhadze supertajn narad wszystkich amerykaskich ambasadorw z Europy oraz ZSRR. Jak wiadomo, supertajne narady w gronie wikszym ni pi osb zwouje si tylko po to, aby mogy nastpi tzw. przecieki. Jest to stary, eby nie powiedzie sparciay trick, na ktry co pokolenie daj si nabiera kolejni dziennikarze z ambicjami. Jako cel zosta osignity. Po kilku dniach niektrzy korespondenci amerykascy, powoujc si na anonimowe, lecz szczeglnie dobrze poinformowane rda, donieli, e Sonnenfeldt referowa ambasadorom zaoenia zmodyfikowanej koncepcji amerykaskich stosunkw z ZSRR. W jego referacie znalazo si te miejsce na kraje Europy rodkowo-wschodniej, czy te wschodniej, bo pod tym wzgldem Amerykanie nigdy nie umieli si poprawnie wysowi, ktre to kalectwo pozostao im do dzi. Jest nasz intencj - mia powiedzie zastpca Kissingera - aby wizi tych krajw ze Zwizkiem Radzieckim miay charakter bardziej organiczny. Pomys by na miar Talleyranda. Zosta wyartykuowany na tajnej i oficjalnie nie protokoowanej konferencji, nie mia nawet formy noty werbalnej, tote w archiwach nie pozostaa adna notatka na ten temat, a jeli jaki rzd, np. radziecki, zamierza polega na zdementowanych z niesmakiem

przeciekach prasowych - to jego sprawa. Ponadto w pogld zosta wypowiedziany przez proletariusza Departamentu Stanu, bo zaledwie pierwszego wiceministra, ktry - co w dyplomacji bywa nagminne - mg si przesysze lub le zrozumie intencje przeoonych. Andriej Andriejewicz Gromyko byby wszake ostatni niedojd, gdyby zlekceway sygna takiej doniosoci. Zwaszcza gdy sygna by - a raczej by - wzmocniony wasnymi kanaami. Ju wtedy nie bywao w wiecie tak tajnych narad, eby ich streszczenie nie ldowao po jakim czasie na odpowiednich biurkach po drugiej stronie. Sygna Sonnenfeldta by czytelny jak krysztaowa kula: jeli nie bdziecie nam przeszkadza w wycofaniu si z Wietnamu i pjdziecie na odpowiednie koncesje w sprawie rakiet SS-20 (wanie si pojawiy), to gotowi jestemy uzna bezterminowo wasz protektorat nad ca t magm na wschd od aby. Proponuj, aby nie kwestionowa tej interpretacji, bo musiabym t moj gawd zamieni w miertelnie nudny traktat polityczny, na co nie mam ochoty, zreszt i tak nikt by go nie przeczyta. Kto ma oczy ku patrzeniu i uszy ku syszeniu, ten w drugiej poowie 1993 roku mg si osobicie przekona, e doktryna Sonnenfeldta nie bya odosobnionym wybrykiem nieodpowiedzialnego urzdnika. O ile wiem, w Moskwie potraktowano przeciek z Kopenhagi z ca powag, jako porednie przyjcie przez Waszyngton do wiadomoci tzw. doktryny Breniewa. Okrelam j jako tak zwan, poniewa po raz pierwszy zostaa ona sformuowana w druku na amach moskiewskiej Prawdy w kocu sierpnia 1968 roku nie przez Breniewa, lecz przez Iwana Francewa, podobno profesora czego i od czego. Ta drobna, moe nadmiernie subtelna rnica wydaje mi si istotna. Przez kilka lat byem korespondentem agencji prasowej, a w takiej firmie wszystkie szczegy, tytuy, chronologie i pisownia nazwisk musz si zgadza. W Warszawie doktryna Sonnenfeldta wzbudzia skrywane, lecz mao przychylne reakcje. W epoce wczesnego Gierka zaczynalimy wanie dawa buzi Zachodowi, od czego do dzi mamy bolesne wrzody na siedzeniu. Wadze polskie - jakie byy, takie byy, ale byy - poczuy si troch niezrcznie, kiedy wysoki urzdnik amerykaski stwierdza, e jestemy, czy raczej powinnimy by, organiczn czci imperium, nie okrelanego jeszcze wwczas mianem imperium za. Ktr mianowicie czci, bo organizm skada si z wielu czci? To nie byo jasne. Skoro wic napatoczy mi si w Biaym Domu sam Henry Kissinger, nie mogem nie skorzysta z okazji. Rzecz jasna, nie interesowao mnie, co odpowie. Chodzio o to, eby powiedzia cokolwiek. - Doktryna Sonnelfeldta? - powtrzy leniwie dr Kissinger, zatapiajc we mnie swj synny oowiany wzrok. - There is no such thing. Nic takiego nie istnieje. To dziennikarski wymys. - Rozumiem, panie doktorze - odpowiedziaem grzecznie. - Ale przecie paski zastpca nie mgby wypowiada takich pogldw we wasnym imieniu. W Kissingerze bysno. Zdaje si, e moga go jeszcze rozrusza tylko prba bezczelnego oszwabienia klienta w ywe oczy. On mwi, e to przywidzenie, ja to kupuj, a zaraz potem pytam, ile mona straci na tym przywidzeniu.

- Mj zastpca nic takiego nie powiedzia - odrzek ozible krokodyl wszechwiatowej dyplomacji, jak by go okreli Lejzorek Rojtszwaniec. - There is no such thing. Postanowiem nie poddawa si bez walki. Ostatecznie, ile razy mona si pospiera z Kissingerem w Biaym Domu? - Musz przyj to zaprzeczenie do wiadomoci - odparem. - Dziennikarze maj skonno do przesady, to fakt. Ale tak si skada, e wczoraj wieczorem bardzo wysoki urzdnik Departamentu Stanu objania mi, e pan Sonnenfeldt zosta le zrozumiany. Prasa amerykaska, jego zdaniem, mylnie przetumaczya z angielskiego na angielski pojcie organicznych zwizkw z ZSRR. My w Polsce ani przez chwil nie sdzilimy, e stanowi to zacht do inkorporacji. Przyjlimy tak interpretacj: palec jest organicznie zwizany z doni, a mimo to zachowuje znaczn swobod ruchw. Czy jest to z naszej strony bd? Nic przy tym nie zmylaem. Poprzedniego wieczoru jeden z podsekretarzy w Departamencie Stanu, pan Stull, mieszkajcy, nawiasem mwic, w znanym skdind kompleksie mieszkaniowym Watergate, zaprosi na kolacj dwch spord polskich dziennikarzy towarzyszcych Gierkowi: wczesnego redaktora naczelnego Polityki, Mieczysawa F. Rakowskiego, oraz mnie. Oba wypadki byy logicznie uzasadnione: Rakowski by kiedy prywatnym gociem pastwa Kennedych w Hyannisport, ja natomiast byem niegdy stypendyst Departamentu Stanu. - w wyszy urzdnik - cignem bezlitonie, bo szczcie mi sprzyjao i przez dobre ptorej minuty nikt jako nie spostrzeg, e dr Kissinger zosta mi wydany na pastw - wyjani nam, na czym polega bd waszych dziennikarzy. Bdnie zrozumieli pojcie organicznych zwizkw. Doktor Kissinger w lot chwyci niebezpieczestwa wynikajce z drugiego okrenia. Ani przez chwil nie wierzy w Stulla (ktrego nazwisko oczywicie nie pado), ani w ogle w nic, w nikogo, pod adnym pozorem. Sta przed nim jaki facet nie wiadomo skd, ktry usiuje mu wmwi, e przenikn tajemnice amerykaskiej dyplomacji. Kissinger widywa ju lepszych i bardziej zaradnych. I te ich poera na surowo. - Sdz, e to wystarczy - odpowiedzia flegmatycznie. - Czy pan zrozumia, co mwiem? Niech pan powie w swoim kraju... zaraz, pan jest skd, z Polski? Wic niech pan powie w Polsce, e administracja Stanw Zjednoczonych nie moe przyjmowa odpowiedzialnoci za to, co si ukazuje w amerykaskich gazetach. Zdaje si, e to raczej u was rzd odpowiada za kade sowo w prasie? - Ale ja nie mwi o artykuach prasowych, panie doktorze! - achnem si. - Mwi o wiarygodnych rdach... - To ja jestem jedyne wiarygodne rdo - odpar Kissinger i niespiesznie odeglowa ku lepszym przeznaczeniom tego wieczoru. Moja nastpna z nim rozmowa odbya si 16 lat pniej, 22 czerwca 1990 roku w Warszawie. Doktor Kissinger przyjecha zobaczy widnicie komunizmu, ale zdaje si, e nie sprawiao to ju na nim przesadnego wraenia. W odrnienia od swego nieudanego rywala, dr. Brzeziskiego, przewidywa ruchy na szachownicy o czterdzieci lat naprzd.

W moim konspekcie do rozmowy Szefa z Kissingerem znalazo si, tak sobie pochlebiam, kilka byskotliwych myli i ze trzy drobne, wytworne zoliwoci. Byo ju pod wzgldem historycznym tak pno, e ueranie si o cokolwiek nie miao wicej adnego sensu. Kiedy Henry Kissinger zasiad (nie bez wysiku, bo upyw czasu nie oszczdza nikogo) w Sali Malinowej Belwederu, sprawi na mnie wraenie, e jest jeszcze bardziej znudzony ni zwykle. Przez dugie lata z niebywaym powodzeniem majstrowa przy najczulszych mechanizmach wspczesnej historii. Budzi najwyszy podziw i wciek wrogo, pomieszan ze strachem. Obala rzdy i powoywa inne. Jako wieej daty imigrant widzia u swoich stp najdumniejsze okazy bostoskiej arystokracji. Mimochodem jakby zaatwi pokj w Wietnamie, pojednanie egipsko-izraelskie, spotkanie BreniewFord we Wadywostoku, przelecia si do Chin, omieszajc ca pras wiatow. Zadba nawet o t doz small imperfection, drobnego zanieczyszczenia, ktra w elektronice z przewodnika czyni pprzewodnik: le si oeni. Z osob o wygldzie i mentalnoci wiey szachowej. Troch go to uczowiecza i zblia do zwykych miertelnikw. Ale kto go tam wie, czy nie zaplanowa rwnie i tego numeru na osiemnacie posuni naprzd? Czym takiemu mczynie mona jeszcze zaimponowa w Sali Malinowej warszawskiego Belwederu? Z satysfakcj musz stwierdzi, e znalaz si ju na wstpie niezwykle elegancko. Zacz od komplementw pod adresem Wojciecha Jaruzelskiego, i to do wyszukanych. Ze a dwukrotnie Genera zaskoczy najwybitniejszych analitykw Zachodu - w latach 1981 i 1989. e niewielu jest zawodowych onierzy obdarzonych takim instynktem politycznym. Eisenhower czy Marshall byli wykonawcami. Genera de Gaulle - owszem, on mia wspania wyobrani, lecz typu retro, z dat wanoci do koca 1913 roku. e wreszcie Genera przez swe miae, a nawet desperackie dziaania wnis najwikszy, by moe, wkad do ratowania pokoju Europy. Potem przez chwil pomilcza, poprawi okulary i swym cikim niemieckim akcentem powiedzia co zupenie niesychanego: - Panie Jaruzelski, pan jest jedynym czowiekiem, ktrego nie przewidziaem. W tym miejscu powsta may spr midzy fachowym, znakomitym tumaczem i mn. Co innego jest to foresee, a co innego - to expect. Zupenie inny odcie ma czasownik to prdict, a inny - to see in advance. Najgorsze, e nie pamitam ju, jakiego sowa uy Kissinger. Ale to w kocu nie ma znaczenia. Tre bya jednoznaczna. Diabe wcielony siedzia oto w agodnych blaskach letniego polskiego popoudnia i mwi Jaruzelskiemu w oczy co, czego nikt przedtem nie umia czy nie chcia mu powiedzie. Patrzyem po przektnej niewielkiego stou w owe synne oowiane oczy diaba wcielonego i nie mogem si oprze wraeniu, e to on wanie ju kilkanacie lat temu ustawi figury na szachownicy, a teraz patrzy bez emocji, w ilu ruchach zostanie zadany mat. Jest zbyt leniwy, eby korygowa oczywiste bdy graczy. Swoj parti ju rozegra. Przez wiele lat uwaaem Kissingera za najgroniejszego przeciwnika, jakiego kiedykolwiek mielimy na Zachodzie. Myl, e to on wanie, zanim jeszcze pojawi si Reagan i jego wszyscy razem wzici neokonserwatyci, zaatwi nasz braterski obz ze Zwizkiem Radzieckim na czele.

I teraz mi nagle zaimponowa. Mg w kocu poprzesta na jakich zdawkowych wyrazach uznania, ktre pod koniec lat osiemdziesitych Genera sysza co najmniej trzy razy dziennie. Nie. Ten czowiek, w odrnieniu od Brzeziskiego, by graczem fair. Sta go byo na klas, styl i intelektualny szpan. Z ubolewaniem stwierdzam, e tego akurat nie nauczyli si w Ameryce nawet ci, ktrzy publicznie stwierdzali, e ja jestem Amerykan. Szef, troch sposzony nieoczekiwan ocen, zrewanowa si Kissingerowi komplementami, cho nie a tak wyszukanymi. e ledzi z uwag (wita prawda). e podziwia rol naszego szanownego gocia w doprowadzeniu do koca awantury wietnamskiej (fakt). e t powk Nobla dla dr. Kissingera wysoko ceni, a ju zwaszcza pociga go realizm w polityce. Zapado kilka sekund ciszy. (To nie jest odnotowane w oficjalnej notatce.) Po co si spieszy? Pocig odjedzie, czy jak? Wreszcie Kissinger, odpdzajc niemrawo jak sakramenck much, ktra przedara si przez kordon ochrony, spyta: - A co pan sdzi, panie prezydencie, o przyszoci Zwizku Sowieckiego? Znowu by to strza w najlepszym metternichowskim stylu. Po pierwsze, Szef mg zgodnie z prawd, nie tajc ulgi, odpowiedzie, e nie powinien i nie moe komentowa wydarze w pastwach trzecich. Po drugie, nie musia odpowiada na pytanie, jak sobie wyobraa przyszo Polski, co wtedy, w czerwcu 1990 roku, byoby okropnie kopotliwe - ani pochwali, ani skrytykowa. (Jak wrzd na dupie, mawiali niegdy gimnazjalici: ani samemu zobaczy, ani drugiemu pokaza.) Po trzecie wreszcie, Kissinger i tak nie oczekiwa adnej sensownej odpowiedzi, poniewa doskonale wiedzia, e taka odpowied nie istnieje. Kiedy wraz z dyrektorem gabinetu prezydenta, pk. Mielczarkiem, odprowadzalimy Henry'ego Kissingera do stojcej na podjedzie limuzyny, miaem zupen pewno, e widzimy si po raz ostatni. - Panie doktorze - powiedziaem ciepo, chyba za ciepo. - Pan pewno nie pamita, ale raz ju kiedy spotkalimy si. W Biaym Domu. Podczas wizyty Edwarda Gierka. - Czyjej wizyty? - spyta ze znudzeniem Kissinger. - Girka? Nie, ju nie pamitam. On by z Bugarii? - Nie. To by taki polski przywdca. Pytaem pana wtedy o doktryn Sonnenfeldta. Pan wtedy stanowczo zaprzeczy... - Nie pamitam adnego Sonnenfeldta; - odpar Kissinger, sadowic si w samochodzie. - Wie pan, miaem setki wsppracownikw, z ktrych kady najrzadziej raz na tydzie wymyla jak now doktryn. See you, colonel. Kierowca zatrzasn drzwiczki, na schodach Belwederu odbyy si stosowne machania poegnalne - i to by koniec mojej intelektualnej przygody z doktorem Henrym Kissingerem. Nie powinien on by bohaterem mojego romansu, biorc pod uwag jego rol w obaleniu prezydenta Allende i kilka innych tego rodzaju pomysw. Co ja na to poradz, e przyszo mi y i dziaa w dwubiegunowym wiecie? Nie zabiegaem o swj rocznik urodzenia.

Istnieje wszake pewna apokryficzna opowie, ktra sprawia, e Henry Kissinger zajmuje wysokie miejsce na mojej prywatnej licie dziww tego wiata. Podobno wiosn 1969 roku, wkrtce po pamitnej ofensywie Tet w poudniowym Wietnamie, kiedy to ambasador amerykaski, pan Bunker, ledwo uciek w gaciach z budynku ufortyfikowanej ambasady, a caa strategia generaa Westmorelanda rozsypaa si jak le stasowana talia kart, odbywao si w Waszyngtonie posiedzenie Krajowej Rady Bezpieczestwa, na ktrym debatowano, jak dalej postpowa w Wietnamie. Wojskowi byli oczywicie za zwikszeniem amerykaskich kontyngentw, nasileniem bombardowa i wysyk wojsk sojuszniczych, ktre miay t osobliw cech, e ich wcale nie byo. Dyplomaci natomiast dyskretnie sugerowali, e moe warto by byo rozpocz jakie rozmowy z Vietcongiem, jak wtedy uporczywie Pentagon nazywa przeciwnika. Rejwach podobno powsta okrutny, w kocu jeden z wojskowych mia powiedzie: - Ale podejmujc negocjacje z przeciwnikiem utracimy Wietnam! Na to, jeli wierzy amerykaskim dziennikarzom, Henry Kissinger mia odpowiedzie pytaniem: - No to co? So what? Czasem wystarczy jedno takie pytanie, postawione z gupia frant w najmniej oczekiwanym momencie i w najdostojniejszym gronie, eby Duch wity owieci grono bez wzgldu na wyznanie jego uczestnikw. Jeli ta opowie jest prawdziwa - a wszystko wskazuje, e tak naprawd byo - to ze wzgldu na dr. Kissingera bd musia dowiedzie si u zaprzyjanionych judaistw, jak si nazywa po hebrajsku Duch wity. Odkd pogryem si w emeryckim niebycie socjologicznym, co najmniej dwa razy dziennie stawiam sam sobie legendarne pytanie dr. Kissingera, niezalenie od tego, co przeczytaem w porannej prasie: - So what? No to co?

O roli butw w historii


Po mierci Leonida Breniewa i wyborze Jurija Andropowa w wielu krajach utworzono oddziay specjalne, ktrych zadaniem byo asystowanie przy pogrzebach kolejnych przywdcw radzieckich. Wymierali bowiem regularnie, jak muchy w listopadzie. O ile wiem, ju z chwil wyboru nowego Sekretarza Generalnego KPZR oddziay te rozpoczynay przygotowania do nastpnego pogrzebu. I na og wychodziy na swoje. Przerb by spory. Biologicznie rzecz biorc byo to zjawisko prawidowe. Zdarzyo mi si stwierdzi to naocznie. Z okazji ktrej rocznicy Rewolucji Padziernikowej (chyba szedziesitej pitej, ale gowy nie dam) staem wraz z delegacj polsk na kamiennych flizach koo mauzoleum Lenina. Kilka minut przed rozpoczciem uroczystoci wpez na zarezerwowane miejsce cay wczesny rzd Zwizku Radzieckiego - cay, do ostatniego wiceministra wcznie, oczywicie z wyjtkiem tych, ktrzy za chwil mieli stan na trybunie. Widok by, co tu ukrywa, straszny. Wycieczka domu starcw? Pomys filmowy Bergmana? Pokaz dorobku radzieckich klinik geriatrycznych? Dowd na to, e idee Lenina s wci jeszcze ywe? Poruszajc si drobnym truchcikiem, lekko sapic i szurajc nogami, grupa starcw w jednakowych futrzanych czapkach stana tu przed nami. rednia wieku w tym stadku nie moga by nisza ni 75 lat. rednia, powtarzam. Nie byo to znw tak wiele w porwnaniu z Chinami, gdzie ycie zaczyna si po osiemdziesitce. No, ale jednak. Na szczcie pogrzeby radzieckich ministrw, a nawet dziesitkw wicepremierw, odbyway si bez udziau goci zagranicznych. W przeciwnym razie ambasady pastw obcych w Moskwie musiayby utworzy stanowisko radcy-ministra do spraw pogrzebowych. Wielki lud rosyjski i tak wymyli okrelenie traurnyje daczi, co mona z grubsza przeoy jako oczekujcy aobnicy . Nie zaapaem si na pierwsze wiczenia polowe midzynarodowych si pogrzebowych z okazji odejcia Breniewa, bo akurat zachorowaem. Wszystkie jednak nastpne wiczenia zaliczyem z ocen bardzo dobr. Wprawa czyni mistrza. Pytacie Pastwo, jaki znw zwizek moe mie kanclerz RFN z osigniciami radzieckiej staruszkologii? Zaraz wyjani. Po pierwsze, byo to moje jedyne spotkanie z Helmutem Kohlem - traf zrzdzi, e akurat w Moskwie. Po drugie, niewiele brakowao, eby kanclerz Republiki Federalnej uniewani pogrzeb Konstantina Czernienki. Wesela i pogrzeby od niepamitnych czasw stanowi w obyczaju europejskim najlepsz okazj do nawizywania bliszych kontaktw towarzyskich. Poniewa wesela czonkw kierownictwa radzieckiego zdarzay si raczej rzadko, pozostaway pogrzeby. Zlot midzynarodowych oddziaw specjalnych z okazji pogrzebu Czernienki stanowi doskona okazj do nawizania nieformalnych kontaktw midzyludzkich. W innym miejscu opisuj sw tajn misj w sprawie pani Thatcher, zakoczon niepowodzeniem. Mniej wicej w tym samym czasie jeden z doradcw kanclerza Kohla wykonywa inn tajn misj wobec delegacji polskiej. Ta akurat zakoczya si powodzeniem.

Znalaz on na prowizorycznej licie oddziaw specjalnych (s to zawsze listy prowizoryczne, bo bywaj spnialscy, ktrzy si pojawiaj dopiero dwa dni po pochwku) nazwisko Jzefa Czyrka, wczesnego ministra spraw zagranicznych, a by to czowiek zajmujcy si z namitnoci i z obowizku przede wszystkim problematyk niemieck. W zwizku z tym zna w RFN kadego, kogo warto byo zna. Doradca kanclerza Kohla, proszc Czyrka o absolutn, cakowit dyskrecj, zwierzy mu si ze swych osobistych rozterek. - Zastanawiam si - plt - czy przypadkowy zbieg okolicznoci, to znaczy pobyt kanclerza i pana generaa w Moskwie z okazji tego pogrzebu, nie mgby posuy jako dobry pretekst... to znaczy jako korzystna koincydencja... jako powd do osobistego spotkania obu mw stanu... - Jutro o dwunastej - przerwa to gld zenie Czyrek. - Mj premier ma mnstwo spotka przed pogrzebem. Tu, w polskiej rezydencji. Punkt dwunasta, powtarzam. Przewiduj rozmow na czterdzieci pi minut. Doradca Kohla niezwocznie ulecia w moskiewski przestwr. Po kwadransie ambasada RFN potwierdzia, e jutro o dwunastej. Nastpnego dnia o godzinie 11.48 przyjecha do polskiej rezydencji rzecznik prasowy kanclerza, ktry zada rozmowy ze mn. Chodzio o uzgodnienie tekstu komunikatu dla prasy. W jego wersji komunikat twierdzi, e obaj panowie spotkali si i odbyli dusz rozmow na tematy interesujce dla obu stron. Bya to sensacyjna nowina dla czytelnikw prasy. Mogli przecie odby krtk rozmow na tematy nie interesujce dla adnej ze stron. Poza tym projekt rzecznika kanclerza odznacza si maomwnoci. Nie informowa, z czyjej inicjatywy i gdzie odbyo si spotkanie. Widocznie z braku stosownego przymiotnika nie byo te mowy o atmosferze spotkania. Nie byem zachwycony t wstrzemiliwoci. Pomylaem jednak, e polska racja stanu nie ucierpi na tych dwch zdaniach. W kocu i tak nikt tego nie czyta, a jeli czyta, to po minucie ju nie pamita. - Poprosz o pask paraf - powiedzia rzecznik. - Nie chcielibymy publikowa jednostronnych dokumentw. O godzinie 11.51 do polskiej rezydencji zajecha szef ochrony kanclerza. Szef naszej ochrony, gen. D., wybieg ku niemu z kieliszkiem szampana. Zapewne nie dosysza, e butelki szampana otwiera si dopiero w obecnoci czcigodnych osb. Poza tym szef niemieckiej ochrony nie pija alkoholu, nawet w postaci tej francuskiej lemoniadki. O godzinie 11.56 przyjecha lekarz kanclerza wraz z asystentk. Sprawdzili, czy w kranach na parterze jest woda. Obejrzeli sraczyki. Zlustrowali hol pod ktem ewakuacyjnym. Na wszelki wypadek lekarz wyj z teczuszki wasne, widocznie bakteriobjcze mydo. Nie zauwayem licznika Geigera-Muellera. Dokadnie o godzinie 11.59 zatrzyma si przed podjazdem niezmiernie dugi mercedes, sprawiajcy wraenie, e jego projektant mia pomys tylko na cz przedni, a reszt pojazdu zostawi na asce Opatrznoci. Dwaj roli ochroniarze nie bez widocznego wysiku wywlekli z wntrza samochodu kanclerza Kohla.

Szef czeka na schodkach przed rezydencj. Nie dostrzegem w nim adnych szczeglnych emocji. - Ich freue mich - rzek kanclerz, ciskajc do Generaa. - Ciesz si - powiedzia szeptem tumacz. - Ja rwnie jestem rad - odpowiedzia Szef. - Ich freue mich auch - wyszepta tumacz. Bardzo to by gustowny pocztek rozmowy. Genera D., wyprony jak struna basowa, co przy jego krpej posturze nieodmiennie sprawiao wraenie nieco groteskowe, poprowadzi gocia do jadalni. Odczuwa zawsze potrzeb, aby by na czele. Wrd jku torturowanych mebli kanclerz usadowi si przy stole. Nie bd oczywicie streszcza przebiegu rozmowy. Nie mam stosownych upowanie. Mog tylko powiedzie, e w czternastej minucie Helmut Kohl przerwa sam sobie i zakrzykn: - A teraz porozmawiajmy serio, panie premierze! Wynikaoby z tego, e poprzednia cz rozmowy nie toczya si serio. Komendant polskiej rezydencji, bardzo miy pukownik KGB, ju na wstpie zapyta mnie pgosem, czego si kanclerz napije. Pgosem powtrzyem to pytanie ambasadorowi RFN w Moskwie, ktry pgosem powtrzy je rzecznikowi kanclerza. T sam drog wrcia odpowied, e kanclerz o tej porze pija tylko herbat. - Czaj? - zdumia si pukownik. - Niewierojatno! Moet byt' s dobawkoj? By to genialny pomys: upi niemieckiego kanclerza w polskiej rezydencji w Moskwie na godzin przed pogrzebem na Placu Czerwonym... no, taka szansa zdarza si raz na tysic lat. Kiwnem gow i ju po chwili jasny rosyjski anio przypyn z pojedyncz filiank herbaty dla kanclerza. O ile mogem si zorientowa z zawartoci wasnej filianki, pozostali uczestnicy spotkania otrzymali czaj biez dobawki. Niestety, kanclerz Kohl tak si zapali do wasnych wywodw, e nie wypi herbaty s dobawkoj, i cay mj piekielny plan diabli wzili. Kohl nic oczywicie nie mwi o pienidzach. Dentelmeni nie rozmawiaj na ten temat o dwunastej w poudnie. Szeroko natomiast rozwid si nad problemem dziedzictwa. - Jestem - mwi kanclerz, ugniatajc kulki z lecych na stole biszkoptw - wnukiem Konrada Adenauera. Jestem jego uczniem. Jestem realizatorem jego testamentu. Nie jest to najlepsze entre wobec Polakw. Konrad Adenauer ma u nas znacznie sabsze notowania, ni mia je niegdy w Trizonii. Nie byo jednak sposobu, aby przerwa potok zwierze kanclerza. - Adenauer - cign Helmut Kohl - po wielekro stwierdza, e historycznym zadaniem narodu niemieckiego jest wieczyste pojednanie z Francj, Izraelem i Polsk. Dwie pierwsze sprawy mamy ju z gowy (das ist schon alles erledigt). Musz teraz zaatwi pojednanie z Polsk. Co pan na to, generale? Czy nie moglibymy we dwch spotka si gdzie publicznie i dokona symbolicznego ucisku doni?

Szef, ktry nie zosta zaszczycony ask pnego urodzenia, odnis si do tej propozycji w sposb wymijajcy. Bya godzina 12.44. (Naprawd, zanotowaem to w subowym notesiku.) Pozostao 22 minuty do odjazdu na pogrzeb. Delegacja polska miaa wyjecha z rezydencji dokadnie o godzinie 13.06. Radziecki sztab pogrzebowy ustali z dokadnoci do p minuty terminy wyjazdu poszczeglnych delegacji, jak gdyby chodzio o wystrzeliwanie salwy rakiet w Bajkonurze. Trzeba byo jednak odliczy dwie minuty na poegnanie kanclerza, minut na czynnoci toaletowe, bo z trybuny nad mauzoleum idti nie gdie, i trzy minuty na zmian munduru. Zaczynao by gorco. Niemcom zawsze lepiej: mieli ze swej rezydencji wyjecha dopiero o godzinie 13.18, co sprawdziem u naszego komendanta. O godzinie 12.55 Wojciech Jaruzelski wygosi tzw. kocwk: Koczc nasze wane spotkanie, panie kanclerzu federalny... W normalnych warunkach uycie jakiejkolwiek aluzji do zbliajcego si zakoczenia rozmw powinno by przez partnera rozumiane w sposb jednoznaczny: won std, bo ju nie mam czasu. Ale Kohl mia jeszcze do zrealizowania testament Adenauera. - Co mi si przypomniao, panie generale - powiedzia kanclerz. - Ot kiedy byem jeszcze federalnym ministrem poczty, osobicie wydaem zarzdzenie, aby kierowane do Polski przesyki dobroczynne zostay zwolnione od wszelkich opat pocztowych. Szef nie by doywiany ze zrzutw, zwaszcza e w ogle mgby odywia si ros, tote wyznanie kanclerza przyj raczej ozible. Wskazwka zegara w jadalni zbliya si do godziny 12.59. Tych gratisowych przesyek Szef nie mg jednak puci pazem, poniewa stay si nagle argumentem politycznym na okoliczno niemieckiej wielkodusznoci i nieuleczalnej wprost mioci do Polakw. Zastanawia si przez kilka sekund nad odpowiedzi, ktra nie moga by grubiaska, to jasne, ale te nie powinna by potwierdzeniem tezy, e bez zrzutw niemieckich wymarlibymy z godu. O godzinie 13.00 i mnie udzielia si histeria. Adiutant Szefa, Marian Stepnowski, sta w milczeniu, jak Stary Wiarus z Warszawianki, z coraz bardziej tragiczn twarz. Szef mwi dalej. Uywa takich sw jak godno i poczucie realizmu, a to nawet z przyczyn czysto jzykowych musiao troch potrwa. Minut po pierwszej wtargn do jadalni zrozpaczony dowdca radzieckiej jednostki ochronnej, ktra miaa delegacj polsk dowie na Plac Czerwony o godzinie 13.11, Uczc pi minut na dojazd. Wida byo po jego oczach, e przeywa najgorszy moment swego ycia. Kilka tysicy podlegych mu ludzi blokowao moskiewskie ulice, a co gorsza, rwnie rezydencje innych delegacji bratnich krajw. Kolejno dojazdu na Plac Czerwony bya cile ustalona pod wzgldem polityczno-protokolarnym. Honecker i Husak pojechali jako najlepsi, czyli jako pierwsi. Teraz kolej bya na nas. Zaistniao niebezpieczestwo, e tracc kolejk do trumny, stracimy rwnie resztki wewntrzobozowego prestiu.

Kanclerz Kohl poj wreszcie, e troch si zasiedzia. Bya godzina 13.02, kiedy podnis swe ogromne ciao z fotela. - Dzikuj za t interesujc rozmow, panie generale! - powiedzia. - Mam jednak do pana osobist prob. Tak, wie pan, midzy nami mczyznami. Za chwil jad na pogrzeb pana Breniewa... to jest, pana Andropowa, wie pan. Podejrzewam, e trzeba tam bdzie troch posta. Czy pozwoli pan, panie premierze, e zmieni u pana buty? Te, ktre mam teraz na nogach, s troch niewygodne. Cisn mnie w palcach i tu, na pitach. Kanclerz Republiki Federalnej pokaza dokadnie, gdzie go te cholerne buty cisn. Szef skin gow. Bya godzina 13.03. Kohl dugo ciska do Generaa. Oto wreszcie Polak, ktry rozumie Niemca! Nastpnie kanclerz uda si do przedpokoju, gdzie czeka ju z zamienn par butw oficer niemieckiej ochrony. Kohl usiad na biednym, chuderlawym krzeseeczku, ktre jkno z powodu przecienia. Rozwiza jedno sznurowado. Bya godzina 13.04. Rozwiza drugie sznurowado, mruczc pod nosem niemieckie pieni ludowe. Woy jeden but i zawiza sznurowado. Bya godzina 13.05. Radziecki dowdca eskorty by ju pewien, e wraz z nieudanym pogrzebem Konstantina Czernienki jego kariera dobiegnie koca. Helmuth Kohl woy drugi but, zawiza sznurowado i szeroko odetchn, od czego stojce na parapecie paprotki zachwiay si, jak przy podmuchu tajfunu. Lekarz przyboczny z asystentk oraz rzecznik prasowy od dawna ju siedzieli w samochodach. Szef niemieckiej ochrony wychodzi ostatni. Bya godzina 13.07. Stracilimy protokolarn kolejk i nie byo wykluczone, e na trasie od alei Kosygina do Placu Czerwonego wyprzedzi nas nawet Ceausescu, ktrego w Moskwie z reguy ustawiano najdalej od otarza. Przemkno mi przez myl, e wskutek kolejnego spisku niemieckiego powinnimy waciwie unie si honorem i zrezygnowa z uczestnictwa w pogrzebie. Jako jednak dojechalimy, zanim jeszcze zamknito trumn. Zdyem nawet obejrze nieboszczyka.

Rockefellerowie
Pisz to o takiej porze ycia, e byby ju czas na sporzdzanie bilansu. Na razie wyglda to na inwentarz masy upadoci. S jednak w tym bilansie i jasne, wietliste zdarzenia. Jednym z nich jest fakt, e udao mi si wprowadzi do obiegu w koach politycznych PRL pewn star ydowsk anegdot. Pewien strasznie biedny yd w jakim polskim sztetee mia dwanacie crek - jedn brzydsz od drugiej. Poniewa jedynym majtkiem rodziny bya stara, utrudzona yciem koza, ojciec rodziny uzna, e duej nie potrafi wyywi swych dwunastu crek i uda si po rad do miejscowego rabina. Rabin wysucha opowieci, potrzsn witobliw brod i odpar, e ten wypadek jest nie do naprawienia. Po prostu nic si nie da zaatwi. Nastpnego dnia rabin spotyka ojca dwunastu crek na miejscowym deptaku i ze zdumieniem stwierdza, e w nieszcznik kroczy z podniesion gow, rozdaje ukony i sprawia wraenie czowieka, ktry wygra los na loterii. - Co jest? - pyta skonfundowany rabin. - To proste, rebe - odpowiada ojciec dwunastu crek. - Wpadem na pomys. Postanowiem wyda najstarsz i najbrzydsz crk za Rockefellera. - No i jak ci idzie? - Wspaniale. Pidziesit procent ju zaatwione. Ona si zgadza. Opowiedziaem t przedwieczn anegdot w gronie bardzo zacnym, ktre rozwaao pewne propozycje, zoone reymowi w imieniu Departamentu Stanu przez pana awrientija Eagleburgera (w zasadzie w pierwszy wiceminister mia na imi Lawrence, czyli Wawrzyniec, ale to tumaczenie jako nam lepiej pasowao; upraszam modych czytelnikw, aby kodu do tego artu szukali pod liter B). Grono szczerze si ubawio, a potem mj szmonces poszed sobie w wiat, czyli w korytarze naszego Biaego Domu. Z czego wynikao, e najwyej za dziesi dni sekretarze wojewdzcy bd pyta, czy na taki lub inny pomys jest ju zgoda Rockefellera. W latach mojego dziecistwa Rockefellerowie byli sto razy waniejsi ni potomstwo tego wzbogaconego pachciarza Rotszylda, ktrego kuzynka mieszkaa w Bigoraju, szwagier ciotki - w Zabudowie, siostra ciotecznego szwagra - w Berdyczowie. Ba! Mao, e yd, to jeszcze baron. Rockefellerowie, niderlandzki patrycjat od niezliczonych pokole, sami nieskazitelni protestanci - o, to by prawdziwy pomys na maestwo. A potem si tak podziao, e zawarem znajomo z autentycznym Nelsonem Rockefellerem. Okolicznoci, ktre t znajomo poprzedziy, byy do nietypowe. Ale jednak, ale jednak... Gdyby nie rnica pci - kto wie, jak by si to dalej potoczyo. Przebywaem wwczas w Stanach jako stypendysta Departamentu Stanu i uniwersytetu Indiana. Byo nas w tej grupie trzydziestu dwch z

dwudziestu dwch krajw. Kady oczywicie chcia zobaczy ywego Rockefellera. Nie znam takich, ktrzy by nie chcieli. Nasz opiekun, niezapomniany profesor Floyd Arpan, wpad wic na pomys, aby nasz gromadk zawie do Miami Beach (nie jest to najgorszy rodzaj przeladowa, o jakim syszaem), gdzie odbywaa si akurat doroczna konwencja amerykaskiego stowarzyszenia dziennikarzy. Nelson Rockefeller by wwczas gubernatorem stanu Nowy Jork i wanie przymierza si do kandydowania na wiceprezydenta Stanw Zjednoczonych pod hasem, e brzydkie nazwisko nie powinno by przeszkod w sprawowaniu tak wysokich urzdw z wyboru. Obaj z bratem Winthropem dochrapali si zaledwie stanowisk gubernatorskich. Dziwny kraj. W powojennej Polsce nawet Radziwi mg kiedy zosta wyszym urzdnikiem MSZ, hrabia Krasicki by filarem ideologicznym Grunwaldu, a hrabiance Tyszkiewiczwnie zawdziczamy niezapomniane chwile w telewizji. Mj pierwszy Rockefeller sprawia cakiem korzystne wraenie. Co prawda rok by wtedy 1961, bodaj pod znakiem Marsa w koniunkcji z Baranem, jeli si znam na astrologii, a zupenie si na niej nie znam. Chruszczow zerwa moratorium na prby jdrowe, wzniesiono Mur w Berlinie, min by dopiero co straszliwy moment, kiedy po obu stronach Bramy Brandenburskiej w Berlinie stay naprzeciw siebie czogi amerykaskie i radzieckie z pociskami w komorach zamkowych dzia. Krtko mwic, nie by to dobry rok. Kiedy Nelson Rockefeller wszed na mwnic, powitany fanfarami (3,25 dol. za godzin dla trbacza), troch jednak przesadzi w doborze akapitw. Domaga si stanowczej rozprawy z komunizmem, oskara administracj Kennedyego o kapitulanctwo wobec czerwonych, zapowiada zdecydowane wsparcie dla patriotycznych si kubaskich, co wtedy oznaczao wycznie szefw najwikszej w dziejach sieci burdeli, ktrzy wskutek dziaalnoci Fidela musieli przenie swe siedziby z Hawany do Nowego Orleanu i czciowo do Miami, bo mieli bliej i cieplej. Mid to by na moje znkane ideologicznie serce. Oto bowiem supermiliarder potwierdza wszystko, co wielokrotnie syszaem na licznych szkoleniach politycznych. Przez trzydzieci lat. By to mj pierwszy miesic w Ameryce, tote nie zdyem jeszcze - przywykn do tamtejszej zasady, e mowa mow, a realna polityka - realn polityk. Siedziaem wraz z grup swych egzotycznych kolegw bardzo daleko, w samym kocu sali. Kiedy jednak przebrzmiay huczne oklaski, wstaem ze swego miejsca i bez niczyjego zezwolenia szparkim krokiem podszedem do stou, przy ktrym siedzia Rockefeller, lekko jeszcze spocony po swym wystpieniu. Przedstawiem si i powiedziaem, e przyjedam z Polski. - Oh, how nice of you! - odpar kandydat na wiceprezydenta, szarpic tpym noem zupenie ju zdrewniay kotlet. - Pan uciek, prawda? - Nie - odrzekem ostro. - Wrcz przeciwnie. Jestem tu na studiach jako stypendysta. Mam powane zastrzeenia do paskiej wypowiedzi. Potomek najwikszej miliarderskiej dynastii wiata spojrza na mnie z niedowierzaniem i skin na kelnerw, aby mi dostawili krzeso. Zdaje si, e niezbyt czsto widywa ywych czerwonych w hotelu Fontainebleu w Miami Beach na Florydzie.

Pozostali biesiadnicy, wrd nich zwaszcza pan Buren McCormick (z tych McCormickw), prezydent amerykaskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy i zarazem wieloletni, prawie doywotni redaktor naczelny dziennika The Wall Street Journal, obrzucili mnie spojrzeniem, ktre nie zawierao w sobie przyjaznego stosunku czowieka do czowieka. Po rosyjsku oznaczaoby ono tyle, co won, skatina! Na szczcie nikt ze wspbiesiadnikw nie zna rosyjskiego. - Obawiam si - powiedzia Rockefeller - e wyznajemy odmienne pogldy polityczne... - To fakt, panie gubernatorze! - odpaliem. - Ale jedn spraw s rnice pogldw, a zupenie inn propozycja rzucenia na nas Bmby, co pan przed chwil proponowa z trybuny. - Ja? - zdumia si Nelson Rockefeller. - Ja proponowaem zrzucenie Bomby? Ale pan ma chyba trudnoci z angielskim, przyjacielu! Nic takiego nie powiedziaem. daem tylko, aby ze zmor komunizmu postpowa po msku... W tym momencie drewniany kotlet, zapewne wykrojony z komunizujcego wou, wyskoczy Rockefellerowi z talerza i opryska biesiadnikw sosem podejrzanie gstym i podejrzanie biaawym. Chmara kelnerw i pikolakw, wyposaonych w najnowsze rodki czyszczce, rzucia si na pomoc. Gubernator zrezygnowa z dalszej walki ze stekiem i sign po legumin. Te miaa jaki podejrzany, dwuznaczny kolorek. Biaawy. - Wydawao mi si - westchn Nelson Rockefeller - e s jeszcze w Ameryce jakie miejsca, gdzie mona mwi otwarcie. Niestety, widz, e pomyliem si. Bardzo dziwni studenci bywaj teraz na amerykaskich uniwersytetach. Chryja wisiaa w powietrzu, poniewa nie miaem najmniejszego zamiaru opuszcza tej interesujcej kompanii. Jak ju cham dopcha si na salony, to go piciu lokajw nie wypdzi. Nie wiem, jak by si to wszystko skoczyo, gdyby nie profesor Arpan. Zaniepokojony moim znikniciem zacz si rozglda po przestworze restauracyjnym i nagle spostrzeg, e siedz - ni mniej, ni wicej! - przy stoliku samego Rockefellera. Pomkn wic natychmiast w naszym kierunku. Szansa, eby ucisn do Rockefellera, zdarza si przecitnemu jankesowi raz na trzy pokolenia, jeli si urodzi pod dobrym znakiem Zodiaku. Bo jak pod zym, to nigdy. Dla Amerykanw by przedstawionym Rockefellerowi to mniej wicej tyle, co dla katolikw odby przechadzk z papieem. Zoliwo losu polegaa na tym, e nasz kochany profesor mg by przedstawiony Rockefellerowi tylko za moim porednictwem. Ja ju byem z Nelsonem zakolegowany. Smieszno i straszno, no bywajet. Papa Floyd wycign do przez ca szeroko stolika, przywita si z Rockefellerem tak swobodnie, jak gdyby by ojcem najstarszej i najbrzydszej z dwunastu crek. - Mr. Grnicki - powiedzia znaczco - to mj ulubiony student. Przyjecha, niestety, z komunistycznego kraju, ale jest do zdolny i na razie dobrze si zapowiada. Pozwoli pan, panie gubernatorze, e wrcz panu sw wizytwk. Buren McCormick, starzec zy i prny, spiorunowa profesora Arpana spojrzeniem, od ktrego nawet w amerykaskiej demokracji mona straci ochot do ycia.

- Ciekawe - wycedzi - e za pienidze amerykaskich podatnikw ksztaci si u nas kadry komunistyczne. Nelson Rockefeller by bardziej wyrozumiay. - Rzeczywicie, ujawnia si pewna rnica zda z paskim studentem, profesorze - powiedzia, walczc dzielnie z legumin z epoki kamienia upanego. - Jednak nasza demokracja... - Ot to, panie gubernatorze! - rozpromieni si papa Floyd. - Ot to! Naszym zadaniem jest nauczy tych modych ludzi zasad, powtarzam: zasad, funkcjonowania amerykaskiej demokracji. Pozwol sobie wrczy sw wizytwk... - Well see - odpar Nelson Rockefeller, znuony ju nieprzewidzianymi wczeniej atrakcjami pobytu na Florydzie. - Zobaczymy. Zwrot ten oznacza za oceanem mniej wicej tyle, co znikaj pan std, ale zaraz! Profesor zna na tyle dobrze idiomy amerykaskie, e energicznie uj mnie pod okie i odprowadzi do stolika, przy ktrym siedzieli moi osowiali koledzy z grupy. - Zawsze mwiem - zauway jeden z czterech poudniowo koreaskich Kimw, ktrych naszej grupie dobrano dla rwnowagi ideologicznej - e czerwony wszdzie si wedrze. Ten Kim by pukownikiem armii poudniowokoreaskiej; jego trzej koledzy o tym samym imieniu byli skromnymi, cichymi wsppracownikami seulskiego wywiadu wojskowego, ktrych trzeba byo dopiero przekwalifikowa na dziennikarzy. - No i co?! - zagrzmia kolega z Argentyny, ktry mia specjalne zezwolenie ambasady amerykaskiej w Buenos Aires na uprawianie nonkonformizmu. - I bardzo dobrze, e jeden z nas odszczekn si samemu Rockefellerowi. Muy bueno. Gratuluj ci, Sawek! Co prawda ja te nie podzielam twoich pogldw, ale... Floyd Arpan by w sidmym niebie. Jego zadanie subowe polegao rwnie na tym, aby studenci jak najczciej kcili si midzy sob. To by pierwszy etap mojej znajomoci z dynasti Rockefellerw. (Trzeciego z braci, Winthropa, gubernatora stanu Arkansas, nigdy nie spotkaem, ale znajomi Murzyni dobrze o nim mwili.) Drugi etap mojej znajomoci z dynasti Rockefellerw nastpi w roku 1985. Nie byem ju wtedy adnym podstarzaym studentem, lecz lokalnym waniakiem, o ktrego wzgldy warto si byo ubiega nawet przedstawicielom Dynastii. Jak to si stao? To proste. Ludzie rosn. Zawsze tak byo, jeno nie zawsze t prawidowo u nas zauwaano. Kiedy wyszo na jaw, e Szef po wizycie na Kubie wpadnie do Nowego Jorku aby wystpi podczas sesji Zgromadzenia Oglnego Narodw Zjednoczonych, czowiek Rockefellera w Warszawie (by ju taki) zaproponowa w imieniu swego szefa niadanie w wskim gronie. Rzecz bya dla mnie kuszca, choby ze wzgldu na odnowienie starej znajomoci z t famili, lecz namwienie Szefa na przyjcie zaproszenia okazao si zadaniem wyjtkowo trudnym (Ja? Na niadanie do Rockefellera? Chyba artujecie. Pomylcie tylko, co powie polska opinia.)

wczesny ordynat, bo tak to trzeba nazwa, fortuny Rockefellerw, David, utworzy wanie Fundacj na Rzecz Rolnictwa Polskiego i tym samym by poza wszelkim ideologicznym podejrzeniem. No, moe nie wszelkim. Dzi ju wszyscy zagraniczni kapitalici s w Polsce dobrzy. Przez dugie jednak lata dzielili si na dwa zasadnicze podgatunki: zych, ktrzy nas zwalczali, oraz dobrych, ktrzy byli ju tak bogaci, e nie musieli si tym zajmowa. Rockefellerowie naleeli do tych drugich. W ten sposb udao mi si w kocu Szefa przekona. niadanie na cze premiera Jaruzelskiego, wydane przez Davida Rockefellera, odbyo si 25 wrzenia 1985 roku w bardzo wysokim budynku noszcym nazw Rockefeller Tower. Stoi on pod numerem 30 przy Rockefeller Plaa i stanowi cz ogromnego kompleksu, znanego jako Rockefeller Center. Porodku tego kompleksu mona, jak kto umie, pojedzi na ywach na ulubionej przez nowojorczykw lizgawce noszcej nazw Rockefeller Skate Ring. Szkoda, e ojciec dwunastu crek nie doy tych czasw. Rockefeller Center zosta otwarty 1 listopada 1939 roku, kiedy ydowskie crki w Europie miay ju zupenie inne kopoty. To niadanie take sobie zapamitam, i to nie tylko dlatego, e byo najdusze w moim yciu: trwao cztery i p godziny. Zapamitam je przede wszystkim ze wzgldu na poetyck wrcz atmosfer, w jakiej przebiego. Zaczo si od tego, e u wejcia do wieowca, po prostu na chodniku 49 Ulicy Zachodniej, tu za rogiem Pitej Alei, sta sobie David Rockefeller w otoczeniu kilku wsppracownikw i czeka, a podjedzie Wojciech Jaruzelski. Nigdy przedtem nie widziaem Davida Rockefellera, lecz rozpoznaem go natychmiast po piegach. To podobno u nich dziedziczne w co trzecim pokoleniu. Pomylaem, e dobre maniery te podobno przychodz dopiero w trzecim pokoleniu. Ostatecznie, zjeda 72 pitra w d, wychodzi bez paszcza na ulic, skoro jest wspaniay hol recepcyjny na parterze... na to trzeba mie STYL. Dedykuj to bolesne spostrzeenie przedstawicielom niektrych elit krajowych. Rockefeller potrafi, a panowie nie potrafi? Pomknlimy prywatn wind prezesa na 72 pitro (do prywatnego biura i mieszkania pana Davida). Gospodarz wprowadzi Szefa i towarzyszce mu osoby do niezbyt wielkiej jadalni. Amerykaskich goci miao by trzech: zastpca sekretarza stanu, nasz ulubiony awrientij Eagleburger, profesor Zbigniew Brzeziski oraz kto, kogo doprawdy nie spodziewaem si spotka: laureat Nagrody Nobla, najwybitniejszy agrobiolog wspczesnego wiata, twrca synnej pszenicy krzaczastej i ojciec zielonej rewolucji, ktremu setki milionw Azjatw zawdziczaj przeycie profesor Norman Borlaugh. David Rockefeller zabra Szefa na gr, do najzupeniej prywatnych apartamentw. Nie dojeday ju tam adne windy. Obaj panowie nie bez wysiku wspili si po zmylnie krconych schodkach wewntrznych, model 1931. Pan David nie mia za sob syberyjskiej zaprawy, przeto wspinaczka przychodzia mu z wikszym wysikiem. Z ksieczki protokou wynikao, e rozmowa w cztery oczy potrwa trzydzieci minut. My, na 72 pitrze, bylimy skazani na siebie. O czym piciu absolutnie prawomylnych Polakw mogo wtedy dyskutowa, spogldajc na cudown o tej porze roku, fioletow panoram Nowego Jorku?

Owszem: by pewien temat. Po przyjedzie do miasta tego Diaba Szef zamieszka w siedzibie Staego Przedstawicielstwa PRL przy 66 Ulicy Wschodniej. Porzdku na tym odcinku pilnowaa bardzo sumiennie policja nowojorska. Przy skrzyowaniach 66 Ulicy Wschodniej z Pit Alej i z alej Madisona stay bowiem przez cay dzie haaliwe pikiety, wykrzykujce do dziwne hasa protestacyjne, skierowane, o ile mogem zrozumie, przeciw reymowi jako takiemu oraz przeciw jego ndznym reprezentantom. W Nowym Jorku nie jest to adn sensacj. Istniej specjalne biura porednictwa, wynajmujce manifestantw w dowolnej sprawie. Sam byem wiadkiem, jak w roku 1974, podczas wizyty Edwarda Gierka w Narodach Zjednoczonych - a by on wwczas ulubiecem Zachodu i pupilkiem administracji Geralda Forda - na niewielkim skwerku u zbiegu 47 Ulicy Wschodniej i Pierwszej Alei zebrao si okoo trzydziestu modych ludzi, domagajcych si wypdzenia Gierka z ziemi amerykaskiej. Bez trudu ustaliem, e dostawali po cztery dolary za godzin. Tym razem stawki byy wysze: siedem pidziesit. Nasze suby ustaliy to w mgnieniu oka. Podejrzewam, e niektrzy z tych demonstrantw otrzymywali nie siedem i p, lecz pitnacie dolarw za godzin, przy czym ta druga poowa nie bya opodatkowana przez amerykaskie suby skarbowe. Ale te i krzycze trzeba byo wicej. Sporo zielonych kosztoway transparenty, farby i kije do wyrazw oburzenia. Akcesoria te mona do tanio naby w sklepie ze sprztem dla demonstrantw na rogu 23 Ulicy Wschodniej i Trzeciej Alei, gdzie dany transparent przycinaj na wskazany wymiar oraz maluj szablonem litery. Firma miaa wtedy na skadzie portrety prawie wszystkich mw stanu, od Mao Tse-tunga do papiea i od aktualnego Sekretarza Generalnego KPZR po aktualnego prezydenta USA. Bardzo gorco prosz, aby mi nie wmawia, e wielki patriotyczny zryw polskiej emigracji niepodlegociowej z okazji wizyty Jaruzela nastpi w ramach spoecznego podziau pracy. Puszka sprayu kosztowaa wtedy prawie pi dolcw, a ja ju id widzie, jak mawiaj Anglosasi, jak wolni Polacy z wasnej kieszeni wyjmuj pi dolcw, plus podatek miejski, plus podatek stanowy, eby sprayem znieway Jaruzelskiego. Demonstranci polscy wydawali z siebie gwnie nieartykuowane buczenie, kiedy Szef wyjeda z siedziby Staego Przedstawicielstwa. Do harmonijnego skandowania potrzebne byyby co najmniej dwie prby generalne, a za to nikt nie mia zamiaru paci. W sumie, jeli chodzi o efekty akustyczne, Szefowi powiodo si jednak lepiej ni Gierkowi. Sabowite wrzaski protestantw brzmiay niekiedy dziwacznie. Kiedy po raz drugi Szef pod eskort wozw policyjnych odjeda z siedziby Staego Przedstawicielstwa, zebrani na rogu Pitej Alei zaczli skandowa: Precz-z-Jaruzelskim-precz-z-Grnickim! Rozumiem, e precz ze mn; to nie wymaga wyjanie, zreszt sam te jestem tego zdania. Ale dlaczego z Jaruzelskim, skoro w styczniu goci go papie i prezydent Woch, a teraz jedzie na spotkanie z Rockefellerem? Kiedy za trzecim podejciem protestanci poszerzyli swe hasa o precz-z-Urbanem, sprawa staa si jasna. Reyserami demonstracji byli zawodowi dziennikarze z Polski. Zdaje si, e bardziej im chodzio o Urbana i o mnie, ni o Jaruzelskiego. Jednego z tych reyserw doskonale znaem osobicie, bowa przez wiele lat wsplnie wystpowali w reymowym radiu.

Pogwarzylimy troch na ten temat na 72 pitrze Rockefeller Center, czekajc na zakoczenie intymnych rozmw pitro wyej. Na szczcie wkrtce zaczli przybywa zaproszeni przez Rockefellera amerykascy gocie. Nie paliem si do rozmowy z Eagleburgerem, zwaszcza e stan przy nim Jzef Czyrek, a on na pewno lepiej, w kadym razie kulturalniej ni ja, mg temu mczynie z silnym problemem nadwagi wyjani gwne problemy polskiej polityki zagranicznej. Jeli chodzi o Zbiga, to czytaem, niestety, wszystkie jego ksiki i uwaabym konwersacj z nim za strat czasu w takim miejscu i przy takiej okazji. Ostatecznie, mamy tylko jeden kalendarz do dyspozycji. Nie naleao go trwoni na pogaduszki z autorem wiekopomnego dziea The Soviet Bloc, ktre odznacza si tak osobliw cech, e wszystkie zawarte w nim przepowiednie s picem, analizy - mydleniem oczu, a syntezy - drtw mow. Inne dziea profesora, ju to o konwergencji, ju to o technetronice, stanowiy moim zdaniem pic do kwadratu. Ale profesor Borlaugh... o, to bya szansa, ktrej pomin nie mogem. Od trzydziestu lat jedyn chyba prawdziw fascynacj mojego ycia bya poudniowa i poudniowo-wschodnia Azja, przede wszystkim Indie. Borlaugh - jako penomocnik Fundacji Rockefellera, przy gniewnych haasach indyjskich zamindarw, najokrutniejszych wyzyskiwaczy w tej czci wiata - by wanie tym czowiekiem, ktry pomg przeprowadzi Indie od chronicznego godu do samowystarczalnoci w produkcji ywnoci. Przyssaem si do niego jak pijawka z Gangesu. Ale te dowiedziaem si od Borlaugha rzeczy zupenie nieprawdopodobnych. Ot kierowane przez niego laboratorium od wielu ju lat wsppracowao z odpowiednim instytutem naukowym w Polsce. Panowie wsplnie doszli do wniosku, e zwyky ziemniak, bez wzgldu na odmian, po kilkunastu latach nudzi si yciem i ulega degeneracji. Postanowiono wic dokonywa staych krzywek. Polegao to na tym, e geny najlepszych odmian polskich przewoono do Stanw, gdzie wszczepiano je sadzeniakom z Idaho, natomiast geny co dorodniejszych bulw amerykaskich leciay w zamian do Polski. W jaki sposb mona transportowa geny? Nie mam pojcia. Na razie chodzi o zwyczajne kartofelki, ale za kilkanacie lat... Ju ja bym wiedzia, kogo jakim genem zaszczepi. Profesor Borlaugh z najwyszym uznaniem wyraa si o swych polskich kolegach. Kiedy rozmowa zesza na polskie pszenyto docenta Wolskiego - laureat Nobla powiedzia, e jest to osignicie na miar jego pszenicy i w gruncie rzeczy Wolski te zasuguje na Nobla. Pokraniaem nie tyle z zadowolenia, bo to nie ja wyhodowaem pszenyto, ale ze zmartwienia. Usysze taki komplement pod adresem nauki polskiej w sercu Nowego Jorku i mie zupen pewno, e i tak nie potrafimy tego odpowiednio sprzeda czy choby zareklamowa... to jednak smutne. Brzeziski by chyba zazdrosny o te moje szepty z Borlaughem, gdy co chwil zblia si do nas ze szklank w rku i usiowa podchwyci szczegy dotyczce wymiany genw. Hm... wymiana genw. A z kim ta wymiana? W jakim celu? Ktry wywiad za tym stoi? To ciekawe. I, powiedzmy sobie otwarcie, znamienne. Brzeziski mia zdecydowanie negatywny pogld na temat wyszych funkcjonariuszy komunistycznych, wypytujcych koryfeuszy nauki amerykaskiej o nowe technologie. Tu niby

towarzyskie pogaduszki przy szklenicy, a gwka pracuje, hej, jak pracuje! By zapewne przekonany, e mam tajn habilitacj z biochemii. Nie uatwiaem mu ycia, bo niby dlaczego - a czy on mi kiedy uatwi ycie? Odkd pamitam, zawsze je obrzydza. Na zo wic Brzeziskiemu wycignem podrczny notesik i zaczem notowa niektre informacje prof. Borlaugha o inynierii genetycznej zb, cho dopiero koo trzydziestki nauczyem si odrnia seler od pora, a jarego od ozimego nie odrniam do dzi. Ale niech sobie ten mj przyszywany rodak ma materia do nastpnego wydania najnudniejszych pamitnikw XX wieku. Zbig nie jest bohaterem mojego romansu (pod koniec ksiki bd musia sporzdzi ich alfabetyczny wykaz). Kilka kamliwych, draskich zda, ktre Szanowny Pan Profesor - a uczestniczy przecie w owym spotkaniu u Rockefellera - omieli s: wypowiedzie w polskiej telewizji przed wyborami w 1993 roku, wystarcza w zupenoci, ebym go skreli. Jak w niemiertelnej anegdocie Melchiora Wakowicza. Kto jej nie zna, niech do mnie napisze. Uprzedzam wszake, i anegdota moe by opowiedziana wycznie za pomoc wulgarnego sownictwa, wic moe szkoda forsy na znaczek. Rozmowa na grze przeduaa si coraz bardziej. P godziny dawno ju mino. Zdenerwowany szef kelnerw co chwil zaglda przez drzwi. Nasza ochrona na migi dawaa mi do zrozumienia, e czas nagli. Mnie! Jak bym to ja konwersowa z Rockefellerem. Nie mogem bez koca eksploatowa sdziwego profesora Borlaugha. Wdaem si wic w rozmow z naszym charg d'affaires w Waszyngtonie, Zdzisawem Ludwiczakiem. (Ju czwarty rok z kolei w obu stolicach nie byo ambasadorw.) Zbig zwcha natychmiast, e czerwoni znw knuj i podbieg do nas na odlego wycignitej szklanki. (Nawiasem mwic, duo bym dzi da, aby wiedzie, jakie te s obecne pogldy prof. Brzeziskiego na technetronik, merytokracj, a zwaszcza na konwergencj.) - Rad jestem pana znw widzie, profesorze - powiedziaem po angielsku, eby nie dopuszcza do nadmiaru poufaoci. - My si znamy. Dwukrotnie skadaem panu wizyt w uniwersytecie Columbia. Ponadto pamitam pana z pobytu prezydenta Cartera w Warszawie. - Moemy mwi po polsku - odrzek ponuro Brzeziski. - Sur, ja pana te pamitam. Jak panowie sdz, czy ta rozmowa na grze dugo jeszcze trwa bdzie? - Sdz; e bardzo dugo - wtrci Ludwiczak. - Obaj panowie maj tyle spraw do omwienia... Brzeziski nie ukrywa irytacji. Przez cztery lata zdy przywykn, e uczestnicy waniejszych rozmw na szczeblu rzdowym zapraszaj go do stolika. A tu, znw przez czerwonych, Brzeziski stoi i czeka jak pierwszy lepszy Eagleburger. - Ale, ale, panie profesorze! - wykrzyknem, klepic si w czoo. - Powinienem panu powiedzie, e Genera przywiz dla pana prezent. Kto raz widzia oczy Zbigniewa Brzeziskiego, ten wie, co w nich mona wyczyta po takim dictum. Prezent? Dla niego? Jaruzelski? To niechybnie jaka nikczemna puapka. I eby mu taki wstyd robi akurat u Rockefellera, w obecnoci Eagleburgera! Co za komunistyczna perfidia, co za wistwo! Pewno bym mu z litoci powiedzia, co to za prezent, ale wanie na krconych schodach ukaza si Szef z Davidem Rockefellerem i pora byo siada do stou.

Gospodarz zacz przedstawia Generaowi swych amerykaskich goci. - A to - powiedzia gospodarz - to jest profesor Zbigniew Brzeziski. Panowie si znaj? Nie, panowie si nie znali, a jeli, to tylko ze zdj w gazetach i w ogle z najgorszej strony. Szef przez wiele lat czytywa poufne opracowania Wojskowej Akademii Politycznej, w ktrych Zbig, zupenie zreszt niepotrzebnie, wystpowa jako najbardziej podstpny diabe w caym imperialistycznym piekle. Wielu polskich pukownikw zupenie niele yo z powodu istnienia Brzeziskiego. Niedostatecznie upowszechniona znajomo angielskiego te miaa w tym udzia, bo opera varia Zbiga zazwyczaj ukazyway si rwnie po polsku, oczywicie tylko na Zachodzie. Nie. Panowie osobicie nigdy si przedtem nie znali. I bardzo dobrze, jak mawia kadet Jan Pietrzak. Zasiedlimy do stou. Zupenie nie pamitam potraw, jakie podano, cho do tego akurat miewam zwykle komputerow pami. Przed wydaniem ostatniego tchnienia potrafi jeszcze wyrecytowa, czym zostaem potraktowany przez prezydenta Grecji i kochan cioci Eluni, co jadem na Kwirynale, a co w delhijskim paacu prezydenckim Rashtrapati Bhavan. Przypado mi fatalne miejsce koo Eagleburgera. Fatalne, bo awrientij dugo a upierdliwie snu wspomnienia z czasw uniwersyteckich. Bg raczy wiedzie, dlaczego. Gdyby zna francuski rwnie biegle jak ja, przerwabym mu, mwic, e je m'en fiche. Ale na szczcie nie zna adnych zagranicznych jzykw, podobnie jak nasi dyplomaci w pocztkowym okresie istnienia PRL. Brzeziski, ktremu Genera podczas prezentacji ani sowem nie wspomnia o podarunku, dzioba z rozpacz widelcem w talerzu jak czowiek dotknity wrzodem odka. Z kadym kolejnym daniem intryga uknuta przez czerwonych przeciw niemu wydawaa si coraz okropniejsza. Poor Zbig. Potem podano kaw i gospodarz, dzikujc premierowi Jaruzelskiemu za przyjcie zaproszenia oraz nadzwyczaj stymulujc rozmow w cztery oczy, poprosi gocia o zabranie gosu. Byo pikne, wrzeniowe popoudnie. Z okien jadalni na 72 pitrze mona byo wchania jeden z najpikniejszych widokw wiata: cay poudniowy Manhattan, od stoczonych wieowcw w centrum a po popltan, chaotyczn zabudow poniej Houston Street i patrze jak w zotym, agodnym socu biegnie ku oceanowi wartka smuga Pitej Alei, przeplatajca si z Broadwayem. W takiej wanie scenografii, na ktr pracowao kilka pokole mieszkacw Nowego Amsterdamu, odegrana zostaa kolejna wersja najwspanialszej ze wszystkich polskich sztuk teatralnych: Wesele. Mj Szef nie jest czowiekiem odkutym z jednej bryy przez Fidiasza. Och, skd! Miewa swe lepsze i gorsze dni; potrafi czasem nudzi do obrzydzenia, a czasem niespodziewanie porywa; przywizywa si do jakich grafomaskich zwrotw (pochylamy si z trosk), dla ktrych omieszenia uywaem niekiedy wrcz niegodziwych podstpw, kiedy perswazja zawodzia. Byway jednak zdania jego autorstwa, zrodzone wprost spod serca, z katorniczej i onierskiej wiedzy o ludzkim losie, sprawiajce, e nawet mnie, profesjonalicie, zatykay niekiedy dech. Wtedy, na 72 pitrze, Szef mwi przez czterdzieci dwie minuty. Nie przygotowaem mu na t okoliczno adnego konspektu, poniewa z ksieczki protokou nie wynikao, eby na niadaniu u Davida Rockefellera miay by wygaszane jakie przemwienia czy toasty. Ale to lepiej. Suchaem tego, co mwi, najpierw z ciekawoci, potem z zaskoczeniem, a w kocu - z przejciem.

Nie nale do ludzi, ktrych atwo rozczuli. Jestem stary rep w tej brany. Ale to byo co zupenie innego. Nigdy przedtem i ju nigdy potem nie syszaem Jaruzelskiego w tak przejmujcym monologu. Nie tylko nas, obecnych tam Polakw, przyprawi o wzruszenie. Po kilku minutach zacza si na 72 pitrze unosi owa niemoliwa do zdefiniowania, zbliona do czarw aura, jak czasami wyczuwamy na scenach najlepszych teatrw za spraw najbardziej utalentowanych reyserw i aktorw. Wanie dlatego porwnuj monolog Szefa do naszego Wesela. Zapewne cay ten klimat zblakby w zwykym konsekutywnym przekadzie, uleg wulgaryzacji, gdyby nie kto, kto Szefa tumaczy na angielski. By to mj przyjaciel, Jerzy Sokalski, zawodowy dyplomata o niepospolitych kwalifikacjach fachowych, ktrego nasze Ministerstwo Spraw Zagranicznych wyjtkowo i nie bez mruczenia pod nosem wypoyczyo na wizyt Szefa w USA. W Polsce nie byo i chyba do dzi nie ma nikogo o takim talencie translatorskim. Sokalski umia tumaczy nawet wielokropki i znaki zapytania. Swym mocnym, dononym gosem odnajdywa w oceanie synonimw to jedno jedyne, idiomatyczne sowo, najdokadniej zbiene z intencjami polskiego mwcy. Tym razem Szef przeszed sam siebie. Przez dugie dziewi lat, nawet gdyby wzi pod uwag mow powitaln dla papiea w 1983 roku, nie udao mi si nigdy napisa mu konspektu o podobnej choby nonoci intelektualnej i emocjonalnej. Jaruzelski opowiedzia waciwie ca histori naszego narodu i pastwa. Sto dwadziecia pi lat zaborw i cay nasz romantyzm poetycko-powstaczy, tak trudno zrozumiay dla cudzoziemcw. Mwi o wasnych winach, lecz nie obcia odpowiedzialnoci tych, ktrzy jej si do dzi wyparli. Prosi o zrozumienie polskich dylematw, lecz ani przez chwil nie sprawia wraenia ubogiego kuzyna ze wsi, co to swj honor ma. Byem wiadkiem prawie stu jego rozmw z gwiazdorami wspczesnej polityki wiatowej. Nigdy w nich nie przekracza kredowego koa, normy stylistycznej, dyplomatycznych regu. Tylko wtedy, u Davida Rockefellera, porzuci wszystkie ograniczenia. Jego bl i nadzieja przybray tak form werbaln, e odkryem w nim innego czowieka ni ten, dla ktrego ju kilka lat pracowaem. By po prostu wielki. Nie waham si uy takiego okrelenia. Moe i na niego podziaa klimat tego 72 pitra, niezwyko sytuacji, widok zza okien? Po raz pierwszy w yciu by w Ameryce; po raz pierwszy widzia to najniezwyklejsze miasto caego wiata; po raz pierwszy wygasza monolog wobec ludzi, dla ktrych caa nasza tragiczna historia bya tylko niezmiernie dalekim i mao znanym epizodem historii powszechnej. Nie powinienem by posdzony o pochlebstwa, bo zaledwie kilka miesicy pniej, podczas X Zjazdu PZPR, nie miaem o swoim Szefie zbyt wiele dobrego do powiedzenia, nawet na zupenie prywatny uytek. Wtedy mg jeszcze pohamowa powrt wacicieli Polski Ludowej na scen polityczn. Nie wiem, co by z tego mogo wynikn na dusz met. Ja przynajmniej czubym si troch lepiej. Ale wtedy, na 72 pitrze w centrum Manhattanu... Warto bodaj diabu dusz zaprzeda, eby by wiadkiem takiego misterium. Kiedy Szef powiedzia dzikuj, panie prezesie i przepraszam, e tak dugo mwiem, przy stole zapada chwila ciszy. Nawet dla nas, Polakw, monodram Szefa by czym zapierajcym dech. Zdaje si, e wszyscy razem mielimy tak sam refleksj: dlaczego on nie potrafi wygosi takiego samego monologu u nas, w kraju?

Klimat ten przenis si rwnie na obecnych na niadaniu Amerykanw. Zawiao ich, optao, uwiodo... To znana specjalno mojego Szefa. Wiele osb zaznao tych czarw na wasnej skrze, cho nie wszystkie si do tego przyznaj. Pierwszy ockn si awrientij Eagleburger. Chrzkn, podzwoni sztucami bez adnej potrzeby, skin na kelnera w sprawie nastpnego koniaku, klepn Jaruzelskiego w udo, w dobrym amerykaskim stylu, i powiedzia, mitoszc cygaro w palcach: - Generale, to byo ciekawe. Ale my mamy znacznie powaniejsze postulaty w zakresie praw czowieka. David Rockefeller troch si zirytowa. - Nasze spotkanie - powiedzia - powicone jest raczej problemom przyszoci. Laurie, czy mgby trzyma si tego tematu? Znw zapada cisza. Zbig wypuszcza z siebie jakie bliej nie wyartykuowane bzdety werbalne, przypominajce oboczki w komiksach. Z grubsza sprowadzay si do tezy, e demokracja jest bardzo dobra, a pokj midzy narodami - jeszcze lepszy. By prawdopodobnie znkany tym cholernym komunistycznym prezentem, o ktrym nadal nic nie wiedzia. O godzinie 16.15 czasu miejscowego, a wic kiedy dawno rypny si ju wszystkie rozkady jazdy amerykaskiej i polskiej ochrony, a czas do dyspozycji, jak to si kamliwie nazywa w ksieczce protokou, stopnia do wartoci ujemnych - Szef zorientowa si w kocu, e spektakl Wesela trwa zbyt dugo. Nie mona byo jednak opuci 72 pitra bez poegnania z prywatnymi gomi pana Davida. Pierwszy napatoczy si oczywicie Brzeziski. Przejawia oznaki ostrej niewydolnoci nerwowej i nie mg ju duej wytrzyma. - Ciesz si, e mogem pana spotka, profesorze - powiedzia Szef z t swoj sodk min, w ktrej uywaniu bywa czasami nie do zdarcia. - Przywiozem dla pana z Polski pewien skromny podarunek... - Jaki?!! - wykrzykn Brzeziski, nie panujc ju nad sob. - Co to za prezent? - W archiwach naszego Ministerstwa Spraw Wewntrznych - odpowiedzia Szef - odnaleziono dokumenty subowe paskiego ojca, wraz z jego raportami konsularnymi, a take oryginay korespondencji rodzinnej. W tym rwnie list, ktry w wieku lat omiu napisa pan do jednej ze swoich ciotek. Ten list przesyamy w oryginale. Reszt dokumentacji stanowi kopie. Ze Zbiga usza w tym momencie caa para. Spisek czerwonych przybra form tak groteskow, e nie sposb byo si obrazi, ale i podzikowania dla tyche czerwonych nie mogy mu przej przez kanadyjsko-amerykaskie gardo. Szef zbiera si do odejcia. Brzeziski nie wytrzyma. Podbieg najpierw do mnie, pytajc, czy mam ten cholerny prezent przy sobie. Nie miaem, oczywicie. Jako wyszy funkcjonariusz reymu, wedle terminologii Zbiga, nie mogem przecie targa pod pach adnych paczek. Profesor rzuci si wic na korytarz, gdzie zgodnie z jego wiedz sowietologiczn powinni znajdowa si adiutanci. Znajdowali si, rzeczywicie, ale i oni nic nie wiedzieli o prezencie dla pana profesora.

Zbig wtargn wic ponownie do jadalni. By ju potnie zdenerwowany. Poniewa staem tu przy drzwiach wyjciowych, zapyta mnie roztrzsionym gosem, gdzie jest ten prezent. Niestety, ja te tego nie wiedziaem. Kilka dni przed odlotem na zachodni pkul dowiedziaem si prywatnie od wczesnego szefa Kancelarii Komitetu Centralnego PZPR, Bogusawa Koodziejczaka, e Szef zabierze ze sob oprawione w pskrek i skopiowane na welinowym papierze dokumenty rodziny Brzeziskich, wyszperane w archiwach na osobiste polecenie gen. Czesawa Kiszczaka. Ale to byo wszystko, co wiedziaem. Zbig zapa Szefa za rkaw tu przed wejciem do windy i roztrzsionym gosem spyta, gdzie jest prezent. - Ach, przepraszam, panie profesorze - odrzek Szef. - Zapomniaem panu powiedzie. Wie pan, to jest do gruba paczka. Przesalimy j do naszej ambasady w Waszyngtonie. Towarzyszu Ludwiczak! Prosz was o niezwoczne przekazanie tej przesyki panu profesorowi, kiedy ten pakiet nadejdzie najblisz poczt kuriersk. Co mwicie, e dopiero pod koniec padziernika? Trzeba przyspieszy. W kadym razie proponuj, aby przekazanie tych tak wanych dla pana profesora dokumentw odbyo si odpowiednio uroczycie. Gorzej ju nie mona byo Zbiga skrzywdzi pod wzgldem prestiowym. On, Zbig Brezhisnky, domniemany pogromca Kissingera, twrca zwyciskiej strategii Jimmygo Cartera, wynalazca merytokracji, konwergencji oraz technetroniki, mia teraz z wasnej woli odwiedza reymow ambasad polsk w Waszyngtonie, eby si dowiedzie, co pisa do cioci latem 1936 roku? Tylko czerwoni mogli wymyli tak tortur. Nie byy to zamierzone z naszej strony okruciestwa. Tak si jako zoyo. A w ogle to wobec Zbiga naleaoby stosowa tylko jeden rodzaj tortur psychicznych: gone odczytywanie mu jego wasnych dzie. Zawarta wwczas przeze mnie znajomo z Rockefellerami zacza z biegiem czasu przybiera znamiona zayoci. Szefowa Domu Rockefellerw (tak brzmia jej oficjalny tytu), pani Patricia Smalley telefonowaa do mnie z Nowego Jorku po kilka razy w miesicu, gdy Fundacja na Rzecz Polskiego Rolnictwa przymierzaa si wanie do rozszerzenia swej dziaalnoci na hodowl wi i eksport polskiej szynki. Moja wiedza rolniczo-hodowlana nie bya na tyle rozlega, ebym na wasne sumienie bra losy polskiej trzody chlewnej. Zasignem wic jzyka u kompetentnych krynic, wcznie z wiceministrem rolnictwa. Opinie naszych specjalistw byy zadziwiajco zgodne. Fundacja, ich zdaniem, dawaa polskim rolnikom (prywatnym, gdy statutowo Fundacja Rockefellerw nie moe wspiera przedsibiorstw pastwowych) przysowiow wdk zamiast ryby. Najstarsi z Pastwa moe jeszcze pamitaj, do czego suyo tak zwane delko w motocyklach pierwszej generacji. Ot fundacja Davida Rockefellera moga sta si takim wanie rozrusznikiem dla polskich hodowcw. Pod koniec 1987 roku pani Smalley zawiadomia mnie, e David Rockefeller przyleci do Polski tylko po to, aby asystowa przy podpisaniu umowy midzy rzdem polskim a Fundacj. Na dwa dni przed przylotem Rockefellera Szef wezwa mnie w trybie nagym, stosunkowo wczenie, bo tu po pnocy.

- Trzeba to wszystko odwoa - powiedzia grobowym gosem. - Padlimy ofiar oszustwa. Ja do takich afer rki nie przyo. Po czym wrczy mi sze stron gsto zapisanego maszynopisu. By to memoria pewnego docenta nauk rolniczych i wszystkich innych, skierowany do I Sekretarza KC jako ostatniej instancji w sprawie spisku Rockefellera. Docent twierdzi, e Rockefeller chce osobicie lub per procura pore wszystkie polskie winie oraz na wieczno uniemoliwi eksport polskiej szynki do USA. Wydajc dziesitki milionw dolarw (wiedziaem tylko o dwch milionach) na wspieranie kuakw, podcina tym samym zalki socjalistycznej gospodarki rolnej. Wprowadzajc nowy system hodowlany, oparty na amerykaskich recepturach, naraa nas na takie same niebezpieczestwa, jakie wskutek decyzji Reagana zniszczyy polskie drobiarstwo w 1982 roku po odciciu dostaw odpowiednio spreparowanej karmy. - I co z tym zrobi? - spyta Szef. - Wyrzuci - odpowiedziaem bez wahania. - C to znw za pomysy, towarzyszu majorze? - spyta z niesmakiem Szef. - Ja miabym zlekceway tak notatk? Przecie pisa to czowiek szczerze zatroskany o nasze rolnictwo. Wyraziem pogld, e musi to by czowiek zatroskany przede wszystkim o zaszkodzenie blinim. Jako nazajutrz sprawdzio si to co do joty. Docent istotnie zosta odsunity kilka lat wczeniej od stanowisk zwizanych z podejmowaniem decyzji, ale doprawdy nie z przyczyn politycznych. Po prostu nie urodzi si do tej roboty. Nie przeszkodzio mu to w wysaniu kopii swej notatki do ministra spraw wewntrznych, cho nie zaszczyci kopi Ministerstwa Rolnictwa, gdzie znany by z braku talentw i, najdelikatniej mwic, trudnego charakteru we wsppracy z blinimi. Musiaem zmobilizowa kilkunastu specjalistw najwyszej klasy, aby potwierdzili na pimie, e nie mamy do czynienia z zuchwa kradzie polskich wi przez klan Rockefellerw. Dopiero to uagodzio rozterki Szefa. Pan docent miewa si dzi wietnie i jako ju ostatnio nie pomstuje na Rockefellerw. Rzekbym, e wrcz odwrotnie: promuje nowoczesne rolnictwo. Fundacja kwitnie. Kto wie, czy docent nie zajmuje w niej miejsca czoowego specjalisty. Witaem Davida Rockefellera w imieniu Szefa na warszawskim lotnisku wojskowym. Przylecia wasnym samolotem odrzutowym, ale kiedy mnie zaprosi na pokad, poczuem co w rodzaju wspczucia dla starszego pana. Ciasnota, skromne meble, wytarta miejscami tapicerka... gdzie tam Rockefellerowi do teksaskiej elity jet-set czy do rnych naszych nowobogackich krlewit biznesu! Wydane przez Szefa niadanie w Belwederze przebiego normalnie, to znaczy tak, jak podczas wizyt gw pastwa. Ju nie byo moliwe powtrzenie misterium z 72 pitra na Manhattanie. Cuda zdarzaj si tylko raz. Zmieniy si czasy, zmieni si Szef, nawet ja si zmieniem. Tylko David Rockefeller i jego najblisi wsppracownicy, wcznie z Normanem Borlaughiem, nie mieli adnego powodu, eby si zmienia. Im to dobrze. yj na staym ldzie.

Po niadaniu przysza pora na kolacj. David wyda j w paacu ksicia Jzefa Poniatowskiego w Jabonnie. Siedzc po lewej stronie gospodarza czuem si troch jak ojciec dwunastu crek na przyjciu weselnym tej najstarszej i najbrzydszej. Te by naprawd miy. Nie jest atwo rozbawi tego skromnego, starszego pana. Anegdoty o ojcu dwunastu crek wysucha z sympatycznym, lekko pobaliwym umiechem. Zrewanowa si now wersj chiskiej legendy o stu synach, ktr mu opowiedziano w Pekinie. Niestety, byem zbyt przejty, eby zapamita point. Tak to bywa, kiedy w czowieku rozpanoszona dusza urzdnicza dokonuje pogromu na cherlawej duszyszce dziennikarskiej. Jeszcze przy zupie David Rockefeller spyta mnie, czy moim zdaniem Gorbaczow ma szanse. Pochopnie, jak si potem okazao, odparem, e tak, oczywicie, ma szanse. Zapocztkowane przez Gorbiego procesy s nieodwracalne. - Och! - westchn David Rockefeller. - Ale kto waciwie stoi za Gorbaczowem? - Caa inteligencja - odpowiedziaem, uywajc oczywicie okrelenia intelligentsia, bo inaczej tego po angielsku wyrazi nie sposb. - A chopstwo kochozowe? - spyta Rockefeller. Gdybym we wczesnych latach pidziesitych nawet przez sekund pomyla, e Rockefeller w paacu ksicia Jzefa Poniatowskiego bdzie w mojej przytomnoci zamartwia si pogldami radzieckiego chopstwa kochozowego - sam dobrowolnie zgosibym si do kliniki psychiatrycznej. Jeli zdarzy si Pastwu podobna sytuacja, proponuj jednak nie spieszy si do psychiatry. To dopiero pocztek. W lutym 1988 roku Rockefeller przylecia do Warszawy jeszcze raz. Odda ju w odpowiednie rce prezesowanie nad Chase Manhattan Bank i setk siostrzanych behemotw. By ju zupenie prywatnym emerytem. Tyle, e ichni ZUS chyba troch lepiej mu paci. Wyda mi si jeszcze bardziej sympatyczny. Mia ju w sobie ten rodzaj mdroci, ktrej starzy i bardzo bogaci ludzie nabywaj zazwyczaj po drugiej stronie grki. David wyda kolacj tym razem w Wilanowie, oczywicie nie w paacu, lecz w pobliskiej restauracji Forum. Kustosz paacu przenigdy nie pozwoliby na wydawanie przyj w paacowych wntrzach. Nawet dla wszystkich Rockefellerw razem wzitych. Wydaje mi si, e moja opowie o Rockefellerach jest z natury swojej pikna jako wielkie panneau owej schykowej epoki. Dynastia Rockefellerw wcignita w afer polskich ziemniakw i wi; donosy, kierowane jeszcze niedawno do odpowiednich instancji partyjnych PZPR, a teraz chyba do ludzi Rockefellera nad Wis; geny pewnego zielska, przywiezionego przez ludzi Kolumba z Ameryki i teraz z powrotem odwoone za ocean; najwspanialsze dzieo polskiego teatru i polscy chopcy z rocznikw siedemdziesitych, trzymajcy na nowojorskim chodniku zamwione w sklepie hasa przeciw; atajska tajga i centrum Manhattanu. To lubi. Z Rockefellerami nigdy si nie nudziem.

Wielki Wdz i Drogi Przywdca


Kiedy dostatecznie dugo podruje si po wiecie i uczestniczy w dostatecznie wielu imprezach na najwyszym szczeblu, choby pod cian lub w trzecim rzdzie krzese, przychodzi czasem refleksja, e najwikszym pisarzem wszechczasw nie by jednak pan Szekspir, lecz pan Ionesco. wiat bowiem wydaje si coraz bardziej surrealistyczny. Pewno ju dawno by taki, tyle e ja tego wczeniej nie spostrzegem. Wiosn 1985 roku wyprawiem si subowo na Daleki Wschd, aby wstpnie rozpozna teren i przygotowa grunt do serii oficjalnych wizyt Szefa w Chinach, Japonii, Mongolii i Koreaskiej Republice Ludowo-Demokratycznej. To, co zobaczyem w Phenianie, do dzi ni mi si po nocach. Poprzestan tylko na wybranych przykadach z rajskiej dziedziny uudy. Wypraszam sobie zarzuty, e konfabuluj. Od gospodarzy dostaem w prezencie album krajoznawczy, w ktrym KRL-D jest dosownie okrelona w wersji angielskiej jako paradise on earth. Na pocztek wybraem si do muzeum Wojny Wyzwoleczej. U wejcia przedstawia mi si do gustowna przewodniczka w stopniu majora. Spytaa, w jakim jzyku chc sucha objanie: po angielsku czy po rosyjsku. Wolaem angielski. Weszlimy do pierwszej sali, ktrej ca boczn cian zajmowaa ogromna mapa Pwyspu Koreaskiego z kierunkami natarcia, rubieami obrony i miejscami desantw. Chodzio oczywicie o wojn w latach 1950-1953. W odrnieniu od pewnych osb w beretach nie mam si za stratega, lecz w szkole oficerskiej nauczono mnie czyta mapy taktyczne i operacyjne wystarczajco biegle, ebym mg natychmiast wykry zdumiewajce niedokadnoci. Nigdzie bowiem nie zostaa uwidoczniona na tej mapie-niewidymce obecno ochotnikw chiskich, a byo ich w kocu ponad p miliona, co najmniej pidziesit dywizji, nie liczc nastpnych pidziesiciu, zgrupowanych na pnoc od rzeki Yalu i w kadej chwili gotowych do przekroczenia granicy. (To wanie ten fakt skoni generaa MacArthura do propozycji uycia broni jdrowej.) Sto dywizji - to nie jest drobiadek, ktry mg si gdzie zawieruszy wskutek niechlujstwa sztabowego krelarza. Nigdy nie byo adnego amerykaskiego desantu pod Inczon. Na odwrt, to wanie z tego rejonu Wielki Wdz rozpocz by gigantyczn ofensyw, ktra skoczya si wypdzeniem imperialistycznych interwentw za sidme morze. Nigdy nie byo adnej armii poudniowokoreaskiej, poniewa na wielkiej i do jednak szczegowej mapie nie byy zaznaczone adne jej dziaania, cho mona byo dostrzec dyslokacj batalionu tureckiego, brygady nowozelandzkiej i puku cznoci z Tajlandii. Agresor nigdy, nawet na sekund, nie przekroczy 38 rwnolenika. Wielki Wdz, ukryty w podziemnych bunkrach koo Seulu, osobicie dowodzi szesnastoma dywizjami partyzanckimi, ktre zaday imperialistom druzgoczce ciosy koo Pusanu. Pani major wysawiaa si pynn angielszczyzn. Umiaa nawet modulowa gos, co u Azjatw jest rzadkoci.

Popatrzyem raz jeszcze na strzaki i zbate linie wok Inczonu. Dlaczego mapa nie uwidacznia obecnoci ochotnikw chiskich? Sformuowaem to pytanie krtko, powoli i wyranie. W oczach towarzyszki majora pojawi si popoch. Midlc w doni kijaszek do wskazywania punktw na mapie powioda mnie niezwocznie do nastpnej sali. Nie napieraem, bo przecie to nie ona sporzdzaa t idiotyczn map. Znowu na cianie wisiaa mapa. Tym razem ukazywaa szlak bojowy Wielkiego Wodza. Wynikao z niej, e osobicie rozgromi on Japoczykw w roku 1931 w Mandurii i zada coup de grce zbrodniczej Armii Kwantuskiej. Tego ju byo za duo. Zadaem od towarzyszki majora dokadniejszych wyjanie. Gadaem, gadaem, popisywaem si wiedz o sytuacji na Dalekim Wschodzie w latach 1944-1945, a nagle spojrzaem na przewodniczk - i urwaem w p sowa. - I dont understand - szepna, a jej czarne oczy prawie napeniy si zami. Ona po prostu nie znaa angielskiego! Caymi miesicami, moe latami, wkuwaa na zasadzie fonetycznej tekst objanie do poszczeglnych dziaw ekspozycji. Gdyby Wielki Wdz kaza tej dziewczynie nauczy si Mahabharaty w oryginale, opery Menottiego, Kalevali po fisku lub Gendi Monogatari po japosku - rozkaz byby wykonany. Genialno Wielkiego Wodza polegaa na tym, eby dziewczyna, recytujca tekst objanie w muzeum, nie znaa nawet podstaw gramatycznych angielskiego i rosyjskiego, gdy uniemoliwiao jej to odpowiadanie na pytania nie zawarte w zatwierdzonym wczeniej konspekcie. Wprawdzie t odpowiedzialn funkcj ideologiczn mogaby z rwnym powodzeniem spenia przyuczona papuga, ale ywa kobieta w mundurze bya bardziej przekonujca. Nastpne dowiadczenie surrealistyczne w Phenianie stao si moim udziaem na Wystawie Osigni Idei Du-cze. Mona to najkrcej przetumaczy jako zrb to sam. Nie uzaleniaj si ani od wrogw, ani od przyjaci. Pomys pochodzi bodaj jeszcze od Konfucjusza i nie jest chyba tak znw skomplikowany pod wzgldem intelektualnym. Mimo to cay pierwszy rok studiw na Uniwersytecie Kim Ir Sena (w Phenianie istnieje te dworzec kolejowy Kim Ir Sena, stadion sportowy Kim Ir Sena oraz metro Kim Ir Sena) powicony jest studiowaniu Idei Du-cze. Na egzaminach maturalnych jest to, rzecz prosta, gwny przedmiot. Najmodsze dzieci w przedszkolach (uczszczanie jest obowizkowe) prdzej ucz si wymawia du-cze ni mama. Na wystawie, o ktrej mwi, zgromadzono chyba wszystko, co kiedykolwiek potrafili wymyli Marcel Duchamp i Salvadore Dali, a take tysice przedmiotw, ktrych obaj nie zdyli wymyli. Potne elektrowozy o mocy szeciu tysicy koni mechanicznych. Zdalnie sterowane cigniki. Najczystsze pierwiastki ziem rzadkich, np. tellur, sze miejsc po przecinku, a tak czysto imperialici i rewizjonici bezskutecznie usiuj osign, i to jeszcze w Kosmosie. Samoloty zwiadu radioelektronicznego typu AWACS. Maszyny do zbioru korzenia e-sze. Prbki nasion soi o rozmiarach dorodnej dyni. Larwy jedwabnika wiksze ni motocykl Yamaha. Automatyczna drukarnia, wydzielajca podrczniki Idei Du-cze w jednym ze 118 jzykw za naciniciem guzika. Wszystko to byo podobno dzieem pnocnokoreaskich inynierw i konstruktorw, natchnionych twrczo przez Wielkiego Wodza, a ostatnio rwnie przez Drogiego Przywdc. Ten jedyny spadkobierca dynastii, Kim Dong II, czterdziestoletni wwczas bobasek o buzi, ktra z powodzeniem

mogaby zdobi reklam kaszki z bananami lub przychodnie dla dzieci specjalnej troski, take ju udziela boskich w swej genialnoci wskazwek. Nie wydziwiaem nad ultranowoczesnym elektrowozem (wystarczyo zajrze pod spd, eby stwierdzi, e nie byo tam ani jednego kabla, ktry byby do czegokolwiek podczony), nie szydziem z samolotu, ktry by nietoperzem i jastrzbiem rwnoczenie, odpuciem sobie inynierskie drwiny z telluru o takim stopniu czystoci. Ale w kocu straciem cierpliwo. Eksponowano bowiem zrodzony z inspiracji Wielkiego Wodza komputer miejscowej produkcji. Bydl byo tak chytre, e tumaczyo na angielski nie tylko skomplikowany sylabariusz koreaski, co ostatecznie jest teoretycznie moliwe, lecz i teksty angielskie przekadao na koreaskie krzaczki. Taka sztuczka nie powioda si dotychczas nawet inynierom z seulskiej filii IBM. Mimo rozpaczliwych sprzeciww osb towarzyszcych zasiadem przy klawiaturze i wystukaem good morning! Ekran monitora natychmiast si rozjani i ukaza czu, serdeczn twarz Wielkiego Wodza. Kiedy wcisnem klawisz Enter, Wielki Wdz pojawi si ponownie, tym razem w otoczeniu gwiazdek, chmurek i owalnych aureoli. Po trzecim naciniciu ujrzaem krglutkie oblicze Drogiego Przywdcy. Komputer by po prostu atrap. W bebechach zamontowano mu magnetowid (obawiam si, e japoski), na ktrym zapisano okoo szedziesiciu portretw Wielkiego Wodza, pokazywanego na zmian z Drogim Przywdc - i nic wicej. Klawisz Delete w ogle nie funkcjonowa. Teologicznie rzecz biorc, wycieranie Wielkiego Wodza z ekranu byoby rzeczywicie czym w rodzaju witokradztwa. Nie funkcjonoway te adne inne klawisze. Bo i po co? Nastpna chmura surrealizmu spada na mnie w samym rodku Phenianu. Wznosi si tam NAJWYSZA BUDOWLA W AZJI: pomnik Idei Du-cze. Ma ksztat gigantycznego fallusa, zakoczonego u szczytu gigantycznym stokiem o rednicy 635 centymetrw u podstawy. Wieczorami ponie w nim elektroniczny ogie, skonstruowany przez japoskich inynierw. Jest tak sprytnie pomylany, e z poziomu ziemi naprawd sprawia wraenie poncej agwi. Zewntrzna obudowa tego pornograficznego zwieczenia skada si podobno z kilkuset tysicy rubinw. Ale to jeszcze mao. Poniej gorejcego szpica znajduje si kula, troch mniejsza (440 cm rednicy), wykonana, jak chce miejscowa klechda, z czystego zota. Nawet elementarna wiedza o stereometrii pozwala ustali, e w obwarzanek nie jest oczywicie odlany z czystego zota, bo musiaby wtedy way 4/3 pi, razy promie do trzeciej potgi, razy ciar waciwy zota, a wic okoo 900 ton, a to wydao mi si mao prawdopodobne. Gdyby Wielki Wdz mia pod rk dziewiset ton zota, nasz wiat zapewne wygldaby troch inaczej. Obwarzanek jest po prostu zocony. Warstwa pozotki ma przypuszczalnie okoo ptora milimetra gruboci, co mona atwo sprawdzi, kiedy si wjedzie wind na sam szczyt fallusa. (Jazda wewntrz fallusa w kierunku zocistego obwarzanka i szkaratnego ujcia doprawdy nasuwa do nieprzyzwoite skojarzenia.) Wyszo mi z oblicze, e na pozocenie kuli trzeba byo zuy nie mniej ni siedemset kilogramw zota. Podzieliem si tym spostrzeeniem ze znajomymi cudzoziemcami. Stwierdzili, e w tym kraju zebranie siedmiuset kilogramw zota jest zadaniem dziecinnie atwym. Po prostu wysya si w Gry Diamentowe osoby, ktre ju to niezbyt przykaday si do studiowania Idei Du-cze, ju to zbyt wczenie przestay klaska po ukazaniu si Wielkiego Wodza. Leniwe te osoby zostawia si w

prymitywnych szaasach, aby odkupiy swe winy poszukiwaniem samorodkw zota. Zdarzaj si, ale rzadko. S z reguy bardzo mae i trzeba si nieraz kilka lat nachodzi po grach, eby uzbiera p kilograma, bo tyle podobno przewiduje taryfa za prawo powrotu do poprzedniego miejsca zamieszkania. Phenian liczy okoo ptora miliona mieszkacw (ich dokadna liczba stanowi tajemnic pastwow najwyszej rangi) i odznacza si tak osobliwoci w skali wiatowej, e komunikacja miejska, a wic rwnie legendarne, najgbsze na wiecie metro, jest bezpatna. Wsiadasz, czowieku, i jedziesz, gdzie ci si zapragnie. Wie si to tylko z pewnym drobnym utrudnieniem: pasaer powinien mie bilet. A gdzie kupi bilet? O, nie! Biletu kupi nie mona. Bilet - jako specjalny dowd szczodrobliwoci Wielkiego Wodza - otrzymuje si codziennie w zakadzie pracy. Jeli konieczny jest dojazd w dwie strony, to penomocnicy Wielkiego Wodza, po zwizym streszczeniu Idei Du-cze, wrczaj dwa bilety, a nawet cztery, gdyby bya konieczna przesiadka. No dobrze, pytam miejscowych cudzoziemcw, a jeeli w sobot po poudniu doznaj nieodpartej ochoty, eby odwiedzi najdrosz cioci-staruszk? Nie ma sprawy. Zgasza si taki zamiar do dziau kadr zatrudniajcej instytucji. Odpowiednia towarzyszka sprawdza w aktach personalnych nazwisko, imi, adres i zawd cioci, konsultuje si z odpowiednimi subami, ktre maj teczki wszystkich cio na pnoc i na poudnie od 38 rwnolenika, po czym z umiechem, przypominajc pokrtce zasady Idei Du-cze, wrcza bezpatny bilet na przejazd do cioci i z powrotem. Jazda na gap, jak mi powiedziano, jest sprzeczna z moralnoci narodu koreaskiego, grozi przeto mierci lub kalectwem. Dobrze. A gdybym mia zamiar pojecha do ukochanej ciotuki rowerem? Gupie to jest pytanie, poniewa mieszkacom Krainy Wielkiego Wodza nie wolno posiada rowerw bez specjalnego zezwolenia, a o takich, co maj zezwolenie, lepiej na gos nie pyta. Dobrze. A gdybym tak ukochan cioteczk chcia odwiedzi pieszo? Zagraniczni tubylcy wybuchaj miechem. Pieszo? Z uyciem takiego rodka lokomocji mona poza wasnym osiedlem przej najwyej trzysta metrw. A co potem? Potem zgarniaj za brak dyscypliny obywatelskiej. W kocu kady moe - dziki askawoci Wielkiego Wodza i Drogiego Przywdcy - korzysta bezpatnie z miejskich rodkw transportowych. No, a jak uporczywie nie chce skorzysta? Na takich uporczywych s skuteczne sposoby. Jakie to bywaj sposoby, wiadczy przygoda grupy polskich oficerw z Midzynarodowej Komisji Rozjemczej, stacjonujcej ju od wiekw w Panmundonie, dokadnie na 38 rwnoleniku. Ot kilku z nich jechao wieczorem na pnoc, wspania autostrad o szerokich poboczach, niewiele rnic si od amerykaskich autostrad najwyszej klasy. No, moe tym tylko, e nie jed t drog adne, ale to adne samochody. Nagle w wiatach reflektorw pojawi si jaki obdarty, wyndzniay czowiek, ktry bagalnym ruchem rki zatrzyma samochd. - Poprosz panw o papierosa - powiedzia nienagann angielszczyzn. - Marka nie ma znaczenia. A gdyby panowie mieli te jakie zbyteczne gazety...

Nasi oficerowie oddali mu wszystkie papierosy, jakie wygrzebali w kieszeniach, i dwa egzemplarze Korea Times. Obdarty ndzarz na tyle ich jednak zafascynowa, e wbrew witym tutejszym zasadom zapytali, skd tak wietnie zna angielski. - Byem tu przez kilka lat ministrem spraw zagranicznych - odpowiedzia obdartus. - Dzikuj za prezent. Po czym znik w przydronym rowie. Widocznie zbyt wiele spacerowa pieszo. Na koniec opowiem, co zobaczyem w miejscowoci Nampo, jakie osiemdziesit kilometrw od stolicy. Budowano tam najdusz tam wiata. Miaa mie OSIEM KILOMETRW dugoci. Sownie: osiem. Inaczej mwic, wszystkie te inynieryjne drobiadki na Angarze, i Boulder Dam w Colorado, i Tama Asuaska na Nilu - to wszystko fraszka w porwnaniu z Nampo. Tama o takiej dugoci musi by zjawiskiem ju na skal przyrodnicz. Zaczem gorczkowo zadawa pytania sympatycznemu, przystojnemu pukownikowi, ktry dowodzi jedn z kilku dywizji wojska, przydzielonych do budowy. Oprcz wojska pracowao tam w czynie spoecznym (bya to akurat niedziela) jeszcze z pi dywizji cywilw. Jaka bdzie pojemno zbiornika wodnego utworzonego po wybudowaniu tamy? Dwa miliony metrw szeciennych. Udzielono mi tego wyjanienia bez wahania, zapewne dlatego, e bya to wielko niewyobraalna. Ale przecie tama w Colorado ma tylko ptorej mili dugoci i magazynuje sto pidziesit milionw metrw szeciennych? A zapora w Bratsku, duga na trzy kilometry, ktra zatrzymuje prawie sto milionw metrw? Pukownik nie wydawa si specjalnie przekonany moimi argumentami. Po pierwsze, zosta wczeniej poinformowany, e od polskich towarzyszy, nawet przyjedajcych w doniosej misji, naley oczekiwa rewizjonistycznej propagandy, obliczonej na osabienie Idei Du-cze. Po drugie, pukownik sam by wiadkiem, jak Drogi Przywdca, pync motorwk po zatoce, szerokim gestem rki nakreli miejsce, w ktrym naley rozpocz budow zapory. Czy Drogi Przywdca studiowa przedtem locje i mapy geologiczne? Czy wzi pod uwag, e w tym akurat miejscu ujcie rzeki Taedong jest wyjtkowo bagniste? Pukownikowi nic o tym nie wiadomo, ale to nie ma adnego znaczenia. Drogi Przywdca nie moe si myli. Zostan podjte odpowiednie dziaania, aby rzek Taedong dostatecznie wysoko spitrzy. Spojrzaem raz jeszcze na podrczn, imperialistyczn map, wyrwan przed wyjazdem z National Geographic Magazine. Zrozumiaem, e w Korei Pnocnej nie ma rzeczy na tyle surrealistycznej, eby nie mona byo znale jeszcze bardziej szalonej. Ot Wielki Wdz postanowi raz wreszcie zlikwidowa Kore Poudniow jako zjawisko geograficzne. Chodzio o to, aby midzy Nampo i Wonsanem przekopa kana-gigant. Wszystkiego sto dwadziecia kilometrw, w wikszoci w wysokich grach, ale c to za przeszkoda dla ludzi, ktrzy naleycie przestudiowali Idee Du-cze? Taki kana skrciby drog morsk z Japonii na Ocean Indyjski o co najmniej trzy doby oraz obniy koszty kadego rejsu o kilka tysicy dolarw. Poudniowa cz Pwyspu Koreaskiego przemieniaby si wtedy w wysp, i na dodatek cay wiat mgby podziwia dzieo zrodzone z Idei Du-cze.

Naprawd, wspaniay pomys. Pan Lesseps uczyni Afryk wysp, pan Stalin odwraca bieg Amu-darii, Kana Panamski stworzy now cz wiata. To dlaczego p. Kim Ir Sen nie miaby wprowadzi poprawek do globusa? Chciabym na koniec powrci do rde, to znaczy do Fallusa w centrum Phenianu. U jego podstawy znajduje si ogromny postument, obmurowany setkami tabliczek z napisami w rnych jzykach. Mj przewodnik (tym razem mwicy po polsku) wyjani, e s to nadsyane z caego wiata wyrazy wdzicznoci dla Wielkiego Wodza oraz dowody na wszechwiatowy zasig Idei Du-cze. Kiedy zaczem odczytywa napisy, okazao si, e tabliczki te s ufundowane przez niezliczone wprost orodki studiowania Idei Du-cze, ktrych we wspczesnym wiecie s tysice a tysice, a take przez osoby prywatne, partie polityczne oraz rne potne organizacje, ktrych jedynym celem jest szerzenie i studiowanie Du-cze. Z Francji np. zadeklarowa si jako ofiarodawca pan Robert Oppetit oraz Centre Franais d'Etudes Corennes. Adresw, niestety, brak. Pikna jest tabliczka ze zwizym napisem Kimilsenizmo! nadesana jakoby z hiszpaskiego miasta Estoril oraz pomosidzowany kafelek z Centro de Estudios de Juche z Limy. Bije w oczy zagadkowa tabliczka z napisem Uniwersytet Narodw Zjednoczonych dla Studiowania Idei Du-cze. Spdziem w ONZ kilka lat i nigdy jako nie syszaem, aby Narody Zjednoczone, ktre i tak maj wystarczajco wiele zmartwie, zajmoway si jeszcze tak ezoterycznymi studiami. Jeli chodzi o Polsk, to o jej udziale w krzewieniu Idei Du-cze ma wiadczy maa, mocno ju zaniedziaa tabliczka z napisem Towarzystwo Przyjani Polsko-Koreaskiej, Otwock. Daty brak. Podpisw brak. Najliczniej reprezentowane s na cokole niezliczone wprost orodki, szkoy, seminaria, uczelnie i kka samoksztaceniowe z Australii. Maj bliej, to prawda, ale skd akurat u Australijczykw taka fascynacja Wielkim Wodzem? Mam przed sob przywiezion z Phenianu broszurk ze zbiorem zagranicznych poematw o Wielkim Wodzu w jzyku angielskim. Papier welinowy ze zoconymi brzegami, okadka z imitacji safianu, wyklejka z jedwabiu. Siedem zawartych w niej dzie poetyckich wyszo spod pira wybitnego twrcy indyjskiego, pana Tula Ramy Viswakarmy, ktry za kade otrzyma okoo tysica rupii, i o czym nie ma co dalej mwi, zwaszcza e kocowy poemat nosi tytu Wy, jankesi, wynocie si z Korei! wieo myli, subtelno frazy i oryginalno skojarze przejy mnie wprost dreszczem. Natomiast pi dzie poetyckich w tym tomiku - to pody australijskiego poety Stanleya Moore'a. S to dziea wstrzsajce prostot. Na przykad poemat pt. Niech yje Marszaek Kim Ir Sen zaczyna si tak: 15 kwietnia, 1912. Wiatry historii przerzucaj kartki kalendarza, dopki wszystkie nie zblakn. Z wyjtkiem tej jednej - 15 kwietnia, 1912. Ona zostaa zapisana zotem na cennych

tkaninach naszego stulecia. Mao, e australijskiej poecie nie chciao si napisa sownie rok tysic dziewiset dwunasty ani pitnasty kwietnia. On jeszcze powiada, e te cholerne wiatry wywiay wszystkie kartki z kalendarza, pozostawiajc tylko t jedn, t waciw. Cig dalszy te jest dobry: I rzek imperialistyczny pies do imperialistycznego psa: czyby nie czu tu wezwania do rewolucji? Nie wiem, co na to kynolodzy. Czy moje ukochane psiska nawet i takie sprawy potrafi wywcha? Stanley Moore wspomina rok 1922, kiedy pniejszy Wielki Wdz w wieku lat dziesiciu sta si postrachem japoskich interwentw. Rozmowa dwch imperialistycznych psw - to przecie istna pera w dziejach wiatowej poezji. Reszta poematu pana Moore'a - to opisana biaym wierszem pseudobiografia Wielkiego Wodza. Pastwo chyba nie sdz, e za Wasze pienidze bd j streszcza? Ja zreszt napisabym to lepsz angielszczyzn, z uyciem bardziej sugestywnych metafor i po konkurencyjnych cenach. C, kiedy nie dopucili. Stanley Moore stanowi dla mnie zagadk. Albo jest to nieuleczalny grafoman, ktry raz w yciu mg wydrukowa swj kaleki pd i jeszcze zarobi na tym zdrow fors, albo jest to sekretny agent australijskiej policji, ktry w ramach zada subowych postanowi zrobi waa z Wielkiego Wodza. Nie wiem. Obie ewentualnoci s rwnie prawdopodobne. A ten zbir poematw to ja jeszcze kiedy przetumacz w swym zbiorze dziwactw i kuriozw ze wiata. Upewniam z gry, e bdzie co poczyta. Powd, dla ktrego tak dugo snuj t pnocnokoreask opowie, jest w istocie raczej filozoficzny. Kiedy wrciem z podry i zoyem Szefowi stosowny raport, spotkaem si z pewnymi wyrzutami. Rozmowa bya mniej wicej taka. Jaruzelski: - No tak, przeczytaem wasz raport. Bardzo ciekawy. Bardzo dziennikarski. Barwny, nie zaprzeczam. Spodziewaem si jednak bardziej konkretnych wnioskw. Grnicki: - Oni zwalczaj kadego, kto nie przestudiowa Idei Du-Cze. Jaruzelski: - To co proponujecie? Grnicki: - Proponuj podtrzyma zaproszenie. Podczas rozmowy w cztery oczy powiedzie, e my w Polsce te stosujemy swoje Du-cze: nie wierz ani sojusznikom, ani wrogom. Jaruzelski: - No, wiecie! Grnicki: - Prosz uwiadomi sobie, jakie bd reakcje polskiej opinii, jeli Towarzysz Genera zacznie si fraternizowa z Wielkim Wodzem. Jaruzelski: - Fraternizowa? No, to mi nie grozi. Grnicki: - Ale Wielki Wdz jest po lepszej stronie, prawda? Jaruzelski: - A czy nie jest? Grnicki: - To zaley od definicji lepszej strony.

Jaruzelski: - Ja te tak sdz. Podajcie swoje kryteria. Grnicki: - To potrafi tylko papie, bo on z gry wie, ktra strona jest lepsza. Melduj ponadto, e na ulice Phenianu podczas przejazdu Towarzysza Generaa wyjdzie okoo pitnastu tysicy dziewic w powczystych szatach. Bd taczy i piewa, a niektre grupy odtacz nawet krakowiaka, hopaka, kujawiaka i mazura. Melduj, e im bliej centrum miasta, tym czciej bdzie syszalna pie O mj rozmarynie, rozwijaj si! Jaruzelski: - A skd oni znowu znaj t piosenk? Grnicki: - Melduj, e ode mnie. Ambasada koreaska w Warszawie zwrcia si do mnie z prob, ebym ich poinformowa o ulubionych melodiach Towarzysza Generaa. Jaruzelski: - A skd wam przyszo do gowy, e O mj rozmarynie jest moj ulubion melodi? Ja nawet nie wiem, co to jest rozmaryn. Grnicki: - Intuicja, Towarzyszu Generale. Jaruzelski: - Na przyszo prosz ze mn uzgadnia moje ulubione melodie. Grnicki: - Komendant byby zadowolony. Przez cae ycie by wielbicielem Sena Katayamy. Jaruzelski: - Ale to przecie by Japoczyk! Grnicki: - To fakt, ale Japoczyk-internacjonalista. Domaga si przywrcenia niepodlegoci Koreaczykom. Gdyby nie Kim Ir Sen, byby tam bohaterem. Jaruzelski: - Z wami jest trudna rozmowa. Wszystko wiecie albo udajecie, e wiecie. Gdzie ja to mam sprawdza? Katayama... tysice dziewic... rozmaryn.... Pozwalam wam si odmeldowa. Pech chcia, e wkrtce przeszedem powan operacj i nie zdyem ju zobaczy, jak pitnacie tysicy dziewic piewao Szefowi na ulicach Phenianu bezbdn polszczyzn O mj rozmarynie, rozwijaj si. Nie widziaem rwnie tzw. ywych obrazw na stadionie. Polegaj one na tym, e poddani Wielkiego Wodza w liczbie 45 tysicy sztuk, odziani w odpowiednio kolorowe stroje i wyposaeni subowo w rnobarwne szmatki o powierzchni p metra kwadratowego, zasiadaj po tej stronie stadionu, ktra jest przeciwlega do trybuny honorowej. Na komend wycigaj ponad gowy rnokolorowe chusty i proporczyki. Mona w ten sposb uzyska waciwie dowolny pejza, napis, a take, co szczeglnie wane, dowolny portret. Jeli ma si do dyspozycji 45 tysicy pikseli, aden telewizor ani monitor komputerowy nie mog konkurowa z takim dzieem. Podobno Genera wyglda w tym wykonaniu bardzo modo. Ze zdumieniem przyglda si sam sobie po drugiej stronie stadionu. Nie zabrako nawet odbyskw na okularach ani baretek orderowych na mundurze. Ciekawe, jak bym si czu, bdc pojedynczym pikselem w prawej maowinie usznej mojego Szefa. Pewno mniej wicej tak samo, jak si czuem normalnie. Wymuszon przez pp. lekarzy nieobecno w Korei wykorzystaem na doksztacanie si w problematyce koreaskiej. Przestudiowaem np. wydan po polsku w Phenianie broszurk pod fascynujcym tytuem Wszystkie siy dla zdobycia szczytu omiu milionw ton zboa i jeszcze bardziej

porywajcym podtytuem Dla uczczenia XXX rocznicy Partii Pracy Korei (Phenian, 1975). Na stronie 18 tej zielonej broszurki znajduj si nastpujce zwierzenia Wielkiego Wodza: Obecnie w naszej partii i w naszym spoeczestwie cakowicie panuj idee Du-cze. Stanowi to decydujc gwarancj zdobycia w peni szczytu nie 8 milionw, a 10 milionw ton zboa... W rezultacie uzbrojenia wszystkich ludzi w idee Du-cze znikno take wszelkie diabelstwo naduywanie autorytetu partyjnego, biurokratyzm, subiektywizm itd., co przejawiao si u niektrych pracownikw w przeszoci. W przeszoci. U niektrych. To nie jest bd drukarski. Na stronie 19 czytamy co jeszcze bardziej smakowitego. W minionym roku partia domagaa si sadzenia po 18 pdw kukurydzy na kady phen, ale niektrzy kierowniczy pracownicy i chopi nie od razu pogodzili si z tym, mwic, e jeli sia kukurydz tak gsto jak gaolan [proso chiskie - przyp. mj], nastpi niepowodzenie w rolnictwie. A to dlatego, e nie znali oni przodujcej nauki i techniki i byli w niewoli konserwatyzmu. Wstrzsajce. Co naley zrobi, eby si wyrwa z niewoli konserwatyzmu? To proste: trzeba uprawia kukurydz chwan-sek maczidon. I to po osiemnacie pdw na phen! Ani grosza taniej! Tak pisz, wic pewno wiedz, co pisz. Zreszt, musz wycofa t fataln polsk metafor, e ani grosza. W Krainie Wielkiego Wodza pienidze wymieniane s co rok, a wszystkie zeszoroczne zostaj uniewanione. Bo a nu jaka niedostatecznie uwiadomiona babina odkada sobie w materacu jakie oszczdnoci? Ja wiem, e mnie Pastwo podejrzewaj o bajdurzenie. Ale jest prosty sposb, eby to sprawdzi: pojecha na wycieczk do Phenianu i Nam po z dowolnym biurem turystycznym. e nie organizuj wycieczek w tamte strony? A, to ju nie mj biznes. W roku 1988 Kim Ir Sen zoy oficjaln wizyt w Warszawie. Nie lubi lata samolotami i dlatego podrowa kolej transsyberyjsk, co trwao dugo i przypominao przedwojenne powieci Maurycego Dekobry o pocigu Orient Express. Tyle e jedenacie razy dusze. Nasz ambasador w Moskwie przysya w miar zbliania si Wielkiego Wodza coraz bardziej niepokojce depesze. Radzieckie wadze na kadym waniejszym przystanku wysyay pewn grup osb w celu witania Naszego Cenionego Druha. Jeszcze kilka lat przedtem nie by to wcale Nasz Ceniony Druh, lecz poplecznik ekspansjonistw pekiskich. Moe dlatego powitania na kolejnych przystankach nie gromadziy setek tysicy tubylcw, bo ju wtedy trudno by ich byo zebra. Wielki Wdz by wyranie rozczarowany tym brakiem euforii, jak wiem z tajnych szyfrogramw MSZ. Przypomn, e podr pocigiem z Phenianu do Moskwy trwa dziewi dni, i to pod prd: stale byo wczesne przedpoudnie. Nawet Idee Du-cze nie mogy zapewni przyzwoitego wieczoru. W Polsce sprawy wyglday fatalnie, jeszcze gorzej ni w bratnim mocarstwie. Zgromadzenie choby dwustu osb w Siedlcach przekraczao wwczas moliwoci wadz PRL, a ju zebranie piciuset entuzjastw na dworcu Warszawa Centralna wymagaoby powoania pod bro rezerwistw. Los nam jednak sprzyja. W Warszawie trwaa od duszego czasu budowa ogromnego kompleksu mieszkaniowo-reprezentacyjnego ambasady koreaskiej w rejonie Wilanowa. Wznosio go kilkuset

robotnikw koreaskich. Przebywali w Polsce subowo, i to jeszcze z onami, cho bez dzieci, bo te mogyby si zarazi jak Coca-Col czy nawet widokiem zachodnich samochodw. Kiedy pocig z Wielkim Wodzem zajecha na peron dworca Warszawa Centralna, nastpi jedyny znany mi wypadek masowego, kolektywnego orgazmu u kilkuset witajcych go Koreanek. Nie jest to adna przenonia. Kobiety te publicznie wykonyway spazmatyczne ruchy, niektre z nich mdlay z rozkoszy wprost na peronie, inne przecigay moment kulminacji a do chwili, gdy Wielki Wdz wyszed na placyk przed dworcem. Prasa pnocnokoreaska twierdzi, ze lud kocha Wielkiego Wodza. W Warszawie mona byo to stwierdzi naocznie. Przy odrobinie fantazji mona by to byo stwierdzi rwnie namacalnie. Mam pytanie: dlaczego znane mi Polki nie reaguj tak samo na widok Ukochanego Przywdcy lub nawet zaprzyjanionego pana? Gorsze jestecie, czy co? Trasa przejazdu Wielkiego Wodza przez miasto bya gsto obstawiona onierzami Jednostki Nadwilaskiej MSW. Stali co metr, z bagnetami na lufach kaasznikowa. S to chopcy na og roli, wic do skutecznie zasaniali zupenie puste chodniki na Trakcie Krlewskim. Nie by to jednak nasz pomys, jak si wkrtce dowiedziaem. Ot w przeddzie przyjazdu Kim Ir Sena specjalny wysannik tamtejszej tajnej policji poinformowa polskie Biuro Ochrony Rzdu, e na Wielkiego Wodza szykowany jest w Polsce zamach bombowy. Poszlaki wiod do Seulu. Bardzo wtpi, czy duga rka Seulu bya a tak duga. Nasze suby ochrony te miay w tej sprawie wtpliwoci. Ale co byo robi - zlekceway tak powane ostrzeenie? Uczestniczyem tego samego dnia w oficjalnych rozmowach z Wielkim Wodzem i doszedem do wniosku, e trawi go paniczny lk przed zamachem. Przyby do gmachu Komitetu Centralnego w towarzystwie okoo pidziesiciu oficerw ochrony, ktrzy po rozpoczciu obrad stoczyli si w przylegej salce. Ich szef, minister policji, pozosta na sali obrad, cho nie znajdowa si w skadzie delegacji. Sta pod cian i tak sobie patrzy po ludziach. Podejrzewanie Jaruzelskiego i innych osb z polskiego kierownictwa o ch zgadzenia Wielkiego Wodza w gmachu KC wydaoby mi si czystym surrealizmem, gdybym poprzednio nie by w KRL-D. W pewnej chwili Kim wykona rk do nieokrelony ruch w powietrzu. Trzeba by wychowankiem Wielkiego Wodza, eby wiedzie, co ten gest oznacza. Minister policji wybieg jak oparzony do swych podwadnych. Koledzy z ochrony opowiedzieli mi pniej, e na jedno jego sowo a czterej oficerowie koreascy rwnoczenie otworzyli niewielkie teczuszki, w ktrym leay rwniutko uoone... nie, nie mikropistolety. Leay wonne cygaretki. Minister policji, trzymajc w palcach wybran przez siebie cygaretk (jedn z czterech moliwych, bo nigdy nie wiadomo, ktra zostaa wczeniej zatruta przez KGB lub CIA) wrci do sali obrad, zbliy si do krzesa Wielkiego Wodza i - uklk na obydwa kolana, podajc bstwu cygaretk. No, naprawd tak byo. Siedzcy obok wicepremier zerwa si z krzesa i schylony, na ugitych kolanach, poda Wodzowi ogie. Popielniczka i tak staa przed Kim Ir Senem, ale minister spraw zagranicznych przesun j o kilka milimetrw, eby byo wida, e te si stara. Rzecz dziaa si w odlegoci dwch metrw ode mnie, wic stanowczo wykluczam omamy wzrokowe. Przez sto osiemnacie minut patrzyem bez przerwy w oblicze Wielkiego Wodza. W bezporednim kontakcie sprawia on cakiem sympatyczne wraenie, za co bardzo przepraszam. Nawet jego

ogromny misak z prawej strony karku (wielki jak gowa dziecka) nadaje mu w paradoksalny sposb jakie ludzkie cechy. (To wanie ten misak jest powodem, dla ktrego nikt nigdy nie widzia zdj Kim Ir Sena z prawego profilu. Jeszcze przed przyjazdem Kima do Warszawy ambasada kategorycznie poinformowaa nasz protok dyplomatyczny, e ze wzgldw bezpieczestwa fotoreporterzy polscy i zagraniczni maj bezwzgldny zakaz fotografowania Wielkiego Wodza, dopki nie otrzymaj zezwolenia koreaskiej ochrony. Ona najlepiej wie, jak obstawi szefa z bokw i w razie jakiej niesubordynacji wasnym ciaem zasoni ten przeklty guz.) Kim mwi spokojnym i, jak na starca, cakiem miym gosem. Co ciekawsze: wcale nie nudzi, jak w swych niezliczonych dzieach (ostatnio wyszed podobno 37 tom jego opera omnia). Ma nawet umiarkowane poczucie humoru, co wrd Azjatw jest niezwykle rzadkie. W toku rozmw plenarnych nie obeszo si bez poucze pod adresem polskiej partii, utrzymanych jednak raczej w tonie ojcowskiej przygany. Byy nacechowane pewnym taktem - zupenie inaczej ni brutalne zoliwoci Breniewa czy tyle chamskie, co gupie pouczenia Nicolae. Wielki Wdz martwi si po prostu nasz niekonsekwencj: tu zamykamy, tu zwalniamy, tu uderzamy pici w st, tu znw dobrowolnie kapitulujemy - gdzie rewolucyjna konsekwencja? Zapewne tylko przez wrodzon delikatno nie powoywa si na duo skuteczniejsze metody walki z kontrrewolucj i rewizjonizmem, ktre z takim powodzeniem wyprbowa we wasnym kraju. Ani jeden z czonkw Biura Politycznego ze skadu w 1950 roku nie umar wasn mierci. Wikszo, niestety, okazaa si winna szpiegostwa na rzecz imperialistw. Ponieli zasuon kar. Jeli chodzi o Idee Du-cze, to Kim Ir Sen, jak kady prawdziwie wielki myliciel, ujmowa skromnoci. Ju na pocztku rozmw plenarnych owiadczy, e dziki Du-cze KRL-D jest cakowicie samowystarczalna we wszystkich dziedzinach produkcji, w tym rwnie rolnej. Ma ogromne rezerwy dewizowe. Jej teraniejszo jest olniewajca, a przyszo bdzie wietlana. Szef natychmiast to podchwyci. Czy wobec tej wspaniaej sytuacji gospodarczej moglibymy liczy na kredytowe dostawy niektrych produktw ywnociowych oraz surowcw przemysowych, zwaszcza wolframu? W tej sytuacji Wielki Wdz niezwocznie przedstawi cakowicie odmienny obraz gospodarki koreaskiej. By on ponury jak listopadowa noc. Knowania imperialistw amerykaskich i ich seulskich marionetek zmusiy KRL-D do zwikszenia wysikw obronnych. Nieurodzaj obniy zbiory ryu i kukurydzy poniej ambitnych planw tegorocznych. Choroby byda, z ca pewnoci spowodowane przez rozpylanie zarazkw z Poudnia, bardzo dotkliwie zmniejszyy poda misa. Spadek cen wolframu na rynkach wiatowych (o ile wiem, te akurat ceny nigdy nie spadaj) dodatkowo uszczupli rezerwy dewizowe. Podwyka cen ropy naftowej... no i tak dalej. W rezultacie tych wszystkich nieszcz KRL-D znajduje si, oczywicie przejciowo, w sytuacji o tyle trudnej, e z chci powitaaby jak pomoc kredytow ze strony bratniej Polski, ktra rozkwita tak wspaniale, ku radoci wszystkich si socjalizmu i postpu.

Tego tylko byo trzeba Jaruzelskiemu! Przedstawi Wielkiemu Wodzowi apokaliptyczny wprost obraz gospodarki polskiej - bieda, topr zaduenia, sankcje amerykaskie, katastrofalne zaopatrzenie, krtka kodra, siedem plag egipskich. Wielki Wdz wyrazi nam wspczucie. Taki niefart! Po czym doda jeszcze kilka wstrzsajcych szczegw. Ot w KRL-D zdarzyy si powodzie, ktre zniszczyy ponad poow oczekiwanych plonw. Niedostateczne nasonecznienie spowodowao spadek produkcji korzenia e-sze, ktry przysparza znacznych zyskw dewizowych. Wystpiy biurokratyczne przeszkody w przyspieszonej uprawie gaolanu, co pociga za sob konieczno zwikszonego importu pasz treciwych. Genera nie pozostawa duny My te mielimy ogromn powd na Wile pod Pockiem (byo to wprawdzie dwa lata przedtem). Zapowiada si straszny nieurodzaj na ziemniaki, rzepak, kukurydz, siano i wszystkie cztery zboa. Zachd domaga si spat odsetek od naszego zaduenia. Polski bilans patniczy i handlowy z ZSRR i NRD jest od lat ujemny. Niebywale wysoki przez ostatnie dwa lata przyrost naturalny dodatkowo komplikuje nasze bilanse. Wielki Wdz ponownie wyrazi wspczucie. Doda, e nadrzdny cel caego narodu koreaskiego, to znaczy zjednoczenie obu czci podzielonego kraju, wymaga ogromnych wyrzecze. Jest zrozumiae, e lud koreaski liczy w tej dramatycznej chwili na wsparcie swych niezawodnych przyjaci. Znw zapachniao nie wonn cygaretk, lecz aluzj do kredytowych dostaw uzbrojenia z Polski. W zwizku z tym Szef obszernie przedstawi tragiczn sytuacj naszych si zbrojnych, ktrych budet jest co roku obcinany przez Sejm. Obecni przy tym czonkowie kierownictwa polskiego ponuro kiwali gowami na znak, e to wita prawda. Kim Ir Sen poinformowa, e u niego Zgromadzenie Narodowe te ma swobod gosowania, jednake w peni rozumie Nadrzdny Cel i nie sabotuje susznych decyzji. Jaruzelski bez chwili zwoki zapewni, e socjalistyczny parlament PRL rwnie w peni rozumie nasz Nadrzdny Cel, przy czym akcent pad na sowo nasz. Stano na tym, e Polska i Koreaska Republika Ludowo-Demokratyczna, mimo powszechnie znanych osigni, s waciwie najbiedniejszymi krajami wiata i w aden sposb nie mog sobie nawzajem pomc. Wielki Wdz raz jeszcze przyj cygaretk z rk klczcego u swych stp ministra policji, po czym nastpiy poegnania, pozdrowienia, zapewnienia, i Wielki Wdz, otoczony chmar wasnej ochrony, powrci do swej rezydencji. adnych stoecznych zabytkw nie zwiedza. Kto ma w Phenianie liczcy jedenacie wiekw posg skrzydlatego konia Czolima, temu nic po warszawskim Barbakanie. Pastwo pytaj, dlaczego dopiero teraz z niejak dezynwoltur odnosz si do Idei Du-cze? To proste. Jako wyszy urzdnik pastwowy nie miaem prawa publikowa swych osobistych pogldw. Dopiero potem tak si w Polsce podziao, e kady piciominutowy minister moe bez przeszkd snu dowolne ambaje Ja jestem ze starej szkoy. Niekoniecznie tylko PRL-owskiej. Komendant Pisudski te kaza urzdnikom trzyma gbusie na kdk, pki sprawuj urzd. By wszake jeszcze jeden powd mojego milczenia, ktry to powd chtnie nazwabym filozoficznym.

Podczas pobytu w Korei pokazano mi m.in. cmentarz-mauzoleum Bohaterw Rewolucji, znajdujcy si na bardzo stromym zboczu wzgrza, z ktrego wida cay Phenian. U szczytu tego wzgrza widnieje wysoka na jedenacie metrw, odlana z brzu, osadzona na cokole z czarnego granitu, statua Wielkiego Wodza. Jest widoczna od czubka gowy do odrobionych jak ywe podeszew u butw. O metr niej tkwi w skale dziewi postaci, te wykonanych z brzu, lecz ju tylko czterometrowych i zanurzonych w bazalt do poowy ud. To s ci towarzysze walki Kim Ir Sena, ktrzy mieli szczcie polec od japoskich kul, a nie od salw plutonw egzekucyjnych Kim Ir Sena. Trzy metry niej stoi rzd czterdziestu brzowych posgw o wysokoci okoo metra, wpuszczonych w ziemi (ju bez granitowej podstawy) na wysokoci bioder. Prawdopodobnie s to co dzielniejsi oficerowie. Pi metrw niej biegn dwa rzdy popiersi wykutych w szarym, odpadowym marmurze do wysokoci rdpiersia. U samego dou kbi si tum piciuset, moe nawet omiuset gw, stoczonych jak na Sdzie Ostatecznym, wykonanych w lichym piaskowcu. Maj tylko gowy ze ladowym zarysem ramion. Niej jest ju tylko trawa. Jest to nic innego, jak precyzyjna replika starych otarzy buddyjskich, umieszczanych zazwyczaj z odwrotnej strony gwnego otarza w chramie. Niebo buddyjskie jest siedmiostopniowe - u dou toczy si grzeszny plebs, potem id coraz bardziej pobone i coraz mniej liczne zastpy mnichw, a Gautama unosi si u szczytu sidmego nieba. Tak to wyglda w Kandy na Cejlonie, i w japoskiej wityni Nara, i w wityniach nepalskich w Swayamdunath, i w tym cudownym klasztorze Gendong w Uan Bator. Najlepiej wida t konstrukcj na nepalskich malowidach tang'ka. Kim Ir Sen potrafi poczy buddyzm z konfucjanizmem. Marksizm-leninizm, nawet w wydaniu azjatyckim, nie ma z tym nic wsplnego. Zbieg okolicznoci strategicznych z pocztkiem lat pidziesitych sprawi, i to ledwo przez kilkanacie lat, e Korea Pnocna uchodzia za cz socjalistycznej wsplnoty, bardziej zreszt honoris causa ni w istocie. Czy akurat ja mam prawo, eby z tego szydzi? Czy rne polskie wierzenia wygldaj z tamtej perspektywy cho troch bardziej racjonalnie, ni Idee Du-cze z naszej perspektywy? Wniosek ten wysnuem pewnego wieczoru w najbardziej surrealistycznym hotelu wiata. Nosi on nazw Koryo (prastara nazwa krlestwa Korei) i skada si z dwch wskich wie o wysokoci trzydziestu kondygnacji, poczonych poprzecznym korytarzem na jakie trzy pitra przed szczytem. To symbol podzielonego kraju. Mieszkaem w tym hotelu sam - na kilkudziesiciu pitrach, w najdoskonalszej ciszy i pustce, nie mconej nawet krztanin sprztaczek. Tylko raz w yciu co takiego przydarzyo mi si przedtem, ale to byo w Phnom Penh, w kilkanacie dni po obaleniu Pol Pota. W sali jadalnej hotelu Koryo wisia jeszcze wyblaky napis. Zadaem, aby mi natychmiast przetumaczono rzdki krzaczkw. Brzmiay nostalgicznie: Witamy serdecznie Centralny Zesp Artystyczny Chiskich Kolei Ludowych . Nie zdjto go zapewne z tsknoty za jak zmian, za ruchem

moleku. Przypomina pikne, wspaniae dni, kiedy w tej samej sali pojawiao si ze dwustu chiskich muzykw, wygrywajcych na swoich piszczakach i bbenkach kantaty na cze rewolucyjnych drg elaznych w Pastwie rodka. Wymiewa si z tych nieszczsnych ludzi? Kpi z ich arliwej, religijnej wiary w Wielkiego Wodza? Kady nard ma takiego boga, jakiego instynktownie potrzebuje. Phenian by wypalon do trzewi pustyni po amerykaskich bombardowaniach strategicznych w latach 1951-1952. Dzieci bezgonie umieray z godu. Przez siedem lat w rejonie Inczonu i Wonsanu ludzie yli w pieczarach i naprawd odywiali si kor drzew. A jednak na nowo zbudowali swj kraj. Raz jeszcze wycignli z grskich grot skrzydlatego konia Czolima. Kosztem godu, grulicy, zwierzcego zmczenia, zbudowali to swoje bezpatne metro, i stadion Kim Ir Sena, i Uniwersytet Kim Ir Sena, i najwiksze na wiecie wesoe miasteczko Mangyongdae. Sigam myl do dziejw wypraw krzyowych i zastanawiam si, czy naprawd tak wiele nas rni od wyznawcw Idei Du-cze? I w ogle kim ja jestem, eby drwi z tych zapamitaych w samospalaniu si mrwek, a nawet z ich miesznej krlowej o tustym odwoku i potnym misaku na szyi?

Moi znajomi prezydenci


Jak powszechnie wiadomo, prezydenci Stanw Zjednoczonych Ameryki stanowi w Polsce prywatn wasno Maksymiliana Berezowskiego, Zygmunta Broniarka i Longina Pastusiaka, ktrzy we trzech posiadaj kontrolny pakiet akcji w tym temacie. Nie zamierzam oczywicie narusza witego prawa wasnoci - teraz? - ale musz i ja dorzuci swoje trzy grosze, poniewa mam w zanadrzu nieoczekiwan i sprawdzaln rynkowo point. Przecie po to istnieje Urzd Antymonopolowy, eby pozwoli i mnie dorwa si do gosu. Seri moich znajomych prezydentw rozpoczyna Harry Truman. To rzeczywicie brzmi troch gupawo, wic musz od razu wyzna, e bya to tylko znajomo per procura. Mj rodzony stryj, z zawodu krawiec, wyemigrowa w roku 1911 do Ameryki. W roku 1917 zgosi si jako ochotnik do armii amerykaskiej i wojowa we Francji pod dowdztwem kapitana artylerii nazwiskiem Harry Truman. Po zakoczeniu wojny obaj panowie wrcili do swych zaj. Truman prowadzi may sklepik z galanteri msk w miasteczku Independence w stanie Missouri; stryj pracowa jako krojczy w wielkiej nowojorskiej firmie krawieckiej Brooks Brothers. Kiedy w rezultacie kryzysu 1929 roku stryj straci prac, by przez pewien czas komiwojaerem i w tym charakterze odnowi znajomo ze swym kapitanem. Obaj panowie bardzo si polubili jeszcze na froncie europejskim. Wymieniali yczenia noworoczne (po wielu latach ogldaem je na wasne oczy) nawet wtedy, gdy Truman zosta senatorem. Na moje szczcie dowiedziaem si o tym wszystkim dopiero z pocztkiem lat szedziesitych. adnie bym ja wyglda w oczach kolejnych kadrowcw, gdyby tak wyszo na jaw, e kto z bliskiej rodziny koleguje si z Trumanem. Drugi w kolejnoci by gen. Dwight Eisenhower, i to zanim jeszcze zosta prezydentem. Moe troch przesadzam, twierdzc, e to znajomy. We wrzeniu 1945 roku staem po prostu wraz z liczn grup warszawiakw na ruinach Starwki, ktr wanie zwiedza przebywajcy w Polsce byy naczelny dowdca wojsk alianckich w Europie. W kadym razie widziaem go z bliska. Prezydenta Johna Kennedy'ego widziaem osobicie kilkanacie razy, ale moja osobista znajomo z rodzin Kennedych dotyczya gwnie Roberta. Ostr ktni z nim opisaem w Wielkim wiecie i nie bd si powtarza. Zwracam tylko Pastwa uwag na cigo moich kontaktw. Rozmow z Geraldem Fordem w Biaym Domu streciem ju nieco wyej. Nie bya moe duga, gdy trwaa okoo p minuty, ani specjalnie zajmujca, jednak by to pierwszy prezydent USA, z ktrym wymieniem ucisk doni oraz pogldy. Obszerniej musz zreferowa swoje kontakty z prezydentem Jimmy Carterem. Powody tego wewntrznego przymusu za chwil wyjd na jaw. Rzecz rozpocza si 30 grudnia 1977 roku krtko przed pnoc na warszawskim lotnisku Okcie. Dobrze wiadomo, jak wyglda koniec grudnia w Warszawie. Nasze rzymskokatolickie niebo dodatkowo wyrzdzio Poudniowemu Baptycie ma, lecz pod zoliwo: od popoudnia pada w stolicy PRL mokry nieg, mimo e odpowiedzialni towarzysze wielokrotnie upominali dyurnych meteorologw. Na lotnisku byo czarno, zimno, obrzydliwie. Wiao blem istnienia, zbyt bolesnym nawet na nasze sowiasko-polarne dusze.

W samym rodku tej przyrodniczo-teologicznej ohydy wyldowa samolot Air Force One, na ktrego pokadzie znajdowa si wczesny prezydent Carter, jego najblisi wsppracownicy oraz okoo stu dziennikarzy amerykaskich, akredytowanych przy Biaym Domu. By moe byo ich nawet dwustu, nie pamitam. Rozleli si ju przy trapie jak pijane mrwki. Porwnanie kwiatu amerykaskiego dziennikarstwa do pijanych mrwek jest moe nieco sarkastyczne, lecz nie tak cakiem bezpodstawne. Carter wiz ich ze sob przez dziesi godzin non stop - prosto z pogodnego, przytulnego Waszyngtonu w okrutny mrok i chd wschodniej Europy. Przypuszczam, e stewardzi podczas lotu nie skpili pasaerom pocieszycielki strapionych. Modziey polskiej wyjaniam, e okrelenie to odnosi si do napojw wyskokowych. Reszt sprawdcie sobie sami w glosariuszach i u ksidza Baki. Co moe czu poczciwy jankes, kiedy po dziesiciu godzinach lotu w wygodnym fotelu, wrd wesoego rozgwaru i podniecajcych ploteczek, lduje w samym sercu jakiej syberyjskiej czy sowiaskiej pustyni? Sam na miejscu swych amerykaskich kolegw nie ywibym adnych przyjaznych uczu wobec nieno-deszczowego pustkowia, po ktrym w zasadzie powinny hasa biae niedwiedzie. Czerwoni nie dowieli niedwiedzi na pewno z powodu przyrodzonego im niechlujstwa. Tylko najodporniejsi wrd odpornych i najtrzewiejsi wrd bardzo ju niewielu trzewych zorientowali si po wyldowaniu, e s wiadkami jakiej afery, moe nawet skandalu. Liczyli, e zanim nadejdzie pora wysyania teleksw, zd nawiza kontakty z niezalenymi Polakami o nastawieniu opozycyjnym. Otrzymali przed odlotem ich wykaz. Niestety, na lotnisku tych osb nie byo, a zaczo si dzia co dziwnego. Na zaimprowizowan trybun wstpi najpierw Edward Gierek. Zasypywany bezustannie mokrym niegiem, ktry ochrona bezskutecznie usiowaa odpdzi ju to perswazj, ju to wymachiwaniem subowych parasoli, wygosi przemwienie powitalne. Streszcza go nie bd, poniewa tego rodzaju teksty s waciwie identyczne. Dopiero mj pniejszy Szef mia ambicje, aby to zmieni. Koczyo si jednak na tym, e zmienia serdecznie witamy na witamy serdecznie, bo w kocu co nowego mona w takich gadkach wymyli? Wiao, dmuchao, sypao, kiedy Jimmy Carter wszed na t sam trybun. Spojrza prosto w zazawione od niegu obiektywy kamer i, jak przystao prostemu farmerowi z Georgii, zacz od tego, e poda Polski od dawna. Tak przynajmniej zostao to przetumaczone przez skulonego chopczyn, ktry sta koo Cartera i odczytywa ze zmoknitej kartki przywieziony z Waszyngtonu tekst. Najkrcej mwic, tumacz wyrazi pod adresem Polski (niestety, nasz kraj jest rodzaju eskiego nawet po angielsku) zupenie jednoznaczne intencje natury erotycznej. Po polsku mona poda kobiety, i skamabym twierdzc, e jest to uczucie zupenie nie znane osobom pci mskiej, do ktrych i niej podpisany te si kiedy zalicza, a i dzi jeszcze rad by si przyczy, gdyby pa starczyo. Ale mie skonno erotyczn do caego, skdind sporego kraju? Deklarowa si publicznie, w ciemn noc, i to ju na lotnisku, e szef jednego z supermocarstw doznaje podniecenia erotycznego na sam myl o Polsce?

Obecni na lotnisku dziennikarze polscy ju po pierwszym zdaniu tumacza zaczli si pokada ze miechu jak ululane bobry. Rne ju wtedy mielimy pogldy, ale aden z nas doprawdy nie poda Polski. Nawet odporni na niespodzianki oficjele polscy kryli si za swe zimowe konierze pod pozorem dotkliwych opadw niegu, eby jaki obuz nie sfotografowa ich chichotu w tak podniosej chwili. Ba! Ale to by dopiero pocztek. W nastpnych zdaniach tumacz zapewni nas w imieniu Jimmy'ego Cartera, e Polska niemal nia si prezydentowi po nocach. e jest to kraj walecznych bojownikw o wysokie wartoci, bohatersko przeciwstawiajcy si mocom ciemnoci. To ostatnie okrelenie, ze wzgldu na por doby i warunki meteo na Okciu, wydao nam si jeszcze bardziej rozmieszajce. I e w ogle, zapewnia tumacz, glob bez Polski nie byby sob. Krl Ubu, krtko mwic. Tyle e fajer nie ten. Amerykascy dziennikarze z rosncym zdumieniem patrzyli, jak coraz wiksza grupa zasypywanych niegiem Polakw zaczyna zatacza si ze miechu. Sam dostrzegem wybitnego amerykaskiego komentatora telewizyjnego (nazwisko znane redakcji), ktry na gos zastanawia si, kto jest waciwie pijany: gocie czy gospodarze. Wyszo mu z rachunku, e jednak gospodarze, tote nie baczc na odgrywane wanie hymny i przemarsz mao widocznej wskutek opadw niegu kompanii reprezentacyjnej, podszed do jednego z naszych oficjeli i kategorycznie zada wyjanie. Oficjel nie zgrzeszy ideologicznie znajomoci jakiegokolwiek jzyka obcego. Na swoje szczcie dostrzeg mnie w tumanie niegu i kiwn, abym si zbliy. Amerykanin ostro zapyta, skd ta podejrzana wesoo o pnocy, i to jeszcze w tak pogod. Wyjaniem mu przystpnie, e nawet Statua Wolnoci musiaaby parskn miechem, gdyby usyszaa polszczyzn tumacza. Wskazaem na rnic midzy sincere wish i obsessive urge. Ku mojemu zdumieniu jankes sprawia wraenie uszczliwionego. Tanim kosztem mia sensacyjne wejcie do porannego programu. Zdaje si, e poza tym w ogle nie przepada za Jimmy Carterem. - To s skutki, kiedy harcerze bior si za kierowanie rzdem - powiedzia cierpko. - Oni wynajli najtaszego tumacza, jakiego mona byo znale na przedmieciach Waszyngtonu. Sto pidziesit dolarw dziennie. Oszczdny si znalaz! Po zakoczeniu powitania nasze pijane mrwki zostay zaadowane do autokarw i przez opustoszae ulice Warszawy przewiezione do rzsicie owietlonego klubu agencji Interpress w celu spoycia skromnej przekski, wyprbowania synnych polskich wdek oraz nawizania kontaktw z zatwierdzonymi urzdowo tubylcami. W Waszyngtonie dochodzia wtedy szsta rano. Poniewa odpowiadaem w tej agencji za opiek duchow nad przyjezdnymi, postanowiem odszuka rzecznika prasowego prezydenta, Jody Powella. Zanosio si na to, e popoudniowe wydania dziennikw amerykaskich bd przypomina stylistyk miesicznika Playboy, co byoby niewskazane z punktu widzenia interesw polskiej polityki zagranicznej. Przedstawiem si grzecznie Powellowi i spytaem, jak bdziemy komentowa to przykre wydarzenie na lotnisku. - Jakie wydarzenie? - zdziwi si Powell. - Nic mi nie wiadomo o adnym wydarzeniu.

- No, wie pan... Tumacz skompromitowa si, nie zna polskiego, omieszy prezydenta... - Obawiam si - odpar cierpko mj rozmwca, poprawiajc brylantow zapink u krawata - e lingwistyka nie jest moj specjalnoci. Dziennikarze amerykascy otrzymali autoryzowany tekst przemwienia powitalnego, o ktrym mog powiedzie, e jest napisany w idealnej angielszczynie. Jeli natomiast panom zaley na wytworzeniu wok wizyty prezydenta atmosfery skandalu - to wasza sprawa. Oczywicie wycigniemy z tego odpowiednie wnioski. Wyszo wic na to, e to my w ramach walki z imperializmem podstawilimy Carterowi nieudolnego tumacza, moe nawet agenta. Nie znalazem odpowiedzi na tak postawion kwesti. Polscy dziennikarze ju o czwartej po poudniu oddali w swych redakcjach szczegowy opis powitania prezydenta. Nasze gazety drukuje si powoli i nie sposb przecie byo czeka a do pnocy z gupimi detalami. Skd moi koledzy wiedzieli, jak przebiegnie powitanie Cartera na lotnisku? Uwaam takie pytanie za przejaw maostkowoci. Jak to skd? Ze scenariusza zatwierdzonego dwa dni wczeniej przez polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w porozumieniu z Departamentem Stanu. Nie przewidywa on adnych sensacji na Okciu. Odpowiedzialni pracownicy pionu prasowego w Komitecie Centralnym surowo zapowiedzieli, e o wybryku tumacza nie wolno nikomu wspomnie ani sowem. Na wszelki wypadek uprzedzono pospiesznie cenzur. Dlatego dopiero teraz mog si Pastwo ode mnie dowiedzie, jak to naprawd byo. W Polsce trzeba mie po prostu troch cierpliwoci. Zagnano nas, dziennikarzy polskich, w jaki przytulny kcik. Postawny mczyzna, o ktrym miaem prawo sdzi, e nie by z zawodu lirycznym poet, poinformowa nas, e tumacz jest urodzonym w Ameryce Ukraicem, ktry skoczy wydzia jzykw sowiaskich na mao znanej uczelni i moe dlatego wszystkie te jzyki troch mu si pomieszay. Ot, wypadek przy pracy. Nastpnie wyszy rang dyplomata polski doda, e obecna wizyta Cartera jest nie tylko rewizyt za wizyt (przepraszam, ale oni w dyplomacji naprawd mwi takim jzykiem, bez wzgldu na kraj i ustrj), ktr w 1974 roku zoy Edward Gierek w Stanach Zjednoczonych, lecz rwnie doniosym wydarzeniem politycznym. Nie jest bowiem kwesti przypadku, drodzy towarzysze, e Carter, ktry wprowadzi do polityki midzynarodowej nowe kryterium tzw. praw czowieka, wybra wanie Polsk i Iran jako cel swej podry. Dlatego, towarzysze, adne tam michy-chichy. Tekst wystpienia Cartera bdziemy drukowa wycznie w oficjalnym przekadzie. - Za PAP-em! - odkrzyknlimy chrem. - Tak jest. Za PAP-em. Mniej wicej w tym samym czasie Jody Powell wezwa do innego pokoju tzw. pool, czyli grup wybranych, najbardziej odpowiedzialnych korespondentw amerykaskich. Nie szczdzc dosadnych okrele, poinformowa ich, e adnego incydentu na lotnisku nie byo. Rozsiewane w tej chwili na przyjciu przez Polakw pogoski s rezultatem walk frakcyjnych w onie wadzy komunistycznej. - Naley przypuszcza - doda Powell - e niektre grupy komunistyczne pragn podway pozycj p. Gierka, posugujc si w tym celu osob prezydenta Cartera. Jednake linia polityczna prezydenta polega na unikaniu bezporedniej ingerencji w walki frakcyjne wewntrz partii komunistycznych.

Tego wymaga interes Ameryki. Jestem pewien, e zostanie przez pastwa odpowiednio uwzgldniony. Jestem pewien, powtarzam. Powell nie zawid si na swoich podopiecznych. W adnym amerykaskim dzienniku porannym lub popoudniowym z 31 grudnia 1977 roku nie ma nawet najmniejszej wzmianki o erotycznych skonnociach Cartera. Przywidzenie, fatamorgana, halucynacja. Autokary odwiozy resztki Amerykanw do odlegego o 250 metrw hotelu Victoria. My, wyrobnicy reymu, znw zebralimy si we wasnym gronie. Tym razem chodzio o zapowiedzian konferencj prasow Cartera, ktra miaa si odby w ostatni dzie roku o godzinie szesnastej. Zaoenia strategiczne konferencji byy ju wprawdzie wczeniej zatwierdzone i nie byo co strzpi jzyka. Jody Powell zosta nawet zawiadomiony w trybie poufnym, e dziennikarzem, ktry zada prezydentowi pierwsze pytanie, bdzie Ryszard Wojna. Peni on w koach wczesnego establishmentu rol polskiego Waltera Lippmanna. Powellowi to nie przeszkadzao. W ogle nic mu nie przeszkadzao. Chcia jak najszybciej wyjecha z tej przekltej guszy. Rozmawiaem z nim jeszcze dwukrotnie i niezmiennie odnosiem to samo wraenie. Drugie pytanie - na sze godzin przez pocztkiem konferencji - kurtuazyjnie odstpilimy zagranicznemu korespondentowi akredytowanemu w Warszawie. Oczywicie mg nim by tylko Bernard Margueritte, ktry jeszcze za Bonapartego pracowa dla Le Monde czy dla France Soir, bo pracodawc zmienia co sezon. By wwczas najlepiej poinformowanym czowiekiem w Polsce. Mielimy wic pewno, e nie bdzie pyta Cartera o jego ycie erotyczne w zwizku z Polsk. By na to za dobrze wychowany. Poza tym rozumia podstawy polskiej racji stanu. Dalsze ustalenia przewidyway, e kolejne pytania bd prezydentowi na przemian zadawa dziennikarze polscy, przyjezdni Amerykanie oraz korespondenci akredytowani w Warszawie. Tu wynik pewien problem. Korespondent Prawdy nie otrzyma na czas instrukcji z centrali, tote zrezygnowa z pytania. Korespondent TASS stwierdzi, e jego zakres obowizkw w Polsce nie rozciga si na wizyty politykw amerykaskich. T nieoczekiwan czarn dziur mia zapeni korespondent jugosowiaski. Podmianka zatroskaa troch kierownictwo pionu prasowego KC, ale jako si z tym pogodzono. Lepszy ju Jugosowianin ni nie wiadomo kto. Kto mg przypuszcza, e diabe nie pi? Przerw na chwil, gdy zdaniem mistrzw mojego dawnego zawodu nic tak nie podnieca czytelniczek, jak przerwa w karesach (autorskich). A w kocu licz na t klientel, oj, licz... Nawet wic dzi, po tylu latach, nie mog sobie odmwi przyjemnoci, aby opowiedzie, jak po raz pierwszy i chyba ju ostatni w yciu zobaczyem ow synn czarn walizk prezydenta. Formalnie rzecz biorc, gospodarzem Cartera w Polsce by wczesny przewodniczcy Rady Pastwa, profesor Henryk Jaboski. Jednake Jody Powell uzna, e trzeba, zachowujc wszelkie przesanki protokolarne, zorganizowa w gmachu Sejmu spotkanie z Edwardem Gierkiem. Tak si wietnie skadao, e Gierek by posem na Sejm, i to nie byle jakim, bo w swym okrgu wyborczym zebra 99,98 procent gosw, co najlepiej wiadczyo o jego popularnoci. Zawsze marzyem, eby kiedy zobaczy te 0,02 procent wyborcw, ktrzy skrelili Gierka w wyborach.

Gierek, jako normalny, szeregowy pose, mia w gmachu sejmowym do dyspozycji obszerny apartament. Siedziaem na antresoli w niewielkiej od niego odlegoci i gwarzyem z kolegami. Nagle, w odlegoci dwch metrw ode mnie, pojawi si Jimmy Carter we wasnej osobie. Szed za nim ponury ochroniarz z dwoma wypukociami wok bioder, nastpnie umiechnity ochroniarz z do tust, jak na mczyzn, klatk piersiow; kaliber 0,45, lekko liczc. Nastpnie toczy si ochroniarz asymetryczny, ktrego nawet na tym krtkim odcinku stale zarzucao na lewo, jak przeciony autobus. Korowd zamyka ochroniarz-czaru, o zniewalajcym umiechu i przedziwnym garbie w okolicach wtroby. Dopiero za nimi kroczy - nie mog powiedzie, e szed - posgowy, ciemnoskry komandor marynarki wojennej. Prosz, niech mi Pastwo uwierz: jego prawy przegub by naprawd przykuty poyskujcym acuszkiem do niewielkiej, cho pkatej czarnej teczki. Ja wiem, e Amerykanie zapieraj si istnienia takiego przedmiotu. Ale ja go widziaem na wasne oczy, okoo godziny 13.40 czasu lokalnego w Warszawie. Powd kawalkady okaza si wkrtce zgodny z niewzruszonymi prawami ludzkiej fizjologii. Prezydent Carter musia sobie posiusia, co jest jednym z niezbywalnych praw czowieka. Dlatego poprosi Gierka o kilka chwil przerwy. Takie mia smutne ycie, e nawet w toalecie sta o metr od niego agent ochrony (nie udao mi si dowiedzie, czym si wtedy zajmowa), a o trzydzieci stp, jak postanowi kiedy Kongres, sta Murzyn z czarn teczk. Ostatecznie wiatowa wojna rakietowo-jdrowa moga wybuchn nawet wtedy, gdy Zwierzchnik Si Zbrojnych USA wpatrywa si w niklowan armatur wiadomego ustrojstwa. Postanowiem wtedy, e nigdy nie zostan prezydentem Stanw Zjednoczonych. Nie, to nie dla mnie. Ja wol w takim ustronnym miejscu poczyta co wesoego, odpry si, zrobi sobie przerw na ycie. No i to by byo na tyle, jeli chodzi o problemy strategiczne w skali globalnej. Za kwadrans czwarta zasiadem w sidmym rzdzie krzese w sali hotelu Victoria, aby uczestniczy w konferencji prasowej prezydenta Cartera. Zdaje si, e przedtem spoy on jeszcze lunch z Edwardem Gierkiem i Piotrem Jaroszewiczem, wczesnymi ulubiecami amerykaskiej elity wadzy. Nie wiem tego na pewno, bo jako czowiek okresowo podpadnity u dworu nie dostaem zaproszenia. Jeszcze przed konferencj dowiedzielimy si, e ambasada amerykaska na zbit twarz wyrzucia przywiezionego z Waszyngtonu ukraiskiego tumacza i zadowolia si lokalnym potencjaem lingwistycznym. Potencja by pci eskiej, mia prawidowe proporcje, puca jak trzeba, i tapir od najlepszego warszawskiego fryzjera. Na wstpie konferencji, zanim jeszcze Rysiek Wojna zosta uruchomiony, Jimmy (tak si kaza nazywa) odczyta napisan mu przez Powella odpowied na nie postawione pytanie. To ju dzi nagminna praktyka: najpierw odpowied, potem pytanie. Wtedy jeszcze trcia nowoci. Prawa czowieka, powiedzia Carter, stanowi podstaw amerykaskiej polityki zagranicznej. Chwyciem za dugopis, eby t wiat myl zanotowa. Nawet w wolnym wiecie, kontynuowa prezydent, zdarzaj si wypadki naruszania praw czowieka. S, niestety, do czste i w tej czci wiata, do ktrej prezydent obecnie z radoci zawita. Jednakowo Stany Zjednoczone, depozytariusz najwikszych wartoci demokratycznych, nie ustan w deniu do... no, dalszy cig chyba Pastwo znaj i nie bd tu na koszt czytelnika rekapitulowa treli-moreli, albowiem byy to,

biorc choby pod uwag wczesn sytuacj w Brazylii, Iranie lub w Chile, wycznie ambaje dla ubogich duchem. Jimmy Carter by czowiekiem czynu. Nie lubi traci czasu po prnicy. Skoro tylko powiedzia ostatnie sowo swej odpowiedzi na pytanie Jody Powella, napisane przez Jody Powella, ba, zanim jeszcze zdy umocowa w uchu malek suchawk - wypali od razu: Witam pastwa. Pierwsze pytanie pana Wojny, prosz. Nikt w tej sali nie czu si poruszony faktem, e prezydent USA tak dobrze zna czowk polskiego dziennikarstwa i e z gry wie, kto zada pierwsze pytanie. Ju to jankesw nieatwo wprowadzi w maliny! Rysio Wojna odczyta z kartki niezwykle skomplikowane pytanie. Jako polska mutacja Lippmanna nie mgby przecie poprzesta na prostym, co sycha, panie prezydencie? Odpowied Cartera bya przejmujco prosta, a przy tym krtka, jak przystao na farmera z Georgii. Niestety - nie pamitam ani pytania, ani odpowiedzi, licz jednak, e zechc to Pastwo uzna za technologiczny rozkurz. Wszystko przebiegao na razie zgodnie ze scenariuszem. Potem przysza pora na dyurnego, czyli Bernarda Margueritte'a. I wanie wtedy stao si co strasznego. Z tego samego sidmego rzdu krzese, w ktrym siedziaem, podnis si wysoki, chudy mczyzna, i powiedzia mocnym, dononym gosem: - Bracie Carter! Tropikalna burza z piorunami w ten sylwestrowy wieczr nie wywaraby wikszego wraenia, ni takie pogwacenie scenariusza. Teraz si opowiada, e mielimy w Polsce totalizm, wszechwadz tajnej policji i inne takie. Ja tego nie wykluczam i prosz mnie nie podawa jako wiadka. Faktem jest jednak, e na wasne oczy widziaem i na wasne uszy syszaem polsko-amerykaski popoch, ktry wwczas wybuch w odpowiednich rzdach krzese. Carter speszy si okropnie wyzywaniem go od braci. Podejrzewa jak wyrafinowan prowokacj i ju z gry mia pretensj do Powella, e go o takim zagroeniu nie uprzedzi. Nikt z obecnych na sali nie wiedzia (tak mylaem wwczas, e nikt, ale na staro gotw jestem z tego pogldu zrezygnowa), kim by w szczupy mczyzna. Dopiero potem wyjanio si, e by przedstawicielem nielicznego zboru polskich baptystw (raczej Pnocnych, moim zdaniem, ze wzgldu na rnice szerokoci geograficznej midzy Atlant i Warszaw). Ale to dopiero potem. Amerykascy dziennikarze mieli ju absolutnie dosy tych sowiaskich niespodzianek. Rwnie Jody Powell z wyrzutem spojrza na rzecznika polskiego MSZ. Ostatecznie, uzgodniony w drodze dyplomatycznej scenariusz konferencji prasowej Cartera nie przewidywa adnych lokalnych baptystw. Czy to miaa by gra fair? Mao, e zmontowalimy prowokacj erotyczn na lotnisku, to teraz jeszcze prbujemy przeciwdziaa Posaniu Praw Czowieka. Czy tak postpuje odpowiedzialny partner? W to, e polska Suba Bezpieczestwa nie potrafia zapobiec pojawieniu si ideologicznego dywersanta, aden Amerykanin nie wierzy nawet przez sekund. Ale taka, niestety, bya prawda. Zatrzymanie tego czowieka i wyprowadzenie go z sali nie wchodzio w rachub: dopiero mielibymy publicity! Rozsadzeni w strategicznych rzdach krzese oficerowie oraz zaprzyjanieni z nimi

dziennikarze honoris causa prbowali syczeniem i czynieniem rumoru przeposzy dywersanta. Nic z tego. Lokalny Pnocny Baptysta nie da si zastraszy. Spyta braa Cartera, czy nie mona by byo przeznaczy budetw zbrojeniowych na dobro powszechne. Czy ideologia wzajemnej nienawici musi ju zawsze wypiera mio bliniego. Czy bracia za oceanem nie sdz, e nadszed czas chrzecijaskiego pojednania? Gorszego wistwa nie mona ju byo wyrzdzi prezydentowi USA. Po powrocie miaby do cikie ycie, gdyby akurat z Warszawy dotara wie, e zamierza zredukowa budet Pentagonu. Brat Carter jako jednak wyplta si z side. Zapewni polskiego brata, e jego administracja ze wszystkich si dy do redukcji zbroje, szczeglnie rakiet strategicznych. Obecni na sali korespondenci radzieccy, mimo braku instrukcji z centrali, zanotowali t opini z uyciem duej liczby wykrzyknikw. Sdz, e i szyfranci, zatrudnieni przy ul. Belwederskiej, mieli tego wieczoru wyjtkowo wiele pracy. Dalszy cig konferencji prasowej Cartera wyda mi si mdy. Nie pamitam nawet, kto w imieniu zebranych dziennikarzy powiedzia sakramentalne thank you, Mr. President. Pnym sylwestrowym wieczorem - a wredny, mokry nieg znw pada w trby orkiestry wojskowej, co powodowao nastpne skandale, tym razem muzyczne - machaem rk na lotnisku Okcie, kiedy Air Force One unis Jimmy'ego Cartera i odlecia wraz ze skacowanymi mrwkami do nastpnej stolicy, gdzie miay by wysawiane zalety praw czowieka, respektowane przez miejscow wadz. Ta stolica nazywaa si Teheran, a wadz sprawowa tam podwczas szachin-szach Reza Pahlavi. Ukraiski tumacz zosta odesany samolotem rejsowym do domu. Sami Pastwo widz, e Jody Powell mia racj. Nic si takiego w Warszawie nie zdarzyo. To byo wszystko, jeli chodzi o mojego kolejnego znajomka na tym szczeblu. Pora opowiedzie o jego nastpcy. Podobno na dworze brytyjskiej krlowej Elbiety I y przez wiele lat sawny wwczas czarownik nazwiskiem Reagan (imienia nie udao mi si ustali), ktry mia by wyspiarskim odpowiednikiem doktora Fausta. Jak podaj najbardziej wiarygodne rda, Reagan na mocy specjalnej umowy z diabem nie mg by raniony innym sposobem, jak tylko kul srebrn, odlan na rozstaju drg o pnocy. Jednake - tak przynajmniej utrzymuje polska pisarka Ludwika Wonicka, od ktrej czerpi t wiadomo - wczeni czarownicy, zmwieni z Imperium Za, wzili si na sposb i zazwyczaj posiadali dwie dusze. Jedn zaprzedawali diabu za jego dorane usugi, a drug, nowiutek i nie zbrukan, przechowywali na wypadek rozprawy przed Wielkim Trybunaem. Brzmi to jak pocztek bani dla dzieci. Upraszam wszake, aby mi nie zarzuca bajkopisarstwa. Ja tego Reagana poznaem osobicie. Co prawda czterysta lat pniej i by moe w innym wcieleniu, lecz wrd czarownikw takie sprawy s na porzdku dziennym. Przez ptorej godziny siedziaem tu koo niego w warszawskim Belwederze. Mam nawet wsplne zdjcie z nim i z moim Szefem na schodkach paacyku belwederskiego. Nie ukazao si w polskiej prasie, ale to tylko dlatego, e Jaruzela ju nie naleao pokazywa Narodowi. Tym bardziej gdy fraternizuje si z Reaganem. Takie wyszy ukazy.

Ten Reagan, o ktrym mwi, mia na imi Ronald, ale z pewnoci musia mie co wsplnego z tamtym sawnym czarownikiem. Rzeczywicie mia dwie dusze. To byo wida nawet goym okiem. e go si kule nie imay, to wiadomo. W swym belwederskim wcieleniu z dnia 14 wrzenia 1990 roku Ronald Reagan, przebywajcy w Polsce prywatnie po zoeniu funkcji prezydenckich, by przemiym starszym panem, cakiem jeszcze sprawnym umysowo i fizycznie, ponadto osobicie naprawd sympatycznym. Powiem wicej: odrobink charyzmatycznym, cho mi jzyk kokiem staje przy takich wyznaniach. Ronald Reagan zoy wizyt prezydentowi Jaruzelskiemu na wasn prob. W innym wypadku mona by j byo okreli jako kurtuazyjn, ale spotkanie akurat tych dwch politykw miao znamiona sensacji - no, jeli nie stulecia, to w kadym razie pwiecza. Raz jeszcze powtrz sw taoistowsk refleksj (obawiam si, e ju po raz pidziesity czwarty): jedyny prawdziwy urok ycia polega na jego nieprzepowiadalnoci. Gdyby mnie np. kto powiedzia w roku 1982, e bd siedzia przy jednym stole z Ronaldem Reaganem i dobrowolnie pisa o nim tak sympatyczne sowa, uznabym go niechybnie za szaleca. Mniejsza ju o moje prywatne refleksje. Nie jestem ci ja literat, eby nabywca tej ksiki musia si interesowa tym, co mi tam w duszy gra. Osobliwie, e nie s to rzewne kujawiaczki. Ale to, co mj Szef usysza wtedy od Reagana, po prostu nie miecio si w gowie. Najgorsze, e ja mam wiadka na t okoliczno. Nazywa si Dek Kalabiski i by osobistym tumaczem Reagana. Starcom nie musz niczego wyjania. Nie adne tam Alternatywy 4, lecz nasza, polska, Szczepaska Tu Jedynka! Moje wyjanienie dla modziey bdzie krtsze: ludzie si zmieniaj. Nie wszyscy, to fakt, kochane dziewczta i chopcy. Ale tacy te s - i co na to poradzi? Czarownik Reagan nie mia ju nic do zaatwienia w Polsce ani w ogle nigdzie. Mg poprzesta na wymianie zda o rnicach klimatycznych midzy Kaliforni i Mazowszem - i te byoby fajnie. A przecie nie poprzesta. Ju na samym wstpie z najwyszym uznaniem podkreli osobist rol Generaa w procesie pokojowego przekazywania wadzy. Wyrazi trosk, czy proces ten przebiegnie ewolucyjnie, bez zakce. Mao tego. Powiedzia co takiego, co kady polityk polski nastpnych generacji powinien sobie wpisa do sztambucha. By moe, panie generale, my w Ameryce zbyt pochopnie ocenialimy niektre Pana dziaania z pocztkiem lat osiemdziesitych. W polityce to si czasem zdarza. Nie widz potrzeby, aby te sowa traktowa jako przeprosiny. Zwaszcza e zostay podyktowane przez t drug, lepsz dusz czarownika Reagana. T sam, ktra mu kazaa spacerowa pod pach z Gorbim po Placu Czerwonym. Co si tyczy tej pierwszej duszy... woowej skry nie starczy, aby spisa jej niecne postpki pod naszym adresem. A to synna prba mikrofonu, kiedy to dla rozgrzewki prezydent Reagan powiedzia o wczesnym polskim rzdzie: zgraja kundli nie nadajcych si do niczego. A to wojna z polskimi kurami, ktra dzi bywa przedmiotem pomiewiska, ale naprawd kosztowaa ycie 25 milionw kurczt, gdy mielimy nieszczcie uzaleni si od amerykaskiej technologii. A to znw zwikszanie listy towarw strategicznych, ktrych eksport by zakazany, nawet ponad miar obowizujc wobec ZSRR (w pewnym momencie objto ni nawet elektryczne maszyny do pisania

firmy IBM, pewno dlatego, e mona na takiej maszynie szybciej napisa wojskowe dokumenty sztabowe). No i przede wszystkim osobisty patronat tego pierwszego Reagana nad telewizyjnym kiczem wszechczasw pt. Aby Polska bya Polsk. Mao kto wie, e piosenk pod tym tytuem piewano w pewnym polskim kabarecie jako tzw. numer, przed ktrym i po ktrym fikay zgrabnymi nkami skpo odziane tancereczki. Potem jako tak si podziao, e ta lekko grafomaska piosenka uchodzia niemal na drugi hymn narodowy Polski. Dzi nikt jej ju nie piewa, a jeli nawet, to tylko jak Tango Milonga lub Les feuilles mortes. Pastwo pamitaj, mam nadziej: moi, qui t'aime, toi, qui m'aimes... Wszystko dobre, co si dobrze koczy. Inna rzecz, e zanim si dobrze skoczyo, troch czasu musiao jednak upyn. Pamitam, jak 19 kwietnia 1986 roku przyjecha do Polski z tzw. prywatn wizyt emerytowany dyplomata amerykaski, ambasador Walter Stoessel, niegdy akredytowany w Warszawie. Nie wiz ze sob adnych penomocnictw i ani sowem nie da do zrozumienia, e je posiada, cho wszyscy w Waszyngtonie wiedzieli, e zosta przed wyjazdem przyjty przez Reagana. Odpowiednie suby amerykaskie zatroszczyy si, aby odpowiednie suby polskie miay t wiadomo. Takie kontakty byy w tamtych latach... no, nie powiem, e chlebem powszednim, ale przynajmniej grzank na niadanie. Stoessela odwoano na chwil z emerytury zapewne dlatego, e pozostawi po sobie w Polsce bardzo dobre wspomnienia. Jako rasowy dyplomata nie odwoywa naturalnie adnych kundli. Owiadczy jednak, e ma upowanienie (czyje - tego nie powiedzia, ale mona byo zgadn), aby przeprosi Generaa za niefortunne sformuowanie Caspara Weinbergera (sowiecki oficer w polskim mundurze). Podczas rozmowy z Szefem w Belwederze nada wystarczajco duo tzw. sygnaw, aby byo wiadomo, e idzie ku lepszemu. Trudno si byo Amerykanom dziwi. Pat w stosunkach polsko-amerykaskich trwa ju czwarty rok i nie mia adnych precedensw od chwili nawizania tych stosunkw w roku 1919. Zdarzay si na tym tle sytuacje wrcz groteskowe. Na przykad podczas wizyty papiea w 1983 roku amerykaski charg d'affaires, pan Davis, sta na Okciu w kolejce jako pidziesity trzeci, a wyprzedza go pod wzgldem precedencji nawet ambasador Gwinei, ktry dopiero przed tygodniem zoy listy uwierzytelniajce. Ambasadorzy pastw NATO w Warszawie te niezbyt chtnie uczestniczyli w naradach, ktrym przewodniczy Davis, niszy od nich rang o ca ekscelencj. Jeden z moich ulubionych artw Radia Erewan brzmi tak: Czy mczyzna moe zaj w ci od mczyzny? Nie wiadomo. Ale prby trwaj. Tak te byo z nieszczsnymi jankesami, ktrych upr wadz PRL w sprawie wymiany ambasadorw doprowadza do biaej gorczki. Prby trway bezustannie. I - jeli chodzi o desygnowanego do Warszawy Jacka Scanlana - przyniosy identyczne, jak w Erewaniu, rezultaty. Nul. W ramach tyche prb w lutym 1987 roku przyjecha do Polski zastpca sekretarza stanu, John Whitehead. Uczestniczyem w jego rozmowie z Szefem. Amerykanie stracili ju nadziej, e Scanlan uzyska agrement i gotowi byli, sdzc ze sw Whiteheada, pj na daleko idce ustpstwa, eby przeama impas.

Obiecano uatwienia dla naszej floty rybackiej (wkrtce uniewanione przez rzdy stanowe znad Pacyfiku) oraz zgod na wznowienie komunikacji lotniczej (wkrtce tak zmodyfikowan, e naszym liniom lotniczym y si odechciao). Whitehead zapowiedzia zmian stanowiska USA w Klubie Paryskim (nigdy nie udao si stwierdzi, na czym to polegao) oraz obiecywa rzdowi PRL wiele innych akoci. Opozycji - o ile wiem, a chyba wiem - stara si wyklarowa, e pora oprzytomnie. Od tego czasu nie byo miesica, eby nie goci rwnie w moim biurze jaki amerykaski profesor, wyszy doradca lub kongresmen. Zaliczyem i dwch senatorw, cho pewno suszniej byoby rzec, e to oni mnie zaliczyli. W kocu orgia poktnej mioci polsko-amerykaskiej doprowadzia do tego, e we wrzeniu 1988 roku na polecenie Szefa byem gospodarzem czterogwiazdkowego generaa Edwarda Rownego, przez wiele lat gwnego negocjatora podczas nie koczcych si rokowa w sprawie redukcji zbroje strategicznych. Przedtem by dowdc korpusu w Wietnamie, co pozostawiam bez komentarza. Rowny przyjecha prywatnie, aby odwiedzi swych dalekich krewniakw na wsi pod Ostrok. Niestety, to wszystko, co mam o nim dobrego do powiedzenia. S to sprawy raczej mao znane (ju wwczas wydaway si na Zachodzie peryferyjne, skoro III wojna wiatowa nie wybucha z powodu Gdaska). W naszych wczesnych stosunkach z USA kady krok by drobiazgowo analizowany po obu stronach; emisariusze jedzili w t i we w t. Uywano w tej podjazdowej wojnie owiadcze, artykuw prasowych, rzecznikw, analogii historycznych (jedna brzydsza od drugiej), a nawet symbolicznych podarkw w celu zblatowania adwersarza. Mnie to te nie omino. Pewien amerykaski profesor polskiego pochodzenia (oczywicie nie Brzeziski, cho i on znw namitnie mediowa pod koniec lat osiemdziesitych; jest to czowiek, ktry usycha bez wiate rampy), podarowa mi jako swoisty znak pokoju gustown, czarn zapalniczk z herbem prezydenta Stanw Zjednoczonych. (Przestaa dziaa po trzech dniach, ale i tak nigdy nie widziaem jeszcze zapalniczki funkcjonujcej duej ni miesic.) No dobrze, powiem, kto to by: profesor Seweryn Bialer, niegdy komendant komisariatu MO w odzi. Ludzie rosn, i tyle. Profesor Bialer, a w ogle dobrze go wspominam, otrzyma ten przedmiot od samego Reagana i teraz, z wdzicznoci za dug i chyba ciekaw dla niego rozmow, postanowi mi zrobi z niego prezent. Bardzo to by miy gest. Zapalniczka Reagana - to jest jednak co. Tym bardziej e Ronald Reagan nigdy nie pali.

Moskwa, biaokamienna
Przykro mi, ale nie mam nic dobrego do powiedzenia o tym wielkim miecie. Wiem, e oprcz Arbatu mona w Moskwie znale jeszcze kilka sympatycznych zaktkw o ludzkiej skali. Cao jednak, jako miejsce do ycia, wydaje mi si do okropna. Za szerokie ulice, za wielkie place, za mao sklepw i restauracji, za mao intymnoci. Nie twierdz, e np. Waszyngton spenia wszystkie moje wyobraenia o stolicy imperium, ale Moskwa w kadym razie speniaa je w jeszcze mniejszym stopniu. Co gorsza, nie widz szans na rych popraw. Bez wzgldu na zmian ustroju. Straszyda na Wybrzeu Kotielnikowskim bd stay sto lat. Uniwersytet omonosowa mona ewentualnie ogoli, ale co to da? Z tego miasta przepdzono niegdy genius loci. A wraca on na stare pielesze bardzo niechtnie i ospale. Jeli w ogle wraca. Wiosn 1989 roku byem przez kilka dni w Moskwie, wyjtkowo nie w skadzie delegacji, cho te subowo. Wybraem si na krtki spacer ulic Gorkiego, gdzie spostrzegem okazay, dwukondygnacjowy sklep z napisem Wyroby jubilerskie. Z ciekawoci zajrzaem - i to, co zobaczyem, wmurowao mnie w ziemi. Na obu pitrach nie byo ani jednego produktu, ktry mona by byo uzna za wyrb jubilerski. Nic - ani srebra, ani zota, ani bursztynu, ani nawet tombakowych imitacji. Ruch w sklepie by jednak oywiony, ekspedientki rozmawiay z klientami, a przed kas na parterze staa nawet niewielka kolejka. Ten wytworny magazyn handlowa tekturowymi pudekami na biuteri. Prawd jest, e niektre byy wewntrz wylepiane pluszem, a widziaem nawet puzderko na naszyjnik z pere, wyoone bkitnym jedwabiem. Ale to by ju cay asortyment towarw. Po co ludziom tekturowe pudeka, choby i wyoone skrawkiem jedwabiu? Trudno to wyjani, ale w sklep pozosta w mojej pamici jako symbol Moskwy. Widziaem kilka naprawd piknych rosyjskich miast, tote z czystym sumieniem mog tu narazi si moskwianom. To jest miasto do obowizkowego zwiedzania, ale nie do ogldania dla wasnej przyjemnoci. Prosz wzi przy tym pod uwag, e na szczcie nie znam z wasnego dowiadczenia ubianki ani Lefortowa. Uczciwo kae jednak przyzna, e by pewien powd, dla ktrego nader chtnie jedziem z Szefem do Moskwy, bez wzgldu na okazj. Przynajmniej do pewnego czasu. W latach pidziesitych, zapewne tu po kulcie jednostki, ale jeszcze przed odwil, wybudowano na Wzgrzach Leninowskich osiem identycznych willi w stylu schykowego socrealizmu. (Schykowo polegaa na tym, e tpym noem obrzynano co bardziej okazae balaski.) Wille te suyy jako dyurne rezydencje dla przybywajcych do Moskwy przywdcw bratnich krajw. Willa polska miecia si przy alei Kosygina nr 36 (nazwa ulicy pochodzia oczywicie z pniejszych czasw). Z lewej strony naszymi ssiadami byli chyba Wgrzy, ale to nie jest pewne, poniewa wille ze wszystkich stron byy otoczone bardzo wysokim murem, a tam, gdzie rozlege ogrody zbiegay w d po stromej skarpie, troskliwy ogrodnik posadzi niezwykle gsty i wysoki ywopot. Jeli przyjezdni mieliby ze sob do pogadania, to z powodzeniem mogli to zrobi na Kremlu, gdzie istniay znacznie sprawniejsze urzdzenia techniczne.

O ile architektura zewntrzna polskiej rezydencji dokadnie odzwierciedlaa estetyk epoki, o tyle jej wntrze oddawao wyobraenia kierownictwa KPZR o centralizmie demokratycznym. W tym sensie, e centralizm by najwaniejszy. Cae pierwsze pitro zajmoway apartamenty Pierwszego - z reguy I Sekretarza bratniej partii. A wic obszerna sypialnia z pokojem kpielowym. Dwa przylege do siebie salony z cikimi pluszowymi kotarami i fotelami, ktre kosztoway ycie co najmniej dwudziestu cielt. W jednym z salonw stao potne biurko, spoza ktrego miao mona by byo zarzdza koncernem General Motors, gdyby kto mia taki pomys. Ale nie mia. Biurko byo ozdobione mosin lamp, troch tylko nisz ni wiea Eiffla. Miaa ona t ciekaw waciwo, e po kwadransie czytania przy jej wietle oczy kadego przywdcy zaczynay zawi. Wiem, bo sam nieraz pakaem. Sytuacj owietleniow troch poprawia gigantyczny yrandol u sufitu; tylko troch, gdy gwnym jego zadaniem byo dwiganie ukrytych mikrofonw. Nasi chopcy z ochrony oczywicie doskonale o tym wiedzieli, ale kt by znw w domu gospodarza demontowa yrandole. Dalej miecia si sala kinowa na jakie pitnacie osb, zastawiona porodku stoem bilardowym. Stay tam rwnie dwie potworne kanapy, dobre zapewne dla modoecw, lecz nie dla mczyzn w sile wieku, z reguy dotknitych okrelonymi schorzeniami krgosupa. Byy tak sakramencko niewygodne, e nawet w czasie wanych projekcji filmowych (wanych, to nie znaczy ciekawych) zawsze znajdowaem pretekst, aby si z nich urwa. ciga mnie wtedy peen przygany wzrok Szefa, gdy uwaa on tak dezercj za naruszenie savoir vivre'u. Pewno mia racj, ale teraz i tak ju za pno, eby to naprawi. Przywdca mia wic w rezydencji zapewnione warunki do pracy i wypoczynku. Natomiast na parterze... a nie wiem, czy wypada tak obgadywa gocinnych i uczynnych gospodarzy. Bya to jedna wielka zgroza mieszkaniowa. Mieciy si tam raptem dwa niewielkie pokoje, w ktrych mona byo wzgldnie normalnie spa, oraz z pi klitek, gdzie tylko z najwyszym wysikiem mona si byo obrci wok wasnej osi. W latach, kiedy wznoszono te wille, przywdcy ex definitione wiedzieli wszystko najlepiej i nie potrzebowali wlec ze sob adnych doradcw. Lekarz i ochroniarz i tak nie powinni si wysypia. Maonki nie byy przewidywane; posiadanie ony byo wwczas czym wstydliwym. Kiedy si to wszystko zmienio, problemy zakwaterowania na parterze stay si koszmarem. Szefowi z reguy towarzyszy Jzef Czyrek i co najmniej dwch innych ministrw, bo nieuleczalne zamiowanie Szefa do konkretw nie dopuszczao operowania danymi z sufitu. Pocigao to za sob i dla mnie konieczno woenia podrcznej biblioteki, caej walizy wycigw, szkicw, odrzuconych wersji, no i maszynistki, ktra nad tym wszystkim panowaa. Obecno dyurnego lekarza, dwch adiutantw i dowdcy zmiany z ochrony bya absolutn koniecznoci. Ten skad z bied mieci si jako na parterze rezydencji, tym bardziej e Szef mia zawsze ochron wojskow, a ci chopcy umieli spa nawet na stojco. Kiedy jednak notabli byo wicej - a w marcu 1982 roku przyjecha w skadzie delegacji oprcz I sekretarza KC i premiera w jednej osobie, rwnie przewodniczcy Rady Pastwa, dwaj wicepremierzy, piciu generaw i chyba z omiu ekspertw ekonomicznych - powstawao pieko protokolarne. Ja, ze wzgldu na specyficzn funkcj, zawsze

musiaem by lokowany w pobliu Szefa, eby o kadej porze doby mona byo wprowadzi nastpne poprawki do przemwienia. Inne osoby, nie wyczajc ministrw i generaw, umieszczano w bardzo porzdnym hotelu Oktiabrskaja. Niektre z nich przeyway, zdaje si, do gorzkie chwile na tym tle. Szczeglnie krzywdowa sobie wicepremier Edward Kowalczyk, gdy by zawsze czowiekiem penym szalonych wprost ambicji. Przypuszczam, e dopiero spdzenie nocy w sypialni Breniewa mogoby je ukoi. Ostatnio przerzuci si na Leppera. Architektura wntrz budynku przy alei Kosygina nr 36 w adnym wic wypadku nie bya powodem, dla ktrego lubiem pobyty z Szefem w Moskwie. By inny powd: jadalnia. Nie wyrniaa si na pozr niczym szczeglnym, oprcz nienobiaego obrusa, wiecznie perkoczcego samowara i do topornej, lecz sympatycznej serwantki z kieliszkami. Kelnerki byy bez wyjtku liczne, pogodne i bardzo fachowe; za duo zalet, jak na kraj, w ktrym stewardess w Aerofocie zostawao si dopiero po czterdziestce, i to, o ile wiem, tylko przy posiadaniu korzystnych ukadw personalnych w wyszych sferach politycznych. Prawdziw wielko jadalni odkrywao si dopiero wtedy, gdy mieszkacy rezydencji schodzili si na posiek. Wszystkie holenderskie martwe natury razem wzite oraz dzieo Brillata-Savarina na dokadk nie daj nawet przyblionego pojcia o smakach, woniach i widokach, napeniajcych wtedy rezydencj. Pewnego razu naliczyem dwadziecia dwie zimne zakski. Wic oczywicie kawior czarny i czerwony, ale w do jednak umiarkowanych ilociach, pewno z powodu nikczemnych wrzaskw zachodniej prasy brukowej, ktra z zawici pisywaa, e bolszewicy upijaj swych goci wdk i zapychaj im usta kawiorem, dlatego gocie s potem tacy zniedoniali. Dalej: jesiotr w galarecie, jesiotr wdzony, jesiotr peklowany. Sze gatunkw ledzia, z ktrych jeden pod kryptonimem tichookieanskaja sielotka nie ma sobie rwnych nigdzie na wiecie, nawet w pnocnych Niemczech i Skandynawii, gdzie nawet niemowlta karmi past ledziow. Pier dzikiej kaczki w maladze. Saatka z owocw morza. Sze rodzajw wdlin, ale te akurat, oprcz szynki z renifera, budziy we mnie mniejszy entuzjazm. No i co, o czym lekarze gastrolodzy nigdy nie powinni sysze, a co dla ludzkiego podniebienia byo tym, czym V Symfonia Beethovena dla ludzkiego ucha: sao - przyrzdzana w jaki specjalny sposb sonina, troch podobna do wgierskiej soniny paprykowanej, ale mikka jak maso, biaa jak ld i wonna jak marzenie Lukullusa. O marynowanych rydzach, gruziskich oliwkach, pikantnych korniszonkach, saatkach z cebuli i papryki ju nawet nie wspominam. Mwi tu tylko o zimnych zakskach, ale przecie potem pojawiay si zakski gorce (najczciej wymylne bliny lub omlety z homarem), no i zupy, co najmniej dwie. Zazwyczaj bya to synna soljanka lub rwnie synna ucha. Kiedy podano legendarn zup gruzisk charczo, ktra wtedy dopiero zyskuje uznanie znawcw, kiedy mona w ni pionowo wbi yk. Na pieczyste serwowano czsto jarzbki, byway udce sarnie i baranie, dziwne ryby bez oci, raz chyba (ale nie pamitam, czy to wanie tam) pojawia si piecze z osia. Wszystko to jednak byo bagatel w porwnaniu z pewnym stoliczkiem pod cian. Znajdoway si tam w stanie silnej hibernacji najwspanialsze alkohole wytwarzane przez ludzko midzy ab i

Pacyfikiem. Butelki wyjmowano z lodwek dopiero na chwil przed posikiem, co nawet w najlepszych radzieckich restauracjach nigdy si nie zdarzao. Sam widok chrzszczcego szronu na szkle przyprawia o przyspieszone bicie serca. Co proponowano? Ano wszystko, co byo godne takiego stou. Z wdek najserdeczniej zapamitaem trzy: Pszeniczn o barwie lekko przydymionego topazu, Sybirsk, w ktrej rozpuszczony by siwy bkit nieba, i Zootoje Kolco, w ktrej pod wiato mona si byo dopatrze delikatnej, szmaragdowej zieleni wiosennego stepu. Bya jeszcze jedna wdka, ale tak tajna, e chyba nawet dzi nie powinienem o niej wspomina. Nazwano j Posolskaja, czyli Ambasadorska. Nie wiem, skd ta skromno. Powinna nosi nazw cesarskiej lub przynajmniej krlewskiej. Nie byo jej w ogle w sprzeday. Podobno niewielk ilo Posolskiej wytwarzano wedug starej recepty, podobnie jak koniak Szustwa i w tajemniczy balsam otewski, wod do produkcji pobierano z pewnego rda w Grach Uralskich, a podczas rektyfikacji uywano pyu cedrowego. Nie wiem, czy to wszystko prawda, poniewa mao kto z moich radzieckich znajomych sysza o istnieniu takiego nektaru, a ci, co syszeli, woleli nie kapa po prnicy. W kadym razie przysigam, e w smaku bya o cae sidme niebo lepsza ni najlepsza w wiecie zewntrznym szwedzka wdka Absolut i fiska Finlandia. Z wieku i urzdu wypadao mi miejsce na kocu stou, ale zawsze staraem si tak kombinowa, aby usi pod tej samej stronie co Szef. Gdybym siedzia po przeciwnej stronie, kady kieliszek owych boskich trunkw byby czujnie zanotowany i opatrzony nastpnie zwizym acz cierpkim komentarzem. Zasiadanie po tej samej stronie stwarzao szans, e Szef dostrzee tylko co drugi kieliszek. A zotowose anioy bezszelestnie krztay si wok stou i cichutko uzupeniay najmniejszy nawet ubytek w kieliszku. Jednak wszystko, co dobre, kiedy si koczy, a bardzo dobre koczy si jeszcze szybciej. Kiedy w listopadzie 1986 roku odbywao si w Moskwie spotkanie na szczycie, a delegacja polska znw zamieszkaa w swej rezydencji - stolik spod okna znikn bez ladu. Zaksek byo o poow mniej. Te smaczne, ale ju nie to, ju nie to... Jak w starym biaogwardyjskim dowcipie: i komu to przeszkadzao? Zagadnem konfidencjonalnie komendanta rezydencji, czy suchij zakon rozciga si rwnie na cudzoziemskich goci, Uda, e nie rozumie. Wyrbaem wic wprost, e ohydny, lodowaty deszcz budzi w naszych poudniowych organizmach okrelone potrzeby. Nic nie pomogo. Komendant, skdind swj chop, wyjani, e gowy sypi si teraz jak ulgaki za naruszenie suchogo zakona. Jak za Berii - westchn. - Tyle e do agrw nie zsyaj. Od tego momentu zwtpiem w powodzenie pieriestrojki, przynajmniej w jej gorbaczowowskim wydaniu. Kraj, w ktrym zaprzyjanionej delegacji podaje si sok z czarnej porzeczki do ledzia w oliwie, nie mg mie przed sob promiennej przyszoci. Nie mam pewnoci, czy Szef w ogle zauway t zmian. Od zakoczenia II wojny wiatowej i tak jada na niadanie wycznie biay ser, mid i razowy chleb. Na pozostae posiki zjadby prawdopodobnie nawet potrawk z wirkw sosnowych i galaretk z motyli. Cierpiaem nad tym okropnie, zwaszcza podczas podry do takich krajw, gdzie umiej gotowa. Jest to w wypadku

Szefa rezultat spoywania onierskiego jada przez kilkadziesit lat. Smak onierskiej grochwki potrafi oceni jak najbieglejszy kucharz. Prawie cakowita prohibicja doprowadzia wwczas w ZSRR do gigantycznego wzrostu produkcji samogonu, co jest rzecz powszechnie znan, lecz rwnie do powanych zaburze w radzieckiej dyplomacji, o czym mniej wiadomo. Gwatownie spada liczba bywalcw na radzieckich przyjciach za granic, bo ostatecznie sok jabkowy kady moe sobie naby w najbliszym supermarkecie. Z kolei przyjcia zagraniczne z udziaem dyplomatw radzieckich wymagay szczegowo opracowanej taktyki. Wynajtym kelnerom gospodarz dyskretnie wskazywa radzieckich goci, ktrym kelnerzy za chwil przynosili soczki, toniki i orzewiajce wody mineralne. Podobno radzieccy zaczli si wtedy upodabnia do ortodoksyjnych ydw i do gono pytali, czy napitek jest koszerny, tzn. pozbawiony alkoholu. Procent strefienia by spraw domylnoci gospodarza. Ogromnym powodzeniem zaczli si te u radzieckich cieszy polscy dyplomaci. Mj przyjaciel, ambasador polski w jednej z wielkich stolic europejskich (nazwiska ani stolicy nie wymieni, bo nie wiadomo, co si jeszcze zdarzy), dokarmia swego radzieckiego przyjaciela w nastpujcy sposb. Najpierw telefonowa do niego i wprasza si na lunch. Oczywicie regularnie zaprasza koleg rwnie do siebie, ale ambasador radziecki przyjeda wtedy z wasnym kierowc i nie mg nic wnie pod pach, a zreszt skd mgby TO mie? Kierowca by zazwyczaj co najmniej majorem KGB i kto go tam wiedzia, co szyfruje po nocach. Ambasador radziecki z najwiksz radoci zaprasza Polaka na lunch w cztery oczy. - Ach, zapomniaem - mwi mj przyjaciel. - Czy przywie ci moe troch polskiego soku z porzeczek? - Bybym ci bardzo wdziczny - odpowiada Rosjanin. - Ten wasz sok jest wspaniay. Wanie skoczy mi si zapas, a zanim to nadejdzie od Ostermanna... Duska firma Ostermann od niepamitnych czasw zaopatruje dyplomatw w artykuy pierwszej potrzeby, ale jako ywo nigdy jeszcze nie oferowaa polskiego soku z porzeczek. Mj przyjaciel zajeda do rezydencji radzieckiego kolegi, dwigajc pkat teczk, wypakowan po brzegi niezmiernie wanymi dokumentami. Prosto z holu wkracza do jadalni i w absolutnym milczeniu stawia na stole trzy butelki przyzwoitego polskiego Poloneza. (Wicej nie mona byo upcha w jednej teczce.) Gospodarz rwnie w milczeniu chowa dwie z tych butelek do prywatnego sejfu, trzeci za przelewa do butelek po toniku. Wrak zwraca polskiemu koledze jako nie wykorzystany tajny dokument. Caa ta operacja odbywaa si bezgonie, poniewa jeden podsuch instaluje, a drugi z niego czasem korzysta. Mj przyjaciel powiada, e fonia to fraszka, ale gdyby tak w jadalni ambasadora tkwia jeszcze ukryta wizja? Jeszcze przed zakskami obaj dyplomaci byli tak spragnieni, e nie czekajc na wejcie kelnera musieli pokrzepi si tonikiem. Wbrew wszelkim przepisom etykiety, pili tonik rwnie do zupy, do ryb i mis, a nawet do deseru. Wynaleli te do spki nowy rodzaj napoju kocowego: mokka z tonikiem. Mam nadziej, e suby specjalne w owym kraju nie przeprowadzay obu ambasadorom analizy prbek

moczu, jak to czyniy podczas wizyty Chruszczowa w Londynie. Mj przyjaciel jako by si wybroni, ale na jego radzieckiego koleg hak mg by kolosalny. Do jakiego stopnia doszy radzieckie bdy i wypaczenia w okresie walki z pijastwem, niech wiadczy nieszczcie, ktre przydarzyo si delegacji polskiej podczas obchodw siedemdziesiciolecia Rewolucji Padziernikowej. Listopad w ogle nie jest w Moskwie najprzyjemniejsz por roku, ale wtedy by wyjtkowo paskudny, jak na nasze poudniowe organizmy. (Jeszcze troch i sam uwierz, e pochodz z poudnia Europy.) Przewodniczcy naszej delegacji sta na wierzchu mauzoleum, gdzie podobno ley przy takich okazjach ogrzewany dywan. Reszta delegacji, ze mn wcznie, staa przez prawie dwie godziny na kamiennych flizach. Mrz by stosunkowo niewielki, lecz jak to w Moskwie bywa, powietrze przenikaa dojmujca wilgo, do tego co chwil zrywa si lodowaty wiatr. Poniewa jedziem ju do bratnich krajw po cywilnemu, miaem na nogach jakie przeklte mokasyny o przesikliwej podeszwie. Po kwadransie zamarzy mi stawy kolanowe; pomin ju dalsze etapy obumierania w miar wyduania si radosnej manifestacji ludu moskiewskiego. (Jedna z moich autentycznych pretensji do bolszewikw dotyczy daty urzdzenia rewolucji w 1917 roku; czy nie mona byo tego zrobi np. w poowie czerwca?) Co zrobi - wyj z honorowego, bd co bd, miejsca na Placu Czerwonym? Znieway nieobecnoci manifestujc wanie sawn dzielnic Krasnaja Priesnia? Tu przed kocem drugiej godziny najwyszy rang poza Szefem czonek polskiej delegacji, Jzef Czyrek, ktry niejedn tak manifestacj przesta do koca, da sygna do odwrotu, cho mia na nogach wspaniae kamasze wyoone futerkiem. Po kwadransie wdychalimy ju bogie ciepeko rezydencji. Mimo to niektrzy nadal dygotali z zimna. Oczywicie znalazem si w tym gronie. Czyrek - czowiek postawny, spokojny i wstrzemiliwy pod kadym wzgldem - wezwa jednego ze zotowosych aniow i powiedzia, e zdarzy si przypadek cikiego przemarznicia, grocy zapaleniem puc wszystkim polskim towarzyszom. Mona temu ewentualnie zapobiec, jeli kady z czonkw delegacji natychmiast otrzyma po kieliszku wdki w celu zabicia wirusw, sadowicych si wanie w naszych organizmach. - Nam nie wolno podawa alkoholu - sponi si anio. - A, to co innego - odrzek z powag Czyrek, jak gdyby po raz pierwszy sysza o takim zakazie. - To w takim razie wezwijcie natychmiast pomoc lekarsk z Kremla. Anio odby krtk narad partyjno-subow z personelem rezydencji, po czym na srebrnej tacy przynis oprnion w dwch trzecich butelk piercowki, tandetnej nalewki na ostrej papryce. Ciep! Nie zamroon! Widocznie zostao to w lochach rezydencji jako zabytek archeologiczny z dawnych czasw, sdzc po tym, e butelka bya pokryta pajczyn. Na kadego z zagroonych zapaleniem puc Polakw wypado mniej wicej po pi centymetrw szeciennych piercowki. Anioy nie ukryway obrzydzenia, nalewajc nam te pomyje do miniaturowych krysztaowych kieliszkw.

Dygotalimy nadal z zimna i wilgoci, bo pi centymetrw szeciennych alkoholu nikogo jeszcze w dziejach ludzkoci nie rozgrzao. Na ekranie telewizora defilowaa wanie dzielnica Nowyje Czeremuszki. W rezydencji panowao ponure milczenie, przerywane z rzadka kaszlem. Byem oczywicie wrd najbardziej zakatarzonych. Trzeba byo koniecznie wezwa posiki z naszej ambasady. Miay posta starannie opakowanego kartonu bez adnych znakw rozpoznawczych. Gdyby nie dobiegajcy z wntrza chlupot, mogyby wyglda na bomb. Nie chciabym nawet przez chwil sprawia wraenia, e delegacja polska skadaa si z jakich anonimowych alkoholikw. Pewno ogrzanie si przy piecu lub zabijanie rk dla rozgrzewki przyniosoby podobne rezultaty. Wiadomo jednak, e nic nie kusi tak silnie, jak zakazy. Powiem tylko tyle, e jako tam ustrzeglimy si przezibienia. Poniewa w Rosji dobieg koca sezon na dowcipy o Czukczach, suchij zakon stanowi doskonay pretekst do nowej serii. Nie wszystkie do Polski dotary, a szkoda, bo byy na og pyszne. Jedn z nich uwaam za miniaturowe arcydzieo w stylu Czechowa. Przed sklepem z alkoholami siedzi na chodniku mczyzna i zalewa si zami. Podchodzi do niego inny mczyzna i pyta: - Tiebia czo, koliega? Dienieg na wodku nie chwatajet? Na, bieri. Paczcy mczyzna potrzsa gow, odmawia przyjcia braterskiej pomocy i zaczyna ka jeszcze silniej. Na stanowcze danie kilku osb, ktre zdyy zgromadzi si, aby obejrze to niezwyke zjawisko, mczyzna wyjania przez zy: - Pit' nie choczetsia, wot czto. Kak yt'? Nie mgbym skoczy swych moskiewskich wspomnie bez wzmianki o ludziach, ktrych w tym do jednak okropnym miecie znaem i lubiem. Poprzestan na jednym tylko nazwisku, eby nie przepisywa kilkunastu stron z notesu. To nieyjca ju Maja Iwanowna Koniewa, jedyna crka marszaka Zwizku Radzieckiego Iwana Koniewa. Polonistka z wyksztacenia i zamiowania, serdeczna przyjacika Polski i Polakw, oraz prawie wszystkiego, co polskie. Prawie, gdy odnosia si gorzej ni krytycznie do tzw. betonu, ktry czasami usiowa j odwiedza, a z reguy donosi stosownym wadzom radzieckim o jej podejrzanych kontaktach. Najduej i najnikczemniej donoszono na Rakowskiego, z ktrym Maja bya akurat najbliej zaprzyjaniona. W mieszkaniu Mai przy ulicy Czajkowskiego 18, naprzeciw dawnej ambasady amerykaskiej, spotykali si przez cae lata ludzie polskiej kultury, czsto ze sob zwanieni i reprezentujcy bardzo rne pogldy. Maja wychodzia z zaoenia, e wanie i miertelne obrazy s wrd Polakw stanem przyrodzonym. Nic jej nie przeszkadzao, e ten, ktrego podejmowaa kaw przed poudniem, psioczy na tego, ktry przyszed na popoudniow herbat. Lub na odwrt Koniewa znaa w Polsce wszystkich, ktrych warto byo zna i wiedziaa o wszystkim, co warto byo o Polsce wiedzie. Jako crka jednego z najwikszych dowdcw II wojny bya waciwie nietykalna. Jej mieszkanie byo te miejscem spotka radzieckich dysydentw (z wyjtkiem nacjonalistw, ktrych organicznie nie znosia) z modymi pracownikami Komitetu Centralnego KPZR - bo wbrew temu, co

si sdzi, takie kontakty istniay ju na dugo przed Gorbaczowem. I chyba nie byy tak cakiem bezuyteczne. Tylko ludzie o bardzo maych mdkach mog sdzi, e nard rosyjski wzi sobie na 70 lat urlop od ycia. - Ty powiedz waszym opozycjonistom - powiedziaa mi kiedy Koniewa - e nasi dysydenci chc zbiera pienidze na pomnik Jaruzelskiego w centrum Moskwy. To pierwszy rozumny przywdca, dziki ktremu nie mamy nowych onierskich cmentarzy. Czy zdajesz sobie spraw, ile rosyjskich matek zawdzicza mu ycie swoich synw? Te bzdury w gazetach nie maj adnego znaczenia. Zabud'. Twj Jaruzelski pokaza, e mona jednak reformowa ten cholerny system. Tyle u nas stoi martwych kukie, wic powinien stan pomnik pierwszego przyzwoitego czowieka. Ale czy ty sobie moesz wyobrazi, eby oni zgodzili si na pomnik Polaka w Moskwie? Doya chwili, kiedy w Krakowie odsonito pomnik jej ukochanego ojca, marszaka Koniewa, ktremu Polska zawdzicza ocalenie klejnotu naszej kultury, Krakowa. Bardzo bya t uroczystoci przejta. Uczestniczya w niej razem z macoch, ktrej szczerze i z wzajemnoci nie cierpiaa. Na t jednak okazj zawary midzy sob treuga Dei. Niestety, Maja doya rwnie dnia, kiedy zwalono ten sam pomnik, wymazano ulic Koniewa z planu miasta. Pniej historycy od siedmiu boleci dowiedli, e adnego manewru oskrzydlajcego nie byo i e na dobr spraw ocalenie Krakowa jest niemieck zasug. Nie nadaj si do adnej dyskusji z tymi ludmi. Nie chciabym jednak sprawia wraenia, e rodowiska polityczne i opiniotwrcze Moskwy skaday si wtedy z samych polonofilw w rodzaju Koniewe j. Ale gdzie tam! Czowiekiem, ktry ywi do nas szczegln i niezbyt nawet ukrywan niech by Walentin Falin, wieloletni ambasador radziecki w Bonn, potem kierownik wydziau informacji midzynarodowej w KC KPZR, a w ogle tzw. szara eminencja w radzieckiej elicie wadzy. Podobno Falin mia osobiste powody, aby nie przepada za Polakami. Jego ojciec, oficer Armii Radzieckiej, zdoa przey cay szlak bojowy od Stalingradu po Berlin. Zosta zamordowany przez polskie podziemie kilka miesicy po wojnie, i to akurat na ziemiach zachodnich, ktre wanie wracay do Polski. Miaem z tym czowiekiem najostrzejsze starcie, jakie kiedykolwiek zdarzyo si podczas mojej suby przy Generale. W maju 1984 roku Szef skada tzw. robocz wizyt w ZSRR. Kluczowym jej elementem, a szczerze mwic - gwnym powodem, byy bardzo ju wwczas widoczne przejawy flirtu niemieckoradzieckiego. Nale do takiego polskiego pokolenia, ktremu widmo konszachtw rosyjskoniemieckich zawsze bdzie spdza sen z oczu. Czernienko wydawa na Kremlu kolacj dla Szefa i towarzyszcych mu osb. Podczas kolacji miay by wygoszone toasty. W tamtych latach nie bya to czynno o charakterze towarzyskim, lecz wane wydarzenie polityczne, gdy teksty in extenso publikowano nazajutrz w Prawdzie. Biegli w egzegezie wycigali wnioski nawet z kolejnoci kocowych wezwa, aby wypi za. Toast Czernienki otrzymaem na godzin przed kolacj. Najlepsza bya kocwka:

Chc powiedzie wprost, bez niedomwie: jestemy gotowi da zdecydowany odpr kademu, kto targnie si na niepodlego naszej Ojczyzny, bratniej Polski, innych naszych socjalistycznych sojusznikw. Nieco wczeniej Czernienko wyraa niezomne przekonanie, e w walce o przezwycienie kryzysu komunici polscy, bratni nard polski, bd mogy jak i dotychczas liczy na poparcie i solidarno ze strony KPZR, narodu radzieckiego. Mocno dostao si przy tym rnego rodzaju odwetowcom inspirowanym przez Waszyngton. Troch to pewno le o mnie wiadczy, ale do Breniewa ani do Andropowa, ktrzy naprawd stanowili dla nas partnerw - tak to nazw - wyjtkowo trudnych, a jeden ich gest mg spowodowa lawin nieszcz, nie ywiem osobistej awersji. Czernienko natomiast budzi we mnie po prostu odraz. By zym i gupim starcem z bajek braci Grimmw. Breniew, przy swoich znanych niedostatkach oglnych i szczegowych, mia przynajmniej babk Polk. (W epoce przed suchim zakonom wystarczao dwiecie gram, eby kady znajomy Rosjanin wyznawa we zach, e ma w rodowodzie babk Polk.) Andropow, czowiek bystrego umysu i sporej kultury osobistej, zbyt dugo kierowa pewn firm, eby nie wiedzie, jak wiat wyglda naprawd. Czernienko natomiast - to bya prawdziwa zgroza. Pod wzgldem osobistej dziarskoci czy w sobie waciwoci Husaka i Burgiby. Pod wzgldem intelektualnym ustpowa nawet Podgornemu. Nie. Konstantin Czernienko stanowczo nie by bohaterem mojego romansu. Nie sposb nawet powiedzie, e chcia dobrze, ale mu nie wyszo. On chcia ju tylko jednego: eby woy piam, zay kropelki i draetki, a nastpnie uda si lulu. To bezduszne i prymitywne przemwienie, utrzymane w stylistyce wczesnych lat pidziesitych, zawierajce znw, trzy lata po wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce i rok po jego zniesieniu, jednoznaczn ofert przyjdziemy, pomoemy, pisali mu jacy poktni wyrobnicy. Ich jedyna wiedza o wiecie pochodzia chyba z Krtkiego kursu historii WKP(b). Dla jasnoci, eby mi nikt w kraju i za granic nie zarzuci obudy: t wanie ksik dostaem w roku 1949 jako nagrod za wzorowe ukoczenie jakiego kursu ideologicznego ZMP. Nigdy nie byem z tych biaopirych, ktrzy ju wtedy wiedzieli wszystko. Toast Czernienki by dla nas niepokojcym objawem. Cae szczcie, e dostaem go wczeniej, poniewa z chrypienia i pokasywania przy stole nie zrozumiabym wiele. Na kwadrans przed kolacj na Kremlu przekazaem kierownikowi sektora polskiego w KC tekst toastu Szefa i, zgodnie z obowizujcym obyczajem, podpisaem tekst do druku. Uwaaem spraw za wyczerpan. Ledwo zdyem powcha kawioru i rozejrze si po kelnerskich zapasach, przybieg do mnie podczas kolacji w najwaniejszej sali kremlowskiej! - dyrektor generalny TASS, Sergiej osiew, o ktrym opowiadam obszerniej w innym miejscu. - Suchaj - wyszepta mi do ucha - jest sprawa. Falin i Zamiatin nie chc podpisa do druku twojego przemwienia. Odoyem energicznie yeczk z kawiorem i syknem:

- To jest toast Jaruzelskiego, a nie mj. On go zaraz wygosi, po deserze. I miedu proczim: kto to jest Falin? Kto to jest Zamiatin? Co oni maj do podpisywania w polskim toacie? Ja podpisaem i to wystarczy. Pozwl, e zjem troch kawioru. - Eto nie pajdiot - powiedzia z rozpacz osiew. - Ja nie mog tego nada, dopki nie mam podpisu. Na przetumaczonym tekcie toastu, ktry mia by za chwil wygoszony, widnia ostry, czerwony znak w ksztacie aciskiej litery X. Dotyczy akapitu o nastpujcym brzmieniu: Historia dowodzi, e podkute buty wielkogermaskich najedcw najpierw deptay ziemi polsk, a zaraz potem ziemie Rosji, Ukrainy, Biaorusi. Po rosyjsku brzmiao to nawet troch lepiej: kowannyje sapagi wielikogiermanskich zachwatczikow... - Powiedz Falinowi, e ten fragment jednak pjdzie - szepnem do osiewa. - Oddaj mi ten papier. Zanim zdy si zorientowa, przekreliem swj podpis na tekcie i napisaem na nim po polsku: Autoryzuj tylko polski orygina. osiew mia teraz min czowieka, ktremu ziemia usuwa si spod ng. Jego agencja ju bya spniona z przekazaniem toastw, a przecie nie mg zadziera z takimi potgami jak Falin i Zamiatin. - Co ty tu napisae? - spyta. - Napisaem, eby Falin i Zamiatin nie wtrcali si do polskiej polityki zagranicznej - odpowiedziaem pgosem, ale widocznie i tak za gono, bo siedzcy koo mnie komendant garnizonu moskiewskiego obejrza si z niesmakiem. - Jak maj zastrzeenia, to niech dopisz je do toastu Czernienki. Maj jeszcze z pitnacie minut. Zoyem serwetk i wstaem od stou. Nie baczc na czujne i zgorszone spojrzenia, podszedem do Szefa, siedzcego obok Czernienki i najcichszym szeptem zameldowaem, co si stao. - Nie rbcie przedstawienia! - sykn Szef. - Falin nie moe niczego poprawia w moim tekcie. - Moe. Melduj, e wanie to zrobi. - Nie moe. Wracajcie na miejsce! Zamiast zgodnie z rozkazem wrci na miejsce, wyszedem z Komnaty Graniastej do przylegego holu, gdzie oczekiwali dziennikarze. Wyuskaem spord nich moskiewskiego korespondenta Polskiej Agencji Prasowej i przekazaem mu wasn kopi toastu Szefa. - Niech pan to natychmiast pole do Warszawy i uprzedzi, eby nie porwnywali z tekstem TASS-a, bo mog by rnice. Obowizuje tylko ta wersja, ktr panu wrczam. - To ja poprosz o podpis, panie majorze - powiedzia korespondent, ktry wola by kryty, i susznie. Po raz drugi w cigu godziny podpisaem ten sam tekst i wrciem do Komnaty Graniastej. Niewiele straciem: jaki medalion cielcy z saat. Lody jeszcze stay na stole. Czernienko ju ledwie dysza,

tote ochrona kazaa jak najszybciej wyrwa lody sprzed biesiadnikw i poda kaw, bo dopiero wtedy przychodzi pora na toasty. Wiedziaem od godziny, e toast Czernienki bdzie agresywny i peen brutalnych kliwoci pod naszym adresem. Ciekaw byem, czy Szef w ostatniej chwili nie zrezygnuje z owego fragmentu niemieckiego. W Polsce dochodzia ju pnoc, gazety poranne ju si drukoway, byoby bardzo trudno przerywa druk i wycofywa takie akurat zdanie. Zreszt cakowicie zgodne z faktami, od bitwy pod Narwi poczynajc. Kiedy usyszaem podkute buty wielkogermanskich najedcw...., signem po stojcy w pobliu kieliszek z winem. Okazao si, e nalea do komendanta garnizonu moskiewskiego, ale jako specjalnie si tym nie przejem. Pastwo pytaj, jak si skoczy mj spr z Falinem? Prosz porwna teksty toastw w Prawdzie i w Trybunie Ludu z 5 maja 1984 roku. W tej pierwszej nie ma ani sowa o podkutych butach. Czyichkolwiek.

Lewe jest pikne


Nie wiem, dlaczego tak si dzieje, e Le Bon Dieu najwyraniej nie gustuje w politykach skrajnej prawicy, obdarzajc politykw tej proweniencji zazwyczaj do koszmarn aparycj. Wyjtki zdarzaj si rzadko i potwierdzaj regu. Wiele lat temu, jeszcze za ancien regime'u, napisaem, e wane zjawiska spoeczne niekoniecznie trzeba objania wycznie na podstawie pism Marksa. Spostrzeenia Freuda, a ju szczeglnie byskotliwe tezy Ericha Fromma o sado-masochistycznym podou ruchw prawicowych i faszystowskich zasuguj na wnikliwsz uwag. Tak napisaem i chlubi si tym ideologicznym wistwem do dzi. Kara boska mnie za to nie spotkaa, natomiast niektrzy odpowiedzialni towarzysze stanowczo zaprotestowali przeciw moim kolejnym rewizjonistycznym wybrykom. Poprawia Marksa! Wam si, towarzyszu, krliki w gowie pieprz. Tak mi to expressis verbis wyoy w oczy towarzysz ., jeden z najokropniejszych cymbaw, jakich spotkaem w szeregach pewnej partii politycznej. Ostatnie lata w Polsce wyniosy na widok publiczny tak wiele felernych egzemplarzy Osb Ludzkich, e moja amatorska teoria zaczyna nabiera znamion naukowego pewnika: im kto szpetniejszy, tym bardziej prawicowy. Wystarczy porwna Kwaniewskiego z Kaczyskim lub Bob z Iz. Albo Bujaka z Janem Olszewskim. Badania terenowe mog Pastwo przeprowadzi we wasnym zakresie. Jestem spokojny o rezultaty. Twierdz bowiem nadal, e normalny, zdrowy mczyzna o prawidowej gospodarce hormonalnej nie ma powodw, aby przystawa do skrajnej prawicy. Przyciga ona bowiem gwnie osoby sfrustrowane, odziewajce si w berety i dotknite cikim nieudacznictwem w yciu zawodowym. Istotna przyczyna, dla ktrej zajmuj si tu rozwaaniami a tak teoretycznymi, zwizana jest z pewnymi wydarzeniami w Moskwie midzy 1 i 8 listopada 1987 roku. Ha! - woaj ofiary moich drwin. - W Moskwie! No, to ju wszystko wiadomo. W zwizku z siedemdziesicioleciem Rewolucji Padziernikowej, kiedy Nowe Mylenie poczynio ju znaczne postpy, Gorbaczow wpad na pomys nie majcy precedensu w cigu poprzednich siedmiu dziesicioleci. Postanowi zaprosi na spotkanie do Moskwy wszystkie, dosownie wszystkie partie i grupy, ktre albo same uwaay si za lewicowe, albo ich dziaalno moga by uznana za lewicow w miejscowym kontekcie, albo nawet takie, ktre skaday si z trzech osb, wliczajc w to trockizujcego wuja i rewolucyjnego szwagra. Zaproszenia zostay wystosowane nie tylko do wszystkich istniejcych wwczas partii komunistycznych i robotniczych, wcznie z takimi, ktre od dawna nie miay nic dobrego do powiedzenia o KPZR (jak np. woska czy holenderska), lecz rwnie do wszystkich socjaldemokratw, lewicowych liberaw, nawet trockistw. Ba! Na licie znalaz si rwnie Indyjski Kongres Narodowy, obie partie BAAS, Organizacja Wyzwolenia Palestyny, kilku duchownych katolickich zwizanych z nurtem teologii wyzwolenia i kilkadziesit ugrupowa rewolucyjnych, o ktrych nigdy przedtem nie syszaem. Nie zaproszono tylko ruchw jawnie terrorystycznych w rodzaju IRA czy wietlistego Szlaku.

Zaproszenie zawierao propozycje wprost niesychane, jak na wczesn odporno psychiczn obywateli radzieckich. (wczesn, bo potem przyszo im przeywa duo gorsze dowiadczenia.) Aby nikogo nie zmusza do witowania rocznicy Rewolucji contre coeur, obrady forum przewidziano na 2 i 3 listopada, a wic w bezpiecznej odlegoci od rocznicy. Gospodarze gwarantowali, e w Prawdzie zostan wydrukowane bez adnych zmian i retuszw wszystkie wygoszone i autoryzowane przemwienia, pod warunkiem, e nie przekrocz 8 stron maszynopisu. Nie przewiduje si adnego porzdku dziennego ani wyboru przewodniczcego czy prezydium. Nie stawia si adnych ogranicze co do tematyki wystpie, jakkolwiek gospodarze nie ukrywaj, e chcieliby uczyni ze spotkania swego rodzaju przegld si wiatowej lewicy oraz jej perspektyw na przyszo. Z gry zaoono, e nie bd uchwalane adne rezolucje. adnych gosowa! Obrady bd tylko plenarne, a delegacje nie musz posiada penomocnictw. Nieoficjalnie wyjaniono te, e krytyczne uwagi pod adresem KPZR zostan przyjte z najwysz uwag i nie bez zadowolenia. Gorbaczow widocznie postanowi posuy si gosami zza granicy i amami najoficjalniejszej z oficjalnych gazet, aby skruszy coraz bardziej tejcy w partii przeciw niemu opr si zachowawczych. Potrzebowa amunicji najciszego kalibru. Gupio troch, e mija zaledwie kilka lat i nikt ju nie pamita, od czego to wszystko naprawd si zaczo. Twierdz bowiem, e wanie tam i wanie wtedy rozpocz si zmierzch Realnego Socjalizmu (autorem tego licznego okrelenia, sugerujcego, e istnieje rwnie socjalizm nierealny, by Borys Ponomariew, wieloletni wice-Susow) jako pewnej formacji ideologiczno-ustrojowej. Kuracja odmadzajca w peni si powioda, z tym e pacjent zmar. Trudno mi powiedzie, kto odmwi udziau w tej niebywaej imprezie. Sdzc z liczby obecnych, mogo brakowa najwyej Komunistycznej Partii Albanii. Wstyd przyzna, ale nie pamitam, czy w spotkaniu uczestniczyli Chiczycy. Rosjanie mawiaj w takich wypadkach: no sona nie zamieti. Fakt. Obrady odbyway si na najwyszym pitrze Paacu Zjazdw. Kiedy ten budynek wznoszono, architektom na pewno nie przyszo do gowy, e maksymalna liczba obecnych moe kiedy przekroczy liczb deputowanych do Rady Najwyszej, a bya to liczba staa, jak warto przycigania ziemskiego. Tote cisk by nie do opowiedzenia. Dostawiono drugi rzd krzese dla zastpcw i doradcw. Wyniesiono kwiatki, rzeby i wszelkie zawalidrogi, w tym i biusty Lenina. Ale niczego to nie rozwizao: radzieckie reformy nawet o charakterze meblowym zawsze jako byway poowiczne. A wikszej sali ju w Moskwie nie byo. Skutek by taki, e mj Szef z jednej strony dotyka okciem Geniusza Karpat, co wprawiao go w rozdranienie, z drugiej za - Alvaro Cunhala, przywdc komunistw portugalskich, co agodzio zy humor Szefa, gdy obaj bardzo si z Cunhalem lubili. Moje usytuowanie strategiczne w drugim rzdzie byo nastpujce. Po lewej stronie, na szczcie w zasigu mojego krtkiego wzroku, miaem nad wyraz urodziw bojowniczk z wyspy Reunion, do ktrej to wyspy natychmiast nabraem doywotniej sympatii. Lewym okciem trcaem premiera rumuskiego Dascalescu oraz nowego ministra spraw zagranicznych, Ioana Totu. Obaj siedzieli jak gdyby jeden na drugim. (Zeus Dakw wymienia swych ministrw jeszcze czciej ni Helena

rkawiczki). Przed sob, w odlegoci p metra, miaem ciemi Ceausescu oraz cz karku mojego Szefa. Prawym okciem trcaem Jzefa Czyrka. Z tyu, bo tu i tam udao si wpakowa jeszcze trzeci rzd krzese, czuem na plecach oddech jakiej egzotycznej delegacji, na pewno na liter P lub R, bo tak wypadao z alfabetu. (Z powodw kurtuazyjnych gospodarze przyjli alfabet aciski i angielskie nazwy krajw, podobnie jak w ONZ.) Pocztkowo nie mogem stwierdzi, co to za delegacja, gdy musiabym mie albo trzecie oko w szyszynce albo gow na przegubach Cardana. Dopiero podczas przerwy okazao si, e oddech wydawaa inna, prawie rwnie urodziwa jak Reunion, bojowniczka z Indii Zachodnich. Do dzi zachodz w gow, jaki to kraj na tamtym kontynencie jest na P lub na R i ma tak ksztatne kadry rewolucyjno-wyzwolecze. Na razie nic jeszcze nie wymyliem. Jako pierwszy zabra gos Gorbaczow. Zacz tak, e starzy bywalcy imprez w Paacu Zjazdw mogli od razu umrze na zawa. - Drogie panie i panowie! Nasi mili gocie! I wy, szanowni towarzysze! Przepraszam, e zabieram gos jako pierwszy, ale kto to powinien zrobi. Umwilimy si, e nie bdzie tu przewodniczcego ani porzdku obrad, tote zechc pastwo nie traktowa moich sw jako tak zwanego zagajenia. W dalszym toku dyskusji bd chcia zabra gos jako jeden z rwnoprawnych uczestnikw naszego zgromadzenia. Na razie jednak proponuj, aby czysto techniczne sprawy zwizane z udzielaniem gosu prowadzili rotacyjnie przewodniczcy kolejnych delegacji - powiedzmy, na prawo od litery S, eby nas nie posdzono o dziecic chorob lewicowoci. (Chodzio o angielsk nazw ZSRR - Soviet Union.) Tu rozlegy si w niektrych sektorach tumione chichoty i bardzo rzadkie oklaski. Tylko niewielu obecnych znao artyku Lenina pod tym tytuem, ale ci akurat nie klaskali. Gorbaczow poinformowa jeszcze, e sekretariat Forum (to spotkanie nie miao nawet oficjalnej nazwy, posuguj si wic wasnym okreleniem) przyjmuje autoryzowane teksty przemwie do godziny 20.00. Wszystkie - wszystkie bez wyjtku - uka si w jutrzejszej Prawdzie. No i zaczo si. Woska Partia Komunistyczna zakwestionowaa w ogle ca histori ZSRR, okrelajc j jako paranoiczny bd historii. Niemiecka Partia Komunistyczna wyrazia zaniepokojenie odstpstwami KPZR od kanonw marksizmu-leninizmu. Husak wezwa do zwalczania rewizjonizmu, tego znanego wroga narodw. Sandinici stwierdzili, e nie uwzgldnia si w wystarczajcej mierze lokalnych tradycji narodowych, a przedstawiciel jednej z niezliczonych partii lewicowych Brazylii podda surowej krytyce kapitulanctwo KPZR wobec knowa imperializmu. Jaki czarnoskry bojownik, nie pomn ju, z jakiego kraju, owiadczy, e obecne spotkanie jest kolejn maskarad biaych ludzi, ktrzy tylko dla ogupienia Czarnych pozoruj rzekome spory midzy sob. Spojrzaem na radzieckich dziennikarzy, zawieszonych o p pitra wyej w szklanych, wygodnych pomieszczeniach. Serdecznie im wspczuem. Teksty wystpie, jak zapowiedzia Gorbaczow, uka si jutro w Prawdzie in extenso. Jak specjalny korespondent, akredytowany przy Forum Si Lewicy (nazwa imprezy nada nie bya ustalona), moe skomentowa takie herezje? Z ulg uwiadomiem sobie, e dziennikarski epizod w moim yciu dobieg ju koca dawno temu.

Jednak i zachodni dziennikarze zupenie zgupieli przy okazji tej imprezy bez nazwy. Ich instrukcje z centrali przewidyway tylko relacje o walkach konserwy z Gorbaczowem. Co zrobi, kiedy przedstawiciel socjaldemokracji norweskiej najpierw szczegowo poniewiera, nie przebierajc w sowach, leninizm i stalinizm, a potem nagle wyraa nadziej, e odrodzony i oczyszczony ze stalinowskich naleciaoci socjalizm rosyjski bdzie gwiazd przewodni ludzi pracy w caej Europie? Co napisa, kiedy przedstawiciel indyjskiej Partii Kongresowej cytuje opini Jawaharlala Nehru o przeomowym, historycznym znaczeniu Rewolucji Padziernikowej dla ludw Wschodu i Poudnia? Tego rodzaju rozterki sprawiy, e wiatowa opinia prawie nic nie wie do dzi o tej nieprawdopodobnej imprezie moskiewskiej. Nawet agencyjni korespondenci, ktrych obowizkiem jest przekazywanie nagich faktw, uznali to wszystko za przywidzenie. W kocu, czy w XX wieku mia kiedykolwiek miejsce taki wypadek, eby w sercu serc Kremla wygadywano paskudztwa pod adresem Pierwszego w wiecie Pastwa Robotnikw i Chopw? Kady, a wic i kady dziennikarz, ma w kocu ograniczon pojemno emocjonaln. Potem nastpia przerwa, zarzdzona przez Sudan lub Surinam. Odczekaem swoje pi minut, eby si wyplta z barykady krzese. Kiedy wydobyem si na szersze wody, spostrzegem w kuluarach rzadkie zjawisko antropologiczne pci eskiej, skadajce si wycznie z ng, odsonitych do wysokoci okoo dwch metrw nad poziom podogi. Pewno zawodzi mnie troch wyuczona w szkole oficerskiej ocena odlegoci, ale jeli nawet, to i tak w susznej sprawie. Nie by to jeden z tych widokw, ktre dotychczas ogldano w murach starego, czcigodnego Kremla. Zjawisko naleao do pewnego lewicowego Libaczyka, ktry z ca pewnoci walczy o suszn spraw, cokolwiek to w Libanie znaczy. Potem za zobaczyem Jutt Ditfurth. Bya przedstawicielk niemieckich Zielonych. Jej cinajca z ng uroda ju z gry powinna raz na zawsze przesdzi o wieczystym zwycistwie lewicy w skali wiatowej. Pikna, rosa, dorodna, posgowo ksztatna, przy tym sympatyczna i pena taktownego wspczucia dla poraonych jej doskonaoci mczyzn - bya niekwestionowan krlow tej moskiewskiej imprezy, zorganizowanej naprawd w zupenie innych celach ni wybr Miss wiatowej Lewicy. Nie miaem wiele czasu, bo za kilkanacie minut musiaem znw zasi za ciemieniem Ceausescu. A przegapi tak okazj - nie, nawet gdybym mia sto dziesi lat, te bym jej nie przepuci. Podszedem do Jutty Ditfurth i wypaliem: - Rad jestem pani pozna. Czy zechce pani przekaza swemu ojcu pewien mj pogld? Nie ma dziewczyny, ktra zlekceway tego rodzaju niedomwienie. Podrywanie na tat jest podobno piekielnie skuteczne. - A c to za posanie? - spytao zielonookie bstwo. - Czyby jaka marksistowska krytyka? - Wrcz przeciwnie - odparem. - Pani ojciec napisa najwaniejsz ksik ostatnich trzystu lat. Miaem oczywicie na myli Dzieci Wszechwiata Hoimara von Ditfurtha, stanowice ostateczny dowd istnienia Boga dla wierzcych i ostateczny dowd nieistnienia Boga dla niewierzcych.

- Znam to - odpowiedziaa Jut ta, obdarzajc mnie askawym umiechem. - Ale to metafizyka. Ojciec nic nie pisze o naszych obowizkach wobec Ziemi. Socjalizm - to przede wszystkim poczucie obowizkw czowieka wobec przyrody. Czy mona byo spiera si z zielon bogini, i to akurat na Kremlu? Jako doskonay twr Przyrody nie moga si pod tym wzgldem myli. A gdyby si nawet mylia, to bogom wolno bdzi. Niedugo zabawiem w jasnym krgu Jutty, poniewa nasz oficer ochrony odszuka mnie w gstym tumie satelitw na orbicie bogini i brutalnie powiedzia, e Szef prosi. Powd, dla ktrego Szef poszukiwa mnie w przerwie, by dla mnie jasny jak soce. Albo jak Jutta Ditfurth. Poprzednia noc w rezydencji naleaa bowiem do najciszych w mojej subie. Jeszcze przed pnoc Szef wyrzuci za drzwi mojego asystenta pod zarzutem, e dostarczamy mu ndzne miecie, a przecie cay wiat - no, caa wiatowa lewica - bdzie w napiciu ledzi nasze wystpienie. Okoo drugiej nad ranem i ja zostaem wezwany na pitro. Dowiedziaem si, e pozbawiony gbi i polotu materia, przygotowany przez mj zesp, moe skompromitowa polsk myl polityczn. W tym zwaszcza nasz rodzim myl marksistowsk, ktra ma wszak tak bogate tradycje. Zameldowaem si z pytaniem, w czym konkretnie ma si przejawia oryginalno i odrbno naszego mylenia. Czy nasza odrbno ma si przejawia w rozszerzonej krytyce stalinizmu, do czego akurat Polacy maj szczeglne powody? Moe przyoy nastpcom Breniewa? Czy moe dokona ostrej krytyki heglizmu, ktry podobno wyrzdzi tyle intelektualnych spustosze? Moe co z taoizmu? Moe z tomizmu? - A, to nie jest zy pomys - powiedzia Szef, bbnic palcami po stole i ocierajc zy z powodu tej przekltej lampy na biurku. - To powinno zwrci uwag. Sporzdcie szkic fragmentu na temat socjalistycznego personalizmu. Saniajc si z niewyspania zameldowaem, e personalizm wyklucza wszelkie kolektywizmy, podczas gdy socjalizm przyjmuje je jak gdyby za punkt wyjcia. Zaznaczyem, e w historii myli socjalistycznej mao kto dotychczas zajmowa si problematyk Jednostki Ludzkiej, a kiedy nasz Adam Schaff prbowa to uczyni, skoczyo si fatalnie. Najtsze pira prawdziwie marksistowskiej filozofii nie pozostawiy na ksice Schaffa suchej nitki, co dodatkowo uatwia fakt, e autor po woy wa si na Martina Bubera i innych Kierkegaardw. Apelowaem te, aby nie przecia odpornoci psychicznej czytelnikw Prawdy. Ju i tak dostawali codziennie swoj porcj ponad wytrzymao prostego radzieckiego czowieka. Jeszcze im tylko personalizmu trzeba. Szef, jak to zwykle z nim, sprawia wraenie przekonanego moimi wywodami. Jak gdyby godzin przedtem nie nastpiy w rezydencji pewne dramatyczne sceny! C - skoczyo si jak zwykle. Kupiem ten personalizm, czego nigdy sobie nie wybacz. Siadem wic przy toaletce z szufladeczkami na kosmetyki i signem w pamici do Teilharda de Chardin. Przypominaem sobie gwne tezy neotomistw, popluwaem Maritainem, krztusiem si strzpami ostatniej encykliki papieskiej, cho filozofia nigdy nie bya moim hobby. Mogem ostatecznie skorzysta ze specjalnego telefonu sieci wysokiej czstotliwoci, obudzi w Warszawie jakiego dyurnego intelektualist partyjnego i zada wsparcia, ale - jak znam obyczaje tego klanu -

potrwaoby to ze trzy tygodnie i byo poprzedzone sympozjami oraz konferencjami. A do wystpienia Szefa na Forum pozostao tylko kilka godzin. Gotowy produkt, majcy posta siedmiu wierszy, sprawi na Szefie umiarkowanie pozytywne wraenie. - Musicie jeszcze troch nad tym popracowa - powiedzia agodnie, duo agodniej ni poprzednio. O pitej pitnacie przedstawcie mi rwnie notatk na temat socjalistycznego personalizmu. To si przyda po powrocie. - Melduj, e nie wiem, co to znaczy - odparem, tracc resztki nadziei. - Nigdy nie syszaem o socjalistycznym personalizmie. - Wstyd mi za was, towarzyszu pukowniku - zareplikowa Szef. - Czy nie rozmawialimy wielokrotnie o tym, e zbyt mao troski powicamy problemom pojedynczego obywatela? Nadesza pora, eby to jako uoglni. Dwie byy takie formuy w uyciu przez poprzednie lata: a) pochylamy si z trosk nad kadym ludzkim blem; b) szczeglnie serdecznie zwracam si do polskich kobiet, matek i on, ktre nios na sobie... siatki z zakupami. By moe kobiety polskie nosiy je przy sobie, pod sob lub koo siebie, ale szczegw ju nie pamitam, cho to ja wanie wymyliem te cholerne siatki. Najkrtsz pami ma si do wasnych grzechw. Jeli chodzi o siatki, to Szef by bezlitosnym tyranem. Nie pomagay adne argumenty ani bagalne proby. Ilekro zatrudnione u mnie panie usioway protestowa - Szef bez zmruenia powiek odpowiada, e Mme Kowalska koniecznie chce to jeszcze raz usysze. Nie mam pojcia, skd czerpa t pewno. O ile wiem, Mme Kowalska raczej wtedy ogldaa w telewizji Niewolnic Isaur ni wystpienia dostojnikw. Walczyem z tymi siatkami, jak umiaem, a ju pochylanie si z trosk omieszaem przy uyciu najohydniejszych szyderstw, ktre chyba tylko mnie mogy uj na sucho. Nie mino ptora roku pochylania si z trosk i oto otrzymuj zadanie, aby te siatki, te kobiety, te matki-Polki i ca nasz narodowo-ludow pciowo uj w pewn tak oglniejsz formu. e pochylamy si z trosk... Podobno Rubensowi uczniowie konfiskowali spod rki co waniejsze malunki, eby ich nie spaskudzi poprawkami. e te ja nigdy nie umiaem si zdoby na taki gest! No, bywao, nie powiem, jak przy opisanej w innym miejscu wizycie papiea. Ale normalnie zachowywaem si jak rozpaszczona aba. I nie ma co tego ukrywa przed sob, panie pukowniku. Tak wanie stao si w Moskwie, midzy trzeci i pit rano czasu miejscowego, kiedy musiaem pochyli si z trosk ju nie tylko nad kobiet z siatkami, ale w ogle nad jednostk ludzk jako tak. Ja te jestem jednostka ludzka i bardzo lubiem, gdy inne jednostki pci odmiennej pochylay si nade mn w wypadku grypy, kaca lub chandry. Ale mwi o tym publicznie, w obecnoci Jutty Ditfurth? Okropno.

Krtko przed pit rano zaniosem Szefowi swoje wypracowanie na temat personalizmu. Oczywicie nie spa. Zapewne rozmyla nad personalizmem. Przeczyta moje wiate myli i orzek, e wida wiato w tunelu, ale trzeba bdzie jeszcze nad tym sporo popracowa. Co te i nastpio. O wp do szstej obudziem maszynistk, aby przepisaa kolejn wersj wystpienia. Kwadrans po sidmej Szef, golc si w azience, wezwa adiutanta i poleci przekaza, e wicej si spodziewa po podpukowniku Grnickim w takiej akurat materii. I ebym si nie leni, bo do pocztku obrad porannych zostao p godziny, a nawet 35 minut. Za dziesi sma maszynistka jeszcze raz przepisaa cae wystpienie. O smej siedemnacie Szef wnis nastpne korekty. Na szczcie nie byo ju czasu, aby je uwzgldni, cho dotyczyy pochylania si nad kadym ludzkim blem oraz nieszczciem. To nieszczcie byo nowe. Wtpi, czy si gdziekolwiek pojawia we wszystkich razem wzitych dzieach Klasykw. Nikt nie jest prorokiem we wasnym kraju, c dopiero na delegacji subowej. Dwa akapity, gruntownie przez Szefa przeorane, wzbudziy nadzwyczajne wprost zainteresowanie wrd uczestnikw Forum. Nikt wprawdzie nadal nie wiedzia, co to jest socjalistyczny personalizm, ale nie ukrywano aprobaty lub nawet zachwytu. Zdaje si, e tylko Erich Honecker skrzywi si z niesmakiem. Doszo wrcz do tego, e przedstawiciel francuskiej Partii Socjalistycznej wyrazi si z uznaniem o wystpieniu Szefa, co nas, Polakw, wprawio w osupienie, zwaywszy na to, co socjalici francuscy przez kilka lat wygadywali o Jaruzelskim. w Francuz napomkn rwnie pochlebnie o interesujcej koncepcji socjalistycznego pluralizmu politycznego. Kad to na karb bdw tumaczenia. Sowo pluralizm oznacza, zdaje si, zupenie co innego. Mam jednak zbyt ju namcone w gowie, eby co mniema albo i nie mniema. W kadym razie informuj historykw, e pojcie socjalistycznego personalizmu narodzio si w mojej obecnoci 2 listopada 1987 roku midzy godzin 2.40 i 5.17 rano, w miecie Moskwie, przy alei Kosygina nr 36, czciowo na pierwszym pitrze, czciowo na parterze. Jeli tu troch beztrosko dworuj sobie z okolicznoci, w ktrych dokona si ten pord, to wcale nie znaczy, e lekcewa donioso sprawy. By to z pewnoci jeden z tych kamieni, ktre trzeba byo z wysikiem odwala, eby z gruzu po kamiennych tablicach ortodoksji wydosta si na szerszy przestwr. W tym znaczeniu moskiewskie Forum Si Lewicy naprawd nie byo pokazuch. Podczas nastpnej przerwy podpisaem dla sekretariatu Forum tekst wystpienia Szefa. Tu pospiesznie dodam, e doczekaem si uznania dla Szefa z najbardziej kompetentnych ust, nalecych do Jutty Ditfurth. Szczegw nie przytaczam, bo ich wiele nie byo. W kadym razie Jutta (kazaa mi porzuci form Sie i przej na normalny, ludzki jzyk, w ktrym druga osoba liczby pojedynczej brzmi du, czyli ty - podobno Zieloni tylko tak si do siebie nawzajem zwracaj) uznaa wystpienie Generaa za rrewelacyjne. Moe Pastwo pamitaj Inge Bartsch Gaczyskiego? Ona miaa co takiego w gosie, czy w zbach... To jest wanie ten wypadek. W sam por wrciem na sal obrad. Minut pniej nie dopchabym si ju na swoje miejsce. A nadesza wanie pora na Geniusza Karpat. Dwaj moi najblisi ssiedzi, Dascalescu i Totu, zronici siedzeniami jak bracia syjamscy, rwnoczenie wycignli przywieziony z Bukaresztu tekst oracji Gwiazdy Wszystkich Rumunw. By co prawda napisany po rumusku, na tyle jednak znam si na cyfrach arabskich, eby dostrzec, e ostatnia strona nosia numer smy.

Ceausescu przeczyta dwa pierwsze akapity, dukajc zreszt jak panalfabeta (do dzi mam wtpliwoci, czy naprawd umia czyta), lecz zaraz potem olnio go natchnienie. Odoy maszynopis i zacz improwizowa. Starczyo mu zaledwie trzy kwadranse, aby skrtowo omwi teori i praktyk najdoskonalszej na wiecie rumuskiej demokracji. Przewodniczcy obradom Syryjczyk czy Senegalczyk bezskutecznie usiowa przerwa te wywody. Dumny Sok Bakaski oczywicie nie mg pozwoli, eby jaki tam kolorowy podzwania sobie kremlowskim dzwoneczkiem. Dascalescu i Totu zgubili si ju po dwch minutach, cho ich dugopisy biegay jak byskawice. Widziaem ich spocone twarze i pene przeraenia oczy. Artykulacja Ora Narodw Karpackich staa si tak zawia, e w suchawkach zapadaa coraz czciej cisza. Tumacze we wszystkich jzykach tracili wtek, co byo o tyle zrozumiae, e adnego wtku nie byo. Zachodnie socjaldemokrat, nie nawyke do tolerowania nudziarzy i pgwkw, zaczy psyka, a nawet troch podtupywa. Zieloni - nie dam gowy, czy aby w tym procederze nie uczestniczya rwnie Jutta Ditfurth - grali ju jawnie w bitw morsk. Ceausescu mwi ju chyba z godzin, kiedy na tyach delegacji rumuskiej pojawi si mody, elegancki czowiek z radzieckiego sekretariatu Forum i owiadczy stanowczo, e najdalej za pi minut musi mie autoryzowany, podpisany do druku i nie przekraczajcy omiu stron maszynopisu tekst wystpienia towarzysza Ceausescu, jeli tekst ma si ukaza na amach jutrzejszej Prawdy. Geniusz Karpat dochodzi dopiero do historii rozgromienia faszyzmu przez armi rumusk w roku 1944. Naleao oczekiwa, e zanim dojdzie do wspczesnoci, minie jeszcze ptorej godziny. Zrozpaczony Dascalescu nachyli si do ucha Jutrzenki Rumuskiej Wolnoci i zapewne powtrzy brutalne ultimatum modego czowieka. Orze Wyzwoleczej Rewolucji przerwa tylko na sekund i przeczco potrzsn swym ptasim ebkiem. Jeszcze tego brakowao, eby mu Sowieci dyktowali, jak dugo ma mwi o wyszoci rumuskiego systemu ludowadztwa! Mody czowiek oddali si z godnoci i nie bez ile skrywanej satysfakcji. Umowy dotrzymano, przynajmniej ze strony radzieckiej. Wydanie Prawdy z 3 listopada nie zawierao tylko jednego z wygoszonych poprzedniego dnia czternastu przemwie. Rumuskiego. Natomiast wystpienie Szefa, wcznie z personalizmem, ukazao si w caoci i stao si przedmiotem oywionych komentarzy w koach sowietologicznych. Nikt nie przejmowa si specjalnie pewn niedefiniowalnoci nowego pojcia. Na zakoczenie pracowitego dnia odbyo si w sali recepcyjnej Kremla gigantyczne przyjcie dla delegatw. Zamierzaem nawet zrezygnowa z krabw, aby wnikliwie przedyskutowa z Jutt Ditfurth problemy socjalistycznego personalizmu, ewentualnie w powizaniu z ekologi. Niestety, napatoczy si ju na samym pocztku Anatolij Dobrynin, ambasador radziecki w Waszyngtonie bodaj przez jakie sto dwadziecia lat. Po zakoczeniu swej odwiecznej kadencji wrci do Moskwy i zosta sekretarzem KC KPZR do spraw midzynarodowych. Mia bardzo ciekawe rzeczy do opowiedzenia. Na tyle ciekawe, e musiaem dyskretnie wycign z kieszeni notes i utrwali co ciekawsze informacje Dobrynina. Oznaczao to, e nawet po kolacji bd znw musia dyktowa notatk dla Szefa. Kraby i homary znikaj ze stow bezpowrotnie, a ja bazgraem co na kolanie. Takiego ju czasem miewaem pecha: a to Kissinger w Biaym Domu, a to Dobrynin na Kremlu...

Przepraszam. Ale po c waciwie pisabym niniejsze opus, gdybym co jaki czas nie mg odegra swego solo na roku? Z oddali tylko, poniewa cigaem za sob Dobrynina po caej sali, mogem raz jeszcze stwierdzi, e lewe jest pikne. Jutta trcaa biodrem kady st po kolei. Nie z kokieterii, lecz z powodu wskich przej midzy stoami i boskiej rozlegoci jej bioder. Trup mski pada gsto, a szanse wiatowej lewicy wzrastay z kad minut. Nawet perliczkom w auszpiku i jesiotrom w galarecie robio si jako janiej na duszy. Lewe jest pikne, naprawd. Pomylcie o tym, dziewczyny.

Za kulisami Ukadu Warszawskiego


Uczestniczyem w szesnastu spotkaniach na szczycie przywdcw dawnych krajw socjalistycznych, z czego siedem razy w posiedzeniach Doradczego Komitetu Politycznego Ukadu Warszawskiego naturalnie jako czonek grupy ekspertw, gdy delegacje na posiedzenia DKP skaday si tylko z premiera, ministra obrony i ministra spraw zagranicznych. Czasem, cho reguy nie byo, w skad delegacji wchodzi dodatkowo sekretarz KC odpowiedzialny za polityk zagraniczn. adnej z tych funkcji nie peniem. Ale nie narzekam. Swoje zobaczyem. Z zakopotaniem musz wyzna, e te supertajne posiedzenia, ledzone przez specjalistw zachodnich z wypiekami na twarzy, byy dla mnie przejmujco nudne. Wynikao to zapewne z tego, e nasze kochane dzieci urodzio si od razu ze starcz skleroz. Wszystko, co wane i ciekawe, dziao si przed posiedzeniami DKP. Nie chciabym by ile zrozumiany. Gotw jestem i dzi jeszcze uznawa Ukad Warszawski za jeden z tych stabilizatorw, ktre sprawiy, e ja mog to wszystko pisa, a Pastwo mog to czyta. Co najmniej trzy razy za mojej pamici wiat naprawd znajdowa si o krok od generalnej konflagracji, jak to zgrabnie okrelaj Amerykanie. A jeli do niej nie doszo - to midzy innymi za spraw owej synnej rwnowagi strachu, do ktrej Ukad Warszawski przyczyni si w niemaym stopniu. Jeli ssiad ma zego psa, to rozumniej jest naby wasnego psa o podobnie wrednych cechach usposobienia, ni czeka, a post factum przyjedzie karetka pogotowia. Nie bd utrzymywa, e wewntrz sojuszu dziay si same fajne i mie rzeczy lub e jego dziaalno ograniczaa si wycznie do czujnoci wobec imperialistw. Nie mam takich zamiarw. Wtpi jednak, czy kraje sojusznicze miay wicej swobody ruchw przed powstaniem Ukadu w roku 1955, czy pniej, kiedy ju powsta i by regularnie przeduany. (Mia obowizywa do 1995 roku.) Faktem jest, e Naczelnym Dowdc Zjednoczonych Si Zbrojnych by radziecki marszaek lub genera, z reguy wiceminister obrony ZSRR. Wbrew jednak temu, co si potocznie sdzi, nie by on wcale w okresie pokoju zwierzchnikiem ministrw obrony poszczeglnych krajw i nie mg im wydawa adnych rozkazw. Do Zjednoczonych Si Zbrojnych wydzielona bya tylko cz armii narodowych. Najlepsza, bo najlepsza, ale tylko cz. Zreszt nikomu jako w Europie zachodniej nie przeszkadza ju od prawie p wieku, e naczelnym dowdc wojsk NATO jest zawsze genera amerykaski. Oczywicie z wyjtkiem Francuzw, ktrzy wystpili ze struktur wojskowych NATO. Ale oni czsto miewaj dziwaczne pomysy. Poza tym Ukad Warszawski by w gruncie rzeczy tylko cile lokaln organizacj europejsk, podczas gdy NATO siga od Morza Czarnego po Alask. Kiedy w roku 1969 doszo do radziecko-chiskich star zbrojnych nad Amurem, a dziesi lat pniej Chiny zaatakoway Wietnam - w adnym kraju czonkowskim Ukadu nie wzbudzio to nerwowoci, oczywicie poza ZSRR. Ale to on mia osiem tysicy kilometrw granicy z Chinami, nie Polska czy Wgry. Litera Ukadu nie zobowizywaa do wysania nawet symbolicznego batalionu na fronty pozaeuropejskie, podobnie jak Belgia czy Norwegia nie byy zobowizane uczestniczy w wojnach na Bliskim Wschodzie, nie mwic ju o Wietnamie.

Tyle dobrego o nieboszczyku. Poniewa Czechosowacja, Wgry, a w pewnym stopniu i Polska w latach 1980-1981 na wasnej skrze odczuy - hm! - pewne dolegliwoci zwizane z przynalenoci do Ukadu, pozostan przy okreleniu, e Ukad by troch dobry i troch zy. Byskotliwe to sformuowanie pochodzi od pewnej bardzo modej damy, spokrewnionej w linii prostej z autorem niniejszych opowiastek. O bardziej przenikliwe oceny niech si ju martwi historycy. Moje skargi na nud posiedze DKP maj zapewne podoe w dziennikarskiej przeszoci. Nie zauwayem np., eby polscy generaowie, wrd ktrych zasiadaem jako, Boe przebacz, ekspert, bywali kiedy znudzeni. A jeli byli, to cenion w wojsku sztuk maskowania rozwinli do perfekcji. Unikalimy zreszt pytlowania na ten temat, bo gadatliwym zdarzao si zaznawa urody ycia w tzw. zielonych garnizonach. Nie twierdz te, e w onie naszego braterskiego, internacjonalistycznego Ukadu nie toczyy si spory i dyskusje. Ale skd! Uoona niegdy przez Lermontowa Pie o kupcu Kaasznikowie bya niejednokrotnie odpiewywana przez ministrw obrony, i to raczej basem. Kiedy bowiem przychodzio do podziau rocznych, a szczeglnie picioletnich kwot dostaw uzbrojenia, kooperacji w produkcji czogw lub dzia, amunicji, a zwaszcza najbardziej akomych kskw w rodzaju systemw radiolokacyjnych lub noktowizji - blak nagle internacjonalizm, wido braterstwo broni, do zaartych sporw zakradao si ohydne widmo komercjalizmu i konkurencji. Uzbrojenie i sprzt wojskowy nie byy przecie rozdawane bratnim krajom jako prezenty pod choink. Za to wszystko pacio si yw gotwk, nawet gdy miaa posta tzw. rubla transferowego. Ceny byy na og nisze ni na Zachodzie, ale to nie znaczy, e czog T-72 kosztowa tyle, ile motocykl. Z tego, co wiem, polscy generaowie rzadko dawali si zagada, kiedy przychodzio do podziau planowanych dostaw. Mielimy najlepszy - oczywicie poza nieboszczykiem Zwizkiem Radzieckim i czciowo nieboszczk Czechosowacj - przemys obronny, w niektrych dziedzinach bezkonkurencyjny w obrbie Ukadu i nadzwyczaj konkurencyjny na tzw. rynkach trzecich. Oryginalne polskie konstrukcje byy liczne i zawsze nowoczesne. Nie dam gowy, czy w jakim baraczku utalentowana zaoga PZL nie zbudowaa sobie cichaczem prototypu rakiety transkontynentalnej. Prno polskiego przemysu zbrojeniowego przez cae lata doprowadzaa do wciekoci grono znanych pacyfistw zza oceanu, skupionych wok Pentagonu. Nie moglimy by oczywicie konkurentem na rynku myliwcw klasy F-16 czy lotniskowcw, ale nader liczna, a na kadej wojnie poyteczna drobnica wojskowa w rodzaju bojowych wozw piechoty czy broni strzeleckiej te miaa swoj cen. Kiedy wic w kocu rozpoczlimy budow kapitalizmu (kartoflanka z ludzk twarz, jak mawia mj rozzoszczony przyjaciel), jankesi postanowili raz na zawsze zaatwi polskich konkurentw, niespecjalnie przejmujc si prawem midzynarodowym. Nie musz tu przypomina tzw. afery karabinowej ani przeraliwie dugiej listy krajw, ktrym nie moemy dzi sprzeda nawet jednej klamerki do pasa gwnego. Zreszt, targi wewntrz Ukadu nie dotyczyy tylko uzbrojenia. Przez kilka miesicy jako oficer rezerwy miaem przydzia mobilizacyjny do armijnego szpitala wojskowego. Z przyczyn, ktre wstyd mi tu streszcza, wycofano mi wanie poprzedni przydzia do liniowego batalionu w mojej macierzystej dywizji; znajdowaem si akurat w stanie przejciowej nieaski i trzeba mi to byo jako

zasygnalizowa, ebym potem doceni wspaniaomylno wadz, kiedy znw wrc do jednostki liniowej. Wcale jednak nie ualaem si nad swym nowym przydziaem. Dziki niemu uczestniczyem w krtkich wiczeniach polowych mojego szpitala, ktre odwiedzili szefowie wojskowej suby zdrowia wszystkich krajw Ukadu i mogem z bliska, cho na rozpaczliwie niskim szczeblu, zobaczy, jak to wyglda w praktyce. Nasi wojskowi medycy pokazali tam polow sal operacyjn, zmontowan na dwch ciarwkach i wyposaon w absolutnie wszystkie urzdzenia, jakie mog by chirurgowi potrzebne w pobliu pola walki. To cudo byo polskiej konstrukcji i polskiej produkcji. Sojusznicy natychmiast wyrazili gotowo zakupienia setek, a moe tysicy takich przyfrontowych miniszpitali. Nawet nie pytali o cen. - Niestety! - rozoy rce komendant szpitala. - To jest jedyny prototyp, jakim dysponujemy. Nie bya to odpowied cakiem zgodna z prawd, ale na pewno zgodna z polskimi interesami. Trzysta metrw dalej sta identyczny zestaw, starannie ukryty w lasku do chwili, kiedy gocie wreszcie sobie odjad. A w ogle to produkowalimy tych zestaww sporo, na skal pseryjn. Tyle e nabywcami byy przede wszystkim kraje zasobne w wymienialne dewizy, szczeglnie w petrodolary. Podczas tyche wicze zdarzya mi si wysoce deprymujca przygoda. Rankiem wyszedem z rozstawionego w lesie namiotu i na niedalekim pieku spostrzegem onierza, robicego na drutach bardzo kolorowy sweterek. Ostro go skarciem. Co to za wojsko, do diaba, w ktrym onierze uprawiaj robtki rczne? Kiedy onierz odwrci gow, nie troszczc si wcale, aby powsta, kiedy oficer podnosi gos - zorientowaem si, e jest to pielgniarka ubrana w mski mundur polowy (damskich u nas nigdy nie byo, o ile wiem). - To dla Krzysia, panie poruczniku - powiedziaa liczna dziewczyna. - To znaczy dla mojego synka. Ona te w ramach polskojzycznych formacji militarnych wysugiwaa si Ukadowi Warszawskiemu. Tego samego dnia udao mi si te odkry jedn z najsilniej strzeonych tajemnic Wojska Polskiego: numer pewnej specjalnoci wojskowej, o ktrej moi koledzy z rezerwy opowiadali niestworzone rzeczy. Krtko mwic, chodzio o grabarza zwok, a dziaalno ta jest w armii objta szczegowym regulaminem i znacznie bardziej skomplikowana ni rutynowe czynnoci na cmentarzach cywilnych. Numeru tej specjalnoci oczywicie nawet dzi nie podam, gdy jest on wpisywany do ksieczki wojskowej, a kto w kocu chciaby si przechwala takim przydziaem mobilizacyjnym. Sam jednak fakt, e przez krtki okres byem oficerem politycznym rwnie dla druyny grabarskiej, ceni sobie ogromnie. Nie kady ma taki dorobek w yciorysie. O wiecznych targach w sprawie podziau wielkich zamwie zbrojeniowych wiem tylko z drugiej rki, gdy gwne ktnie odbyway si podczas spotka Komitetu Ministrw Obrony UW. Podobno i posiedzenia Komitetu Ministrw Spraw Zagranicznych te czasem byway interesujce. To wszystko jednak dziao si z reguy na dwa lub trzy tygodnie przed kolejnym spotkaniem DKP. Kiedy zjedali przywdcy (miejsce obrad byo ustalane rotacyjnie, wedug alfabetu rosyjskiego, tzn. Warszawa bya zawsze przed Moskw) - porzdek obrad by ju wyczyszczony jak boisko do pikarskich mistrzostw wiata. I pewno std ta przygnbiajca nuda.

Posiedzenia DKP miay oczywicie sw tajn poetyk, a nawet co w rodzaju dramaturgii, bliszej zreszt Beckettowi ni Goldoniemu. Jako pierwszy wystpowa przywdca radziecki (na szczycie NATO prezydent Stanw Zjednoczonych te przecie nie czeka na sw kolejk alfabetyczn). Od 1958 roku nastpni mwcy nie mieli obowizku sawienia Wielkiego Brata. Pewne trybuty o charakterze protokolarnym i kurtuazyjnym byy spacane - najgciej przez iwkowa i Husaka, najsabiej przez Kadara i Jaruzelskiego. Ceausescu, jako przypadek kliniczny, poza sob samym nie uznawa adnych innych bstw Realnego Socjalizmu. To, co moe przesadnie okrelam jako dramaturgi, polegao przede wszystkim na doborze akapitw w tekcie wystpienia przywdcy. Jeeli ju w trzecim akapicie (dwa pierwsze byy zarezerwowane na powitania, podzikowania i zapewnienia o...) jeden przywdca stwierdza, e imperializm nadal knuje, a drugi wspomina dopiero w dziewitym akapicie, e dziaania imperializmu budz nasz stay niepokj - to wynikay z tego, czy przynajmniej powinny wynika, szalenie wane wnioski. Nie twierdz, e byem a tak tpy, eby tych rnic nie zauwaa lub a tak bystry, eby to wszystko uzna za jaow gadanin. Ostatecznie komedie pana Moliera gra si ju przez dwiecie lat i prawie kada kolejna inscenizacja co jednak nowego wnosi. Nasz ukadowy Molier by ponadto wystawiany w coraz nowszych dekoracjach. Przywdcy NATO byliby chorzy, gdyby przynajmniej raz na dwa lata nie wystpili z now doktryn lub nie zapowiedzieli kolejnej generacji uzbrojenia. Ostatnia za mojej pamici generacja dotyczya tzw. broni inteligentnych. Nazwa ta jeszcze i dzi mnie przyprawia o rozbawienie, cho doprawdy nie byo si z czego mia. Nuda posiedze plenarnych DKP wynikaa rwnie z tego, e nigdy na nich nie dyskutowano, nawet w zawoalowanej formie, takich spraw, jak spr bugarsko-turecki, cho rzecz dotyczya poudniowej flanki NATO, problemu Siedmiogrodu czy, pod koniec istnienia Ukadu, ostrego zatargu midzy Polsk i NRD o rozgraniczenie wd terytorialnych w Zatoce Pomorskiej. Wtpi jednak, czy podczas spotka na szczycie przywdcw NATO wypywa kiedykolwiek problem Quebecu, spr o Grn Adyg lub sytuacja etniczno-jzykowa w Belgii. Sojusze widocznie wol si zajmowa problematyk ogln, pozostawiajc sprawy szczegowe mniejszym detalistom. Czy rzeczywicie Ukad Warszawski stanowi bezporednie narzdzie radzieckiej dominacji nad partnerami? Odpowied na to pytanie naleaoby dokadnie przemyle. Pod wzgldem politycznym, sprawa oczywicie nie ulegaa wtpliwoci i nie ma potrzeby, aby dzi odwraca kota ogonem. Natomiast z czysto militarnego punktu widzenia nie byo to a tak proste. Wszystkie razem wzite armie krajw sojuszniczych nie stanowiy nawet 12 procent caego potencjau wsplnoty, a gdyby liczy tylko jednostki wydzielone do Zjednoczonych Si Zbrojnych, to pewno nie byo tego wicej ni 5 procent. Taktyczna bro jdrowa znajdowaa si wycznie w dyspozycji radzieckiej, nie mwic o binarnej broni chemicznej. Dokadnie tak samo wygldao to w NATO. Na przykad Bundeswehra dysponuje bardzo licznymi rodkami przenoszenia broni jdrowej, ale kluczyk od magazynu z gowicami bojowymi do dzi jeszcze trzyma w kieszeni tylko amerykaski dowdca. W wypadku konwencjonalnego konfliktu w Europie Zjednoczone Siy odegrayby zapewne swoj rol (jedna tylko Polska miaa wystawi trzy armie oglnowojskowe i jedn armi powietrzn). Ale kto wtedy bra serio pod uwag konwencjonaln wojn w Europie? Oficjalna radziecka doktryna

wojskowa nie przewidywaa adnego tam stopniowanego odwetu; kady akt agresji w Europie mia si spotka z natychmiastowym odwetem rakietowo-jdrowym na 24 fajerki. Tylko raz byem wiadkiem pewnego zrnicowania stanowisk. Byo to po oficjalnym przyjciu przez NATO tzw. doktryny FOFA - wyprzedzajcego, prewencyjnego uderzenia rakietowo-jdrowego w razie, gdyby na wschd od aby nastpiy np. podejrzane ruchy wojsk. Rzecz miaa charakter nie tylko militarny. FOFA pocigaa za sob precyzyjne wyznaczanie celw dla amerykaskich rakiet na terytoriach poszczeglnych krajw socjalistycznych, a to ju bezporednio wizao si z polityk inwestycyjn, budow drg i awaryjnych systemw energetycznych, metodami szybkiego rozrodkowania ludnoci i przemysu, rodzajem zabudowy mieszkaniowej... no, waciwie ze wszystkim. Na jednym z posiedze Komitetu Obrony Kraju byem wiadkiem, jak minister transportu referowa stan liczbowy i techniczny barek na Wile i Odrze. A na innym posiedzeniu KOK suchaem prezesa Narodowego Banku Polskiego, omawiajcego... nie, jednak nie mog powiedzie, co omawia. To byy naprawd bardzo niebezpieczne lata. Gdyby potrway duej, nawet zupenie przypadkowy konflikt by waciwie nieuchronny. Doktryna FOFA spowodowaa spore zamieszanie podczas posiedzenia, o ktrym tu wspominam. iwkow i Husak tak poprzestawiali akapity w swych przemwieniach, jak gdyby CIA miaa bezporedni transmisj z sali obrad. My? - zdawali si mwi. - Przecie u nas nie ma na co kierowa rakiet! Nasze kraje s mae, le z boku, nikomu nie zagraaj... Dla Polski, ktra bya tak zwanym krajem osiowym - wanie przez nasz kraj przebiegay wszystkie moliwe linie komunikacyjne i rokadowe, trajektorie rakiet operacyjnych, kierunki desantw - sprawa bya najbardziej dotkliwa. NATO nigdy nie otaczao przesadn tajemnic swej listy celw, tote wiedzielimy, e wyznaczono ich na terytorium Polski ponad 1200. Pochodzcy z wczesnych lat pidziesitych plan Fetchtellera, przewidujcy zrzucenie dwch jednomegatonowych bomb jdrowych u ujcia Sanu i Drwcy do Wisy, aby przegrodzi Polsk radioaktywn kurtyn - by ju niemal wspomnieniem z epoki faraonw. Precyzyjne osiganie celw przez rakiety typu Pershing II i wprowadzenie waciwie niemoliwych do zniszczenia rakiet krcych typu Cruise gwatownie pogorszyo nasz sytuacj militarn. A przy tym gowice bojowe tych rakiet mona byo z atwoci wymienia na krtko przed odpaleniem, jak kasety w magnetofonie. Mogy zawiera zwyky trotyl, lecz z rwnym powodzeniem - adunek chemiczny, jdrowy lub nawet neutronowy. Przepraszam za te nudziarstwa. Skoro jednak artuj sobie tutaj z rnych spraw, ktre wtedy nie byway przedmiotem artw - niech cho raz powiem, e w cigu tych dziewiciu lat dowiedziaem si wystarczajco wiele o wiecie, aby bogosawi moment, w ktrym przeszedem na emerytur. Sami Pastwo wiedz, e gra w te klocki toczy si dalej. Tylko scenograf troch si napracowa. Kiedy marszaek Kulikow zakoczy referowanie zaoe doktryny FOFA, a ludzie GRU wiedzieli duo wicej, ni si sztabom NATO wydawao - nie byo dalszej dyskusji. Gdybym kiedy pisa pamitnik, miabym moe wicej na ten temat do powiedzenia. Pozwol sobie zamiast tego przytoczy porzdny, przedwojenny szmonces. - Panie Szpigielman, poycz pan tysic zotych!

- Z najwiksz chci, drogi panie Szpigielberg. Jak tylko wrc z Radomiu. - A kiedy szanowny pan wraca? - Sz nie wybieram. Tak jest i z moim niedoszym pamitnikiem. Pointa jest wprawdzie przedwojenna, ale w latach osiemdziesitych nabraa makabrycznej ironii. W Radomiu wyznaczono a cztery cele dla rakiet Pershing i Cruise. Nie byo podstaw do przypuszczania, e po zetkniciu z ziemi rozsypi czekolad i karmelki. Gorbaczow wprowadzi do posiedze DKP elementy znacznie uczowieczajce przebieg obrad. Nie stroni nawet od artw i tego swojego zaraliwego miechu. Najbardziej lubiem na niego patrzy, kiedy w najgbszym skupieniu wysuchiwa rozwaa strategicznych Najwyszego Dowdcy i Genialnego Wychowawcy Si Zbrojnych Narodu. Chyba wiadomo, kogo mam na myli? Po kadym spotkaniu na szczycie z amerykaskim prezydentem Gorbaczow zwoywa nadzwyczajne spotkanie DKP, zdajc rzeteln, drobiazgow relacj z przyjtych na spotkaniu ustale. Wida byo, e idzie ku lepszemu. Myl, e w tej przemianie wiksz rol odgrywaa technologia ni psychologia z ideologi na dokadk. Mj Szef wyjeda na posiedzenia DKP z tekstami wyszlifowanymi na brylantowy poysk. Sycha byo u niego kady przecinek, nie mwic ju o akapitach. Suchano go z napiciem, bo nieraz wystarczya sekunda nieuwagi, eby przegapi dwa lub trzy sowa - wanie te, ktre byy najwaniejsze, a zostay podstpnie ukryte w akapicie czternastym, midzy trzecim i czwartym zdaniem. Tak wanie zdarzyo si podczas posiedzenia DKP w Pradze w styczniu 1983 roku. Referat Szefa na tym spotkaniu zawiera jak dwuznaczn, jak uznano, aluzj na temat potrzeby negocjowania z Zachodem. By to szczytowy okres krucjaty Reagana, epoka imperium za, pocztek wojen gwiezdnych. W Polsce cigle jeszcze obowizywa stan wojenny. Nie pamitam, o co chodzio w tym zdaniu, mog jednak zapewni, e nie zawierao adnych zdronoci. Poniewa w ksieczce figurowaem jako merytoryczny pracownik Gabinetu Premiera - zgosi si do mnie kto z sekretariatu delegacji NRD i powiedzia, e tow. Axen prosi o niezwoczne dostarczenie mu oryginalnego (tzn. polskiego) tekstu wystpienia tow. Jaruzelskiego, gdy na stronie czwartej powstay zapewne bdy w przekadzie. Delegacja NRD przez cae lata wozia ze sob jakiego volksdeutscha znajcego polski, dopki tumaczem nie zosta Jrgen van Zwoll, absolwent polonistyki w moskiewskim MGIMO. Hermann Axen! Najulubieszy pupil Ulbrichta, prawa rka Honeckera, Susow Socjalistycznej Partii Jednoci Niemiec! Mimo rnicy caego pokolenia miaem kiedy okazj zetrze si z Axenem publicznie. W listopadzie 1956 roku, kiedy jeden z czoowych ideologw NSPJ, Albert Norden, opublikowa w Berlinie sw mao dzi znan, a jake byskotliw ksieczk pt. Zwischen Kairo und Budapest, z ktrej m.in. jasno wynikao, e zmiany padziernikowe w Polsce zostay starannie zaplanowane i przeprowadzone przez CIA - na amach gazety Neues Deutschland (jej naczelnym redaktorem by wtedy wanie Hermann Axen) ukaza si druzgoczcy artyku przeciwko polskim rewizjonistom, podpisany przez samego redaktora naczelnego. Oznaczao to, e Ulbricht nie lubi

tego, co si w Polsce stao. Jego nastpcy te tego nie polubili, czemu chcieli da czynny wyraz w 1980 i w 1981 roku. Miaem wtedy lat 25 (sownie: dwadziecia pi; to si te w yciu zdarza) i pracowaem w jedynym na owe czasy bezpaskim dzienniku pod nazw Sztandar Modych, gdzie przez kilka tygodni kady pisa, co chcia. Usiadem wic do maszyny i wyrypaem Axenowi, co myl o takich gupotach. Tekst, zreszt te lekko gupawy, ukaza si nastpnego dnia. Neues Deutschland nie zniya si oczywicie do polemiki ze mn. Dopiero po dwch tygodniach na amach dziennika modzieowego FDJ Junge Welt ukaza si dwustronicowy (!) artykulas pod rozkosznie aluzyjnym tytuem Was steht auf dem Banner?, czyli co te tam u naszych polskich kolegw wypisano na sztandarze (modych). Jedenacie razy zostaem tam potraktowany z nazwiska. Kto, kto omiela si krytykowa samego towarzysza Axena, musi by oczywicie pachokiem imperializmu lub podstpnym agentem ideologicznym. Moe nawet jednym i drugim. Atak Junge Welt przysporzy mi krtkotrwaych laurw w warszawskim rodowisku dziennikarskim. Jednak ju trzy miesice potem wyszo na jaw, e Niemcy to s jednak Niemcy i maj swoje archiwa in Ordnung. Kiedy wiosn 1957 roku wybieraem si po raz pierwszy w yciu do Francji i Anglii, odmwiono mi - chyba jako jedynemu Polakowi - wizy tranzytowej przez NRD. Objechaem potem p wiata, byem w krajach, ktrych istnienia PRL wolaa nie dostrzega, ale do NRD dojechaem po raz pierwszy dopiero w 1974 roku. Mija raptem 27 lat od tamtego incydentu i oto odpowiedzialny towarzysz zgasza si do mnie w imieniu tow. Axena z tak akurat prob. Czy ycie nie jest pikne przez t swoj hojn rozrzutno w tworzeniu nieprzewidzianych sytuacji? Oczywicie zaley to od dugoci yciorysu i od wyboru miejsca, w ktrym zdarzaj si sytuacje. Ale ja nie narzekam. Sztabowcy NATO niewiele si ode mnie dowiedz o Ukadzie, jeli idzie o szczegy natury wojskowej. Mieli zreszt duo sprawniejszego informatora nazwiskiem Kukliski. Ten honorowy krwiodawca (nigdy, jak twierdzi, nie dosta od Amerykanw nawet quartera na gum do ucia) wytrwale, z samego tylko porywu serca, dostarcza Amerykanom takich informacji, ktre w razie wojny, nawet przypadkowej i szybko ograniczonej, kosztowayby ycie dziesitkw tysicy Polakw. Niedawno reporter telewizji polskiej spyta mnie, co myl o panu Kukliskim. Odpowiedziaem, e to si nie nadaje do wygoszenia przed mikrofonem, gdy s to wycznie obscena w najgorszym gatunku. Nawet gdy miewaem czasami dostp do zaoe jakiego sojuszniczego wiczenia, niewiele z nich pojmowaem. Moja skromna wiedza taktyczna oficera rezerwy takich wyyn nie sigaa. Zreszt, z gry byo wiadomo, o co chodzi: niebiescy znienacka atakuj, my ich okramy, eliminujemy, ruszamy do zwyciskiej kontrofensywy. Jeli chodzi o Polsk, to nie mielimy innego wyjcia, jak maszerowa na Kopenhag. Nie pamitam jednak, czy celem miao by zdobycie miasteczka rozrywkowego Tivoli czy te rekwizycja zamku w Elsynorze (wraz z duchem Poloniusza). Nigdy nie spotkaem si z rozwaaniami na temat tego, co dalej robi po tak wspaniaym zwycistwie. Jeli jeszcze Pastwa nie zanudziem militariami, to opowiem o wyjtkowo przewrotnym wiczeniu Zjednoczonych Si Zbrojnych UW pod kryptonimem Tarcza-88. Jak sama nazwa wskazuje, odbyo si w roku 1988. Data jest wana. Kilka poprzednich, a ju zwaszcza pniejszych wicze pod

podobnym kryptonimem nic dobrego Polsce nie wryo. Dopiero dzi wychodz na jaw szczegy, od ktrych dreszcz przebiega po plecach. W Tarczy-88 uczestniczyy wydzielone jednostki polskie i jednostki Narodowej Armii Ludowej NRD oraz, jeli mnie pami nie myli, radziecka piechota morska. Zaoenie wiczenia byo, przynajmniej na mj gust, genialne. Niebiescy dokonali gigantycznego desantu na wybrzeu batyckim w rejonie winoujcia. Mimo naszej bohaterskiej obrony zaczli i tak szybko na poudnie i poudniowy zachd, e powstaa pilna konieczno, aby armia NRD zacza broni linii Odry przed atakiem... od wschodu, bo niebiescy dochodzili ju do Gorzowa. Dopiero gdy dzielne wojska NRD powstrzymaj agresora - wydzielone oddziay polskie doo mu co trzeba. Te od wschodu. Radzieccy gbokim klinem rozpruj wojska napastnicze i - w zalenoci od decyzji dowdcy korpusu armijnego NRD wespr albo niemieckich, albo polskich przyjaci. Naprawd nie zmylam. Byo to ostatnie wiczenie Zjednoczonych Si Zbrojnych, oparte zreszt na jednym z bardziej prawdopodobnych scenariuszy NATO. Nie wiedziaem, rzecz prosta, e jest to ostatnie tango nad Odr, ale uprosiem Szefa, eby mnie ze sob zabra. Chciaem na wasne oczy zobaczy, jak Narodowa Armia Ludowa broni linii Odry z takiej zwariowanej strony. Jednostkami NRD dowodzi bardzo mody genera, podobno prymus wrd zagranicznych studentw radzieckiej Akademii Sztabu Generalnego. Kiedy po zanalizowaniu sytuacji zacz meldowa po rosyjsku dowdcy wiczenia, polskiemu generaowi, zaoenia do swego rozkazu bojowego, a polskie nazwy miejscowoci chrzciy mu w ustach i mieszay si z rwnie trudnymi dla Niemca samogoskami rosyjskimi - po raz pierwszy doznaem poczucia, e uczestnicz w imprezie odrobin absurdalnej. Obrona linii Odry od wschodu... radziecka piechota morska, ktra odpiera desant niemiecko-holenderski w rejonie winoujcia... doborowa dywizja polska, ktra albo bdzie miaa na prawym skrzydle wsparcie radzieckie, albo go nie bdzie miaa... wojska NATO panosz si w Szczecinie, a my tu sobie spacerkiem przez Rostock i Stralsund na zachd, na gwny kierunek operacyjny... Nie jest dobrze, kiedy podpukownikom suby okresowej chodz po gowie takie myli. ywot Ukadu Warszawskiego te dobieg koca w atmosferze absurdu. Rzekbym nawet, e groteski. Ostatnie posiedzenie DKP, w ktrym uczestniczyem, odbyo si w Moskwie 7 czerwca 1990 roku. (Tak wypado z rotacji alfabetycznej.) Ju nie byo zakwaterowania w rezydencjach przy alei Kosygina, lecz w hotelu Nowaja Oktiabrskaja, ktry bezskutecznie usiowa osign szwajcarskie standardy. Obrady nie toczyy si ju na Kremlu, lecz w sali bankietowej tego samego hotelu. Skad delegacji polskiej by po prostu straszny z obowizujcego jeszcze punktu widzenia. Delegacji przewodniczy wprawdzie Wojciech Jaruzelski, ale nie by ju I Sekretarzem KC, zreszt i sama PZPR dobrowolnie si rozwizaa. Co si w ogle dziao w Polsce - lepiej nie mwi. I to wanie Szef przede wszystkim, do spki z Rakowskim, przed ktrym jake susznie przestrzegano, mia na sumieniu owe wybory czerwcowe z 1989 roku. Potraktowano go te per Jego Ekscelencja, pan Wojciech Jaruzelski, a nie musz wyjania, e po rosyjsku sowo pan oznacza zupenie co innego ni w Polsce. Premierem by Tadeusz Mazowiecki - polityk niepokalanych manier, wielkiej odpowiedzialnoci i mdroci; c, kiedy nabony. Ministrem spraw zagranicznych by prof. Krzysztof Skubiszewski, troch znany radzieckim dyplomatom z czasw, gdy reprezentowa PRL w VI Komitecie Zgromadzenia Oglnego Narodw Zjednoczonych; c, kiedy nigdy nie by czonkiem partii. Ogoszona przez niego

polityka rwnolegych stosunkw z krajami ZSRR (nigdy nie udao si ustali, co to naprawd znaczyo) te nie moga mu przyczyni popularnoci. Ministrem obrony by nadal gen. Florian Siwicki; c, kiedy jego dni jako ministra byy policzone, ponadto mia ju komisarza politycznego w postaci Janusza Onyszkiewicza, ktry oczywicie te wchodzi w skad delegacji polskiej. Krtko mwic, nie tak to miao wyglda. Opini t niemal dosownie wyrazia Krasnaja Zwiezda w przeddzie szczytu. Nie jest to do dzi gazeta, ktra zamieszczaaby wolne wzloty ducha swych autorw. Kiedy 14 maja 1955 roku w Paacu Namiestnikowskim w Warszawie spisywano metryk urodzenia Ukadu Warszawskiego, nikt po obu stronach podzielonego wiata nie mg przewidzie, jak si to wszystko skoczy. I e si w ogle skoczy. Nauczony dowiadczeniem kilku poprzednich imprez tego rodzaju oczekiwaem, e Polska znw zostanie poddana braterskiej krytyce. Byem jednak w bdzie. Obrady trway nieprzyzwoicie krtko: dwie godziny i jedenacie minut. Nie pado ani jedno sowo krytyki pod adresem Polski, natomiast pady takie sowa pod adresem samego Ukadu. Ju wszyscy zgadzali si, e Ukad naley bardzo zasadniczo zreorganizowa, przy czym kontekst nie pozostawia wtpliwoci, o jak to reorganizacj chodzi. Po raz pierwszy moje notatki z posiedzenia byy pobiene, eby nie rzec niechlujne. Potem Gorbaczow wyda niadanie dla szanownych reprezentantw dogorywajcego wanie sojuszu. Wyda je w tym samym hotelu, w ktrym toczyy si obrady DKP. Na stoach znalazo si nawet wino, czego przez poprzednie trzy lata nie bywao. Wszystko byo niby na serio, maszyneria jeszcze dziaaa si inercji, jednak ju byo wiadomo, e spryna pka i e nie ma takiego majsterkowicza, ktry potrafi j naprawi. Odszukaem na mapie stou biesiadnego swoje miejsce stania, jak to si mawia w wojsku. Jako sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta znalazem si do wysoko, ale miaem to ju wszystko w nosie. Koczya si caa epoka, umiera obz socjalistyczny i Ukad Warszawski, nawet twrca pierestrojki dosta si pod ogie wasnej artylerii. I co, miabym w napiciu studiowa menu tej ostatniej wieczerzy? Stanem za swym krzesem i dostrzegem piknie wypisane na czystym kartoniku (bez herbu ZSRR) swoje nazwisko: Pan Wiesaw Grnicki. Pan! Zerknem zawczasu na lewo, eby wiedzie kogo bd mia za ssiada od wygodniejszej, widelcowej strony. By to Wgier o absolutnie niewymawialnym nazwisku. Pniej wyszo na jaw, e znakomicie mwi po angielsku i jest dyrektorem generalnym w MSZ. Zerknem na prawo. Staa przed tym nakryciem karteczka z napisem Herr von Braunmhl. Nigdy przedtem nie syszaem o dyplomacie z NRD o takim nazwisku, lecz przez minione miesice tak si wiele zmienio, e we wszystko ju byem skonny uwierzy. Wkrtce pojawi si mody, ciko rozkudany czowiek o roztargnionym spojrzeniu. Wycignem do niego rk, aby si przedstawi: siedzia o jedno miejsce wyej. - Paskie nazwisko - powiedziaem do kudatego - brzmi identycznie jak nazwisko dyrektora generalnego boskiego MSZ, zamordowanego przez terrorystw.

- Nic dziwnego - odpar. - To by mj rodzony, cho znacznie starszy brat. Troch mnie zatkno. - Czy wolno spyta - wycedziem, starajc si nada moliwie najlepszy poysk swej ubogiej niemczynie - jak funkcj peni pan obecnie? - Jestem sekretarzem generalnym Ministerstwa Spraw Zagranicznych do spraw likwidacji zwizkw z Ukadem Warszawskim. Taak. Do likwidacji. Nie zadawaem ju dalszych pyta. Odwrciem si w lewo, do mojego wgierskiego ssiada. Okazao si, e jego znakomita angielszczyzna ma bardzo prozaiczne przyczyny. W roku 1956 jako dwunastoletni chopiec uciek przez Austri do Ameryki, skoczy tam szko redni i studia wysze, a teraz powrci do kraju, aby pomc w likwidacji zwizkw Wgier z Ukadem Warszawskim. Gdyby nawet na stole perliy si misy pene kawioru (nie perliy si), gdyby podano cietrzewie, jarzbki lub pardwy (nie podano) - i tak wszystko byoby dla mnie gorzkie. Och, nie dlatego, ebym Ukad Warszawski kocha bez pamici. I nie dlatego, ebym zbytnio cierpia nad losem pacjenta. Zawsze jednak tak jako jest, e te same dania na stypie smakuj inaczej ni na weselu. Ktr to refleksj dedykuj zwolennikom wstpienia Polski do NATO.

Mj kumpel, Robert Maxwell


Czy wierz w mier Roberta Maxwella? To zaley od punktu widzenia. Jedni wierz, inni nie wierz. Konstanty Ildefons Gaczyski gorzko si kiedy skary na ponur monotoni w ukadaniu torw tramwajowych. Po jednej parze torw tramwaje jed w jedn stron, po drugiej parze - w drug. Czy ludzkoci nie sta - woa poeta - eby uoy porodku trzeci par torw, po ktrych tramwaje wreszcie mogyby jedzi w trzeci stron? Problem nie zosta dotychczas rozwizany, tote poczekam z wygoszeniem swego pogldu na temat utonicia Roberta Maxwella do czasu skonstruowania owego trzeciego toru tramwajowego. Bob Maxwell (mam podstawy, aby go tak nazywa, gdy sam do mnie powiedzia w swym londyskim biurze: Major, just call me Bob!) by czowiekiem niepospolitego formatu. W fizycznym i psychologicznym znaczeniu tego sowa. Nie znam si na ksigowoci i nie bd si mdrzy, kto wykoczy rd Maxwellw: sdziowie Jej Krlewskiej Moci czy jego arcyrywal Rupert Murdoch przez swych dobrze patnych pismakw, ktrych przez sentyment dla mojej poprzedniej profesji wolabym nie okrela jako dziennikarzy. Nie wiem. I chyba ju si nigdy tego nie dowiem. Nic mnie jednak nie odwiedzie od wspomnienia o tym ostatnim ju chyba w Europie czowieku, ktry naprawd doszed z ndzy do pinidzy, jak to si kiedy na warszawskiej Woli mawiao. Od zagubionej w karpackich grach wioski - do szczytw brytyjskiej i midzynarodowej elity finansowej. Wzrostem i tusz Bob zupenie nie przypomina Kopciuszka, ale myl, e kiedy tam jednak znalaz zoty trzewik. Ley wanie przede mn kopia listu z herbem Zjednoczonego Krlestwa i nagwkiem 10 DOWNING STREET oraz mniejszym napisem z lewej strony: The Prime Minister. Jest to list, ktry 13 czerwca 1985 roku premier Margaret Thatcher skierowaa do Boba. Drogi Panie Maxwell - pisze autorka - kiedy spotka si Pan ze mn 31 maja br., wnioskujc, aby zosta odblokowany kredyt w wysokoci 6 milionw funtw szterlingw dla wytwrni polichlorku winylu we Wocawku, zwrciam si do Paula Channona ponownie; jednake sdzimy, e nie byoby rzecz waciw odblokowanie tego kredytu... Pierwsze sowa i kocwka s napisane rcznie. Maxwell przysa mi kserokopi tego listu na dowd, e swoich obietnic nie traktuje zdawkowo. Jakie interesy mg mie zakarpacki yd w produkcji polichlorku winylu w polskim miecie Wocawek? adne. Co go skaniao do interwencji w tej sprawie a u samego premiera rzdu JKM? Nic, oprcz prawdziwie kawalerskiej fantazji. Jego dowiadczenia w prbach wsppracy z polskim przemysem poligraficznym byy fatalne. Jego ukochane, wsppracujce z Polsk dziecko, Pergamon Press, publikujce literatur naukow, yo tylko dziki dotlenianiu, ktrego koszty pokryway dwa wielkonakadowe brukowce. Maxwell wychodzi z zaoenia, e nie naley obraa si na czerwonych, skoro ich Pan Bg powoa do ycia, lecz trzeba z nimi handlowa. Oczywicie i o Armandzie Hammerze i o Maxwellu mwiono, e byli agentami GPU, NKWD i KGB. Dowody: Hammer wielokrotnie rozmawia z Leninem, a Maxwell wyda zbir przemwie Andropowa. Jest to dla osb o sabych nerwach, zwaszcza w Polsce,

argument rozstrzygajcy. I niech ju tak zostanie. S takie cikie schorzenia, w ktrych pacjent powinien mie przede wszystkim spokj, duo spokoju. Osoby z k antymaxwellowskich nie przyjmoway zarazem do wiadomoci, e np. ambasador amerykaski w Londynie, Joseph Kennedy, ojciec zamordowanego pniej prezydenta, by gorcym zwolennikiem Hitlera, o czym wiadcz jego depesze ju po wybuchu wojny. Okrelenie ten stary otr, pochodzce z okresu, gdy Joseph Kennedy by burmistrzem Bostonu, naleao do najagodniejszych. Snobistyczne wydawnictwo brytyjskie Macmillan, ktre pniej odziedziczy premier Wielkiej Brytanii, Harold, publikowao jeszcze wiosn 1938 roku antologie mw czoowych dziaaczy nazistowskich, w tym Alfreda Rosenberga i Baldura von Schiracha. O dziaalnoci lorda Astora ju zamilcz. Krtko mwic, jak Kali trzyma z nazizmem, to Kali mie racj, ale jak Kali na chwil zarowi si, to Kali by czerwona winia. Bob dawa do zrozumienia, e zna wszystkie jzyki sowiaskie, cho spord tych jzykw najlepiej opanowa jidysz. Podobno podczas swych wielokrotnych spotka z Todorem iwkowem rozmawia z nim tylko po bugarsku. Mam t informacj nie od iwkowa, lecz od Maxwella, co znacznie zmniejsza jej wiarygodno, lecz nie do zera. Bugarzy, jak wiadomo, maj podobnie jak Duczycy wyjtkowo czyste sumienie, jeli chodzi o stosunek do swych ydowskich wspobywateli w okresie II wojny i moe std sabo Maxwella do iwkowa. Ten rubaszny, raczej niezbyt lotny czowiek, nie przywizany przesadnie do ideaw Jeffersona, rzeczywicie dowodzi partyzanckim batalionem, ktry uratowa przed komorami gazowymi setki bugarskich i wgierskich ydw. A co do owej znajomoci jzykw sowiaskich... Istnieje takie bugarskie sowo, hutzpah, ktre to w znacznym stopniu wyjania. Domylam si, e moje intymne zwierzenia na temat Roberta Maxwella mog dzi zabrzmie podejrzanie. Ze sawnymi nieboszczykami (?) prawie kady by kiedy na przyjacielskiej stopie. Sigam wic po opasy tom pod tytuem Maxwell, pira Joe Hainesa, wydany w roku 1988 w Londynie nakadem wydawnictwa Macdonald, gdzie na frontispisie znajduje si nastpujca odrczna dedykacja: Drogi towarzyszu pukowniku Grnicki, studiuj obecnie wraz z moj on Betty egzemplarz mojej biografii i myl, e ty te zechcesz si w ni zanurzy. Z najszczerszym szacunkiem i najlepszymi yczeniami - Robert Maxwell. W tym bibliofilskim egzemplarzu znajduj si te lune kartki, wyrwane prawdopodobnie przez moj sekretark z amerykaskiego tygodnika TIME z dat 28 listopada 1988 roku, zawierajce zdjcie Boba na ca stron oraz kliwy, cho wietnie napisany artyku pani Marthy Smilgis na temat Maxwella, ktry mia wanie u trze nosa Murdochowi i zawadn amerykaskim rynkiem telekomunikacyjnym. Pani Smilgis pisze, e twarz kapitana Boba (w istocie mia stopie majora brytyjskich wojsk ldowych) stanowi skrzyowanie oblicz Leonida Breniewa i Roberta Mitchuma. Nie bd si spiera. Ale dalej - nie ma zgody. Jego kdzierzawe wosy, starannie u farbowane na czarno, s zaczesane do tyu w stylu lat trzydziestych, zapewne po to, aby zrwnoway jego krzaczaste brwi, ktre mogyby nasuwa mylne podejrzenie o bazestwo. Moje votum separatum dotyczy kdzierzawoci czupryny.

Amerykaska autorka nie ukrywa ironii, kiedy pisze, e szef sztabu Maxwella, Peter Jay, byy ambasador brytyjski w Waszyngtonie, dostaje wier miliona dolarw rocznej pensji. Nie rozumiem: a ile mia dostawa taki czowiek? Peter z biegiem czasu sta si kim w rodzaju mojego dobrego znajomego, o ile arystokraci od siedemnastu pokole w ogle miewaj znajomych. wier miliona zielonych... wielki znw cymes. A ile zarabiaa Barbara Walters? Znaem rwnie wspomnianego przez autork sir Toma McCaffreya, lorda z lordw szkockich, ktry w imperium Maxwella peni bliej nieokrelone, ale niesychanie zaszczytne funkcje. Podobno przewodniczy grupie wydawniczej, majcej na sumieniu dziennik Daily Mirror. Moliwe. Lordowie, szczeglnie szkoccy, s zazwyczaj od szeciuset lat zadueni do koca kadego nastpnego stulecia i z czego w kocu musz spaca dugi. Nie wiem, ile sir Tom zarabia, przypuszczam jednak, e Bob nie upokarza finansowo potomka tak znamienitego rodu. A e Daily Mirror uchodzi, chyba jednak susznie, za pismo takie bardziej rynsztokowe? C, nie ja jestem od rozstrzygania dylematw szkockiej arystokracji. Wiosn 1984 roku otrzymaem z naszej ambasady w Londynie informacj, e wydawnictwo Pergamon Press, od 30 lat wsppracujce z naszym PWN, pragnoby w serii Przywdcy wiata opublikowa ksik pt. Wojciech Jaruzelski. Warunek by tylko jeden: dowolny tekst, jaki przekaemy, musi by poprzedzony zapisem osobistej rozmowy dr. Maxwella z Generaem. (Doktorat honoris causa uzyska w poznaskim Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza.) W serii Przywdcy wiata ukazay si ju przedtem ksiki Deng Xiaopinga, Breniewa, Reagana, Kadara, Morarji Desai, Andropowa, Czernienki, a Honeckera nawet w dwch jzykach - po angielsku i po niemiecku. Bkitny Orze Karpat jako si nie zaapa. Jednake przekonanie Szefa do udziau w tej zacnej kompanii okazao si znacznie trudniejsze ni mylaem. Moje raporty w sprawie oferty Maxwella byy pocztkowo odrzucane ze zgryliwymi uwagami na marginesach. A to, e na pewno Anglicy licz na jaki geszeft, do ktrego polski skarb pastwa bdzie musia dopaci. A to, e polska opinia bdzie miaa prawo zapyta, dlaczego to I Sekretarz KC wypowiada si o wanych sprawach krajowych do cudzoziemcw, a skpi wywiadw prasie polskiej, nie mwic ju o telewizji. Wic moe po nastpnym plenum, po posiedzeniu Ukadu Warszawskiego, po witach Boego Narodzenia, po spotkaniu z przodujcymi przdkami... Mao kto w wczesnym polskim establishmencie odznacza si tak niechci do spotka z pras, jak mj Szef. Dzi, kiedy cakowicie si pod tym wzgldem zmieni, uwaam, e mia racj. Wtedy, nie dzi. Postanowiem wzi spraw Maxwella we wasne rce, nie ogldajc si na przyzwolenie. Ustaliem najpierw z ludmi Boba generaln zasad: nie damy ani grosza honorarium autorskiego, ale te nie dopacimy ani jednego szylinga do wydania ksiki. Maxwell przyj t zasad natychmiast. Rzutkie panisko. Niestety, wkrtce otrzymaem list Petera Jaya, w ktrym znalaza si pewna dyskretna sugestia. Peter by przez kilka lat przedstawicielem Dworu witego Jakuba w stolicy zbuntowanych mieszkacw dawnej kolonii koronnej, tzn. w Waszyngtonie, a to zobowizywao do bardzo wnikliwej analizy jego pism. Wysyanych co prawda faxem, nie za przez umylnego goca na spienionym rumaku, ale takie dzi czasy.

Sir Jay napomyka, e inni autorzy ksiek z serii Przywdcy wiata polecali zazwyczaj swym ambasadom zakup odpowiedniej liczby egzemplarzy dla potrzeb wewntrznych, co w pewnej mierze zmniejszao nieunikniony deficyt publikacji. Domyliem si, e odpowiednia liczba wynosia co najmniej tysic egzemplarzy. Poniewa jeden egzemplarz mia kosztowa okoo pitnastu funtw... W aden sposb nie omielibym si zaproponowa Szefowi, eby kaza wyda 15 tysicy funtw na potrzebn skdind prezentacj naszej polityki i jego osoby. Obiecaem wic Jayowi, e kupimy co najmniej 10 egzemplarzy ksiki, moe nawet pitnacie. (W istocie stano na dwudziestu.) Przekn. Odkd byo ju wiadomo, e nie dopacimy do publikacji wicej ni kilka funtw, Szef zacz si stopniowo oswaja z tym odraajcym pomysem. Szo to jednak powoli i opornie. Wyudzanie zdj z domowego archiwum Szefa trwao kilka miesicy. Moja asystentka, dziewczyna anielskiej cierpliwoci i stalowego uporu, wyrywaa Szefowi ze stosu prywatnych zdj mniej wicej jedn fotk na tydzie. Udzieliem jej za to pochway subowej z wpisaniem do akt. Dokumentacja fotograficzna yciorysu Szefa znajdowaa si w stanie entropii elementarnej, jak mawiaj fizycy, czyli kompletnego bezadu, najdelikatniej mwic. Wuj rotmistrz z 10 puku uanw biaostockich ssiadowa z marszakiem Greczk, wsaci panowie w tuurkach - z widokiem podpukownika Jaruzelskiego na wiczeniach, prezydenci - z chopstwem indywidualnym lub pracownikami PGR, zespoy pieni i taca - ze spotkaniami Ukadu Warszawskiego. Szef ma do osobistych pamitek z przeszoci mniej wicej taki sam stosunek, jak do wykwintnych posikw. Potem powsta problem yciorysu Generaa. Do czasu oferty Maxwella istniaa tylko jedna publikowana wersja, liczca dokadnie jedn stron maszynopisu. Najciekawsze byo sformuowanie, e w latach II wojny wiatowej Jaruzelski znalaz si na terytorium ZSRR. Niby prawda, ale jak si tam znalaz? Kiedy niemiao zauwayem, e trzeba by to jednak rozszerzy, Szef a si poruszy z oburzenia. - Wszystkie yciorysy czonkw Biura Politycznego nie przekraczaj jednej strony! - powiedzia stanowczo. - Mam si przechwala faktem, e byem deportowany? To si przydarzyo dziesitkom tysicy ludzi. A moe jeszcze moe mam opowiada, e w dziecistwie jedziem na kucyku?! - Melduj, e uwaabym to za wskazane - odparem. - To bdzie ksika dla zachodniego czytelnika. On ma to do siebie, e lubi wiedzie wicej o autorze. - Nie bd prowadzi kampanii reklamowej, towarzyszu majorze! - Ale to przecie ja j prowadz w porozumieniu z brytyjskim wydawc. Towarzysz Genera nic o niej nie wie i nie powinien wiedzie. - Marnotrawstwo czasu. Postanowiem sign po decydujcy argument. - Do mierci Breniewa i Andropowa nikt nie wiedzia nawet tego, czy mieli ony. Jeeli to ma by ten nowy, europejski standard...

Szef pomyla przez dug chwil i w kocu wyrazi zgod na poszerzenie swej biografii. Pod warunkiem, e nie bdzie dusza ni trzy strony. Napisaem tych stron dwanacie. Po raz pierwszy znalaza si tam informacja, e rodzina Jaruzelskich zostaa deportowana w gb ZSRR. Po raz pierwszy wspomniano o edukacji w gimnazjum ksiy marianw. Po raz pierwszy (i zreszt dotychczas jedyny) zosta podany wykaz odznacze zagranicznych Szefa, w tym takich, jak portugalski Wielki Krzy Henryka eglarza, belgijski Order Korony, fiski Wielki Krzy Lwa, mongolski Order Suche Batora, kubaski Order Jose Marti i ze czterdzieci innych. Szef nie kry abominacji po przeczytaniu tej wersji wasnego yciorysu. Wezwa mnie zaraz po pnocy i powiedzia, e tego si po mnie nie spodziewa. - Co to ma by? - spyta znkanym gosem. - Podanie o prac w Hollywood? Ulotka reklamowa? Wniosek o beatyfikacj? Kogo to wszystko interesuje, towarzyszu majorze, komu to potrzebne... Owszem, zgodziem si na trzy strony, ale przecie nie na dwanacie. I nie na tak formu. Co powie polska opinia, kiedy si zapozna z tak reklamwk? - Skomplikowane yciorysy zawsze maj posmak sensacji. - To jest maksyma dobra dla aktorek. Gdybym go wczeniej nie zna i nie wiedzia o jego instynktownej wrcz awersji do rozgosu, uznabym to za minoderi. Miaem jednak zupen pewno, e odczuwa autentyczne obrzydzenie do tekstu, ktrego szkic przedstawiem. Jako byy profesjonalista w brany nie zamierzaem jednak poddawa si ju przy pierwszym kontrnatarciu. - Jest wyjcie z tej sytuacji - powiedziaem niepewnie. - Ksika Maxwella niekoniecznie musi si ukazywa po polsku. Wystarczy, jeli bdzie istniaa tylko w wersji angielskiej. - Jak to? Czy sdzicie, e nikt w Polsce nie zna angielskiego? - Egzemplarz bdzie kosztowa kilkanacie funtw. Jak znam naszych rodakw, nikt nie wyda takiej forsy w dewizach na zakup ksiki. Nie byo to moe owiadczenie najbardziej eleganckie z moliwych, lecz w walce o suszn spraw nie przebiera si w rodkach. - A Wolna Europa? - spyta z boleci Szef. - Ksika jest w 85 procentach zbiorem przemwie towarzysza Generaa. Nie sdz, eby Najder wydawa amerykaskie pienidze na propagowanie Jaruzelskiego. - No, a radzieccy? - Oni ten yciorys znaj raczej do dokadnie. Szef westchn i pozwoli, ebym si odmeldowa. O pitej rano dostaem autoryzowan wersj yciorysu. Liczya pi stron. Henryk eglarz oczywicie przepad bez wieci. Napisaem raport nastpujcy.

mjr Grnicki AT/0137 IWJ/55 1985-03-11 Dotyczy: yciorysu do ksiki Maxwella Melduj, e autoryzowana przez Tow. Generaa wersja budzi moje powane zastrzeenia. M stanu nie moe wynurza si z odmtw historii raz na kilka lat. Potrzebna jest cigo i wewntrzna spjno yciorysu. Skrelenie wykazu odznacze zagranicznych jest oczywicie moliwe. Zwracam jednak uwag, e oznacza to rwnie wstydliwe skrelenie Orderu Lenina oraz Orderu Karola Marksa i Orderu Klemensa Gottwalda. Prosz o piln decyzj. Przekad penej wersji biografii dobiega koca. Ustalone z Maxwellem terminy nie pozostawiaj czasu na dalsze dyskusje. mjr Grnicki

Przekonaem si wielokrotnie, e tego rodzaju raporty Szef czytuje w ostatniej kolejnoci, w kadym razie po czwartej nad ranem, kiedy nawet Henryk eglarz traci na znaczeniu. Przypuszczam, e to wanie aluzja do wstydliwego zarzekania si wysokich bratnich odznacze spowodowaa odoenie mojego raportu na pewn stert z lewej strony biurka, ktr adiutanci nazywali Powzkami. Czasem udawao si co z niej wykopa, cho miaa z ptora metra wysokoci. Byy to materiay, do ktrych Szef zamierza sign w najbliszej wolnej chwili. Problem polega na tym, e nigdy nie mia wolnej chwili. Nie rozumiem, jak Szef mg ze mn wytrzyma tyle lat Jestem z usposobienia czowiekiem przywizanym do papieru, piecztek, sygnatur, kolorowych owkw, starannie oznakowanych teczek, wspaniaych a krysztaowo przejrzystych struktur archiwalnych. Dokonaem nawet pewnego wynalazku: kolejnego numerowania akapitw, co przy dyskusjach nad duszymi tekstami kolosalnie uatwiao prac. Jerzy Urban nazwa mnie w swej ksice starszym kancelist wojskowym. Przeknem to bez sprzeciww, cho nie jestem pewien, czy jest to najwikszy komplement, jaki mnie w yciu spotka. Genera natomiast stanowi absolutne zaprzeczenie wszelkich zasad obchodzenia si z papierem. Przez kilkadziesit lat mia do tego szefa sztabu lub szefa kancelarii. Zawaham si przed okreleniem go jako baaganiarza, bo wszystko powinno mie swoje granice, ale jego pedanteria w dziedzinie jzyka mwionego nigdy nie sza w parze z zamiowaniem do kancelaryjnych piknoci. Ba! W ogle nie byo mowy o adnych piknociach. U mnie najmniejsza nawet notatka musiaa mie estetyczne proporcje i odpowiedni konstrukcj, jeli chodzi o system sygnatur. Natomiast podstawowym narzdziem pracy Generaa byy tzw. karteczki. Tak to nazywali pracownicy mojego biura, o ktrych chciabym jeszcze kiedy napisa z szacunkiem i sympati. Karteczki byy wyrywane z bloku o najlichszym moliwie gatunku papieru (taniej), numerowane mikkim owkiem (innych narzdzi Szef nie uywa do celw twrczych dugopis by stosowany tylko przy tekstach szczeglnej wagi).

Miaem w swoim zespole a dwie dziewczyny z rzadk specjalnoci zawodow: umiay one odczytywa karteczki, tzn. nie tylko sowa napisane przez Szefa, co nigdy nie byo atwe, gdy jego charakter pisma jest do skomplikowany, lecz rwnie dopasowywa krzyyki, strzaki, wykrzykniki oraz uwagi typu to na str. 3 przed krzyykiem, ale po ptaszku. Kiedy adiutantura zwracaa mi zmasakrowan XXXIV wersj wanego przemwienia, siaday bez wahania do maszyny i przepisyway wszystko od pocztku. Nie taiem swego podziwu. Przez wikszo lat, ktre przy Szefie spdziem, pracowa on nie tylko w kad sobot i niedziel, lecz rwnie przez cae noce. Naby na froncie umiejtnoci natychmiastowego zasypiania na kwadrans, z penym, gbokim wyhamowaniem. Std jego doba przeznaczona na prac bardzo czsto liczya 23 godziny i 30 minut. Perfekcjonizm Szefa, jego obsesyjn wprost wiar w szyk przymiotnikw lub dobr rzeczownikw, udrk nad rozstawianiem przecinkw i formowaniem akapitw - szczerze uwaam za jego najwiksz przywar. To prawda, e jego przemwienia odznaczay si bezbdn, czsto pikn, niekiedy nawet porywajc polszczyzn. Mj udzia w tym by relatywnie niewielki i, jak ju kilkakrotnie wspominaem, ogranicza si do typowych funkcji ghostwritera, czyli do sporzdzania szkicw. Piknoci wszake byy zawsze dzieem Szefa. To on najczciej wymyla kolejne odpowiedniki zdania ogary poszy w las. Jaruzelskiego suchali z uwag nawet ci, ktrzy mieli mu wszystko za ze. Ale czy to co naprawd zmienio? Nie mam takiej pewnoci. Kiedy nowa biografia Szefa o objtoci dziesiciu stron (dwie jednak wyszarpa) bya ju przetumaczona i dawno wysana do Londynu, pojawi si problem jego rozmowy z Maxwellem. Nie adnego tam wywiadu prasowego, ktry yje jeden dzie, lecz rozmowy, ktra ma przetrwa wieki. Nigdy nie podzielaem pogldu, e takie teksty mog przetrwa wieki. Napisa tekst, ktry jeszcze po stuleciach, jak komentarze Cezara do wojny gallijskiej, zachowa wdzik, mdro i wieo? To stanowczo przekraczao moje umiejtnoci. Na domiar zego sir Tom McCaffrey uzna, e popoudniwka Daily Mirror te powinna co mie z ycia. Przysa wic okoo stu dwudziestu pyta (jedno gupsze od drugiego, co stwierdzam z rozbawieniem, gdy ko by si umia nad ich poziomem). Te pytania Maxwell mia zada Generaowi. Potraktowaem lorda negatywnie, zwaszcza e jedna trzecia pyta dotyczya sytuacji w ZSRR. Genera Jaruzelski - odpowiedziaem Jego Lordowskiej Moci pilnym teleksem z 11 kwietnia - nie jest ani rzecznikiem rzdu radzieckiego, ani specjalist w zakresie sowietologii. Prosz skreli pytania skierowane pod niewaciwym adresem. Nie ma nic bardziej radosnego ni obsobaczanie lordw, zwaszcza szkockich. Ju nastpnego dnia dostaem teleks zawierajcy ndzne czterdzieci pyta, wrd ktrych tylko co drugie byo gupsze ni pozostae. Trzynastego kwietnia ponownie zwrciem uwag lordowi McCaffreyowi, e to MY udzielamy wywiadu Maxwellowi i e MY nie bdziemy akceptowa pyta, ktre wymagayby wielogodzinnych wywodw.

Siedemnastego kwietnia kierowana przez lorda McCaffreya Grupa Daily Mirror opucia do pitnastu pyta, zupenie jak na arabskim bazarze. Odpisaem, e by moe poowa z nich zostanie wzita pod uwag. Termin rozmowy z Maxwellem zosta wyznaczony na niedziel, 26 maja 1985 roku. U nas przypada wtedy Dzie Matki, do ktrego Szef by gboko przywizany, zapewne za przyczyn owych nieszczsnych siatek. Na szczcie bya to niedziela i adne pochylanie si z trosk nad matkami polskimi nie wchodzio w rachub, gdy w niedziel matki pray, sprztay, karciy krnbrne dzieci i korygoway bdne postawy yciowe swych mw. Peter Jay jcza faxem, e tego samego dnia Maxwell ma by w Paryu na obiedzie u Mitterranda, a nazajutrz ma zaplanowane wane spotkanie w Nowym Jorku. Pozostawaem wszake nieugity. Wiedziaem ju bowiem, e Maxwell musi zaliczy spotkanie z Jaruzelskim do kolekcji. Podobnie jak Onassis kolekcjonowa najpikniejsze lub przynajmniej najsawniejsze kobiety swoich czasw, tak i Bob Maxwell kolekcjonowa wspczesnych mu mw stanu. Trzeba zna mentalno namitnych zbieraczy. Prawdziwy filatelista pojedzie nawet do Pernambuco, kiedy zawita szansa zdobycia austriackiego znaczka z Merkurym za trzy halerze. Zanim jeszcze Maxwell cign do Warszawy, ludzie Murdocha otrzymali ostre instrukcje, aby z Boba zrobi szmat, agenta, awanturnika, kretyna, bazna, podejrzan figur, obuza i gangstera, e poprzestan na co bardziej eleganckich okreleniach. Czowiek Murdocha w Warszawie, korespondent gazety zwanej The Times, wykona sw norm jak stachanowiec. Ambasador brytyjski w Warszawie, wydajc kolacj na cze znakomitego gocia, wpad na fatalny pomys, eby zaprosi na ni rwnie korespondenta Murdocha w Polsce. w mody czowiek ju nastpnego dnia opisa w swej korespondencji rozmowy przy stole, w palarni, a chyba nawet w ustronnym miejscu dla dentelmenw. Daje to wyobraenie o dzisiejszym poziomie dziennika The Times, penicego przez dwiecie lat funkcje jednego z gwnych filarw Imperium Brytyjskiego. Ten wypadek przekona mnie ostatecznie o nieodwoalnym schyku brytyjskich norm obyczajowych, ktre przez kilka pokole zachwalano jako niedocigniony wzr do naladowania. Bob Maxwell nigdy nie udawa, e jest osiemnastym lordem Pinkpunkshire. Naprawd nazywa si Ludwik Hoch. By trzecim z dziewiciorga dzieci w przymierajcej godem rodzinie chasydzkiej z Rusi Zakarpackiej. Prawd jest, e garnitury szya mu najdrosza na wiecie firma Lord & Stewart, jak to ustalia pani Smilgis, ale prawd jest rwnie, e kiedy wszed do gabinetu Szefa, sznurowada obu jego rcznie szytych butw byy rozwizane, krawat od Cardina - spltany w obrzydliwy supe, a chusteczka w kieszonce - silnie zmita. Pewno dlatego tak chtnie posugiwa si w korespondencji zwrotem towarzyszu. Nie sdz, eby naleao do tego przywizywa nadmiern wag. O ile wiem, zatrudniani przez niego drukarze, dziennikarze i urzdnicy mieli bardzo kwany pogld na temat jego rzekomo socjalistycznych skonnoci. Zwalnia ludzi tysicami, czsto z dnia na dzie, a tego Anglicy nie lubi. Co prawda ju Lejzorek Rojtszwaniec zauway, e jak zwalniaj, to znaczy, e bd przyjmowa. Syszaem jednak w Londynie, e wielu Anglikw byo rather sorry z powodu trybu zwolnie. Rozmowa Maxwella z Szefem w Warszawie trwaa zamiast przewidzianych trzech kwadransw a dwie i p godziny. Rozpocza si w atmosferze zupenej zgrozy lingwistycznej, gdy Maxwell

pocztkowo odmwi zgody na pomoc tumacza, twierdzc, e doskonale rozumie jzyk polski. Od poprzedniego wieczoru, tzn. od owej kolacji u ambasadora brytyjskiego, wiedziaem, e jego sownik polski skada si maksymalnie z dwunastu sw, wrd ktrych poowa nie nadaje si do powtrzenia, chyba e dotycz Murdocha, cztery pozostae za - to polskie rzeczowniki opatrzone kocwkami z jzyka jidysz. Reszt stanowiy sowa midzynarodowe, takie jak integracja lub kooperacja. Wystpiem wic ze miaym pomysem, aby przebieg rozmowy nagra na tam, a mj zesp ju jako sobie poradzi ze zredagowaniem tekstu do druku. Obie strony przyjy t propozycj z wyran ulg. Szef, wbrew swoim obyczajom, po prostu si rozgada. Zacz nawet niebezpiecznie ociera si o granice herezji, w wczesnym pojmowaniu tego sowa. Powiedzia np., e chciaby doy czasw, kiedy w Polsce zamiast kilkunastu ministerstw branowych bdzie tylko jedno ministerstwo przemysu. Jak na premiera rzdu, pomys by niesychany. Nigdy przedtem nie zosta w Polsce ujawniony i z ca pewnoci nie by znany kierowniczym gremiom partii i pastwa. Maxwell natychmiast zapyta, czy moe ten fragment rozmowy opublikowa w Daily Mirror. Potrzsnem gow, gdy nie jest to dziennik, w ktrym naleaoby publikowa podobne zuchwalstwa. Szef to spostrzeg. - Wie pan, panie Maxwell - powiedzia - lepiej bdzie, jeli takie draliwe kwestie pozostawimy do ksiki. Ledwo zdyem odprowadzi Maxwella do wyjcia z URM, a ju podbieg dyurny adiutant z daniem, abym natychmiast stawi si u Szefa. Jak zwykle, skupio si na mnie. e sprowadzam jakie podejrzane figury. e nie wiadomo, jaki on zrobi uytek z tej rozmowy. e w ogle s pilniejsze i waniejsze sprawy. Nie przypominam sobie sytuacji, w ktrej nie byoby waniejszych i pilniejszych spraw. Ksika Jaruzelski - Selected Speeches ukazaa si co do dnia 22 lipca tego roku, a byo to wwczas polskie wito pastwowe, od niedawna zastpione obchodami dnia, w ktrym Niemcy skapituloway wobec Francji w Compiegne w roku 1918. Z okazji wydania ksiki Generaa ambasador Staniszewski zaprosi mnie do Londynu. Zoylimy najpierw wizyt w legendarnym biurze Maxwella, z ktrego wida dosownie cay Londyn. Pozostao mi po tej wizycie zdjcie z Maxwellem w stylu Maxwella - tak gigantycznych rozmiarw, e nie mieci si w adnej szufladzie. Wieczorem ambasador wyda kolacj w swej rezydencji... Przepraszam za ten protokolarny perfekcjonizm. Wynika z przyczyn politycznych. Kiedy w grudniu 1982 roku byem w Londynie na zaproszenie tego ambasadora Staniszewskiego, ktry rwnie wydawa kolacje dla mnie, jedyn wybitn osobistoci polityczn, ktra nas wtedy zaszczycia obecnoci, by Denis Healey, byy minister obrony i znany polityk labourzystowski. Dwa lata pniej, kiedy znw pojawiem si w Londynie, ale ju jako go rzdu brytyjskiego, rozmawiaem z wiceministrem Rifkindem, z doradc pani Thatcher, Bernardem Inghamem, oraz z lordem ElwynemJonesem, jednym z czoowych dziaaczy partii konserwatywnej. Wspominam o tym wyej, z ukontentowaniem, ktre Pastwo zapewne dostrzegli.

Ale zaledwie rok pniej, cho do Okrgego Stou byo jeszcze daleko, w kolacji u polskiego ambasadora uczestniczyo ju dziewiciu posw do Izby Gmin; czterech czonkw Izby Lordw; wiceprzewodniczcy partii konserwatywnej; doradca Banku Anglii; korespondent pisma The Diplomatist przy Dworze witego Jakuba; piciu wyszych urzdnikw Foreign Office; czterech akademikw, gwnie z Krlewskiego Instytutu Spraw Midzynarodowych Chatham House, gdzie rok przedtem wygosiem do gony odczyt; profesor Jerzy Makarczyk z St. Anthons College (zosta potem wiceministrem spraw zagranicznych w rzdzie Tadeusza Mazowieckiego); a take, co mnie szczeglnie ucieszyo, komandor John Toft z biura kontaktw zagranicznych Ministerstwa Obrony. Bya to jednak zaledwie uwertura. Na kolacji, ktr nastpnego wieczoru Maxwell wyda na moj cze w Sali Hartcourta w siedzibie Izby Gmin, pojawi si lord Wilson of Rievaulx, znany dawniej jako Harold Wilson, wieloletni premier labourzystowski, oraz lord Silkin of Dulwich, o ktrym nic bliszego nie wiem, ale ktry chociaby ze wzgldu na brzmienie nazwiska musia by na pewno jedn z czoowych figur brytyjskiego establishmentu. By szef departamentu wschodnioeuropejskiego Foreign Office, rzecznicy lub sekretarze wszystkich brytyjskich partii politycznych, przedstawiciele Westminster Bank, koncernu ICI oraz londyskiej Izby Przemysowo-Handlowej. Nie twierdz, e wszystkich ich zeraa nieodparta potrzeba, aby wymieni ze mn ucisk doni. Mam te nadziej, e nie poczytaj Pastwo tej londyskiej ksiki telefonicznej za przejaw megalomanii. Pisz to tylko po to, aby dowie, jak szybko przemija gloria mundi. Jeszcze cakiem niedawno zaproszenie Roberta Maxwella na kolacj do Izby Gmin byo nie lada wyrnieniem dla londyskiej elity. Dopiero teraz namnoyo si w Anglii osb, ktre na dwik nazwiska Maxwell przykadaj rk do ucha i prosz o powtrzenie. Ale to normalne. Po roku 1983 Anglicy stopniowo, lecz konsekwentnie dyli do najpierw milczcego, potem pjawnego, a w kocu jawnego uznania polskiego status quo. Nie jest to nic specjalnie nowego w brytyjskiej dyplomacji i moe dlatego tak ich kocham, tych zimnych i maomwnych Angoli, jak ich nazywali polscy onierze na Zachodzie. W odrnieniu od Amerykanw nigdy nie zapowiadali rozdzierajcych krucjat w imi Wolnoci i Demokracji, z ktrych oczywicie nic nigdy nie wychodzio, i chwaa Bogu. W odrnieniu od Francuzw nigdy nie powoywali si na Chopina, bo go ledwo toleruj, vide brak wybitnych pianistw brytyjskich na kolejnych Konkursach Chopinowskich w Warszawie. W odrnieniu od Niemcw, nigdy nie rozprawiali o potrzebie Vershnung, pojednania, bo niby jak miaby si pojednywa sojusznik z sojusznikiem. Przypuszczam, e Anglikom by po prostu potrzebny jaki polski dragoman i tylko dlatego wybrali moj skromn osob, nie baczc na moje fatalne referencje socjalne i polityczne. Tylko tym tumacz owe niesychane splendory, jakie mnie spotykay w moim ulubionym Londynie. Utkwia mi w pamici rozmowa, ktr tego wieczoru odbyem z Robertem w obecnoci lorda Wilsona of Rievaulx, czyli byego premiera Harolda Wilsona. - Majorze - mrucza dononie Bob - musimy koniecznie wyda nastpn wersj tej ksiki. Twj Genera dokonuje tak niesychanych rzeczy... Haroldzie, czy syszae, e Jaruzelski ma zamiar rozmawia z opozycj? Lord Wilson of Rievaulx potwierdzi t sensacyjn informacj sowami, ktre Anglikom zastpuj poow sownika oksfordzkiego:

- Oh, yes, indeed! Bob, ktry oy na Labour Party niewiarygodnej wysokoci donacje, poczu si chyba dotknity zdawkowoci tego komentarza. Nie mg liczy na brytyjski tytu szlachecki, co mu do wyranie dano do zrozumienia w sferach zblionych do paacu Buckingham. Nie mg liczy na tytu hrabiego w Austrii, bo tam tytuy szlacheckie zniesiono. Nie mg nawet naby tytuu szambelana papieskiego, bez wzgldu na koszty, gdy nie umia si przeegna. Ale na wzgldy starego Harolda mg w kocu liczy. - Haroldzie! - powiedzia Bob. - Jestem rozczarowany twoim brakiem wyobrani. Przecie Jaruzelski wykonuje gigantyczn robot! W tym momencie Bob zosta porwany przez harpie. S to damy w wieku bezkalendarzowym, obecne na wszystkich wanych przyjciach we wszystkich krajach wiata. Zostaem sam na sam z Haroldem Wilsonem. - Pan jest doradc Jaruzelskiego? - spyta Wilson. - To bardzo dobrze. Co myl Rosjanie o tych waszych zwariowanych eksperymentach? - le sdz, panie premierze - odpaliem bez chwili wahania. - Moe to si troch zmieni, odkd nasta ten nowy, Gorbaczow. Ale nie mamy atwego ycia. - Tak sdziem - wysapa lord Wilson of Rievaulx. - Wie pan co, majorze? Jest tylko jeden problem. Mrs. Thatcher zacza lansowa tego Gorbaczowa, a ona nigdy nie zrobi niczego, co mogoby zaszkodzi interesom torysw. - Mam cich nadziej, lordzie, e Gorbaczow dla wszystkich w ogle moe by poyteczny. - Nie jest to wykluczone. Ale skoro pan jest z Polski... Ten stan wojenny... a real masterpiece. Gdyby nie wy, rosyjskie wojska stanyby na linii aby. - Przecie i tak stoj - odrzekem, dziwic si, e byy premier brytyjski nie zna tak elementarnych faktw. - Czterysta tysicy. - Och, my nad tym mamy kontrol. Oni nie narusz Poczdamu ani Jaty. Ale kiedy wlez do was, do Polski, przesun z pidziesit dywizji o trzysta mil na zachd. I na to ju nic nie bdziemy mogli poradzi. I co z tego, e wzmocnimy Armi Renu? W tym momencie cztery kolejne harpie porway Harolda Wilsona z mojego pola widzenia - i nigdy ju go wicej nie zobaczyem. Maxwell by zdecydowany opublikowa drugie, uzupenione wydanie przemwie Jaruzelskiego. Data publikacji ustalona zostaa na koniec 1986 roku. Jednak rokowania z Peterem Jayem staway si coraz trudniejsze. Ludzie Murdocha gwatownie zaatakowali koncerny Maxwella za bezwstydn propagand komunistyczn. Polscy emigranci w Londynie uznali dziaalno wydawnicz Maxwella za przejaw agenturalnoci, pisujc odpowiednie listy protestacyjne do gazet Murdocha. W kocu sprawa zacza przysycha. Brytyjski establishment upatrzy ju sobie w Polsce lepszych, wygodniejszych partnerw.

Raz jeszcze Maxwell zerwa si do lotu w sprawach polskich: we wrzeniu 1989 roku, kiedy to przypadao pwiecze wybuchu II wojny wiatowej. Przywiz wtedy ze sob do Warszawy kilkadziesit osb, ktre pamitay Polakw z najczarniejszego okresu brytyjskiej historii nowoytnej ze strasznego roku tysic dziewiset czterdziestego, kiedy pono niebo nad Londynem, a operacja Seelwe (inwazja niemiecka na Wyspy) moga lada chwila sta si faktem. Na czele tej cakiem nieoficjalnej delegacji sta marszaek polny lord Bramall, niegdy szef Sztabu Obrony Terytorialnej. Robert Maxwell, kawaler wysokiego brytyjskiego odznaczenia wojskowego za sub we francuskim ruchu oporu na rzecz aliantw (cilej: pocztkowo tylko na rzecz wywiadu brytyjskiego), a pod koniec wojny dowdca kompanii, by autentycznym sojusznikiem Polakw. Przynajmniej ten fragment jego yciorysu zgadza si z faktami. Zapada decyzja, aby go udekorowa polskim Krzyem Walecznych. Nie uwaam tego za bd. Ten czowiek naprawd z broni w rku, ryzykujc yciem, walczy przeciw Niemcom - w podziemiu i na froncie. Nie uwaam te za oportunizm przyznanie mu honorowego doktoratu Uniwersytetu Poznaskiego. W kocu to Maxwell uatwi dwm pokoleniom uczonych polskich dostp do najnowszej literatury naukowej. Maxwell pojawi si w Belwederze w swym dawnym polowym battledress, co byo wzruszajce, ale wykluczao obecno fotografa. Stary, wypowiay mundur pochodzi sprzed czterdziestu lat; major Hoch by wtedy o sze wymiarw mundurowych cieszy. Kiedy Szef przypina mu do starego munduru polowego Krzy Walecznych, Maxwell nie mg powstrzyma ez. Po raz ostatni spotkaem si z Maxwellem w lutym 1990 roku w szwajcarskim Davos, na corocznej imprezie, gromadzcej wszystkich, ktrzy s kim w wiecie wielkiej polityki i wielkiego biznesu. Mieszkalimy w tym samym potwornym hotelu Steigenberger, ktry nawet za czasw Tomasza Manna nie mg by chlub Czarodziejskiej Gry. - Cze, mj pukowniku! - ucieszy si Maxwell. - Ja rad tiebia widiet'. Opad na fotel, skin na swe dziewczyny, aby poday co do picia, i powiedzia: - Chc zobaczy twojego Generaa. Ju nie mam mu nic nowego do powiedzenia. Wszystko idzie w diaby. Ale z tym dzielnym onierzem, z wielkim mem stanu musz porozmawia, zanim... Nie dokoczy tego zdania, poniewa sekretarz poda mu telefon komrkowy w jakiej nie cierpicej zwoki sprawie biznesowej. A potem ju nie miaem okazji, aby spyta, co mia na myli mwic zanim...

Kocowe zwierzenia autora


O tym-e duma na warszawskim bruku, przynoszc z miasta uszy pene stuku, przeklestw i kamstwa, niewczesnych zamiarw, za pnych alw, potpieczych swarw? Jeli o mnie chodzi, to mam gotow odpowied na dramatyczne pytanie Wieszcza. Naley duma o niegdysiejszych niegach, zwaszcza za o piknych dniach Aranjuezu. e nie dla wszystkich byy takie pikne? Ano rzeczywicie. Nie da si ukry, malheuresement. Czybym zatem powinien si przyczy do tych, co utraciwszy rozum w mkach dugich, plwaj na siebie i r jedni drugich?, to znaczy wstpi do ktrej z owych bratoerczych partii, ktrych tak si ostatnio namnoyo? Czy raczej snu dalej, jak cierpliwy jedwabnik, powie o Wiesawie, ktr poeta ju 160 lat temu zaleca jako rodek kojcy? Opowiadabym si raczej za tym drugim rozwizaniem, mimo e poczciwe wieniaczki nie bd ju na cze autora splata wiankw z modrych bawatkw i zielonej ruty. Gwnie dlatego, e nie wiedz, co to jest bawatek i ruta. Ale nie tylko dlatego. Tak si jako ostatnio podziao, e nawet imprezy troch szemrane maj swojego sponsora. Powstaje pytanie: czy autor sam nie mgby by sponsorem dla swego dziea? Czy nie powinien usilnie przekonywa P.T. Publicznoci, e robi ona cakiem niezy biznes, zakupujc niniejsz ksik? Przecie pierwodruk wkrtce stanie si rarytasem bibliofilskim, zwaszcza z autografem autora, a ten nie bdzie tak trudny do zdobycia. Wic zaczynamy. Osoby od dawna przekonane do stylistyki autora zapewniam, e w odrnieniu od gier giedowych nie strac na tej inwestycji ani zotwki. My si znamy jak yse konie. Natomiast osoby wrogo usposobione do autora zachcam do odrobiny perwersji. Moe warto przyjacioom pokaza prywatny szkielet w szafie, czyli t ksik na pce? U Amerykanw nosi to nazw conversation piece - dziwaczny, kuriozalny przedmiot, o ktrym mona z gomi rozmawia na domowym przyjciu, eby rozkrci towarzystwo. Kiedy byy to skaczce spryny, dwa szklane ptaszki, bezustannie nurzajce dzioby w pojemniku z wod, albo jarzce si kocwki wosw anielskich na podczerwie. Dlaczego taka ksika, akurat tego autora, produkt niewtpliwie krajowej proweniencji, nie mogaby zastpi zagranicznych pierdek? Mam nadziej, e w tej ulotce reklamowej nie jestem gorszy ni wybitni aktorzy w agitkach na rzecz proszkw do prania. Zreszt... Ilu to podpukownikw w stanie spoczynku sprzedaje dzi u teciowej pietruszk na bazarku lub na p etatu gasi w kociele wiece po zakoczeniu naboestwa! Ilu to byych prominentw z rnych epok czytuje namitnie rubryk Praca oferowana w poczytnych dziennikach Nowej Ery! Nie mam wic powaniejszych zahamowa, zachwalajc swj najnowszy wyrb. Waciwie ta reklama powinna znajdowa si na pierwszej stronie; c, kiedy nauka kapitalistycznych technik idzie nam z trudem, przynajmniej wrd moich rwnolatkw.

Gdyby zatem niniejsza autoreklama przyniosa wymierne rezultaty na - rynku, tzn. gdyby polski wydawca tej ksiki nie poszed z torbami - obiecuj Pastwu w niedugim terminie dalszy cig powieci o Wiesawie. Bdzie co poczyta, przyrzekam. Jeszcze jak! Materiau mam na sze nastpnych tomw. Tyle e Gwny Urzd Statystyczny moe mi uniemoliwi ich wydanie. Dlaczego akurat GUS? To proste. Ma on w swych publikacjach antyhumanistyczn rubryk pod nazw przecitne dalsze trwanie ycia. Dla mojego rocznika przypadaj w niej wartoci raczej umiarkowane. cise: 64,2 roku. Mj poczciwy komputer Filip wyliczy, e zostao mi jeszcze 2,45 roku do osignicia redniej statystycznej. Czy mona przez ten czas napisa wicej ni dwa, gra trzy tomy? Przeto kupujcie, Drodzy Pastwo, pki jeszcze nie jest za pno. Nie poyczajcie znajomym, bo ukradn. Nie udostpniajcie modemu pokoleniu, bo si znudzi i zgubi. Nie liczcie, e za miesic kupicie taniej na bazarku. Nasz produkt, jak wszystko co dobre, jest waciwie jednorazowy. Wic komu, komu...

Spis treci
Wstpne zwierzenia autora..................................................................................................................... 3 Kremlowskie noce ................................................................................................................................... 6 Wrd Burbonw i Habsburgw ........................................................................................................... 19 Pod Spiow Bram ............................................................................................................................... 31 Potga mediw...................................................................................................................................... 47 Jak szturmowaem Paac Elizejski .......................................................................................................... 60 Gorbi ...................................................................................................................................................... 68 Tajemnice damskiej sypialni .................................................................................................................. 82 Suby specjalne i niespecjalne.............................................................................................................. 98 Henna gaidzin ...................................................................................................................................... 113 Kalif z Trypolisu.................................................................................................................................... 123 Geniusz Karpat..................................................................................................................................... 133 Diabe wcielony ................................................................................................................................... 142 O roli butw w historii ......................................................................................................................... 148 Rockefellerowie ................................................................................................................................... 153 Wielki Wdz i Drogi Przywdca ........................................................................................................... 167 Moi znajomi prezydenci ...................................................................................................................... 181 Moskwa, biaokamienna ..................................................................................................................... 192 Lewe jest pikne .................................................................................................................................. 203 Za kulisami Ukadu Warszawskiego ..................................................................................................... 212 Mj kumpel, Robert Maxwell .............................................................................................................. 222 Kocowe zwierzenia autora ................................................................................................................ 234

Pamitny spacer z Barbar Walters po ogrdku na zapleczu gmachu URM. Genera jest wyranie skonfundowany gestykulacj pani W. Moja pozycja bojowa wskazuje, e w kadej chwili gotw jestem pospieszy z pomoc jzykow. Niemal natychmiast po wykonaniu tego zdjcia amerykaski operator przepdzi mnie z trawnika, ebym nie psu kadru.

Bkitny anio odda asystentce swj tiulowy szal i wystpuje tu jako skromna, ciko pracujca kobieta. Nie pamitam ju, co sprawio, e wszyscy troje mamy tak zafrasowane miny.

W saloniku dla VIP-w na warszawskim lotnisku wojskowym egnam odlatujcego z Polski Dawida Rockefellera. Jest on widoczny, jeli w reprodukcji jest w ogle widoczny, tylko z profilu. To ten pan ze znaczco wycignitym palcem. Z lewej - amerykaski charg d affaires, pan Davis, o ktrego cierpieniach protokolarnych obszernie opowiadam w tekcie.

Szef zwiedza fabryk telewizorw koncernu Matsushita w Osace. Ja, ze wzgldu na stan cikiej depresji, w ktry popadem po zwiedzeniu hali montaowej, kryj si w lewym kcie. I bardzo dobrze, e mnie na tym zdjciu nie wida.

Podczas jednej z licznych dyskusji nad XVIII wersj przemwienia Szefa. Sdzc z mojej miny, mowa jest o wyszoci jednego przymiotnika nad dwoma. Sdzc z rodzaju owietlenia, rzecz dzieje si o zwykej porze, tzn. midzy trzeci i pit nad ranem.

Z Robertem Maxwellem w saloniku pod pitk. T skrtow nazw okrelany by za moich czasw zgrabny, jednopitrowy budynek przylegajcy do gmachu URM i poczony z nim napowietrzn galeryjk. W latach trzydziestych mieszka tam Jzef Pisudski. Obaj oczekujemy na rozmow Boba z Szefem. Pragn zwrci uwag na krj spodni Roberta Maxwella oraz jego czupryn, ktr pani Smilgis okrelia jako kdzierzaw. Na cianie - obraz Chemoskiego, pikny, lecz po mazowiecku smutny.

Nie ponosz odpowiedzialnoci ani za ten szyderczy art historii, ani za jako reprodukcji. Od prawej: prezydent Wojciech Jaruzelski, byy prezydent Ronald Reagan oraz autor niniejszych opowiastek. Poniej - przeznaczony dla mnie autograf Ronalda Reagana. Czas i miejsce wypadku: Warszawa, westybul Belwederu, 14 wrzenia 1990 roku. Reprodukcja nie moga by najlepsza, gdy Ronnie przysa zdjcie ju oprawione w grube passe-partout, co spowodowao konieczno przefotografowania fotografii, a wszyscy wiemy, czym si koczy retuszowanie historii.

Scena w Belwederze. Czy musz wyjania, co ta scena przedstawia? Stoj - eby to tak wytwornie okreli - jak drewniany Swantewit, z Komandori na szyi, a prezydent RP nalewa mi kaw do filianki. Nie syszaem i nie czytaem, eby Komendant osobicie nalewa herbat nawet Waleremu Sawkowi.

W kilka minut po odjedzie Ronalda Reagana z Belwederu. Chyba jeden jedyny raz uchwycono razem grup ludzi, ktrych zazwyczaj przez ca dob Genera mia na podordziu. Od lewej: dyrektor Gabinetu Prezydenta, pk Wiktor Mielczarek; szef adiutantury Generaa, starszy chory sztabowy Marian Stepnowski; prezydent; jego przemdrzay doradca; szef wojskowej ochrony Generaa, pk Stanisaw Fota. Belwederskich schodkw nie wida, a al, bo niejedno widziay. Brak jest na zdjciu gen. Michaa Janiszewskiego, ale on nie mia wtedy adnych interesw do Reagana.

Pogawdka z Jzefem Czyrkiem na pokadzie samolotu, ktrym Szef wraca z Tokio do Warszawy przez Wadywostok (tam, gdzie tygrysy). Atmosfera nieformalna, peny luz... no, nie taki jednak peny, bo Szef w kadej chwili mg wyj ze swego przedziau i krytycznym wzrokiem obrzuci niezliczon ilo szklanek z napojami mineralnymi. Zreszt Czyrek z przyczyn zdrowotnych nie pija wd mineralnych. Tylko dlatego zamieszczam to zdjcie. Bo przede mn, jeli Pastwo wyt wzrok, perli si jednak wyborny napj dla spragnionych.

Santander, lipiec 1991 roku. Od lewej pewien emeryt wojskowy, nastpnie drugi emeryt, ktrego nadobne oblicze jest atwo rozpoznawalne jako tzw. portret pamiciowy, dalej krlowa Hiszpanw, Zofia, oraz Jirzi Dienstbier, wwczas minister spraw zagranicznych istniejcej jeszcze Czechosowacji. Ale te czasy si zmieniaj! Adama Michnika nie ma na zdjciu, poniewa by wtedy albo na mszy, albo na odbywajcej si wanie corridzie.

Rok 1984, padziernik. Szef wpisuje si do Ksigi Pamitkowej na niezapomnianej wystawie urzdzonej w ruinach fabryki Norblina z okazji czterdziestolecia Powstania Warszawskiego. Tego stroskanego oficera za jego plecami chyba atwo rozpozna. Jego udrka wynika std, e Szef w ostatniej chwili wykreli dwa lub cztery wane sowa z przygotowanego przeze mnie projektu wpisu. Ale chyba tylko mnie wydaway si tak wane. Z lewej strony - Marian Stepnowski (nosi lotniczy mundur i dlatego na czarnobiaym zdjciu wyglda, jak by wdzia sakpalto) trzyma w doniach zapasow par okularw dla Szefa.

To jest wanie ten straszny moment na chwil przed odlotem do Krakowa na drugie spotkanie z papieem, Moja cywilna marynarka wyglda tu cakiem przyzwoicie, ale wszyscy wiemy, e aparat fotograficzny i kamera telewizyjna s najpotniejszymi dzi narzdziami faszowania rzeczywistoci. W istocie marynarka miaa aty na okciach i mocno wytarty konierz. Na szczcie nie wida obszarpanych nogawek i umczonych yciem mokasynw. Rozmowa z Szefem dotyczy prawdopodobnie zaoe merytorycznych rozmowy z papieem. Haas w rzdowym samolocie Jak-40 wyklucza jakkolwiek wymian myli.

wiczenia Tarcza-88. Niestety, niebiescy przedarli si przez pierwszy i drugi pas naszej gbokiej obrony i std zapewne ten gorzki grymas na mojej twarzy. Zawarto dziwnie wypukego mapnika przy prawym boku niechaj na wieczno pozostanie tajemnic wojskow. Czy chlupao? Odmawiam odpowiedzi.

Wrzesie 1985, siedziba Staego Przedstawicielstwa Polski przy ONZ, kwadrans przed wyjazdem na premier Wesela u Rockefellera .Ten kajajcy si z rk na sercu - to rednio-redni korespondent gazety The New York Times, John Darnton. Obok niego - Jerzy Sokalski, ktry przetumaczy Wesele w wykonaniu W. Jaruzelskiego lepiej, ni by to zrobi S. Wyspiaski. Pragn zwrci uwag na moje intensywne konsultacje z Szefem.

Nie chodzi o ludzi. Chodzi o telefony. Jedyne wykonane i zachowane zdjcie mojego biura w URM. Za biurkiem wiadomo kto; przed biurkiem - mj zastpca, Krzysztof Barcikowski. Prosz jednak przypatrzy si, bodaj przez lup, telefonom na przystawce. Ten z czarnym guzikiem, bez tarczy, by kocwk gorcej linii, czcej bezporednio z Generaem. Zaznacza si, ze po drodze nie byo adnych zapr sekretarskich lub ochroniarskich. Wyszo mi to nosem, kiedy nastao Nowe, ale nie bd o tym opowiada akurat teraz.

Nie pamitam, gdzie i kiedy wykonano to zdjcie. Zapewniam jednak, e zachowuje wano zawsze i wszdzie.

Na dziedzicu El Pardo krl Juan Carlos wita si z autorem niniejszych opowieci. On jeszcze nie wie, e ja o nim napisz i co mianowicie napisz: Dobrze jest mie takiego krla . A co, moe kto przeczy? Na ubit ziemi wyzw!

Reymowe dolce vita, ale nie pamitam ju gdzie, kiedy i na jak okoliczno. Ta urodziwa pani, ktra bya o wiele mniej urodziwa, kiedy j poznaem wier wieku przedtem, to Hella Pick - korespondentka dyplomatyczna brytyjskiego dziennika The Guardian, a przedtem moja nowojorska koleanka z Narodw Zjednoczonych. Ona pierwsza - dobrze: przyznam, e po blatu - otrzymaa autoryzowany wywiad z Generaem w listopadzie 1982 roku. Hella miaa pewien drobny defekt bya wysza ode mnie o 0,93 gowy. Jako kobieta kulturalna, bo austriackiego pochodzenia, nosia jednak buty na paskim obcasie, wskutek czego - jak sami Pastwo widz - nie doznawaem wobec niej kompleksu niszoci. To niezmiernie wane dla oficerw WP, kiedy maj do czynienia z osobami o takiej skali.

Zakatarzony Kiszczak, zbolay Siwicki i zdrowy jak zota rybka mjr Grnicki .Na Okciu zdaj wanie spraw z rezultatw podry Szefa na Kub i do Nowego Jorku. Sam nie wiem, nad czym tak si zastanawiaem, trc brod i dobierajc sowa, co wida.

Mniejsza o tego szatyna po lewej i t blondynk po prawej. Prosz zwrci uwag na ysy eb w centralnej czci kadru. To ja, drodzy Pastwo, to ja. Rzecz dzieje si na schodkach rezydencji w Chequers. Czy nie pisz, e renesansowe balustrady zostay wyretuszowane przez brytyjskich oficerw ochrony?

Takich karteczek otrzymaem od Szefa, lekko liczc, ze dwa tysice. Nie twierdz, e wszystkie koczyy si pytajnikiem. Byway i takie, ktre zawieray pojedynczy znak pisarski oraz podpis. Najczciej by to wykrzyknik. Byway wszake i karneciki, liczce po pi karteczek; powtarza si wtedy czsto zwrot: to wymaga jeszcze wiele pracy.

Kto pamita zagadkowy umiech Mony Lisy, ten pojmie, dlaczego to zdjcie mojego Szefa uwaam za najbardziej udane wrd tysicy, ktre mu zrobiono. Trudno powiedzie: czy spoglda z niemym wyrzutem, e XVII wersja zawiera tyle jeszcze brakw, czy zachca do wytrwaoci, czy moe zastanawia si, co z tym wszystkim zrobi.

To jest ten uamek sekundy, ktry dzieli usta od brzegu pucharu. Papie dosta wanie kolejny zapas medali (pudeko trzyma w lewej doni) i z umiechem zamierza mi ucisn do. Mam zdjcie papieskiego fotografa wykonane o p sekundy pniej, kiedy nasze donie s ju zczone, ale to zdjcie wydao mi si jak gdyby w lepszym gucie.

24 listopada 1990 roku. Belweder. Po raz ostatni w penej gali. Poegnanie z moj ukochan armi, z Kancelari Prezydenta, z potn kod wasnego yciorysu. Niewielu potencjalnych nieboszczykw wpada na pomys, eby si sfotografowa tu przed zejciem. Ja wpadem.

Wydawnictwo Dolnolskie Wrocaw 1994 Copyright by Wydawnictwo Dolnolskie, Sp. z o.o. Wrocaw 1994 Redaktor Jan St. Mi Projekt okadki Andrzej lusarski Redaktor techniczny Natalia Wielgowska Korekta Janina Gerard-Gierut Zdjcia na okadce: W. Jaruzelskiego-fot. PAP/CAF W. Grnickiego - fot. D. Rago Printed in Poland Wydawnictwo Dolnolskie plac Solny 14a 50-062 Wrocaw Wydanie I ISBN 83-7023-325-2 Druk i oprawa: Drukarnia Narodowa w Krakowie

You might also like