You are on page 1of 7

W zdrowym ciele - zdrowy duch

"Bajka o krlu" - Brzechwa Jan


Daleko std, daleko,
w stolicy, lecz nie w naszej,
by krl, co pija mleko
i jada duo kaszy.
Martwili si kucharze:
"O, rety! Co si dzieje?
Krl kasz poda kae,
krl nic innego nie je!
Jak tu pracowa mona
i jak takiemu su tu?
Krl nie chce kaczki z rona
ani ososia z rusztu,
krl nie tknie nawet jaja,
krl nie zje nawet knedli,
ktre we wszystkich krajach
krlowie zwykle jedli."
A krl si mia: "Mnie wasze
nie wzrusz narzekania,
ja jadam tylko kasz,
zabierzcie inne dania!
Niech zbliy si podczaszy,
a cho i on narzeka,
niech z flaszy mi do kaszy
naleje szklank mleka!"
Wzdychaa Wielka Rada:
"Jadamy niczym chopi,
bo pastwem naszym wada
Kaszojad i Mlekopij.
Codziennie nam na tacy
podaj misk kaszy tak mog je biedacy
z suteren lub z poddaszy,
lecz my, Krlewska Rada,
narodu stra najstarsza,
nam nawet nie wypada,
by kiszki gray marsza!"

A krl wci rs i mnia,


by coraz zdrowszy z wiekiem,
i mnia, i potnia
jadajc kasz z mlekiem.
Lecz nie by zawadiak
i nienawidzi wojen,
a mia zasad tak:
Co twoje, to nie moje.
Wrg trzyma si daleko,
bo wroga krl odstraszy.
A ty czy pijesz mleko?
Czy jadasz duo kaszy?

"Brudas" - Brzechwa Jan


Jzio owiadczy: "Woda mi zbrzyda,
do ju mam szczotki, wstrt mam do myda!"
I odtd przybra wygld straszyda.
Pakaa matka i ojciec gryz si:
"Ten Jzio wszystkie soki z nas wyssie,
od dwch tygodni ju si nie myje,
czarne ma rce, nogi i szyj,
twarz ma od ucha brudn do ucha,
czy kto takiego widzia smolucha?
Poradcie ludzie, pomcie ludzie,
przecie nie mona y w takim brudzie!"
Jzio na proby wszelkie by guchy,
lepi si z brudu jak lep na muchy,
czego si dotkn, tam bya plama,
woa: "Niech mama myje si sama,
tato niech kpie si nieustannie,
stryjek i wujek niech siedz w wannie,
niech si szoruj, a ja tymczasem
bd brudasem! Chc by brudasem!"
Przezwa go stryjek: "Jzio-niemyjek",
wujek do mwi: "niemyty ryjek",
bagaa ciotka: "Jziu mj zoty,
myj si!" Lecz Jzio nie mia ochoty.
Wynis si w kocu z domu na Czystem
i zawiadomi rodzicw listem,
e my si nie ma zamiaru, trudno!
I poszed mieszka - dokd? - na Brdno.
"Cenne kropelki"
Kap!
Kropelka
do kropelki
i powstaje
zbiornik wielki.

Dbaj
o wody
kropelki,
bo bez wody
kopot wielki.
Kiedy
w stawie
brudu sporo,
to ze stawu
jest bajoro.

"Dbaj o zby"
Nim wypadn zby mleczne
i wyrosn nowe, stae,
o te mleczne dbaj kolego,
by te stae byy trwae.
Wczesnym rankiem i zaraz po kolacji
szczoteczka rusza w mig do akcji.
Myje zby oraz szoruje,
i bakteriom rozkazuje:
- Precz! Precz! Precz!
Szur - szur z gry na d
szast - prast w prawo, w lewo,
skok w bok, krok w ty,
aby zbeh zdrowy by.
"Dobra rada"
Jedz owoce i jarzyny
w nich mieszkaj witaminy.
Kto je sobie lekceway,
musi chodzi do lekarzy.
"Grzebie i szczotka" - Brzechwa Jan
Jurek bardzo by niedbay,
a si ciotki zamartwiay,
a ze zoci ciotki chudy:
"Masz nie wosy, tylko kudy,
potargane, rozczochrane,
to s rzeczy niesychane!
Raz si uczesz, raz przynajmniej,
duo czasu to nie zajmie,
masz tu szczotk, masz tu grzebie,
musisz zacz dba o siebie."
Grzebie zby szczerzy,
a szczotka si jey:
"Czesz si, Jerzy, jak naley,
czesz si, Jerzy, jak naley!"
Poszed Jurek raz przy wicie

do kolegw na przyjcie,
oczywicie - nieuczesany,
potargany, rozczochrany,
dzwoni - chciaby wej do rodka patrzy: grzebie, patrzy: szczotka!
Grzebie zby szczerzy,
a szczotka si jey:
"Czesz si, Jerzy, jak naley,
czesz si, Jerzy, jak naley!"

"Jak wyleczy misia?"


Leczylimy dzisiaj
pluszowego misia.
Doktorem by Artur,
woy biay fartuch
a na szyi mia lekarskie suchawki.
Wzi misia za rczk,
zmierzy mu gorczk,
opuka, osucha
i recept potem narysowa.
Kady by ciekaw
co mi dosta musi.
A tam byy owoce
i butelka mleka,
mi w wzku na ce
i soce, i rzeka.
Teraz ju wiemy
co trzeba zrobi,
eby nasz misiek
by zawsze zdrowy.

"Kotek"
Popatrzcie jak si kotek myje:
jedn apk,
druga apk,
mordk,
nosek,
szyj.
Potem myje brzuszek,
nie opuci uszek,
ju nie wspomn o ogonku,
bo ten umy na pocztku.
Nie chc robi brzydkich plotek,
ale mgby uczy kotek
jak si trzeba my,
eby czystym by.

"Lekarstwo misia" - Bechlerowa Helena


Koo pieca siedzi mi.
- Taki chory jestem dzi!
- Co ci boli?
- Bok i brzuszek,
tu si cigle trzyma musz,
katar ju od pitku trwa
i tu bl mam, a tu dwa.
- Grypa, misiu. Dam ci proszki.
- Nie pomog, takie gorzkie!
- Aspiryn, misiu, zayj.
Moe zika ci zaparzy?
- Aspiryna nie pomoe,
a po zikach bdzie gorzej.
Przyznam ci si, Zosiu, sam,
e lekarstwo lepsze znam.
yka, dwie wystarcza chyba.
Bd po nim zdrw jak ryba,
bd mrucze mg jak z nut.
- C to za lekarstwo?
- Mid!
"My si wody nie boimy!"
U nas w przedszkolu, kady pamita,
e my si trzeba nie tylko od wita.
W poniedziaki, wtorki, rody,
w kady dzie tygodnia.
My si nie boimy wody
nawet kiedy jest chodna.
"Sota i mrz" - Gillan I.
Cieszya si pani Sota,
e dookoa peno bota.
Wszdzie mokro, wszdzie brud
zachlapany kady but.
Wszdzie wilgo i kaue,
jedne mae, drugie due,
brudna woda ciekiem pynie,
kapie z dachw, kapie z rynien.
- To dopiero mi robota!
Cieszya si pani Sota.
Ucieszy si Katar
i z radoci rece zatar:
- To zabawa! Tam do licha!
Wszystkie nosy bd kicha!
Kady stanie si czerwony
a popuchn jak balony!

Hej! Najmilsza pani Grypko!


Przybywaje tu a szybko!
Z wszystkich ktw wigo bucha
kady sobie teraz chucha!
Ty pocauj, ja usciskam
pochoruj si ludziska.
Rozgniewa si na nich Mrz
sto furmanek niegu znis,
wisn wiatrem, zimnem dmuchn
w nieg ustroi wiat bieluchno,
cisn lodem wody, bota,
a si zlka pani Sota!
A tak mocno bi i szczypa,
a zamarza pani Grypa!
A z Katarem co si stao?
Hej! Odmrozi nos na biao

"Tak czy nie?"


Kiedy kto ma brudne rce
i rkami tymi je,
czy powiecie, e to zdrowo
moi drodzy?
Bo ja nie!
Kiedy kto nie myje zbw
szczotki ani tknie,
potem biega do dentysty,
czy wam al go?
Bo mnie nie!

"Ucieczka"
Ucieko ode mnie zdrowie.
Dokd poszo? Kto mi powie?
Tam go poszukaj,
gdzie jabka i jarzyny.
Bo zdrowie ponad wszystko
lub witaminy.
"Witaminowe abecado" - Karaszewski Stanisaw
Oczy, gardo, wosy, koci
zdrowsze s, gdy A w nich goci.
A w marchewce, pomidorze,
w male, mleku te by moe.
B - bd bystry, zwinny, wawy
do nauki i zabawy!
W drodach, ziarnach i orzeszkach,
w serach, jajkach B te mieszka.

Naturalne witaminy
lubi chopcy i dziewczyny.
Bo najlepsze witaminy
to owoce i jarzyny.
C - to co na przezibienie
i na lepsze ran gojenie.
C: porzeczka i cytryna,
wiey owoc i jarzyna!
Zby, koci lepiej rosn,
kiedy D dostan wiosn.
Zjesz j z ryb, jajkiem, mlekiem.
Na krzywic D jest lekiem.
Naturalne witaminy
lubi chopcy i dziewczyny.
Mleko, miso, jajka, sery,
w socu marsze i spacery.

You might also like