You are on page 1of 5

Poet si nie jest, poet si bywa jak pisa przed ponad wiekiem Cyprian Kamil Norwid. o!

! sobie wyobrazi" twarze wielki#$ be$awioryst%w, &atsona i 'kinnera, twarze, kt%re z niepokoj# pewno(#i siebie i n)tk samozadowolenia )z)peniyby senten#j Norwida prawdopodobnie o nastp)j# *raz Poet si nie jest, poet si bywa, w odpowiedzi na okrelony bodziec rodowiskowy. Potra*i tak+e przedstawi" sobie, bardzo plasty#znie, obli#ze ,and)ry, kt%ry m%! rze#, #o nastp)je Nie wiem #zy poet si jest, #zy te+ bywa si od #zas) do #zas). &iem jedno. Na pewno nikt si nie )rodzi poet. ,y#ia poet, artyst #zy o!%lnie rze# bior# osob tw%r#z trzeba si na)#zy". -d o zakad, +e modelowanie spoe#zne od!rywa t) rol de#yd)j#. .w%r#zo(", i ta przez d)+e ., jak i przez mae t, wielka szt)ka, odkryw#za na)ka oraz nie#odzienne #odzienne +y#ie #o sprawia, +e przynajmniej niekt%rzy z nas, #$o"by od #zas) do #zas), robi #o(, #o zadziwia inny#$, #o inspir)je przez swoj !bi, nietypowo(", )rzekaj#e pikno/ Czy zjawisko tw%r#zo(#i to tajemni#ze i niewyt)ma#zalne #o(, imp)ls, wizja, e*emery#zny stan d)#$a, kt%ry swobodnie i niestereotypowo ksztat)je materi/ Czy mo+e jest to *enomen, kt%ry mo+na opisa" jzykiem prostym, zroz)miaym, bez konie#zno(#i odwoywania si do byt%w nadprzyrodzony#$, i#$ interwen#ji #zy te+ bli+ej nieokre(lony#$ #$wil nat#$nienia/ 0jawisko tw%r#zo(#i jest opisywane i wyja(niane na wiele r%+ny#$ sposob%w, przez rozmaite teorie reprezent)j#e wa(#iwie wszystkie najwa+niejsze orienta#je teorety#zne wsp%#zesnej psy#$olo!ii. ,y" mo+e za wyjtkiem wa(nie be$awioryzm). 'z#zerze m%wi# do tej pory spotkaem si z wyja(nieniami omawiane!o *enomen) w rama#$ teorii psy#$oanality#znej 1kon*liktowy model tw%r#zo(#i 2re)da, poj#ia s)blima#ji i re!resji w s)+bie e!o3, teorii #e#$ 1korela#je tw%r#zo(#i z psy#$oty#zno(#i 4ysen#k l)b otwarto(#i na do(wiad#zenie Costa i #Crae3 i psy#$olo!ii poznaw#zej 1str)kt)ra pro#es) tw%r#ze!o, rola styl) poznaw#ze!o, emo#ji pozytywny#$ i ne!atywny#$ oraz motywa#ji a)toteli#znej itp.3. Nie napotkaem natomiast, jak do tej pory, stanowiska jakie!okolwiek bada#za o orienta#ji be$awiorysty#znej l)b neobe$awiorysty#znej odno(nie interes)j#e!o mnie za!adnienia. Nie twierdz przez to, +e m%j skromny esej jest pioniersk pr%b opis) tw%r#zo(#i w rama#$ teorii '56. 0amierzam tylko )dowodni", +e mo+na przynajmniej postara" si wyt)ma#zy" pewne aspekty tw%r#zo(#i )+ywaj# poj" r%+ny#$ teorii sk)piony#$ pod *la! orienta#ji be$awiorysty#znej. Na podb%j nieznane!o wybieram si )zbrojony w szkieko i oko teorie i poj#ia oraz post)laty sy!nowane nazwiskami &atsona, 'kinnera, 7ollarda, illera oraz ,and)ry.

Jak za pomoc poj teorii behawiorystycznej opisa zagadnienie twrczoci?


,e$awioryzm to szkoa )prawiania psy#$olo!ii, kt%rej na#zeln zasad jest badanie l)dzkie!o za#$owania i pr%ba je!o opisania oraz wyt)ma#zenia w rama#$ sztywne!o s#$emat) bodzie# reak#ja 1&atson, 899:3. ,e$awioryzm, zwany tak+e psy#$olo!i obiektywn, stroni od wyja(nie; mentalisty#zny#$ jako niena)kowy#$ i niewiele wnosz#y#$. 'ami za( be$awiory(#i wielk wa! przypis)j do pre#yzyjne!o de*iniowania poj", kt%rymi si pos)!)j. &szelkie poj#ia staraj si zde*iniowa" za pomo# de*ini#ji opera#yjny#$. 0ajm)j si tylko tym, #o mo+na zaobserwowa" i zmierzy". 'toj na stanowisk), +e str)kt)ra l)dzkie!o za#$owania jest zasadni#zo odzwier#iedleniem str)kt)ry (rodowiska, w kt%rym or!anizm si rozwija i przebywa akt)alnie. .ym samym za#$owanie #zowieka znajd)je si pod (#is kontrol bod<#%w (rodowiskowy#$ 1Koziele#ki, 899=3. Powy+sza kr%tka wizyt%wka be$awioryzm), przedstawiaj#a !o jako teori stri#te deterministy#zn, zdaje si ind)kowa" pewne wtpliwo(#i odno(nie mo+liwo(#i )j#ia #ze!o( tak

silnie kojarzone!o ze spontani#zno(#i, !bi prze+y", nat#$nieniem, jak tw%r#zo(" 5 w rama#$ #ze!o( tak #$odne!o, bezd)szne!o i nad wyraz me#$anisty#zne!o jak be$awioryzm. imo to sdz, +e wa(nie #$%d be$awioryzm) mo+e o*iarowa" nad wyraz orze<wiaj#e spojrzenie na nat)r tw%r#zo(#i. ,e$awioryzm, jak ka+da teoria red)k#jonisty#zno5me#$anisty#zna, sprowadza nas na ziemi o!aszaj# wszem i wobe#, +e #o(, #o do tej pory byo #zym( nieokre(lonym, wzniosym, boskim jest w swej isto#ie bardzo proste, niezo+one, niesz#ze!%lne. Nie jest moim #elem depre#ja#ja tw%r#zo(#i, odmawianie artystom i#$ talent%w. Pra!n tylko zrobi" )+ytek z me!o tw%r#ze!o 1mam nadziej3 )mys) i spojrze" na za!adnienie tw%r#zo(#i z be$awiorysty#zne!o p)nkt) widzenia.

Zachowania innowacyjne
.ermin tw%r#zo(" brzmi niebe$awiorysty#znie. Propon)j wi# zastpi" !o terminem zachowania innowacyjne. Czym+e one s/ C%+, moim zdaniem s one elementarnym przejawem tw%r#zo(#i. Pole!aj na wy)#zeni) si nowej reak#ji l)b zmianie w doty#$#zasowej $ierar#$ii reak#ji. %wimy t)taj o reak#ja#$ spraw#zy#$, instr)mentalny#$, kt%re s emitowane przez or!anizm po to, by m%! on otrzyma" wzmo#nienie. oje roz)mowanie jest nastp)j#e. 0a#$owanie #zowieka jest kontrolowane przez bod<#e zewntrzne. 6ea!)jemy na nie w spe#y*i#zny, wy)#zony )przednio spos%b, kt%ry zapewnia nam )zyskanie wzmo#nienia. .ak d)!o, jak (rodowisko si nie zmienia, przynajmniej w aspekta#$ istotny#$ dla nas samy#$, nie ma potrzeby na jakkolwiek zmian w naszym za#$owani). &szystko, #ze!o nam trzeba, potra*imy )zyska" w wy)#zony spos%b. Powielamy wi# tylko okre(lone *ormy rea!owania. >e(li jednak w (rodowisk) zajdzie zmiana i zostaniemy skon*rontowani z now syt)a#j bod<#ow l)b syt)a#j znan nam, le#z na tyle odmienion, +e doty#$#zasowe, naj#z(#iej )+ywane w taki#$ syt)a#ja#$ *ormy za#$owania nie s wstanie zapewni" nam dostp) do wzmo#nie;, m)simy wykaza" inwen#j i na)#zy" si nowej reak#ji 1na przykad metod pr%b i bd%w l)b za pomo# modelowania spoe#zne!o3 l)b te+ dokona" przetasowania w $ierar#$ii reak#ji 1by" mo+e jaka( rzadko )+ywana doty#$#zas reak#ja bd#a w naszym arsenale w nowej syt)a#ji oka+e si nad wyraz e*ektywna i stosowna3. Nowe syt)a#je (rodowiskowe s dylematami skaniaj#ymi nas do )#zenia si 1?all, @indzey, 899:3. -mplik)j w naszym za#$owani) zmiany, kt%re s dla nas #zym( nowym i kt%re mo! by" nietypowe, rzadkie. .ym samym post)l)j, +e synonimem mentalisty#zne!o poj#ia tw%r#zo(" s za#$owania innowa#yjne, nowe, #zasem nietypowe, zawsze jednak ozna#zaj#e jak( zmian w doty#$#zasowym be$awiorze. Post)l)j, +e na najbardziej podstawowym poziomie twrczo to nic innego jak zmiana w zachowaniu wymuszona przez presj rodowiska i polegajca na wyuczeniu si nowej reakcji lub zmianie dotychczasowej hierarchii reakcji. & zwizk) z powy+szym ka+dy z nas jest l)b mo+e by" tw%r#zy, !dy+ na najbardziej podstawowym poziomie tw%r#zo(" wed)! mojej be$awiorysty#znej teorii tw%r#zo(#i to ni# inne!o jak nowo(" w naszym doty#$#zasowym sposobie rea!owania. Nawiz)j# do po!ld%w 'kinnera na temat te!o, #zym jest wolno(" i !odno(" w )j#i) be$awiorysty#znym 1'kinner, 89A=3 pok)sz si o stwierdzenie, +e ,bBtw%r#zo(" zwizana jest z dostpem jednostki do (rodowiska zo+one!o, zr%+ni#owane!o i dynami#zne!o. Crodowiska, w kt%rym #zeka na #zowieka wielo(" bod<#%w, syt)a#ji bod<#owy#$ oraz w kt%rym nie)stannie za#$odz zmiany wym)szaj#e na jednost#e dostosowanie si, #ze!o e*ektem s zmiany w za#$owani) jednostki, poszerzanie jej repert)ar) za#$owa; i przes)ni#ia w $ierar#$ii reak#ji. 7ziki takiej stym)la#ji (rodowiskowej jednostka dziaa na tle inny#$ os%b, kt%ry#$ do(wiad#zenie

(rodowiskowe jest stereotypowe, niezr%+ni#owane i )bo!ie, bardziej tw%r#zo. Potra*i bowiem patrze" na sprawy z wiel) p)nkt%w widzenia, radzi" sobie z wieloma r%+nymi problemami, kt%re )mie rozwiza" na rozmaite sposoby. 0!odnie z tym, o #zym powiedziaem powy+ej rad, jak m%!by da" be$awiorysta osobie, kt%ra #$#iaaby by" bardziej tw%r#za, jest zmiana (rodowiska z doty#$#zasowe!o, by" mo+e zbyt szare!o, mao zr%+ni#owane!o i ra#zej stabilne!o, niedynami#zne!o, na (rodowisko zo+one, zr%+ni#owane, zmienne, pene nowy#$, nieznany#$ bod<#%w i syt)a#ji bod<#owy#$. tym ujciu trening !twrczoci" oznacza dla jednostki udzia# w szeregu sytuacji bod$cowych% ktre wymagaj od niej dostosowania si poprzez nabycie nowej reakcji lub przetasowanie w dotychczasowej hierarchii reakcji po to% by uzyska wzmocnienie. Crodowisko mo+na podzieli" na *izy#zne i spoe#zne. &szystkie #e#$y tw%r#ze!o (rodowiska, o kt%ry#$ dotd m%wiem odnosz si do obydw) je!o rodzaj%w. .ym niemniej )wa+am, +e w wiel) przypadka#$ rola (rodowiska spoe#zne!o, je(li #$odzi o stwarzanie okazji do emitowania za#$owa; innowa#yjny#$, mo+e by" bardziej zna#z#a. &roste% !reaktywne" ujcie twrczoci wydaje si w dostatecznym stopniu wyjania to% co nazywamy aktywnoci potencjalnie twrcz 1N#ka, D:::3. >ednak+e pr%ba opis) tw%r#zo(#i wy+sze!o rzd) wyma!a, wed)! mnie, wzniesienia si ponad bezwz!ldny determinizm (rodowiskowy i przyj#ia zao+enia, +e r%wnie wa+na jest w tym wypadk) aktywno(" samej jednostki, aktywno(", kt%ra pierwotnie aktywizowana bya przez jej oto#zenie spoe#zne i zostaa przyswojona poprzez modelowanie spoe#zne w posta#i standard%w samowzma#niania 1,and)ra, 899A3.

'wrczo wy(szego rzdu


Powy+sze poj#ie odnosi si, wed)! mnie, do spe#y*i#znej klasy za#$owa; innowa#yjny#$. E#zywi(#ie nadal #$odzi o naby#ie nowej reak#ji l)b zmian w doty#$#zasowej $ierar#$ii reak#ji w odpowiedzi na nowo(" (rodowiskow, le#z w tym wypadk) rola (rodowiska, zwasz#za spoe#zne!o, #$o" d)+a nie jest wsze#$wadnie domin)j#a. & !r za#zynaj w#$odzi" zjawiska i pro#esy opisywane przez takie poj#ia jak zdolno(#i samore!)la#yjne, samowzma#nianie, standardy samowzma#niania i modelowanie spoe#zne. .ym samym wyja(niaj# ten rodzaj tw%r#zo(#i od#$odzimy od sztywne!o s#$emat) bodzie#5reak#ja i wkra#zamy na pole neobe$awioryzm), w tym wypadk) reprezentowane!o przez teori )#znia si spoe#zne!o Flberta ,and)ry, !dzie nie stronimy od zajmowania si tak+e tym, #o nie jest bezpo(rednio obserwowalne, jak na przykad opera#je poznaw#ze. & tej teorii przyjm)je si, +e ludzie sami s w stanie wytwarza czynniki rodowiskowe% ktre pobudzaj ich do dzia#ania. @)dzie mo! tak+e dokonywa" wybor) takie!o l)b inne!o kier)nk) dziaania i dostar#za" sobie wzmo#nienia za wykonane dziaanie, je(li spenia ono okre(lony standard samowzma#niania. 'tandard samowzma#niania )stalany jest przede wszystkim w tok) modelowania spoe#zne!o, #zyli jest przejmowany od oto#znia spoe#zne!o. .o wa(nie od nie!o zale+y, #zy zadowolimy si e*ektem nasze!o dziaania i sami siebie na!rodzimy, #zy te+ nadal bdziemy dziaa" tak, by )zyska" lepszy e*ekt ko;#owy 1,and)ra, 899A3. Gwa+am, +e teoria uczenia si spo#ecznego mo(e by u(yta do wyjanienia zjawiska !twrczoci wy(szego rzdu"% czyli tego% co zwyklimy uto(samia z wielk sztuk% czy te( odkrywcz nauk. oje roz)mowanie jest nastp)j#e. &iele za#$owa; przejm)jemy od (rodowiska spoe#zne!o poprzez na(ladowanie. Przejm)jemy nie tylko spe#y*i#zne za#$owania, ale tak+e *orm, spos%b rea!owania. Na przykad mo+emy na(lad)j# modela na)#zy" si wiza" krawat, ale tak+e mo+emy przej" od nie!o d+enie do niezadawalania si pierwszym lepszym

sposobem zawizania krawat). Podobnie jak nasz pere*ek#jonisty#znie )sposobiony model, mo+emy w przyszo(#i wi+# krawat by" bardzo wybredni i aprobowa" tylko idealnie zawizany krawat. .ym samym otoczenie spo#eczne mo(e by $rd#em zachowa) do naladowania% jak i standardw do oceny tych(e zachowa)* +o(e !rozbudzi" w nas zami#owanie do rysowania% pisania i innych czynnoci jednoczenie uczc nas bymy nie zadawalali si pierwszym lepszym rozwizaniem% bymy starali si zrobi to !jak najlepiej" a zarazem% na przyk#ad% w sposb wyszukany% nietypowy% rzadki% nowy, a w ka+dym razie inny ni+ >a#ek, F!atka i arysia. Pok)sz si wi# o $ipotez, +e tym, #o odr%+nia wielki#$ tw%r#%w od nie5tw%r#%w jest posiadanie, zwasz#za w wiek) dzie#i#ym, tw%r#zy#$ modeli za#$#aj#y#$ i#$ do dziaa; typ) rysowanie, malowanie, pisanie i kt%rzy jedno#ze(nie przekaz)j im okre(lony standard o#eny e*ekt%w ty#$ za#$owa;, standard, kt%ry p%<niej staje si standardem samowzma#niania. Ewy standard implik)je wytrwao(" w d+eni) do rozwizania problem) w spos%b e*ektywny, ale i e*ektowny, inny ni+ wszystko dotd, spos%b wysz)kany, nowy, robi#y wra+enie. wypadku !twrczoci wy(szego rzdu" trening twrczoci powinien obejmowa prac nad powa(nymi problemami% wyzwaniami u boku osoby% modela% ktry nie tylko potra,i je rozwiza% ale dokonuje tego w sposb nowatorski% nietypowy niezadawalajc si pierwszym wystarczajco dobrym rozwizaniem dylematu. Pra#a w takim oto#zeni) spoe#znym nie tylko owo#)je naby#iem nowy#$ za#$owa;, ale tak+e okre(lony#$ standard%w wykonania. 'tandard%w, kt%re kiedy j)+ sami #o( robimy, nie pozwalaj nam na zako;#zenie nasze!o dziaania, je(li je!o e*ekt nie odpowiada owym standardom. 'tandardom e*ektywno(#i i e*ektowno(#i.

&odsumowanie
& mojej, be$awiorysty#znej H)asi5teorii tw%r#zo(#i, a wa(#iwie za#$owa; innowa#yjny#$ 1taki bowiem termin synonimi#zny przypisaem tw%r#zo(#i3 zwr%#iem )wa! na to, +e tw%r#zo(" to ni# inne!o jak nabywanie nowy#$ reak#ji l)b dokonywanie zmian w doty#$#zasowej $ierar#$ii reak#ji w odpowiedzi na wyma!ania oto#zenia *izy#zne!o l)b spoe#zne!o po to, by )zyska" wzmo#nienie. Na najbardziej pierwotnym poziomie wszys#y jeste(my tw%r#zy, wszys#y bowiem jeste(my zdolni do zmiany we wasnym be$awiorze. .en pierwotny poziom mo+na nazwa" tw%r#zo(#i reaktywn. .)taj jakakolwiek zmiana w za#$owani) l)b w $ierar#$ii reak#ji jest determinowana tylko przez #zynniki (rodowiskowe, kt%re zm)szaj jednostk do dostosowania si. Czym bardziej zo+one, zr%+ni#owane i dynami#zne jest (rodowisko, tym bardziej zo+one, zr%+ni#owane i zmienne 1plasty#zne3 jest za#$owanie jednostki, kt%ra w por%wnani) z osob, kt%rej do(wiad#zenie (rodowiskowe jest zna#znie )bo+sze i stereotypowe jest bardziej tw%r#za. o+na tak+e wyr%+ni" dr)!i poziom za#$owa; innowa#yjny#$ 1tw%r#zy#$3, zarezerwowany dla ty#$ nieli#zny#$ sz#z(liw#%w, kt%rzy rozwijali si w oto#zeni) spoe#znym, kt%re dostar#zao modeli za#$owa; innowa#yjny#$, jedno#ze(nie ksztat)j# w jednost#e spe#y*i#zne standardy o#eny e*ekt%w wasny#$ dziaa; standardy e*ektywno(#i i e*ektowno(#i. Na tym poziomie rola aktywno(#i wasnej jednostki jest r%wnie wa+na jak rola (rodowiska, kt%re pob)dza i )kier)nkow)je jej dziaanie. >ednostka za#$#ana przez oto#zenie spoe#zne do r%+norodny#$ #zynno(#i, taki#$ jak pisanie, rysowanie, malowanie, na)ka 1i tym podobne3 jedno#ze(nie jest dopin!owana do kryty#znej o#eny e*ekt%w wasny#$ dziaa;, #o w#$odzi jej w krew, staje si po prost) jej standardem samowzma#niania. 'tandard samowzma#niania nie pozwala jednost#e zadowoli" si pierwszym lepszym rozwizaniem problem), le#z ind)k)je wytrwao(" w d+eni) do znalezienia rozwizania dylemat), kt%re jest nie tylko e*ektywne, ale i robi#e wra+enie swoj nietypowo(#i, rzadko(#i, nowo(#i. &iem, +e nie por)szyem w moim esej) wiel) inny#$ wtk%w z zakres) psy#$olo!ii tw%r#zo(#i.

Nie wiem #zy mo+na by je wszystkie z powodzeniem wyja(ni" za pomo# poj" teorii be$awiorysty#znej. &iem natomiast, +e pr%ba opisania zjawiska tw%r#zo(#i w rama#$ psy#$olo!ii '56 bya dla mnie *as#yn)j#ym i... tw%r#zym wyzwaniem.

You might also like